Jeżdżę niedługo, bo 12 lat. Mieszkamy niedaleko siebie, u obecnego pracodawcy ponad 8 lat pracy. Od urodzenia w rodzinie truckerskiej- tato świętej pamięci jeździł 31 lat, oczywiście gdy był na miejscu zawsze od 4 roku życia na doczepkę z ojcem, jego traktuje jak wzór człowieka, a zawód który wykonywał mnie zauroczył i to było moje główne hobby. Celem po ZSS Poznań było osiągnięcie jak najszybciej kwalifikacji i prawo jazdy. W wieku 19 lat z kompletem dokumentów w podwójnej obsadzie z moim życiowym i zawodowym wzorcem udałem się do Włoch. I tak się zaczęło lecz z biegiem czasu patrząc co się dzieje, brak szacunku, poszanowania na firmach, kierowcy różnej nacji, gdzie człowiek boi się iść na parkingu, żeby go nie rozjechali jak żaby. Nie lubię narzekać i użalać się nad sobą, bo każdy jest kowalem własnego losu, lecz nawet i mi cierpliwość doszła do granicy.?Iskierką był niestety bolący Was jako przewoźników pakiet mobilności oraz składki odprowadzane zgodnie z tacho- jejku w końcu będę mógł iść na L4 i nie dostać garścią groszy tylko godnie żyć ze spokojną głową, lecz patrząc na to co się dzieje romantyka wygasa. Was męczą stawki za wszystko co jest zrozumiałe, normalnych kierowców podchodzących profesjonalnie do pracy finanse które będą ucięte. Kierowca z Żodyńskiej firmy transportowej z dalekiej Azji nie potrafił spiąć zestawu- pomogłem wręcz wyręczyłem. Kolejny z owej firmy nie potrafił wjechać pod rampę również pomogłem i wyręczyłem. Ciekawe czasy, lecz z firmy E czy tam H mann na PL/LT/RO numerach rejestracyjnych który obecnie w Hamburgu nawrócił w miejscu załadowaną chłodnią mając sporo miejsca zaciekawia. Z punktu widzenia reszty przewoźników którzy zakupują używane auta to współczuję po takim użytkowaniu brać zestaw. Ciekawe czasy nastają.
To jest tylko pozorna oszczędność. Wszystko wyjdzie przy eksploatacji. Po co dać zarobić swojemu, lepiej wziąć byle kogo, byle tanio, byle się koła kręciły. Sami sobie są winni a ciągle narzekają jak to źle. Naprawdę ciężko mi to zrozumieć. Mi pakiet mobilności dupe uratował jak zerwałem więzadła w kolanie. Dostawałem godną wypłatę od zusu a nie w ryj garścią groszy tak jak mówisz.
Dlatego L4 człowiek nie bierze na byle przeziębienie, przez 12 lat pracy miałem 3 dni l4, a w takich wypadkach człowiek mógł ze spokojną głową żyć, bo nigdy nie wiadomo czy trafią się właśnie takie przypadki jak u Ciebie. Nie mówię, że wszyscy przewoźnicy zrezygnują ale większość z pewnością. Znów czeka turbo migracja za robotą na zachód, południe lub Skandynawię. Jeżeli składki są najniższe to chociaż pod stołem o 1/3 wypłata powinna podskoczyć- coś za coś. Koledzy na magazynach, warsztatach samochodowych itp. będą zarabiać o wiele więcej niż ja siedzący od poniedziałku do piątku za granicą.
Paszport nie ma decydującego znaczenia jeśli chodzi o doświadczenie. Nasi rodacy też potrafią podpinając ciągnik wpiąć wtyczkę od ABSu w gniazdo od świateł i dzwonić do szefa że dał mu niesprawną naczepę.
Jeżdżę 25 lat, uważam siebie za pasjonata tego zawodu i wciąż lubię te robotę zwłaszcza że mogę jeździć w moim ulubionym kierunku czyli na północ. Ale moim synom w wieku" wczesno poborowym" stanowczo odradzam wybór tej drogi życiowej. Powód jest prosty: kiedyś ten zawód coś znaczył, obecnie kierowca jest wszędzie chłopcem do bicia. Kontrole, łapanki, zakazy, nakazy. O niskim zusie nie wspominając bo tu już jest czysty wyzysk, na szczęście są firmy które płacą normalny.
colorowy to też człowiek,nie wiadomo jak długo wytrzyma 24 h w pracy {kabinie} do tego dojdzie zachowanie PANA w gumiakach,wieczny płacz że się nie opłaca,obciążenia za paliwo,przeciąganie struny z terminami płatności i wiele innych kwiatków,na pewno wielu nie przetrzyma w zawodzie
Zgodzę się ale z drugiej strony ma siedzieć na siłę tam gdzie mu nie pasuje? Lepiej niech szuka aż znajdzie niż zapuści korzenie bo będzie tylko ciężej o zmianę.
Cześć, wydaje mi się że wszystko widzisz w ciemnych barwach. Mówisz że idzie kryzys i wiedziałeś o tym a i tak rozbudowujesz flotę, pytanie po co? Gdy ktoś ma sklep i ma mały obrót i w dodatku buduje się obok jakaś biedronka to raczej nie rozbudowuje własnego sklepu, tak dla przykładu. Teraz na RUclips jest kilka kanałów osób które mają firmy i mówią o tym że opłacalność jest niska i dobieranie aut nie wchodzi w grę. U Ciebie co chwila dochodzi auto. Pracujesz widzę po filmach od rana do wieczora przez cały tydzień więc wydaje mi się że trzyma Cię tylko pasja do ciezarowek ale trzeba pamiętać że wraz z pasją nie zawsze ida pieniądze. Może powinieneś skupić się na tym czy robić biznes czy bawić się i głaskać swoje auta jak to robiłeś ostatnio. Duże floty mają gdzieś czy mają na placu volvo iveco czy skanie. Liczą tylko koszty jaki dane auto będzie generowało. I jeszcze tylko dodam że jeśli chodzi o kierowców i o to jak się zmienia branża to nic z tym nie zrobimy, możemy to tylko zaakceptować bo zmiany będą zawsze. Może na tym to polega że Brytyjczyków z najgorszych prac wyręczali Polacy a teraz nas będą wyręczać Azjaci. Pozdrawiam i więcej wiary i pozytywnego myślenia.
Witam motywujesz mnie do pomłu do zastanowienia się co dalej 15 lat w branży przeszłem przez 7 firm transportowych. Rozważam od dłuższego czasu powrót na magazyn jako operator wózka widłowego. Lub budowę marki osobistej. Ruszenia podcastu o tematyce paranormalnej. Wydania e-book. Potem książki. Zdrowie mi strajkuje. Nogi mi puchną przez zaniedbania zdrowotne . Płaca powiecmy że może być . Ach co tu począć
W mojej firmie (komunikacja miejska) przyszło teraz paru filipińczyków i pakistańczyków, nie potrafią jeździć niszczą wozy (prawie codziennie nowe uszkodzenia) po miesiącu jazdy dalej nie potrafią zapamiętać trasy po prostu tragedia...
Moim zdaniem, wiele się tu nie zmieni. Starsi kierowcy odchodzą na emerytury, młodzi pojeżdżą chwilę i mają dość- zresztą wcale dziw nie bierze, bo branża jak sam mówisz trudna i niestety, zarobki niewspółmierne do nakładu pracy jaki się wkłada. Napływowi kierowcy nie są w stanie tej luki zapełnić, przynajmniej nie w takim stopniu w jakim niektórzy by chcieli. A swoją drogą jak to u Ciebie wygląda? Może zrobisz odcinek ilu kierowców Ty zatrudniasz, jaki jest ich przedział wiekowy i czy często musisz przeprowadzać rekrutację, czy może kierowcy pracują u Ciebie długo. Porusz tą kwestię ze strony pracodawcy. Bo w sumie opinie kierowców są powszechnie znane a właśnie ciekawe jest jak to wygląda ze strony tego, który tą pracę daje. Pozdrawiam i życzę Ci Jacku samych sukcesów w branży!
Z tymi pracownikami dalekiego wschodu to jest tak że oni mają bardzo ciężką drogę do przejścia aby u nas pracować. Podobnie jak my mamy do Stanów Zjednoczonych. Zeby ktoś np z Filipin mógł u nas pracować to sam w własnej kieszeni masę pieniędzy wyrzucić i muszą sobie załatwić pismo że jakaś firma chce ich zatrudnić i na tej podstawie dostają wizę. A później nie mogą jej opuścić bo jest to równoznaczne z anulowaniem wizy. A przynajmniej tak słyszałem od osoby która pracuje w pośrednictwie pracy. Więc molochy są w nich zakochani. Zapłacą im mniej i Ci nie mogą "zwiać" od nich.
Rozmawiałem z jednym "mambo" na myjni. Czekaliśmy w kolejce. Powiedział że dla niego jak i wielu mu podobnych Polska to tylko przystanek aby emigrować dalej na zachód. W Niemczech nie chcą brać bez doświadczenia u nas firmy biorą wszystkich . .. Pozdrawiam z zielonej Scani.
W ukeju też czarni mają problem z manewrowaniem. Prawo jazdy potrafią dostać nie siedząc w ciężarówce ale wychodząc z wojska. Miałem już takiego agenta w firmie.
Heheh mieszkam w Belgii nie dalej jak wczoraj widziałem 2 busy na tablicach PL z PO a tam panowie o bardzo ciemnym kolorze skóry zbliżonym do koloru węgla. Byłem w szoku zresztą już widziałem panów z Indi jak i chińczyków Mega się zdziwiłem 😮
Jestem kierowcą. Mówisz tutaj o tym że każda inna branża wykorzystuje drogę w wyrażaniu swoich poglądów itp i przeszkadza nam w funkcjonowaniu normalnym. Dlaczego skoro to nasze miejsce pracy to my nie potrafimy tego wykorzystać? Każdy przewoźnik ma podobne zdanie do twojego a i tak pchają ten kamień z roku na rok 🤷🏼♂️ i czy jest jednego roku cięższy czy lżejszy to i tak jest dobrze. Pozdro
Przecierz miała wejść ustawa że obcokrajowiec musi mieć 180 dni karęcji w Polsce i zdać egzamin teoretyczny bez praktycznego może ktoś coś wie pozdrawiam
Szczerze to temat żeka.Nie do ogarnięcia.Niestety u nas w cebulowe nie znajdziesz dziesięciolatka ubranego w koszulkę scanio, dżinsy i chodaki trakerskie.Karzdy każdego czyści a ciapki wszędzie wszędzie wszędzie .elo 😉
Miniaturka humor poprawiła :) a odnośnie tematu, to problem będzie dalej, bo kierowcy mimo iż widzą co się dzieje na rynku są tak roszczeniowi i leniwi, że odechciewa się dyskusji. Tylko wymagania, a od siebie zero zaangażowania, czy chęci. Są wyjątki, ale w większości przypadków tak to wygląda niestety. W większości tematów w pełni się z Tobą zgadzam i myślim y podobnie. Ale zachęcanie do dyskusji na takie tematy pod filmem będzie zawsze jałowa, bo kierowca wie swoje, a wlaściciel firmy swoje i konsensusu raczej nie da się osiągnąć 😅
Niech mi ktoś to wytłumaczy, jak na to jest.Robisz u nas C+E jako Polak i u nas wszystko legalnie, starasz się uczysz, zdajesz państwowy egzamin.A potem szukasz pracy i nie chcą do roboty i tak wziąć bo brak doświadczenia.Ale już im to nie przeszkadza jak przyjedzie Ukrainiec czy innej nacji koleś z prawkiem z wszystkimi kategoriami z jednego dnia niewiadomego pochodzenia.Wtedy odrazu do roboty przyjmują oj to właśnie obraz naszych przewoźników, dlatego zrezygnowałem zaraz na początku z bycia kierowcą żałuję wydanych na to pieniędzy.
Kiedyś dostawali za nich dopłaty(nie wiem jak teraz)+mniej im płacą,pozorna oszczędność która kończy się tak jak w firmach w których robiłem,pourywane skrzynki narzędziowe,uszkodzone zbiorniki,opony,wyrwane drzwi,auto wyłożone na bok,hitem ostatnio było to że w dwa dni na zastępstwie za mnie wsiadł ukr i rozwalił góre kabiny,szkoda na jakieś 30k,ale jak widać nadal się opłaca.
Jeżdżę niedługo, bo 12 lat. Mieszkamy niedaleko siebie, u obecnego pracodawcy ponad 8 lat pracy. Od urodzenia w rodzinie truckerskiej- tato świętej pamięci jeździł 31 lat, oczywiście gdy był na miejscu zawsze od 4 roku życia na doczepkę z ojcem, jego traktuje jak wzór człowieka, a zawód który wykonywał mnie zauroczył i to było moje główne hobby. Celem po ZSS Poznań było osiągnięcie jak najszybciej kwalifikacji i prawo jazdy. W wieku 19 lat z kompletem dokumentów w podwójnej obsadzie z moim życiowym i zawodowym wzorcem udałem się do Włoch. I tak się zaczęło lecz z biegiem czasu patrząc co się dzieje, brak szacunku, poszanowania na firmach, kierowcy różnej nacji, gdzie człowiek boi się iść na parkingu, żeby go nie rozjechali jak żaby. Nie lubię narzekać i użalać się nad sobą, bo każdy jest kowalem własnego losu, lecz nawet i mi cierpliwość doszła do granicy.?Iskierką był niestety bolący Was jako przewoźników pakiet mobilności oraz składki odprowadzane zgodnie z tacho- jejku w końcu będę mógł iść na L4 i nie dostać garścią groszy tylko godnie żyć ze spokojną głową, lecz patrząc na to co się dzieje romantyka wygasa. Was męczą stawki za wszystko co jest zrozumiałe, normalnych kierowców podchodzących profesjonalnie do pracy finanse które będą ucięte. Kierowca z Żodyńskiej firmy transportowej z dalekiej Azji nie potrafił spiąć zestawu- pomogłem wręcz wyręczyłem. Kolejny z owej firmy nie potrafił wjechać pod rampę również pomogłem i wyręczyłem. Ciekawe czasy, lecz z firmy E czy tam H mann na PL/LT/RO numerach rejestracyjnych który obecnie w Hamburgu nawrócił w miejscu załadowaną chłodnią mając sporo miejsca zaciekawia. Z punktu widzenia reszty przewoźników którzy zakupują używane auta to współczuję po takim użytkowaniu brać zestaw. Ciekawe czasy nastają.
To jest tylko pozorna oszczędność. Wszystko wyjdzie przy eksploatacji. Po co dać zarobić swojemu, lepiej wziąć byle kogo, byle tanio, byle się koła kręciły. Sami sobie są winni a ciągle narzekają jak to źle. Naprawdę ciężko mi to zrozumieć. Mi pakiet mobilności dupe uratował jak zerwałem więzadła w kolanie. Dostawałem godną wypłatę od zusu a nie w ryj garścią groszy tak jak mówisz.
Dlatego L4 człowiek nie bierze na byle przeziębienie, przez 12 lat pracy miałem 3 dni l4, a w takich wypadkach człowiek mógł ze spokojną głową żyć, bo nigdy nie wiadomo czy trafią się właśnie takie przypadki jak u Ciebie. Nie mówię, że wszyscy przewoźnicy zrezygnują ale większość z pewnością. Znów czeka turbo migracja za robotą na zachód, południe lub Skandynawię. Jeżeli składki są najniższe to chociaż pod stołem o 1/3 wypłata powinna podskoczyć- coś za coś. Koledzy na magazynach, warsztatach samochodowych itp. będą zarabiać o wiele więcej niż ja siedzący od poniedziałku do piątku za granicą.
Kolega z azji na pz cofal w rajke na lidlu co bylobz 17 wolnych tylko ja i by we mnie przyjrbal zdazylem zatrabic dodlownie kilka cm
Paszport nie ma decydującego znaczenia jeśli chodzi o doświadczenie. Nasi rodacy też potrafią podpinając ciągnik wpiąć wtyczkę od ABSu w gniazdo od świateł i dzwonić do szefa że dał mu niesprawną naczepę.
Jeżdżę 25 lat, uważam siebie za pasjonata tego zawodu i wciąż lubię te robotę zwłaszcza że mogę jeździć w moim ulubionym kierunku czyli na północ. Ale moim synom w wieku" wczesno poborowym" stanowczo odradzam wybór tej drogi życiowej. Powód jest prosty: kiedyś ten zawód coś znaczył, obecnie kierowca jest wszędzie chłopcem do bicia. Kontrole, łapanki, zakazy, nakazy. O niskim zusie nie wspominając bo tu już jest czysty wyzysk, na szczęście są firmy które płacą normalny.
colorowy to też człowiek,nie wiadomo jak długo wytrzyma 24 h w pracy {kabinie} do tego dojdzie zachowanie PANA w gumiakach,wieczny płacz że się nie opłaca,obciążenia za paliwo,przeciąganie struny z terminami płatności i wiele innych kwiatków,na pewno wielu nie przetrzyma w zawodzie
6:54 pocisk po AdaskoN95. Dwa lata lejce na duże - 8 firm ;)
Dokładnie. Lubie gościa słuchać, ale to skakanie po firmach w jego wykonaniu mnie rozwala
Zgodzę się ale z drugiej strony ma siedzieć na siłę tam gdzie mu nie pasuje? Lepiej niech szuka aż znajdzie niż zapuści korzenie bo będzie tylko ciężej o zmianę.
W Krakowie na kwalifikacji 2 Polaków i 9 z Pakistanu , i tak właśnie transport będzie wyglądał i w Polsce i Europie
Cześć, wydaje mi się że wszystko widzisz w ciemnych barwach. Mówisz że idzie kryzys i wiedziałeś o tym a i tak rozbudowujesz flotę, pytanie po co? Gdy ktoś ma sklep i ma mały obrót i w dodatku buduje się obok jakaś biedronka to raczej nie rozbudowuje własnego sklepu, tak dla przykładu. Teraz na RUclips jest kilka kanałów osób które mają firmy i mówią o tym że opłacalność jest niska i dobieranie aut nie wchodzi w grę. U Ciebie co chwila dochodzi auto. Pracujesz widzę po filmach od rana do wieczora przez cały tydzień więc wydaje mi się że trzyma Cię tylko pasja do ciezarowek ale trzeba pamiętać że wraz z pasją nie zawsze ida pieniądze. Może powinieneś skupić się na tym czy robić biznes czy bawić się i głaskać swoje auta jak to robiłeś ostatnio. Duże floty mają gdzieś czy mają na placu volvo iveco czy skanie. Liczą tylko koszty jaki dane auto będzie generowało. I jeszcze tylko dodam że jeśli chodzi o kierowców i o to jak się zmienia branża to nic z tym nie zrobimy, możemy to tylko zaakceptować bo zmiany będą zawsze. Może na tym to polega że Brytyjczyków z najgorszych prac wyręczali Polacy a teraz nas będą wyręczać Azjaci. Pozdrawiam i więcej wiary i pozytywnego myślenia.
Witam motywujesz mnie do pomłu do zastanowienia się co dalej 15 lat w branży przeszłem przez 7 firm transportowych. Rozważam od dłuższego czasu powrót na magazyn jako operator wózka widłowego. Lub budowę marki osobistej. Ruszenia podcastu o tematyce paranormalnej. Wydania e-book. Potem książki. Zdrowie mi strajkuje. Nogi mi puchną przez zaniedbania zdrowotne . Płaca powiecmy że może być . Ach co tu począć
Czołem.Rzuć sobie okiem jest na youtubie stary niemiecki serial ''Auf Achse'' tam jest ten klimat do którego się wzdycha noi te wozy.Pozdr
W mojej firmie (komunikacja miejska) przyszło teraz paru filipińczyków i pakistańczyków, nie potrafią jeździć niszczą wozy (prawie codziennie nowe uszkodzenia) po miesiącu jazdy dalej nie potrafią zapamiętać trasy po prostu tragedia...
W magtransie ich pelno. Koka się kręcą, wracajs raz w roku na bazę... Placic duxo nie trzeba. Feest fajnie
A i tak jak sie cos z*ebie to pewnie Polak musi jechac posprzątać bajzel
Magdziak prawie zawsze mial elyty za fajerami
Moim zdaniem, wiele się tu nie zmieni. Starsi kierowcy odchodzą na emerytury, młodzi pojeżdżą chwilę i mają dość- zresztą wcale dziw nie bierze, bo branża jak sam mówisz trudna i niestety, zarobki niewspółmierne do nakładu pracy jaki się wkłada. Napływowi kierowcy nie są w stanie tej luki zapełnić, przynajmniej nie w takim stopniu w jakim niektórzy by chcieli. A swoją drogą jak to u Ciebie wygląda? Może zrobisz odcinek ilu kierowców Ty zatrudniasz, jaki jest ich przedział wiekowy i czy często musisz przeprowadzać rekrutację, czy może kierowcy pracują u Ciebie długo. Porusz tą kwestię ze strony pracodawcy. Bo w sumie opinie kierowców są powszechnie znane a właśnie ciekawe jest jak to wygląda ze strony tego, który tą pracę daje.
Pozdrawiam i życzę Ci Jacku samych sukcesów w branży!
Stare szofery idą na emeryturę, biarą nowe konie w leasing i heja po Polsce byle na ratke bylo
Oglądamy,pozdrawiam!
Wracam z pracy ale jak wrócę to obejrzę na pewno.
Z tymi pracownikami dalekiego wschodu to jest tak że oni mają bardzo ciężką drogę do przejścia aby u nas pracować. Podobnie jak my mamy do Stanów Zjednoczonych. Zeby ktoś np z Filipin mógł u nas pracować to sam w własnej kieszeni masę pieniędzy wyrzucić i muszą sobie załatwić pismo że jakaś firma chce ich zatrudnić i na tej podstawie dostają wizę. A później nie mogą jej opuścić bo jest to równoznaczne z anulowaniem wizy. A przynajmniej tak słyszałem od osoby która pracuje w pośrednictwie pracy. Więc molochy są w nich zakochani. Zapłacą im mniej i Ci nie mogą "zwiać" od nich.
Rozmawiałem z jednym "mambo" na myjni. Czekaliśmy w kolejce. Powiedział że dla niego jak i wielu mu podobnych Polska to tylko przystanek aby emigrować dalej na zachód. W Niemczech nie chcą brać bez doświadczenia u nas firmy biorą wszystkich . ..
Pozdrawiam z zielonej Scani.
W ukeju też czarni mają problem z manewrowaniem. Prawo jazdy potrafią dostać nie siedząc w ciężarówce ale wychodząc z wojska. Miałem już takiego agenta w firmie.
Heheh mieszkam w Belgii nie dalej jak wczoraj widziałem 2 busy na tablicach PL z PO a tam panowie o bardzo ciemnym kolorze skóry zbliżonym do koloru węgla. Byłem w szoku zresztą już widziałem panów z Indi jak i chińczyków Mega się zdziwiłem 😮
Jestem kierowcą. Mówisz tutaj o tym że każda inna branża wykorzystuje drogę w wyrażaniu swoich poglądów itp i przeszkadza nam w funkcjonowaniu normalnym.
Dlaczego skoro to nasze miejsce pracy to my nie potrafimy tego wykorzystać?
Każdy przewoźnik ma podobne zdanie do twojego a i tak pchają ten kamień z roku na rok 🤷🏼♂️ i czy jest jednego roku cięższy czy lżejszy to i tak jest dobrze. Pozdro
Kręć, kręć 👍🚚
Raczej się dużo nie zmieni są tak duże braki iż ciężko będzie to zastąpić a przecież dużo na emeryturę pójdzie
Przecierz miała wejść ustawa że obcokrajowiec musi mieć 180 dni karęcji w Polsce i zdać egzamin teoretyczny bez praktycznego może ktoś coś wie pozdrawiam
To co weszło w tym tygodniu dotyczy transportu osób (głównie Uber, Bolt itd.)
W Niemczech widać spowolnienie dużo mniej roboty
Szef mi mówił tylko nie wiem czemu ostatnia dziewiątkę wykorzystuje w środę.
Cześć super odcinek poproszę więcej kakretnie i na temat jak jest a nie jakieś pierdo...le ile ciężarówka na literę M pali i reklamowanie dziadostwa 👍
Szczerze to temat żeka.Nie do ogarnięcia.Niestety u nas w cebulowe nie znajdziesz dziesięciolatka ubranego w koszulkę scanio, dżinsy i chodaki trakerskie.Karzdy każdego czyści a ciapki wszędzie wszędzie wszędzie .elo 😉
czym oni im płacą , mnie nie stać na kierowców - koszty pracy są potężne
Miniaturka humor poprawiła :) a odnośnie tematu, to problem będzie dalej, bo kierowcy mimo iż widzą co się dzieje na rynku są tak roszczeniowi i leniwi, że odechciewa się dyskusji. Tylko wymagania, a od siebie zero zaangażowania, czy chęci. Są wyjątki, ale w większości przypadków tak to wygląda niestety. W większości tematów w pełni się z Tobą zgadzam i myślim y podobnie. Ale zachęcanie do dyskusji na takie tematy pod filmem będzie zawsze jałowa, bo kierowca wie swoje, a wlaściciel firmy swoje i konsensusu raczej nie da się osiągnąć 😅
Mają płacone za 8h pracy, a często pracuja po 15h dziennie więc nie nazwałbym tego lenistwem.
Siema 👍
Posłuchałem trochę Twoich odcinków i wiem że.nie robisz roboty jak Ra😂ben i Mercedes
Niech mi ktoś to wytłumaczy, jak na to jest.Robisz u nas C+E jako Polak i u nas wszystko legalnie, starasz się uczysz, zdajesz państwowy egzamin.A potem szukasz pracy i nie chcą do roboty i tak wziąć bo brak doświadczenia.Ale już im to nie przeszkadza jak przyjedzie Ukrainiec czy innej nacji koleś z prawkiem z wszystkimi kategoriami z jednego dnia niewiadomego pochodzenia.Wtedy odrazu do roboty przyjmują oj to właśnie obraz naszych przewoźników, dlatego zrezygnowałem zaraz na początku z bycia kierowcą żałuję wydanych na to pieniędzy.
Kiedyś dostawali za nich dopłaty(nie wiem jak teraz)+mniej im płacą,pozorna oszczędność która kończy się tak jak w firmach w których robiłem,pourywane skrzynki narzędziowe,uszkodzone zbiorniki,opony,wyrwane drzwi,auto wyłożone na bok,hitem ostatnio było to że w dwa dni na zastępstwie za mnie wsiadł ukr i rozwalił góre kabiny,szkoda na jakieś 30k,ale jak widać nadal się opłaca.