Mega mnie wciągnął ten odcinek. ps wzorowo przeprowadzony wywiad - dajesz dobre pytania i dajesz się wypowiedzieć bez głupich wejść i komentarzy- zawsze mnie to w uszy boli :D
Super pomysł na program motoryzacyjny. Na nową koncepcję testu i zakupu auta. Może kiedyś porówna pan cos z segmentu A np. VW up 2; 3;latek kontra segment B ale już 6;7latek.podobna kasa i też auto do miasta. A i koniecznie z panem Pawłem. Merytoryczna wiedza o rynku aut używanych. Pozdrawiam.
Marek, bardzo dobry odcinek. Coraz więcej osób potrzebuje samochodów z A do B, bez podświetlenia deski w siedmiu kolorach, "tabletozy" i nadmiernego skomplikowania. Więcej takich materiałów.
@@prostowpomidory3746 "bidoki" powiedzial koles, ktory wiecej niz 2 tys wyplaty nigdy nie dostal, nazbieral na auto za 20k, szuka po jutubach i debila z siebie robi.
Powiem wam tak. Nie wiem jak z nową sandero ale mam porównanie Corsa d z 2009 i Sandero z 2011 i jest to duża przewaga na korzyść opla. Montaż, materiały, wyciszenie, prowadzenie, to wszystko jest znacznie lepsze w oplu, aż sam byłem zaskoczony. Corsą pojechałem na drugi koniec kraju i nie był to problem. Sandero sprawiała wrażenie auta technicznie półkę niżej.
Fajny odcinek, dobrze się oglądało i słuchało, Paweł przekazał kilka przydatnych informacji odnośnie omawianego tematu, dobrze omówione najważniejsze cechy modelu oraz jego plusy i minusy🙂🤔💛💜👍👍👏👏
temat banalny, ale dopiero po obejrzeniu odcinka uświadomiono mi jak bardzo rynek aut używanych się zmienił i o ile inaczej wygląda teraz proces zakupu auta z drugiej ręki. Jakieś 7-8 lat temu dałem się złapać właśnie na umowę "na niemca", a później po zaledwie kilku przejechanych kilometrach zaczęły ujawniać się problemy. Dobrze, że o tym wspomniano, bo na pewno uratuje to niejedną kieszeń :) czekamy na kolejne odcinki równie dobre merytorycznie :)
Tak zmieniła się nowa Dacia Sandero Stepway trzeciej generacji z 2024 roku w porównaniu do używanej Dacii Sandero Stepway pierwszej generacji z 2010 roku. ruclips.net/video/ez9uarqNp1o/видео.htmlsi=ezDcwuSrn
Super interesujace, zwłaszcza że teraz samochody które mógłbym rozważyć przy zakupie bo są w moim zasięgu finasowym😊 Może teraz segment C do 80 tysięcy zł?
Bardzo fajny odcinek ,myśle ze powinieneś zrobić taka serie w stylu „zakup kontrolowany” jak kiedyś prowadził Kornacki -to był hit i myśle ze byłaby duża widownia . 🚗
Super materiał, bardzo ciekawy i merytoryczny. Proszę dać się namówić i zrobić drugi odcinek o kwestiach prawnych, umowach, jak czytać na co uważać. Dokładnie to o czym pan Paweł mówił pod koniec audycji. Chwalić panie Marku, że poruszył pan ten temat. I tak więcej materiałów o autach używanych to też bardzo dobry pomysł na nową serię na kanale. W mojej opinii super pomysłem byłoby pokazywanie też podstawowych a zarazem bardzo istotnych spraw eksploatacji, o których bardzo mało się mówi a tym bardziej pokazuje np jak łatwo czy trudno zmienić żarówki w lampach, dostęp do płynów eksploatacyjnych np plyn od spryskiwaczy, oleju silnikowego czy dostęp do filtra oleju przy wymianie, filtr paliwa etc. Tematy, o których wszyscy sobie przypominają już po zakupie przez skupienie się na cenie umowie i wszystkim innym i np na stacji paliw przychodzi do pierwszego tankowania i zagwostka bo nijak nie da się otworzyć klapki wlewu bo jest w dziwnym miejscu - co też się zdarza. Serdecznie pozdrawiam
Warto sprawdzać ceny silników, ale z innego powodu. Silniki niezawodne są na Allegro tanie, bo rzadko są wymieniane i jest ich nadpodaż. Silniki awaryjne są bardzo drogie, bo zwyczajnie ich brakuje. Bardzo cenna informacja.
Auta z US - dobry pomysł! Ogłoszenie może być uczciwe, ale po drugiej stronie często jest osoba, która szuka dziury w całym. Jak sprzedawałem mojego P306, to kupujący przyjechał z umownym "szwagrem-negocjatorem", który latał z miernikiem lakieru (i sprawdzał nim plastikowe elementy 🤦🏻♂️), a następnie orzekł: - Bity! - Tak napisałem w ogłoszeniu. - Aha... a te papiery, to co? - pokazał na gruby folder faktur. - 12 lat historii serwisowej z ASO. Tak jak napisałem w ogłoszeniu. - Panie! To ten samochód musi się strasznie psuć! Opuść pan cenę, albo nie bierzemy. I takie to historie.
@@MarekDrives (jak mawiali starożytni Kaszubi) Są dwa szczęśliwe dni w życiu kierowcy: dzień pierwszy: zakup dzień drugi: sprzedaż I takie powinno być motto tego kanału
Świetny materiał. Bardzo podobało mi się, że skupienie było nie na tym "to bierz, tamtego nie bierz", tylko raczej z takiego meta poziomu i na jakie ogólne rzeczy zwrócić uwagę.
Dziękuję. "Bierz X zamiast Z" dotyczy konkretnych egzemplarzy, a drugie takie samo porównanie się nie zdarzy, bo każdy używany samochód ma inną historię. Szczególnie, jeśli w budżecie mieszczą się tylko auta leciwe.
Bardzo fajny odcinek! Jestem również za takimi odcinkami o używanych autach. Świetny pomysł! Brakuje takich rzeczowych filmów! Jeszcze raz gratuluję pomysłu! 👏👏👏
Nie mieszajmy pojęć . Rozrząd na łańcuchu ( lancuch ok 2.5-3.8 kg) to nie rozrząd na łańcuszku( łańcuch o wadze ok 800g) . To zupełnie inna technologia.
wow! super odcinek :D Ostatnio też miałem takie zadanie, żeby znaleźć autko dla żony do 30 tyś - oj było cięzko, żeby cokolwiek sensownego wyniuchać Mam nadzieję, że będzie nowa seria na kanale z odcinkami tego typu!
Myślę że wielu kupujących samochód nawet do 25 tysięcy nadal kupuje oczami i nie wyznaje teorii że samochód którego szukają musi byc prosty jak budowa cepa, brzydki i jak najtańszy w eksploatacji. W tych pieniądzach można szukać też ładniejszych aut, dających nieco emocji, nawet jeśli są nieco droższe w serwisowaniu albo nie mają opinii wzorowych pod względem bezawaryjności. Nie zmienia to faktu że Pan Marek i gość odcinka są bardzo kompetentni i ciężko się z nimi nie zgodzić 😉
Ze względu na ceny chucham i dmucham na moją skodę octavia z 1999 roku :) Jestem jej drugim właścicielem, ale z rodziny (po wujku). Wolę ją od czasu do czasu naprawić niż kupować coś obecnie. Ale nie wiem jeszcze jak długo. Przejechane mam dopiero 230 tys.
Gratulacje samochodu! Piszę jako obecny użytkownik 2 szt Octavii, jedna z 2017 roku, jedna już po dotarciu, gdyż ma 340 tys km, a druga w trakcie, z roku 2019 z przebiegiem zaledwie 205 tys km 😊 I po pierwsze niestety nie wiem na co wymienić, a po drugie dbam o nie i tak naprawdę nie widzę takiej potrzeby. A wiadomo, że gdybym chciał je sprzedać, to u nas nadal wyznacznikiem zakupu auta używanego jest niski przebieg a nie jego stan 🤦🏻♂️ Pozdrawiam 👋
Kolega taka czerwoną Octavia zrobił 550 tys ale trochę narzekał, 😉 że na 525 tys przebiegu coś tam skrzyni biegów naprawiał za 1 tys złotych. Jeździł tylko na paliwie premium diesel i olej zmieniał często.
Zgadzam się z tym o czym mówicie , rynek w tym momencie oszalał ... kwestie pocovidowe to raz a dwa ile aut zostało wywiezione na ukraine ... Sam chciałbym niedługo zmienić auto ale chyba gruz na przeczekanie w formacie civica VI kombi jeszcze zostanie bo awaryjność jest zerowa i spalanie 1.5 Vtec-E bardzo niskie . Acz jak widzę ceny np za civica "ufo" pokroju 25k za w miare ładny egzemplarz to uważam że jednak to duża przeginka za tak starego kompakta który już ma bardzo poważne problemy z rdzą w wypadku wielu egzemplarzy a po przygodach z astrą H już nie chcę więcej niemieckiej techniki ...
Bardzo dobry pomysł na kanale. Nowe auta z niskiej półki są nuuudne i drogie, lepiej już naprawić swoje stare auto lepiej wyposażone. Te bardzo drogie są fajne ale nieosiągalne dla zwykłego Kowalskiego. Co do używanych z mojego doświadczenia ... te sprowadzone z zagranicy miały o niebo lepszy stan od tych jeżdżonych w Polsce. Może takie prównanie udało by się stworzyć: sprowadzone zza granicy - polskie od firm/komisów - polskie od prywatnych użytkowników pod względem stanu technicznego i cen?
Ja spontanicznie kupiłem Mercedesa B z CVT za 20 tysięcy. Po pół roku jestem bardziej niż zadowolony. Prowadzić się wyśmienicie a serwisować można sobie samemu bez problemu.
Szkoda ze tego nie obejrzałem wczesniej :D bo emocje zwłaszcza po 20 roku zycia raczej przy zakupie czesciej górują nad rozumem, a i brak wiedzy, doswiadczenia i obycia w transakcjach
powiem ci ze po 35latach jezdzenia dziasiatkami samochodów niczego wiecej juz nie oczekuję - moze byc i dacia - byle byla prosta, tania w ekspolatacji, miala klimę, radio z usb i podlokietnik. Aaaa i tempomat, I nic wiecej.
@@coderiese dacia w podstawie z tego roku co w filmie nie miała nic z wymienionych przez Pana opcji... Szyby na korbke, bez klimy, a podłotkietnik czy tempomat to może w dzisiejszych da się dokupić w salonie, w starszych nie spotkałem.
@@piotrnagawski6433to, że Pan nie spotkał nie oznacza, że nie było. W Sandero pierwszej generacji można było spotkać np klimę - była ona seryjnie w wersji wyposażenia Arctica. Podłokietnik zaś był w Stepwayu - w zwykłym Sandero nie było nawet za dopłatą. Szyby elektrycznie przednie również były oferowane a tempomatu nie było w ogóle w żadnej wersji. W internecie wciąż są katalogi, można sobie sprawdzić.
Niemiec (mimo polskiego myślenia życzeniowego) nie jest głupi i nie pozbywa się samochodu, który nie jest dla niego kłopotem. A już na pewno nie robi tego za darmo. Do nas spływa to, czego Niemiec już naprawdę nie chciał, bo tylko na to nas stać. Uwielbiam porównywać ogłoszenia PL/DE - ten sam model/rocznik sprowadzony do PL taniej niż w DE. I nikomu nie zapala się lampka ostrzegawcza?
@@MarekDrives Jak widać nie . Masz duże pole kontentu aby chodź trochę uświadomić użytkowników jak kupować świadomie samochody używane ... Z rynku niemieckiego i tak zwane z rynku krajowego . Jest to temat rzeka w Polsce dalej jest przeświadczenie że samochody z rynku szwajcarskiego są lepiej wyposażone 🫣 tylko pytanie dlaczego tak bogato wyposażone auto trafiło do Polski ? W większości przypadku było powypadkowe ... Zakup auto bezwypadkowe ze Szwajcarii kosztuje tyle że nikt by tyle za niego w PL nie dał. Rozpocząłeś ciekawy kontent więc myślę że nagrasz kilka ciekawych i pouczających filmów 👍👍 Pozdrawiam
Ze Szwajcarii na bank było uszkodzonie (niekoniecznie mocno). Po prostu tam się nie opłaca go naprawiać i z niewielkiej (jak na polskie standardy) szkody robi się całka.
Jako, że bywam czasem w Niemczech i mam kilku znajomych w branży motoryzacyjnej, to wg nich nigdy nie kupujcie aut w komisach, ostatecznie komis dilera. W innym przypadku tylko osoba prywatna, po znajomości, oczywiście sprawdzając auto należycie.
Hej no słabo Marek dzisiaj jestem Hejterem zapłacili mi to muszę działać No nie Dacie jakiś tam Opel . Bo słabo z tym porównaniem Jedziemy ..Ford fiesta 1.2 pancerny silnik hehe tylko jak mu dodasz gazu i włączysz klimatyzacje to jakbyś maluchem jechał nie reaguje .20 tysia Opel Corsa Peugeot 208 ,Hyundaia i 30 lub i 20 Citroen c3 Fiat Punto evo Honda Jazz . Vw golf 5 -6 .tak Toyots yaris resztę to segment C lub D z różnych roczników Daci co ja widzę to może 5% .Takie spostrzeżenia pod moją pracą. Liczba pracowników 1200
Panie Marku, może przygotuje Pan kiedyś odcinek o platformach do zakupu używanych aut - carvago i tym podobne? W internecie jest bardzo mało opinii od rzeczywistych użytkowników tych portali.
Obawiam się, że mimo dodanej wartości są za drogie. One skupiają się na relatywnie nowych i drogich samochodach, zarabiają na dodatkowych usługach jak finansowanie, ubezpieczenie. Tymczasem polski klient szuka taniego auta za gotówkę. A nawet jeśli nie taniego, to unika finansowania. Kiedyś przedstawiciel firmy oferującej używane auta z gwarancją przyznał mi się, że ma wielu potencjalnych klientów gotowych do zakupu, ale oni wyciągają gotówkę z plecaka, a on nie ma jak jej przyjąć. Muszą to zanieść do banku. A jak w grę wchodzi bank, to klienci niekoniecznie chcą się przyznawać, że mają takie kwoty. I idą szukać gdzie indziej.
@@MarekDrives myślałem że pana odbiorcy to też ludzie którzy są gotowi legalnie wydać trochę więcej na auto. Zastanawia mnie przede wszystkim jak bezpieczne są zakupy na tych platformach?
brakuje mi jednego... wspomniano o modelach z chorobami wieku dzieciecego... i az sie prosi o liste pieciu-dziesieciu modeli i rocznikow od ktorych sie trzeba trzymac z daleka.. bo jak rozumiem ten sam model dwa lata pozniej moze byc juz super autem, bo fabryka zastosowala usprawnienia.
Raczej na odwrót - lepiej wersja ze starszym silnikiem niż z nowocześniejszym. Tzn. ten nowocześniejszy, jak go już dopracowali parę lat później, pewnie też jest OK, ale wtedy wchodzi się na inny rocznik i inne ceny. Ale OK - też dobry temat na odcinek.
Proszę nauczyć się liczyć. W tytule auta do 20 tys. W filmie do 25. Należało by chyba poprawić tytuł chyba że chodzi o celowe wprowadzenie ludzi w błąd. Jeżeli tak to słabo.
Akurat rozmyślam o Agili dla taty w charakterze działkowozu :) Tylko czy jest sens zamieniać Corse C '05 z klimą, ekektr./grzanymi lusterkami. Ma nawet regulowaną tylną kanapę :) Mała, zwinna, żwawa, nic się nie dzieje.. no i pewna. Szukam argumentów, by zmienić na coś nowszego i jedyną zaletą Agili jest właśnie wiek + dodatkowa para drzwi. Nawet nie wiem, czy bagażnik nie mniejszy, a kosiarka w corsę pięknie wchodzi :D
O tym właśnie mówił Paweł - czasem klienci wolą zostać przy samochodzie, który znają i dorzucać do niego po parę złotych, niż ładować się w nowszy, który jest niewiadomą.
Starsze Dacie nie podobaja mi sie :( ale ostatnio widzialem auto jedace przede mna i sobie powiedzialem, wow, fajne auto... a co to za marka? a tu Dacia :)
Mam pytanko odnośnie pracy układu kierowniczego/wspomagania w Oplu Agila B / Suzuki Splash. Czy to normalne, że wspomaganie chodzi bardzo topornie/ciężko i kierownica nie odbija sama do końca? (zostaje +/- 10 stopni które trzeba ręcznie wyprostować) Bardzo dużo właścicieli na to narzeka, natomiast nie chce mi się wierzyć, że to jest normalne i od nowości tak było.
Zastosowane tam wspomaganie to rozwiązanie elektryczne - wiec raczej działa zero - jedynkowo. Jeśli działa to wspomaga płynnie i bardzo lekko. Jeśli nie działa to koło kierownicze prawie stoi słupem.
To jest problem marki Suzuki, sprawdzone na Kizashi oraz po jeździe testowej nowymi z salonu, również Vitarą, nie kupiłem auta właśnie przez niewracające koło kierownicy do pozycji „0”. Nie jest to bezpieczne, a sprzedawca w salonie potwierdził tą przypadłość niestety. Trzeba na to zwracać uwagę, bo nie każdemu to odpowiada lub może zauważyć za późno…
Niestety, z tymi handlarzami, to się nie mogę zgodzić. Tak się składa, że mam dostęp do bazy serwisowej marki, którą poszukuję do zakupu i WSZYSTKIE egzemplarze, które znalazłem u handlarzy mają po pierwsze kręcone przebiegi przynajmniej o połowę, a poza tym samochody "bezwypadkowe" mają po kilka większych i mniejszych napraw blacharsko-lakierniczych, o czym oczywiście handlarz nie raczy wspomnieć już na etapie ogłoszenia. W przypadku osób prywatnych oczywiście również zdarzają się takie nieścisłości, ale występuje to w stopniu znacznie, znacznie mniejszym. Także ja osobiście nigdy od handlarza samochodu nie kupię.
Bo tacy są klienci, ma być tanio i z małym przebiegiem, nieważne, że np. auto jest młode, zadbane i dobrze utrzymane, a przebieg autostradowy od razu klienta odrzuca. Lepiej kupić jeżdżone auto „wokół komina”, wiecznie niedogrzane, praca, przedszkole, szkoła, zakupy, powrót itp. Ehh…
Więc odp jest prosta masz auto zadbane w miarę dobrze wyposażone to nie warto sprzedawać i pakować się w jakieś 10 latki po 40 tys i więcej tylko zbieraj na coś 5 letniego
Mając do 90 tysięcy złotych lepiej kupić nowe MG ZS albo Dacię Sandero Stepway z salonu czy może jakiś 2-4 letni samochód? Kryteria to bezproblemowosc i bezpieczeństwo, brak dodatkowych wysokich kosztów związanych z samochodem.
Ja bym MG ZS porównywał z Dusterem FWD. Po prostu Duster jest bardziej utylitarny, a ZS bardziej elegancki (takie odniosłem wrażenie). 2-4 letnie samochody można jeszcze kupić na gwarancji producenta lub z gwarancją sprzedawcy (szukałbym wsród ofert salonów sprzedających nowe samochody, które przyjmują używane w rozliczeniu).
Fajne pytanie… dla wróżbity Macieja. Możesz kupić auto za 20 tysięcy i jeździć bezproblemowo, albo kupić nowe z salonu za ponad 150 tysięcy i ciagle jeździć z problemami do serwisu. Jak nie masz żadnej wiedzy o autach to kup takie, którego serwis masz blisko.
rękojmia - hahaha....tia jasne. Życzę powodzenia komukolwiek w walce z handlarzem albo dealerem. Będzie to klasyczny Miś: "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz". Przerabiałem to kupując busa. w 2 dni od wyjechania z placu okazało się, że trzeba naprawić układ katalizatora. Koszt? Jedyne 5 tys. Dealer, uznana we Wrocławiu marka sprzedająca auta francuskie, olał temat. Stwierdzili, że auto ma 10 lat, to mogło się zepsuć w każdym momencie. I to nie jest ich problem. Po ponad 2 miesiącach walki udało mi się ich zmusić do zapłaty 50% kosztów. Ale bez nerwów i prawników się nie obeszło. A prawda jest taka, że powinni byli pokryć 100% kosztów. Szczególnie, że oni przed sprzedażą sprawdzają auto dokładnie. Zatem na 100% wiedzieli, że cześć jest uwalona.
Więcej takich odcinków / poradników zamiast siódmej wersji chińskiego auta, które chcą sprzedawać w Polsce ale jeszcze serwisu nie prowadzą. Tłumaczyć i pokazywać różnice pomiędzy autami bezkolizyjnymi a bezwypadkowymi, gwarancja serwisowa a gwarancja fabryczna, faktura VAT marża, vat 23% I umowa, akcyza na sprowadzany, wpisy do książki serwisowej (dlaczego nie ma wszystkich ptaszków albo jak Janusze dopisuje ptaszki innym długopisem. itd.
Handlarz to nadal handlarz, nawet w dobrej wierze auto od niego zawsze będzie miną. Kto sprzedaje auto do handlarza za mniej niż rynkowo bo wiadomo że handlarz oferuje mniej. No kto? Ktoś kto ma auto nie warte swojej ceny z powodu jakiejś usterki. Czasy się zmieniają ale auto od handlarza to zawsze auto które będzie wymagało napraw kwestia tylko po jakim czasie wyjdą
Od tego jest pośrednik, żeby na swoich usługach zarabiał. Wystaw ogłoszenie, że chcesz sprzedać samochód, to natychmiast rozdzwonią się telefony, że dają połowę ceny i już jadą. Albo przyjeżdża potencjalny nabywca i zaczyna negocjować. I takich musisz samemu obsłużyć kilku(nastu), zanim sprzedasz samochód. Jeśli masz tak dobry samochód na sprzedaż, że natychmiast przejeżdża po niego nabywca i płaci cenę z ogłoszenia, to rzeczywiście nie potrzebujesz pośrednika. Natomiast często jest tak, że ludzie nie sprzedają samochodu dlatego, że taki jest świetny, ale dlatego, że za chwilę trzeba będzie w niego wsadzić więcej pieniędzy niż jest to dla sprzedającego warte. Zresztą w każdy samochód prędzej czy później trzeba będzie władować jakieś pieniądze. Kwestia tego, czy nabywcy podchodzą do tego realistycznie, czy wolą udawać, że za pół ceny da się kupić idealny samochód i nigdy nie dołożą do niego złotówki.
@@MarekDrives Tak zgodzę się z tym, ale patrz na to czym kieruje się sprzedający. Oddam komuś a ten do mnie wróć albo się zabije i będę miał problem lub oddam handlarzowi i niech on się martwi gdy do niego wrócą. Po moich znajomych czy rodzinie tak właśnie wyglądała decyzja o sprzedaży do handlarza. Byle na plac się wkulał. Żeby nie podpadło jedni 300 metrów wcześniej płyny dolewali, inni wypinali i mostkowali kostki żeby komp nie świecił błędami. I to jest nic, słuchaj tej historii, koleś w komisie kupił kiedyś auta z walniętą głowicą które nie chodziło na wszystkie gary, wiedział że do roboty, ale auto takie jakie chciała. Po rozebraniu szok, nie było jednego cylindra. Dosłownie nie było i to nie handlarz go wyjął bo miał fantazję że tak go lepiej sprzeda, ktoś to tak złożył i pchnął do handlarza. Mentalność ludzi oddających auto do handlarza jest taka, że wolno go oszukać bo oszukać oszusta to spryt a nie grzech i nie ma tego konsekwencji. Możesz mówić co chcesz, ale nic nie zmieni faktu że auto od handlarza to zły wybór. Może z jego winy może z winy tych co jemu auto oddali. Prawdopodobieństwo stanu takiego auta jest łatwe to wyliczenia
Moja kobieta jeździ Sandero ,bardzo budżetowy samochód ,80 tys przebiegu ciągle pierdoły się sypią ,auto kupione w salonie,lakier złazi ,cześci tanie ale często coś ,jak ktoś nie ma ambicji motorozacyjnch i trochę wiedzy manualnych ,bo mechanik droższy jak części to może sobie kupić powiedzmy że będzie tanio ;)
Ciekawe. Ja mam od nowości Logana II, który ma już 200 tysięcy i jest całkowicie bezproblemowy. Ma fabryczna instalację LPG i ta też chodzi super. Chyba trafiłeś na zły egzemplarz, bo Sera nie sprawiają poważnych problemów.
@@TFXZG To bardzo dobrze , nie twierdze że to złe auto tylko że jaka cena taka klasa ,pierdoły nie są kosztowne a ale irytujące ,może to ten egzemplarz tak ma ,co by oznaczało jednak że to taka ruletka ,choć pewne żeczy się potwierdzają jak łuszczący się lakier.
Mega mnie wciągnął ten odcinek.
ps
wzorowo przeprowadzony wywiad - dajesz dobre pytania i dajesz się wypowiedzieć bez głupich wejść i komentarzy- zawsze mnie to w uszy boli :D
gość fantastyczny - merytoryczny, fajnie mówi i nie pajacuje jak prowadzący.
Super pomysł na program motoryzacyjny. Na nową koncepcję testu i zakupu auta. Może kiedyś porówna pan cos z segmentu A np. VW up 2; 3;latek kontra segment B ale już 6;7latek.podobna kasa i też auto do miasta. A i koniecznie z panem Pawłem. Merytoryczna wiedza o rynku aut używanych. Pozdrawiam.
Marek, bardzo dobry odcinek. Coraz więcej osób potrzebuje samochodów z A do B, bez podświetlenia deski w siedmiu kolorach, "tabletozy" i nadmiernego skomplikowania. Więcej takich materiałów.
Super sprawa z tymi samochodami używanymi. Ludzie szukają przede wszystkim aut używanych z cenami do 30 tyś. Takie auta pokazujcie z różnych klas.
chyba ty i bidoki
@@prostowpomidory3746Statystyki nie kłamią w Polsce najwięcej samochodów sprzedaję się w takim przedziale.
@@prostowpomidory3746milioner się odezwał, jak z koziej dupy trąbka😂
@@prostowpomidory3746 "bidoki" powiedzial koles, ktory wiecej niz 2 tys wyplaty nigdy nie dostal, nazbieral na auto za 20k, szuka po jutubach i debila z siebie robi.
Wspólny odcinek z Panem Pawłem to chyba strzał w dziesiątkę. Atmosfera luźna, dużo konkretów i przydatna wiedza. Liczymy na więcej takich filmów.
Powiem wam tak. Nie wiem jak z nową sandero ale mam porównanie Corsa d z 2009 i Sandero z 2011 i jest to duża przewaga na korzyść opla. Montaż, materiały, wyciszenie, prowadzenie, to wszystko jest znacznie lepsze w oplu, aż sam byłem zaskoczony. Corsą pojechałem na drugi koniec kraju i nie był to problem. Sandero sprawiała wrażenie auta technicznie półkę niżej.
Filmy tego Pana z Motoreporter kiedys jak szukałem auta oglądałem. Porady jak najbardziej przydatne.
Aż zasubskrybowałem😉
Fajny odcinek, dobrze się oglądało i słuchało, Paweł przekazał kilka przydatnych informacji odnośnie omawianego tematu, dobrze omówione najważniejsze cechy modelu oraz jego plusy i minusy🙂🤔💛💜👍👍👏👏
temat banalny, ale dopiero po obejrzeniu odcinka uświadomiono mi jak bardzo rynek aut używanych się zmienił i o ile inaczej wygląda teraz proces zakupu auta z drugiej ręki. Jakieś 7-8 lat temu dałem się złapać właśnie na umowę "na niemca", a później po zaledwie kilku przejechanych kilometrach zaczęły ujawniać się problemy. Dobrze, że o tym wspomniano, bo na pewno uratuje to niejedną kieszeń :)
czekamy na kolejne odcinki równie dobre merytorycznie :)
Tak zmieniła się nowa Dacia Sandero Stepway trzeciej generacji z 2024 roku w porównaniu do używanej Dacii Sandero Stepway pierwszej generacji z 2010 roku. ruclips.net/video/ez9uarqNp1o/видео.htmlsi=ezDcwuSrn
Bardzo fajnie się ogląda, że pojawiają się nowe formy odcinków, jak ten dzisiejszy cze ostatnie spotkanie z użytkownikiem auta elektrycznego 👍
Super interesujace, zwłaszcza że teraz samochody które mógłbym rozważyć przy zakupie bo są w moim zasięgu finasowym😊 Może teraz segment C do 80 tysięcy zł?
Też chętnie bym taki odcinek zobaczył dla segmentu między B a C
U mnie padło na Megane GT.
Bardzo fajny odcinek ,myśle ze powinieneś zrobić taka serie w stylu „zakup kontrolowany” jak kiedyś prowadził Kornacki -to był hit i myśle ze byłaby duża widownia . 🚗
Jakbyś drogi Marku zrobił odcinek używane do 50 tyś z napędem 4x4....kombi,SUV,Terenówka itp....
Super materiał, bardzo ciekawy i merytoryczny. Proszę dać się namówić i zrobić drugi odcinek o kwestiach prawnych, umowach, jak czytać na co uważać. Dokładnie to o czym pan Paweł mówił pod koniec audycji.
Chwalić panie Marku, że poruszył pan ten temat.
I tak więcej materiałów o autach używanych to też bardzo dobry pomysł na nową serię na kanale.
W mojej opinii super pomysłem byłoby pokazywanie też podstawowych a zarazem bardzo istotnych spraw eksploatacji, o których bardzo mało się mówi a tym bardziej pokazuje np jak łatwo czy trudno zmienić żarówki w lampach, dostęp do płynów eksploatacyjnych np plyn od spryskiwaczy, oleju silnikowego czy dostęp do filtra oleju przy wymianie, filtr paliwa etc.
Tematy, o których wszyscy sobie przypominają już po zakupie przez skupienie się na cenie umowie i wszystkim innym i np na stacji paliw przychodzi do pierwszego tankowania i zagwostka bo nijak nie da się otworzyć klapki wlewu bo jest w dziwnym miejscu - co też się zdarza.
Serdecznie pozdrawiam
Dobry film. Warto posłuchać mądrych ludzi. Zaoszczędzimy sporo kasy kupując sprawdzone samochody.
Warto sprawdzać ceny silników, ale z innego powodu. Silniki niezawodne są na Allegro tanie, bo rzadko są wymieniane i jest ich nadpodaż. Silniki awaryjne są bardzo drogie, bo zwyczajnie ich brakuje. Bardzo cenna informacja.
koniecznie kolejny odcinek, co z autami z USA, jak jestem uczciwy to jak formułować ogłoszenie żeby być wiarygodnym
Auta z US - dobry pomysł!
Ogłoszenie może być uczciwe, ale po drugiej stronie często jest osoba, która szuka dziury w całym. Jak sprzedawałem mojego P306, to kupujący przyjechał z umownym "szwagrem-negocjatorem", który latał z miernikiem lakieru (i sprawdzał nim plastikowe elementy 🤦🏻♂️), a następnie orzekł:
- Bity!
- Tak napisałem w ogłoszeniu.
- Aha... a te papiery, to co? - pokazał na gruby folder faktur.
- 12 lat historii serwisowej z ASO. Tak jak napisałem w ogłoszeniu.
- Panie! To ten samochód musi się strasznie psuć! Opuść pan cenę, albo nie bierzemy.
I takie to historie.
@@MarekDrives (jak mawiali starożytni Kaszubi)
Są dwa szczęśliwe dni w życiu kierowcy:
dzień pierwszy: zakup
dzień drugi: sprzedaż
I takie powinno być motto tego kanału
Świetny materiał. Bardzo podobało mi się, że skupienie było nie na tym "to bierz, tamtego nie bierz", tylko raczej z takiego meta poziomu i na jakie ogólne rzeczy zwrócić uwagę.
Dziękuję.
"Bierz X zamiast Z" dotyczy konkretnych egzemplarzy, a drugie takie samo porównanie się nie zdarzy, bo każdy używany samochód ma inną historię. Szczególnie, jeśli w budżecie mieszczą się tylko auta leciwe.
Bardzo dobra formuła ! Brawo Marku, czekamy na kolejne.
Tak, chcę odcinek o aspektach prawnych.
Nie spodziewałem się tego i jestem.mega pozytywnie zaskoczony
I mamy kolejne odcinki w planach.
@@MarekDrives to polecam coś np do 15-10k np dla studentów młodych ludzi bo przyznasz że jak masz 20 lat to 20k to dużo
Myślę, że za 10-15k po prostu szukamy do 20 lat. Ale rady Pawła znajdą też zastosowanie w takim budżecie.
@@MarekDrivesno to czekam
Bardzo przydatny materiał. Pan Paweł ma dużą wiedzę i doświadczenie w oględzinach samochodów.
Bardzo fajny odcinek! Jestem również za takimi odcinkami o używanych autach. Świetny pomysł! Brakuje takich rzeczowych filmów! Jeszcze raz gratuluję pomysłu! 👏👏👏
Nie mieszajmy pojęć . Rozrząd na łańcuchu ( lancuch ok 2.5-3.8 kg) to nie rozrząd na łańcuszku( łańcuch o wadze ok 800g) . To zupełnie inna technologia.
Gość dobrze gada, więcej go na kanale. Pozdro
Dziękujemy.
Bardzo fajny i ciekawy odcinek. 😍
wow! super odcinek :D Ostatnio też miałem takie zadanie, żeby znaleźć autko dla żony do 30 tyś - oj było cięzko, żeby cokolwiek sensownego wyniuchać
Mam nadzieję, że będzie nowa seria na kanale z odcinkami tego typu!
Fiat bravo/evo z 1.4 /90 km. Może nie są demonami prędkości,. Nie mają innego wyposażenia ale proste, tanie części i niska awaryjność.
Świetne. Same konkrety. Bardzo przydatne rady. Łapencja w górę 🙂
Myślę że wielu kupujących samochód nawet do 25 tysięcy nadal kupuje oczami i nie wyznaje teorii że samochód którego szukają musi byc prosty jak budowa cepa, brzydki i jak najtańszy w eksploatacji. W tych pieniądzach można szukać też ładniejszych aut, dających nieco emocji, nawet jeśli są nieco droższe w serwisowaniu albo nie mają opinii wzorowych pod względem bezawaryjności. Nie zmienia to faktu że Pan Marek i gość odcinka są bardzo kompetentni i ciężko się z nimi nie zgodzić 😉
Ze względu na ceny chucham i dmucham na moją skodę octavia z 1999 roku :) Jestem jej drugim właścicielem, ale z rodziny (po wujku). Wolę ją od czasu do czasu naprawić niż kupować coś obecnie. Ale nie wiem jeszcze jak długo. Przejechane mam dopiero 230 tys.
To ledwo dotarta :)
Gratulacje samochodu!
Piszę jako obecny użytkownik 2 szt Octavii, jedna z 2017 roku, jedna już po dotarciu, gdyż ma 340 tys km, a druga w trakcie, z roku 2019 z przebiegiem zaledwie 205 tys km 😊
I po pierwsze niestety nie wiem na co wymienić, a po drugie dbam o nie i tak naprawdę nie widzę takiej potrzeby.
A wiadomo, że gdybym chciał je sprzedać, to u nas nadal wyznacznikiem zakupu auta używanego jest niski przebieg a nie jego stan 🤦🏻♂️
Pozdrawiam 👋
Kolega taka czerwoną Octavia zrobił 550 tys ale trochę narzekał, 😉 że na 525 tys przebiegu coś tam skrzyni biegów naprawiał za 1 tys złotych. Jeździł tylko na paliwie premium diesel i olej zmieniał często.
Z tej strony volvo s40 97', około 400 tys. (a ile rzeczywiście 😅 ?) Po za karoserią która już niestety kuleje, fura nie do zdarcia.
Pozdro!
@@diskdisk4593 a nie boisz się o kable, elektrykę?
Świetny odcinek, czekam na więcej tego typu filmów z samochodami dla przeciętnego Kowalskiego :)
Zgadzam się z tym o czym mówicie , rynek w tym momencie oszalał ... kwestie pocovidowe to raz a dwa ile aut zostało wywiezione na ukraine ... Sam chciałbym niedługo zmienić auto ale chyba gruz na przeczekanie w formacie civica VI kombi jeszcze zostanie bo awaryjność jest zerowa i spalanie 1.5 Vtec-E bardzo niskie . Acz jak widzę ceny np za civica "ufo" pokroju 25k za w miare ładny egzemplarz to uważam że jednak to duża przeginka za tak starego kompakta który już ma bardzo poważne problemy z rdzą w wypadku wielu egzemplarzy a po przygodach z astrą H już nie chcę więcej niemieckiej techniki ...
Bardzo dobry pomysł na kanale. Nowe auta z niskiej półki są nuuudne i drogie, lepiej już naprawić swoje stare auto lepiej wyposażone. Te bardzo drogie są fajne ale nieosiągalne dla zwykłego Kowalskiego. Co do używanych z mojego doświadczenia ... te sprowadzone z zagranicy miały o niebo lepszy stan od tych jeżdżonych w Polsce. Może takie prównanie udało by się stworzyć: sprowadzone zza granicy - polskie od firm/komisów - polskie od prywatnych użytkowników pod względem stanu technicznego i cen?
Ja spontanicznie kupiłem Mercedesa B z CVT za 20 tysięcy.
Po pół roku jestem bardziej niż zadowolony. Prowadzić się wyśmienicie a serwisować można sobie samemu bez problemu.
Fajny ten opelek w środku zaskoczyłem się
Bardzo dobry odcinek😊
Fajna seria może z tego wyjść, proponuję różne budżety do 50k do 60k dla rodziny, dla małolata, dla seniora itd. Pozdr
Marek, jaka wolta. Zawsze suwy w prestiżu a tu daćka i ópel.
Szkoda ze tego nie obejrzałem wczesniej :D bo emocje zwłaszcza po 20 roku zycia raczej przy zakupie czesciej górują nad rozumem, a i brak wiedzy, doswiadczenia i obycia w transakcjach
Jak miałem 20 lat, to kupiłem 15-letniego malucha i nie było problemu. Jeździł :)
9:30 dacia stepway to samochód od którego użytkownik nie uczekuje niczego...
powiem ci ze po 35latach jezdzenia dziasiatkami samochodów niczego wiecej juz nie oczekuję - moze byc i dacia - byle byla prosta, tania w ekspolatacji, miala klimę, radio z usb i podlokietnik. Aaaa i tempomat, I nic wiecej.
@@coderiese dacia w podstawie z tego roku co w filmie nie miała nic z wymienionych przez Pana opcji... Szyby na korbke, bez klimy, a podłotkietnik czy tempomat to może w dzisiejszych da się dokupić w salonie, w starszych nie spotkałem.
@@piotrnagawski6433to, że Pan nie spotkał nie oznacza, że nie było. W Sandero pierwszej generacji można było spotkać np klimę - była ona seryjnie w wersji wyposażenia Arctica. Podłokietnik zaś był w Stepwayu - w zwykłym Sandero nie było nawet za dopłatą. Szyby elektrycznie przednie również były oferowane a tempomatu nie było w ogóle w żadnej wersji.
W internecie wciąż są katalogi, można sobie sprawdzić.
Temat auto handlu w Polsce to temat rzeka ... Mógłbyś niezły kontent Marku stworzyć 😊😊😊 i nawet Niemiec płakał jak sprzedawał 😅😅
Niemiec (mimo polskiego myślenia życzeniowego) nie jest głupi i nie pozbywa się samochodu, który nie jest dla niego kłopotem. A już na pewno nie robi tego za darmo. Do nas spływa to, czego Niemiec już naprawdę nie chciał, bo tylko na to nas stać. Uwielbiam porównywać ogłoszenia PL/DE - ten sam model/rocznik sprowadzony do PL taniej niż w DE. I nikomu nie zapala się lampka ostrzegawcza?
@@MarekDrives
Jak widać nie . Masz duże pole kontentu aby chodź trochę uświadomić użytkowników jak kupować świadomie samochody używane ... Z rynku niemieckiego i tak zwane z rynku krajowego . Jest to temat rzeka w Polsce dalej jest przeświadczenie że samochody z rynku szwajcarskiego są lepiej wyposażone 🫣 tylko pytanie dlaczego tak bogato wyposażone auto trafiło do Polski ? W większości przypadku było powypadkowe ... Zakup auto bezwypadkowe ze Szwajcarii kosztuje tyle że nikt by tyle za niego w PL nie dał.
Rozpocząłeś ciekawy kontent więc myślę że nagrasz kilka ciekawych i pouczających filmów 👍👍
Pozdrawiam
Ze Szwajcarii na bank było uszkodzonie (niekoniecznie mocno). Po prostu tam się nie opłaca go naprawiać i z niewielkiej (jak na polskie standardy) szkody robi się całka.
Jako, że bywam czasem w Niemczech i mam kilku znajomych w branży motoryzacyjnej, to wg nich nigdy nie kupujcie aut w komisach, ostatecznie komis dilera. W innym przypadku tylko osoba prywatna, po znajomości, oczywiście sprawdzając auto należycie.
czekam na powtórkę ale z kompaktami w benzynie bo jednak to są najbardziej uniwersalne auta :P
Hej no słabo Marek dzisiaj jestem Hejterem zapłacili mi to muszę działać No nie Dacie jakiś tam Opel . Bo słabo z tym porównaniem Jedziemy ..Ford fiesta 1.2 pancerny silnik hehe tylko jak mu dodasz gazu i włączysz klimatyzacje to jakbyś maluchem jechał nie reaguje .20 tysia Opel Corsa Peugeot 208 ,Hyundaia i 30 lub i 20 Citroen c3 Fiat Punto evo Honda Jazz . Vw golf 5 -6 .tak Toyots yaris resztę to segment C lub D z różnych roczników Daci co ja widzę to może 5% .Takie spostrzeżenia pod moją pracą. Liczba pracowników 1200
Panie Marku, może przygotuje Pan kiedyś odcinek o platformach do zakupu używanych aut - carvago i tym podobne? W internecie jest bardzo mało opinii od rzeczywistych użytkowników tych portali.
Obawiam się, że mimo dodanej wartości są za drogie. One skupiają się na relatywnie nowych i drogich samochodach, zarabiają na dodatkowych usługach jak finansowanie, ubezpieczenie. Tymczasem polski klient szuka taniego auta za gotówkę. A nawet jeśli nie taniego, to unika finansowania. Kiedyś przedstawiciel firmy oferującej używane auta z gwarancją przyznał mi się, że ma wielu potencjalnych klientów gotowych do zakupu, ale oni wyciągają gotówkę z plecaka, a on nie ma jak jej przyjąć. Muszą to zanieść do banku. A jak w grę wchodzi bank, to klienci niekoniecznie chcą się przyznawać, że mają takie kwoty. I idą szukać gdzie indziej.
@@MarekDrives myślałem że pana odbiorcy to też ludzie którzy są gotowi legalnie wydać trochę więcej na auto. Zastanawia mnie przede wszystkim jak bezpieczne są zakupy na tych platformach?
Dobry temat Panie Marku 👍 tak trzymaj😅
A propos. Kiedy odcinek o wadach prawnych?
brakuje mi jednego... wspomniano o modelach z chorobami wieku dzieciecego... i az sie prosi o liste pieciu-dziesieciu modeli i rocznikow od ktorych sie trzeba trzymac z daleka.. bo jak rozumiem ten sam model dwa lata pozniej moze byc juz super autem, bo fabryka zastosowala usprawnienia.
Raczej na odwrót - lepiej wersja ze starszym silnikiem niż z nowocześniejszym. Tzn. ten nowocześniejszy, jak go już dopracowali parę lat później, pewnie też jest OK, ale wtedy wchodzi się na inny rocznik i inne ceny.
Ale OK - też dobry temat na odcinek.
Bardzo fajny odcinek i świetny gość.
teraz poproszę coś rodzinnego do 90 tys :)
Tak, sugerowałem już Pawłowi, że jest dobry temat do omówienia.
W końcu normalny odcinek a nie kolejne auto rodzinne w cenie limuzyny.
Limuzyny kosztują więcej
Panowie czekam na odcinek z autami od 40 do 45 tys
Na miniaturce widziałem feat Moto… myślałem że Motobieda 😅
A co powiecie o octavii 1.4 80 KM benzynka
Proszę nauczyć się liczyć. W tytule auta do 20 tys. W filmie do 25. Należało by chyba poprawić tytuł chyba że chodzi o celowe wprowadzenie ludzi w błąd. Jeżeli tak to słabo.
Dokladnie
Oczywiście.
Proszę o odcinek o używanych do 100k, pozdrawiam!
Akurat rozmyślam o Agili dla taty w charakterze działkowozu :) Tylko czy jest sens zamieniać Corse C '05 z klimą, ekektr./grzanymi lusterkami. Ma nawet regulowaną tylną kanapę :) Mała, zwinna, żwawa, nic się nie dzieje.. no i pewna. Szukam argumentów, by zmienić na coś nowszego i jedyną zaletą Agili jest właśnie wiek + dodatkowa para drzwi. Nawet nie wiem, czy bagażnik nie mniejszy, a kosiarka w corsę pięknie wchodzi :D
O tym właśnie mówił Paweł - czasem klienci wolą zostać przy samochodzie, który znają i dorzucać do niego po parę złotych, niż ładować się w nowszy, który jest niewiadomą.
Starsze Dacie nie podobaja mi sie :( ale ostatnio widzialem auto jedace przede mna i sobie powiedzialem, wow, fajne auto... a co to za marka? a tu Dacia :)
Te ceny to są jednak średnio o 5 tysiakow wyższe
Zobacz lepiej na datę
Mam pytanko odnośnie pracy układu kierowniczego/wspomagania w Oplu Agila B / Suzuki Splash. Czy to normalne, że wspomaganie chodzi bardzo topornie/ciężko i kierownica nie odbija sama do końca? (zostaje +/- 10 stopni które trzeba ręcznie wyprostować) Bardzo dużo właścicieli na to narzeka, natomiast nie chce mi się wierzyć, że to jest normalne i od nowości tak było.
Zastosowane tam wspomaganie to rozwiązanie elektryczne - wiec raczej działa zero - jedynkowo. Jeśli działa to wspomaga płynnie i bardzo lekko. Jeśli nie działa to koło kierownicze prawie stoi słupem.
To jest problem marki Suzuki, sprawdzone na Kizashi oraz po jeździe testowej nowymi z salonu, również Vitarą, nie kupiłem auta właśnie przez niewracające koło kierownicy do pozycji „0”.
Nie jest to bezpieczne, a sprzedawca w salonie potwierdził tą przypadłość niestety.
Trzeba na to zwracać uwagę, bo nie każdemu to odpowiada lub może zauważyć za późno…
Niestety, z tymi handlarzami, to się nie mogę zgodzić. Tak się składa, że mam dostęp do bazy serwisowej marki, którą poszukuję do zakupu i WSZYSTKIE egzemplarze, które znalazłem u handlarzy mają po pierwsze kręcone przebiegi przynajmniej o połowę, a poza tym samochody "bezwypadkowe" mają po kilka większych i mniejszych napraw blacharsko-lakierniczych, o czym oczywiście handlarz nie raczy wspomnieć już na etapie ogłoszenia. W przypadku osób prywatnych oczywiście również zdarzają się takie nieścisłości, ale występuje to w stopniu znacznie, znacznie mniejszym. Także ja osobiście nigdy od handlarza samochodu nie kupię.
Bo tacy są klienci, ma być tanio i z małym przebiegiem, nieważne, że np. auto jest młode, zadbane i dobrze utrzymane, a przebieg autostradowy od razu klienta odrzuca. Lepiej kupić jeżdżone auto „wokół komina”, wiecznie niedogrzane, praca, przedszkole, szkoła, zakupy, powrót itp. Ehh…
Kurs CHF 3,46 😂 Marek, kiedy to nagrwałeś? I żywe Radio Pin 😢
Poszukaj na kanale. Chwilę temu :)
Witam ciekawe kto od kogo zmalpowal bo Suzuki bardzo podobny do tego Opla
To było Suzuki ze znaczkiem Opla.
Więc odp jest prosta masz auto zadbane w miarę dobrze wyposażone to nie warto sprzedawać i pakować się w jakieś 10 latki po 40 tys i więcej tylko zbieraj na coś 5 letniego
Zeby to jakos chodzilo to trzeba ssd wlozyc i ram wymienic i system nowy
15:49
komora umyta i wypucowana...a gdzie korek płynu do spryskiwacza?
Czekałem, kto pierwszy zauważy. Jest poszukiwany.
Mając do 90 tysięcy złotych lepiej kupić nowe MG ZS albo Dacię Sandero Stepway z salonu czy może jakiś 2-4 letni samochód? Kryteria to bezproblemowosc i bezpieczeństwo, brak dodatkowych wysokich kosztów związanych z samochodem.
Ja bym MG ZS porównywał z Dusterem FWD. Po prostu Duster jest bardziej utylitarny, a ZS bardziej elegancki (takie odniosłem wrażenie).
2-4 letnie samochody można jeszcze kupić na gwarancji producenta lub z gwarancją sprzedawcy (szukałbym wsród ofert salonów sprzedających nowe samochody, które przyjmują używane w rozliczeniu).
Fajne pytanie… dla wróżbity Macieja.
Możesz kupić auto za 20 tysięcy i jeździć bezproblemowo, albo kupić nowe z salonu za ponad 150 tysięcy i ciagle jeździć z problemami do serwisu. Jak nie masz żadnej wiedzy o autach to kup takie, którego serwis masz blisko.
Wyrdzewieja te z przedziału 20, będą 30+ a potem ludzi przestanie być stać i problem braku miejsc parkingowych się rozwiąże sam
rękojmia - hahaha....tia jasne. Życzę powodzenia komukolwiek w walce z handlarzem albo dealerem. Będzie to klasyczny Miś: "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz".
Przerabiałem to kupując busa. w 2 dni od wyjechania z placu okazało się, że trzeba naprawić układ katalizatora. Koszt? Jedyne 5 tys. Dealer, uznana we Wrocławiu marka sprzedająca auta francuskie, olał temat. Stwierdzili, że auto ma 10 lat, to mogło się zepsuć w każdym momencie. I to nie jest ich problem. Po ponad 2 miesiącach walki udało mi się ich zmusić do zapłaty 50% kosztów. Ale bez nerwów i prawników się nie obeszło. A prawda jest taka, że powinni byli pokryć 100% kosztów. Szczególnie, że oni przed sprzedażą sprawdzają auto dokładnie. Zatem na 100% wiedzieli, że cześć jest uwalona.
W razie podobnych problemów, nasz dział prawny służy pomocą. Od lat pomagamy w takich sytuacjach.
Więcej takich odcinków / poradników zamiast siódmej wersji chińskiego auta, które chcą sprzedawać w Polsce ale jeszcze serwisu nie prowadzą.
Tłumaczyć i pokazywać różnice pomiędzy autami bezkolizyjnymi a bezwypadkowymi, gwarancja serwisowa a gwarancja fabryczna, faktura VAT marża, vat 23% I umowa, akcyza na sprowadzany, wpisy do książki serwisowej (dlaczego nie ma wszystkich ptaszków albo jak Janusze dopisuje ptaszki innym długopisem. itd.
Handlarz to nadal handlarz, nawet w dobrej wierze auto od niego zawsze będzie miną. Kto sprzedaje auto do handlarza za mniej niż rynkowo bo wiadomo że handlarz oferuje mniej. No kto? Ktoś kto ma auto nie warte swojej ceny z powodu jakiejś usterki. Czasy się zmieniają ale auto od handlarza to zawsze auto które będzie wymagało napraw kwestia tylko po jakim czasie wyjdą
Od tego jest pośrednik, żeby na swoich usługach zarabiał. Wystaw ogłoszenie, że chcesz sprzedać samochód, to natychmiast rozdzwonią się telefony, że dają połowę ceny i już jadą. Albo przyjeżdża potencjalny nabywca i zaczyna negocjować. I takich musisz samemu obsłużyć kilku(nastu), zanim sprzedasz samochód. Jeśli masz tak dobry samochód na sprzedaż, że natychmiast przejeżdża po niego nabywca i płaci cenę z ogłoszenia, to rzeczywiście nie potrzebujesz pośrednika.
Natomiast często jest tak, że ludzie nie sprzedają samochodu dlatego, że taki jest świetny, ale dlatego, że za chwilę trzeba będzie w niego wsadzić więcej pieniędzy niż jest to dla sprzedającego warte. Zresztą w każdy samochód prędzej czy później trzeba będzie władować jakieś pieniądze. Kwestia tego, czy nabywcy podchodzą do tego realistycznie, czy wolą udawać, że za pół ceny da się kupić idealny samochód i nigdy nie dołożą do niego złotówki.
@@MarekDrives Tak zgodzę się z tym, ale patrz na to czym kieruje się sprzedający. Oddam komuś a ten do mnie wróć albo się zabije i będę miał problem lub oddam handlarzowi i niech on się martwi gdy do niego wrócą. Po moich znajomych czy rodzinie tak właśnie wyglądała decyzja o sprzedaży do handlarza. Byle na plac się wkulał. Żeby nie podpadło jedni 300 metrów wcześniej płyny dolewali, inni wypinali i mostkowali kostki żeby komp nie świecił błędami.
I to jest nic, słuchaj tej historii, koleś w komisie kupił kiedyś auta z walniętą głowicą które nie chodziło na wszystkie gary, wiedział że do roboty, ale auto takie jakie chciała. Po rozebraniu szok, nie było jednego cylindra. Dosłownie nie było i to nie handlarz go wyjął bo miał fantazję że tak go lepiej sprzeda, ktoś to tak złożył i pchnął do handlarza. Mentalność ludzi oddających auto do handlarza jest taka, że wolno go oszukać bo oszukać oszusta to spryt a nie grzech i nie ma tego konsekwencji. Możesz mówić co chcesz, ale nic nie zmieni faktu że auto od handlarza to zły wybór. Może z jego winy może z winy tych co jemu auto oddali. Prawdopodobieństwo stanu takiego auta jest łatwe to wyliczenia
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Ale schudłeś😮 wszytko ok??
Teraz jak najbardziej! :)
ruclips.net/video/4mHCIo5ZxAk/видео.htmlsi=XO98nD9T9RBG_KoC&t=1231
Moja kobieta jeździ Sandero ,bardzo budżetowy samochód ,80 tys przebiegu ciągle pierdoły się sypią ,auto kupione w salonie,lakier złazi ,cześci tanie ale często coś ,jak ktoś nie ma ambicji motorozacyjnch i trochę wiedzy manualnych ,bo mechanik droższy jak części to może sobie kupić powiedzmy że będzie tanio ;)
Ciekawe. Ja mam od nowości Logana II, który ma już 200 tysięcy i jest całkowicie bezproblemowy. Ma fabryczna instalację LPG i ta też chodzi super. Chyba trafiłeś na zły egzemplarz, bo Sera nie sprawiają poważnych problemów.
@@TFXZG To bardzo dobrze , nie twierdze że to złe auto tylko że jaka cena taka klasa ,pierdoły nie są kosztowne a ale irytujące ,może to ten egzemplarz tak ma ,co by oznaczało jednak że to taka ruletka ,choć pewne żeczy się potwierdzają jak łuszczący się lakier.
W końcu Panie Marku jakaś nowość w śród "staroci" 😊👍 , wiadomo że większość Polaków kupuje używki 👍
W życiu używanego auta
Polak to w tej cenie szuka BMW Audi. Mercedesa ewentualnie wv.
#WSPÓŁPRACA?
#przeczytaj opis