Mit o "Wniebowziętej" | Dyżurka Biblijna, Fabian Błaszkiewicz | Dyżur 23

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 10 сен 2024

Комментарии • 229

  • @ewadobrzynska5384
    @ewadobrzynska5384 26 дней назад +2

    AMEN. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam.

  • @WueNeM7
    @WueNeM7 20 дней назад

    Brawa za spis treści livea❤🎉

  • @robertk.4776
    @robertk.4776 25 дней назад +1

    Dziękuję 😀

  • @jozefamyjak1059
    @jozefamyjak1059 24 дня назад

    Brawo, piosenka piękna, reszta cudowna, dziękuję

  • @Pablo-iz9mw
    @Pablo-iz9mw 25 дней назад +4

    Edytowałem już ten płacz. Był to owoc zly, owoc niedowiarstwa. Przestałem już niedowierzać w swoje zbawienie, Chcę się ochrzcić by narodzić się do nowego życia. Chwała Chrystusowi na wieki amen.

    • @koronkowachatka6340
      @koronkowachatka6340 25 дней назад

      Mam nadzieję, że ktoś z Tajemnego Planu odezwie się do Ciebie i pomogą Ci jakąś informacją bardziej niż ja.
      Ale widzę, że jest Ci bardzo ciężko, więc też Ci parę słów napiszę, żebyś nie czuł się sam w tym wszystkim minuty dłużej.
      Po pierwsze:
      Ten cytat o tych co zakosztowali daru niebieskiego i konsekwencje wyparcia się go - spokojnie, to nie o Tobie. Na PEWNO.
      Więc tym się w ogóle nie trap.
      Dlaczego? Ponieważ Ty jeszcze nie zakosztowałeś.
      Jesteś dopiero w miejscu decyzji czy pójść za Jezusem.
      Jeśli zdecydujesz, że tak, to chrzest. Koniecznie.
      U mnie też była masakra. Miotanie się. Już wierzyłam w Jezusa, ale poszłam do kościoła katolickiego. Potem wyszłam bo miałam wątpliwości.
      Myślałam, że Bóg mnie nienawidzi. Miałam depresję i myśli samobójcze. Poczucie, że jestem grzeszna, brudna, że zdradziłam Boga, bo byłam w kk i już nie ma dla mnie ratunku.
      Znam to naprawdę.
      I wtedy zwróciłam się bezpośrednio do Jezusa, w całkowitej bezradności, płacząc, żeby mi powiedział co mam zrobić, bo już nie chcę żyć i jeśli On mnie nienawidzi, to żebym już umarła.
      I wtedy bardzo wyraźnie usłyszałam Jego głos: "Ochrzcij się".
      I zrobiłam to. Trafiłam do chrześcijan. Potem były jeszcze różne potknięcia, trudności w mojej wierzę z powodu różnych moich poranień i problemów z zaufaniem. Ale Bóg nie opuścił mnie przez cały ten czas. Ciągle wyciągał z dołów, pogubień, dawał... dowody miłości, niesamowite wręcz. Nieufność mijała. To był dłuższy proces. Ale teraz jestem już uzdrowiona, pełna wiary i szczęśliwa.
      Konieczne jest, abyś się ochrzcił no i miał kontakt z żywymi innymi wierzącymi, żeby o tym wszystkim co Cię dręczy porozmawiać.
      Bóg Cię kocha i zależy Mu na Tobie.
      Wszystko dopiero przed Tobą.
      Trzymaj się!

    • @koronkowachatka6340
      @koronkowachatka6340 25 дней назад

      Chrzest to zrzucenie z siebie tego jarzma grzechów i poczucia winy. Wychodzisz z wody i jesteś czysty. Zaczynasz nowe życie, nową historię. Jesteś Nowym Człowiekiem.
      Nie wracaj do niszczenia się.
      Bóg chce abyś żył, ale najlepierw potrzebujesz uzdrowienia duszy. Zrzucenia ciężaru.

    • @Karol_Jan
      @Karol_Jan 25 дней назад

      Odpiszę jako ktoś, kto absolutnie nie powinien być wzorem, bo nadal nie zerwałem z KK.
      Podszedłeś do sprawy poważnie i wręcz gwałtownie, a wiemy kto będzie zdobywał Królestwo Niebieskie.
      Ale uważaj z wlewaniem młodego wina do starych bukłaków, żeby ich nie rozerwać.
      Jeśli człowiek wierzy, to Bóg daje wszystkiego tyle ile człowiek zniesie w danym momencie, bo Bóg zna nas lepiej niż my siebie samych.
      Jak głosisz, to też słuchaj uważnie innych.
      Pozdrawiam i życzę żebyś szedł ku Dobremu.
      Jakbyś dostał namiar do Fabiana, to też chętnie się wybiorę

    • @Karol_Jan
      @Karol_Jan 25 дней назад +1

      ​@@koronkowachatka6340Dobry wieczór,
      Gdzie znaleźć takich Chrześcijan, u których można się ochrzcić?
      Jestem z Opolskiego.

    • @koronkowachatka6340
      @koronkowachatka6340 25 дней назад

      ​@@Karol_Jantego nie wiem.
      Ale ludzie z ekipy T.P. może kogoś wskażą, jeśli znają. Można spróbować napisać do nich na maila.

  • @Ilonanawara11
    @Ilonanawara11 25 дней назад

    Dziękuję TP ❤
    Ukłony z Birmingham

  • @GabrielaMatula-no7ou
    @GabrielaMatula-no7ou 26 дней назад +3

    Super temat.Ja mam to samo.Jesli tylko wspomne o P Jezusie to niektorzy wychodza.Ma to miejsce kiedy probuje mowic do ludzi ze swiata.Mowia ze jestem fanatyczka kiedy bronie slowa Bozego.

  • @Karol_Jan
    @Karol_Jan 25 дней назад +2

    Do którego roku życia człowieka można uznać za młody bukłak na wino?
    Jaka nauka jest młodym winem?
    A od jakiego wieku lepiej z ludźmi nie rozmawiać i nie próbować ich odwodzić od np. Katolicyzmu?
    Jak rozpoznać świnię i nie rzucać przed nią pereł?
    Co uznawać za perłę?

  • @biblianazywo8544
    @biblianazywo8544 26 дней назад +2

    amen

  • @kamilkroopisz4264
    @kamilkroopisz4264 25 дней назад

    Fabian fajnie śpiewasz 🙋‍♂️

  • @gregor9654
    @gregor9654 26 дней назад +1

    HalleluYah ❤

  • @TaaJew
    @TaaJew 26 дней назад +7

    Tak później jeszcze zacząłem się zastanawiać, bo z jednej strony, Fabian, objaśniłeś to logicznie, ale być może słowa Jezusa nie muszą mieć tylko jednego znaczenia. Może te słowa Jezusa o przychodzeniu do Niego mówią też o tym, że można do Niego przyjść sercem, ale bez świadomości, że się do Niego przychodzi. Mam na myśli ludzi, którzy albo nie słyszeli o Jezusie, albo coś tam słyszeli, ale bardzo pobieżnie, a jednak w swoim sumieniu i postępowaniu zbliżają się do wzoru Chrystusa, jednocześnie przeczuwając, że do pełni dobrego życia potrzebują metafizycznego ratunku/zbawienia. Dajmy na to, tacy ludzie w kulturze buddyjskiej, którzy dzięki praktykowaniu buddyzmu, mimo jego złych założeń wstępnych, w praktyce nie zmierzają konsekwentnie do wdrożenia tych założeń, ale pośrodku zatrzymują się przy pewnych podobieństwach między nauką Buddy i nauką Jezusa. Bo mimo że te podobieństwa wychodzą z innych założeń, pozostają faktem, a człowiek wtedy może duchowo skierować się w tę dobrą stronę, co prawda nadal błądząc, ale nie będąc w tym błądzeniu konsekwentnym. W ten sposób też można chyba do Jezusa „przyjść”, ale właśnie przyjść WŁAŚCIWIE, nie z żądzą jakichś sensacji lub powierzchownej „pomyślności”. Duchowo można się przecież zbliżyć do Prawdy, ale wiara potrzebuje już pełnej świadomości pewnych konkretów, które wyostrzają też jakieś sercowe intuicje. Jezus mówi, że nikt nie może PRZYJŚĆ do Niego, jeśli go najpierw nie pociągnie Ojciec. Zatem ludzie szczerze szukający prawdy, niezależnie od kultury, są chyba naprowadzani przez Ojca, nawet jeśli w czyimś życiu to naprowadzanie nie skończy się na doczesnym konkrecie. Że oto Ewangelia, oto przedstawiony w niej prawdziwy Jezus Chrystus, a oto wszystko, co musisz wiedzieć, by wierzyć właściwie. Nie mówię, że ten rozumowy aspekt wiary nie jest istotny, mówię tylko, że jeśli w życiu człowieka tak się zadzieje, iż nie będzie mu dane zaznajomić się z Chrystusem świadomie, to sercem może być już blisko, a Bóg jest sprawiedliwy, więc to uwzględni. Co nie znaczy, że nie mamy ewangelizować - słońce powinno wschodzić, nawet jeśli w nocy ludzie radzą sobie z pomocą lamp i latarek. Ale może jednak zbytnio kombinuję, bo nie klei się to z faktem, na co wskazuje alegoria łaknienia i pragnienia. Bez płynów człowiek może wytrzymać parę dni, bez jedzenia - nawet trochę ponad miesiąc. Eeeech. :D

    • @koronkowachatka6340
      @koronkowachatka6340 26 дней назад +6

      Jeśli można podzielę się jednym przemyśleniem. Słuchałam waszej rozmowy i było to ciekawe. Po przeczytaniu Twojego komentarza mam taką myśl:
      Przyjście do Jezusa, które On ma na myśli jest przyjściem do Niego jako do Mesjasza i Zbawiciela. Podobnie Ojciec pociąga do Niego, jako do swojego Syna. I to jest właściwe, jak to określiłeś przyjście.
      Ludzie, którzy wyznają np.buddyzm i w pewnym momencie natykają się w tej duchowości na Jezusa, nie "przychodzą" do Niego "właściwie", bo właśnie nie widzą w Nim Zbawiciela/Syna Boga, a jedynie jednego z "oświeconych mistrzów".
      Mogą patrzeć na Jezusa, myśleć o Nim, nawet czytać o Jego życiu w Ewangeliach i próbować Go naśladować, ale nic im to nie da. Więc Oni Go nie znają. I to przyjście nie jest "jedzeniem".
      Jezus mógłby ich zapytać, jak uczniów:
      A wy za kogo mnie uważacie?
      Myślę, że kiedy Jezus mówi o przyjściu do Niego to już ma na myśli to jedyne sensowne przyjście jako do Zbawiciela. Inaczej nie nazywałby tego jedzeniem Jego ciała, które daje życie.
      Tak sobie pomyślałam. Ale nie upieram się 🙂

    • @TaaJew
      @TaaJew 26 дней назад +3

      @@koronkowachatka6340 Jasne, że można! :D
      Opieram się tutaj na Lewisowskim ujęciu słowa „wiara”, przez to rozumiem - w tym kontekście - „przyjście”. C.S. Lewis zauważył, że istnieją dwa znaczenia „wiary”, przy czym oba są ostatecznie komplementarne. O ile klasycznie rozumiana wiara polega na szczerym wyznawaniu szeregu poglądów na temat Boga i roli człowieka względem Niego, o tyle wiara „sercowa” polega raczej na „realizowaniu boskich celów” (albo, gdyby posłużyć się bardziej standardową u nas terminologią, na realizowaniu boskiej woli). Polega na tym i prowadzi do tego.
      Abraham nie mógł mieć świadomych poglądów na temat Jezusa Chrystusa, Jego natury i Jego misji, ale realizował boskie cele. Greccy filozofowie, którzy w swoich wnioskach mocno się nieraz zbliżali do aksjologii i etyki chrześcijańskiej, szukali prawdy i miłowali owo poszukiwanie. Często dochodzili do wniosku, że miłość jest najwyższą mądrością i prawdą, niedostępną pyszałkom. Zgrywa się to z chrześcijańskim poglądem, wedle którego Bóg jest osobową prawdą i osobową miłością (jeżeli trwać będziemy w nauce Jezusa, PRAWDA nas wyzwoli, kto jest z PRAWDY, słucha głosu Jezusa, Bóg jest miłością).
      Jeżeli Jezus jest „drogą, prawdą i życiem”, to jest nimi w każdym wymiarze. Co to według mnie oznacza. Otóż jeśli umysł rozumie koncepcję potrzeby zbawienia, to serce może przeczuwać taką potrzebę, nie znając tej koncepcji. Serce może być skostniałe, co nie znaczy, że nie ma w nim prześwitów. :) Jeśli świadomy chrześcijanin wie na przykład, że dobre uczynki nie są po to, by zasłużyć na zbawienie, to serce poganina może analogicznie wyczuwać, że czynienie dobra jest nagrodą samą w sobie (!) i przedsionkiem albo przedsmakiem raju. Są to wszystko przebłyski, nieporównywalne z w pełni świadomym poznaniem Chrystusa, Jego nauki i misji, ale przebłyski potrzebne.
      Gdy mówiłem o buddystach, miałem na myśli nieświadome skierowanie się ku Jezusowi - czasem niektórzy z nich poświęcają Mu uwagę, nazywając boddhisatwą, czyli (bez subtelności tłumacząc) „nie do końca oświeconym”, ale na ogół w ogóle się Nim nie interesują. I paradoksalnie... może to w takiej sytuacji dobrze, bo jeżeli tkwią w swoich wierzeniach i praktykach, nie myśląc o Jezusie jak o jakoś tam przedstawionej przez buddyzm postaci, mogą się do Jezusa zbliżyć lepiej właśnie poprzez intuicję. Bez swoich ideologicznych zniekształceń i pryzmatów.
      Gdy Jezus wygłosił Kazanie na Górze, zaprezentował tym samym część Siebie. Część Prawdy. Dotyczyła ona tego, jak realizować boskie cele, jak postępować. To jedna z perspektyw na to, jaka jest „droga, prawda i życie”. Bo Chrystus to Logos. Niektórzy ludzie mogli nigdy nie poznać Kazania na Górze, a jednak w praktyce zbliżyć się do jego standardów. Oczywiście nie da się tych standardów spełnić stuprocentowo, dopóki żyjemy w tym ciele, a ufność położona w Jezusie Zbawicielu jest nierozerwalna od aspektu naśladownictwa Jezusa Nauczyciela.
      Wciąż jednak mówimy o tym, o czym my wiemy (co jest naszym przywilejem) i w co wierzymy również umysłem, podczas gdy Bóg będący Prawdą przemawia do nas całych. Kieruje nas na określone drogi. Najpierw mówi przez jakieś skrawki rzeczywistości, apeluje do serc, wzbudza pragnienia, inspiruje do określonych czynów i słów. Jeżeli do Jezusa przychodzą ci, którzy zostali pociągnięci przez Ojca, to owo „pociągnięcie” jest wcześniej procesem. Ktoś, kto jest pociągany, nie wie jeszcze, gdzie i do Kogo go to zaprowadzi. Ja byłem długo ateistą, a pod koniec ateistycznego okresu byłem pociągany przez różne filozoficzne chaszcze, ale dziś wiem, że wiódł mnie w tym strumyk Światła. Gdy w końcu zwróciłem się umysłem ku Chrystusowi, z perspektywy lat patrząc, byłem już na to spotkanie w pewnym sensie przygotowany.
      No i tak, skoro mówiłem o realizowaniu boskich celów lub boskiej woli, to można zauważyć, że „wolą Ojca jest to, aby wierzyć w Tego, którego On posłał”. Oczywiście. Ale co oznacza taka szczera i przez to konsekwentna wiara w Chrystusa? Tak, oznacza wiarę w Niego jako Zbawiciela, ale później i Nauczyciela. Czasem można właśnie przyjść do Jezusa od strony fascynacji Jego nauką (jak np. ja), a później się spostrzec, że wypełnianie tej nauki potrzebuje Bożej pomocy, bo dla nas samych to zbyt wysoka poprzeczka. Ale „wierzyć w Chrystusa” oznacza wierzyć w Chrystusa, czyli po prostu w Niego - mieć wzrok utkwiony w Nim, wiedząc, że On zbawia nas od grzechu, ale i zbawia DO nowego życia, gdzie zachowujemy Jego naukę i wzrastamy w Niej.
      Polskie słowo „wiara” jest akurat spokrewnione z pojęciem wierności. Co to więc znaczy - być wiernym Jezusowi? Trzymać się Go konsekwentnie jako zbawcy i największego, pełnego nauczyciela zarazem. Jeśli upadam, to przypominam sobie, że Bóg jest wierny, że Chrystus mnie zbawił, więc to pozwala mi się podnieść; gdy zaś już się podniosę, znów idę za Jezusem, czyli naśladuję Go, słucham, wdrażam Słowo w życie. Czy to wszystko da się zrobić na bazie samej intuicji, bez świadomości Jezusa Chrystusa z Ewangelii? Nie, nie da się tego zrobić. Jestem jednak przekonany, że da się to wszystko przeczuwać sercem, bo Bóg jest Bogiem wszechświata, a więc mówi do serc wszystkich, jeszcze zanim ludzie zajrzą do Biblii. Sercowa wiara nie jest wystarczająca - chyba że Bóg dopuszcza sytuację, w której dany człowiek nie ma okazji zetkną się z Dobrą Nowiną.
      Sorry za taki aż wywód. ;) Jak wena mi się odpali...

    • @koronkowachatka6340
      @koronkowachatka6340 26 дней назад +2

      @@TaaJew a rozumiem, po prostu lubisz "pofilozofować" 😉 bez urazy, po prostu chodzi mi o to, że jeśli Biblię tłumaczymy Biblią, to wszystko jest spójne i proste.
      Ale jak ktoś woli dywagować włączając w to innych autorów niż tylko Duch Święty, to pewnie można.
      Tylko wtedy odbiega się od Biblii i zaczyna krążyć w meandrach.
      Ale jak kto woli 🙂
      Pozdrawiam 🙂

    • @koronkowachatka6340
      @koronkowachatka6340 26 дней назад +2

      @@TaaJew Właśnie dojechałam do końca tekstu i jestem pełna podziwu.
      Też jestem gadułą w pisaniu. Czasem.
      Dziękuję za podzielenie się przemyśleniami.
      O właśnie mi się przypomniało to Ci dorzucę:
      Jak poznałam Jezusa kilkanaście lat temu, byłam całkiem zielona. Nie za bardzo rozumiałam cokolwiek o bożych sprawach. Biblii nie tykałam.
      Ale rozpoznałam Jezusa jako Zbawiciela i uczepiłam się Go.
      I pamiętam, że wtedy po jakimś czasie (jeszcze nie poszłam nigdzie do nikogo w sensie wspólnoty, zresztą myślałam, że wszyscy "wierzący" to tylko kościół katolicki - jakże się myliłam...) zaczęłam zastanawiać się o co chodzi z tym spożywaniem chleba jako ciała Jezusa. I zapytałam Go o to.
      Nie mając jeszcze Biblii w rękach, bezpośrednio od Ducha Świętego dostałam odpowiedź:
      że to jest znak, którzy wykonują Ci którzy tak jak ja przyjęli Jezusa jako Zbawiciela, że w ten sposób wyznają tę prawdę i przypominają ją sobie.
      I to mi potwierdza, tę myśl, że w przyjściu do Niego czyli jedzeniu Jego Ciała według Niego samego, musi być zawarty aspekt przyjęcia Go jako tego Kim Jest.
      🙂

    • @zbigniewbonder9415
      @zbigniewbonder9415 25 дней назад

      TaaJew. Nie ładnie z mojej strony, że nie przeczytałem do konca, ale te twoje może Jezus to może tamto ,odrazu pokazuje mi STOP✋ że nie jesteś ani nowo narodzonych ani nawt nawrócony,jedynie odwrócony od kk i też nie do konca,przepraszam jeśli się myle. Na YT jest strona Prawda ma znaczenie, prowadzi tą strone brat Waldek polecam wpisać wyszukiwarke Preteryzm,ta zwodnicza nauka nie dawno weszła sobie z wielkim Hallo do Polski. Prawdopodobnie znasz Dereka Princea wiesz co on kiedyś powiedział,że Biblia jest napisana tak,że pięćo latek ją bedzie rozumiał,tylko ludzie poprostu komplikują,zwłaszcza wielu którzy skończyli wysze studia wydaje im się,że są mądrzejsi od telewizora😂 oczywiście nie miałem na myśli ciebie.Pozdrawiam Zbigniew . PS tylko niepisać mi w komentarzach,że błendy robie w pisaniu,drudno nie robić jak się mieszka po za Polską 40 lat 😂

  • @honoratabaczynska9373
    @honoratabaczynska9373 26 дней назад +2

    Rozproszenia nic nie pomogą, trzeba czytać Słowo z pokorą i rozjaśnionym umysłem.

  • @szakamason
    @szakamason 5 дней назад

    Kto wytrwał pod krzyżem do końca? I kto kogo miał przyjąć do siebie? I kto się miał stać matką dla kogo?

  • @Dan_Pol_
    @Dan_Pol_ 17 дней назад

    moje pytanie brzmi : Gdzie w Slowie Bozym jest mowa ze Zydzi odbuduja Swiatynie ??? i czy bedzie to Swiatynia Boza ?

  • @dariuszlebiezynski4425
    @dariuszlebiezynski4425 24 дня назад

    Zaspokoic glod przychodząc sluchajac ,mozna sie odnieść się. do ptzypowiesci o rzuconym ziarnie ,uwierzyc juz nietrzeba zaspakajać bo niepragniesz

  • @piotrmaniawski930
    @piotrmaniawski930 26 дней назад +4

    Zaraz...
    To "Bóg go wskrzesił" z Dziejów tłumaczysz jako "powstał z martwych"?
    Drobna manipulacja?
    No bo jak wskrzesił to powstał, ale nie sam z siebie.
    W Efezjan też jest że wskrzesił i posadził.

    • @mateuszkulka944
      @mateuszkulka944 26 дней назад +1

      Biblia o Jezusie mówi i tak i tak, w zależności od kontekstu.
      Rozumiem, że nie uznajesz Jezusa za Boga?

    • @piotrmaniawski930
      @piotrmaniawski930 25 дней назад

      @@mateuszkulka944 Nie tyle w zależności od kontekstu ile okresu w jakim się o tym mówi.

    • @Jerzy956
      @Jerzy956 25 дней назад

      @@piotrmaniawski930
      „Dla was Bóg najpierw wskrzesił swego Sługę. Wysłał Go, aby każdy z was dzięki Jego błogosławieństwu odwrócił się od grzechów" (Dzieje 3:26).
      Dlaczego Piotr powiedział, że Bóg wskrzesił swego Sługę, a nie Boga Syna? 🤔To proste. Apostoł Paweł oznajmił: „Bóg jest jeden i jeden jest pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (1 Tm 2:5).
      Jak łatwo zauważyć, pierwsi chrześcijanie byli przekonani, że Bóg jest tylko jeden, i że NIE JEST nim Jezus.

    • @piotrmaniawski930
      @piotrmaniawski930 25 дней назад

      @@Jerzy956 No tak. Dlatego ktoś kto szuka argumentów na rzecz boskości Jezusa w Nowym Testamencie zawsze sięga po najpóźniejszą Ew.Jana.

    • @Jerzy956
      @Jerzy956 25 дней назад +1

      @@piotrmaniawski930
      Jak czytamy w Jana 17:1-3, Jezus powiedział w modlitwie: „Ojcze, (...) Żeby [moi naśladowcy] mogli żyć wiecznie, muszą poznać Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa”.
      Czy Ojciec mógłby być „jedynym prawdziwym Bogiem”, gdyby jeszcze inne osoby były Bogami w takim samym stopniu, jak On? To absurd. Wszyscy inni, których w Biblii nazwano „bogami”, muszą więc być albo bogami fałszywymi, albo jedynie odzwierciedleniem prawdziwego Boga.

  • @tomaszzajda2501
    @tomaszzajda2501 25 дней назад

    Fabian, dla mnie ważne są granice.. kary są różne ale tylko kary pośrednie- ostateczna jest jedna dla wszystkich sprzeniewierzonych nawet dla ludzi, Bóg wyjaśnia, że nie jest ona przeznaczona dla człowieka, ale wszyscy którzy oddają cześć obrazowi bestii podlegają pod śmierć drugą- mam więcej objawień w tej kwestii, i różnie to może wyglądać, jednak ostatecznie w granicy dla wszystkich kara będzie wyglądać tak samo... zmierzam do tego, że środki pośrednie nie są tak istotne, czy np. ktoś zginął, czy długo choruje, czy jakaś zapaść duchowa- "pozbawienie mózgu", czy jakieś męki czyścowe- to są kary pośrednie- jako zrozumiały obraz dla innych- natomiast najgorsza jest śmierć druga- te kary pośrednie z punktu widzenia matematycznego opisu nie mają istotnego znaczenia-- i nie jest tak jak wielu myśli, że istnienie przestanie istnieć- śmierć druga to przede wszystkim zapaść wewnętrzna bez nadziei, chęci czegokolwiek, wizji na cokolwiek- po prostu nieskończona beznadzieja (to jest objaw braku Boga- czego najczęściej nie widzisz i nie doceniasz teraz)- tak, że gdyby nie było jeziora ognia to i tak zapadasz się sam w sobie- ale dodatkowo masz jeszcze jezioro ognia- które jest przeznaczone dla aniołów nieczystych w tym dla tych którzy ich naśladują- i dalej Stwórca dodaje - nikt nie może tego wytrzymać! i chyba to ostatnie stwierdzenie jest najważniejsze... bo teraz masz zrobić coś czego Bóg od Ciebie oczekuje i masz z tym problem, a tutaj mówi: nikt tego nie może wytrzymać !

    • @Karol_Jan
      @Karol_Jan 25 дней назад

      Tylko, jak przynajmniej wstępnie rozpoznać czego Bóg ode mnie oczekuje, żeby chociaż zacząć iść we właściwym kierunku?
      Bo niektórzy rówieśnicy mówią mi o jednej sprawie lub wręcz osobie, którą powinienem się zająć, a z którą ze względu na pewien sen i zajścia z przeszłości nie do końca chcę mieć do czynienia, ale dalej siedzi mi to z tyłu głowy.
      Ten sen mnie męczy, bo podejrzewam, że niekoniecznie jest od Ducha Świętego, ale też nie wiem.

    • @tomaszzajda2501
      @tomaszzajda2501 24 дня назад

      ​@@Karol_Jan W sensie drogi ludzi raczej nie należy słuchać- jeden na 100 może być doradcą, jeden na 1000 doradcą króla! Biblia tłumaczy, że sny raczej pochodzą od demonów, a przynajmniej przeważnie od demonów po to by człowieka wprowadzić w błąd.... jeżeli są objawienia to raczej to są strzały, podobnie to wygląda jak u Jackowskiego- on też mówi o strzałach, ale w Biblii jest najwięcej na ten temat np.- jak uczniowie idą w drodze do Emaus- spotykają Chrystusa, ale o tym nie wiedzą.. a jak się spostrzegają to znika z ich oczu- czyli tak naprawdę strzał- bo jak poznali to właśnie zniknął... czasami jest tak, że masz najpierw jakieś wizje demoniczne by na przykład Ciebie doświadczyć jak się zachowasz itp. (np. Ojciec Pio)- jak masz świadomość snu- a potem może znowu być jakiś strzał jak się sprawdzisz, albo jakiś Anioł powie jedno zdanie i to wszystko- raczej coś co pochodzi z Nieba trwa krótko i nikt nie jest natarczywy , nawet jak nawalisz. Bóg Ojciec, raczej stawia ludzi na Twojej drodze i Ci którzy są najbliżej są jakby w strefie Twojego działania, z tymi właśnie ludźmi masz układać dobre relacje.... a jak ktoś inny ma się pojawić to tak się stanie. Starasz się robić to czego się podjąłeś jak najlepiej potrafisz i sercem oceniasz co jest dobre a co jest złe.... nie możesz działać na szkodę innych nawet jak nikt tego działania nie rozumie lub nie widzi, reszta sama przychodzi, to jest jak z ptakami , których nikt nie karmi a żyją- wszystko zależy od tego czy chcesz...., najpierw musi być pragnienie, próba realizacji zgodnie z pragnieniem i reszta się dzieje. Ludzi o złej energii należy omijać, ale nie zawsze się da, wtedy zachowujesz Prawa Boże i ponosisz ofiarę- czyli masz własną golgotę.- ta golgota jest tego warta- bo te dobre uczynki względem oprawców (w szerokim znaczeniu) zamieszkają w miejsce twoich grzechów- tak w skrócie- w Biblii- jest mowa np. z zrzędnym ojcu.

    • @Karol_Jan
      @Karol_Jan 24 дня назад

      @@tomaszzajda2501 A czy Ojciec Pio powinien być autorytetem, skoro był kapłanem KRK?

    • @tomaszzajda2501
      @tomaszzajda2501 24 дня назад

      @@Karol_Jan Tak, z prostej przyczyny, każdy kto jest w kościele KRK i wypełnia swoje powołanie zgodnie z obietnicą zasługuje na uznanie, nawet jak są poważne naruszenia w kanonie! Dlatego, wystarczy że kapłan wytrzyma w celibacie to już jest święty, oczywiście nie może popełniać innych poważnych grzechów- ale celibat jest tutaj jakby najsilniejszy tzn. że jeżeli jest wstanie wytrwać w celibacie to jest wstanie wytrwać w wielu innych sprawach i mamona na pewno nie jest dlań ważna.. stąd jak dzisiaj księża nie potrafią się powstrzymać od mamony to śmiem twierdzić , że nie zachowują celibatu. Zwróć uwagę, że celibat przestrzegał dla Chrystusa, a to nie może przejść bez echa. To samo uważam o JP2, nawet jak są kontrowersje, to intuicja mi mówi, że wyjątkowo dbał o celibat i to jest wystarczające!

    • @Karol_Jan
      @Karol_Jan 24 дня назад

      @@tomaszzajda2501 Wydaje mi się, że pozostali członkowie Tajemnego Planu są ostrzej nastawieni do KRK, ze względu na Figury, Obrazy i Stelle Słoneczne.
      Fabian jest przeciwnikiem celibatu, bo już Księga rodzaju, mówi że niedobrze żeby człowiek był sam i potrzebuje odpowiedniej pomocy.
      Chociaż sam Jezus pewnie nie byłby aż tak surowo nastawiony i wystarczyłoby, że Jego Imię jest obecne pośród ludzi i ludzie podchodzą do niego z wiarą i szacunkiem, chociaż mają pogańskie nawyki.

  • @absolutnie3
    @absolutnie3 25 дней назад

    Tora jest wyznacznikiem życia ... Bez Prawa człowiek nie podąża za Mesjaszem .
    Judejczycy nie przyjęli Mesjasza, z chrześcijaństwo ( wszelkie denominacje) Tory/Prawa.
    Cenie brata Fabiana odnośnie błędów Katolicyzmu. Dziękuję.
    Shalom Shabbat 💙🫂🕊🙏📜🕎

  • @uzytkownikinternetu2973
    @uzytkownikinternetu2973 25 дней назад

    Dlaczego Bóg pozwala na głoszenie takiej nieprawdy o tym wniebowzięciu? Dlaczego ci (papież, biskupi, księża, rzymsko katoliccy teologowie, doktorzy profesorzy) co jąngłoszą wiedząc że głoszą nieprawdę, że jest sprzeczna z Biblią nadal ją głoszą? To jest jakaś sprzeczność

    • @Karol_Jan
      @Karol_Jan 25 дней назад

      Znasz przypowieść o chwastach zasianych na polu przez nieprzyjaciela?

    • @uzytkownikinternetu2973
      @uzytkownikinternetu2973 25 дней назад

      @@Karol_Jan znam, ale ale to wszystko jest niesamowite w KRK bo kłamie i zwodzi na potęgę. Czy ci teologowie tego kościoła, ten cały urząd nauczycielski jest taki głupi, czy co sztucznie manipuluje. Dlaczego?

    • @mateuszkulka944
      @mateuszkulka944 24 дня назад +1

      @@uzytkownikinternetu2973 ponieważ mamy czas, w którym jeszcze można grzeszyć. To jest czas łaski, ale też czas wyboru. Gdyby wszystkou było takie czarno-białe, to Jan nie zdziwiłby się widząc Nierządnicę, prawda?

    • @uzytkownikinternetu2973
      @uzytkownikinternetu2973 24 дня назад

      @@mateuszkulka944 dlaczego tyle wieków to trawa, kościół rzymsko katolicki bez żadnych problemów robi wodę z mózgu swoim owieczkom wciskając im wymyślone przez siebie prawdy wiary i nic się w tej sprawie nie zmienia, nic się nie dzieje, jest to niesamowite że tak można i że to im się udaje.

    • @uzytkownikinternetu2973
      @uzytkownikinternetu2973 24 дня назад

      @@mateuszkulka944 dlaczego tyle wieków to zwodzenie rzymsko katolickie trawa i nic się nie dzieje?

  • @user-hi1wo3xp2k
    @user-hi1wo3xp2k 25 дней назад +1

    A skąd protestanci wzięli Pismo Święte?. Kiedy został ustalony kanon P.Ś.?Dlaczego M.Luter usunął niektóre księgi z P.Ś.? Całe szczęście że Jezus Chrystus ustanowił jeden ,święty,powszechny i Apostolaki kościół i w Nim przebywa jak obiecał.Co ,głowa to różne interpretacje czego wynikiem jest podział,nieustanny podział.A Bóg jest jeden choć w Trzech Osobach to Jeden.Życzę Wam abyście jak to mówicie otworzyli się na łaskę wiary ,ale tutaj potrzeba otwartości i tego aby się nie zawieszać na swoich ideach.Dlaczego? Bóg objawiając się jest nieskończenie większy ,inny.Straszny mętlik .

    • @dalinar5079
      @dalinar5079 25 дней назад +3

      Polecam czytać Biblię z wiarą że Bóg otworzy Twoje serce na prawdę, wtedy być może dostrzeżesz w jakim kłamstwie teraz jesteś.

    • @mateuszkulka944
      @mateuszkulka944 25 дней назад +3

      ponieważ, ludzie wierzący, w różnych częściach świata, a nie tylko w Rzymie rozpoznali pisma, jako wartościowe, dbali o nie, korzystali z nich, w przeciwieństwie do innych. Notabene Hieronim rozpoczął swoją pracę nad Wulgatą przed synodem w Kartaginie. A smaczku dodaje nawet to, że Kartagina, to Afryka, a nie Rzym. Synody zwoływali biskupi afrykańscy, a nie rzymscy - to tak na marginesie.
      Luter nie usunął żadnych pism, raczej KRK je dodał. Nigdy księgi Machabejskie nie były uznawane za natchnione, bo nie mogły, gdyż nie spełniały podstawowych warunków.
      Zachęcam jednak do zapoznania się z tym co mówił Fabian, gdyż ów dogmat przeczy nauczaniu Biblii, więc sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie komu bardziej wierzysz: Biblii czy człowiekowi?
      "Wam abyście jak to mówicie otworzyli się na łaskę wiary ,ale tutaj potrzeba otwartości i tego aby się nie zawieszać na swoich ideach"
      przyjacielu, to może odwrotnie, ja zapytam, czy jesteś w stanie uwierzyć, że dzięki ofierze Jezusa i wierze w Niego, jako Boga - Syna i Mesjasza, masz życie wieczne i odpuszczenie wszystkich grzechów i przejście do życia wiecznego? Czy jesteś gotowy oddać Mu swoje życie i przyjąć nowe? Czy jesteś gotowy, aby stał się Twoim Panem, któremu będziesz posłuszny, dla którego staniesz się niewolnikiem? Jesteś gotowy na śmierć dla tego świata i grzechu?

    • @user-hi1wo3xp2k
      @user-hi1wo3xp2k 25 дней назад

      @@dalinar5079 A co ma do tego taki slogan.Jeżeli czytanie Słowa Bożego nie prowadzi do życia z nim zgodnego,a pojawiają się tysiące podziałów to tutaj trzeba się zastanowić - dlaczego tak się dzieje.Wolą Jezusa jest ,aby byli jedno'.Pismo Święte jest depozytem K.K i to jemu zostało powierzone i do proklamowania i wyjaśniania.Po co? To proste - kto was słucha Mnie słucha itd.Jest bardzo wiele fragmentów które protestanci albo komentują jak komu wygodnie albo omijają łukiem.Dlaczego i z jakiej przyczyny ,wielu uczniów odeszło od Jezusa ? J,6,66.Pozdrawiam.,Kto spożywa Moje ciało i pije Moją krew ma życie wieczne a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym' Warto przeczytać cały 6 rozdział J bez uprzedzeń i zbitek zapisanych w głowie.Bardziej i dosadniej Jezus nie mógł powiedzieć i to tutaj przebiega prawdziwa granica wiary Dlaczego? Jaki jest cel przyjścia Syna Bożego w ciele na ziemię? Czy sam ten fakt nie zapoczątkowuje czegoś całkowicie nowego? Skoro ,nic co nie święte nie może wejść do nieba i pozostać przy życiu to jak Jezus- skoro Maryja była zwykłą kobietą mógł się z Niej narodzić ( On Święty) ? Dlaczego pozostała przy życiu?. O jakiej kobiecie jest mowa w Rdz.3 zaraz po grzechu prarodziców - przecież nie o Ewie.Trzeba się zdecydować czy przyjmuję całe Pismo Czy wyłuskując dogodne fragmenty uzasadniam swoje tezy których się trzymam uznając je za coś objawionego.Wiata to dar Zmartwychwstałego Jezusa który przestrzega przed bagatelizowaniem nawet ,joty' a co mówić takiej żonglerki Jego Słowem.

    • @user-hi1wo3xp2k
      @user-hi1wo3xp2k 25 дней назад

      @@mateuszkulka944 A w jakich dokumentach historycznych o tym przeczytałeś?

    • @dalinar5079
      @dalinar5079 25 дней назад

      @@user-hi1wo3xp2k Chrystus nigdy nie powierzył depozytu wiary krk tak samo jak Piotr nie był "papieżem". Zresztą wystarczy spojrzeć na owoce krk by dostrzec że te "owoce" nie są od Boga.

  • @es2528
    @es2528 26 дней назад +2

    Nie można mówić, w szczególności o Matce Jezusa, że Ona umarła, bo umiera tylko ciało. ,,Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się....: (Księga Daniela 12;2) No, ale to jest Maryja, dlatego na każdym kroku trzeba ją szkalować, dyskredytować, oczerniać. Dlaczego każdy argument z Pisma Świętego, tłumaczycie na Jej niekorzyść. Śmierć nie istnieje. Protestanci potrafią tylko żonglować cytatami, w zależności od potrzeby.

    • @Jerzy956
      @Jerzy956 26 дней назад +3

      „Umiera tylko ciało".
      Według Pisma Świętego umiera cały człowiek.
      W Ezechiela 18:4, czytamy: „Dusza [czyli osoba], która grzeszy, ona umrze" (UBG).
      Umarli trafiają do grobu i oczekują na zmartwychwstanie (Jana 6:40; 1 Koryntian 15:20-23).

    • @dalinar5079
      @dalinar5079 26 дней назад +13

      Marii, matki Jezusa nikt nie szkaluje za to Maryje owszem, bo za tą postacią kryję się istota demoniczna. "Dlaczego każdy argument z Pisma Świętego, tłumaczycie na Jej niekorzyść" może dlatego że Biblia nakazuje oddawać cześć wyłącznie Bogu w trójcy i o Maryi czy o jakimkolwiek innym człowieku nie ma tam mowy? Katolicy zrobili sobie z niej bożka, tak wiem zaraz usłyszę argument "przez Maryję do Boga" "Ona jest jedynie pośrednikiem i dzięki mamusi możemy zbliżyć się do Boga" ale jest to nie biblijna nauka. Zresztą wystarczy iść na mszę i posłuchać pieśni etc. Tam Maryja gra główne skrzypce a Jezus to ten malusieńki i całkowicie zależny od swej mamy bobasek. Kult opisany w księdze Jeremiasza wiecznie żywy i nie jest to kult miły Bogu.

    • @mateuszkulka944
      @mateuszkulka944 26 дней назад +2

      Tak, masz rację, umarło tylko ciało Marii. Tak, jak każdego innego wierzącego od czasów krzyża. Temat jednak dotyczył "wniebowzięcia Maryi", a to jest fałsz, bo nic takiego nie miało miejsca, bo nie mogło.
      Co do zarzutu żonglowania cytatami. Widzisz, mamy bardzo konkretne narzędzia egzegezy biblijnej. To jest kilka zasad, których każdy, kto chce Biblię interpretować powinien znać i co do których powinien się stosować. Jedną z takich zasad, jest zasada "świadków". Na czym ona polega? Otóż zanim zaczniemy budować jakąś doktrynę, potrzebujemy dwóch albo trzech jasnych fragmentów w Biblii, które mówią o danej rzeczy. Jeśli mamy takie fragmenty, to jeszcze należy sprawdzić to z nauczaniem całej Biblii, porównać fragmenty, które wydają się przeczyć takiej tezie sprawdzając, czy kontekst rzeczywiście zaprzecza danej tezie, czy jednak mówi o czymś innym.
      Zatem, budowanie doktryny na podstawie JEDNEGO wersu, albo w ogóle bez fragmentów z Biblii nie ma sensu i z samego założenia jest błędne. I mowa jest o fragmentach, które faktycznie mówią o tym o czym mają mówić, a nie o nadinterpretacji.
      O wniebowzięciu Marii mamy następujące fragmenty, w tym Jana - jej syna od czasu krzyża:
      tu skończyłem wymieniać fragmenty. Może podkreślę słownie ilość: zero.
      Zatem przyjacielu, to nie jest szkalowanie, ale wnioskowanie, które ma odróżnić radosną twórczość, która jest fikcją od tego co faktycznie mówi Bóg.
      pozdrawiam serdecznie.

    • @DariuszSprawiedliwy
      @DariuszSprawiedliwy 26 дней назад +1

      @@mateuszkulka944 A skąd masz pewność że księgi zawarte w NT są natchnione ? Że akurat ten kanon jest poprawny?

    • @mateuszkulka944
      @mateuszkulka944 26 дней назад +2

      @@DariuszSprawiedliwy ponieważ ludzie wierzący, w różnych zakątkach świata, rozpoznali te same księgi za warte uwagi, za warte tego, aby je przepisywać, czerpać z nich, w przeciwieństwie do innych, których nie powielano i nie otaczano tak samo dużą atencją.
      Trzeba tu dodać jeszcze ważną rzecz: przepisywanie listów (ksiąg) nie było ani łatwą sprawą, ani tanią, ani bezpieczną: pergaminy były bardzo drogie, wymagało to dużego nakładu energii, aby przepisać taką księgę oraz księgi NT były pod nieustannym obstrzałem: były tropione i niszczone, jako wywrotowe i niebezpieczne.

  • @GabrielaMatula-no7ou
    @GabrielaMatula-no7ou 26 дней назад +1

    Co to za muzyka.Jakis dowcip?

    • @koronkowachatka6340
      @koronkowachatka6340 26 дней назад +4

      "O mój rozmarynie" - Korzeń z kraju Melchizedeka. Śpiewa Fabian 🙂