Prałem NewBallance, dodając płyn do płukania, co zakończyło się przebarwieniami. Aby się ich pozbyć musiałem wykonać 7 prań bez detergentu. Dlatego też dobra rada o braku płynu. Polecam całkowity brak wirowania, żeby buty nie zdarły się o szybę pralki. Te i tak nie pomoże, a suszenie musi swoje potrwać. Biała pasta z Kiwi dostępna jest w każdym większym markecie. Daje ona niesamowity efekt, nawet jeśli zależy nam na szybkim odświeżeniu, tuż przed wyjściem. Efekt robi też na szmacianych butach. Jedynie na co należy zwrócić uwagę to czyszczenie między pastowaniem, żeby nie zrobiła się pękająca skorupka.
Dzięki za komentarz. Tak, brak płynu do płukania jest ważny. Dodatkowo tym bardziej uważałbym przy butach, które nie są jednokolorowe ponieważ te dodatki w innym kolorze mogą farbować. A co do wirowania, można z niego zrezygnować, zwłaszcza w cieplejsze miesiące gdzie buty szybko wyschną. Ja w celu uniknięcia obijania się wkładam właśnie te ręczniki czy inne koce i do tej pory nigdy nic się nie stało. Pozdrawiam! :)
Sprawdziłem poradę, którą w jednym z komentarzy podrzucił @vaue2030 i mogę ją śmiało polecić. Po wypraniu butów, po suszeniu, ale jeszcze przed używaniem pasty i innych produktów zabezpieczających musisz wypchać środek buta ręcznikiem. Cały czubek musi być dobrze wypełniony, tak aby but miał odpowiedni kształt. Następnie na górę (tam na zagniecenia) nakładasz drugi, mokry ręcznik. Naciągasz go tak, żeby dobrze przylegał do buta. I powoli przejeżdzasz żelazkiem ustawionym na dwie kropki. Po kilku takich przeprasowaniach zagniecenia znacznie się zmniejszą. Robiłem to pierwszy raz i jestem pewny, że z większym doświadczeniem można się ich zupełnie pozbyć, ale jak na początek naprawdę widać efekt. Pozdrawiam!
Przydatne porady 👍
Dobre rady wysłuchałem wszystkiego uważnie i to jest matrial jakiego szukałem dziękuję!
Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc! 😁
Prałem NewBallance, dodając płyn do płukania, co zakończyło się przebarwieniami. Aby się ich pozbyć musiałem wykonać 7 prań bez detergentu. Dlatego też dobra rada o braku płynu. Polecam całkowity brak wirowania, żeby buty nie zdarły się o szybę pralki. Te i tak nie pomoże, a suszenie musi swoje potrwać. Biała pasta z Kiwi dostępna jest w każdym większym markecie. Daje ona niesamowity efekt, nawet jeśli zależy nam na szybkim odświeżeniu, tuż przed wyjściem. Efekt robi też na szmacianych butach. Jedynie na co należy zwrócić uwagę to czyszczenie między pastowaniem, żeby nie zrobiła się pękająca skorupka.
Dzięki za komentarz. Tak, brak płynu do płukania jest ważny. Dodatkowo tym bardziej uważałbym przy butach, które nie są jednokolorowe ponieważ te dodatki w innym kolorze mogą farbować. A co do wirowania, można z niego zrezygnować, zwłaszcza w cieplejsze miesiące gdzie buty szybko wyschną. Ja w celu uniknięcia obijania się wkładam właśnie te ręczniki czy inne koce i do tej pory nigdy nic się nie stało. Pozdrawiam! :)
Kolejny świetnie przemyślany odcinek ;) no no no ;)
Dzięki! Pozytywny komentarz od Ciebie zawsze cieszy ;)
A masz może jakiś pomysł na zagniecenia z przodu buta, np. takie jaką mają twoje buty?
Sprawdziłem poradę, którą w jednym z komentarzy podrzucił @vaue2030 i mogę ją śmiało polecić.
Po wypraniu butów, po suszeniu, ale jeszcze przed używaniem pasty i innych produktów zabezpieczających musisz wypchać środek buta ręcznikiem. Cały czubek musi być dobrze wypełniony, tak aby but miał odpowiedni kształt.
Następnie na górę (tam na zagniecenia) nakładasz drugi, mokry ręcznik.
Naciągasz go tak, żeby dobrze przylegał do buta.
I powoli przejeżdzasz żelazkiem ustawionym na dwie kropki.
Po kilku takich przeprasowaniach zagniecenia znacznie się zmniejszą.
Robiłem to pierwszy raz i jestem pewny, że z większym doświadczeniem można się ich zupełnie pozbyć, ale jak na początek naprawdę widać efekt.
Pozdrawiam!
@@Marcin.Nawrocki dzięki, to był jedyny sposób jaki wcześniej znałem i cieszę się, że działa bo jeszcze nie miałem okazji samemu się przekonać