Moja przygoda z karpiarstwem dopiero się zaczyna. To był mój pierwszy sezon a w zasadzie jest bo jeszcze trwa. Niestety jak na razie bez wielkich okazów ale się nie poddaje. Ja mieszkam w Anglii i tutaj się uczę wszystkiego. W Polsce tylko na Rostarzewie i na szachtach byłem niestety bez karpia. same jesiotry i jeden amur. Tak na marginesie to wielkie dzięki za wasze filmiki. Cieszę się że są ludzie którzy się dzielą wiedzą z innymi i ja na tym skorzystałem bardzo. Co zauważyłem tutaj w Anglii to na pewno minimalizacja przynęty. Chciałbym się wypowiedzieć bo zapytałeś o opinie więc pomyślałem że coś napisze. Oczywiście będzie to opinia oparta na moich przemyśleniach a nie doświadczeniu bo jak już wspomniałem dopiero zaczynam przygodę z karpiami. Oglądając materiał nasunęły mi się następujące myśli. 1. To właśnie ta minimalizacja przynęty czyli kulki mniejsze ( W Anglii nawet na 10mm łowią) może ta przynęta była za duża na te ospałe już karpie może warto by spróbować założyć mniejszą i pojedynczą kulkę. 2. Druga myśl to kolor kulki. Mówisz że jeżeli dociera światło dzienne to kolor jest ważny no i rzeczywiście to widzieliśmy że karpie ewidentnie zwracały uwagę na kolor ale kolor był inny niż to czym było zanęcone. Wiec znowu moje przemyślenie może ten karp dostrzega to że jest to coś innego i przez to delikatniej to zasysa i bardziej to sprawdza i dlatego wypluwa. 3. Jeżeli mam powiedzieć jaki inny zestaw bym użył to znowu tak sobie myślę że może warto spróbować sztywny fluorocarbon na krótkim łamanym przegubie Jeszcze raz to są tylko moje przemyślenia nie podyktowane żadnym doświadczeniem. Ja jestem jeszcze początkującym amatorem ale pomyślałem że napiszę bo może się czegoś nowego nauczę. Pozdrawiam wszystkich
Ja zawsze kombinuje z przeponem gdy mam kilka popiskiwań na sygnalizatorze. Ale tylko z przyponem , skoro sa jakies oznaki to tylko moze byc cos nie tak z zestawem koncowym. Przynety nie zmieniam i zdaje to egzamin. A wasz film tylko mnie umocnił w przekonaniu że mam racje. Pozdrawiam wszystkich co próbuja przechytrzyć karpie ; )
Przy słabym żerowaniu ryb, milimetry mogą decydować o tym czy ryba "dostanie" choć w końcówkę wargi ... Zminimalizowałbym całość: przypon 12-15cm, krótki włos, mała przynęta.
Witajcie. Wojtek, ustawienie kamery, dbalosc o szczegoly - super. Sam jestem na etapie zbierania informacji o metodzie. Oprocz duzej dawki informacji od zainteresowanych tematem, ciekaw jestem bardzo krotkich przyponow z ta sama przyneta. Wydaje mi sie, ze stosujac ta sama przynete zmieniajac poszczegolne elementy przyponu, np. dlugosc wlosa czy sam hak dostalibysmy najwiecej informacji o braku zaciecia. Mniejsze ryby, mimo poznej pory, powinny byc mniej doswiadczone i przy takim ich zerowaniu w koncu cos sie powinno uwiesic. Chetnie posluchalbym o tym co dokladnie zmieniliscie przed zlapaniem pierwszej sztuki. Na nastepne odcinki chetnie bede polowal w deszczowej, jesiennej aurze. Pozdrawiam.
za długi włos za duży haczyk i za duża przynęta. jesienią gdy karpie zasysaja delikatnie powinno się stosować mały haczyk krótki włos małą kulkę lub pelet i krótki przypon. mi to zawsze przynosiło efekty. Gratulacje za pomysł na film bardzo fajny i pouczający film.
Jak się bawić to się bawić. Ja bym dał kuleczkę 20 plus pływaczek 16. Włos bez zmian plecionka mięciutka tak aby kulka się poruszała gdy karp przepłynie , długość przyponu 15 do 20 cm. Hak 2 na końcu haka rurka termokurczliwa mocno zakrzywiona. Śrucina bądź nawet dwie tak z 2 cm od haka. Pozdrawiam
Super podwodne ujęcia ! Ja jakoś nie mam przekonania i praktycznie nie stosuję w ten sposób wyprowadzanego włosa z łuku haczyka. Moim skromnym zdaniem przez to haczyk zawsze w trakcie zasysania porusza się tuż za kulką w obrębie jej średnicy. Niby ok, bo karp może go nie wyczuć w trakcie brania, tylko potem przy wypluwaniu tradycyjny włos idący wzdłuż kolanka haczyka powoduje zawsze jakiś ruch haczyka na boki poza obszar kulki, a tak podąża on praktycznie znowu w ślad za nią. Ale na taki przypon przecież też karpiarze łowią i mają efekty, co komu pasuje, do czego ma się przekonanie oraz w jakim łowisku czy porze roku się sprawdza itd. W tym wypadku, ja bym tylko skrócił włos z 1 cm i wypuścił go tradycyjnie. Przynętę można zostawić bo bardzo fajnie jest zasysana, a nie raz nawet głęboko w całości no i wtedy właśnie ,,gibający" się na boki haczyk na krótszym włosie zacząłby zacinać te karpie przy próbie jego wyplucia z pyska. Takie 4-6 kg ryby łowiło się przecież nawet na większe bałwanki. Tyle z moich wywodów :) Fajny pomysł, taki podgląd żerujących karpi niczym jak w Big Brother daje dużo do myślenia. Z niecierpliwością czekam na drugą część. Pozdrowienia.
Takiej wiedzy było mi trzeba Dzięki i czekam z niecierpliwością na następne odcinki Łapka w górę i jedno pytanko czy na rzece z nurtem bardzo mocnym również będą miały znaczenie tak owe przyponki 🙂 Jeszcze raz dzięki za taki materiał
Również szukałbym przyczyny w otulinie - odizolować dłuższy kawałek . IMO karpie zasysały na rozciągniętej plecionce , zbyt krótko ściągnięta otulina w pewien sposób mogła uniemożliwiać poprawne ułożenie się haczyka. Osobiście używam prawie identycznych przyponów, tyle że na miękkiej plecionce i na skuteczność nie narzekam.
Witam. Po tym co widać na filmie, ewidentnie jest problem z położeniem haka względem kulki. Aż dzowne że wypluwając kulkę nie nastpuje wstępne zacięcie. Kulkę umocowałbym do haka za pomocą pętli D (chyba tak się to określa) na wkręcie ale pętla... O kurde mam inny pomysł :)) Lepiej dolutować mini wkręt na sztywno od oczka haczyka w kierunku kolanka po zewnętrznej jego stronie. Wyeliminowało by to okręcanie się grotu haka w kierunku kulki a wypluwający karp wstępnie zacinałby się ;) Sorki mam nadzieję że zakumacie o co mi chodzi... Pozdrawiam
Fajne propozycja filmów, szkoda tylko, że tak późno od ich powstania - w ostatnim roku pojawiło się kilka ciekawych relacji z zasiadek na karpie i nie tylko z wykorzystaniem kamer i komentarzami do sytuacji pod wodą. W samym zestawie widzę jeden błąd - brak poprawnego pozycjonowania haka śruciną, jak widać sama zakrzywiona rurka nie wystarcza. Można mieć również zastrzeżenia co do pozycji włosa na haku. Pozdrawiam i czekam na wasze spostrzeżenia.
Moim zdaniem trzeba zastosować krótszy włos i założyć 1 kulkę np. 14 o jasnych jaskrawych kolorach. Co do przyponu spróbowałem na łamańca żeby część od haka była sztywna. Ja bym zastosował mniejszy hak np. 8
Super film. Moim zdaniem trzeba zmniejszyć odległość przynęty od haczyka oraz zmniejszyć przynętę. Zastosował bym d-riga z kuleczka 16 tonacą ponieważ dno jest czyste. Pozdrawiam.
Wydaje mi sie że przypon powinien byc krótszy a przynęta bardziej neutralnie zbalansowana, żeby bardzo niewielka siła pozwalała na łatwe zassanie przynety .Pozdrawiam i czekam na inne filmiki.
Co prawda jest to póżny okres żerowania karpi, co do przyponu powiniem mieć dł do 15 cm, dadatkowo śrucinka ok 2 cm od haczyka, metabolizm ryb o wiele jest osłabiony i to ma wpłym na brak zacięcia przy tym przyponie, jak widać kilka krotnie zasyłay bez efektu zaciecia. Życie mówi ze człowiek uczy sie na własnych błędach. Pozdrawiam
Mój przypon wyglądałby tak: fluorocarbon ~ 10 cm połączony z plecionką 3-4 cm. Haczyk nr 2 nie ma co się bać sporych haków. Klasyczny węzeł bez węzła. Na tym filmie przypon nie okazał się skuteczny, ponieważ: nieproporcjonalnie większa przynęta względem haka, zbyt długi przypon tudzież brak śruciny w końcowym jego odcinku.
Ciekawy temat.Moim skromnym zdaniem ryba jak widać na filmie zdecydowanie reaguje na kolor.Myślę ze mała kulka pływająca na D-rigu plus sztywny matriał np.chod rig.Ewentualnie zmodyfikował bym przypon widoczny na filmie tzn. odsłonił bym około trzech centymetrów plecionki od strony haczyka i założył w tym miejscu śrucinę dociążającą ,zmniejszył bym również wielkość kulki tonącej.
Wg mnie przynęta była za duza, kulka 15mm z krótkim włosem i ewentualnie mniejszym hakiem powinna dać radę przy 13 zassaniach co najmniej raz. mówię to ze swojego 3 letniego doświadczenia na bardzo podobnej wodzie komercyjnej.
Witam Wojtku. moim zdanie przypon był dobrze skonstruowany ja myśle że brak zaciecia spowodowany był brakiem obciążenia za usuniętym odcinkiem otuliny.Pozdrawiam
Haczyk 6 lub 4 krótszy włos przynęta ta sama skoro pobierają i tak jak Wojtek mówi krótszy przypon około 15 cm. Jak to nie zadziała to prądem je haha oczywiście to ostatnie to żart 😃
A GDYBY ZAŁOŻYŁ 2 ziarenka kukurydzy na włos i punktowo zanęcić ? przy takim oblężeniu karpi gdzie ni widać drobnicy ryby wybierające zanętę nawet by się niezorientowały !
Witam. Ja bym spróbował przypon 15 cm całkiem sztywny (bez zdejmowania otuliny przed hakiem) i krótszy włos. Reszta bez zmian bo to misiaczkom nie przeszkadzało. Aaaaa i w tej sytuacji bez pozycjonera. Pozdrawiam.
Moim zdaniem zła długość przyponu, osobiście bym go skrocil i zrobił go w całości z miękkiej plecionki, mam wrażenie że lepiej ulozyl by się w pysku karpia, i zmniejszył był kaliber przynęty ;)
Zmiany: pozycjoner z zagiętej rurki, śrucina dociążająca, dłuższy odcinek zdjętej otuliny, krótszy przypon i moim zdaniem najważniejsze likwidacja tego małego pozycjonera na haku(kiedyś stosowałem takie rozwiązanie i miałem bardzo dużo pustych brań )
Przypon wg mnie combi rig, 12cm sztywnego materiału np. Rigidity/Mouth Trap, 3cm miękkiego odcinka, na połączeniu pasta dociążająca, pozycjoner, hak 2-4 z wydłużonym trzonkiem, przypon typu blowback rig, kółeczko na wysokości ostrza. Ciężarek centryczny i sztywne połączenie ciężarka z przyponem, bez przegubu czyli krętlik kwik change ze sleevem.
Nie do końca rozumiem głosy za zmniejszeniem przynęty - wszak w krótkim czasie przynęta została zassana aż trzynaście razy. Problem leży na linii przypon- hak i trzeba wymyślić jak ten hak zaprezentować w zestawie, żeby doszło do zacięcia się ryby. zdaje mi się, że zmniejszenie haka tylko pogorszy sprawę. Pomóc może zmiana położenia i... zwiększenie haka - pozwoli to otrzymać większa powierzchnię zacięcia. Wraz ze skróceniem przyponu i dociążeniem go w części końcowej może by coś z tymi karpiami wymyślił :)
Na moje krótszy przypon co spowodowałoby ewentualne szybsze napięcie do ciężarka i samozaciecie co do kulki łowi się na mniejsze ale jak widać na filmie dokładnie wielkość kulki nie robi problemu
Po obejrzeniu tego filmu zastosował bym max 15cm przypon łamany na haku nr 8 krótki włos i pojedynczy pop up 10mm . Na filmie widać, że jest sporo ryby w łowisku więc zanęciłbym pokruszonymi kulkami drobniejszym pelltem i ziarnem aby jak najdłużej utrzymać rybę w łowisku.
Moim zdaniem to bym dal krótszy włos, sztywniejszy przypon, haczyk mniejszy o 1 rozmiar i dodałbym na końcowy zestaw mały woreczek PVA z drobnym peletem i kilka rozdrobnionych kuleczek WB.
Jak wiadomo na taka porę roku stosuje się mniejsza przynętę i ostre haki rozmiarowo pasujące do przynęty gdyż ryba nie zasysa zbyt mocno jest troszkę ospała i te zerowanie nie jest tak intensywne co do koloru zgadzam się inny kolor w tej porze roku niż dno zwabia rybę a nie ja straszy Pozdrawiam
zbyt mało zbalansowana przynęta....tak jakby ciężko było mu zassać. Ja przy zimnej wodzie robię takie neutrale które powoli opadają na dno...przypon nie za krótki, żadnych śrucin dociążających tylko "mój" wymyślony pozycjoner.Wtedy przy słabym zasysaniu przynęta głębiej jest pobierana do samego pozycjonera i wtedy mam zacięcia. Haki bardzo ostre, wide gape , firmy nie podam ze względu na reklamę.
Moja przygoda z karpiarstwem dopiero się zaczyna. To był mój pierwszy sezon a w zasadzie jest bo jeszcze trwa. Niestety jak na razie bez wielkich okazów ale się nie poddaje.
Ja mieszkam w Anglii i tutaj się uczę wszystkiego. W Polsce tylko na Rostarzewie i na szachtach byłem niestety bez karpia. same jesiotry i jeden amur. Tak na marginesie to wielkie dzięki za wasze filmiki. Cieszę się że są ludzie którzy się dzielą wiedzą z innymi i ja na tym skorzystałem bardzo.
Co zauważyłem tutaj w Anglii to na pewno minimalizacja przynęty.
Chciałbym się wypowiedzieć bo zapytałeś o opinie więc pomyślałem że coś napisze. Oczywiście będzie to opinia oparta na moich przemyśleniach a nie doświadczeniu bo jak już wspomniałem dopiero zaczynam przygodę z karpiami.
Oglądając materiał nasunęły mi się następujące myśli.
1. To właśnie ta minimalizacja przynęty czyli kulki mniejsze ( W Anglii nawet na 10mm łowią) może ta przynęta była za duża na te ospałe już karpie może warto by spróbować założyć mniejszą i pojedynczą kulkę.
2. Druga myśl to kolor kulki. Mówisz że jeżeli dociera światło dzienne to kolor jest ważny no i rzeczywiście to widzieliśmy że karpie ewidentnie zwracały uwagę na kolor ale kolor był inny niż to czym było zanęcone. Wiec znowu moje przemyślenie może ten karp dostrzega to że jest to coś innego i przez to delikatniej to zasysa i bardziej to sprawdza i dlatego wypluwa.
3. Jeżeli mam powiedzieć jaki inny zestaw bym użył to znowu tak sobie myślę że może warto spróbować sztywny fluorocarbon na krótkim łamanym przegubie
Jeszcze raz to są tylko moje przemyślenia nie podyktowane żadnym doświadczeniem. Ja jestem jeszcze początkującym amatorem ale pomyślałem że napiszę bo może się czegoś nowego nauczę.
Pozdrawiam wszystkich
Ja zawsze kombinuje z przeponem gdy mam kilka popiskiwań na sygnalizatorze. Ale tylko z przyponem , skoro sa jakies oznaki to tylko moze byc cos nie tak z zestawem koncowym. Przynety nie zmieniam i zdaje to egzamin. A wasz film tylko mnie umocnił w przekonaniu że mam racje. Pozdrawiam wszystkich co próbuja przechytrzyć karpie ; )
Przy słabym żerowaniu ryb, milimetry mogą decydować o tym czy ryba "dostanie" choć w końcówkę wargi ... Zminimalizowałbym całość: przypon 12-15cm, krótki włos, mała przynęta.
Witajcie. Wojtek, ustawienie kamery, dbalosc o szczegoly - super. Sam jestem na etapie zbierania informacji o metodzie. Oprocz duzej dawki informacji od zainteresowanych tematem, ciekaw jestem bardzo krotkich przyponow z ta sama przyneta. Wydaje mi sie, ze stosujac ta sama przynete zmieniajac poszczegolne elementy przyponu, np. dlugosc wlosa czy sam hak dostalibysmy najwiecej informacji o braku zaciecia. Mniejsze ryby, mimo poznej pory, powinny byc mniej doswiadczone i przy takim ich zerowaniu w koncu cos sie powinno uwiesic. Chetnie posluchalbym o tym co dokladnie zmieniliscie przed zlapaniem pierwszej sztuki. Na nastepne odcinki chetnie bede polowal w deszczowej, jesiennej aurze. Pozdrawiam.
Super materiał 👍
za długi włos za duży haczyk i za duża przynęta. jesienią gdy karpie zasysaja delikatnie powinno się stosować mały haczyk krótki włos małą kulkę lub pelet i krótki przypon. mi to zawsze przynosiło efekty. Gratulacje za pomysł na film bardzo fajny i pouczający film.
Jak się bawić to się bawić.
Ja bym dał kuleczkę 20 plus pływaczek 16. Włos bez zmian plecionka mięciutka tak aby kulka się poruszała gdy karp przepłynie , długość przyponu 15 do 20 cm. Hak 2 na końcu haka rurka termokurczliwa mocno zakrzywiona. Śrucina bądź nawet dwie tak z 2 cm od haka.
Pozdrawiam
Wojtek jestes zajebisty super filmik
Bardzo ciekawy film :) już nie umiem doczekać się kolejnych. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na kanał :)
Super podwodne ujęcia ! Ja jakoś nie mam przekonania i praktycznie nie stosuję w ten sposób wyprowadzanego włosa z łuku haczyka. Moim skromnym zdaniem przez to haczyk zawsze w trakcie zasysania porusza się tuż za kulką w obrębie jej średnicy. Niby ok, bo karp może go nie wyczuć w trakcie brania, tylko potem przy wypluwaniu tradycyjny włos idący wzdłuż kolanka haczyka powoduje zawsze jakiś ruch haczyka na boki poza obszar kulki, a tak podąża on praktycznie znowu w ślad za nią. Ale na taki przypon przecież też karpiarze łowią i mają efekty, co komu pasuje, do czego ma się przekonanie oraz w jakim łowisku czy porze roku się sprawdza itd. W tym wypadku, ja bym tylko skrócił włos z 1 cm i wypuścił go tradycyjnie. Przynętę można zostawić bo bardzo fajnie jest zasysana, a nie raz nawet głęboko w całości no i wtedy właśnie ,,gibający" się na boki haczyk na krótszym włosie zacząłby zacinać te karpie przy próbie jego wyplucia z pyska. Takie 4-6 kg ryby łowiło się przecież nawet na większe bałwanki. Tyle z moich wywodów :) Fajny pomysł, taki podgląd żerujących karpi niczym jak w Big Brother daje dużo do myślenia. Z niecierpliwością czekam na drugą część. Pozdrowienia.
za duży do wielkości kulki jesienią pozdrawiam
krótszy włos, wiekszy hak, jedna kulka.
Takiej wiedzy było mi trzeba Dzięki i czekam z niecierpliwością na następne odcinki Łapka w górę i jedno pytanko czy na rzece z nurtem bardzo mocnym również będą miały znaczenie tak owe przyponki 🙂 Jeszcze raz dzięki za taki materiał
Również szukałbym przyczyny w otulinie - odizolować dłuższy kawałek . IMO karpie zasysały na rozciągniętej plecionce , zbyt krótko ściągnięta otulina w pewien sposób mogła uniemożliwiać poprawne ułożenie się haczyka. Osobiście używam prawie identycznych przyponów, tyle że na miękkiej plecionce i na skuteczność nie narzekam.
Witam. Po tym co widać na filmie, ewidentnie jest problem z położeniem haka względem kulki. Aż dzowne że wypluwając kulkę nie nastpuje wstępne zacięcie. Kulkę umocowałbym do haka za pomocą pętli D (chyba tak się to określa) na wkręcie ale pętla... O kurde mam inny pomysł :)) Lepiej dolutować mini wkręt na sztywno od oczka haczyka w kierunku kolanka po zewnętrznej jego stronie. Wyeliminowało by to okręcanie się grotu haka w kierunku kulki a wypluwający karp wstępnie zacinałby się ;) Sorki mam nadzieję że zakumacie o co mi chodzi... Pozdrawiam
Dobrze prawisz, zestaw końcowy trzeba dobrze dobrać.
pozdrawiam i czekam na kolejne filmy:)
Fajne propozycja filmów, szkoda tylko, że tak późno od ich powstania - w ostatnim roku pojawiło się kilka ciekawych relacji z zasiadek na karpie i nie tylko z wykorzystaniem kamer i komentarzami do sytuacji pod wodą.
W samym zestawie widzę jeden błąd - brak poprawnego pozycjonowania haka śruciną, jak widać sama zakrzywiona rurka nie wystarcza. Można mieć również zastrzeżenia co do pozycji włosa na haku. Pozdrawiam i czekam na wasze spostrzeżenia.
Materiał fajny lubie was. Jak dla mnie plecionka w otulinie to zbędny gadżet i tu bym widział winę. Czy za duża przynęta wątpie karpie ją zasysały.
Moim zdaniem trzeba zastosować krótszy włos i założyć 1 kulkę np. 14 o jasnych jaskrawych kolorach. Co do przyponu spróbowałem na łamańca żeby część od haka była sztywna. Ja bym zastosował mniejszy hak np. 8
Super dobre info ciekawe ciekawe
Super film. Moim zdaniem trzeba zmniejszyć odległość przynęty od haczyka oraz zmniejszyć przynętę. Zastosował bym d-riga z kuleczka 16 tonacą ponieważ dno jest czyste. Pozdrawiam.
Wydaje mi sie że przypon powinien byc krótszy a przynęta bardziej neutralnie zbalansowana, żeby bardzo niewielka siła pozwalała na łatwe zassanie przynety .Pozdrawiam i czekam na inne filmiki.
Co prawda jest to póżny okres żerowania karpi, co do przyponu powiniem mieć dł do 15 cm, dadatkowo śrucinka ok 2 cm od haczyka, metabolizm ryb o wiele jest osłabiony i to ma wpłym na brak zacięcia przy tym przyponie, jak widać kilka krotnie zasyłay bez efektu zaciecia. Życie mówi ze człowiek uczy sie na własnych błędach. Pozdrawiam
Jednym słowem zbyt długi włos jak był by 10cm to samo zaciecie by nastapiło a przypon klasyczny jest mysle bardzo dobry przyponem pozdrawiam Mati
Mój przypon wyglądałby tak: fluorocarbon ~ 10 cm połączony z plecionką 3-4 cm. Haczyk nr 2 nie ma co się bać sporych haków. Klasyczny węzeł bez węzła. Na tym filmie przypon nie okazał się skuteczny, ponieważ: nieproporcjonalnie większa przynęta względem haka, zbyt długi przypon tudzież brak śruciny w końcowym jego odcinku.
Ciekawy temat.Moim skromnym zdaniem ryba jak widać na filmie zdecydowanie reaguje na kolor.Myślę ze mała kulka pływająca na D-rigu plus sztywny matriał np.chod rig.Ewentualnie zmodyfikował bym przypon widoczny na filmie tzn. odsłonił bym około trzech centymetrów plecionki od strony haczyka i założył w tym miejscu śrucinę dociążającą ,zmniejszył bym również wielkość kulki tonącej.
Wg mnie przynęta była za duza, kulka 15mm z krótkim włosem i ewentualnie mniejszym hakiem powinna dać radę przy 13 zassaniach co najmniej raz. mówię to ze swojego 3 letniego doświadczenia na bardzo podobnej wodzie komercyjnej.
według mnie, choć może nie jestem zbytnim znawcą brak śruciny 4-5 cm od haczyka powodował brak zaciecia
Witam na mojej to zbyt długa odległość między kulką a haczykiem. pozdrawiam
A, może większy haczyk. Karpie pobierają kulki odważnie, a większy hak z szerokim łukiem kolankowym trudniej wypluć.
Witam Wojtku.
moim zdanie przypon był dobrze skonstruowany ja myśle że brak zaciecia spowodowany był brakiem obciążenia za usuniętym odcinkiem otuliny.Pozdrawiam
Haczyk 6 lub 4 krótszy włos przynęta ta sama skoro pobierają i tak jak Wojtek mówi krótszy przypon około 15 cm. Jak to nie zadziała to prądem je haha oczywiście to ostatnie to żart 😃
A GDYBY ZAŁOŻYŁ 2 ziarenka kukurydzy na włos i punktowo zanęcić ? przy takim oblężeniu karpi gdzie ni widać drobnicy ryby wybierające zanętę nawet by się niezorientowały !
Może pomoglaby śrucina dociazajaca ok. 3-5 cm. za haczykiem. Mogłaby wypozycjonowac haczyk.
Witam. Ja bym spróbował przypon 15 cm całkiem sztywny (bez zdejmowania otuliny przed hakiem) i krótszy włos. Reszta bez zmian bo to misiaczkom nie przeszkadzało. Aaaaa i w tej sytuacji bez pozycjonera. Pozdrawiam.
Moim zdaniem zła długość przyponu, osobiście bym go skrocil i zrobił go w całości z miękkiej plecionki, mam wrażenie że lepiej ulozyl by się w pysku karpia, i zmniejszył był kaliber przynęty ;)
Zmiany: pozycjoner z zagiętej rurki, śrucina dociążająca, dłuższy odcinek zdjętej otuliny, krótszy przypon i moim zdaniem najważniejsze likwidacja tego małego pozycjonera na haku(kiedyś stosowałem takie rozwiązanie i miałem bardzo dużo pustych brań )
Dokładnie. Bez tego pozycjonera m.in :)
długośc przypona nie ma znaczenia jeżeli kilka cm za hakiem damy cięzarek/paste , pozycjoner nie potrzebny przy dużym haku i wiązaniu węzeł bez węzła
Przypon wg mnie combi rig, 12cm sztywnego materiału np. Rigidity/Mouth Trap, 3cm miękkiego odcinka, na połączeniu pasta dociążająca, pozycjoner, hak 2-4 z wydłużonym trzonkiem, przypon typu blowback rig, kółeczko na wysokości ostrza. Ciężarek centryczny i sztywne połączenie ciężarka z przyponem, bez przegubu czyli krętlik kwik change ze sleevem.
Nie do końca rozumiem głosy za zmniejszeniem przynęty - wszak w krótkim czasie przynęta została zassana aż trzynaście razy. Problem leży na linii przypon- hak i trzeba wymyślić jak ten hak zaprezentować w zestawie, żeby doszło do zacięcia się ryby. zdaje mi się, że zmniejszenie haka tylko pogorszy sprawę. Pomóc może zmiana położenia i... zwiększenie haka - pozwoli to otrzymać większa powierzchnię zacięcia. Wraz ze skróceniem przyponu i dociążeniem go w części końcowej może by coś z tymi karpiami wymyślił :)
Witam. Według mnie decydował brak śruciny dociążającej i troszkę zbyt krótki włos. Pozdrawiam
moim skromnym zdaniem , przypon za długi , ja stosuję 15-20 cm , hak nr8 , jesli brania są słabe schodzę na nr10 . pozdrawiam
Na moje krótszy przypon co spowodowałoby ewentualne szybsze napięcie do ciężarka i samozaciecie co do kulki łowi się na mniejsze ale jak widać na filmie dokładnie wielkość kulki nie robi problemu
Mam jeszcze pytania co do dalszych czesci jak lowic karpie ? Ja caly czas czekam :)
Po obejrzeniu tego filmu zastosował bym max 15cm przypon łamany na haku nr 8 krótki włos i pojedynczy pop up 10mm . Na filmie widać, że jest sporo ryby w łowisku więc zanęciłbym pokruszonymi kulkami drobniejszym pelltem i ziarnem aby jak najdłużej utrzymać rybę w łowisku.
gdzie można kupić wasze kulki?
www.warmuzbaits.pl/
Moim zdaniem to bym dal krótszy włos, sztywniejszy przypon, haczyk mniejszy o 1 rozmiar i dodałbym na końcowy zestaw mały woreczek PVA z drobnym peletem i kilka rozdrobnionych kuleczek WB.
Jak wiadomo na taka porę roku stosuje się mniejsza przynętę i ostre haki rozmiarowo pasujące do przynęty gdyż ryba nie zasysa zbyt mocno jest troszkę ospała i te zerowanie nie jest tak intensywne co do koloru zgadzam się inny kolor w tej porze roku niż dno zwabia rybę a nie ja straszy Pozdrawiam
Wiem jedno za długi przypon , karp przy 15 cm przyponu napiął by plecionkę i nastąpiło by zacięcie
cały arsenał kulek i dumbelsów kupisz tutaj www.warmuzbaits.pl/
Za mały hak, za duża przyneta, za długi włos, za długi przypon
ja bym spróbował krótszego przyponu z fluorocarbonu z krótszym wlosem
krótszy włos, srucina 3cm za haczykiem i sam dumbels aby łatwiej zassaly.
zbyt mało zbalansowana przynęta....tak jakby ciężko było mu zassać. Ja przy zimnej wodzie robię takie neutrale które powoli opadają na dno...przypon nie za krótki, żadnych śrucin dociążających tylko "mój" wymyślony pozycjoner.Wtedy przy słabym zasysaniu przynęta głębiej jest pobierana do samego pozycjonera i wtedy mam zacięcia. Haki bardzo ostre, wide gape , firmy nie podam ze względu na reklamę.
zdecydowanie krótszy przy pon mocno łamanym pozycioner i mniejsza kulka oraz pasta dociąrzająca.
moim zdaniem krótszy wlos i większy haczyk. Pozdrawiam
Myślę, że za duża przynęta i włos ;)
ja na pewno bym dał mniejszą kulkę lub pop upa i skrócił wlos
sory hak
mysle ze wina haczyka zbyt tempy
Brak pozycjonera na haku, moim zdaniem przy miekkiej plecionce konieczny...inaczej właśnie jak na filmie zostaje po prostu wypluty...
Bardzo ciekawy film :) już nie umiem doczekać się kolejnych. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na kanał :)