Adam Naruszewicz "Balon" - oświeceniowa apoteoza rozumu.

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 12 сен 2024
  • A. Naruszewicz, Balon
    Gdzie bystrym tylko Orzeł polotem
    Pierzchliwe pogania ptaki.
    A gniewny Jowisz ognistym grotem
    Powietrzne przeszywa szlaki,
    Niezwykłych ludzi zuchwała para,
    Zwalczywszy natury prawa,
    Wznawia tor klęską sławny Ikara
    I na podniebieniu już stawa.
    Nabrzmiały kruszców zgorzałym duchem,
    Krąg lekkiej przodkuje łodzi,
    Los dla niej rudlem, nici łańcuchem,
    Z wiatrami za pasy chodzi.
    Już im te złotą wyniosłe pychą
    Mocarskich siedlisk ogromy
    W gruzów nikczemnych potrząskę lichą
    Wzrok przeistoczył poziomy.
    Król, wódz, senator, kmieć pracowity,
    Czy rządzi, czy ryje ziemię,
    W błahych się zlepkach czołga ukryty,
    Jak drobne robaczków plemię.
    W strumyk dziecinnym palcem na stole
    Z kilku kropel zakreślony,
    Ledwo się sączy na tym padole
    Nurt szumnej Wisły, zmieniony.
    Gminie, ku rzadkiej zbiegły zabawce,
    Jakież ci cuda mózg kryśli?
    Ty sobie roisz czary, latawce:
    Filozof inaczej myśli.
    Choć się natura troistym grodzi
    Ze stali murów opasem,
    Rozum człowieczy wszędy przechodzi,
    Niezłomny pracą i czasem.
    Tymi on wsparty, bory wędrowne
    Burzliwym morzom poruczył,
    Wydarł z otchałni kruszce kosztowne
    I skakać głazy nauczył.
    Zbywają dzikiej mocy żywioły
    Pod jego dzielnym rozkazem,
    Leniwe woda opuszcza doły,
    A góry ścielą się płazem.
    Tego się styru w pogodnej porze
    Gdy ujął mężny Sarmata,
    Choć go opuścił i wiatr i zorze,
    Już wolniej sobie polata.
    Wszystko zwyciężysz, łódko szlachetna,
    Na ciosy przeciwne twarda;
    Statek twój sława uwieczni świetna
    Chlubniej niż podróż Blancharda.

Комментарии • 4