17:28 nie wiem jak Wam, ale mi sie ta historia troszkę kupy nie trzyma, no bo chwila…. Wcześniej robiła jej spoko paznokcie i była zadowolona, a tym razem nagle odwaliła takie coś?? 🤔 Jak dla mnie- zbyt duża rozbieżność zaszła tutaj. Te paznokcie, są tak źle wykonane, że nawet bardzo początkujące osoby, nie są w stanie wykonać stylizacji, aż tak źle. Sorry, ale nie wierzę, że to ktoś jej zrobił mimo, że zdarzały tu się gorsze „sets” od „domowych stylistek”.🤷🏻♀️🤷🏻♀️
@@maddie13050 no właśnie niektórzy robią coś takiego po to, aby zaistnieć gdzieś. Ewentualnie, tak jak Edytka mówiła w odcinku, że osoby bojące się wstawić swoją pracę do Chłosty- robią to tutaj i wymyślają historie o nieudolnych stylistkach. Wiele historii z „Co chciałam, a co dostałam?” pokazały, że są osoby, które totalnie nie potrafią robić paznokci, jednak się za to zabierają i uważają, „za super stylistki”, a Edyta łapie się za głowę widząc ich „prace”.😆 No ale w tej historii, właśnie najdziwniejsze jest to, że robiła ładne paznokcie i klientka była zadowolona, aż tu nagle takie coś…😅 Ja rozumiem, że można mieć gorszy dzień i coś „zmaścisć”, ale że aż tak? 🫣🤔
43:48 jak „stylistka” mówi coś takiego, to wstajesz, zabierasz manele i wychodzisz 👏🏻 Na odchodne bym dorzuciła: „Skoro twierdzi Pani, że wymyślam sobie pieczenie- w takim razie, „ciulej na szQlenie” 😂😂bo ewidentnie nie ma Pani pojęcia o swoim fachu i nigdy nie słyszała, o poparzonym łożysku”. 👌🏻💁🏻♀️
Ja mam od 32 lat AZS, więc bardzo dużo z nim przeszłam, ale ogólnie wszystko może przy nim uczulić. Nawet może się zdarzyć tak, że parę razy jest ok, a za np. piątym wyjdzie uczulenie na coś.
Byłam raz w salonie w szczytnicy o którym jest mowa, niestety frezy były wyciągane z pudełek na przechowywanie żywności. Pamiętam też że był jakoś kwiecień/maj nie było jeszcze za ciepło a salon znajduje się w piwnicy było tam okropnie zimnooo. I ogrzewali pomieszczenie małym elektrycznym grzejnikiem. NIGDY WIĘCEJ TAM NIE WRÓCIŁAM
Jakoś nie wierzę w opowiadanie Emilii. Jeśli to miała być praca stylistki, która wcześniej robiła dobrze to chyba musiała być kompletnie pijana lub naćpana. Ja robię sobie lepiej zwykły manicure hybrydowy mimo,że niestety z powodu chorób, mam niedowład lewej ręki ( przez co drży i ciężko mi operować narzędziami precyzyjnie: wycinać skórki , piłować rękę, nakładać lakier.) oraz zwyrodnienie stawów i palce są koślawe.(palec wskazujący podchodzi pod wielki. Tak jakby przekręcił się w stawie pod paznokciem, oraz środkowym i jest pod innym kątem.) Jak jeszcze poćwiczę to w końcu założę konto na Facebook i wrzucę zdjęcia 😅. Teraz to się strasznie wstydzę 🙈. Pozdrawiam wszystkich😘. P.S. Coś Emilia oszukuje. Tak jak któś już rzekł: Ona chciała zaistnieć. Pokazała,że niestety jest niepoważna.
4:25 a ja malowałam paznokcie jako dziecko lakierami tradycyjnymi i myślę że też bym swojej córce pozwoliła. Ba! Ja bym jej nawet sama pomalowała. Na wesele, w wakacje. Do szkoły zmywamy. I ja nie widzę wtedy problemu.
u mnie w podstawówce i gimnazjum normalnie dziewczyny miały pomalowane paznokcie a było to 25-20 lat temu. Ba, w gimnazjum na lekcji dziewczyny sobie przekłuwały różne części ciała i robiły kolczyki...więc kiedyś nie było jakoś inaczej
@@mrs.letter1289 jeśli używasz metalowych narzędzi, wyłącznie na sobie- to myjka ultradźwiękowa od biedy wystarczy. Ewentualnie, możesz zapytać np w przychodni, szpitalu, w gabinecie stomatologicznym czy studio piercingu/tatuażu- wysterylizują Ci te narzędzia, odpłatnie oczywiście. Ja sama tak robie bo nie mam autoklawu. Natomiast mam niedaleko dentystę i studio tatuażu i zawsze gdzieś podrzucam i oni mi to sterylizują, za niewielką opłatą bez problemu.😉
@@agatix7 kluczowe słowo “KIEDYŚ”. Z jakiegoś powodu dzisiaj już się tego nie robi, prawda? Poza tym, woda osiąga 100 stopni (bezpieczna granica, przy której można coś do niej wrzucić). Może osiągnąć więcej, ale musi to się odbywać w warunkach laboratoryjnych, bo jest to niebezpieczny proces. Musi być odpowiednie naczynie i wrzucając coś, do takiej wody- istnieje ryzyko wybuchu. Niektóre bakterie, grzyby etc giną w temperaturach naprawdę wysokich, które jest w stanie bezpiecznie osiągnąć autoklaw. Także, nie polecałabym wygotowania narzędzi, ponieważ niektórych grzybów i bakterii to nie usunie. A mikroskopu w oczach nie mamy, żeby zobaczyć co tam na nich jeszcze zalega.
Mam myjkę ultradźwiękową i płyn do dezynfekcji w myjce, narzędzi używam tylko na sobie. Kiedy mam raz na ruski rok zrobić mani np. mamie, podrzucam umyte narzędzia w pakietach do salonu kosmetycznego gdzie chodzę na zabiegi na skórę i tam mi dziewczyny puszczają w autoklaw. W sumie to chyba najprostsze rozwiązanie jeśli raz na jakiś czas chcesz wysterylizować porządnie, tzn. zagadanie w miejscu z którego usług i tak się korzysta. Albo poszukać wśród znajomych jakiegoś stomatologa. ;)
okolice 17 minuty ... To powinno trafić do chłosty, a nie tutaj... Wybaczcie, ale mega ciężko jest mi w tą historię uwierzyć... Moje pierwsze hybrydy były zdecydowanie lepsze, a takie kulfony , dokładnie takie robiłam za dzieciaka, czuć w tej pracy rękę dziecka, serio... Osoba dorosła pewniej operuje narzędziami, w dodatku, jest to jedna z pierwszych prac, obstawiam, że może 4-5. Dorosła osoba regularnie malująca może robić źle, ale nie wiem czy aż tak...
Chcesz wziąć udział w odcinku "Dziś opowiem wam jak zaczęło się moje uczulenie" Dołącz do grupy na Facebook'u - facebook.com/groups/1049917656595731/
17:28 nie wiem jak Wam, ale mi sie ta historia troszkę kupy nie trzyma, no bo chwila…. Wcześniej robiła jej spoko paznokcie i była zadowolona, a tym razem nagle odwaliła takie coś?? 🤔
Jak dla mnie- zbyt duża rozbieżność zaszła tutaj.
Te paznokcie, są tak źle wykonane, że nawet bardzo początkujące osoby, nie są w stanie wykonać stylizacji, aż tak źle.
Sorry, ale nie wierzę, że to ktoś jej zrobił mimo, że zdarzały tu się gorsze „sets” od „domowych stylistek”.🤷🏻♀️🤷🏻♀️
Też tak uważam ewidentnie się ta historia nie trzyma kupy 🙈 tylko po co robić coś takiego pisać wiedząc że może być to zamieszczone w internecie 🫠
@@maddie13050 no właśnie niektórzy robią coś takiego po to, aby zaistnieć gdzieś.
Ewentualnie, tak jak Edytka mówiła w odcinku, że osoby bojące się wstawić swoją pracę do Chłosty- robią to tutaj i wymyślają historie o nieudolnych stylistkach.
Wiele historii z „Co chciałam, a co dostałam?” pokazały, że są osoby, które totalnie nie potrafią robić paznokci, jednak się za to zabierają i uważają, „za super stylistki”, a Edyta łapie się za głowę widząc ich „prace”.😆
No ale w tej historii, właśnie najdziwniejsze jest to, że robiła ładne paznokcie i klientka była zadowolona, aż tu nagle takie coś…😅
Ja rozumiem, że można mieć gorszy dzień i coś „zmaścisć”, ale że aż tak? 🫣🤔
Według mnie koleżanka jej robiła paznokcie, dziewczyny się pokłóciły i jedna drugiej chciała zrobić na złosc wstawiając tego posta xD
43:48 jak „stylistka” mówi coś takiego, to wstajesz, zabierasz manele i wychodzisz 👏🏻
Na odchodne bym dorzuciła: „Skoro twierdzi Pani, że wymyślam sobie pieczenie- w takim razie, „ciulej na szQlenie” 😂😂bo ewidentnie nie ma Pani pojęcia o swoim fachu i nigdy nie słyszała, o poparzonym łożysku”. 👌🏻💁🏻♀️
Ja mam od 32 lat AZS, więc bardzo dużo z nim przeszłam, ale ogólnie wszystko może przy nim uczulić. Nawet może się zdarzyć tak, że parę razy jest ok, a za np. piątym wyjdzie uczulenie na coś.
Zazwyczaj staram się wierzyc i ufam ludziom, ale Emilię trochę wyobraźnia poniosła chyba :)
Byłam raz w salonie w szczytnicy o którym jest mowa, niestety frezy były wyciągane z pudełek na przechowywanie żywności. Pamiętam też że był jakoś kwiecień/maj nie było jeszcze za ciepło a salon znajduje się w piwnicy było tam okropnie zimnooo. I ogrzewali pomieszczenie małym elektrycznym grzejnikiem. NIGDY WIĘCEJ TAM NIE WRÓCIŁAM
Jakoś nie wierzę w opowiadanie Emilii. Jeśli to miała być praca stylistki, która wcześniej robiła dobrze to chyba musiała być kompletnie pijana lub naćpana.
Ja robię sobie lepiej zwykły manicure hybrydowy mimo,że niestety z powodu chorób, mam niedowład lewej ręki ( przez co drży i ciężko mi operować narzędziami precyzyjnie: wycinać skórki , piłować rękę, nakładać lakier.) oraz zwyrodnienie stawów i palce są koślawe.(palec wskazujący podchodzi pod wielki. Tak jakby przekręcił się w stawie pod paznokciem, oraz środkowym i jest pod innym kątem.) Jak jeszcze poćwiczę to w końcu założę konto na Facebook i wrzucę zdjęcia 😅. Teraz to się strasznie wstydzę 🙈.
Pozdrawiam wszystkich😘.
P.S. Coś Emilia oszukuje. Tak jak któś już rzekł: Ona chciała zaistnieć. Pokazała,że niestety jest niepoważna.
4:25 a ja malowałam paznokcie jako dziecko lakierami tradycyjnymi i myślę że też bym swojej córce pozwoliła. Ba! Ja bym jej nawet sama pomalowała. Na wesele, w wakacje. Do szkoły zmywamy. I ja nie widzę wtedy problemu.
Ja tak samo :)
u mnie w podstawówce i gimnazjum normalnie dziewczyny miały pomalowane paznokcie a było to 25-20 lat temu. Ba, w gimnazjum na lekcji dziewczyny sobie przekłuwały różne części ciała i robiły kolczyki...więc kiedyś nie było jakoś inaczej
Swoją drogą, jak dezynfekujecie własne prywatne frezy? Bo nie mam autoklawu i w sumie jestem ciekawa jak zrobić to dobrze na własny użytek.
@@mrs.letter1289 jeśli używasz metalowych narzędzi, wyłącznie na sobie- to myjka ultradźwiękowa od biedy wystarczy. Ewentualnie, możesz zapytać np w przychodni, szpitalu, w gabinecie stomatologicznym czy studio piercingu/tatuażu- wysterylizują Ci te narzędzia, odpłatnie oczywiście.
Ja sama tak robie bo nie mam autoklawu.
Natomiast mam niedaleko dentystę i studio tatuażu i zawsze gdzieś podrzucam i oni mi to sterylizują, za niewielką opłatą bez problemu.😉
Frezy można wyparzyć, w taki sposób kiedyś przygotowywano narzędzia do operacji
@@agatix7 kluczowe słowo “KIEDYŚ”.
Z jakiegoś powodu dzisiaj już się tego nie robi, prawda?
Poza tym, woda osiąga 100 stopni (bezpieczna granica, przy której można coś do niej wrzucić).
Może osiągnąć więcej, ale musi to się odbywać w warunkach laboratoryjnych, bo jest to niebezpieczny proces. Musi być odpowiednie naczynie i wrzucając coś, do takiej wody- istnieje ryzyko wybuchu.
Niektóre bakterie, grzyby etc giną w temperaturach naprawdę wysokich, które jest w stanie bezpiecznie osiągnąć autoklaw.
Także, nie polecałabym wygotowania narzędzi, ponieważ niektórych grzybów i bakterii to nie usunie. A mikroskopu w oczach nie mamy, żeby zobaczyć co tam na nich jeszcze zalega.
@@agnesanees2915 Po co ten elaborat. Napisałam, że można tak, a nie że nie można inaczej lol. Lepiej wyparzyć niż nie zrobić nic
Mam myjkę ultradźwiękową i płyn do dezynfekcji w myjce, narzędzi używam tylko na sobie. Kiedy mam raz na ruski rok zrobić mani np. mamie, podrzucam umyte narzędzia w pakietach do salonu kosmetycznego gdzie chodzę na zabiegi na skórę i tam mi dziewczyny puszczają w autoklaw. W sumie to chyba najprostsze rozwiązanie jeśli raz na jakiś czas chcesz wysterylizować porządnie, tzn. zagadanie w miejscu z którego usług i tak się korzysta. Albo poszukać wśród znajomych jakiegoś stomatologa. ;)
Już to kiedyś pisałam, dawno pod innym postem z tej serii, ale większość tych historii jest zmyślona, szczególnie te co niby nastolatki piszą...
Uwielbiam te serie!❤
okolice 17 minuty ... To powinno trafić do chłosty, a nie tutaj... Wybaczcie, ale mega ciężko jest mi w tą historię uwierzyć... Moje pierwsze hybrydy były zdecydowanie lepsze, a takie kulfony , dokładnie takie robiłam za dzieciaka, czuć w tej pracy rękę dziecka, serio... Osoba dorosła pewniej operuje narzędziami, w dodatku, jest to jedna z pierwszych prac, obstawiam, że może 4-5. Dorosła osoba regularnie malująca może robić źle, ale nie wiem czy aż tak...
@@vivia.6224 może paznokcie robiła osoba z niepełnosprawnością ruchomą...?
@@MoniMoni-hn5jf to czemu wcześniej robiła paznokcie świetnie a teraz takie coś?
świetny odc tak samo tak ta seria
Kolejny mega odcinek ❤
18:32 jestem przerażona tym co zobaczyłam…
Uwielbiam twoje odcinki
Ja mam 12 lat i te moje ogryzki zamiast paznokci 😂😂😂
Ja juz czekam 3msc na historieeee:(((
❤❤❤❤❤
26:28 zapytaj się kobiety czy umie robić obiad 🤣🤣🤣
6 komentarz! ❤💅