2:26 Jakiś bałwan sądził że taki znak oznacza jedno i to samo. To są znaki "indywidualne" i muszą określać układ widziany z miejsca drogi przy którym ustawiono znak. Kreska na środku na dolnej części znaku jest miejsce w którym znajduje się kierowca
Jeżeli wlot "od dołu" jest tylko jeden, nie ma ryzyka niejednoznaczności i wtedy ten wlot - jeżeli zachodzi taka potrzeba - może nie być pośrodku dolnej krawędzi tabliczki. Identyczna zasada jest od zawsze stosowana na znaku F-7, gdzie wlot od dołu niemal nigdy nie następuje pośrodku znaku.
Mam miejscowość gdzie z jednego wjazdu na całej ograniczenie do 40 (w tym jakiś kilometr szosy wojewódzkiej), na innych wjazdach nie ma. Jak się wyjeżdża koło szkoły to ograniczenie do 20 na przejściu, progi zwalniające, 1,5km drogi w szczerym polu i skrzyżowanie przypadkiem odwołujące
W Niemczech (i wydaje mi się, że nie tylko) ciągle jest tylko jeden znak z dwoma wlotami po obu stronach niezależnie od tego po której stronie występują w rzeczywistości. Co więcej u nich ten znak używa się głównie, kiedy droga z pierwszeństwem jest krótka (biegnie max przez 3 skrzyżowania) i czasem nawet kiedy droga z pierwszeństwem skręca i co ciekawe nie stosuje się go poza obszarem zabudowanym tak jak u nas.
Hmmm, 1:59, ja zawsze myślałem, że mając oznakowanie z tabliczką wskazującą na przesunięte drogi wlotowe, to jest to JEDNO skrzyżowanie. A jeśli mamy dwa oddzielne oznakowania, to są to dwa oddzielne skrzyżowania. A różnica może być spora jeśli chodzi o pierwszeństwo przejazdu...
Pewnie mógłby ale chyba nie każdy ogląda shorty.Do shortów planuję wrzucać nieco inny "kontent" (zwiastuny, fragmenty itp) a jako filmy ten standardowy. Ale może muszę to jeszcze przemyśleć. Z drugiej strony krótkich tak prostych spraw nie mam zbyt wielu
@UsunZnak zrobisz filmik o miejscach dla niepełnosprawnych? Jak powinno wyglądać prawidłowe oznakowanie, czy wystarczy tylko znak poziomy, czy też musi być znak pionowy itp.
@UsuńZnak A co jeśli na tabliczce T6 brakuje jednej drogi na skrzyżowaniu? Jakie ma ona pierwszeństwo nad innymi podporządkowanymi - czy w ogóle jest wtedy częścią skrzyżowania?
Tabliczka powinna przedstawiać rzeczywisty układ dróg. Zawsze tabliczka może być błędna, poza tym mogą na niej nie być zaznaczone drogi wewnętrzne. Musiałbym zapoznać się ze szczegółami konkretnego miejsca.
@@amadeosendiulo2137 zależy mi na tym, by każde sensowne pismo do urzędu było traktowane poważnie a nie tylko z powodu obawy trafienia na yt. Na brak materiału nie narzekam :)
Jeśli zdąży przed końcem obszaru zabudowanego to tak :-) Ale autobus nie ma pierwszeństwa, tylko należy mu (autobusowi) umożliwić włączenie się do ruchu. Mała różnica ale jednak jest
@@UsuńZnak Dokładnie. Należy mu umożliwić wyjazd z zatoki. Jest różnica i to spora, przynajmniej teoretycznie, ale nie tylko. Bo, gdyby autobus miał pierwszeństwo, a kierowcy byli tak ufni, wierni, oczarowani, zaklęci jak niektórzy piesi, to mogłoby się skończyć dramatycznie :). Sporo pojazdów mogłoby zatrzymać się na autobusie, gdyby chciał tak respektować i egzekwować swoje pierwszeństwo :)
@@tobiaszpasterski481 Na to samo wychodzi, bo większość kierowców autobusów i tak wyjeżdża w tej samej sekundzie w której zamkną się drzwi nie patrząc na innych.
@@_Sheev_ Ja mieszkam w Krakowie, ale wyjazdu na żywioł nie zaobserwowałem. Może gdzieś indziej, w innym mieście, w miastach to ma miejsce :) Ale zaobserwowałem inne niepokojące, szkodliwe zjawisko mianowicie niewłączanie kierunkowskazu przy skręcie na skrzyżowaniu. To jest poważne naruszenie zasad bezpieczeństwa. To pewnie ci "nowocześni" "oszczędni", "ekonomiczni" :)
@@_Sheev_ Nie twierdzę, że takie zjawisko nie występuje, nie ma miejsca. Na pewno nikt nie jest idealny, doskonały i x % ma miejsce. Teraz nie pokonuję tyle km po mieście co kiedyś. Ja jestem zdania, że jeśli cokolwiek "wymuszać", to z głową :)
Ja to się zastanawiam nad jedną kwestią- czy tak oznakowane skrzyżowania to faktycznie osobne skrzyżowanie ,czy jedno (a więc ci z prawej podrzędnej mają pierwszeństwo wobec tych na podrzędnej po lewej). Kiedy właściwie skrzyżowanie jest jednym, a kiedy odrębnym?
"Kiedy właściwie skrzyżowanie jest jednym, a kiedy odrębnym?" to w PL temat intrygujący. Wg najnowszej ustawy PoRD: "skrzyżowanie - część drogi będącą połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną;" Czyli zgodnie z definicją *każda* część drogi będąca połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie mających nawierzchnie twarde i nie wewnętrzną jest skrzyżowaniem. I to jest tak jasny ogólny przepis, że powinien być punktem wyjścia do dalszych rozważań.
Przesunięte wloty to w ogóle grubsza afera... A zamieszanie w sprawie tabliczek T-6b/T-6d wynika trochę z niefortunnej definicji: _Jeżeli osie dróg poprzecznych nie przecinają się na skrzyżowaniu, a nie można zastosować indywidualnego oznakowania, to pod znakiem A-6a, A-6b lub A-6c umieszcza się tabliczkę T-6b. Tabliczkę stosuję się także na skrzyżowaniach _*_o nietypowym układzie dróg_* - z tego fragmentu nie wynika jednoznacznie, że nietypowy układ dróg to jedno albo wiele skrzyżowań. Dla przykładu, skrzyżowania "z prawym rękawem" traktowane są jako jedno skrzyżowanie. _Na tabliczce T-6b przedstawia się schematycznie rzeczywisty układ dróg na skrzyżowaniu_ - w tym fragmencie mowa o jednym skrzyżowaniu.
Jedna zmiana w przepisach o której marzę to dopuszczenie tablic rejestracyjnych w formie naklejek. W Wielkiej Brytanii i Kalifornii jest to dozwolone. Jest to estetycznie dużo lepsze i nie wpływa na aerodynamikę pojazdu.
@@jarekkrolik9036 Nie wiem, nie znam przepisów z tamtych lat. No i taki problem, że u nas panował wtedy okupacyjny reżim komunistyczny, który był dosyć mocno zbiurokratyzowany. Lepiej wypadają czasy przedwojenne, gdzie proces sądowy potrafił trwać miesiąc, a specustawa odnośnie budowy jakiegoś strategicznego obiektu (nie pamiętam, czy linii kolejowej, czy może portu w Gdyni) mieściła się na jednej stronie.
@@jarekkrolik9036 Do tego podniósł mandaty i zgodził się na likwidację samochodów spalinowych. Prawda, że obecny (nie)rząd nic dobrego dla kierowców nie zrobił. A mimo to ludzie na nich głosują. Nie wiem jak wyglądały egzaminy w epoce słusznie minionej, ale wiem że zdawało się na 126p albo Polonezie, jak ktoś miał szczęście. Moja mama robiła na Maluchu z niesprawną skrzynią biegów, 1 nie wchodziła, trzeba było ruszać z 2. Nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach. Ja zdawałem na Hyundaiu. Podobna klasa taniego samochodu miejskiego, jednak te parę dekad dało jakościową zmianę. A w latach 60 to prywatnej motoryzacji mało kto słyszał.
Przy okazji można by załatwić problem kradzieży tablic. Taką naklejkę można by wykonywać w sposób uniemożliwiający łatwe jej zdarcie w stanie "nienaruszonym". Kolejna sprawa: te naklejki powinny mieć określone i znane wymogi techniczne (liternictwo, kolorystyka, odblaskowość), ale nie producenta. Każdy powinien móc sobie wyprodukować zamiennik, natomiast za stosowanie tablic z fałszywymi numerami powinny być surowe sankcje, podobne jak za podrabianie pieniędzy. (za jeżdżenie z naklejką posiadającą niewielkie niezamierzone odstępstwo od wymogów, np. niewłaściwa odblaskowość - brak kary tylko wymóg jej wymiany potwierdzonej na stacji diagnostycznej)
Swoją (nomen omen) drogą można by już zmienic grafikę znaków na jakąś nowocześniejszą jak widać z materiału ta grafika obowiązywała już w 70 latach , pół wieku temu.
Większość podstawowych znaków drogowych w Europie jest niezmienionych od lat i wynika z Konwencji Wiedeńskiej o znakach drogowych. Jest tam symbol A19 przeznaczony do stosowania na znakach ostrzegawczych i wygląda dokładnie tak. Nie możemy tego zmieniać bez wypowiadania Konwencji, co nie ma żadnego uzasadnienia.
Jeśli chodzi o tabliczki z 2:26 to nie sprawdzałem czy przy okazji je poprawiono. Ciekawsze tematy czekają ;-)
STOP z ostatnich sekund jako niemy świadek został zamazany dla zachowania prywatności :-)
Pan Znak S.
tak widzi typowy kierowca
2:26 Jakiś bałwan sądził że taki znak oznacza jedno i to samo. To są znaki "indywidualne" i muszą określać układ widziany z miejsca drogi przy którym ustawiono znak. Kreska na środku na dolnej części znaku jest miejsce w którym znajduje się kierowca
Jeżeli wlot "od dołu" jest tylko jeden, nie ma ryzyka niejednoznaczności i wtedy ten wlot - jeżeli zachodzi taka potrzeba - może nie być pośrodku dolnej krawędzi tabliczki.
Identyczna zasada jest od zawsze stosowana na znaku F-7, gdzie wlot od dołu niemal nigdy nie następuje pośrodku znaku.
Gdyby w Polsce patrzeć na znaki i brać je na poważnie to po godzinie jazdy kierowca dostał by pierdolca.
Zwłaszcza ograniczenia prędkości.. 🤣🤣
Mam miejscowość gdzie z jednego wjazdu na całej ograniczenie do 40 (w tym jakiś kilometr szosy wojewódzkiej), na innych wjazdach nie ma. Jak się wyjeżdża koło szkoły to ograniczenie do 20 na przejściu, progi zwalniające, 1,5km drogi w szczerym polu i skrzyżowanie przypadkiem odwołujące
W Niemczech (i wydaje mi się, że nie tylko) ciągle jest tylko jeden znak z dwoma wlotami po obu stronach niezależnie od tego po której stronie występują w rzeczywistości. Co więcej u nich ten znak używa się głównie, kiedy droga z pierwszeństwem jest krótka (biegnie max przez 3 skrzyżowania) i czasem nawet kiedy droga z pierwszeństwem skręca i co ciekawe nie stosuje się go poza obszarem zabudowanym tak jak u nas.
W Bolkowie do Świn w gminę bolków znak t 10 jest nie zgodne z przepisem na nie czynym przejedzie kolejowym
Jestem nowym fanem. Daje suba :)
Hmmm, 1:59, ja zawsze myślałem, że mając oznakowanie z tabliczką wskazującą na przesunięte drogi wlotowe, to jest to JEDNO skrzyżowanie. A jeśli mamy dwa oddzielne oznakowania, to są to dwa oddzielne skrzyżowania. A różnica może być spora jeśli chodzi o pierwszeństwo przejazdu...
-:)
Było poruszyć temat kolizyjności-;)
0:43
Z tego mógłby być short. Jednak jak widać jeśli urzędnicy nie mają "interesu" w złym oznakowaniu to sprawa jest szyba do rozwiązania.
Pewnie mógłby ale chyba nie każdy ogląda shorty.Do shortów planuję wrzucać nieco inny "kontent" (zwiastuny, fragmenty itp) a jako filmy ten standardowy. Ale może muszę to jeszcze przemyśleć. Z drugiej strony krótkich tak prostych spraw nie mam zbyt wielu
@@UsuńZnak jak widać po filmach niestety masz rację z długością spraw.
A daj Pan spokój z tymi shortami. Dziadostwo takie wymyślili, bo gówniaki nie umieją skupić uwagi na dłużej niż 30 sekund, o kant dupy to rozbić.
Naprawdę poprawili. Niemożebne.
Ale fajny kanał
日本では交差点の形状によってはそれに合わせている場合があります。
Bad's「ト」の字交差点(not「┣」)→ 「合流注意」と混ぜて使用していたりします
@UsunZnak zrobisz filmik o miejscach dla niepełnosprawnych? Jak powinno wyglądać prawidłowe oznakowanie, czy wystarczy tylko znak poziomy, czy też musi być znak pionowy itp.
siema pierwszy i miłego dnia. POZDROWNIONKA !
@UsuńZnak A co jeśli na tabliczce T6 brakuje jednej drogi na skrzyżowaniu? Jakie ma ona pierwszeństwo nad innymi podporządkowanymi - czy w ogóle jest wtedy częścią skrzyżowania?
Tabliczka powinna przedstawiać rzeczywisty układ dróg. Zawsze tabliczka może być błędna, poza tym mogą na niej nie być zaznaczone drogi wewnętrzne. Musiałbym zapoznać się ze szczegółami konkretnego miejsca.
Podpisujesz się prawdziwymi danymi, czy "Usuń znak"? Chodzi mi o to, czy ZDMy od razu wiedzą kto pisze. :)
swoimi, liczę na "prawdziwe reakcje" ;-) ale może w niektórych miejscach już mnie znają :(
@@UsuńZnak No ale jeśli miałoby to znaczyć szybszą i lepszą reakcję…
@@amadeosendiulo2137 zależy mi na tym, by każde sensowne pismo do urzędu było traktowane poważnie a nie tylko z powodu obawy trafienia na yt. Na brak materiału nie narzekam :)
Jak napisać aby o prawe bezsensownego oraz złego oznaczenia drogi
hm a 0:33 to autobus wyjezdzajacy z zatoczki ma tutaj pierwszenstwo?
Jeśli zdąży przed końcem obszaru zabudowanego to tak :-)
Ale autobus nie ma pierwszeństwa, tylko należy mu (autobusowi) umożliwić włączenie się do ruchu. Mała różnica ale jednak jest
@@UsuńZnak Dokładnie. Należy mu umożliwić wyjazd z zatoki. Jest różnica i to spora, przynajmniej teoretycznie, ale nie tylko. Bo, gdyby autobus miał pierwszeństwo, a kierowcy byli tak ufni, wierni, oczarowani, zaklęci jak niektórzy piesi, to mogłoby się skończyć dramatycznie :). Sporo pojazdów mogłoby zatrzymać się na autobusie, gdyby chciał tak respektować i egzekwować swoje pierwszeństwo :)
@@tobiaszpasterski481 Na to samo wychodzi, bo większość kierowców autobusów i tak wyjeżdża w tej samej sekundzie w której zamkną się drzwi nie patrząc na innych.
@@_Sheev_ Ja mieszkam w Krakowie, ale wyjazdu na żywioł nie zaobserwowałem. Może gdzieś indziej, w innym mieście, w miastach to ma miejsce :) Ale zaobserwowałem inne niepokojące, szkodliwe zjawisko mianowicie niewłączanie kierunkowskazu przy skręcie na skrzyżowaniu. To jest poważne naruszenie zasad bezpieczeństwa. To pewnie ci "nowocześni" "oszczędni", "ekonomiczni" :)
@@_Sheev_ Nie twierdzę, że takie zjawisko nie występuje, nie ma miejsca. Na pewno nikt nie jest idealny, doskonały i x % ma miejsce. Teraz nie pokonuję tyle km po mieście co kiedyś. Ja jestem zdania, że jeśli cokolwiek "wymuszać", to z głową :)
Ja to się zastanawiam nad jedną kwestią- czy tak oznakowane skrzyżowania to faktycznie osobne skrzyżowanie ,czy jedno (a więc ci z prawej podrzędnej mają pierwszeństwo wobec tych na podrzędnej po lewej). Kiedy właściwie skrzyżowanie jest jednym, a kiedy odrębnym?
"Kiedy właściwie skrzyżowanie jest jednym, a kiedy odrębnym?" to w PL temat intrygujący. Wg najnowszej ustawy PoRD: "skrzyżowanie - część drogi będącą połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną;"
Czyli zgodnie z definicją *każda* część drogi będąca połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie mających nawierzchnie twarde i nie wewnętrzną jest skrzyżowaniem. I to jest tak jasny ogólny przepis, że powinien być punktem wyjścia do dalszych rozważań.
Przesunięte wloty to w ogóle grubsza afera... A zamieszanie w sprawie tabliczek T-6b/T-6d wynika trochę z niefortunnej definicji:
_Jeżeli osie dróg poprzecznych nie przecinają się na skrzyżowaniu, a nie można zastosować indywidualnego oznakowania, to pod znakiem A-6a, A-6b lub A-6c umieszcza się tabliczkę T-6b. Tabliczkę stosuję się także na skrzyżowaniach _*_o nietypowym układzie dróg_* - z tego fragmentu nie wynika jednoznacznie, że nietypowy układ dróg to jedno albo wiele skrzyżowań. Dla przykładu, skrzyżowania "z prawym rękawem" traktowane są jako jedno skrzyżowanie.
_Na tabliczce T-6b przedstawia się schematycznie rzeczywisty układ dróg na skrzyżowaniu_ - w tym fragmencie mowa o jednym skrzyżowaniu.
@@p.a.1675 zgadza się, dodać można skrzyżowania o ruchu okrężnym. Każdy wjazd/zjazd to skrzyżowanie. Ta dyskusja trwa od lat...
Pomyśl o koszulkach z logo kanału... Idzie lato.
Na tym filmie ➡️ ruclips.net/video/Au9PR0CLgxw/видео.html jest znak stop i sygnalizacja świetlna. Nie wiem czy już słyszałeś o tym przejeździe.
autor filmu pozdrawia ✋
Czyż to nie moja okolica? Może wybiorę się na wycieczkę i poszukam innych kruczków.
Masz bardzo blisko.. na ul. Podwale przy x z Sienną stoi STOP na drodze z pierwszeństwem..
:)
Jedna zmiana w przepisach o której marzę to dopuszczenie tablic rejestracyjnych w formie naklejek. W Wielkiej Brytanii i Kalifornii jest to dozwolone. Jest to estetycznie dużo lepsze i nie wpływa na aerodynamikę pojazdu.
@@jarekkrolik9036 Brak ograniczeń prędkości na autostradkach i ekspresówkach... Ale pomysł nie jest zły, pewnie byłoby tańsze.
@@jarekkrolik9036 Nie wiem, nie znam przepisów z tamtych lat. No i taki problem, że u nas panował wtedy okupacyjny reżim komunistyczny, który był dosyć mocno zbiurokratyzowany. Lepiej wypadają czasy przedwojenne, gdzie proces sądowy potrafił trwać miesiąc, a specustawa odnośnie budowy jakiegoś strategicznego obiektu (nie pamiętam, czy linii kolejowej, czy może portu w Gdyni) mieściła się na jednej stronie.
@@jarekkrolik9036 Do tego podniósł mandaty i zgodził się na likwidację samochodów spalinowych. Prawda, że obecny (nie)rząd nic dobrego dla kierowców nie zrobił. A mimo to ludzie na nich głosują.
Nie wiem jak wyglądały egzaminy w epoce słusznie minionej, ale wiem że zdawało się na 126p albo Polonezie, jak ktoś miał szczęście. Moja mama robiła na Maluchu z niesprawną skrzynią biegów, 1 nie wchodziła, trzeba było ruszać z 2. Nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach. Ja zdawałem na Hyundaiu. Podobna klasa taniego samochodu miejskiego, jednak te parę dekad dało jakościową zmianę. A w latach 60 to prywatnej motoryzacji mało kto słyszał.
Przy okazji można by załatwić problem kradzieży tablic. Taką naklejkę można by wykonywać w sposób uniemożliwiający łatwe jej zdarcie w stanie "nienaruszonym".
Kolejna sprawa: te naklejki powinny mieć określone i znane wymogi techniczne (liternictwo, kolorystyka, odblaskowość), ale nie producenta. Każdy powinien móc sobie wyprodukować zamiennik, natomiast za stosowanie tablic z fałszywymi numerami powinny być surowe sankcje, podobne jak za podrabianie pieniędzy.
(za jeżdżenie z naklejką posiadającą niewielkie niezamierzone odstępstwo od wymogów, np. niewłaściwa odblaskowość - brak kary tylko wymóg jej wymiany potwierdzonej na stacji diagnostycznej)
Swoją (nomen omen) drogą można by już zmienic grafikę znaków na jakąś nowocześniejszą jak widać z materiału ta grafika obowiązywała już w 70 latach , pół wieku temu.
z jakiego powodu?
Dzięki temu grafiki na znakach są dobrze znane. Nie ma co robić zamętu z nowymi wzorami, bo i tak jest wystarczająco dużo bałaganu.
Może, ale na pewno nie w przypadku tych znaków.
Większość podstawowych znaków drogowych w Europie jest niezmienionych od lat i wynika z Konwencji Wiedeńskiej o znakach drogowych.
Jest tam symbol A19 przeznaczony do stosowania na znakach ostrzegawczych i wygląda dokładnie tak. Nie możemy tego zmieniać bez wypowiadania Konwencji, co nie ma żadnego uzasadnienia.