Tak,tak racja,tą lekcje z odszukiwaniem rezerwatów odrobiłem,no może nie jak najlotniejszy uczeń,ale postępy widzę sam. Chodziło mi raczej o taką kontrę do wszystkich tych znanych miejsc,odwiedzanych przez tłumy i miejsce które beż żadnej przesady zasługuje na to określenie "miodzio"pominięte jest nawet na mapach. Nie do końca potrafię się zdecydować czy to dobrze,czy to źle. Bo fajnie mieć coś takiego na tą chwilę na wyłączność,no ale towarzyszy też temu zdumienie że nikt inny,z wyjątkami,przepraszam tego nie potrzebuje. No cóż jakoś sobie z tym zadziwieniem radzę. Pozdrawiam T.
Tak,tak racja,tą lekcje z odszukiwaniem rezerwatów odrobiłem,no może nie jak najlotniejszy uczeń,ale postępy widzę sam.
Chodziło mi raczej o taką kontrę do wszystkich tych znanych miejsc,odwiedzanych przez tłumy i miejsce które beż żadnej przesady zasługuje na to określenie "miodzio"pominięte jest nawet na mapach.
Nie do końca potrafię się zdecydować czy to dobrze,czy to źle.
Bo fajnie mieć coś takiego na tą chwilę na wyłączność,no ale towarzyszy też temu zdumienie że nikt inny,z wyjątkami,przepraszam tego nie potrzebuje.
No cóż jakoś sobie z tym zadziwieniem radzę.
Pozdrawiam T.