Filharmonia Dowcipu, Pieśni Neapolitańskie, Rap, Philharmonic of Wit
HTML-код
- Опубликовано: 8 янв 2013
- Koncert Live in... Gdańsk, 09.12.2012
Utwory wykorzystane w skeczu: O sole mio - Eduardo di Capua; Dicitencello Vouie - Rodolfo Fanvo; Les chemilns de l'amour - Oulenc; Gipsy Song - Dworzak; Fielito Lindo - Quirino Mendoza y Cortés; Rap - Bernard Chmielarz 
Видеоклипы
![J.P., NLE Choppa - Bad Bitty (Remix) [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/rBDa6BCvw10/mqdefault.jpg)
Wspaniałe wykonanie , szczególnie te wstawki rap-owe zasługują na uznanie. Uśmiałem się jak dziecko. Super !!!
Jest to chyba najlepszy program telewizyjny. Uczy ludzi kultury (nie tylko muzyczne), ale i także bawi :)
Kochani, fenomenalni i wgl- najlepsi. Az mnie ciary przechodzą od tych pięknych głosów
Klasyka klasyką, a życie życiem. Ten rap w Ich wykonaniu wyglądał całkiem na poważnie. Widać, że nie zaginęli w górnolotnych klimatach i dostrzegają problemy zwykłych ludzi. A że taki gatunek muzyki, to i środki musiały pójść w parze.
Pokazuje to też, jaką markę wyrobiła sobie orkiestra, że nawet taka manifestacja przyjęta została życzliwie.
jestem zaskoczony tak dobrym oddaniem sytuacji w "utworze" :)
Wielkie uznanie dla Pana Kamila. Doskonale wypadł w zwrotkach rapowych.
Jak dla mnie jest to element stylizacji rapowo/hip-hopowej. Można udawać, że taki nurt nie istnieje, jednak istnieje i w wiekszości przypadków wyrażany jest w takiej formie.
fun show with wonderful people cultural, professional exelentes with unsurpassed congratulate you
God bless RUclips : in France, it's the only way to enjoy Filharmonia Dowcipu !!!
Ahaha, j'ai pensé la même chose!
Le jour où ils restreignent le net, ce qui finira par arriver, on n'aura que très peu de moyens de contestation... ça me dérange pas mal!
Olezia Ivanoslava Et ça a déjà commencé en France sous prétexte de lutter contre l'antisémitisme (bien réel) et les fêlés qui partent en Syrie pour combattre Assad (dans le camp que soutient l'état français, soit dit en passant) ; je ne veux pas être trop long mais que ce soit en économie, dans le champ de l'audiovisuel, dans le domaine de l'antisémitisme, l'état a identifié le responsable : Internet qu'il faudrait encadrer ; ce nouvel ennemi du peuple permet au passage à l'état d'évacuer ses propres responsabilités... et aux industries classiques de bénéficier de mesures qui visent à protéger leurs rentes de situation. Je ne veux pas en parler pendant des heures mais si on suit l'actualité, les déclarations des politiques et leurs mesures règlementaires abondent...
CecildeMille1 : oulà, je crois qu'on ne parle pas du tout de la même chose et qu'on ne partage pas du tout les mêmes idées! Je vais commencer par répondre à la partie hors-sujet, et ensuite je te dis ce qu'il en est vraiment au niveau de la future censure d'internet ^^
Si, concernant la lutte contre l'antisémitisme, tu parles bien de l'affaire Dieudonné et ses assimilés par exemple, il s'agit de mesures de polices administratives qui n'ont rien de novateur... Il y avait déjà l'arrêt Commune de Morsang sur Orge en 1995 qui avait tranché sur la question de la dignité humaine, et l'arrêt Dieudonné se pose dans sa continuité-rien de nouveau et rien de plus grave que par le passé.
Maintenant oui, ces fêlés qui partent en Syrie, je suis comme toi, j'en ai vu quelques uns dans les infos-mais je pense qu'on les met en avant de manièreà à générer de l'inquiétude ce qui-pour moi du moins, fait l'effet d'une pluie acide sur un Bunker. Moi dans le Bunker évidemment.
CecildeMille1 : ce dont je parlais était une restriction de l'ordre internationale, qui est bien réelle. Je ne sais pas si tu connais CollegeHumour, ils ont récemment fait une vidéo là-dessus.
Parce que s'il s'agit d'une restriction nationale, il serait encore possible de la contourner avec des pairs (et je ne vis pas qu'en France, donc pour moi c'est réglé). Le contenu incriminé existerait toujours et serait toujours accessible d'une manière ou d'une autre.
Non, ce dont je te parle, et j'y viens enfin, c'est une politique qu'ont amené les grands d'internet, qui consisterait à faire primer l'argent sur la popularité des vidéos. En gros, tout comme les chaînes nationales sont régies par des gros friqués et ne laissent pas de place aux petits nouveaux créatifs (il me semble que c'est Berlusconi qui dirige TF1, par exemple, difficile de concurrencer et pas étonnant qu'on ait autant de merde sans que ça change!), et bien cette politique de gros requins contre petites sardines ça va également s'appliquer sur le net.
Donc tous les nouveaux artistes qui vont sortir des vidéos, ils auront intérêt à être très riches, ou à être pistonné. En gros, adieu le web libre, bonjour le web 100% capitaliste. Le contenu sera choisi en amont, et aucune chance de voir quelque chose qui n'aura pas été "approuve" (par le sacro-saint comité des riches capitalistes du monde, j'entends).
Il y a une pétition à signer, prend bien le temps de regarder la vidéo sur la chaîne de CollegeHumour. Je parle de vidéos, mais ça peut très bien être n'importe quel site internet, quel texte, bref, ça peut s'appliquer à n'importe quel type de contenu (mais ce sont les vidéos qui me manqueront le plus personnellement).
Encore une fois, ça n'a rien à voir avec ce qu'on t'a fait manger à la télévision, je pense d'ailleurs qu'il s'agit d'une distraction pour que tu/vous ne voyez pas ce qui se passe réellement. Ouvre les yeux, tu verras que c'est bien pire qu'une question de gamins attardés partis faire les djihads en syrie.
Cette dimension internationale ne m'avait pas échappé mais je m'étais concentré (sans étayer faute de place) sur la situation spécifiquement française qui m'inquiète : je ne voudrais pas par exemple qu'on en arrive un jour à un RUclips spécifiquement français (et épuré) comme il existe Youku pour les Chinois qui n'ont pas accès au RUclips international.
Mais ta piqûre de rappel sur les manoeuvres en cours aux USA qi vise à privilégier les riches sur la bande passante n'est pas inutile : je n'ai pas encore signé lapétition et vais aller le faire.
GRACIAS POR INCLUIR A MEXICO EN SUS INTERPRETACIONES CON EL CIELITO LINDO MELODIA QUE DIO LA VUELTA AL MUNDO Y AHORA ES LINDO PODER ESCUCHAR ESTA MELODIA CON SUS VOCES GRACIAS .`.
¡VIVA MÉXICO!...Renata eres mi Cielito Lindo Corazón...
alucinante..........
Jako głos młodych z wykształceniem muzycznym - popieram pomysł:) Uśmiałem się jak trza! Filharmonio dajeesz!
Uwielbiam ich, znakomici artyści na wysokim poziomie, a przy tym występują z całkowitą swobodą.
Que buenos son!!!
Swietne, wulgaryzmy pasowaly akurat.
I wish there was an English translation of this rap... or a way of enjoying this great group outside of RUclips (located in America here.)
ten spiew to wymiata, ale hip hop nie odbiega :)\
Wulgaryzmy są jednym z elementów charakterystycznych dla hip-hopu i uważam, że pominięcie ich byłoby tym samym co wyłączeniem sekcji smyczkowej z orkiestry symfonicznej, zabraniem gitary basowej z zespołu rockowego. Albo robi się coś od początku do końca, albo się nie robi wcale. Sztuka nie znosi kompromisów!
Bez łysego skrzypka dziewczyny były uśmiechnięte, a teraz są smutne!
Y para terminar, el Cielito Lindo!
Saben bien lo que hacen: MUSICA.
Please Filharmonia Dowcipu put english subtitles on your videos!
Rzeczywistość jest wulgarna, a wulgaryzmy są częstym elementem rapu, jeśli jednak sztuka sięga po przekleństwa powinna to robić w imę jakiegoś przesłania. Inaczej jest to tylko tani chwyt , rażący tym bardziej, że opakowany w wieczorowe stroje i klasykę. Dla mnie sens powyższego utworu można skwitować stwierdzeniem " w kraju jest k**** źle i soliści operowi też to odczuwają". Kontrowersyjność bywa zaletą, ale nie powinna być nigdy celem samym w sobie bo wtedy zmienia się w komercję.
Szkoda, że zaciekli krytycy wulgaryzmów nie zauważają ich celowego wykorzystania. Sądzę, że dobór repertuaru wypełnionego dość ekspresyjnymi wyrazami nie był przypadkowy. Twórcy chcieli w ten sposób coś przekazać. Reżyser wcale nie "wypalił się", ale.. zakpił sobie z nadętych bufonów, dla których jedynym wyznacznikiem kultury jest przemilczanie kurwy. Blichtr, to właśnie pseudokultura negująca wulgaryzmy nie tylko jako środek przekazu emocji, ale również część dziedzictwa kulturowego. Co nie...?
Ja jestem zaskoczony wulgaryzmami,,a fe,,nie tędy droga filharmonio kochana,,,Jesteście Wielcy,,,taki blichtr nie jest Wam potrzebny,, Blokersów jest wielu,,sztuka tylko Jedna
hwdp? Takie hasła.... w takim miejscu.
Świetnie drą łacha z gównianego gatunku pseudo muzyki. Jak to mówią, propsy!
Jak na FD wyjątkowo to nędzne :(
Super, tylko ten przy stole mikserskim przyspał.
Śpiew za cicho, orkiestra za głośno. Szkoda...
Chyba nie ta konwencja proszę państwa! FD była znakomita, kiedy posługiwała się humorem subtelnym, eleganckim, artystycznym. Przywalić z grubej rury, rzucić mięsem potrafi byle Pazura, Abelard Giza, czy inny kabareciarz od siedmiu boleści...
Jakoś mi ten flirt z hiphopem nie pasuje.
zaniżyli sobie poziom. szkoda, no ale każdy ma prawo do eksperymentów.