Kurde muszę przyznać że to chyba najgorsze Magnum Proelium, głównie przez system który mam wrażenie się po prostu do tego nie nadawał walki się ciągnęły i coraz ciężej było o sukces przez co brakowało satysfakcji, ale co by nie mówić końcowe zamieszanie z Kozim, który no trochę zdzieranił akcję, a potem Baniak nieogarniający co się dzieje z którymi drzwiami już w ogóle zrobiło to kiepską atmosferę. No nic czasami musi być gorsza sesja żeby była lepsza, najlepszego Kozi!!!
A ja bym zobaczył kiedyś Magnum Proelium w świecie obcego. Gdzie drużyny muszą zebrać, 3 próbki Ksenomorfa, gdzie zmagają się 3 wielkie nacje: Stany zjednoczony kolonialnych marines, Unia ludu postępowego oraz Imperium trzech światów.
Szacun dla Słowika że zagrał ponad formatem gry - moim zdaniem konflikt nie został prawidłowo zarysowany. Można było powiedzieć, że inni są zagrożeniem albo że trzeba mieć antidotum jako jedyny bo rodzina może już być zakażona? W każdym razie zaostrzyć. Druga sprawa, to wątki były sztucznie pszyspieszane, a koniec wyszedł nijaki. Były też inne błędy, ale rozumiem że przez system i brak doświadczenia z nim. Niemniej - gracze, dobra robota
Ile Bodgy miał koszmarów 👻 Ile Luther zmalował obrazów 🖼 Ile Clogy robi biznesów 🧐 Tyle Koziemu krytycznych sukcesów 🎉 Zdrowia, Szczęścia, Marzeń spełnienia, W życiu i w sesjach mnóstwa natchnienia, 💯+K💯 lat i niech chowa się świat 🍻🎂
Łoj sorki niezauważyłem. Głównie chodzi o sposób prowadzenia i odnoszenia się do graczy, a także hipokryzji jaką baniak stosuje. Jeśli jest to faktycznie zamierzone i Pan Michał celowo to robi, no to ok, jeśli jemu to odpowiada i również w szczególności graczom bo to oni "są w rękach" michała to nic mi do tego, mogę tylko wyrazić opinię łapką w górę bądź w dół oraz komentarzem. Wracając do głòwnego tematu o który pytałaś/pytałeś mi osobiście przeszkadza w szczególności to jak Pan Michał podchodzi do graczy, ci raczej wiedzą, że tworzą rozrywkę dla kilku, kilkunastu, coraz częściej kilkudziesięciu a nawet ponad stutysiącom osób i starają się zarazem dobrze bawić poprostu dla samych siebie bo to jest główny nurt, a zarazem bawić nas. Może czegoś nierozumiem albo zabardzo wybiegam z myśleniem, ale my widzowie baniaka oglądamy jak bawią się gracze oraz mistrz gry, a coraz bardziej twórczość tego kanału opierającą się na przemyślanym scenariuszu baniaka i spontanie graczy rozwalających scenariusz bo jednak jest jeden mózg kontra pięć innych no to z tego się chyba jaramy tym spontanem tym niekiedy bajzlem jak, któryś z graczy wykombinuje taki plan, że Michał w sumie może zamknąć laptopa i bawić się trochę improwizując z graczami. A teraz wygląda to jak zaplanowany serial w którym gracze są trochę jak w klatce. Edit do tego punktu nr 1 będącego powyżej Przykłady dziwnych zagrywek serialowych lub wtop w produkcji Spalony list pojawiający się jak nowy w kieszeni hiliarda w seri kłm, hobo niechęć michała, aby drużyna otrzymała serce Luthera nierozumiem dlaczego, brak pójścia na ugodę z seto jak chciał zrobić miecz i tarczę dodatkowo wyzywając go od kretynów lub innego podobnego słowa, dziwna mechanika rzutu granatem podczas przedostatniego lub finału kłm,... więcej takich bardzo widocznych "napraw" lub złego podejścia niepamiętam Druga kwestia, odnoszenie się do samych graczy lub ich decyzji (tutaj postaram się krócej). Jeden z graczy wykonuje ruch na przykładzie pana Przemka aka kozi na tej właśnie sesji magnum proelium 2023 postanowił pobiec w stronę grupy/hordy zombi, która nawet jeśli była 5 metrów od niego mógłby zawrócić, po prostu jego ciało robi stop, zatrzymuje się i odwraca uciekając od nich. Nie on oczywście ma 5 IQ i w nie wbiega, inny gracz Pan Nikos będąc strażakiem ma możliwość wydarzenia drzwi lub ich uszkodzenia tak aby dało się przez nie przejść ponieważ strażacy uczą się wchodzenia do budynków przez czy to zatrzaśnięte zabarykadowane lub zaszyfrowane drzwi (to ostatnie to może słabo sle wciąż są strażakami a nikosa postać miała miotacz płomieni mógł by zmiekczyć netal i go rozerwać lub coś innego) albo przepychanka Michała z Nikosem o posiadanie racji w sprawie: które drzwi są zamknięte, a które otwarte teraz niepamiętam wybacz, lub wydarzenie z drzwiami które są trzymane.. no nawet niech to będzie młody dorosły, ma doczynienia ze strażakiem który regularnie musi ćwiczyć, aby móc ratować ludzi czy naprawdę przeciętny człowiek 20 letni w dzisiejszych czasach miał by tyle siły co doświadczony strażak mężczyzna noszący jak sytuacja by tego wymagała innego człowieka na plecach nawet przez dłuższy dystans no proszę. poprostu brak w tym pewnych realnych oczu i magicznej, baśniowo-fantastyczno-fikcyjnej wyobraźni mózgu. Trzecia ostatnia kwestia równie ważna co poprzednie, może trochę ważniejsza hipokryzja. 1. Pan Michał mówi o zabawie gracze się bawią, ale do czasu, gdy nagle coś wymyka się z wizji baniaka. W tedy zabawa się kończy bo trzeba scenariusz dać na pierwotne fory. 2. Czasami baniak daje graczom pełną wolną wolne i nic niepodpowiada gracze robią co chcą jak chcą, ale zdarza mu się, że forsuje na którymś z graczy możliwość znalezienia jakiejś wskazówki podam przykład pogaduchy po finale hobo słowa baniaka "ja już tak to forsowałem na karolu aby znalazł ślad białego proszku na rękawie" potem mówiąc że ta wskazówka prowadziła by w sumie donikąd mógł by zrobić tak, że usunie ten wątek, a potem właśnie na pogaduchach wspomni, że takowy wątek usunął. 3 sam jestem mistrzem gry (ok nieposiadam takiego zaplecza doświadczeń, wiedzy czy pieniędzy, ale coś muszę na ten temat powiedzieć) i stwierdzam, że bycie wiatrem, który steruje łodzią przygody graczy którzy mają ster, ale mało w czymkolwiek pomaga jest bezsensu, nie ma w tym frajdy. Gdy widzę jak gracze starają się coś osiągnąć wysilają mózgownicę to sam czuję potrzebę wysilenia się i pomóc im w osiągnięciu celu trochę naginając zasady gry, cieszę się kiedy nie muszę, ale fajnie jest się pomęczyć z nimi bo jest to naprawdę ciekawe i rozwijające np. Sztukę/umiejętność improwizacji. Odnosząc się do Pana baniaka, w momencie gdy on zaczyna sterować łodzią gracze zaczynają się wkurzać jak na przykładzie sesji konana, gdy niedaradek chciał osiągnąć inny efekt niż chciał to baniak to ten go uciszył ogłuszył i już wogóle niebiorąc pod uwagę umiejętności bohatera potem oddzywa się pani Gosia, że jest to niewporządku baniak odpowiada "o jak mi przykro" potem niedaradek jeszcze coś dopowiada a Pan Michał na to "nie musi ci się to podobać" no ja nie wierzę Ehhh... o matko, ależ to długie ja nie mogę Kończąc najlepsze najmniej zmanipulowane kampanie lub nawet same sesje to: 2m3d wydaje mi się że tam gracze mieli najwięcej wolnej woli i frajdy, następnie kłm pomijając ostatnie dwa lub jeden odc. oraz hobo sesje dziejące się w Wenecji oraz Egipcie bodajrze 26 jest sesja w Wenecji o licytację egipskich artefaktów no i sesje w Kanadzie Ah zapomniał bym jeszcze sytuacja z randalem jak go baniak wyprosił, oraz wychowywanie graczy ok można coś zrobić z pewnymi błędnie wykonywanymi zachowaniami danego gracze ale używanie słowa wychować jest raczej nie w porządku No w końcu koniec miłej lektury życzę
Wow... naprawdę słabo to wyszło... Jak można do rozgrywki nastawionej na PVP wstawić świat, w którym postacie nie mają za dużo powodów żeby się wzajemnie wybijać tylko raczej współpracować i oczekiwać od graczy że zrobią k.... z logiki i jednak będą się bić. Jeszcze takie, a nie inne rozwiązanie finału. Jak dla mnie jest czwórka zwycięzców. Baniak musisz chyba ostro przemyśleć wprowadzanie kolejnych systemów do Magnum Proelium, bo to co tu się odwaliło to totalna porażka pod kątem prowadzenia. Jednakże na plus pozostaje to, że gracze się chyba dobrze bawią :3 Sto lat Kozi
Można jeśli prosty warunek zostanie spełniony: jakiś wydawca zapłaci za reklamę systemu :D Mam wrażenie że wtedy urodzinowa zabawa chłopaków schodzi na drugi plan i powstaje takie coś, co właśnie obejrzeliśmy
@@elvenoormg5919 Niestety tym razem się nie udało, baniak ostatnimi czasy ma jakiś dziwny syndrom tego że zawsze on musi mieć rację i musi być jak on chce a jak tak nie jest to się obraza na wszystkich.
drzwi są zbugowane w tej sesji, lewy pilnikiem mógł przeciąć zawiasy gdy z tyłu niego były zombie, a kozi nie mógł zrobić prostego wetknięcia łoma w boczną szczelinę drzwi i pociągnąć/odepchnąć koniec łoma
@@danteroll6113 Nie no, lewy nie miał pilnika :v miał strażackie narzędzie do przeszkód, ale dużo w tej sesji byłoz łych rzeczy, moim zdaniem najgorsze magnum proelium u baniaka
Uważam, że Baniak miał racje z tym wbieganiem Koziego w 6 zombie, natomiast z tym otwieraniem drzwi, gdzie był chłopak z cukierkami to mam wrażenie, że na sile Mistrz gry robił wszystko zeby ich nie otworzyli.
Nie zgadzam się. Kiedy biegniesz, możesz się w każdej chwili zatrzymać i zawrócić, to nie jest ten przykładowy klif z którego jak skoczysz to nie ma odwrotu. Te zombiaki nie były tak blisko by to nie było możliwe - w przeciwnym razie nie byłoby mowy o żadnej rozmowie między postaciami bo już musieliby walczyć.
Żałowałem, że nie zdążyłem na live, ale po obejrzeniu mi przeszło. Mam coraz większe wrażenie, że jedyne sesje Baniaka sprawiające mi radość to te w klimatach średniowiecznych. Z jakiegoś powodu tam ma najmniej dziwnych zagrań, kłótni z graczami i usilnego wprowadzania tego co on chce i jak chce.
Hahaha Przeżywałam grę chłopaków i gdy podjęli którąś z decyzji bardzo gorliwie machałam głową :D A że siedziałam naprzeciwko Michała to go to rozpraszało :)
Zdecydowanie najsłabsze Magnum Proelium: 1. To, że grupy graczy, które mechanicznie ze sobą rywalizują, a narracyjnie powinny być sojusznikami jest sporym zgrzytem. 2. Mechanika Apokalipsa Zombie wydaje się słaba do tego typu zabawy. Walki są długie, nudne i powtarzalne. 3. Szkoda, że po tylu latach mistrzowania Baniak jest w stanie wprowadzić kwaśną sytuację przy stole. Kiedy gracz orientuje się, że jego postać nie ma szans czegoś zrobić i po prostu zginie, a nawet nie rzucił kostkami, może warto trochę szybciej odpuścić upieranie się przy swoim? 4. Zakończenie było przewidywalne i pozostawiło wrażenie, że szukanie strzykawek, a zarazem całe spotkanie (patrząc tylko na rozgrywkę) było całkowicie bezsensowne. Przecież, gdyby takim wyjściem grupy z obiektu kończył się odcinek serialu typu "The Walking Dead" to te postacie byłyby jedyną nadzieją ludzkości, a nie przegranymi... Mają w rękach antidotum w świecie apokalipsy, a próba dostarczenia go do odpowiedniego laboratorium to już inna przygoda. Szkoda, że końcówka została spłycona do przyśpieszonego "udało wam się idealnie tylko, że nie - przegraliście.", ale rozgrywka i tak trwała już 5h. 5. NAJWAŻNIEJSZE: Kozi Wszystkiego NAJLEPSZEGO! Mam nadzieje, że wy dobrze się bawiliście i czekam na klejoną edycję za rok, oby równie epicką jak ta z warhammera 40k - na myśl o jej zakończeniu do dziś się uśmiecham :)
Gracze jak zawsze fajni chodź troche za malo kombinowania i szukania plusów z ich stron chodź w sumie pewnie mistrz gry by sie nie zgodził ( echem łom i otwieranie drzwi echem ) xD. Ale fakt ze wszelką cene chce sie aby gracze się zabilijali bez powodów wyraźnie nakreślonych no to juz wina mg nie oszukujmy sie
Bardzo fajne Magnum Proelium. Inne, a przez to ciekawe. Aspekt kooperacyjny nie był wcale zły. Może dało by się to popchnąć nawet dalej? Stworzyć dwuetapowe Magnum Proelium, gdzie w pierwszym etapie docierania do "nagrody" gracze będą chętni współpracować, zwłaszcza jeśli będą się uzupełniać, a w drugim etapie nieuniknionym będzie zwrócenie się przeciwko sobie, gdyż każda drużyna będzie zamierzała wykorzystać "nagrodę" inaczej. Trochę jak Cthulhu 2320. Etap pierwszy: Wspólnymi siłami do celu. Etap drugi: Każdy na każdego. Z tą różnicą że kooperacja w pierwszym etapie była by opcjonalna, a jej zakończenie w drugim etapie nieuniknione.
Szczerze mówiąc byłam zrażona przez dużą liczbę negatywnych komentarzy pod tym filmem i... okazuje się, że tego nie odczuwam. Jedyną rzeczą do której mogłabym się przyczepić była dziwna mechanika, ale czy jakoś bardzo odbierało mi to radość z oglądania? Nie. Chemia między Nikosem i Lewym zrobiła mi tą sesję - ich rozmowy z napotkaną kobitą to złoto. Od jakiegoś czasu zauważyłam też, że coraz częściej ktoś wypisuje, jak to Baniak się zmienił i mu odwaliło, że jest kiepskim MG - ok możecie mieć takie swoje zdanie, jeśli rzeczywiście jest czymś podparte, ale może nie wypowiadajcie się za Jego Graczy? Grają z Nim od wielu lat i do tego się przyjaźnią. Gdyby było tak, źle, jak mówicie, to chyba nie chcieliby brać w tym udziału? Poza tym nie wszystko dzieje się przed kamerami, jeśli mają jakieś "ale" do sesji i prowadzenia, to mogą z Nim pogadać po wyłączeniu kamer. Nie była to może moja ulubiona sesja z serii Magnum Proelium, ale nie znaczy, że było tak źle, jak piszą niektórzy. Pozdrawiam.
Mi, w przeciwieństwie do wielu innych tutaj, całkiem podobało się wykorzystanie takiego settingu na tego typu jednostrzała. A konwentowo-fandomowe smaczki były urocze xD tylko no właśnie postacie nie były z żadnych rywalizujących ze sobą grup i same też miały charakteru który by skłaniał do zabijania zwykłych ludzi, więc trzeba by w podobnym przypadku wymyśleć reguły ewentualnej współpracy i wspólnego zwycięstwa (albo dać powód by postacie musiałyby się wyrżnąć xD)
@@konradszkalski8999 Fajnie, że uściśliłeś z czym się zgadzasz, a z czym nie :D Zwłaszcza, że w powyższym komentarzu są 2 zdania odczuć i jedno uargumentowane zdanie z zauważeniem błędu w założeniu rozgrywki. Uważasz, że AtanvardePL nie do końca ma racje z tym, że "całkiem mu się podobało", uważa "konwentowo-fandomowe były urocze" czy nie do końca trafnie zdiagnozował zaobserwowany przez siebie problem? :)
O, fajnie, że już jest. Dotarłem na samą końcówkę na twitchu, ale tradycyjnie chciałem zobaczyć całość. Spóźnione życzenia dla Koziego! Tyle zdrowia i radości, i Twych marzeń spełnionych, ile w Krainie Zgromadzenia jest stóp owłosionych!
Ostatnimi czasy niestety coraz gorzej idą te "ważne" sesje. MG naciąga zasady, przekręca wszystko, żeby było tak jak sobie założył. Gracze są sfrustrowani nie tyle porażką, co najzwyczajniej zabraniem im szansy i kontroli nad swoją postacią. Śmierć Karola- może w głowie Baniaka miała sens, ale gracz nie dostał informacji "są bardzo blisko" i działał, jakby zombie przed chwilą były 20 metrów dalej i poruszały się bardzo powoli. Atak na Lewego tak samo. I to się dzieje w praktycznie każdej sytuacji kiedy gracze robią coś innego niż MG miał założone. Widać po minach graczy- WTF look od Nikosa, Lewego, Karola i Koziego (Nemi pewnie też) na tej sesji były nie do pominięcia. Szkoda, bo będąc widzem od tylu lat widzę jak to narasta. Miejmy nadzieję na poprawę. Może trzeba wrócić do poradników dla MG i zrobić rewizję?
Baniak skupia się bardziej na współpracach niż na jakości sesji, a dawna maksyma która powtarzał parafrazując "zasady kończą się tam gdzie kończy się zabawa graczy" odchodzi w niepamięć, niestety jako patron od dłuższego już czasu zastanawiam się czy dalej chce to wspierać.
Kozi dużo kasy żebyś mógł być tam gdzie chcesz kiedy chcesz żeby ci się życzyło i dobrze żyło żeby nowy niziołek nie skończył tragiczną śmiercią jak Gwizdawek wystrzegaj się wampirów i ludzi z dworu Kislevu ... Pamiętam jak by to było wczoraj jak pierwszy raz oglądałem film baniaka z lovecrafta z waszym składem ( zacząłem oglądać baniaka gdy Wojtek i Abelard grali potem skusiłem się na waszą ekipę ) myślałem co to za wkurzający koleś mógłby się nie odzywać i dać spokój dlaczego jest taki nie miły dla postaci Dzierana skoro jest taki w porządku xdd na szczęście dorosłem by zrozumieć twój urok i nie powtarzalny wkład do ekipy Jeszcze raz wszystkiego najlepszego Ps .. nauczyłem się też co to jest odwalić Dzierana więc drugi raz już bym go tak nie bronił w myślach
Kurde muszę przyznać że to chyba najgorsze Magnum Proelium, głównie przez system który mam wrażenie się po prostu do tego nie nadawał walki się ciągnęły i coraz ciężej było o sukces przez co brakowało satysfakcji, ale co by nie mówić końcowe zamieszanie z Kozim, który no trochę zdzieranił akcję, a potem Baniak nieogarniający co się dzieje z którymi drzwiami już w ogóle zrobiło to kiepską atmosferę. No nic czasami musi być gorsza sesja żeby była lepsza, najlepszego Kozi!!!
A ja bym zobaczył kiedyś Magnum Proelium w świecie obcego. Gdzie drużyny muszą zebrać, 3 próbki Ksenomorfa, gdzie zmagają się 3 wielkie nacje: Stany zjednoczony kolonialnych marines, Unia ludu postępowego oraz Imperium trzech światów.
Szacun dla Słowika że zagrał ponad formatem gry - moim zdaniem konflikt nie został prawidłowo zarysowany. Można było powiedzieć, że inni są zagrożeniem albo że trzeba mieć antidotum jako jedyny bo rodzina może już być zakażona? W każdym razie zaostrzyć. Druga sprawa, to wątki były sztucznie pszyspieszane, a koniec wyszedł nijaki. Były też inne błędy, ale rozumiem że przez system i brak doświadczenia z nim. Niemniej - gracze, dobra robota
Mapa absolutnie tragiczna
Biedny Dzieran, dwa razy człowiek wygra i już nie chcą się z chłopakiem bawić D:
28:32 😊😊 29:24 29:27 29:29
Ile Bodgy miał koszmarów 👻
Ile Luther zmalował obrazów 🖼
Ile Clogy robi biznesów 🧐
Tyle Koziemu krytycznych sukcesów 🎉
Zdrowia, Szczęścia, Marzeń spełnienia,
W życiu i w sesjach mnóstwa natchnienia,
💯+K💯 lat
i niech chowa się świat 🍻🎂
Kozi, wszystkiego najlepszego
Aaale świetne rysunki postaci. U Strażaków najlepsze, takie realistyczne rysy 😁
yup, to Szymon robił? Genialne - sie chłop rozwija
tak!
baniak moments : 3:35:05 3:56:23 4:34:45
co czemu?
No prawda co to się z Michałem porobiło to po prostu.... tragedia
@@konradszkalski8999 Hej! W jakim sensie? 😶
Łoj sorki niezauważyłem. Głównie chodzi o sposób prowadzenia i odnoszenia się do graczy, a także hipokryzji jaką baniak stosuje. Jeśli jest to faktycznie zamierzone i Pan Michał celowo to robi, no to ok, jeśli jemu to odpowiada i również w szczególności graczom bo to oni "są w rękach" michała to nic mi do tego, mogę tylko wyrazić opinię łapką w górę bądź w dół oraz komentarzem. Wracając do głòwnego tematu o który pytałaś/pytałeś mi osobiście przeszkadza w szczególności to jak Pan Michał podchodzi do graczy, ci raczej wiedzą, że tworzą rozrywkę dla kilku, kilkunastu, coraz częściej kilkudziesięciu a nawet ponad stutysiącom osób i starają się zarazem dobrze bawić poprostu dla samych siebie bo to jest główny nurt, a zarazem bawić nas. Może czegoś nierozumiem albo zabardzo wybiegam z myśleniem, ale my widzowie baniaka oglądamy jak bawią się gracze oraz mistrz gry, a coraz bardziej twórczość tego kanału opierającą się na przemyślanym scenariuszu baniaka i spontanie graczy rozwalających scenariusz bo jednak jest jeden mózg kontra pięć innych no to z tego się chyba jaramy tym spontanem tym niekiedy bajzlem jak, któryś z graczy wykombinuje taki plan, że Michał w sumie może zamknąć laptopa i bawić się trochę improwizując z graczami. A teraz wygląda to jak zaplanowany serial w którym gracze są trochę jak w klatce.
Edit do tego punktu nr 1 będącego powyżej
Przykłady dziwnych zagrywek serialowych lub wtop w produkcji
Spalony list pojawiający się jak nowy w kieszeni hiliarda w seri kłm, hobo niechęć michała, aby drużyna otrzymała serce Luthera nierozumiem dlaczego, brak pójścia na ugodę z seto jak chciał zrobić miecz i tarczę dodatkowo wyzywając go od kretynów lub innego podobnego słowa, dziwna mechanika rzutu granatem podczas przedostatniego lub finału kłm,... więcej takich bardzo widocznych "napraw" lub złego podejścia niepamiętam
Druga kwestia, odnoszenie się do samych graczy lub ich decyzji (tutaj postaram się krócej). Jeden z graczy wykonuje ruch na przykładzie pana Przemka aka kozi na tej właśnie sesji magnum proelium 2023 postanowił pobiec w stronę grupy/hordy zombi, która nawet jeśli była 5 metrów od niego mógłby zawrócić, po prostu jego ciało robi stop, zatrzymuje się i odwraca uciekając od nich. Nie on oczywście ma 5 IQ i w nie wbiega, inny gracz Pan Nikos będąc strażakiem ma możliwość wydarzenia drzwi lub ich uszkodzenia tak aby dało się przez nie przejść ponieważ strażacy uczą się wchodzenia do budynków przez czy to zatrzaśnięte zabarykadowane lub zaszyfrowane drzwi (to ostatnie to może słabo sle wciąż są strażakami a nikosa postać miała miotacz płomieni mógł by zmiekczyć netal i go rozerwać lub coś innego) albo przepychanka Michała z Nikosem o posiadanie racji w sprawie: które drzwi są zamknięte, a które otwarte teraz niepamiętam wybacz, lub wydarzenie z drzwiami które są trzymane.. no nawet niech to będzie młody dorosły, ma doczynienia ze strażakiem który regularnie musi ćwiczyć, aby móc ratować ludzi czy naprawdę przeciętny człowiek 20 letni w dzisiejszych czasach miał by tyle siły co doświadczony strażak mężczyzna noszący jak sytuacja by tego wymagała innego człowieka na plecach nawet przez dłuższy dystans no proszę. poprostu brak w tym pewnych realnych oczu i magicznej, baśniowo-fantastyczno-fikcyjnej wyobraźni mózgu.
Trzecia ostatnia kwestia równie ważna co poprzednie, może trochę ważniejsza hipokryzja.
1. Pan Michał mówi o zabawie gracze się bawią, ale do czasu, gdy nagle coś wymyka się z wizji baniaka. W tedy zabawa się kończy bo trzeba scenariusz dać na pierwotne fory.
2. Czasami baniak daje graczom pełną wolną wolne i nic niepodpowiada gracze robią co chcą jak chcą, ale zdarza mu się, że forsuje na którymś z graczy możliwość znalezienia jakiejś wskazówki podam przykład pogaduchy po finale hobo słowa baniaka "ja już tak to forsowałem na karolu aby znalazł ślad białego proszku na rękawie" potem mówiąc że ta wskazówka prowadziła by w sumie donikąd mógł by zrobić tak, że usunie ten wątek, a potem właśnie na pogaduchach wspomni, że takowy wątek usunął.
3 sam jestem mistrzem gry (ok nieposiadam takiego zaplecza doświadczeń, wiedzy czy pieniędzy, ale coś muszę na ten temat powiedzieć) i stwierdzam, że bycie wiatrem, który steruje łodzią przygody graczy którzy mają ster, ale mało w czymkolwiek pomaga jest bezsensu, nie ma w tym frajdy. Gdy widzę jak gracze starają się coś osiągnąć wysilają mózgownicę to sam czuję potrzebę wysilenia się i pomóc im w osiągnięciu celu trochę naginając zasady gry, cieszę się kiedy nie muszę, ale fajnie jest się pomęczyć z nimi bo jest to naprawdę ciekawe i rozwijające np. Sztukę/umiejętność improwizacji. Odnosząc się do Pana baniaka, w momencie gdy on zaczyna sterować łodzią gracze zaczynają się wkurzać jak na przykładzie sesji konana, gdy niedaradek chciał osiągnąć inny efekt niż chciał to baniak to ten go uciszył ogłuszył i już wogóle niebiorąc pod uwagę umiejętności bohatera potem oddzywa się pani Gosia, że jest to niewporządku baniak odpowiada "o jak mi przykro" potem niedaradek jeszcze coś dopowiada a Pan Michał na to "nie musi ci się to podobać" no ja nie wierzę
Ehhh... o matko, ależ to długie ja nie mogę
Kończąc najlepsze najmniej zmanipulowane kampanie lub nawet same sesje to:
2m3d wydaje mi się że tam gracze mieli najwięcej wolnej woli i frajdy, następnie kłm pomijając ostatnie dwa lub jeden odc. oraz hobo sesje dziejące się w Wenecji oraz Egipcie bodajrze 26 jest sesja w Wenecji o licytację egipskich artefaktów no i sesje w Kanadzie
Ah zapomniał bym jeszcze sytuacja z randalem jak go baniak wyprosił, oraz wychowywanie graczy ok można coś zrobić z pewnymi błędnie wykonywanymi zachowaniami danego gracze ale używanie słowa wychować jest raczej nie w porządku
No w końcu koniec miłej lektury życzę
Wow... naprawdę słabo to wyszło... Jak można do rozgrywki nastawionej na PVP wstawić świat, w którym postacie nie mają za dużo powodów żeby się wzajemnie wybijać tylko raczej współpracować i oczekiwać od graczy że zrobią k.... z logiki i jednak będą się bić. Jeszcze takie, a nie inne rozwiązanie finału. Jak dla mnie jest czwórka zwycięzców. Baniak musisz chyba ostro przemyśleć wprowadzanie kolejnych systemów do Magnum Proelium, bo to co tu się odwaliło to totalna porażka pod kątem prowadzenia. Jednakże na plus pozostaje to, że gracze się chyba dobrze bawią :3 Sto lat Kozi
Można jeśli prosty warunek zostanie spełniony: jakiś wydawca zapłaci za reklamę systemu :D
Mam wrażenie że wtedy urodzinowa zabawa chłopaków schodzi na drugi plan i powstaje takie coś, co właśnie obejrzeliśmy
@@MasterMonology Jedno da się połączyć z drugim, nieraz to się u Baniaka sprawdzało.
@@elvenoormg5919 Niestety tym razem się nie udało, baniak ostatnimi czasy ma jakiś dziwny syndrom tego że zawsze on musi mieć rację i musi być jak on chce a jak tak nie jest to się obraza na wszystkich.
3:35:00 powiedz mi że nie wiesz nic o łomach bez mówienia tego
drzwi są zbugowane w tej sesji, lewy pilnikiem mógł przeciąć zawiasy gdy z tyłu niego były zombie, a kozi nie mógł zrobić prostego wetknięcia łoma w boczną szczelinę drzwi i pociągnąć/odepchnąć koniec łoma
@@danteroll6113 Nie no, lewy nie miał pilnika :v miał strażackie narzędzie do przeszkód, ale dużo w tej sesji byłoz łych rzeczy, moim zdaniem najgorsze magnum proelium u baniaka
Uważam, że Baniak miał racje z tym wbieganiem Koziego w 6 zombie, natomiast z tym otwieraniem drzwi, gdzie był chłopak z cukierkami to mam wrażenie, że na sile Mistrz gry robił wszystko zeby ich nie otworzyli.
Nie zgadzam się. Kiedy biegniesz, możesz się w każdej chwili zatrzymać i zawrócić, to nie jest ten przykładowy klif z którego jak skoczysz to nie ma odwrotu. Te zombiaki nie były tak blisko by to nie było możliwe - w przeciwnym razie nie byłoby mowy o żadnej rozmowie między postaciami bo już musieliby walczyć.
Żałowałem, że nie zdążyłem na live, ale po obejrzeniu mi przeszło. Mam coraz większe wrażenie, że jedyne sesje Baniaka sprawiające mi radość to te w klimatach średniowiecznych. Z jakiegoś powodu tam ma najmniej dziwnych zagrań, kłótni z graczami i usilnego wprowadzania tego co on chce i jak chce.
a i nawet nowa kampania młotka ma kilka idiotycznych scen jak milicjanci wyskakujący zza rogu dla żartu, bardzo poważny świat fantasy
@@Thandulfan Ale macie ból tyłka o ten "realizm" fantasy WH, naprawdę 😅
warahammer nigdy nie byl jakims specjalnie powaznym swiatem fantasy@@Thandulfan
@@Thandulfanzgadzam się, traci to realizmu świata fantasy który jest brutalny, ponury i straszny.
Scena walki techników z zombie dziewczynką to jak z filmów Tarantino 😂🩸
Może za rok będzie Magnum Proelium w świecie Dark Horsey. 🐴🎈💀 Przekazuję podprogowo. Kiedyś się uda.
Potężny Słowik!
Co takiego Nemi zrobiła że aż się Baniaka wystraszyłem o.O
Właśnie też się zaciekawiłem bo na nagraniu nic nie słyszałem
Hahaha
Przeżywałam grę chłopaków i gdy podjęli którąś z decyzji bardzo gorliwie machałam głową :D
A że siedziałam naprzeciwko Michała to go to rozpraszało :)
pewnie zaburzała swoją obecnością święte ego wielkiego miszcza gry baniaka
@@Thandulfan ależ merytoryka, naprawdę...
Cały kanał dopadł efekt przeskalowania.
Niby kanał sie rozwija, a jakość spada
Ogólnie fajnie się oglądało ale siłowe rozwiązania Mistrza gry są nie fajne moim zdaniem.
Zdecydowanie najsłabsze Magnum Proelium:
1. To, że grupy graczy, które mechanicznie ze sobą rywalizują, a narracyjnie powinny być sojusznikami jest sporym zgrzytem.
2. Mechanika Apokalipsa Zombie wydaje się słaba do tego typu zabawy. Walki są długie, nudne i powtarzalne.
3. Szkoda, że po tylu latach mistrzowania Baniak jest w stanie wprowadzić kwaśną sytuację przy stole. Kiedy gracz orientuje się, że jego postać nie ma szans czegoś zrobić i po prostu zginie, a nawet nie rzucił kostkami, może warto trochę szybciej odpuścić upieranie się przy swoim?
4. Zakończenie było przewidywalne i pozostawiło wrażenie, że szukanie strzykawek, a zarazem całe spotkanie (patrząc tylko na rozgrywkę) było całkowicie bezsensowne. Przecież, gdyby takim wyjściem grupy z obiektu kończył się odcinek serialu typu "The Walking Dead" to te postacie byłyby jedyną nadzieją ludzkości, a nie przegranymi... Mają w rękach antidotum w świecie apokalipsy, a próba dostarczenia go do odpowiedniego laboratorium to już inna przygoda. Szkoda, że końcówka została spłycona do przyśpieszonego "udało wam się idealnie tylko, że nie - przegraliście.", ale rozgrywka i tak trwała już 5h.
5. NAJWAŻNIEJSZE: Kozi Wszystkiego NAJLEPSZEGO! Mam nadzieje, że wy dobrze się bawiliście i czekam na klejoną edycję za rok, oby równie epicką jak ta z warhammera 40k - na myśl o jej zakończeniu do dziś się uśmiecham :)
Gracze jak zawsze fajni chodź troche za malo kombinowania i szukania plusów z ich stron chodź w sumie pewnie mistrz gry by sie nie zgodził ( echem łom i otwieranie drzwi echem ) xD. Ale fakt ze wszelką cene chce sie aby gracze się zabilijali bez powodów wyraźnie nakreślonych no to juz wina mg nie oszukujmy sie
Mam wrazenie, że setting zombie nie do końca działa w tego rodzaju sesji.
A przynajmniej taki zwykły, po ten z alkozombi pasował
@@krystianjasinski3069 niby tak, ale był zbyt losowy i zabójczy
Pewnie Mordheima dawajcie dużo lepszy był
Dżordż :D
1:39:33 Gorge to Polak który spędził za dużo lat w stanach 🤣
Wszyscy wołają Dżordż pomóż, a nikt się nie zapyta Dżordż czy możesz oddychać?
Ileż epickości jest w grafice Koziego i strażaków...
GG moralność wygrała
Bardzo fajne Magnum Proelium. Inne, a przez to ciekawe. Aspekt kooperacyjny nie był wcale zły. Może dało by się to popchnąć nawet dalej? Stworzyć dwuetapowe Magnum Proelium, gdzie w pierwszym etapie docierania do "nagrody" gracze będą chętni współpracować, zwłaszcza jeśli będą się uzupełniać, a w drugim etapie nieuniknionym będzie zwrócenie się przeciwko sobie, gdyż każda drużyna będzie zamierzała wykorzystać "nagrodę" inaczej. Trochę jak Cthulhu 2320. Etap pierwszy: Wspólnymi siłami do celu. Etap drugi: Każdy na każdego. Z tą różnicą że kooperacja w pierwszym etapie była by opcjonalna, a jej zakończenie w drugim etapie nieuniknione.
ale zajebiste fanarty czyje to?
A mi się podobało takie zakończenie 😎
3:19:20 czy Baniak nie powinien dodać +1 Strażakom za tę akcję? W końcu pozyskali jedna strzykawkę
Oglądam od lat.
Jakoś nie odnotowałem, że Kozi to Przemek 😅
Wszystkiego najlepszego dobrze w końcu poznać XD
Ta mechanika jest jakaś bez sensu z tym stresem itd. nie nadaję się tym bardziej do tego typu sesji. Ogólnie jak dotąd najsłabsze Magnum Proelium.
W tym roku, w tym setingu, nie było miejsca na konflikt. Może gdyby każde ugryzienie równało się zakażeniu, udałoby się stworzyć PVP.
Czy tylko ja chciałbym zobaczyć sesję z tego systemu, na której chłopaki grają sobą?
Fajna by była kampania z ocalałymi. Kilka sesji o eksploracji zainfekowanego miasta. Takie Resident Evil RPG.
Każdy inny no to jest każdy inny
Sto lat Kozi
Wszystkiego najlepszego Kozi. Zdrowia szczęścia i miłości. No i przestań pić na sesjach bo niestety starzejesz się mordo
Szczerze mówiąc byłam zrażona przez dużą liczbę negatywnych komentarzy pod tym filmem i... okazuje się, że tego nie odczuwam. Jedyną rzeczą do której mogłabym się przyczepić była dziwna mechanika, ale czy jakoś bardzo odbierało mi to radość z oglądania? Nie. Chemia między Nikosem i Lewym zrobiła mi tą sesję - ich rozmowy z napotkaną kobitą to złoto. Od jakiegoś czasu zauważyłam też, że coraz częściej ktoś wypisuje, jak to Baniak się zmienił i mu odwaliło, że jest kiepskim MG - ok możecie mieć takie swoje zdanie, jeśli rzeczywiście jest czymś podparte, ale może nie wypowiadajcie się za Jego Graczy? Grają z Nim od wielu lat i do tego się przyjaźnią. Gdyby było tak, źle, jak mówicie, to chyba nie chcieliby brać w tym udziału? Poza tym nie wszystko dzieje się przed kamerami, jeśli mają jakieś "ale" do sesji i prowadzenia, to mogą z Nim pogadać po wyłączeniu kamer. Nie była to może moja ulubiona sesja z serii Magnum Proelium, ale nie znaczy, że było tak źle, jak piszą niektórzy. Pozdrawiam.
Chyba najslabsza sesja urodzinowa, slaby setting, slaba Mechanika, slaby pomysł na współpracę
Ciekawy system, chętnie bym obejrzał jakąś kampanię z tego
1:58:00 Horda nerdów zombie...czyżby sen Bodgy'ego z pyrkonowej sesji
Mi, w przeciwieństwie do wielu innych tutaj, całkiem podobało się wykorzystanie takiego settingu na tego typu jednostrzała. A konwentowo-fandomowe smaczki były urocze xD tylko no właśnie postacie nie były z żadnych rywalizujących ze sobą grup i same też miały charakteru który by skłaniał do zabijania zwykłych ludzi, więc trzeba by w podobnym przypadku wymyśleć reguły ewentualnej współpracy i wspólnego zwycięstwa (albo dać powód by postacie musiałyby się wyrżnąć xD)
Twój komentarz zasługuje i na łapkę w dół jak i w górę bo w jednym argumencie masz rację a w drugim niedokońca
@@konradszkalski8999 Fajnie, że uściśliłeś z czym się zgadzasz, a z czym nie :D Zwłaszcza, że w powyższym komentarzu są 2 zdania odczuć i jedno uargumentowane zdanie z zauważeniem błędu w założeniu rozgrywki. Uważasz, że AtanvardePL nie do końca ma racje z tym, że "całkiem mu się podobało", uważa "konwentowo-fandomowe były urocze" czy nie do końca trafnie zdiagnozował zaobserwowany przez siebie problem? :)
O, fajnie, że już jest. Dotarłem na samą końcówkę na twitchu, ale tradycyjnie chciałem zobaczyć całość.
Spóźnione życzenia dla Koziego! Tyle zdrowia i radości, i Twych marzeń spełnionych, ile w Krainie Zgromadzenia jest stóp owłosionych!
Ostatnimi czasy niestety coraz gorzej idą te "ważne" sesje. MG naciąga zasady, przekręca wszystko, żeby było tak jak sobie założył. Gracze są sfrustrowani nie tyle porażką, co najzwyczajniej zabraniem im szansy i kontroli nad swoją postacią. Śmierć Karola- może w głowie Baniaka miała sens, ale gracz nie dostał informacji "są bardzo blisko" i działał, jakby zombie przed chwilą były 20 metrów dalej i poruszały się bardzo powoli. Atak na Lewego tak samo. I to się dzieje w praktycznie każdej sytuacji kiedy gracze robią coś innego niż MG miał założone. Widać po minach graczy- WTF look od Nikosa, Lewego, Karola i Koziego (Nemi pewnie też) na tej sesji były nie do pominięcia. Szkoda, bo będąc widzem od tylu lat widzę jak to narasta. Miejmy nadzieję na poprawę. Może trzeba wrócić do poradników dla MG i zrobić rewizję?
Baniak skupia się bardziej na współpracach niż na jakości sesji, a dawna maksyma która powtarzał parafrazując "zasady kończą się tam gdzie kończy się zabawa graczy" odchodzi w niepamięć, niestety jako patron od dłuższego już czasu zastanawiam się czy dalej chce to wspierać.
Kozi żyj ile chcesz, wolę życzyć Ci byś nie musiał więcej tak słabych sesji grać
mogl zasugerowac po cichu zeby sie pozabijali... :
Meh, takie wymuszanie też by nie było fajne, niestety słaby setting pod pvp w tym roku :/
To co w końcu było z postawionymi bańkami? 😅 Nie było mnie na końcówce, więc nie wiem, czy było wspomniane
Chyba zostały zwrócone
Kozi dużo kasy żebyś mógł być tam gdzie chcesz kiedy chcesz żeby ci się życzyło i dobrze żyło żeby nowy niziołek nie skończył tragiczną śmiercią jak Gwizdawek wystrzegaj się wampirów i ludzi z dworu Kislevu ... Pamiętam jak by to było wczoraj jak pierwszy raz oglądałem film baniaka z lovecrafta z waszym składem ( zacząłem oglądać baniaka gdy Wojtek i Abelard grali potem skusiłem się na waszą ekipę ) myślałem co to za wkurzający koleś mógłby się nie odzywać i dać spokój dlaczego jest taki nie miły dla postaci Dzierana skoro jest taki w porządku xdd na szczęście dorosłem by zrozumieć twój urok i nie powtarzalny wkład do ekipy
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Ps .. nauczyłem się też co to jest odwalić Dzierana więc drugi raz już bym go tak nie bronił w myślach
Strasznie malo satysfakcjonujacy system
Słowik gamoń zostawił swoją kartę na stole przy zmianie graczy a teraz szuka.