@@wojnanaplanszy5058 Szpital nie był zły, cała seria jest innym spojrzeniem na zombie. Na 4 tom czekam. Polecam przeczytać serię "Pola dawno zapomnianych bitew" albo "Apokalipsę według pana Jana"
@@wojnanaplanszy5058 naprawdę polecam, 2 tomy. Wardziak pisze dobre horrory, a wracając do tej o którego pisałem to nie jest to taki gore jak Szczury Wrocławia ale też dobra, ja osobiście nie mogłem przebrnąć przez Szczury Wrocławia, zgaduje że umiejscowienie epidemii we Wrocławiu to nawiązanie do epidemii ospy w tym mieście, może kiedyś jeszcze przysiąde do niej.
Niestety setting jest jedyną mocną stroną tej książki. Reszta to skakanie z jednej sceny gore do drugiej, bez ładu i składu, a wszystko na poziomie licealisty piszącego do szuflady. Musze jednak przyznać, że gdybym nie czytał, to Twoja recenzja bardzo by mnie zachęciła :)
Bardzo dobra recenzja zachęcająca do przeczytania 💜
A pochwalę się, Pan Robert wylosował mnie na jednego ze złolli w najnowszej książce :D
Gratuluję! Dwójka moich kumpli była w poprzednich częściach.
A mnie przemieli z całą rodziną 🙄
Ja byłem nawet pobocznym "bohaterem" 😁
gratuluje :-)
Dobre
Moim skromnym zdaniem bardzo dobra książka, i czekam na nastepne.
Zgadzam się, choć Szpital ciut mnie rozczarował. Ponoć najnowszy tom ma zamykać cykl.
@@wojnanaplanszy5058 Szpital nie był zły, cała seria jest innym spojrzeniem na zombie. Na 4 tom czekam. Polecam przeczytać serię "Pola dawno zapomnianych bitew" albo "Apokalipsę według pana Jana"
@@Cid_Crow Pola czytałem i aż do finału bardzo mi się podobały.
@@wojnanaplanszy5058 A te części z Bukowskim?
Polecam też Infekcje Andrzeja Wardziaka, apokalipsa zombie w stolicy
Dzięki! Szkoda że nie w Toruniu lub we Włocławku 😁
@@wojnanaplanszy5058 naprawdę polecam, 2 tomy. Wardziak pisze dobre horrory, a wracając do tej o którego pisałem to nie jest to taki gore jak Szczury Wrocławia ale też dobra, ja osobiście nie mogłem przebrnąć przez Szczury Wrocławia, zgaduje że umiejscowienie epidemii we Wrocławiu to nawiązanie do epidemii ospy w tym mieście, może kiedyś jeszcze przysiąde do niej.
To zachęciłeś do kupna :D
A to się bardzo cieszę.
Też zombiole z książki są dość pozaschematyczne
Niestety setting jest jedyną mocną stroną tej książki. Reszta to skakanie z jednej sceny gore do drugiej, bez ładu i składu, a wszystko na poziomie licealisty piszącego do szuflady. Musze jednak przyznać, że gdybym nie czytał, to Twoja recenzja bardzo by mnie zachęciła :)