Twoim największym błędem jest niedocenianie kart bloku, bierzesz ich często bardzo mało i potem się dziwisz że w kluczowych momentach brak ci bloku. 35:25 Tu pominąłeś genialną kartę bloku. 40HP ci bez problemu wystarczy na zabicie pierwszego bossa, ryzykuj trochę bardziej, skup się na ulepszeniu kart a nie ciągle się leczysz.
Wczoraj przeszedłem Defektem serce, ostatnią postacią (nie mogę Obserwatorki bo żem ściągnął z neta Slay the Spire) na rozcięciach. Polecam, rozcięcia kokszą, sporo drawu brać i sporo tanich kart, Wszyscy za jednego wymagane na pewno, sporo bloku też zbierać. Ale ogólnie sądze że mogłem wygrać fartem bo dostałem Kunai (dające 1 punkt zręczności co 3 zagraną kartę), więc jeżeli kiedyś otrzymasz to od razu leć pod rozcięcia. Też miałem farta że przed walką z Serduchem bo walce z mini bossami dostałem Cyrkiel który dopełnił dzieła :D Polecam rozcięcia forever
Cyrkiel to wygrywa każdą walkę z sercem. Na necie bez problemu znajdziesz najnowszą wersję gry :v Ja to nie mam za bardzo farta do rozcięć niestety, najgorsze jest to że musi się ich kilka trafić, co nie zawsze się zdarza. Powiedz mi, jak dużo w swojej talii miałeś generacji sfer? Ja ostatnio poszłam Defektem pod sfery Mrozu. Przez większość podejścia nie musiałam się leczyć w ogóle, problemem było tylko to że mało biłam, ale przynajmniej byłam zabarykadowana. Mi również się trafił wtedy Cyrkiel tuż przed sercem :D Na walce z serduszkiem miałam średnio ciągle kilkaset punktów bloku, praktycznie nie traciłam zdrowia. Aż na finiszu, splunęłam w twarz(?) Sercu i czekałam kilka tur nic nie robiąc, śmiejąc się jak nie potrafi mnie zabić xD Odkrywałam przynajmniej że w około 20 turze sercu odwala i wali 72x12 :O Ale udało się go zabić.
W pancerniku jak ja zwykle gram to nie biorę prawie wogule pancerza, i zabijam przeciwników zanik oni mnie zabija, a można tak robić, bo on się leczy po walce czyli Siłą albo pancerz
O 18 Terraria, jutro o 15 Isaac.
Oj tak byczq +1
Będę pamiętać xD
Okej
kiedy po długości odcinka wiesz że mu nie poszło :(
:(
23:17 Fatalny błąd. Było wziąć Transke Bitewną, za 0 energii dobierasz 3 karty, świetna rzecz, przydałaby się w twojej talii.
Twoim największym błędem jest niedocenianie kart bloku, bierzesz ich często bardzo mało i potem się dziwisz że w kluczowych momentach brak ci bloku. 35:25 Tu pominąłeś genialną kartę bloku.
40HP ci bez problemu wystarczy na zabicie pierwszego bossa, ryzykuj trochę bardziej, skup się na ulepszeniu kart a nie ciągle się leczysz.
Ryfek: muwi że teraz będzie chodził na przeciwników
ja: *widze czas filmu 46min*
też ja: NO TAK
Wczoraj przeszedłem Defektem serce, ostatnią postacią (nie mogę Obserwatorki bo żem ściągnął z neta Slay the Spire) na rozcięciach. Polecam, rozcięcia kokszą, sporo drawu brać i sporo tanich kart, Wszyscy za jednego wymagane na pewno, sporo bloku też zbierać. Ale ogólnie sądze że mogłem wygrać fartem bo dostałem Kunai (dające 1 punkt zręczności co 3 zagraną kartę), więc jeżeli kiedyś otrzymasz to od razu leć pod rozcięcia. Też miałem farta że przed walką z Serduchem bo walce z mini bossami dostałem Cyrkiel który dopełnił dzieła :D Polecam rozcięcia forever
Cyrkiel to wygrywa każdą walkę z sercem.
Na necie bez problemu znajdziesz najnowszą wersję gry :v
Ja to nie mam za bardzo farta do rozcięć niestety, najgorsze jest to że musi się ich kilka trafić, co nie zawsze się zdarza. Powiedz mi, jak dużo w swojej talii miałeś generacji sfer?
Ja ostatnio poszłam Defektem pod sfery Mrozu. Przez większość podejścia nie musiałam się leczyć w ogóle, problemem było tylko to że mało biłam, ale przynajmniej byłam zabarykadowana. Mi również się trafił wtedy Cyrkiel tuż przed sercem :D Na walce z serduszkiem miałam średnio ciągle kilkaset punktów bloku, praktycznie nie traciłam zdrowia. Aż na finiszu, splunęłam w twarz(?) Sercu i czekałam kilka tur nic nie robiąc, śmiejąc się jak nie potrafi mnie zabić xD Odkrywałam przynajmniej że w około 20 turze sercu odwala i wali 72x12 :O Ale udało się go zabić.
Ryfek: "dzisiaj będziemy grać trochę inaczej i nie unikać przeciwników.
Też Ryfek: normalny odcinek trwa koło 1.5h ten trwa 46min. Co poszło nie tak 😅
(Points Isaac) this is great
(Points slay the spire) but I like this
Bardzo dobrze mi się ogląda tą serię wkońcu nie włączam ciebie drogi ryfku kiedy ide spać
Ryfek proszę nagrywaj tego wincej! 🙂
Proszę nagrywaj więcej Slay the sapire to twoja najlepsza seria jest nawet przed isac'iem
Miło że wziąłeś pod uwagę mój komentarz spod poprzedniego odcinka
Powodzenia w dalszych podejściach
Przeczytałem twój nick w grze jako:
Rafonix
XDDDD
wincej tego
Hmmmm ciekawe dlaczegk odcinek trwa tylko 46 minut
ryyyyyfeeeeek grej w tom gre lepiej bo ni mam co oglądać
W pancerniku jak ja zwykle gram to nie biorę prawie wogule pancerza, i zabijam przeciwników zanik oni mnie zabija, a można tak robić, bo on się leczy po walce czyli Siłą albo pancerz
Oj pancerny ten demon xd
28:15 czy tylko ja walnąłem facepalm przed kompem ?
nie tylko ty xD
Nie bierzesz tak OP kart jak zyskaj 8 bloku, dobierz 1 a potem się zastanawiasz, czemu przegrywasz....
Ryfek może zagrasz w space engineers z modami?
Dawaj jeszcze raz tylko tym razem bid blok
brak powiadomienia ale 6 sekund temu
Co dają te fragmenty klucza?
Kuzwa czemu tak krótko :/ dawaj następny bo to nie jak odcinek
Kiedy dead cells?
Na szczęście nie będzie XD
Tak
Naucz się klikać!
Ginięcie to kara za nie branie flex
Raczej za nie branie żadnych kart bloku
Nie mów, że nie umiesz grać bo wielu którzy cię oglądają pewnie graliby zdecydowanie gorzej (np. ja)
Co to za głupia logika? Nie umie w to grać i to, czy są gorsi nie ma nic do czynienia z tym faktem
Czkekamy tydzien a tu 40 min odcinka słabo ryfek