Fajny odcinek i fajna ta droga przez pole :) Czasami dobrze trochę zwolnić i pokontemplować krajobrazy :) Nie masz za co przepraszać, to Twoje spojrzenie na dany kawałek drogi :) Pozdrawiam :)
ruclips.net/video/ycBvPVKVQKw/видео.html Też tam się zapętliłem, w tym miejscu szlak ma zmieniony przebieg i idzie się nieco inaczej, wcześniej w wiosce trzeba było skręcić. Idzie się bardziej w lewo, koło lasu. To widać w aktualnych przewodnikach, ale na mapy.cz jest stary przebieg i wodzi na manowce. I tak nie miałeś źle, wszystko było zaorane, ja szedłem tuż po żniwach po ścierniskach, a przed żniwami nie wiem czy dałoby się tam przejść przez pszenicę i rzepak :).
Kwestia preferencji. Ja się cieszę z tego wyboru. Zrobiłem to świadomię. W momencie gdy się roschodziłem, mogłem bardziej cieszyć się tymi pięknymi widokami.
Zawsze kończyłem w Złotym stoku i raczej nie zmieniam zdania. Osobiście ominąłbym tę część GSS-a i poszedł przez Czechy na przykład czeskim czerwonym szlakiem na Jesenik. Za Jesenikiem odbiłbym np. Niebieskim na Zlate Hory i potem zielonym na biskupią Kopę. Albo od razu zielonym prosto na Zlate Hory i Biskupią. Chodzenie po czyjejś miedzy między polami to nawet jak dla mnie trochę za duża dowolność w naciąganiu co jest szlakiem górskim.
GSS jest technicznie prostszy od GSB. Podejścia są mniej ostre, szlaki bardziej płaskie. Dlatego GSS da się iść szybciej - nawet 10 km na dobę szybciej. Co ciekawe oba szlaki łatwiej iść z zachodu na wschód niż na odwrót. Tak się jakoś składa, że ostrzejszymi podejściami się wtedy schodzi.
Ciekawe spostrzeżenia. Ja ruszyłem na GSB z zachodu na wschód, po to by gdy czuć większa przyjemność z pokonywania większych wzniesień w momencie, gdy się już trochę rozchodzę. I faktycznie pod koniec szlaku pokonywałem wzniesienia z dużo większą łatwością.
przecież nie oglądamy pana by zdobyć wiadomości lub zachwycać się zdjęciami.Moim zdaniem najważniejszym atutem pana relacji jest autentyczność i te osobiste refleksje.Przecież gdybym chciała info,to znalazłabym strone promocyjną
Witaj Marcinie nigdy nie mów że twoje filmy są nudne są super zawsze coś nowego ciekawe piękne miejsca podróż i przygody z tobą są wyjątkowe i twoje mądre refleksje są wisienką na torcie troszkę zmartwiłeś mnie tym kolanem mam nadzieję że nic wielkiego z tego nie wynikło życzę ci dużo zdrowia i szczęścia pozdrawiam ciebie i Agnieszkę która nie jest Agatą 🤗 dziewczyna jest wyjątkowa gratuluję brawo dałaś radę 👏🎆🎉🥇 💐 Marcinie 46km jednego dnia 😳 szok to dopiero wyczyn brawo dziękuję za wspólną przygodę 🤗💪👏👍🏞️🐺🐾
Dzięki, dzięki, dzięki. Masz racje coś co dlamnie może wydawać sie nudne, dla kogoś innego będzię ciekawe. Z kanem wszystko oko, przynajmniej gdy ostatni raz z nim rozmawiałem ;)
Jornołtówek, Jordanówek, Jornołówek... a potem na tablicy Jarnołówek... Rewelacja... Nazwę jednej miejscowości tyle razy przekręcić. Jak patrzę na te nazwy to mnie oczy bolą, a jak słyszę to uszy puchną. Chalange dla Ciebie. Znajdź te miejscowości na mapie Polski. Ogólnie jest ok, bardzo fajnie się ogląda. Seria z GSB także super. No ale te twoje przekręcenia....
Nie mogę być idealny we wszystkim co robie 😉. A gdzieś na moim fb jest stworzony słowniczek z moimi nazwami i ich odpowiednikami. Polecam się zapoznać ;)
Kurła jak to robisz, że czapkę masz ciągle czystą? Ja mam ciemną czapkę i po 3-4 dniach mam takie ciemne ślady od potu i muszę prać, a używam jej w miejskich warunkach.
A wiesz, że Rosa dzięki twoim filmikom zyskała nieśmiertelność? O Tobie już nie wspomnę👍❤️🌈
Nigdy o tym tak nie myślałem. Ale masz racje. Dziękuję
Fajny odcinek i fajna ta droga przez pole :) Czasami dobrze trochę zwolnić i pokontemplować krajobrazy :) Nie masz za co przepraszać, to Twoje spojrzenie na dany kawałek drogi :) Pozdrawiam :)
ruclips.net/video/ycBvPVKVQKw/видео.html
Też tam się zapętliłem, w tym miejscu szlak ma zmieniony przebieg i idzie się nieco inaczej, wcześniej w wiosce trzeba było skręcić. Idzie się bardziej w lewo, koło lasu. To widać w aktualnych przewodnikach, ale na mapy.cz jest stary przebieg i wodzi na manowce. I tak nie miałeś źle, wszystko było zaorane, ja szedłem tuż po żniwach po ścierniskach, a przed żniwami nie wiem czy dałoby się tam przejść przez pszenicę i rzepak :).
Masz racje, też zastanawiałem się, jak ten szlak wyglada przed żniwami. Musi to być prawdziwe wyzwanie.
kukurydza rosła na 2,5m niech ją szlak
Czy dobrym pomysłem byłoby wziąść ten szlak odwrotnie? Najlepsze widoki na koniec.
Kwestia preferencji. Ja się cieszę z tego wyboru. Zrobiłem to świadomię. W momencie gdy się roschodziłem, mogłem bardziej cieszyć się tymi pięknymi widokami.
@Waldemar Płocki ja przeszłam w przeciwnym kierunku i uważam że to był dobry wybór
@@piesze.podroze Dziękuję. Też tak zrobię.
Ty to wariat jesteś hehe. Pozdro Stary, fajny odcinek.
Pozdrawiam 😀
Zawsze kończyłem w Złotym stoku i raczej nie zmieniam zdania. Osobiście ominąłbym tę część GSS-a i poszedł przez Czechy na przykład czeskim czerwonym szlakiem na Jesenik. Za Jesenikiem odbiłbym np. Niebieskim na Zlate Hory i potem zielonym na biskupią Kopę. Albo od razu zielonym prosto na Zlate Hory i Biskupią. Chodzenie po czyjejś miedzy między polami to nawet jak dla mnie trochę za duża dowolność w naciąganiu co jest szlakiem górskim.
Każdy robi tak jak czuje. Ja czerpałem przyjemność z pokonywania szlaku. A że górek było mniej... no cóż, każdy lubi co innego.
A Grzegorz który nie był Grzegorzem ukończył szlak?
Tak ukończył około 20 min po mnie.
Tak sobie oglądam Ciebie longiem, najpierw na gsb a teraz tu i myślę, że aby czerpać fizyczną satysfakcję trzeba robić jednak najpierw gss.
GSS jest technicznie prostszy od GSB. Podejścia są mniej ostre, szlaki bardziej płaskie. Dlatego GSS da się iść szybciej - nawet 10 km na dobę szybciej. Co ciekawe oba szlaki łatwiej iść z zachodu na wschód niż na odwrót. Tak się jakoś składa, że ostrzejszymi podejściami się wtedy schodzi.
Ciekawe spostrzeżenia.
Ja ruszyłem na GSB z zachodu na wschód, po to by gdy czuć większa przyjemność z pokonywania większych wzniesień w momencie, gdy się już trochę rozchodzę. I faktycznie pod koniec szlaku pokonywałem wzniesienia z dużo większą łatwością.
przecież nie oglądamy pana by zdobyć wiadomości lub zachwycać się zdjęciami.Moim zdaniem najważniejszym atutem pana relacji jest autentyczność i te osobiste refleksje.Przecież gdybym chciała info,to znalazłabym strone promocyjną
Bardzo mi miło słyszeć. Faktycznie, z moimi zdolnosciami do przekręcania nazw i mylenia imion, to raczej slaby ze mnie przewodnik. 😀
siemanko :)
Pozdrawiam
"docieram do Glogowa do rynku" :-) nie ma filmu bez pomylki, tak trzymaj ;-)
Staram się trzymać poziom 😀
Heheheh dokładnie, król przejęzyczeń z tym, że dla mnie jest to bardzo pocieszne.
Witaj Marcinie nigdy nie mów że twoje filmy są nudne są super zawsze coś nowego ciekawe piękne miejsca podróż i przygody z tobą są wyjątkowe i twoje mądre refleksje są wisienką na torcie troszkę zmartwiłeś mnie tym kolanem mam nadzieję że nic wielkiego z tego nie wynikło życzę ci dużo zdrowia i szczęścia pozdrawiam ciebie i Agnieszkę która nie jest Agatą 🤗 dziewczyna jest wyjątkowa gratuluję brawo dałaś radę 👏🎆🎉🥇 💐 Marcinie 46km jednego dnia 😳 szok to dopiero wyczyn brawo dziękuję za wspólną przygodę 🤗💪👏👍🏞️🐺🐾
Dzięki, dzięki, dzięki. Masz racje coś co dlamnie może wydawać sie nudne, dla kogoś innego będzię ciekawe. Z kanem wszystko oko, przynajmniej gdy ostatni raz z nim rozmawiałem ;)
Przecież 46 km to prawie każdy sprawny człowiek może zrobić. To naprawdę nic niewyobrażalnego. Wystarczy się z 2 tyg przygotować i robisz 50-tke
W sklepie szerokim, którego okiem…….😀
:)
Biedna Agnieszka, która w mowie wychwalającej pozostała Agatą 🤣🤣🤣 super odcinek! 👊🏻👋🏻
Wiem, to straszne co robie... całe szczęście Agnieszko- Agata sie przymykała na to oko
Kurcze dobrze było chociaż usłyszeć Agatę Agnieszkę....Super film pzdr.Wieliczka
Dziękuję
Trochę płaski odcinek ale i tak przyjemnie się oglądało 👍 pozdr
Jornołtówek, Jordanówek, Jornołówek... a potem na tablicy Jarnołówek... Rewelacja... Nazwę jednej miejscowości tyle razy przekręcić. Jak patrzę na te nazwy to mnie oczy bolą, a jak słyszę to uszy puchną.
Chalange dla Ciebie. Znajdź te miejscowości na mapie Polski.
Ogólnie jest ok, bardzo fajnie się ogląda. Seria z GSB także super. No ale te twoje przekręcenia....
Nie mogę być idealny we wszystkim co robie 😉. A gdzieś na moim fb jest stworzony słowniczek z moimi nazwami i ich odpowiednikami. Polecam się zapoznać ;)
Ja Ci gratuluję, tyle razy próbowałeś z Jarnołtówkiem a ani razu nie trafiłeś z nawą miejscowości. Nawet czytając z tabliczek xD
Dziękuje! :)
Dzien dobry - ten odcinek 44 minuty. Jolę czasu w godzinach zajmuje Ci jego zmontowanie ? Pozdrawiam
Często spędzam około 2 dni na zamontowanie odcinka. myślę że około 16-20 godzin
Pozdrowienka
Piątka!
Kurła jak to robisz, że czapkę masz ciągle czystą? Ja mam ciemną czapkę i po 3-4 dniach mam takie ciemne ślady od potu i muszę prać, a używam jej w miejskich warunkach.
Zakładam tylko gdy jręce film 😉
Kręce film
Rozumiem, że w pałacyku zamiast spać w łóżku leżałeś na podłodze i smażyłeś jajka.
Walić PiS