jako straszy pan doradzę tak: szczęście nie zależy od ilości rzeczy, a ślepą ścieżką jest myślenie, że jak już coś tam zdobędę, to będę szczęśliwy, bo cywilizacja i marketing tak nas wysterowały, że zawsze będzie za mało i zawsze będzie coś więcej i lepiej. Szczęście mamy w głowie a nie w rzeczach - bądź życzliwy, ciesz się każdym dniem, to wystarczy.
No tak ale to nie było o szczęściu, o zarabianiu też chyba nie. To była tylko de facto promocja oczyszczacza powietrza pomimo tego całego filozoficznego wstępu 😄
@@BillyCune Co jeśli "złoty środek" okazuje się być mniej lub bardziej wymuszonym kompromisem? Czy mniej lub bardziej wymuszony kompromis prawdziwie uszczęśliwia?
Skończyłem studia i chce pracować w zawodzie. Lubię to. Rozwijam sie, uczę w publicznej i prywatnej szkole. Prowadziłem tez własna działalność - COVID mnie zrujnował. To nie jest kwestia jakieś ambicji. Niektórzy chca i maja prawo pracować w strefie komfortu i otrzymywać za to wynagrodzenie. Z jednej strony mam gonić za hajsem, a z drugiej strony dbać o zdrowie. Liczę każdy grosz.
Dobrze, że poruszyłeś kwestię zdrowia. Jest to bardzo istotne - dużo ludzi porywa się z motyką na słońce i zapomina o umiarze, śnie i racjonalnym żywieniu - co kończy się różnymi zawałami i innym chorobami
Dziękuję Ci bardzo za tą treść. Bardzo tego potrzebowalam. Wg Tabelki jestem w mniejszej grupie osób z oszczędnościami ale w ostatnim czasie dotknął mnie nowy ład i zaciągnelam kredyt hipoteczny. Ciężko mentalnie przed sobą się przyznać że na coś mnie nie stać, ale z miesiąca na miesiąc oszczędności ubywa a zarobki w usługach są nieregularne a ja patrzę na całą sytuację przez pryzmat emocji i zaprzeczenia. Dzięki temu materiałowi zrewidowalam swoje spojrzenie na sprawę aby nie uciekając liczyć te pieniądze i rzeczywiście zastanowic się z kim i jak spędzam swój czas. Dziękuję.
Już dawno naukowcy badali sprawę dlaczego jedni osiągają sukces inni nie. I wszyscy doszukują się tego problemu w jednym czasie. Czyli od kiedy człowiek jest samodzielny. A prawda jest bardziej złożona niż to co mówią wszyscy. Największy czynnik który wpływa na nas w życiu kształtuje się od najmłodszych lat, i to czy komuś będzie później łatwo czy trudno, czy ktoś będzie ambitny, czy też nie, to wszystko kreuję się w dziecięcym wieku. I tam zachodzi bardzo wiele czynników zewnętrznych, oczywiście wszystko można później zmienić, tylko właśnie chodzi o to że jednym będzie to proste inni zaś będą musieli długo nad tym pracować
Jak zwykle polak narzeka... prawda jest taka, że ten co narzeka w Polsce to i za granicą by narzekał. A co do wyższego komentarza to zgadzam się... ze to w dzieciństwie i środowisku wszystko się ksztaltuje
Poruszany przez ciebie dylemat sprowadza się do wyboru... ;) Oportunizm czy młodzieńczy idealizm :)))) Chyba nie muszę zaznaczać co w kwestii dochodów idealizm przegrywa z oportunizmem? ;)
@@annaziorkiewicz6837 myśle ze temu panu chodziło o to ze np za granicą osoba pracująca po 8 godzin dziennie może wynająć sobie mieszkanie godnie żyć i odkładać od 18 roku życia co potwierdzają statystyki a w pl z reguły to następuje w wieku od 30 roku życia chyba że ktoś dostanie jakiś spadek po babci co też potwierdzają statystyki
Niekoniecznie. Powziąłeś wiedzę odnośnie puryfikacji powietrza i to jest wymierna korzyść. Oczywiście są na YT kanały, które wyjaśniają to zagadnienie znacznie obszerniej, ale zawsze to lepsze niż nic. Pozdrawiam.
Z doświadczenia wiem, że istnieją ludzie, którzy nie pozwalają sobie na sukces. Dwa lata temu rozmawiałam z bliską mi osobą na temat pracy. Obie szukałyśmy wtedy pracy. To był 2020 rok, krótko po pandemii. Miałyśmy podobny start, obie jesteśmy bardzo młode i miałyśmy małe doświadczenie w pracy. Zależało mi na umowie o pracę, przejrzystej umowie i stabilnych warunkach zatrudnienia. Znajoma uważała, że mam za duże oczekiwania. Od razu znalazła i podjęła pracę na czarno, gdzie pracodawca płacił jej grosze. Sugerował jej, że na jej miejsce znajdzie kogoś innego, jeśli nie będzie się starać. Ja znalazłam pracę zgodnie ze swoimi oczekiwaniami, ale dopiero po dwóch miesiącach i wielu rozmowach o pracę, do których mocno się przygotowywałam. Z pieniędzmi było na początku krucho, ale szybko to odrobiłam, dostając pensję dwa razy wyższą niż znajoma. Wiele razy chciałam jej pomóc, zachęcałam, by zgłosiła swojego pracodawcę do PIPu, ale jedyne, co od niej słyszałam, to "Na jakim ty świecie żyjesz?". Dla niej to było oczywiste, że ludzie tak pracują. Kiedy już zorientowałam się w swojej pracy, chciałam ją nawet polecić, ale stwierdziła, że ona woli pracować bliżej domu. W ciągu dwóch lat zmieniła pracę 3 razy, 3 różne branże i stanowiska, a ja nadal jestem w tej samej. Dostałam nawet dwie podwyżki, w tym jedną inflacyjną. Ona cieszy się z umowy zlecenia, a wcześniej cieszyła się, zakładając jednoosobową działalność gospodarczą, bo tego wymagał pracodawca. Na początku opowiadałam o swojej pracy, cieszyłam się, że dostałam telefon służbowy i laptopa na wyłączność, ale w pewnym momencie przestałam, bo spotykałam się ze złością i stwierdzeniem, że muszę nieźle nadstawiać cztery litery, żeby to mieć. Niedawno dostałam również samochód służbowy, którym wstydzę się pokazywać w swoich stronach, żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał czegoś złego. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo toksyczna zaczęła być ta relacja, ale nie mam sposobu, żeby to jakoś zmienić. Chciałabym pomóc znajomej, żeby nie żyła ciągle do pierwszego i nie obwiniała całego świata za swoje porażki, ale każda moja rada jest traktowana, jakbym urwała się z księżyca, bo ona wie lepiej jakie jest życie. Ludzie, którzy odnieśli sukces też mogą mieć ciężko, jeśli w ich otoczeniu ludzie mają gorzej. W szkole podstawowej przyjaźniłam się z koleżanką, która uczyła się gorzej ode mnie i cała nasza przyjaźń przerodziła się w końcu w zależność, w której ja pomagałam jej jak mogłam, żeby uczyła się lepiej. Odetchnęłam w liceum, gdzie pod względem nauki byłam średnia i bardzo motywowało mnie, żeby nie odstawać od reszty.
Niestey nie wszystkim mozna pomoc. Przede wszystkim ta osoba musi dac sobie pomoc i zrozumiec, ze najczesciej ona sama odpowiada za obecny stan rzeczy. Wiem doskonale co czujesz, bo rowniez probowalem pomoc nie jednej osobie w podobnej sprawie, lecz niestety nie wszystkim mozna pomoc mimo ogrmonych checi. Pozdrawiam
A wzięłaś pod uwagę to że niektórzy nie mają wyboru bo potrzebują pieniędzy na już ? Że nawet dojazdy do pracy gdy się nie ma za co za bardzo żyć mogą być kosztowne ? Dlatego wybrała może taką pracę bo ma blisko do domu i nie musi płacić za dojazdy a na czarno zawsze się z szefem można dogadać bo i zawsze jakąś zaliczkę da jeśli się potrzebuje . Widzisz mówisz że ona zmieniła trzy razy pracę i może nie ma za dużo pieniędzy ale ma życie bo żyje po swojemu. Ty w tym momencie jesteś uzależniona coraz bardziej od tej pracy bo nie wierzę że mając samochód służbowy czy podwyżki szef nie wymaga od Ciebie coraz więcej a przez co coraz bardziej nie będziesz mieć życia prywatnego. Mówisz że jesteście młode więc przyjdzie czas na karierę zawodową ale pierwsze poznaj różne środowiska i ludzi bo jeśli w tak młodym wieku zagłębisz się w jakieś korporacyjne życie to nie zdążysz zobaczyć jak mając 45 lat jesteś bez męża dzieci sama z kotem w domu... Nie mówię tego złośliwie ale trzeba popatrzeć też na sytuację z drugiej strony i pierwsze przeżyć trochę życia żeby oceniać kogokolwiek czy jego wybory..
Tak bycie w mocnym towarzystwie moze ciągnąć do góry ale moze tez przytłaczać i powodować odwrotny efekt. Jesteśmy tylko ludźmi i jednych pcha do przodu myśl o tym ze inni są bardziej nieudolni, a innych pcha do przodu próba dogonieni reszty. Będąc w słabszym towarzystwie moze mniej sie rozwijamy ale to nie znaczy ze jesteśmy mniej szczęśliwi. Jak zwykle najlepiej być w pośrednim towarzystwie żeby widzieć i słabszych i lepszych.
O kurde, obejrzałem 4 minuty i już żałuję. Ja prdl serio??!?!? Scenariusz wyglądał tak: "Ile oklepanych fraz chcesz użyć w tym filmiku Paweł!" "Wszystkie"
Brak edukacji finansowej i podejście poprzednich pokoleń. Przez wiele lat nie było klasy średniej (takiej prawdziwej), a ta wyższa wywodziła się niewiadomo skąd. Teraz się to zmienia trochę (pomimo kłód od rządów). Takie programy pomagają młodszym zmienić nasze otoczenie. Każde kolejne pokolenie będzie się różnić, ale czy rozwijać, to zobaczymy. Edukacja musiałaby zmienić się. Dlaczego nie korzystać z doświadczenia tych najbardziej rozwijających się?
Dosłownie miesiąc przed pandemią mialam otworzyć salon kosmetyczny. Poznałam jednak faceta, Hiszpana, gdy bylam na wakacjach. Nie mówił po polsku ,a nawet miał problem z angielskim, co powodowało, że gdybyśmy zdecydowali sie na życie w Polsce, przez pierwsze miesiące najprawdopodobniej musiałabym go utrzymywać. Pokierowana osobistymi doświadczeniami musialam się dostosować i porzuciłam ten pomysł. Koleżanki z branży śmiały się ze mnie ze wyjechałam do Holandii. Miesiąc później COVID , kilka miesięcy później same pytały mnie czy załatwię im robotę skraju kwitnących tulipanów. Także takie życie jest przewrotne. Jeśli chodzi o oszczędzanie to polak, wydając na czynsz, podstawowe jedzenie i paliwo gdy nie ma innej opcji dojazdu do pracy wydaje 90% swoich pieniędzy, to nawet starając się oszczędzić 10% się rozchoruje, niestety. Ja dużo oszczędziłam pieniędzy i gdybym mogła cofnąć czas przed chorobą, ktora zniszczyła mi życie, wydałabym więcej na spa, więcej poświęciła czasu na zdrowe gotowanie a nie na kolejne spotkanie w pracy.
Ten odcinek to: najpierw dobra treść (acz mam wątpliwości co do postawienia większości spraw jako "to MOJA wina" - raz, że to nie pomaga, człowiek poczuje się gorzej, dwa to nieprawda: szeroko pojęty start w życie od startu się różni, wydarzenia w życiu się różnią). Potem ciekawa historia o tym jakie utrudnienia miał autor...co wnet zmienia się w zagranie w zmiękczenie słuchacza, bo zaraz mamy reklamę oczyszczacza powietrza (i ja słuchałam jej z takim "o jezuu.. Znowu te oczyszczacze. Ale dobra, jest taki chory, niech ma"), która trwała na tyle długo, że poczułam się "oszukana" - miał być dobry kontent, jest otoczka dla reklamy. Ale dobra, dalej znowu jest dobry kontent... Ale chwila, właśnie powiedział ludziom, którzy właśnie mogą być w kiepskiej sytuacji, że a) spotkanie z nimi na kawie jest mało wartościowe dla kogoś kto ma całkiem zgrabne życie b) jeśli jest w otoczeniu takich osób i czuje się wśród nich najgorszy to świetne miejsce do rozwoju (a nie obniżenia samooceny i alienacji i wykluczenia - w końcu z takim człowiekiem nie warto iść na kawę). Jeśli myślisz, że mój wtret "a niech ma, jest chory" jest chamski to powiem tylko, że moja sytuacja zdrowotna była i jest nadal podobna.
Zgadzam się z tobą Weronika, nie jestem biznesmenem, gościa lubię słuchać, na ogół ma rację, ale dyskryminacja kogoś bo nie ma pracy z jakiegoś najprawdopodobniej złożonego problemu to chamstwo... tak żyjemy w chamstwie i takim świecie że jak tylko nie możesz sobie pozwolić na to co ktoś ma to na codzień, czujesz się gorszy, gorsza.... Temat rzeka...
Człowieka do pracy motywują pieniądze i możliwości rozwoju. Niestety coraz gorzej z tym w naszym kraju. Dla człowieka z ulicy praca to magazyn, doradca klienta/sprzedawca i przedstawiciel handlowy nie wspominając o tym jak się człowieka traktuje. Ambicja owszem ale realia to realia. Niestety ale nigdy nie dogonimy zachodu jak nie będziemy szanować siebie samych i robić dobrze dla siebie nawzajem jako naród.
Coachingowa papka nic więcej. Frazesy, ktore mozna przeczytac w kazdej ksiazce o samorozwoju :) bez zadnych danych nauykowych potwierdzających te tezy.
Zgadzam się z tym, że trzeba uczyć się od najlepszych, ale odrzucanie ludzi, którzy są gorsi od nas jest złym podejściem, bo w pierwszej kolejności liczy się człowiek. To np. mam skreślić przyjaciela, którego znam całe życie, jest dobrym człowiekiem, ale biednym i sobie nie radzi, a spędzać czas w towarzystwie bogatych, którzy myślą tylko o własnym interesie? Z tą pomocą tych mądrzejszych i lepszych od siebie bym polemizował, bo do tej pory osobiście więcej pomogło mi tych biedniejszych niż bogatszych, bo ci pierwsi dają max tyle ile mogą, od serca, a ci drudzy z wielką łaską bo nie mają czasu.
Jak wrócisz z budowy o 20 po całym dniu zapierdalania to na pewno pójdziesz na trening albo masz ochotę pisać jakieś pierdoly :) jedyne o czym marzysz to ciepły obiad i łóżko i taka jest prawda kolego :)
Sukcesorzy pozdrawiają - tak wiem to podłe, ale bardzo wiele zależy od tego w jakiej rodzinie się urodzimy. Bogactwa państw zachodnich pochodzą w dużej mierze od tego, że tam na majątek rodziny pracowały całe pokolenia. Polska nie miała tyle szczęścia i na sto lat zniknęła z mapy europy. Potem przyszła II wojna światowa a następnie komuniści i w gruncie rzeczy dopiero od lat 80' na majątki polskich rodzin pracowało dopiero jedno pokolenie. To jest główna przyczyna tego, czemu większość polaków żyje od pierwszego do pierwszego.
Emocje są podstawą i etapem na drodze do szukania rozwiązania. Bez odczuwania emocji nie dowiemy się, co nam sprawia dyskomfort czy radosc. Nie mówiąc już o negatywnych skutkach blokowania emocji, które mogą zaprowadzić nas na manowce. Różnica wynika głównie z tego, w jaki sposób przetwarzamy te emocje. Jedni są w tym dosyć sprawni i dlatego szybciej szukają rozwiązania, inni potrzebują więcej czasu na uporanie się z emocjami, żeby pozniej przejść do działania.
Znam sporo takich ludzi których nie stać na marzenia a się ciagle zapożyczają.Dobrym przykładem są moi rodzice gdzie brali kredyt na remont mieszkania,nawet nie będąc w połowie spłaty zaciągnęli kolejny na nowy samochód.Ledwo po wypłacie a już trąbią ,że nie mają pieniędzy.Mają ciągłe zachcianki a w budżecie nie przybywa.Wspomnę jeszcze o tym jak moja matka wpada zakupowy szał i co miesiąc kupuje rzeczy i chemie które ma.Rozumiem złapać się na fajna promocje ale ona już nad tym nie ma kontroli i żyje to własnym życiem.Kolejnym sporym problemem jest lekomania mają aż 4 pełne szuflady a większość z nich pewnie po terminie.Przez to jak prowadzą swoje życie,odbiło to się na mnie na jako dorosłym.A można skromnie i spokojnie.
To jak komuś uda się wszystkie te sprzeczne ze sobą sprawy połączyć zaczynając samodzielne życie to się uda . No fakt super fajnie xD jak by nie grupa abstra to nawet prowadzący by miał problem z pracą xD sam się pochwalił że budowlanka go zniszczyła w sumie tylko . I naprawdę przykre że musiał się tak męczyć w aucie za 20 tyś ... To tak opowiada o życiu w innym kraju chyba nie u nas xD
Mądre słowa 3lata temu pozwalałem sobie kilka razy w roku na wakacje dziś obecnie nie stać mnie na żadne. Cały proces starzenia odbudowywanie potrwa przynajmniej jeszcze rok. Miałem pieniądze była werwą i energia by działać. Warto dodać jeszcze że ludzie bogaci ci którzy mają odpowiednią poduszkę na komfortowe nie mają nałogów a biedni mają i często po kilka.
Dobry odcinek ;) Już myślałem brak reklam ale tutaj weszła dobrze bo idealnie się wplotła i jest ważne że mówisz o zdrowiu bo mało kto na nie zwraca uwagę niestety
Pełna zgoda, wartościowy odcinek, sam przez ostatnie kilka lat wiele zrozumiałem i w miarę możliwości zacząłem odkładać, żeby zawsze mieć jakąś poduszkę finansową na wypadek nieprzewidzianych wydatków (np naprawa samochodu), musiałem też zmobilizować żonę, która czasem ma lekką rękę do wydawania i udało się, paradoksalnie bywały momenty, że z jednej pensji udawało się zaoszczędzić więcej niż w okresach kiedy były dwie wypłaty, ale pewnie dlatego, że człowiek bardziej się wtedy pilnował, koniec końców człowiek uczy się na własnych błędach i ustawia pewne priorytety.
skoro doradzasz otaczać się "lepszymi", żeby móc coś zyskać, to dlaczego ten lepszy miałby tracić czas na kawę z "gorszym" od siebie i dawać się wykorzystywać, zamiast pójść na kawę z kimś innym, również ogarniętym, nie potrzebującym pomocy, i również coś zyskać/załatwić sobie coś, albo tak nawet dla zwykłej rozrywki, nie będąc dla kogoś potencjalną droga do nauki jak zyskać sukces
Oglądam Twój kanał już od kilku lat, ale nigdy wcześniej żaden z materiałów nie poruszył mnie tak jak ten. Kompletnie ze wszystkim się zgadzam i jestem w szoku, bo dzięki temu odcinkowi uświadomiłem sobie, że nie jestem sam. Niby to takie oczywiste, ale jednak nie do końca. Odnośnie zdrowia mam podobną sytuację do Twojej. Od 4 miesięcy mam dziwne objawy skórne, których żaden lekarz dermatolog i alergolog nie potrafi określić. Tak się składa, że jutro idę do szpitala w Krakowie na oddział dermatologii w celu diagnostyki mojej choroby, podejrzenie choroby autoimmunologicznej. Od dziecka miałem kompleksy na punkcie rumienców na twarzy, przez 11 lat robiłem regularnie zabiegi usuwające rumień i popękane naczynka. Od dwóch lat efekty były bardzo zadowalające, moje kompleksy zniknęły na ostatnie 1,5roku. Teraz na mojej twarzy z dnia na dzien wychodzą czerwone plamy, wyglądam wtedy tragicznie, przez ciagłe uczucie palącej twarzy nie moge normalnie spać, wychodzić do ludzi, na słońce. Najgorsze jest to, że lekarze rozkładają ręce jak dotąd, ale mam nadzieję, że w szpitalu coś zaradzą. Gdy cofnę się dwa lata wstecz, to właśnie wtedy wylądowałem w szpitalu z powodu żołądka i dopiero niedawno udało się zwalczyć objawy tamtych problemów. Piszę to wszystko, bo zaskoczyła mnie Twoja historia i to jak podobna jest do mojej. Pomimo tych wszystkich przeciwności tak jak i Ty nie poddaję się i mam nadzieję, że nie poddam się nigdy. Wszystkim młodym ludziom, którzy własnie pracują na swoją lepszą przyszłość i zaharowują się każdego dnia polecam zwolnić, bo jak zdrowia braknie to żadne pieniądze nie będą cieszyć. Sam mam 28 lat, plany biznesowe, wielkie ambicje i kocham życie, ale ostatnio zaczęło brakować zdrowia i przez to wiele innych rzeczy w moim życiu musiałem odstawić na bok.
A czy szczepiłeś się ostatnio na coś ??? Coraz więcej znajomych z otoczenia zaczęło się uskarżać na zdrowie po przyjęciu preparatu.... Oczywiście może to być tylko dziwny zbieg okoliczności..... Tylko ostatnio dużo tego a przynajmniej w mojej przestrzeni. Pozdrawiam.
@@MAX-lg3zy ok to już bardzo duży plus następny krok to przyjrzeć się dokładnie diecie... U mnie wiele dolegliwości same zniknęły po tym jak zmnienilem np. mięsa na owoce i warzywa itd. itd. następnie zamieniłem papierosy na co dzienny ruch itd. powodzenia
Świetny program. Gratuluję. Nie jest to końca tak, że jest tylko białe i czarne w każdym poruszanym przez Pana aspekcie ale w ogólnych zarysach jest to oczywista oczywistość jak mowi klasyk😉 i każdy Polak powinien Pana program zobaczyć. Chyba najtrudniejsza jest samoocena , bo chyba my to najlepiej to umiemy krytykować.
Ok Zgadzam Się Mówisz o dwóch podstawowych podejściach. Są jednak podejścia pośrednie. Nie wszystko jest czarne i białe. Są odcienie szarości. A i błędy życiowe : pewne są z Nami do końca życia i nas blokują. I niestety nie nie wszystko w tym artykule jest zgodne z prawdą ( chodzi o przedsiębiorców i np auto za 20 000 )
wspołczuje, to straszne aż 2 długie lata jazdy Saabem , to koszmar , samochód który jest wygodniejszy , najbezpieczniejszy , doskonale wyposażony, szybki i oszczędny nawet na tle 40-60% wspołczesnych nowych samochodów w kraju , tak 10 letni Saab tak ma ........ okropnie ci współczujemy ;)
Sama prawda - mam wrażenie że mając 20 lat mam większe pojęcie o życiu niż "dorośli" - żadne coachingowe frazesy a uświadamianie ciemnoty. Szanuje, kibicuję ✌️
@@szymonkopczynski3062 ciekawe gdzie, ma tez mam 20 lat i zarabiam 8k zł miesięcznie (nie w polsce), wiec kiedy jak nie w tym wieku są potrzebne pieniądze?
Teza: osoby, które potrafią wszystko zrobić samodzielnie, zarabiają mało, bo poświęcają swój czas na te wszystkie czynności. Osoba, która nie potrafi zrobić nic samodzielnie zarabia więcej, bo poświęca swój czas na znajdowanie ludzi, którzy potrafią wykonać te czynności i na zarządzanie nimi. Zaczynam dostrzegać te błędy- jestem w firmie sprzątaczką, zaopatrzenieniowcem, księgową, serwisantem, menagerem oraz wykonuję usługi w ramach działalności. Dużo więcej zarobiłbym wykonując tylko usługi, a do reszty zatrudnić kogoś. Tylko kto zrobi to lepiej niż ja??
Wow, nie spodziewałem się, że taki człowiek sukcesu miał i ma problemy, w tym do końca życia. Szacun za cały odcinek. Powodzenia w osiąganiu sukcesów :)
Dobrze powiedziane prosto z mostu, dobrze uswiadamiac ludziom takie oczywistosci ze sa Panami wlasnego losu :D Mega film jak każdy ostatnio wypuszczony jest progres :D
Kolega zachęcił mnie na boks i po pierwszym treningu owszem mam zakwasy, ale za to lepiej się czuje. Teza że lepiej spędzać czas z wartościowymi ludźmi sie sprawdza jak ulał
Bardzo dobry i wartościowy odcinek. Mile zaskoczona jestem też komentarzami. Potwierdzam prowadzenie biznesu to szkoła przetrwania, ale bardzo wartościowa uczy biznesu i pokory. Najważniejsze koniec końców jest zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne.
Staram się jak najbardziej odcinać od tego co się dzieje "w wielkim swiecie", dopóki mnie to osobiście nie dotknie robię wszystko tak jak uwazam za stosowne.
Ludzie, z którymi współpracowałem byli "odważnikami"- ściągali w dół przez co straciłem wiele, bardzo wiele. Później zacząłem szukać najlepszych i do nich równać, a niekiedy przeskoczyć. Teraz zmieniłem kierunki zawodowe, jestem najmłodszy w firmie więc mam do kogo mierzyć. Uczę się, wyciągam wnioski... Ale to i tak zamalo.
Problemy zdrowotne i biznes ktory najpierw w nie wpedził a potem kuleje to piekło. Podziwiam i proszę o odcinek z poradami jak się wygrzebać z takiej sytuscji.
Większość ludzi na etatcie marzy o samochodzie za 20tys. Oczywiście nie w kredycie, tylko za gotówkę. Fajnie mowisz o tym v8 I kilku źródłach dochodu. Zgadzam się w 100%, ale mam pewien problem (pewnie jak duża część naszego społeczeństwa), a mianowicie od czego zacząć.
Wideo raczej dla bogatych po to żeby ich ego jeszcze popieścić. Wideo o nawykach biednych a mówisz o inwestowaniu w nieruchomości, giełdę, podatki firmowe, zakładanie spółek i księgowość. To biednych ludzi nie dotyczy. Do tego na koniec wciskanie oczyszczaczy powietrza.... straszny wstyd
SAAB. Kocham tę markę, ale co jak co, czasami potrafi wciągnąć mamonę z portfela 😂 Mimo wszystko te auta mają to coś w sobie i przyciągają wyjątkowe jednostki, więc niedziwne Pawle, że i na ciebie trafiło ;)
Ciekawy odcinek, szczególnie że niedługo czeka mnie wyprowadza z domu (ze względu na pracę) Jak narazie łatwo było coś odkładać ale jak skończy się mieszkanie z rodzicami i koszta życia podskoczą to trzeba będzie Jeszce mocnej pilnować się przy wydawaniu pieniędzy.
Źle to zrozumiałeś tradycyjna szkoła nie uczy ważnych rzeczy jak np zarabianie pieniędzy chodzi tutaj o rozwijanie siebie oraz np czytanie książek przeczytaj biedny bogaty ojciec roberta kiyosaki polecam
Lubię tego gościa, mało kiedy popełnia "wpadki" mówi z sensem i widać że ma ogromną wiedzę i doświadczenie życiowe, ale tutaj poszedł po bandzie :D Od 6:09 walczy z rakiem przez 2,5 roku w ciągu 12 miesięcy
Powodem dlaczego tak dużo Polaków nie ma odłożonych dużych rezerw gotówkowych na swoich kontach, może być ten, że dzięki inflacji trzymanie pieniędzy się nie opłaca. Wiele ludzi odpowiednio wcześnie zareagowało i zainwestowało, choćby w ziemię, a reszta przepierdzieliła na głupoty jak to ma już w zwyczaju.
Wiesz co, wszystko to jest kwestia indywidualna. Nie ma w tym nic złego, jeśli ktoś pracuje na etacie, a po pracy odpoczywa (oczywiście niekoniecznie pochwalam piwo i chipsy). Wszystko zależy od naszych predyspozycji. Zauważyłem że ludzie często kupują sobie drogie telefony, buty, czy samochody drogie w eksploatacji tzn. chociażby BMW zamiast Fiata. Rzeczy na które ich nie stać. To jest podstawowy błąd. Ludzie też nie potrafią oszczędzać. Życie ponad standard to jest błąd. Ale nie każdy musi iść w biznes i działalność. Do tego trzeba mieć predyspozycje a na własnym przykładzie który podałeś tj. ambicji i chęci dorobienia się pieniędzy widzisz, że straciłeś zdrowie. Czasem to nie jest wyjście. To samo właśnie tyczy się aktywności po pracy. Bo więcej czasu poświęconego na inne aktywności mające przynieść gotówkę to mniej czasu dla siebie, dla rodziny i większe obciążenie dla organizmu. Nie każdy to udźwignie. Moim zdaniem błędem jest obwinianie siebie samego, to jest złe podejście. Ale tutaj ktoś z doświadczeniem np. w socjologii i psychologii pewnie by się mógł wypowiedzieć dlatego trzeba uważać na takie materiały jak twoje, bo nie są poparte żadną wiedzą bardziej naukową np. badaniami tylko to jest twoja opinia. A część ludzi może to wziąć do siebie, lub czerpać Twoje rady które nie zawsze będą tutaj trafne. To jest szerokie zagadnienie i wymagałoby dużo więcej pracy, niż to co uwzględniłeś w tym filmie.
Wiesz jest pewien problem, gdy robisz na etacie, a jest nim : NAJNIŻSZA KRAJOWA ! i weź z niej coś odłóż ...... jak w obecnej chwili inflacja i to co się odwala, to wszystko pożera tą śmieszną pensyjkę ..... problem numer dwa. Ja siebie nie okłamuje i nie wyklinam wokół za to, że robię za te 2363 zł tylko ja nie mam kontaktów do ludzi, którzy mogą zaoferować te 10 000 zł, a już do rządu tym bardziej :) . Na szczęście 22 lata mnie ratuje i w przyszłym roku planuje jakieś zmiany. Otwórz biznes .... spoko tylko jak każdy zaczynający szef zadaje odwieczne pytanie : ,, na co się otworzyć " ,, nie mam pomysłu " Aktualnie, żeby się w coś wstrzelić i mielić pieniążki, to trzeba mieć szczęście, albo dobre kontakty :) .
Zgadzam się . Dopoki zwalamy odpowiedzialność na wszystko i wszystkich wokół, czujemy się bezsilni 🙂 dopiero kiedy weźmiemy odpowiedzialność, mamy szanse cos stworzyć
Szczerze ostatnia kwestią dot. Otoczenia chyba najbardziej może wpłynąć na nasz tok myślenia czy podejście do różnych kwesti i tak zgadzam się masz rację 😎
Zarabiasz mniej niz wydajesz, proste! a zycie jest drozsze pieciokrotnie niz to co mozesz tutaj zarobic. Jak nie umiesz obliczyc 5+4=3 to zycie tutaj moze byc ciezkie.
Właściwe to psychologowie dzielą ludzi na 3 typy, a nie 2. Właściwe to dzielą 3 strategie radzenia sobie ze stresem: działanie, emocje i uwaga- unikanie. Tak, żeby byc zgodnym z aktualna wiedza psychologiczną😉 wiem bo piszę o tym magisterkę
Bzdura, biedni biednieją, bo bogaci się bogacą. Popuszczenie bogaczom= rozwarstwienie społeczne 10% bogaczy, 90% biedoty=rewolucja wywołana przez biedę=socjalizm. Przykład Wenezuela, kolejny to Polska, gdzie za PO karmiło się bogaczy i po 2 kadencjach wygrywa partia obiecująca dużo socjalu. Kolejnym dziwnym stwierdzeniem jest, że biedni większość przejadają. Co w tym dziwnego? Jeśli biedny zarabia minimum socjalne na poziomie 2400 zł to chyba jest oczywiste, że 95% tego przeje żeby przeżyć. Jak ktoś zarabia 50 tys zł miesięcznie to wiadomo, że całości nie wyda na mieszkanie, jedzenie i dużo zostanie w kieszeni a jak zostanie 40 tys to chyba łatwiej jest zaryzykować i podjąć inwestycje niż wtedy, gdy zostanie 100 zł z pensji.
jako straszy pan doradzę tak: szczęście nie zależy od ilości rzeczy, a ślepą ścieżką jest myślenie, że jak już coś tam zdobędę, to będę szczęśliwy, bo cywilizacja i marketing tak nas wysterowały, że zawsze będzie za mało i zawsze będzie coś więcej i lepiej. Szczęście mamy w głowie a nie w rzeczach - bądź życzliwy, ciesz się każdym dniem, to wystarczy.
jeśli polska by nie dążyła cokolwiek do przodu jak i ludzie to byśmy mieli teraz afryke mieszkali w szałasach
każdy jest inny jednego cieszy minimalistyczny tryb życia a drugi chce więcej i też może być z tego szczęśliwy;)
No tak ale to nie było o szczęściu, o zarabianiu też chyba nie. To była tylko de facto promocja oczyszczacza powietrza pomimo tego całego filozoficznego wstępu 😄
@@BillyCune Co jeśli "złoty środek" okazuje się być mniej lub bardziej wymuszonym kompromisem? Czy mniej lub bardziej wymuszony kompromis prawdziwie uszczęśliwia?
To chyba najlepszy komentarz jaki kiedykolwiek tu przeczytałem. Pozwolę sobie jego treść skopiować i do niego często wracać. Pozdrawiam serdecznie :)
bieda jest naszą polską tradycją i dlatego warto dbać o jej przetrwanie
Biedy nie da się zabić a zwłaszcza na podkarpaciu
Głupie gadanie, wszędzie ludzie są tacy i tacy…
Po tej inflacji pytałem żonę co gotuje na obiad . A ona że wodę 😉
@@jazdabardziejbokiemuk7739 Jakoś w Szwajcarii tak nie ma :)
@@mocnywklikaniu Dokładnie :)
Skończyłem studia i chce pracować w zawodzie. Lubię to. Rozwijam sie, uczę w publicznej i prywatnej szkole. Prowadziłem tez własna działalność - COVID mnie zrujnował. To nie jest kwestia jakieś ambicji. Niektórzy chca i maja prawo pracować w strefie komfortu i otrzymywać za to wynagrodzenie. Z jednej strony mam gonić za hajsem, a z drugiej strony dbać o zdrowie. Liczę każdy grosz.
A czym się zajmowałeś?
Zbiory szparagów w niemczech😜
wszystkiego dobrego życzę
Wkrotce się odbijesz i być może jeszcze nie raz będziesz zrujnowany. To bez znaczenia, dopóki działasz
To zacznij od nowa.
Dobrze, że poruszyłeś kwestię zdrowia. Jest to bardzo istotne - dużo ludzi porywa się z motyką na słońce i zapomina o umiarze, śnie i racjonalnym żywieniu - co kończy się różnymi zawałami i innym chorobami
Tylko jak zdrowo się odżywiać jedocześnie łapiąc 2 sroki za ogon, tak się nie da.
Dziękuję Ci bardzo za tą treść. Bardzo tego potrzebowalam. Wg Tabelki jestem w mniejszej grupie osób z oszczędnościami ale w ostatnim czasie dotknął mnie nowy ład i zaciągnelam kredyt hipoteczny. Ciężko mentalnie przed sobą się przyznać że na coś mnie nie stać, ale z miesiąca na miesiąc oszczędności ubywa a zarobki w usługach są nieregularne a ja patrzę na całą sytuację przez pryzmat emocji i zaprzeczenia. Dzięki temu materiałowi zrewidowalam swoje spojrzenie na sprawę aby nie uciekając liczyć te pieniądze i rzeczywiście zastanowic się z kim i jak spędzam swój czas. Dziękuję.
Już dawno naukowcy badali sprawę dlaczego jedni osiągają sukces inni nie. I wszyscy doszukują się tego problemu w jednym czasie. Czyli od kiedy człowiek jest samodzielny. A prawda jest bardziej złożona niż to co mówią wszyscy. Największy czynnik który wpływa na nas w życiu kształtuje się od najmłodszych lat, i to czy komuś będzie później łatwo czy trudno, czy ktoś będzie ambitny, czy też nie, to wszystko kreuję się w dziecięcym wieku. I tam zachodzi bardzo wiele czynników zewnętrznych, oczywiście wszystko można później zmienić, tylko właśnie chodzi o to że jednym będzie to proste inni zaś będą musieli długo nad tym pracować
sukces o czym ty pleciesz o sukcesje to mozna sobiei mówić w krajach zachodu gdzie wszyscy maja zblizony start zycjowy a nie na boga w polsce
@@anne-gw7ye Tutaj się nie zgodzę. Nie ma czegoś takiego jak zbliżony start. Nawet na zachodzie. Każdy z nas startuje z zupełnie różnego punktu.
Jak zwykle polak narzeka... prawda jest taka, że ten co narzeka w Polsce to i za granicą by narzekał. A co do wyższego komentarza to zgadzam się... ze to w dzieciństwie i środowisku wszystko się ksztaltuje
Poruszany przez ciebie dylemat sprowadza się do wyboru... ;) Oportunizm czy młodzieńczy idealizm :)))) Chyba nie muszę zaznaczać co w kwestii dochodów idealizm przegrywa z oportunizmem? ;)
@@annaziorkiewicz6837 myśle ze temu panu chodziło o to ze np za granicą osoba pracująca po 8 godzin dziennie może wynająć sobie mieszkanie godnie żyć i odkładać od 18 roku życia co potwierdzają statystyki a w pl z reguły to następuje w wieku od 30 roku życia chyba że ktoś dostanie jakiś spadek po babci co też potwierdzają statystyki
Muszę się przyznać przed sobą i wami że to MOJA WINA bo obejrzałem ten odcinek i zmarnowałem swój czas
Niestety mam takie same odczucia
I ja również
Ja tez
😆
Niekoniecznie. Powziąłeś wiedzę odnośnie puryfikacji powietrza i to jest wymierna korzyść. Oczywiście są na YT kanały, które wyjaśniają to zagadnienie znacznie obszerniej, ale zawsze to lepsze niż nic. Pozdrawiam.
Z doświadczenia wiem, że istnieją ludzie, którzy nie pozwalają sobie na sukces. Dwa lata temu rozmawiałam z bliską mi osobą na temat pracy. Obie szukałyśmy wtedy pracy. To był 2020 rok, krótko po pandemii. Miałyśmy podobny start, obie jesteśmy bardzo młode i miałyśmy małe doświadczenie w pracy. Zależało mi na umowie o pracę, przejrzystej umowie i stabilnych warunkach zatrudnienia. Znajoma uważała, że mam za duże oczekiwania. Od razu znalazła i podjęła pracę na czarno, gdzie pracodawca płacił jej grosze. Sugerował jej, że na jej miejsce znajdzie kogoś innego, jeśli nie będzie się starać. Ja znalazłam pracę zgodnie ze swoimi oczekiwaniami, ale dopiero po dwóch miesiącach i wielu rozmowach o pracę, do których mocno się przygotowywałam. Z pieniędzmi było na początku krucho, ale szybko to odrobiłam, dostając pensję dwa razy wyższą niż znajoma. Wiele razy chciałam jej pomóc, zachęcałam, by zgłosiła swojego pracodawcę do PIPu, ale jedyne, co od niej słyszałam, to "Na jakim ty świecie żyjesz?". Dla niej to było oczywiste, że ludzie tak pracują. Kiedy już zorientowałam się w swojej pracy, chciałam ją nawet polecić, ale stwierdziła, że ona woli pracować bliżej domu. W ciągu dwóch lat zmieniła pracę 3 razy, 3 różne branże i stanowiska, a ja nadal jestem w tej samej. Dostałam nawet dwie podwyżki, w tym jedną inflacyjną. Ona cieszy się z umowy zlecenia, a wcześniej cieszyła się, zakładając jednoosobową działalność gospodarczą, bo tego wymagał pracodawca.
Na początku opowiadałam o swojej pracy, cieszyłam się, że dostałam telefon służbowy i laptopa na wyłączność, ale w pewnym momencie przestałam, bo spotykałam się ze złością i stwierdzeniem, że muszę nieźle nadstawiać cztery litery, żeby to mieć. Niedawno dostałam również samochód służbowy, którym wstydzę się pokazywać w swoich stronach, żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał czegoś złego. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo toksyczna zaczęła być ta relacja, ale nie mam sposobu, żeby to jakoś zmienić. Chciałabym pomóc znajomej, żeby nie żyła ciągle do pierwszego i nie obwiniała całego świata za swoje porażki, ale każda moja rada jest traktowana, jakbym urwała się z księżyca, bo ona wie lepiej jakie jest życie. Ludzie, którzy odnieśli sukces też mogą mieć ciężko, jeśli w ich otoczeniu ludzie mają gorzej.
W szkole podstawowej przyjaźniłam się z koleżanką, która uczyła się gorzej ode mnie i cała nasza przyjaźń przerodziła się w końcu w zależność, w której ja pomagałam jej jak mogłam, żeby uczyła się lepiej. Odetchnęłam w liceum, gdzie pod względem nauki byłam średnia i bardzo motywowało mnie, żeby nie odstawać od reszty.
Niestey nie wszystkim mozna pomoc. Przede wszystkim ta osoba musi dac sobie pomoc i zrozumiec, ze najczesciej ona sama odpowiada za obecny stan rzeczy. Wiem doskonale co czujesz, bo rowniez probowalem pomoc nie jednej osobie w podobnej sprawie, lecz niestety nie wszystkim mozna pomoc mimo ogrmonych checi. Pozdrawiam
A wzięłaś pod uwagę to że niektórzy nie mają wyboru bo potrzebują pieniędzy na już ? Że nawet dojazdy do pracy gdy się nie ma za co za bardzo żyć mogą być kosztowne ? Dlatego wybrała może taką pracę bo ma blisko do domu i nie musi płacić za dojazdy a na czarno zawsze się z szefem można dogadać bo i zawsze jakąś zaliczkę da jeśli się potrzebuje . Widzisz mówisz że ona zmieniła trzy razy pracę i może nie ma za dużo pieniędzy ale ma życie bo żyje po swojemu. Ty w tym momencie jesteś uzależniona coraz bardziej od tej pracy bo nie wierzę że mając samochód służbowy czy podwyżki szef nie wymaga od Ciebie coraz więcej a przez co coraz bardziej nie będziesz mieć życia prywatnego. Mówisz że jesteście młode więc przyjdzie czas na karierę zawodową ale pierwsze poznaj różne środowiska i ludzi bo jeśli w tak młodym wieku zagłębisz się w jakieś korporacyjne życie to nie zdążysz zobaczyć jak mając 45 lat jesteś bez męża dzieci sama z kotem w domu... Nie mówię tego złośliwie ale trzeba popatrzeć też na sytuację z drugiej strony i pierwsze przeżyć trochę życia żeby oceniać kogokolwiek czy jego wybory..
@@zulgur3580 racja, święta racja
Tak bycie w mocnym towarzystwie moze ciągnąć do góry ale moze tez przytłaczać i powodować odwrotny efekt. Jesteśmy tylko ludźmi i jednych pcha do przodu myśl o tym ze inni są bardziej nieudolni, a innych pcha do przodu próba dogonieni reszty. Będąc w słabszym towarzystwie moze mniej sie rozwijamy ale to nie znaczy ze jesteśmy mniej szczęśliwi. Jak zwykle najlepiej być w pośrednim towarzystwie żeby widzieć i słabszych i lepszych.
Jak w ogóle można sortować ludzi na słabszy lepszy. Masakra
O kurde, obejrzałem 4 minuty i już żałuję. Ja prdl serio??!?!?
Scenariusz wyglądał tak:
"Ile oklepanych fraz chcesz użyć w tym filmiku Paweł!"
"Wszystkie"
Brak edukacji finansowej i podejście poprzednich pokoleń. Przez wiele lat nie było klasy średniej (takiej prawdziwej), a ta wyższa wywodziła się niewiadomo skąd. Teraz się to zmienia trochę (pomimo kłód od rządów). Takie programy pomagają młodszym zmienić nasze otoczenie. Każde kolejne pokolenie będzie się różnić, ale czy rozwijać, to zobaczymy. Edukacja musiałaby zmienić się. Dlaczego nie korzystać z doświadczenia tych najbardziej rozwijających się?
Dosłownie miesiąc przed pandemią mialam otworzyć salon kosmetyczny. Poznałam jednak faceta, Hiszpana, gdy bylam na wakacjach. Nie mówił po polsku ,a nawet miał problem z angielskim, co powodowało, że gdybyśmy zdecydowali sie na życie w Polsce, przez pierwsze miesiące najprawdopodobniej musiałabym go utrzymywać. Pokierowana osobistymi doświadczeniami musialam się dostosować i porzuciłam ten pomysł. Koleżanki z branży śmiały się ze mnie ze wyjechałam do Holandii. Miesiąc później COVID , kilka miesięcy później same pytały mnie czy załatwię im robotę skraju kwitnących tulipanów. Także takie życie jest przewrotne. Jeśli chodzi o oszczędzanie to polak, wydając na czynsz, podstawowe jedzenie i paliwo gdy nie ma innej opcji dojazdu do pracy wydaje 90% swoich pieniędzy, to nawet starając się oszczędzić 10% się rozchoruje, niestety. Ja dużo oszczędziłam pieniędzy i gdybym mogła cofnąć czas przed chorobą, ktora zniszczyła mi życie, wydałabym więcej na spa, więcej poświęciła czasu na zdrowe gotowanie a nie na kolejne spotkanie w pracy.
Ten odcinek to: najpierw dobra treść (acz mam wątpliwości co do postawienia większości spraw jako "to MOJA wina" - raz, że to nie pomaga, człowiek poczuje się gorzej, dwa to nieprawda: szeroko pojęty start w życie od startu się różni, wydarzenia w życiu się różnią). Potem ciekawa historia o tym jakie utrudnienia miał autor...co wnet zmienia się w zagranie w zmiękczenie słuchacza, bo zaraz mamy reklamę oczyszczacza powietrza (i ja słuchałam jej z takim "o jezuu.. Znowu te oczyszczacze. Ale dobra, jest taki chory, niech ma"), która trwała na tyle długo, że poczułam się "oszukana" - miał być dobry kontent, jest otoczka dla reklamy. Ale dobra, dalej znowu jest dobry kontent... Ale chwila, właśnie powiedział ludziom, którzy właśnie mogą być w kiepskiej sytuacji, że a) spotkanie z nimi na kawie jest mało wartościowe dla kogoś kto ma całkiem zgrabne życie b) jeśli jest w otoczeniu takich osób i czuje się wśród nich najgorszy to świetne miejsce do rozwoju (a nie obniżenia samooceny i alienacji i wykluczenia - w końcu z takim człowiekiem nie warto iść na kawę).
Jeśli myślisz, że mój wtret "a niech ma, jest chory" jest chamski to powiem tylko, że moja sytuacja zdrowotna była i jest nadal podobna.
Zgadzam się z tobą Weronika, nie jestem biznesmenem, gościa lubię słuchać, na ogół ma rację, ale dyskryminacja kogoś bo nie ma pracy z jakiegoś najprawdopodobniej złożonego problemu to chamstwo... tak żyjemy w chamstwie i takim świecie że jak tylko nie możesz sobie pozwolić na to co ktoś ma to na codzień, czujesz się gorszy, gorsza....
Temat rzeka...
To chyba najbardziej wartościowy kanał grupy Abstra. Dzięki Paweł!
Teraz nie abstra, a studi😉
serio ?
Człowieka do pracy motywują pieniądze i możliwości rozwoju. Niestety coraz gorzej z tym w naszym kraju. Dla człowieka z ulicy praca to magazyn, doradca klienta/sprzedawca i przedstawiciel handlowy nie wspominając o tym jak się człowieka traktuje. Ambicja owszem ale realia to realia. Niestety ale nigdy nie dogonimy zachodu jak nie będziemy szanować siebie samych i robić dobrze dla siebie nawzajem jako naród.
Dobrze że ktoś mi to w końcu powiedział XD
*Nie rozwijaj odpowiedzi!*
Coachingowa papka nic więcej. Frazesy, ktore mozna przeczytac w kazdej ksiazce o samorozwoju :) bez zadnych danych nauykowych potwierdzających te tezy.
Przyszedł ten, co na wszystko chce dane naukowe, a po prostu tak wygląda rzeczywistość i to widać po jego doświadczeniach.
Tez mam takie wrażenie. Totalne truizmy. „Odłoż czesc wypłaty na lokacie to będziesz miał oszczędności”.
@@JohnEbirp Ty chyba nie rozumiesz filmu, nic dziwnego jak piszesz takie komentarze.
@@PoliticalNewss skoro tak twierdzisz :). Nic złego żyć w świecie magicznym.
@@rafaciobrak6482 Nie narzekam. :) Najważniejsza jest mentalność.
Zgadzam się z tym, że trzeba uczyć się od najlepszych, ale odrzucanie ludzi, którzy są gorsi od nas jest złym podejściem, bo w pierwszej kolejności liczy się człowiek. To np. mam skreślić przyjaciela, którego znam całe życie, jest dobrym człowiekiem, ale biednym i sobie nie radzi, a spędzać czas w towarzystwie bogatych, którzy myślą tylko o własnym interesie? Z tą pomocą tych mądrzejszych i lepszych od siebie bym polemizował, bo do tej pory osobiście więcej pomogło mi tych biedniejszych niż bogatszych, bo ci pierwsi dają max tyle ile mogą, od serca, a ci drudzy z wielką łaską bo nie mają czasu.
widać, że pomimo przeciwności losu dobrze sobie radzisz i idziesz do przodu. To jest przykład człowieka sukcesu. :D
XDD
Super odcinek 💪
Dużo zdrowia 🙂
Jakich przeciwności?
Ale ty se zdajesz sprawę że nie wszystko widać za kamerą
Jak wrócisz z budowy o 20 po całym dniu zapierdalania to na pewno pójdziesz na trening albo masz ochotę pisać jakieś pierdoly :) jedyne o czym marzysz to ciepły obiad i łóżko i taka jest prawda kolego :)
Sukcesorzy pozdrawiają - tak wiem to podłe, ale bardzo wiele zależy od tego w jakiej rodzinie się urodzimy.
Bogactwa państw zachodnich pochodzą w dużej mierze od tego, że tam na majątek rodziny pracowały całe pokolenia. Polska nie miała tyle szczęścia i na sto lat zniknęła z mapy europy. Potem przyszła II wojna światowa a następnie komuniści i w gruncie rzeczy dopiero od lat 80' na majątki polskich rodzin pracowało dopiero jedno pokolenie.
To jest główna przyczyna tego, czemu większość polaków żyje od pierwszego do pierwszego.
Emocje są podstawą i etapem na drodze do szukania rozwiązania. Bez odczuwania emocji nie dowiemy się, co nam sprawia dyskomfort czy radosc. Nie mówiąc już o negatywnych skutkach blokowania emocji, które mogą zaprowadzić nas na manowce. Różnica wynika głównie z tego, w jaki sposób przetwarzamy te emocje. Jedni są w tym dosyć sprawni i dlatego szybciej szukają rozwiązania, inni potrzebują więcej czasu na uporanie się z emocjami, żeby pozniej przejść do działania.
Znam sporo takich ludzi których nie stać na marzenia a się ciagle zapożyczają.Dobrym przykładem są moi rodzice gdzie brali kredyt na remont mieszkania,nawet nie będąc w połowie spłaty zaciągnęli kolejny na nowy samochód.Ledwo po wypłacie a już trąbią ,że nie mają pieniędzy.Mają ciągłe zachcianki a w budżecie nie przybywa.Wspomnę jeszcze o tym jak moja matka wpada zakupowy szał i co miesiąc kupuje rzeczy i chemie które ma.Rozumiem złapać się na fajna promocje ale ona już nad tym nie ma kontroli i żyje to własnym życiem.Kolejnym sporym problemem jest lekomania mają aż 4 pełne szuflady a większość z nich pewnie po terminie.Przez to jak prowadzą swoje życie,odbiło to się na mnie na jako dorosłym.A można skromnie i spokojnie.
Reklamy i chęć pokazania robią swoje...
@@Jan-eh7nf To też i chęć pokazania ludziom że się powodzi
Yeap, to problematyczne. Dobrze, że jesteś tego świadom, powodzenia w niepopełnianiu podobnych błędów!
Twoi rodzice są przykładem czego nie robić. To w sumie też dobry i wartościowy wzó.
@@bartoszpufal6251 Hahahha dobre :D
Zachorował na serce a kręci odcinek przed oddziałem ginekologii i położnictwa..LOL
Trzeba koniecznie zrobić śledztwo i powołać komisję, która to wyjaśni.
To jak komuś uda się wszystkie te sprzeczne ze sobą sprawy połączyć zaczynając samodzielne życie to się uda . No fakt super fajnie xD jak by nie grupa abstra to nawet prowadzący by miał problem z pracą xD sam się pochwalił że budowlanka go zniszczyła w sumie tylko .
I naprawdę przykre że musiał się tak męczyć w aucie za 20 tyś ... To tak opowiada o życiu w innym kraju chyba nie u nas xD
Mądre słowa 3lata temu pozwalałem sobie kilka razy w roku na wakacje dziś obecnie nie stać mnie na żadne. Cały proces starzenia odbudowywanie potrwa przynajmniej jeszcze rok. Miałem pieniądze była werwą i energia by działać. Warto dodać jeszcze że ludzie bogaci ci którzy mają odpowiednią poduszkę na komfortowe nie mają nałogów a biedni mają i często po kilka.
Dobry odcinek ;) Już myślałem brak reklam ale tutaj weszła dobrze bo idealnie się wplotła i jest ważne że mówisz o zdrowiu bo mało kto na nie zwraca uwagę niestety
Pełna zgoda, wartościowy odcinek, sam przez ostatnie kilka lat wiele zrozumiałem i w miarę możliwości zacząłem odkładać, żeby zawsze mieć jakąś poduszkę finansową na wypadek nieprzewidzianych wydatków (np naprawa samochodu), musiałem też zmobilizować żonę, która czasem ma lekką rękę do wydawania i udało się, paradoksalnie bywały momenty, że z jednej pensji udawało się zaoszczędzić więcej niż w okresach kiedy były dwie wypłaty, ale pewnie dlatego, że człowiek bardziej się wtedy pilnował, koniec końców człowiek uczy się na własnych błędach i ustawia pewne priorytety.
Sprytne lokowanie produktu i dodatkowy łatwy zarobek. Pomijając jakość powietrza i filtr. Świetny odcinek, dla kogoś kto lubi zmiany ; )
lokowanie produktu z klasą
😂
Bieda zniknie gdy użyjesz oczyszcza powietrza Philips za 3k
skoro doradzasz otaczać się "lepszymi", żeby móc coś zyskać, to dlaczego ten lepszy miałby tracić czas na kawę z "gorszym" od siebie i dawać się wykorzystywać, zamiast pójść na kawę z kimś innym, również ogarniętym, nie potrzebującym pomocy, i również coś zyskać/załatwić sobie coś, albo tak nawet dla zwykłej rozrywki, nie będąc dla kogoś potencjalną droga do nauki jak zyskać sukces
Muszę przyznać, że z czasem Twoje filmy stały się na prawdę wartościowe. Idziesz w dobrym kierunku Paweł. Tak trzymaj!
0:20 tak to moja wina że zarabiam za mało a ceny za produkty bez których nie przeżyję są takie duże.
Oglądam Twój kanał już od kilku lat, ale nigdy wcześniej żaden z materiałów nie poruszył mnie tak jak ten. Kompletnie ze wszystkim się zgadzam i jestem w szoku, bo dzięki temu odcinkowi uświadomiłem sobie, że nie jestem sam. Niby to takie oczywiste, ale jednak nie do końca. Odnośnie zdrowia mam podobną sytuację do Twojej. Od 4 miesięcy mam dziwne objawy skórne, których żaden lekarz dermatolog i alergolog nie potrafi określić. Tak się składa, że jutro idę do szpitala w Krakowie na oddział dermatologii w celu diagnostyki mojej choroby, podejrzenie choroby autoimmunologicznej. Od dziecka miałem kompleksy na punkcie rumienców na twarzy, przez 11 lat robiłem regularnie zabiegi usuwające rumień i popękane naczynka. Od dwóch lat efekty były bardzo zadowalające, moje kompleksy zniknęły na ostatnie 1,5roku. Teraz na mojej twarzy z dnia na dzien wychodzą czerwone plamy, wyglądam wtedy tragicznie, przez ciagłe uczucie palącej twarzy nie moge normalnie spać, wychodzić do ludzi, na słońce. Najgorsze jest to, że lekarze rozkładają ręce jak dotąd, ale mam nadzieję, że w szpitalu coś zaradzą. Gdy cofnę się dwa lata wstecz, to właśnie wtedy wylądowałem w szpitalu z powodu żołądka i dopiero niedawno udało się zwalczyć objawy tamtych problemów. Piszę to wszystko, bo zaskoczyła mnie Twoja historia i to jak podobna jest do mojej. Pomimo tych wszystkich przeciwności tak jak i Ty nie poddaję się i mam nadzieję, że nie poddam się nigdy. Wszystkim młodym ludziom, którzy własnie pracują na swoją lepszą przyszłość i zaharowują się każdego dnia polecam zwolnić, bo jak zdrowia braknie to żadne pieniądze nie będą cieszyć. Sam mam 28 lat, plany biznesowe, wielkie ambicje i kocham życie, ale ostatnio zaczęło brakować zdrowia i przez to wiele innych rzeczy w moim życiu musiałem odstawić na bok.
A czy szczepiłeś się ostatnio na coś ??? Coraz więcej znajomych z otoczenia zaczęło się uskarżać na zdrowie po przyjęciu preparatu.... Oczywiście może to być tylko dziwny zbieg okoliczności..... Tylko ostatnio dużo tego a przynajmniej w mojej przestrzeni. Pozdrawiam.
@@piotrmichalski799 Nieeee, nie szczepiłem się na nic w ciągu ostatnich lat. Na najgroźniejsza chorobę zakaźną tego dziesięciolecia też nie 😉
@@MAX-lg3zy ok to już bardzo duży plus następny krok to przyjrzeć się dokładnie diecie... U mnie wiele dolegliwości same zniknęły po tym jak zmnienilem np. mięsa na owoce i warzywa itd. itd. następnie zamieniłem papierosy na co dzienny ruch itd. powodzenia
dużo zdrowia życzę
Ten product placement dosyć mnie rozśmieszył, bo jakoś kompletnie nie klei mi się z formą tego clipu :)
Ten film to jeden ze sposobow straty czasu
Świetny program. Gratuluję. Nie jest to końca tak, że jest tylko białe i czarne w każdym poruszanym przez Pana aspekcie ale w ogólnych zarysach jest to oczywista oczywistość jak mowi klasyk😉 i każdy Polak powinien Pana program zobaczyć. Chyba najtrudniejsza jest samoocena , bo chyba my to najlepiej to umiemy krytykować.
Ten film to jest jedno wielkie XDDDDDDDDDDDDDDDDD
Tyle chocołow jeszcze nikt w życiu nie postawił
Odkąd odszedł od abstra mówi bardzo dużo swoich opinii które sugerują ludzi a niekoniecznie sa prawdą
Świetny odcinek! Bardzo mnie zmotywował do dzialania ! Dużo zdrówka życzę! 😄
Ok Zgadzam Się Mówisz o dwóch podstawowych podejściach. Są jednak podejścia pośrednie. Nie wszystko jest czarne i białe. Są odcienie szarości. A i błędy życiowe : pewne są z Nami do końca życia i nas blokują. I niestety nie nie wszystko w tym artykule jest zgodne z prawdą ( chodzi o przedsiębiorców i np auto za 20 000 )
Super, dziękuję za motywację i parę wskazowek 👍 Codziennie robienie nawet małych kroków przybliża do lepszej jakości życia 🙂
wspołczuje, to straszne aż 2 długie lata jazdy Saabem , to koszmar , samochód który jest wygodniejszy , najbezpieczniejszy , doskonale wyposażony, szybki i oszczędny nawet na tle 40-60% wspołczesnych nowych samochodów w kraju , tak 10 letni Saab tak ma ........ okropnie ci współczujemy ;)
Sama prawda - mam wrażenie że mając 20 lat mam większe pojęcie o życiu niż "dorośli" - żadne coachingowe frazesy a uświadamianie ciemnoty. Szanuje, kibicuję ✌️
A i tak jesteś biedny, co ci z tego pojęcia o życiu
@@darkplayer3585 ale jest młody i te wiedzę jest w stanie wykorzystać przed nim całe dorosłe życie :)
@@szymonkopczynski3062 ciekawe gdzie, ma tez mam 20 lat i zarabiam 8k zł miesięcznie (nie w polsce), wiec kiedy jak nie w tym wieku są potrzebne pieniądze?
@@szymonkopczynski3062 ej, czy według ciebie szkoła pomaga w życiu człowieka i w jaki sposób wpływa ona i kształtuje przyszłość?
Teza: osoby, które potrafią wszystko zrobić samodzielnie, zarabiają mało, bo poświęcają swój czas na te wszystkie czynności. Osoba, która nie potrafi zrobić nic samodzielnie zarabia więcej, bo poświęca swój czas na znajdowanie ludzi, którzy potrafią wykonać te czynności i na zarządzanie nimi. Zaczynam dostrzegać te błędy- jestem w firmie sprzątaczką, zaopatrzenieniowcem, księgową, serwisantem, menagerem oraz wykonuję usługi w ramach działalności. Dużo więcej zarobiłbym wykonując tylko usługi, a do reszty zatrudnić kogoś. Tylko kto zrobi to lepiej niż ja??
Strefę komfortu należy poszerzać!!! Wyjście ze strefy komfortu charakteryzuje się tylko tym że czujemy się niekomfortowo
Bardziej chodzi o zmianę nawyków, co jest trudne, nawet jak oznacza lepszy komfort, ale tak się przyjęło że się mówi.
Żeby ustanowić nową granicę, trzeba wyjść za poprzednią
Dawno tego na tym kanale nie pisałem, dobry i pożyteczny film.
Prawie dałem się nabrać na wartościowy odcinek a nie lokowanie xd
Wow, nie spodziewałem się, że taki człowiek sukcesu miał i ma problemy, w tym do końca życia. Szacun za cały odcinek. Powodzenia w osiąganiu sukcesów :)
Dobrze powiedziane prosto z mostu, dobrze uswiadamiac ludziom takie oczywistosci ze sa Panami wlasnego losu :D Mega film jak każdy ostatnio wypuszczony jest progres :D
Kolega zachęcił mnie na boks i po pierwszym treningu owszem mam zakwasy, ale za to lepiej się czuje. Teza że lepiej spędzać czas z wartościowymi ludźmi sie sprawdza jak ulał
Bardzo dobry i wartościowy odcinek. Mile zaskoczona jestem też komentarzami. Potwierdzam prowadzenie biznesu to szkoła przetrwania, ale bardzo wartościowa uczy biznesu i pokory. Najważniejsze koniec końców jest zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne.
6 lat filtry to jak prawie w ogóle nie używasz. Filtruje 99,9%, ale nie da rady utrzymywać powietrza w domu w takim stanie, tylko część.
Naprawdę świetny materiał!
Doceniam pracę włożoną w przygotowanie tak merytorycznego filmu. (:
To nie bylo o zarabianiu. To była tylko de facto promocja oczyszczacza powietrza pomimo tego całego filozoficznego wstępu 😄
Dzięki za zacną wartość merytoryczną.
Dobrze jest posłuchać kogoś, kto ma szeroką perspektywę.
Po co się zmuszać? Trzeba chcieć, jeżeli do czegoś się zmuszamy to nie ma wydajności.
Staram się jak najbardziej odcinać od tego co się dzieje "w wielkim swiecie", dopóki mnie to osobiście nie dotknie robię wszystko tak jak uwazam za stosowne.
jak ten kanał sie rozwija to jest jakas masakra! tylko tak trzymaj!
wiele ludzi jest biednych bo daje się łapać na reklamy na odświeżacze powietrza za 2800 pln, tak samo jak na pokaz garnków za 5k i innego syfu
Ludzie, z którymi współpracowałem byli "odważnikami"- ściągali w dół przez co straciłem wiele, bardzo wiele. Później zacząłem szukać najlepszych i do nich równać, a niekiedy przeskoczyć.
Teraz zmieniłem kierunki zawodowe, jestem najmłodszy w firmie więc mam do kogo mierzyć. Uczę się, wyciągam wnioski... Ale to i tak zamalo.
Dobrze się słucha tego kanału. Cieszę się, że myślę bardzo podobnie w kwesti wydawania i oszczędzania.
Problemy zdrowotne i biznes ktory najpierw w nie wpedził a potem kuleje to piekło.
Podziwiam i proszę o odcinek z poradami jak się wygrzebać z takiej sytuscji.
Większość ludzi na etatcie marzy o samochodzie za 20tys. Oczywiście nie w kredycie, tylko za gotówkę. Fajnie mowisz o tym v8 I kilku źródłach dochodu. Zgadzam się w 100%, ale mam pewien problem (pewnie jak duża część naszego społeczeństwa), a mianowicie od czego zacząć.
Przez twoje filmiki tracę czas zamiast siedzieć i robić nadgodziny.
Super. Dziękuję.
No, uwielbiam z takim pietyzmem przygotowanie pod reklamę oczyszczacza powietrza 🖤
Bardzo dobry odcinek :) BTW: Zdajesz sobie sprawę, że trzymałeś gitarę odwrotnie ? :D
pół odcinka jest o filtrze aniżeli o oszczędzaniu. wow XD
Wideo raczej dla bogatych po to żeby ich ego jeszcze popieścić. Wideo o nawykach biednych a mówisz o inwestowaniu w nieruchomości, giełdę, podatki firmowe, zakładanie spółek i księgowość. To biednych ludzi nie dotyczy. Do tego na koniec wciskanie oczyszczaczy powietrza.... straszny wstyd
SAAB. Kocham tę markę, ale co jak co, czasami potrafi wciągnąć mamonę z portfela 😂 Mimo wszystko te auta mają to coś w sobie i przyciągają wyjątkowe jednostki, więc niedziwne Pawle, że i na ciebie trafiło ;)
Ja nie jestem biedny ! Ja jestem niezamożny 🤣
Bardzo dziękuję za inspirujący do dobrych zmian materiał! Pozdrawiam serdecznie
Łącze się w bólu że musiałeś jeździć gratem za 20 tyś 😥😥😥😥😥😥
@RepCiaK O tym właśnie jest ten odcinek - dlaczego jeździsz 20-letnim autem za 8 koła:)
@@LastDogInSpringfield A dlaczego nie może jeździć gratem bogaczu ??
@@mikser7073 Nie załapałeś sarkazmu chłopcze, nawet po 10 dniach...
Ja zadający sobie pytanie z tytułu filmiku codziennie przed lustrem
Dobrze że ktoś mi to w końcu powiedział
Boli?
@@jacobdzik6238 Nie 🥱
Takie programy lubię u cb najbardziej
Ciekawy odcinek, szczególnie że niedługo czeka mnie wyprowadza z domu (ze względu na pracę) Jak narazie łatwo było coś odkładać ale jak skończy się mieszkanie z rodzicami i koszta życia podskoczą to trzeba będzie Jeszce mocnej pilnować się przy wydawaniu pieniędzy.
5:15 tak inwestycja. Cały czas chodzilem do 23 roku życia po to by skończyć w sklepie by ło warto
Źle to zrozumiałeś tradycyjna szkoła nie uczy ważnych rzeczy jak np zarabianie pieniędzy chodzi tutaj o rozwijanie siebie oraz np czytanie książek przeczytaj biedny bogaty ojciec roberta kiyosaki polecam
Co robisz żeby skończyć z sklepem a zwiększyć dochody?
@@komsko6174 wole to niż zmieniać ciągle pracę
, ja zmieniałem i zmieniałem co jakiś czas aż w końcu się udało w biurze
@@Dzordzu zawsze można zmienić tylko jak długo popracuje w nowej ?
Lubię tego gościa, mało kiedy popełnia "wpadki" mówi z sensem i widać że ma ogromną wiedzę i doświadczenie życiowe, ale tutaj poszedł po bandzie :D
Od 6:09 walczy z rakiem przez 2,5 roku w ciągu 12 miesięcy
W ciągu 12 miesięcy zapadł na te choroby czyli zdiagnozował. Z rakiem walczył 2,5 roku z chorobą autmunologiczną do dziś.
@@monkami858 ale to jest prawda?
@@monkami858 Autoimmunnologiczną.
@@LastDogInSpringfieldwiem, zjadło mi tekst. Dzięki.
Wreszcie zwykły odcinek
“Nie urodziłeś się po to, by całe życie spłacać długi, a potem umrzeć.”
Powodem dlaczego tak dużo Polaków nie ma odłożonych dużych rezerw gotówkowych na swoich kontach, może być ten, że dzięki inflacji trzymanie pieniędzy się nie opłaca. Wiele ludzi odpowiednio wcześnie zareagowało i zainwestowało, choćby w ziemię, a reszta przepierdzieliła na głupoty jak to ma już w zwyczaju.
SZKODA ŻE PRAWDY NIE MOŻESZ POWIEDZIEĆ..POZDRAWIAM...
Już dawno nie słyszałem takiego pier...nia
Wiesz co, wszystko to jest kwestia indywidualna. Nie ma w tym nic złego, jeśli ktoś pracuje na etacie, a po pracy odpoczywa (oczywiście niekoniecznie pochwalam piwo i chipsy). Wszystko zależy od naszych predyspozycji. Zauważyłem że ludzie często kupują sobie drogie telefony, buty, czy samochody drogie w eksploatacji tzn. chociażby BMW zamiast Fiata. Rzeczy na które ich nie stać. To jest podstawowy błąd. Ludzie też nie potrafią oszczędzać. Życie ponad standard to jest błąd. Ale nie każdy musi iść w biznes i działalność. Do tego trzeba mieć predyspozycje a na własnym przykładzie który podałeś tj. ambicji i chęci dorobienia się pieniędzy widzisz, że straciłeś zdrowie. Czasem to nie jest wyjście. To samo właśnie tyczy się aktywności po pracy. Bo więcej czasu poświęconego na inne aktywności mające przynieść gotówkę to mniej czasu dla siebie, dla rodziny i większe obciążenie dla organizmu. Nie każdy to udźwignie. Moim zdaniem błędem jest obwinianie siebie samego, to jest złe podejście. Ale tutaj ktoś z doświadczeniem np. w socjologii i psychologii pewnie by się mógł wypowiedzieć dlatego trzeba uważać na takie materiały jak twoje, bo nie są poparte żadną wiedzą bardziej naukową np. badaniami tylko to jest twoja opinia. A część ludzi może to wziąć do siebie, lub czerpać Twoje rady które nie zawsze będą tutaj trafne. To jest szerokie zagadnienie i wymagałoby dużo więcej pracy, niż to co uwzględniłeś w tym filmie.
Powiem tak chlopie w tym filmiku masz racje dales mi do myslenia.
Dzienki
Wiesz jest pewien problem, gdy robisz na etacie, a jest nim : NAJNIŻSZA KRAJOWA ! i weź z niej coś odłóż ...... jak w obecnej chwili inflacja i to co się odwala, to wszystko pożera tą śmieszną pensyjkę ..... problem numer dwa. Ja siebie nie okłamuje i nie wyklinam wokół za to, że robię za te 2363 zł tylko ja nie mam kontaktów do ludzi, którzy mogą zaoferować te 10 000 zł, a już do rządu tym bardziej :) .
Na szczęście 22 lata mnie ratuje i w przyszłym roku planuje jakieś zmiany.
Otwórz biznes .... spoko tylko jak każdy zaczynający szef zadaje odwieczne pytanie : ,, na co się otworzyć " ,, nie mam pomysłu "
Aktualnie, żeby się w coś wstrzelić i mielić pieniążki, to trzeba mieć szczęście, albo dobre kontakty :) .
Zgadzam się . Dopoki zwalamy odpowiedzialność na wszystko i wszystkich wokół, czujemy się bezsilni 🙂 dopiero kiedy weźmiemy odpowiedzialność, mamy szanse cos stworzyć
Szczerze ostatnia kwestią dot. Otoczenia chyba najbardziej może wpłynąć na nasz tok myślenia czy podejście do różnych kwesti i tak zgadzam się masz rację 😎
Super odcinek czekałem właśnie na taki, tego mi brakowało.
Zarabiasz mniej niz wydajesz, proste! a zycie jest drozsze pieciokrotnie niz to co mozesz tutaj zarobic. Jak nie umiesz obliczyc 5+4=3 to zycie tutaj moze byc ciezkie.
Nie widziałem do końca, bo poszedłem zrobić coś ze swoim życiem, zamiast siedzieć na RUclips ;)
Pierwsze słowa mi się spodobały. Życzę wszystkim powodzenia :)
Żeby odłożyć trzeba mieć też z czego heh
daj następnym razem timestamp w którym widać fragment materiału sponsorowanego
Właściwe to psychologowie dzielą ludzi na 3 typy, a nie 2. Właściwe to dzielą 3 strategie radzenia sobie ze stresem: działanie, emocje i uwaga- unikanie. Tak, żeby byc zgodnym z aktualna wiedza psychologiczną😉 wiem bo piszę o tym magisterkę
Super temat fachowy przekaz i relacja 👏 🍻 😊
Zrób filmik o dłuznikach i jak to ogarnać
Nie brac kredytu
@@NaxilPG nie kazdy moze sobie na to pozwolic
Wystarczy zarabiać więcej niż się wydaje. Nie dziękujcie....
Dlatego podatki dla zamożniejszych spowalniają rozwój państwa. Bogatsi inwestują uzyskane dodatkowe środki a biedniejsi w większości je przejadają.
Bzdura, biedni biednieją, bo bogaci się bogacą. Popuszczenie bogaczom= rozwarstwienie społeczne 10% bogaczy, 90% biedoty=rewolucja wywołana przez biedę=socjalizm. Przykład Wenezuela, kolejny to Polska, gdzie za PO karmiło się bogaczy i po 2 kadencjach wygrywa partia obiecująca dużo socjalu. Kolejnym dziwnym stwierdzeniem jest, że biedni większość przejadają. Co w tym dziwnego? Jeśli biedny zarabia minimum socjalne na poziomie 2400 zł to chyba jest oczywiste, że 95% tego przeje żeby przeżyć. Jak ktoś zarabia 50 tys zł miesięcznie to wiadomo, że całości nie wyda na mieszkanie, jedzenie i dużo zostanie w kieszeni a jak zostanie 40 tys to chyba łatwiej jest zaryzykować i podjąć inwestycje niż wtedy, gdy zostanie 100 zł z pensji.
Bogaci inwestują w drogie auta i wille 🤣🤣🤣🤣