Fotografia to najlepsze co mi się w życiu przytrafiło i jestem bardzo wdzięczny, że mogę ją sobie rozwijać. Twój kanał jest jednym z tych, z których wyciągam najwięcej nauki i jestem bardzo za to wdzięczny. Mam nadzieję, że kiedyś również dojdę do momentu, kiedy będę mógł z całą pewnością sobie powiedzieć, że podoba mi się to zdjęcie, które zrobiłem. Zarówno tuż po zrobieniu, jak i lata później
Szacun, że pokazujesz początki. Każdy z nas ma chyba takie zdjęcia, tylko nie każdy do nich wraca by zobaczyć różnicę. My dzięki Twoim tutorialom i kursowi też widzimy różnicę nawet z fotkami sprzed roku czy dwóch.
Bardzo wartościowy i pouczający film, jestem osobą właśnie na etapie fotografa - amatora, choć zaczęłam odkrywać tą pasję już ok. 2016 roku, zresztą również na swojej pierwszej strzelance ASG, gdzie pojechałam jako gracz. Mamy obecnie rok 2023 i wciąż uważam, że bardzo dużo mi brakuje, pomimo, że przeszłam od gracza ASG do fotografa relacjonującego strzelanki ASG. Nawet nie ukrywam, że jeszcze dużo mi brakuje, by nazwać siebie fotografem, dlatego też używam po prostu określenia początkującej osoby wchodzącej w ten niezwykły świat fotografii i pomimo tego, że bardzo mocno jestem związana ze światem ASG i tam właśnie najbardziej się udzielam, dreptając obok Kolegów i Koleżanek z różnych teamów airsoftowych z aparatem w ręku. Moim pragnieniem jest właśnie, aby zostawiać chłopakom i dziewczynom grającym w ASG super pamiątkę w postaci coraz to lepszych i jeszcze lepszych zdjęć. Bardzo cenną wskazówkę znalazłam również na temat obróbki w LR i właśnie oglądając ten film tak naprawdę otwierają mi się oczy i widzę szereg błędów, jakie jeszcze popełniam, twierdząc, że pomimo już zaliczonych lat z aparatem w ręku, to jest jednak jeszcze dłuuuga droga przede mną i wiele rzeczy do poprawek. Dziękuję bardzo za ten film, okazał się bardzo pomocny i jasno dający cenne uwagi. Pozdrowionka.
Przeszedłem (przechodzę?) podobną drogę, zaczynałem robiąc zdjęcia telefonem w czasie gry, teraz repliki już tylko leżą w szafie a ja zamiast strzelać to cykam canonem fotki swojej drużynie i kolegom airsofterom, latam dronem lub nagrywam kamerą 360. Zawsze staram się aby każdy uczestnik imprezy miał jakieś ciekawe zdjęcie.
Bardzo ciekawy i pouczający film. Jest od nas łapka w górę. Gratulujemy kreatywnego podejścia do fotografii i tego że nie boisz się samokrytyki i potrafisz wyciągać wnioski. A przy okazji tego i inni mogą się czegoś nauczyć. Pozdrawiamy :)
Fotografia to coś, co przyszło mi w drodze dziedziczenia. Dziadek Józef robił krajobrazy Kresów na konkursy we Lwowie. Ojciec Tadeusz uzupełnił warsztat o portrety i tzw. reportaż towarzyski AD’60-77. Sam zaczynałem od zera. A co ja? No pierdyknę panoramkę o wschodzie Słońca na Skrzycznem, drobiazg 21,5 szeroką x 2,5 wysoką, jak się towarzystwo spije, to nie będzie rano jeździć kolejką, green box gotowy!😅 A tak naprawdę, to najbardzej lubię fotografować chętne do zdjęć bezpruderyjne.🤗😋🤪
Jestem w szoku jak krótko się tym zajmujesz w stosunku co reprezentujesz :D ja swoją pierwszą lustrzankę dostałem w 2007 na 18 urodziny (Sony A100) I na początku wiązałem z tym jakieś plany zawodowe. Mimo niezłych efektów na kilka lat odłożyłem aparat i teraz znowu wracam bo dzisiaj internet jest pełen inspiracji, poradników itp.(jak np. Twój kanał) I strasznie żałuję, że wtedy nie wiedziałem tyle ile teraz wiem o technice itp... było minęło ;) Pozdrawiam
Ja podobnie… pierwszą cyfrówkę dostałam w 2008 roku, biegałam jak szalona z tym aparatem, cykałam mnóstwo zdjęć i sprawiało mi to ogromną frajdę, potem była szkoła średnia, studia, praca… niedawno poczułam ze może chciałabym kupić sobie pierwsza lustrzankę ale kompletnie nie wiem co wybrać 🤷🏼♀️
Cześć! Bardzo Ci dziękuję za inspirację, przyszłam do Ciebie, żeby zobaczyć tutorial o obróbce rolek w capcut, a widzę, że zostanę na dłużej właśnie w temacie robienia i obróbki zdjęć. Jest to coś co mnie od dawna interesowało, ale przez wiele lat słysząc od najbliższego otoczenia różnie zniechęcające uwagi. Po prostu nigdy bardziej w to nie weszłam a jedynie pojawiały mi się fotograficzne fazy co parę lat. Aktualnie walczy z moim słomianym zapałem, który wiem mniej więcej już z czego wynika i przy okazji siedzenia na L4 próbuje wzbogacić swoją wiedzę. A następnie wykorzystać ją w praktyce. W twoim materiale zawarłeś też coś bardzo oczywistego ale to jest to coś co musi zostać wypowiedziane, czyli trzeba cały czas popełniać błędy, na początku ogromne, żeby z czasem być coraz bardziej świadomym w tym co się robi. Nie tyczy się to oczywiście jedynie fotografii ale też innych zajęć w naszym życiu. Odwaga robienia błędów jest kluczowa i najważniejsza by móc się doskonalić. Bardzo mi się podobał twój materiał, zostanę na dłużej i chętnie się od Ciebie dużo nauczę, bo mówisz w fajny, zrozumiały sposób. Jeszcze raz wielkie dzięki i pozdrawiam ^^
Bardzo fajny odcinek 😉 pokora w swoim rozwoju , wiedza oraz dużo praktyki no i oczywiście na wszystko potrzeba czasu🙄😉 proste a tak łatwo się zapomnieć pozdrawiam super że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem
Zacząłem fotografować jakieś 2 lata temu, za każdym razem byłem bardzo zadowolony ze swoich zdjęć zaraz po ich zrobieniu . Ale jak teraz patrzę na te zdjęcia z początku to uważam że jest to dramat, teraz takie zdjęcia byłyby od razu usunięte. Zostawię je oczywiście na pamiątkę 😀 Wg mnie proces w fotografii jest kluczowy i to uczucie gdy się widzi że robimy postępy jest cudowne.
Bardzo ciekawa retrospekcja. Moim zdaniem nie należy się wstydzić zdjęć, które się robiło zaczynając, w końcu to na nich się uczymy. Czasem jak oglądam zdjęcia zrobione kilka lat temu to mam ciarki na plecach - głównie dotyczy to mocno przesadzonej obróbki, źle dobranych parametrów czy braku konkretnego tematu/obiektu/historii zdjęcia. Traktuję fotografię wyłącznie jako hobby i na pewno mój rozwój nie jest tak szybki jaki bym chciał. Co do samego kanału - film o malowaniu światłem to był pierwszy, który oglądałem. Nie sądziłem że trafiłem na sam początek kanału :). Może po prostu YT gdzieś podpowiedział. Bardzo fajna robota!
Witam .Ja dopiero teraz jestem na etapie poczatkow robienia zdjec tzw zajawka. Tak jak Ty zaczales od telefonu ja tez jestem o wiele starsza od Ciebie ale to moje bardiej hobby niz pomysl na zarobek . Dopiero mam od niedawna aparat canonr50 i ucze sie tych wszystkich patrametrow . bardzo to skomplikowane ale juz cos zaczynam kumac .Fajnie sie Ciebie oglada i słucha i duzo mozna sie nauczyc . Pozdrawiam .
Co do podpisywania to kiedyś usłyszałem coś co mnie jeszcze bardziej inspiruje i motywuje do bycia coraz lepszym, mianowicie żeby być tak dobrym, żeby patrząc na zdjęcie było wiadome kto je zrobil. Ambitny cel ale może kiedyś... 😅
Super materiał. Mam taki pomysł na kolejny materiał. Jakiś już czas temu zacząłem obrabiać zdjęcia lecz do tej pory nie znalazłem odpowiedniego katalogowania folderów aby w szybki i praktyczny sposób się w nich odnaleźć. Może masz już wypracowany własny szablon.Chętnie bym skorzystał.Wiem że jest to trochę kwestia indywidualna i kwestia dostosowania według własnych preferencji ale może komuś ułatwi to pracę i rozwój. Kto za-- like. Pozdroo.
Mam podobnie ale moja półprofesjonalna historia z lepszym apratem zaczęła się dopiero w 2018 roku, więc jeszcze chwila pracy przede mną, a też nie robię ich duzo w ciagu roku..
Jestem gdzieś między Patrikiem 2019, a 2021 :D Czasem jest tak, że nie mam wyjścia i robię zdjęcia w bardzo słabych warunkach oświetleniowych, bo tego wymaga specyfika zdjęć na larpach, gdzie nie mogę za bardzo ingerować w oświetlenie. Zmusza mnie to do eksperymentów i robienia nie złych fikołków w postprodukcji.
Mógłbyś zrobić odcinek o możliwościach kształcenia na fotografów w Polsce ( technika, policealne) i ewentualnie z czego korzystałeś ? W twoich poradnikach słyszę dużo wiedzy z fizyki i optyki. pozdrawiam
Aby zostać fotografem nie trzeba tego studiować :) wystarczy głód wiedzy aby chcieć to wszystko opanować i znajdywać rzeczy, które jeszcze się chce poznać. Ta łatwość nauki i znajdywania tych pytań i odpowiedzi jest naturalna w przypadku kiedy to zajęcie jest pasją
Widzę podobnie to u siebie robie od roku zdjęcia 😉 oczywiście z mojej puszki d5200 + 50mm 1.8 wyciągnąłem max jaki się dało przeszedłem miesiąc temu na Nikona z5 z obiektywami 50mm i 85mm i już progres się rysuje znaczny ale nadal widzę nie doskonałości i coraz bardziej jestem krytyczny wobec siebie 😅 ciężko z tym walczyć 😉 ciekawy filmik
Bardzo pouczający odcinek; moim zdaniem pokazałeś to co najważniejsze w "byciu" fotografem - pokorę w stosunku do własnej twórczości, która inspiruje i pozwala na nieprzerwany rozwój w widzeniu świata "inaczej".
2 года назад+1
Ja bym dodał tu kolejny etap rozwoju: powiedziałeś, że biel ma być zawsze biała. Całkowicie się z tym nie zgadzam. Owszem, robimy zdjęcia ślubna, panna młoda powinna mieć białą sukienkę. Ale np. zdjęcia nocne... gdy będziemy walczyć o białą biel, to de facto nasze zdjęcie nocne będzie wyglądało jak zrobione za dnia. Więc po co wtedy robić nocą zdjęcia? Color cast w takich przypadkach jest bardzo przydatny - nie należy z nim walczyć. Można balansować - trochę w jedną, trochę w drugą stronę. Jednakże nie zawsze należy się go pozbywać.
Powiedziałem „warto, żeby biel była biała”. Odnosi się to do sytuacji w filmie. Żeby łamać zasady trzeba je znać - więc jeśli zabarwienie wynika ze specyfiki miejsca czy sytuacji (sam lubię neonowe klimaty) to owszem, ale jeśli zabarwienie wynika z braku świadomości o narzędziu to już jest problem :)
2 года назад
@@PatrikHeliosz Tu pełna zgoda. Nierzadko spotykam w filmach na YT niedomówienia, prowadzące do powstania zbędnych komentarzy - zapewne trudno jest każde zdanie mieć przemyślane :) Korzystając z okazji chciałbym poruszyć jeszcze jedną powiązaną z ww kwestię - balans bieli. Otóż ustawiam balans bieli na 5400K zaraz po zakupieniu nowego sprzętu - nigdy tego nie zmieniam. W zdecydowanej większości sytuacji daje to naturalny color cast dla danej sceny. Korekta chrominancji założonego obiektywu powinna być włączona, by rozjazdów nie było. Jeśli robimy zdjęcia w RAW (nigdy nie robię JPG), to zawsze w postprodukcji możemy to skorygować. Dodatkowo usuwamy w ten sposób konieczność pamiętania o kolejnej, nastawie aparatu. Czasem widuję zabawne sytuacje, gdzie fotografowie krajobrazowi notują sobie lub tworzą zapis głosowy z opisem danej sceny, bo wiedzą, że po przyjściu do studia, materiał nie będzie wyrażał do końca tego, co było przed obiektywem. Zazwyczaj powodem tego jest włączona automatyka balansu bieli, która niszczy wrażenie narzucając "polityczną poprawność".
Aby nie robic kiepskich zdjec najlepiej nie robic ich wcale. Kwestia ich oceny jest dosc wzgledna. Nie ma tutaj stalej reguly a w praktyce kazdy fotograf robi wiele zdjec i jedne z nich sa gorsze inne lepsze a te super to trafiaja sie raz kiedys ;) Uwazam, ze podales niezbyt przemyslany tytul i warto bylo dodac "W MOJEJ OCENIE" bo tak to wychodzi, ze zaczynasz byc jedynym sedzia w sprawie wszystkich zrobiobych fot ;)
Myślę, że na kanale, na którym głoszę od 3 lat swoje opinie jest to dość jasne, że wszystko jest subiektywne. Nie chcę wpadać w skrajną hiperpoprawność, nie mniej jednak masz rację co do względności ocen. Kiepskie zdjęcie trzeba robić, żeby z czasem robić ich coraz mniej :D
@@PatrikHeliosz Mialem taki przypadek, ze wsrod wielu zdjec trafilo mi sie nieostre i praktycznie kicz w mojej ocenie. Okazalo sie ze to zdjecie zostalo wybrane jako te najlepsze bo uchwycilem cos czego wczesniej nie zauwazylem. Przez wiele lat fotografowania doszedlem do wniosku, ze jak zrobisz zdjecia to dopiero po tygodniu czy dwoch trzeba je dopiero ogladac aby miec w miare racjonalne odniesienie do ich wartosci artystycznej.
Moim największym chyba problemem jest łapanie dobrej kompozycji jak to ty mówisz ten gust mam raczej juz taki ze nie podłoże preseta na zrobione przeze mnie zdjecie i zostawie xd
Niestety nie zgodzę się. Żadne zdjęcie które pokazałeś nie było złe. Wszystkie były świetne!!. O gustach się nie dyskutuje i sam mówisz że byłeś dumny. Po prostu może sam masz jakiegoś guru którego fotki Ci się podobają i do tego standardu dążysz :) A on wcale nie musi robić świetnych zdjęć. Po prostu ma styl który się podoba. Fajny materiał pozdrawiam !!! :D
Też tak uważam. To jak obrobimy zdjęcie zależy od wizji jaką mamy. Myślę że inny fotograf obrobiłby zupełnie inaczej a techniczne sprawy to już oczywiście praktyka
Takie mam przemyslenia. Ze te wszystkie artystyczne zdjecia z bokeshem, z retuszem i efektami i filtrami generowanymi programowo, beda dla przyszlych pokoleń utrapieniem. Bo nokt nie bedzir wiefział jak coś naprawde wyglądało. Nawet smarfon upieksza po swojemu. Jedyna wartosc dokumentacyjna beda mialy zdjecia strzelane z małpek.
21:30 Dlaczego niby temat np. słońce/drzewo, miałyby być pośrodku (immanentna cecha zdjęć amatorów)?!🤦♀ Zapomniał 'pan profesjonalista' o siatce złotego podziału...?🤨 BTW, zdjęcie faktycznie do niczego...🤷♀
Każdy ma podobne początki :) Chyba największy błąd początkującego to myślenie, że drogi aparat będzie sam robił świetne zdjęcia. Sprzęt powinno się zmieniać gdy już czujemy, że nas ogranicza. Ostatnio mam ból głowy z powodu kolorów. Denerwuje mnie, że zdjęcie wygląda tak jak chcę tylko na ekranie na którym obrabiam. Na MacBooku Air, NEC EA245WM I-2, telefon, TV kolory nie wyglądają tak samo. Najczęściej używam MacBooka podpiętego do zewnętrznego monitora, ale jak go ustawić tak żeby kolory, nasycenie na innych urządzeniach były zbliżone do tego co mam u siebie na monitorze? Wiadomo, że każdy wyświetlacz ma inne ustawienia. Widziałem na YT taki sposób, że włącza się to samo zdjęcie na telefonie i monitorze, a następnie ustawia się monitor na oko tak by kolory pasowały do tego co wyświetla się na telefonie. Jak ustawiłeś ekran by kolory na zdjęciu, które wyświetlają się na urządzeniach u innych ludzi nie były zbyt mocno różniące się od tego co masz u siebie na ekranie? Zawsze mam ustawione sRGB. Czy mróz nie zagraża aparatowi i obiektywowi i po powrocie z mrozu wystarczy zostawić sprzęt w torbie by pomału nabrał normalnej temperatury? Niby wilgoć może się zbierać w sprzęcie jak zbyt szybko wejdzie się z nim do ciepłego. Jak dbasz o aparat wracając z mrozu?
Nigdy nie będzie tak samo zdjęcie wyglądać na komputerze i telefonie bo telefony zazwyczaj mają podbity kontrast i nasycenie. Ja patrzę na histogram kolorów i jasności i na nim ustawiam z grubsza żeby na innym urządzeniu bardzo się nie różniły :P Profesjonalne monitory też trzeba co jakiś czas kalibrować bo zmieniają barwy. A co do mrozu i robienia zdjęć jak masz chociaż trochę uszczelnione body to wystarczy baterię wyciągnąć przed wejściem do ciepłego pomieszczenia i wilgoć nic nie uszkodzi bo nie ma prądu. Chociaż ja nawet canonem 450D robiłem zdjęcia na -15 i później w domu był cały mokry a działał tak jak powinien.
Ja osobiście coraz krytyczniej podchodzę do moich zdjęć. Ostatnio wydaje mi się, że nie potrafię dobrze fotografować. Chociaż ciągle słyszę, że moje zdjęcia są super. Nie dla mnie.😏
Dzień dobry, nie rozumiem dlaczego podane wartości przysłony i czasu naświetlania na zdjęciu z samolotem, miałyby sprawić, że coś się we mnie zagotowało. Był słoneczny dzień, więc trzeba było kompensować wartościami, żeby zdjęcie nie wyszło prześwietlone. Opcjonalnie mógł Pan robić zdjęcie na zbyt dużej wartości ISO co niepotrzebnie zwiększało ziarno i dodatkowo zawyżało wartości do uzyskania odpowiedniej ekspozycji. Można też używać filtrów szarych... ale czemu było to błędem to nie wiem.
W słoneczny dzień można kompensować ilość światła krótkim czasem, ale kiedy jest to tak krótki czas, że niepotrzebnie podbija się ISO dla uzyskania odpowiedniej ekspozycji to pogarszamy jakość zdjęcia (niepotrzebnie, bo mogłem zwiększyć czas naświetlania z np. 1/2000 do 1/200). Był to po prostu błąd wynikający w braku świadomości. ISO nie zwiększa ziarna a szum (ziarno jest często porządane, szum w zasadzie nigdy)
nie zawsze automatyczne usuwanie aberracji chromatycznej działa. Czasami trzeba pobawić się suwakami. Tak poza tym - jestem zaskoczony, że na poważnie zdjęcia robisz dopiero od 2017 roku. Ja zaczynałem od 2014 - chyba muszę założyć kanał na youtube ;)
Mówisz "byłem"... Ja jestem nadal. CZASAMI mi coś fajnego wyjdzie, ale to nie to samo co " Robienie dobrych zdjęć". To co mówisz jest trochę przygnębiające bo zaczynałem znacznie szybcuej niż Ty bo coś około 2010 czy 2011. Straciłem czas przez przeświadczenie, że świetne zdjęcia nie są osiągalne dla kogoś takiego jak ja. Szanuję za to co osiągnąłeś.
Dziękuje! Najważniejsze to się nie porównywać do kogoś tylko do siebie. Bo ja też znam takich co robią od dosłownie 2 lat a robią takie sztosy, że mam ochotę wywalić aparat i już nigdy się tym nie zajmować. Każdy jest inny. Trzeba patrzeć czy się jest lepszy od siebie z „wczoraj” :D
Mega film. Zastanawia mnie jednak jedno. Mówisz dużo o niepoprawnym balansie bieli. I zastanawiam się nad tym, bo zajmuje się fotografią psów. I bardzo wielu profotografów nie zwraca na to, aż takiej uwagi jeśli chodzi o psy i ten biały kolor, nie zawsze jest biały na ich zdjęciach.
Zależy od typu fotografii i efektu jaki chce się osiągnąć. Np. fotografując ślub trzeba zadbać o poprawny balans bieli by suknia była biała :) W fotografii psów aż tak bardzo nie trzeba się tego trzymać dopóki ogólny wygląd zdjęcia jest przyjemny w odbiorze. Raczej nikt skrajnie nie poleci z WB w żadnym rodzaju fotografii, bo całe niebieskie albo pomarańczowe zdjęcie nie jest atrakcyjne.
No właśnie balans bieli nie jest czymś co musi być zawsze "idealne". W wielu fotografiach (np. mój ostatni odcinek z neonowymi zdjęciami w Warszawie) ten balans bieli jest odjechany. Ale powinien taki zabieg być używany z pełną świadomością. Regułą jest "biel ma być biała", ale odstępstwa od reguły są dopuszczalne i będą tym lepsze im bardziej poprawne zrozumienie reguły :D
@@PatrikHeliosz często właśnie przy zdjęciach psów i kotów widzę efekt ciepłego balansu bieli na białym futrze i zawsze mam dylemat przy swoich zdjęciach czy jednak zostawiać białe
Ja mam świetny sposób na rozmycie, którego tak gorąco wszyscy pragną. Dać długi czas migawki i porządnie poruszyć aparatem. Wszystko będzie pięknie rozmyte.
Tak, na moim instagramie wszystko było pokazywane :) mam zapisane w relacjach cały przebieg jeśli chcesz zobaczyć kto wygrał - kliknij w relacje z żółtą jedenastką na moim profilu Instagram
@@JACKSPARROW-cx8ll Hej, nigdy nie relacjonowałem konkursu na YT bo to konkurs na instagramie i mój profil nie jest prywatny - może pomyliłeś profile :D
Nie na Starym Mieście w Gdańsku ale na Głównym Mieście - tam jest Długa i tamten ratusz. Stare Miasto jest tam, gdzie Ratusz Staromiejski, Wielki Młyn, kościół św. Katarzyny, panie Gdańszczanin.
Fotografia to najlepsze co mi się w życiu przytrafiło i jestem bardzo wdzięczny, że mogę ją sobie rozwijać. Twój kanał jest jednym z tych, z których wyciągam najwięcej nauki i jestem bardzo za to wdzięczny. Mam nadzieję, że kiedyś również dojdę do momentu, kiedy będę mógł z całą pewnością sobie powiedzieć, że podoba mi się to zdjęcie, które zrobiłem. Zarówno tuż po zrobieniu, jak i lata później
Tego Ci życzę ;)
Wielki szacun za szczere i samokrytyczne podejście do tego jak rozwijasz się artystycznie .
Woow ale fajnie że pokazałeś swoje początki! Nie każdy ma w sobie taką ”odwagę” 👏👏 super drogę przeszedłeś 😃
Szacun, że pokazujesz początki. Każdy z nas ma chyba takie zdjęcia, tylko nie każdy do nich wraca by zobaczyć różnicę. My dzięki Twoim tutorialom i kursowi też widzimy różnicę nawet z fotkami sprzed roku czy dwóch.
Bardzo wartościowy i pouczający film, jestem osobą właśnie na etapie fotografa - amatora, choć zaczęłam odkrywać tą pasję już ok. 2016 roku, zresztą również na swojej pierwszej strzelance ASG, gdzie pojechałam jako gracz. Mamy obecnie rok 2023 i wciąż uważam, że bardzo dużo mi brakuje, pomimo, że przeszłam od gracza ASG do fotografa relacjonującego strzelanki ASG. Nawet nie ukrywam, że jeszcze dużo mi brakuje, by nazwać siebie fotografem, dlatego też używam po prostu określenia początkującej osoby wchodzącej w ten niezwykły świat fotografii i pomimo tego, że bardzo mocno jestem związana ze światem ASG i tam właśnie najbardziej się udzielam, dreptając obok Kolegów i Koleżanek z różnych teamów airsoftowych z aparatem w ręku. Moim pragnieniem jest właśnie, aby zostawiać chłopakom i dziewczynom grającym w ASG super pamiątkę w postaci coraz to lepszych i jeszcze lepszych zdjęć. Bardzo cenną wskazówkę znalazłam również na temat obróbki w LR i właśnie oglądając ten film tak naprawdę otwierają mi się oczy i widzę szereg błędów, jakie jeszcze popełniam, twierdząc, że pomimo już zaliczonych lat z aparatem w ręku, to jest jednak jeszcze dłuuuga droga przede mną i wiele rzeczy do poprawek. Dziękuję bardzo za ten film, okazał się bardzo pomocny i jasno dający cenne uwagi. Pozdrowionka.
Przeszedłem (przechodzę?) podobną drogę, zaczynałem robiąc zdjęcia telefonem w czasie gry, teraz repliki już tylko leżą w szafie a ja zamiast strzelać to cykam canonem fotki swojej drużynie i kolegom airsofterom, latam dronem lub nagrywam kamerą 360. Zawsze staram się aby każdy uczestnik imprezy miał jakieś ciekawe zdjęcie.
Dałeś czadu.... fajne... dobrego roku
Ja Mirek z Malopolski ten proces przechodze teraz. a mam 55 lat.Doszedlem do 4/3 olympus M10. Korzystam z Twoich lekcji.Dzieki
Bardzo przydatny i przede wszystkim pouczający filmik. Dziękuję Ci bardzo i życzę powodzenia w dalszym rozwoju własnej fotograficznej kariery :)
Bardzo pouczający odcinek, a nie należę do początkujących. Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo mi miło! Dzięki serdecznie Marcin! :)
Bardzo ciekawy i pouczający film. Jest od nas łapka w górę. Gratulujemy kreatywnego podejścia do fotografii i tego że nie boisz się samokrytyki i potrafisz wyciągać wnioski. A przy okazji tego i inni mogą się czegoś nauczyć. Pozdrawiamy :)
Fotografia to coś, co przyszło mi w drodze dziedziczenia. Dziadek Józef robił krajobrazy Kresów na konkursy we Lwowie. Ojciec Tadeusz uzupełnił warsztat o portrety i tzw. reportaż towarzyski AD’60-77. Sam zaczynałem od zera. A co ja? No pierdyknę panoramkę o wschodzie Słońca na Skrzycznem, drobiazg 21,5 szeroką x 2,5 wysoką, jak się towarzystwo spije, to nie będzie rano jeździć kolejką, green box gotowy!😅 A tak naprawdę, to najbardzej lubię fotografować chętne do zdjęć bezpruderyjne.🤗😋🤪
Dzięki za materiał, fajnie się słuchało/oglądalo podczas pracy.
Super film, motywujący!
Jestem w szoku jak krótko się tym zajmujesz w stosunku co reprezentujesz :D ja swoją pierwszą lustrzankę dostałem w 2007 na 18 urodziny (Sony A100) I na początku wiązałem z tym jakieś plany zawodowe. Mimo niezłych efektów na kilka lat odłożyłem aparat i teraz znowu wracam bo dzisiaj internet jest pełen inspiracji, poradników itp.(jak np. Twój kanał) I strasznie żałuję, że wtedy nie wiedziałem tyle ile teraz wiem o technice itp... było minęło ;)
Pozdrawiam
Ja podobnie… pierwszą cyfrówkę dostałam w 2008 roku, biegałam jak szalona z tym aparatem, cykałam mnóstwo zdjęć i sprawiało mi to ogromną frajdę, potem była szkoła średnia, studia, praca… niedawno poczułam ze może chciałabym kupić sobie pierwsza lustrzankę ale kompletnie nie wiem co wybrać 🤷🏼♀️
Szacun, za pokazanie swoich starych prac i zrobienie z tego case study. Bardzo ciekawe! Dzięki!
Cześć! Bardzo Ci dziękuję za inspirację, przyszłam do Ciebie, żeby zobaczyć tutorial o obróbce rolek w capcut, a widzę, że zostanę na dłużej właśnie w temacie robienia i obróbki zdjęć. Jest to coś co mnie od dawna interesowało, ale przez wiele lat słysząc od najbliższego otoczenia różnie zniechęcające uwagi. Po prostu nigdy bardziej w to nie weszłam a jedynie pojawiały mi się fotograficzne fazy co parę lat. Aktualnie walczy z moim słomianym zapałem, który wiem mniej więcej już z czego wynika i przy okazji siedzenia na L4 próbuje wzbogacić swoją wiedzę. A następnie wykorzystać ją w praktyce. W twoim materiale zawarłeś też coś bardzo oczywistego ale to jest to coś co musi zostać wypowiedziane, czyli trzeba cały czas popełniać błędy, na początku ogromne, żeby z czasem być coraz bardziej świadomym w tym co się robi. Nie tyczy się to oczywiście jedynie fotografii ale też innych zajęć w naszym życiu. Odwaga robienia błędów jest kluczowa i najważniejsza by móc się doskonalić. Bardzo mi się podobał twój materiał, zostanę na dłużej i chętnie się od Ciebie dużo nauczę, bo mówisz w fajny, zrozumiały sposób.
Jeszcze raz wielkie dzięki i pozdrawiam ^^
Bardzo fajny odcinek 😉 pokora w swoim rozwoju , wiedza oraz dużo praktyki no i oczywiście na wszystko potrzeba czasu🙄😉 proste a tak łatwo się zapomnieć pozdrawiam super że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem
Świetny odcinek, bardzo inspirujący.
Świetny odcinek jak zawsze
Takie spojrzenie wstecz powoduje ze nabiera się dystansu do własnej twórczości, uczy pokory i motywuje aby stać się lepszym.
Dokładnie tak! 😀
Zgadzam się
Zacząłem fotografować jakieś 2 lata temu, za każdym razem byłem bardzo zadowolony ze swoich zdjęć zaraz po ich zrobieniu . Ale jak teraz patrzę na te zdjęcia z początku to uważam że jest to dramat, teraz takie zdjęcia byłyby od razu usunięte. Zostawię je oczywiście na pamiątkę 😀
Wg mnie proces w fotografii jest kluczowy i to uczucie gdy się widzi że robimy postępy jest cudowne.
Super. Następne podsumowanie za 10 lat.
Jest progres 📷
A ja lubię takie ciemne zdjęcia 😁
Świetny materiał! może kiedyś wybierzesz jakieś trzy zdjęcia z tego filmu i edytujesz je w oparciu o aktualne doświadczanie :D
Bardzo dobry pomysł!
Bardzo ciekawa retrospekcja. Moim zdaniem nie należy się wstydzić zdjęć, które się robiło zaczynając, w końcu to na nich się uczymy. Czasem jak oglądam zdjęcia zrobione kilka lat temu to mam ciarki na plecach - głównie dotyczy to mocno przesadzonej obróbki, źle dobranych parametrów czy braku konkretnego tematu/obiektu/historii zdjęcia. Traktuję fotografię wyłącznie jako hobby i na pewno mój rozwój nie jest tak szybki jaki bym chciał. Co do samego kanału - film o malowaniu światłem to był pierwszy, który oglądałem. Nie sądziłem że trafiłem na sam początek kanału :). Może po prostu YT gdzieś podpowiedział. Bardzo fajna robota!
Dobrze spędzone 40 min, Dzięki Patryk jak zawsze dobry materiał 😎 myśle ze 2019 👌🏼
No to zaraz nowy rok to przeskoczyć na skilla o rok wyżej! :D hehe
Witam .Ja dopiero teraz jestem na etapie poczatkow robienia zdjec tzw zajawka. Tak jak Ty zaczales od telefonu ja tez jestem o wiele starsza od Ciebie ale to moje bardiej hobby niz pomysl na zarobek . Dopiero mam od niedawna aparat canonr50 i ucze sie tych wszystkich patrametrow .
bardzo to skomplikowane ale juz cos zaczynam kumac .Fajnie sie Ciebie oglada i słucha i duzo mozna sie nauczyc . Pozdrawiam .
Co do podpisywania to kiedyś usłyszałem coś co mnie jeszcze bardziej inspiruje i motywuje do bycia coraz lepszym, mianowicie żeby być tak dobrym, żeby patrząc na zdjęcie było wiadome kto je zrobil. Ambitny cel ale może kiedyś... 😅
Ja lubię mówić „warto pod zdjęciem podpisywać się stylem a nie nazwiskiem” :D
Dobry i ciekawy odcinek! Dzięki))
Dzięki wielkie Robert!
Świetne, dzieki!
Super filmik można się czegoś nowego nauczyć 👏👏👏👏
Super materiał.
Mam taki pomysł na kolejny materiał. Jakiś już czas temu zacząłem obrabiać zdjęcia lecz do tej pory nie znalazłem odpowiedniego katalogowania folderów aby w szybki i praktyczny sposób się w nich odnaleźć. Może masz już wypracowany własny szablon.Chętnie bym skorzystał.Wiem że jest to trochę kwestia indywidualna i kwestia dostosowania według własnych preferencji ale może komuś ułatwi to pracę i rozwój. Kto za-- like. Pozdroo.
Temat ten jest opracowany u mnie w Kursie Lightroom jakby co ;)
Dzięki.
Ja na etapie 2013r.
Mam podobnie ale moja półprofesjonalna historia z lepszym apratem zaczęła się dopiero w 2018 roku, więc jeszcze chwila pracy przede mną, a też nie robię ich duzo w ciagu roku..
Jestem gdzieś między Patrikiem 2019, a 2021 :D Czasem jest tak, że nie mam wyjścia i robię zdjęcia w bardzo słabych warunkach oświetleniowych, bo tego wymaga specyfika zdjęć na larpach, gdzie nie mogę za bardzo ingerować w oświetlenie. Zmusza mnie to do eksperymentów i robienia nie złych fikołków w postprodukcji.
Mógłbyś zrobić odcinek o możliwościach kształcenia na fotografów w Polsce ( technika, policealne) i ewentualnie z czego korzystałeś ? W twoich poradnikach słyszę dużo wiedzy z fizyki i optyki. pozdrawiam
Aby zostać fotografem nie trzeba tego studiować :) wystarczy głód wiedzy aby chcieć to wszystko opanować i znajdywać rzeczy, które jeszcze się chce poznać. Ta łatwość nauki i znajdywania tych pytań i odpowiedzi jest naturalna w przypadku kiedy to zajęcie jest pasją
@@PatrikHeliosz dzieki
Swietny material
Dzięki serdeczne Mirek!
Widzę podobnie to u siebie robie od roku zdjęcia 😉 oczywiście z mojej puszki d5200 + 50mm 1.8 wyciągnąłem max jaki się dało przeszedłem miesiąc temu na Nikona z5 z obiektywami 50mm i 85mm i już progres się rysuje znaczny ale nadal widzę nie doskonałości i coraz bardziej jestem krytyczny wobec siebie 😅 ciężko z tym walczyć 😉 ciekawy filmik
Bardzo pouczający odcinek; moim zdaniem pokazałeś to co najważniejsze w "byciu" fotografem - pokorę w stosunku do własnej twórczości, która inspiruje i pozwala na nieprzerwany rozwój w widzeniu świata "inaczej".
Ja bym dodał tu kolejny etap rozwoju: powiedziałeś, że biel ma być zawsze biała. Całkowicie się z tym nie zgadzam. Owszem, robimy zdjęcia ślubna, panna młoda powinna mieć białą sukienkę. Ale np. zdjęcia nocne... gdy będziemy walczyć o białą biel, to de facto nasze zdjęcie nocne będzie wyglądało jak zrobione za dnia. Więc po co wtedy robić nocą zdjęcia? Color cast w takich przypadkach jest bardzo przydatny - nie należy z nim walczyć. Można balansować - trochę w jedną, trochę w drugą stronę. Jednakże nie zawsze należy się go pozbywać.
Powiedziałem „warto, żeby biel była biała”. Odnosi się to do sytuacji w filmie. Żeby łamać zasady trzeba je znać - więc jeśli zabarwienie wynika ze specyfiki miejsca czy sytuacji (sam lubię neonowe klimaty) to owszem, ale jeśli zabarwienie wynika z braku świadomości o narzędziu to już jest problem :)
@@PatrikHeliosz Tu pełna zgoda. Nierzadko spotykam w filmach na YT niedomówienia, prowadzące do powstania zbędnych komentarzy - zapewne trudno jest każde zdanie mieć przemyślane :) Korzystając z okazji chciałbym poruszyć jeszcze jedną powiązaną z ww kwestię - balans bieli. Otóż ustawiam balans bieli na 5400K zaraz po zakupieniu nowego sprzętu - nigdy tego nie zmieniam. W zdecydowanej większości sytuacji daje to naturalny color cast dla danej sceny. Korekta chrominancji założonego obiektywu powinna być włączona, by rozjazdów nie było. Jeśli robimy zdjęcia w RAW (nigdy nie robię JPG), to zawsze w postprodukcji możemy to skorygować. Dodatkowo usuwamy w ten sposób konieczność pamiętania o kolejnej, nastawie aparatu. Czasem widuję zabawne sytuacje, gdzie fotografowie krajobrazowi notują sobie lub tworzą zapis głosowy z opisem danej sceny, bo wiedzą, że po przyjściu do studia, materiał nie będzie wyrażał do końca tego, co było przed obiektywem. Zazwyczaj powodem tego jest włączona automatyka balansu bieli, która niszczy wrażenie narzucając "polityczną poprawność".
Bardzo przydatny materiał bo robię dokładnie tak samo 😂
Aby nie robic kiepskich zdjec najlepiej nie robic ich wcale. Kwestia ich oceny jest dosc wzgledna. Nie ma tutaj stalej reguly a w praktyce kazdy fotograf robi wiele zdjec i jedne z nich sa gorsze inne lepsze a te super to trafiaja sie raz kiedys ;) Uwazam, ze podales niezbyt przemyslany tytul i warto bylo dodac "W MOJEJ OCENIE" bo tak to wychodzi, ze zaczynasz byc jedynym sedzia w sprawie wszystkich zrobiobych fot ;)
Myślę, że na kanale, na którym głoszę od 3 lat swoje opinie jest to dość jasne, że wszystko jest subiektywne. Nie chcę wpadać w skrajną hiperpoprawność, nie mniej jednak masz rację co do względności ocen. Kiepskie zdjęcie trzeba robić, żeby z czasem robić ich coraz mniej :D
@@PatrikHeliosz Mialem taki przypadek, ze wsrod wielu zdjec trafilo mi sie nieostre i praktycznie kicz w mojej ocenie. Okazalo sie ze to zdjecie zostalo wybrane jako te najlepsze bo uchwycilem cos czego wczesniej nie zauwazylem. Przez wiele lat fotografowania doszedlem do wniosku, ze jak zrobisz zdjecia to dopiero po tygodniu czy dwoch trzeba je dopiero ogladac aby miec w miare racjonalne odniesienie do ich wartosci artystycznej.
Leci sub :)
Jak można do Ciebie napisać w celu kontaktu a konto foto??
Moim największym chyba problemem jest łapanie dobrej kompozycji jak to ty mówisz ten gust mam raczej juz taki ze nie podłoże preseta na zrobione przeze mnie zdjecie i zostawie xd
A to kwestia kompozycji jest prosta do nauczenia :D jest tylko kilka prostych praw i już można zacząć to ćwiczyć :)
Dobry materiał 👍
Ale ta fota z tym drzewem i tym filtrem to straszny shit hehe wiadomo każdy miał swoje początki
Mam duzo fotek ktore chcial bym ci pokazac . Ciekawy jestem co bys o nich powiedzial
czas nie skrócić a wydłużyć :) w 12:33 :)
O i od razu niedziela poprawiona
smacznej kawusi :D
Niestety nie zgodzę się. Żadne zdjęcie które pokazałeś nie było złe. Wszystkie były świetne!!. O gustach się nie dyskutuje i sam mówisz że byłeś dumny. Po prostu może sam masz jakiegoś guru którego fotki Ci się podobają i do tego standardu dążysz :) A on wcale nie musi robić świetnych zdjęć. Po prostu ma styl który się podoba.
Fajny materiał pozdrawiam !!! :D
Też tak uważam. To jak obrobimy zdjęcie zależy od wizji jaką mamy. Myślę że inny fotograf obrobiłby zupełnie inaczej a techniczne sprawy to już oczywiście praktyka
Witam co do kradzizy kilka lat temu znalazłem moe zdiecie na yt jako miniatura do dzis jestem dumny ze ktoś w indiach ogląda moje fotki
👍
Takie mam przemyslenia. Ze te wszystkie artystyczne zdjecia z bokeshem, z retuszem i efektami i filtrami generowanymi programowo, beda dla przyszlych pokoleń utrapieniem. Bo nokt nie bedzir wiefział jak coś naprawde wyglądało. Nawet smarfon upieksza po swojemu. Jedyna wartosc dokumentacyjna beda mialy zdjecia strzelane z małpek.
Ciekawe.
21:30 Dlaczego niby temat np. słońce/drzewo, miałyby być pośrodku (immanentna cecha zdjęć amatorów)?!🤦♀
Zapomniał 'pan profesjonalista' o siatce złotego podziału...?🤨
BTW, zdjęcie faktycznie do niczego...🤷♀
Każdy ma podobne początki :) Chyba największy błąd początkującego to myślenie, że drogi aparat będzie sam robił świetne zdjęcia. Sprzęt powinno się zmieniać gdy już czujemy, że nas ogranicza.
Ostatnio mam ból głowy z powodu kolorów. Denerwuje mnie, że zdjęcie wygląda tak jak chcę tylko na ekranie na którym obrabiam. Na MacBooku Air, NEC EA245WM I-2, telefon, TV kolory nie wyglądają tak samo. Najczęściej używam MacBooka podpiętego do zewnętrznego monitora, ale jak go ustawić tak żeby kolory, nasycenie na innych urządzeniach były zbliżone do tego co mam u siebie na monitorze? Wiadomo, że każdy wyświetlacz ma inne ustawienia. Widziałem na YT taki sposób, że włącza się to samo zdjęcie na telefonie i monitorze, a następnie ustawia się monitor na oko tak by kolory pasowały do tego co wyświetla się na telefonie. Jak ustawiłeś ekran by kolory na zdjęciu, które wyświetlają się na urządzeniach u innych ludzi nie były zbyt mocno różniące się od tego co masz u siebie na ekranie? Zawsze mam ustawione sRGB.
Czy mróz nie zagraża aparatowi i obiektywowi i po powrocie z mrozu wystarczy zostawić sprzęt w torbie by pomału nabrał normalnej temperatury? Niby wilgoć może się zbierać w sprzęcie jak zbyt szybko wejdzie się z nim do ciepłego. Jak dbasz o aparat wracając z mrozu?
Nigdy nie będzie tak samo zdjęcie wyglądać na komputerze i telefonie bo telefony zazwyczaj mają podbity kontrast i nasycenie. Ja patrzę na histogram kolorów i jasności i na nim ustawiam z grubsza żeby na innym urządzeniu bardzo się nie różniły :P Profesjonalne monitory też trzeba co jakiś czas kalibrować bo zmieniają barwy. A co do mrozu i robienia zdjęć jak masz chociaż trochę uszczelnione body to wystarczy baterię wyciągnąć przed wejściem do ciepłego pomieszczenia i wilgoć nic nie uszkodzi bo nie ma prądu. Chociaż ja nawet canonem 450D robiłem zdjęcia na -15 i później w domu był cały mokry a działał tak jak powinien.
Ja osobiście coraz krytyczniej podchodzę do moich zdjęć. Ostatnio wydaje mi się, że nie potrafię dobrze fotografować. Chociaż ciągle słyszę, że moje zdjęcia są super. Nie dla mnie.😏
cześć, czy w iphone 14 pro tez uzywasz formatu najbardzeij zgodnego?
robię w JPG, chyba że mam super kadr, który będę chciał obrobić to wtedy ten RAW w najwyższej jakości
@@PatrikHeliosz a RAW można jedynie w High Efficiency?
Jestem pewna, ze jeszcze wielu rzeczy nie wiem.😊
To tak jak ja - nie wiedziałam co robię🤣🤣🤣🤣
Dzień dobry, nie rozumiem dlaczego podane wartości przysłony i czasu naświetlania na zdjęciu z samolotem, miałyby sprawić, że coś się we mnie zagotowało. Był słoneczny dzień, więc trzeba było kompensować wartościami, żeby zdjęcie nie wyszło prześwietlone. Opcjonalnie mógł Pan robić zdjęcie na zbyt dużej wartości ISO co niepotrzebnie zwiększało ziarno i dodatkowo zawyżało wartości do uzyskania odpowiedniej ekspozycji. Można też używać filtrów szarych... ale czemu było to błędem to nie wiem.
W słoneczny dzień można kompensować ilość światła krótkim czasem, ale kiedy jest to tak krótki czas, że niepotrzebnie podbija się ISO dla uzyskania odpowiedniej ekspozycji to pogarszamy jakość zdjęcia (niepotrzebnie, bo mogłem zwiększyć czas naświetlania z np. 1/2000 do 1/200). Był to po prostu błąd wynikający w braku świadomości. ISO nie zwiększa ziarna a szum (ziarno jest często porządane, szum w zasadzie nigdy)
No ciekawe rozkminki.
nie zawsze automatyczne usuwanie aberracji chromatycznej działa. Czasami trzeba pobawić się suwakami.
Tak poza tym - jestem zaskoczony, że na poważnie zdjęcia robisz dopiero od 2017 roku. Ja zaczynałem od 2014 - chyba muszę założyć kanał na youtube ;)
No to koniecznie zakładaj! :D
Mówisz "byłem"... Ja jestem nadal. CZASAMI mi coś fajnego wyjdzie, ale to nie to samo co " Robienie dobrych zdjęć". To co mówisz jest trochę przygnębiające bo zaczynałem znacznie szybcuej niż Ty bo coś około 2010 czy 2011. Straciłem czas przez przeświadczenie, że świetne zdjęcia nie są osiągalne dla kogoś takiego jak ja. Szanuję za to co osiągnąłeś.
Dziękuje! Najważniejsze to się nie porównywać do kogoś tylko do siebie. Bo ja też znam takich co robią od dosłownie 2 lat a robią takie sztosy, że mam ochotę wywalić aparat i już nigdy się tym nie zajmować. Każdy jest inny. Trzeba patrzeć czy się jest lepszy od siebie z „wczoraj” :D
Mega film. Zastanawia mnie jednak jedno. Mówisz dużo o niepoprawnym balansie bieli. I zastanawiam się nad tym, bo zajmuje się fotografią psów. I bardzo wielu profotografów nie zwraca na to, aż takiej uwagi jeśli chodzi o psy i ten biały kolor, nie zawsze jest biały na ich zdjęciach.
Zależy od typu fotografii i efektu jaki chce się osiągnąć. Np. fotografując ślub trzeba zadbać o poprawny balans bieli by suknia była biała :) W fotografii psów aż tak bardzo nie trzeba się tego trzymać dopóki ogólny wygląd zdjęcia jest przyjemny w odbiorze. Raczej nikt skrajnie nie poleci z WB w żadnym rodzaju fotografii, bo całe niebieskie albo pomarańczowe zdjęcie nie jest atrakcyjne.
No właśnie balans bieli nie jest czymś co musi być zawsze "idealne". W wielu fotografiach (np. mój ostatni odcinek z neonowymi zdjęciami w Warszawie) ten balans bieli jest odjechany. Ale powinien taki zabieg być używany z pełną świadomością. Regułą jest "biel ma być biała", ale odstępstwa od reguły są dopuszczalne i będą tym lepsze im bardziej poprawne zrozumienie reguły :D
@@PatrikHeliosz często właśnie przy zdjęciach psów i kotów widzę efekt ciepłego balansu bieli na białym futrze i zawsze mam dylemat przy swoich zdjęciach czy jednak zostawiać białe
@@tadi7051 to już będzie kwestia gustu - poprawne jest to co się podoba
@@PatrikHeliosz Dzięki!
Dobry fotograf nie musi obrabiać zdjęć. Łatwo zatracić sens fotografii i stać się grafikiem. Nie polecam. Nie bądź wyrocznia .
Wszystko zalezy od koncepcji, lub od zlecenia. Nie ma twardych regul.
😂😂😂
Ja mam świetny sposób na rozmycie, którego tak gorąco wszyscy pragną. Dać długi czas migawki i porządnie poruszyć aparatem. Wszystko będzie pięknie rozmyte.
Z pewna doza niesmialosci chcialbym zapytac jak rozstrzygnal sie konkurs fotograficzny z listopada?
Tak, na moim instagramie wszystko było pokazywane :) mam zapisane w relacjach cały przebieg jeśli chcesz zobaczyć kto wygrał - kliknij w relacje z żółtą jedenastką na moim profilu Instagram
@@PatrikHeliosz Dzieki. Zapytalem bo zawsze relacjonowales na youtube. Pozdrawiam
Niestety Twoj profil jest "private" wiec nie moge zobaczyc rywalizacji. Pozdrawiam
@@JACKSPARROW-cx8ll Hej, nigdy nie relacjonowałem konkursu na YT bo to konkurs na instagramie i mój profil nie jest prywatny - może pomyliłeś profile :D
Najważniejszy jest sprzęt. Nowy, nowy coraz nowszy i coraz droższy. Kupować, kupować. A robienie zdjęć może poczekać.
Nie na Starym Mieście w Gdańsku ale na Głównym Mieście - tam jest Długa i tamten ratusz. Stare Miasto jest tam, gdzie Ratusz Staromiejski, Wielki Młyn, kościół św. Katarzyny, panie Gdańszczanin.
kurcze, co w końcu znaczy ta "zajawka".
Bo ja przez "zajawkę" rozumiem krótki fragment utworu, np. filmu mający dzieło zapowiedzieć, spopularyzować.
Super odcinek, mega inspirujący.