Jak Zostawić Za Sobą Cykl Cierpienia i Ruszyć Naprzód | Eckhart Tolle

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 11 окт 2024
  • #EckhartTolle, #JoeDispenza, #PrawoPrzyciągania, #Manifestacja, #RozwójOsobisty, #Samorozwój, #TransformacjaMentalna, #MocUmysłu
    O Eckhart Tolle: Eckhart Tolle jest szeroko uznawany za jednego z najbardziej inspirujących i innowacyjnych nauczycieli duchowych współczesnego świata. Dzięki swoim międzynarodowym bestsellerom, Potęga Teraźniejszości i Nowy Świat - przetłumaczonym na ponad 50 języków - przedstawił milionom ludzi radość i wolność płynącą z życia w teraźniejszości. New York Times określił go jako „najpopularniejszego autora duchowego w Stanach Zjednoczonych”, a w 2011 roku Watkins Review (obecnie Watkins Mind Body Spirit) mianował go „najbardziej wpływową osobą duchową na świecie”. Głębokie, a zarazem proste nauki Eckharta pomogły wielu ludziom osiągnąć żywą wewnętrzną spokojność w codziennym życiu. Jego nauki koncentrują się na Obecności, przebudzonym stanie świadomości, który przekracza ego i myślenie dyskursywne. Eckhart uważa to przebudzenie za kluczowy krok w ewolucji ludzkiej.

Комментарии • 9

  • @krzysztofakierman4583
    @krzysztofakierman4583 12 часов назад

    Glebokie oko, zewnetrzne oko, Oooo losie, co jeszcze wymysla ci .... wszak kwestia jest z grunty prosta, mianowicie Pokochac siebie dokladnie takim jakim sie jest i wszystko co czynie, czynic dla dobra mego Ja !!! Nic ponad to !!!

  • @KristoJ
    @KristoJ 2 дня назад +3

    Ja mam wyrzuty że stanę w swej obronie przed moja toksyczna, narcystyczna mama, biedna kobieta, żal mi jej, czasem ją zdrowo opiernicze to wtedy przestaje wchodzić na głowę ale mam pretensje do siebie bo to biedne ofiary ofiar i tak naprawdę moje, bo nie mam porządku w głowie więc haos w postaci matki wywala, powołuje ją do życia bo to objaw mojej własnej samodestrukcji więc żal jej, że musi grać role kogoś takiego i żal mi też siebie, że jeszcze to mam w sobie i ona jest tylko konsekwencjami mojego myślenia czyli jak mówią apokryfy moimi przejawieniami, Muszę rozpuszczać ta destrukcję w sobie, ukochać się bardziej i szanować a to trudne bo pozwoliłam sobie na nieświadomość i opierniczam swoje przejawawienia siebie w postaci innych, odbiciach siebie w lustrze a one tylko pokazują jak lustro co mnie jeszcze haczy😊

    • @Paw-mm1ud
      @Paw-mm1ud 2 дня назад +3

      Twoja mama spełniła swoją rolę , przetrwała by przedłużyć gatunek czyli urodzić potomstwo i zapewniła bezpieczeństwo by to potomstwo mogło sie rozwijać i przygotować do tej samej roli . Zrobiła to tak jak potrafiła. Skąd ludzie mają znać reguły gry o których nie mają pojęcia ? To są tylko Twoje interpretacje to co napisałaś co tak naprawdę ma się nijak do rzeczywistości ponieważ ludzie nie rozumieją mechanizmów działania naszych umysłów itp , w zamian jesteśmy nakarmieni jakimiś pustymi przekazami które nie mają wiele wspólnego z naturalną naszą naturą.

    • @krystynaszeszua4507
      @krystynaszeszua4507 День назад

      Twoja mama jest duża a ty jesteś mała. Taka jest kolej rzeczy. Trzeba to zrozumieć i pojąć sercem. Wtedy będziesz wolna i uzdrowiona

    • @jacike
      @jacike День назад +5

      Twoją matkę w dzieciństwie pewnie starzy zaniedbali, sami niezdolni do kochania. Zdrowy psychicznie człowiek o prawidłowej osobowości umie kochać, współczuć i radować się, nie krzywdzi nikogo bo umie współczuć, tym bardziej tych których kocha.
      W życiu dostajemy lekcje nie, żeby nas złamać a żeby nas wyprostować emocjonalnie, moralnie, oduczyć złego, które wynieśliśmy z "domu", ściągnąć filtry postrzegania świata i zdarzeń.
      Kto na starość został toksykiem nie odbierał lekcji, nie pracował nad sobą, wybierał źle, niemoralnie.
      Od narcyza trzeba się odciąć, nie reagować na zaczepki. Narcyz nie kocha, nie współczuje, nie raduje się. Część mózgu nigdy nieużywana jest fizycznie niedorozwinięta jak mięśnie których nigdy się nie używało, nie odżywiało.
      Narcyz prowokuje żeby kogoś wyprowadzić z równowagi, sprowokować burdę, oczernić za plecami, to napędza narcyza - złe emocje.
      Ponad 40 lat z gówna nie potrafię wyjść. Od znę.ca.nia fizycznego i psychicznego do dziś mam nerwicę, problemy ze snem, łaknieniem. Nigdy w życiu nie miałem miejsca na które mógłbym powiedzieć "dom", nigdy bliskiej ale uczciwej, dobrej osoby. Chociaż jednej. Dla własnego dziecka nie mogłem być ojcem. 3x emigrowałem za chlebem, robiłem w 20+ miejscach, mieszkałem w 15+ miejscach, byłem pustelnikiem 3 lata. Coś tam widziałem, coś tam się nauczyłem, coś zrozumiałem. 4 razy zszedłem ze sznurka... Poddałem się te 4x, uznałem, że nie mam wpływu, nic nie zmienię, jestem bezsilny. Po takich akcjach odchodzi część traum, złych emocji, zostaje nauka. PO poddaniu ego, filtrów postrzegania zakodowanych w naszych głowach.
      Nadal czekam na zakończenie złego cyklu.
      W astrologii - węzły księżycowe - w poprzednim wcieleniu zaniedbałem lub porzuciłem rodzinę a w tym życiu mam zrozumieć, że rodzina jest najważniejsza.
      Uciekaj od toksyków, którzy nigdy nie zamierzali się zmienić, pracować nad sobą, nie rozumieją dlaczego i po co spotykają ich różne sytuacje czy ludzie. Ponoć 70% ludzi nie czuje, tzn głębszych emocji a siedzą w swojej głowie w strachu, niepewności, zawiści, zazdrości, chciwości, agresji, wstydzie.
      Rzuć okiem na tabelę wibracji Howkinsa. Poniżej prawdy jest syf w głowie i słabe życie. Niby to jak się czujesz to wibracje duszy.
      "Bardziej cierpimy w naszej wyobraźni niż w rzeczywistości" - chyba Pitagoras.
      Dlatego ta obserwacja zdarzeń, emocji z boku jest pomocna do pracy nad sobą.
      Posłuchaj o narcyzach na YT, jak sobie z nimi radzić.
      Te aureolki na kościelnych obrazach, ikonach - pole magnetyczne (widać na rezonansie magnetycznym). Pole magnetyczne także od ustawienia planet. Serce ma receptory które tą energię czytają (eksperyment ze zdjęciami, widoczki, zwierzątka i ofiary wypadków. Serce reaguje przed pokazaniem zdjęcia, mózg po pokazaniu). Dla każdego cykle wyznacza ustawienie planet i to jest taki wielki programator, kiedy może się coś wydarzyć, zmienić. Ty masz wolną wolę i możesz wybierać, później są następstwa wyborów aka karma.
      Czym jest intuicja? Co Cię prowadzi? Zwracaj uwagę jak się czujesz w danym miejscu, sytuacji, przy danym człowieku. Tylko głowę wyluzuj z tych złych emocji, niskich wibracji.
      No, ja tak to poskładałem w całość. Coś mnie całe życie prowadzi, żebym doświadczał i zdobywał wiedzę, żeby samemu się poukładać, wyprostować.
      Przeszłości i przyszłości nie ma. Jest tylko tu i teraz. Liniowy czas normików. Cykle od ustawienia planet dla konkretnej osoby, miasta, państwa, firmy, organizacji. Stąd wiadomo co może się wydarzyć. Może a nie musi bo pozostaje wolna wola. Później następstwa wyborów. Naszych i nie naszych.
      Jak np. Nostaradamus "przepowiadał przyszłość"? Po co ludzie od zawsze patrzyli w nocne niebo?
      * Nie jestem katolikiem, bardziej samozwańczym filozofem bez systemowego "wykształcenia" a bardziej indoktrynacji.
      Nie mam tv i radia ponad 20 lat.
      Pozdro.

    • @3-55-8
      @3-55-8 День назад +1

      @@jacikeŻyczę Ci zdrowia, silnej psychiki i pomyślności! 💪❤️

    • @MistrzUmysłu-f8x
      @MistrzUmysłu-f8x  9 часов назад +3

      "Zrozumiałe jest odczuwanie winy, gdy mamy do czynienia ze skomplikowanymi relacjami, zwłaszcza z kimś, kto ma tak duży wpływ na nasze życie, jak matka. Ważne jest, aby pamiętać, że ochrona siebie i ustalanie zdrowych granic nie jest przejawem braku miłości, ale aktem dbałości o siebie. Twoje spostrzeżenie, że dynamika z twoją matką może odzwierciedlać twoje własne wewnętrzne zmagania, to duży krok w kierunku samopoznania.
      Współczucie dla niej może wskazywać na empatię, ale nie powinno cię powstrzymywać od dbania o siebie. Ważne jest, aby uznać zarówno swoją ból, jak i jej ból, ale twoim priorytetem powinna być twoja zdrowie psychiczne i emocjonalne. Rozwiązanie tej autodestrukcji to trudny proces i normalne jest czuć się podzielonym w tej kwestii. Droga do miłości własnej wymaga cierpliwości i łagodności wobec siebie. Pozwól sobie nadal czuć, reflektować i rozwijać się. I pamiętaj, że zmiana zaczyna się w tobie."