Carlos Fuentes_WOLA I FORTUNA

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 8 сен 2024
  • Zapraszamy - jak zwykle razem z ‪@literatura-ze-srodka-Europy‬ do wysłuchania kolejnego odcinka naszego podkastu #pociągdoliteratury.
    Zaczynamy naszą wieeeeelką i dłuuuuuugą podróż przez Amerykę Łacińską, na początek subregion - MEKSYK :-)
    Libro numero 1: CARLOS FUENTES, "Wola i Fortuna" (oryg. "La volundad y la fortuna", 2008) - tłum. z języka hiszpańskiego Barbara Jaroszuk, wyd. Świat Książki, 2011
    Dziś nie robię żadnego rozkładu jazdy, kto chce, lubi (książkę, autora, albo ...podkasterów;-) po prostu niech bierze słuchawki i w drogę! Jak zwykle trochę sobie pogadaliśmy....
    Kto czytał lub został do czytania zachęcony - niechże się objawi w komentarzach.
    Przez jakiś czas premier nie będzie, ale wrócą. Kiedyś :-)
    Słuchamy też na Spoti:
    open.spotify.c...
    pozdrawiamy,
    Ania i Marcin

Комментарии • 28

  • @paulinak.1736
    @paulinak.1736 2 месяца назад

    Wole i Fortune czytalam zaraz jak wyszla w Polsce, czyli jakies 13 lat temu, bo rozmowa o niej w jakiejs audycji wydawala sie fascynujaca. Nie pamietam z niej juz prawie nic, poza tym ze zapoczatkowala moja milosc do pisarzy iberoamerykanskich w ogole i Fuentesa w szczegole - tak ze jakos zdobylam (i dalej mam na polce!) i przeczytalam Terra Nostra, ktorej mysle, ze nie zrozumialam, pamietam tylko ten duszny, szalony klimat, i ze balansowalam miedzy zachwytem a obrzydzeniem momentami.
    Chyba wroce do tego kiedys, chociaz pewnie przy mojej znikomej wiedzy o Meksyku, wciaz wiele kontekstow przejdzie niezauwazonych

  • @WKolejcePoKsiazke
    @WKolejcePoKsiazke 5 месяцев назад +3

    Niszowa ścieżka dziś, nie znam autora, nawet nie słyszałem, ale pozdrawiam was! Święto kozła znam, więc czekam, szkoda że bez premiery, dobrze, że tylko na chwilkę

    • @literatura-ze-srodka-Europy
      @literatura-ze-srodka-Europy 5 месяцев назад

      Ja JUŻ znam :) To kolejny przykład na to, że rozmowy kształcą :)
      Święto kozła wypożyczone, czeka w kolejce.

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад +1

      No tak ... lubimy to co znamy 😅 ale ten podkast ma odwagi dodawać 💪 Andrzej dajesz całą listę 🔥

  • @bozenas.6830
    @bozenas.6830 4 месяца назад +1

    Już dawno nie miałam tak zmiennych, wręcz „sinusoidalnych” odczuć przy czytaniu książki. Jest równie intrygująca, co nużąca. Sam początek, to niemalże hitchcockowskie rozpoczęcie opowieści - jest tajemnica, ciekawy pomysł, rodzą się pytania: „jak to się stało?”, „dlaczego?”. Chciałam śledzić tę historię, dowiedzieć się jak najwięcej, zrozumieć i poznać drogę, która doprowadziła Jozuego do takiego końca. I fakt - dowiedziałam się. Tylko jak już doszłam do tego momentu byłam tak zmęczona tą ilością rozważań, metafor, powtórzeń, biblijnych i popkulturowych odniesień, uwikłań w filozofię, że sama historia przestała mnie angażować. Można się pogubić, czy to w dalszym ciągu powieść, czy tylko przebrany w tę formę esej, a publicystyka i erudycja autora przygniata fabułę. Im dalej zagłębiałam się w lekturę, tym odleglejsze były dla mnie postaci Jozuego i Jerycha - to nie byli ludzie „z krwi i kości”, to symbole różnych postaw, gadające głowy, które Fuentes powołał, aby przedstawić swoje zatroskanie Meksykiem, przemycić swoją diagnozę. W rezultacie chyba nasi bohaterowie sami się pogubili, a ja razem z nimi, co zależało od ich wyborów, decyzji (woli) a co od przypadku lub manipulacji (fortuny)
    Na dodatek kobiece bohaterki są raczej odpychające - szorstka i chłodna Maria Egipcjanka, przebiegła, manipulacyjna Asunta, bezbronna narkomanka Lucha Zapata, bezwzględna Antigua Concepcion, okrutnie potraktowana matka głównych bohaterów, kobiety będące wyłącznie obiektami seksualnymi. Jakoś nie czułam, żeby Fuentes pochylał się nad ich losem, a jeżeli mają wpływ na mężczyzn, to oczywiście zgubny. Biedni macho 😡 I tak, nie zgadzam się na bycie szyją!!!
    Nie porwał mnie też wplatany od czasu do czasu realizm magiczny. To taka książka, do której wsypano tak dużo przypraw, że straciła swoją wyrazistość, przesłanie i cel. I też nie tęsknię za dalszymi spotkaniami z Fuentesem. Może jednak ten pierwszy wybór byłby lepszy.

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад +1

      Piękny komentarz❤ w sumie zawarłaś w pigułce to, nad czym rozwodziliśmy się z M ponad godzinę 😂 a i tak nie udało nam się podsumować tak zgrabnie. Zwłaszcza celne spostrzeżenia o bohaterkach kobiecych 🎯 natomiast jedyne z czym się nie zgadzam to, że to przypomina esej. Mimo iż fabuła rwała się i była niesamowicie roz-dyg-res-jo-no-wa-na filozoficznie, to jednak była to opowieść. Autor nawet jakimś cudem zawinął do portu na końcu 😅 😅😅😅

    • @bozenas.6830
      @bozenas.6830 4 месяца назад

      @@ZnalezionePrzeczytane Ach z tą definicją eseju nawet badacze mają problem😏 Być może nie do końca to trafnie określiłam, ale z mojego - jednak laika - punktu widzenia tak mi się skojarzyło i odnosiło się nie do całej książki, ale do jej (niestety obszernych) fragmentów. Mój brak precyzji. Oczywiście, że to opowieść, która koniec końców połączyła wszystkie poplątane nitki. Dziękuję Tobie i Marcinowi za tak inspirujące działania. Pewnie jeszcze długo nie sięgnęłabym po Fuentesa. I chociaż nie zostanie książką mojego życia, to cieszę się, że go "liznęłam".

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад

      @@bozenas.6830 niedawno nagraliśmy podkast o Kształcie Ruin i tam (pod koniec) nawet wspominamy Ciebie i ten komentarz do Fuentesa 😆 słuchaj u Marcina w przyszłym tygodniu. Ps. Esej....to temat na film na kanale!

    • @bozenas.6830
      @bozenas.6830 4 месяца назад

      @@ZnalezionePrzeczytane Wysłucham na pewno. To muszę przyspieszyć czytanie, bo jestem dopiero za połową😯 A będzie czat, czy Wasza rozmowa?

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад

      @@bozenas.6830 do wakacji nie będzie premier, a więc i czatów 🤷

  • @annawitarzewska4238
    @annawitarzewska4238 4 месяца назад +2

    Znam Fuentesa, przeczytałam (dawno już) 3 książki, w tym "Wolę i fortunę", ale - nie zapamiętałam z niej nic, czym mogłabym się z Wami podzielić, nic poza ogólnikowymi banałami nie przychodzi mi do głowy. Tym cenniejsze są Wasze spostrzeżenia. Trzeba by przeczytać raz jeszcze, ale kiedy - nie wiem. Natomiast pozostałe dwie, czyli "Lata z Laurą Diaz" (przez to, że dość wyrazista była główna bohaterka), a przede wszystkim "Wszystkie szczęśliwe rodziny" - ze względu na swą formę (opowiadania, a pomiędzy nimi - poetyckie wstawki - chóry) zapamiętałam nieco lepiej. Styl pisarza, język - wyborny, kunsztowny, tym przede wszystkim mnie zachwycił, zwłaszcza w krótkich formach, bo w powieściach - być może - zbyt przytłaczający ozdobnikami i rozbuchaną formą.
    Aby przypomnieć sobie Fuentesa i potowarzyszyć Wam w jego czytaniu, wyjęłam z półki iberoamerykańskiej mały tomik jego opowiadań (wydany w serri Nike w 1973 roku) pt. "Pieśń ślepców". Losowo wybrane opowiadanie "Moralność dawnych czasów" okazało się znakomite, reprezentujące pewne charakterystyczne cechy tej literatury: zmysłowość (a nawet perwersyjność), świat dojrzewania (tu: 13-letniego chłopca), fałszywość, sztuczność katolickiej religijności (tu - pokazanej świetnie przez kontrast pomiędzy życiem zbuntowanego, wyzwolonego z konwenansów dziadka-ateisty-hedonisty a ... światem ciotek-dewotek, dusznym i przytłaczającym). Bez zbędnych słów, bez realizmu magicznego, no i oczywiście bez chaosu niezliczonych dygresji. Po prosu świetnie opowiedziana historia. Myślę, że przeczytam cały ten króciutki zbiorek i wyzwanie Ani zostanie zaliczone :-).

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад +1

      Na początek wyszły nam Aniu akurat takie tytuły mało realistyczno-magiczne, przypadek. Co do krótkiej formy Fuentesa przyznam, że jak zwykle zaskoczyłaś i faktycznie piękna to i oryginalna realizacja mojej akcji❤

  • @ewelinanyckowska1993
    @ewelinanyckowska1993 4 месяца назад

    Super, bardzo chętnie wysłucham, bo Fuentesa jeszcze nic nie czytałam, a ostatnio mam fazę na literaturę iberoamerykańską po tym jak przeczytałam "Burzliwe czasy" Mario Vargas Llosa i "Wściekłe suki" Dahlia de La Cerda. Teraz czytam "Otchłanie" Pilar Quintana, a w kolejce czeka Mariana Enriquez😬

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад +1

      Mariana Enriquez będzie w tym cyklu latem, chyba w czerwcu! Gorąco zapraszamy - oczywiście na każdy odcinek i dziękuję za wysłuchanie❤

  • @ArekStarczewski
    @ArekStarczewski 5 месяцев назад +3

    I kolejna, po Ziemi Obiecanej, genialna rozmowa. Szkoda, że tak późno odkryłem podkast. Fuentes napisał powieść z rozmachem typowym dla pisarzy europejskich. Na koniec pojawił się wątek miasta, mogliście jeszcze go rozwinąć, bo zostało opisane jako miasto symbol nihilizmu i dekadentyzmu. No i styl narracji, może czasem utrudniający czytanie (to jedno z czym się nie zgadzam z wami😊), ale bardzo spójny z treścią. Znakomity wybór na książkę do szerszej analizy. Pozdrawiam

    • @literatura-ze-srodka-Europy
      @literatura-ze-srodka-Europy 5 месяцев назад +1

      Bardzo miło :) Ale że w Internetach nic nie ginie, to pociągi stoją i czekają na posluchanie :) Więc śmiało można.
      Na miasto brakło czasu, a raczej - konsekwencji w narracji. Co odcinek to samo: plany co powiedzieć, a po wyłączeniu mikrofonów konsternacja - o, tego nie było; tego nie było... 😅 Urok dynamiki rozmowy 🤷🏻‍♂

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад +2

      Niestety Marcin kazał kończyć 🤷 tego na podkaście nie widać 😉 ps. Pociąg ma playlistę - można wybierać😊

    • @ArekStarczewski
      @ArekStarczewski 4 месяца назад

      @@literatura-ze-srodka-Europy zdaje się że nie uzgodniliście wersji 😂 no wiadomo że nie ginie, jak się zadba

    • @ArekStarczewski
      @ArekStarczewski 4 месяца назад

      @@ZnalezionePrzeczytane nie wiem komu wierzyć🤔 a z playlisty skorzystałem, wysłucham rozmowy o Morfinie, dzięki

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад

      ​@@ArekStarczewskito jeszcze siłą rozpędu zachęcam do posłuchania o Chołodzie - nasz pierwszy odcinek podkastu 🚆

  • @CzytuCzytu-tn8tn
    @CzytuCzytu-tn8tn 5 месяцев назад +5

    Słucham, ale początek 👍 dooooobra ta wstawka😅

    • @literatura-ze-srodka-Europy
      @literatura-ze-srodka-Europy 5 месяцев назад +1

      Występuje w wielu wersjach, to bo totalny standard: La Cucaracha :)

    • @CzytuCzytu-tn8tn
      @CzytuCzytu-tn8tn 4 месяца назад +2

      @@literatura-ze-srodka-Europy miałem na myśli fr filmu, nie piosenki 😆

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад +1

      ​@@CzytuCzytu-tn8tndooobra, zasługa wybitnych montażystów 👏

  • @robert799
    @robert799 4 месяца назад +1

    Książka obiecywała trochę więcej niż dała. To połączenie wątków sensacyjnych z moralitetem było momentami fascynujące, momentami irytujące, a czasem po prostu nudne. Meksyk jawi mi się tu jako kraj chaotycznej witalności opartej na kontrastach, gdzie feudalizm łączy się z nowoczesnością, analfabetyzm z wykształceniem na prestiżowych zagranicznych uczelniach, skrajne ubóstwo egzystuje obok ostentacyjnego bogactwa, a okrucieństwo łączy się z pragmatyzmem (tu mam na myśli np. pomysł na zmniejszenie liczby osób w celach w więzieniu). Świetnie ukazane relacje między władzą a wielkim biznesem. Ale zakończenie jak z Szekspirowskiej tragedii trochę mnie rozczarowało, choć może w takim kraju jak Meksyk wola i fortuna często prowadzą do takich finałów? Nie żałuję, że przeczytałam tę książkę, może przez swoją niejednoznaczność zostanie ze mną na dłużej. Dziękuję za inspirację i pozdrawiam. Agnieszka

    • @ZnalezionePrzeczytane
      @ZnalezionePrzeczytane  4 месяца назад

      Obawiam się że ten finał to didaskalia meksykańskie. Wątek samego Meksyku nam umknął, tzn pojawił się na końcu nagrania, nie podchwycony z uwagi na szacunek wobec słuchaczy 😅 a raczej ich cennego czasu. A może szkoda🤔 zapraszam oczywiście na kolejne, następny u Marcina o Kolumbii - będzie Vasquez.

    • @robert799
      @robert799 4 месяца назад

      Vasquez już przeczytany, o wiele bardziej satysfakcjonująca lektura niż Fuentes. Pięknie się autor zabawił z czytelnikiem, i nie mam na myśli treści książki. Czekam na Państwa rozmowę. Agnieszka