🟢Błatnia z Jaworza MTB - Nie łatwy pojazd. Beskidy Rowerem
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Allegro
allegro.pl/uzy...
Pierwsza Sobota
beskidyrowerem...
Opisy, zdjęcia i ślady tras (gpx):
beskidyrowerem.eu
Grupa na FB:
/ beskidyrowerem
Strava:
/ strava
Facebook:
/ beskidyrowerem
Instagram:
/ beskidy_rowerem
Na Błatnią, od Strony Jaworza, można jeszcze jechać trasą zaznaczoną na Trailforks jako Bucznik Trawers. W sumie to moja ulubiona, ze względu na bardzo mały ruch, no i jest gdzie odpocząć, bo jest dosyć długi, względnie płaski odcinek. Zaczyna się w okolicach hotelu Jawor, ale jadąc od tamtej strony, trzeba przejść przez potok, co nie jest problemem, o ile akurat nie było roztopów/ulewy. Można też tą trasę zacząć z trochę innego miejsca, tj. od ul. Wrzosowej. Nie wiem jak wygląda to w tej chwili, ale jeszcze niedawno można tam było dosyć daleko wjechać w las samochodem i był tam nawet nieduży parking. Fajna trasa, jedna z najmniej uczęszczanych. Dojeżdża się nią do żółtego szlaku(tego którym wyjeżdżałeś w tym filmie) na wypłaszczeniu przed ostatnim podjazdem. Ta droga którą widać w 3:35 też jest ok; też jest tam o wiele mniejszy ruch niż na oznakowanych szlakach. Można zacząć od parkingu, przy którym zaczyna się żółty szlak, albo od ul. Panoramicznej, ale tam raczej jest problem z zaparkowaniem.
Pozdrawiam serdecznie
Za mną dopiero dwa sezony morsowania, ale regularnie co tydzień właze od +/- końca października do +/- kwietnia , w Górkach głównie,ale zdarzało się w innych miejscach też .
Najważniejsze dla mnie to być blisko auta,mieć wszystko przygotowane do szybkiego osuszenia i przebrania się, bo po wyjściu tak mnie telepie,że mysle tylko o tym, by jak najszybciej się zawinąć i grzać😁 . Kilka godzin mi zajmuje ogrzanie się więc robię to zawsze na koniec dnia gdy już nigdzie nie muszę wychodzić i czegoś ogarniać.
Ja wchodzę w skarpetach z neoprenu 3mm i raczej nie będę tego zmieniał na - "bez skarpet" ,bo tak mi jest ok i cel jest spełniony czyli Brak Chorób zimą,a każda
zima przed morsowaniem to byłem wiecznie chory ,przeziębiony itd.
Działa, więc to robię i właściwie tylko temu morsuje chociaż na początku towarzyszyła mi przy tym ciekawa adrenalina 😁, bo coś nowego itd
No początku biegałem przed i robiłem mega rozgrzewki ,wchodziłem na 3 minuty ,wychodziłem pobiegać i znów pac do wody .
Teraz to robię już Szybciej,kilka pompek ,jakiś tam wymachów i wchodzę na 10 min (ma początku sezonu trochę krócej )
Tyle z mojego krótkiego doświadczenia mogę przekazać i dzięki za kolejny film i trasę 💪
Pozdr
No to żeś zmartwił. Myślałem że po wyjściu z wody jeszcze pocisnę w górę 😅 Zobaczymy czy w ogóle w zimę wejdę 😅
@@Ahim_MTB To tylko moja perspektywa i z mojego doświadczenia pisze ,ale też na początek przygody z morsowaniem polecam tak zacząć właśnie ,bo poznasz swoje reakcje po tym itd .
Byłem na takiej dużej grupie morsów na FB i tam się cuda działy hehe ,ja to tam pikuś z tym co robię ...
Na pewno na przebranie muszą być suche ,nie spocone po trasie ciuchy i być może jakbyś pocisnął dalej po wyjściu z wody to reakcja organizmu będzie ok i się rozgrzejesz .Ja chyba tak nie będę próbował ,bo tak jak pisałem - telepie mnie jak cholera 😁 i zawijam się w najcieplejsze ciuchy jakie mam .
Z łapami w górze też zawsze stoję ,bo później butów nie zawiąże,czyli na jeńca 😅 czopke,a nawet komin też mam bo jak wieje to nic fajnego ,zresztą normalnie chodząc zimą też mam czopke więc tym bardziej jak stoję w wodzie po szyję 😁 ,a jak daje nura to sciągam na koniec ,nurkuje i od razu wychodzę -taki reset 😁
Możliwe ,że będziesz w szoku jak dobrze to znosisz ,na początek rozpoznawczo proponuje tak jak ja ,a później to już będziesz wiedział co robić i jak .
W Istebnej skręcasz przed Orlenem w prawo w stronę osiedla Tokarzonka. Po ok 3 km asfaltem dojedziesz do zbiornika retencyjnego. O którym wspominałeś. Wpisz w nawi "Chatka u Stawu". Lub jadąc ze Stożka niebieskim w stronę W.Glebce dojedziesz na przełęcz (przy kapliczce) gdzie szlak łączy się z czerwonym w stronę Kubalobki a niebieski w stronę W.Głebce. zjedź czerwonym z 50 m w stronę kubalonki i odbij szutrem w prawo w dół. Dojdziesz do asfsaltu gdzie po 500-600 dojedziesz do tego zbiornika retencyjego. Od strony Istebnej dojedziesz tam autem jest tam parking leśny, z tamtego miejsca rowerkiem na Stożek ok 50 minut.
Namierzyłem, jeszcze mnie tam nie było :)
Będzie Pan zadowolony 😉
Cześć!
Za dwa tygodnie planujemy z bratem swoją pierwszą trasę w Beskidzie i tutaj posiłkuję się twoim blogiem i wpadła mi w oko traska opisana jako "Przełęcz Salmopolska - Przysłop - Wisła" - myślisz, że będzie ok dla amatora - nie-leszcza? Dla porównania w mojej okolicy tj. Tarnowskich Gór zwykle, bez problemów, klepne sobie na wypadzie ze 30 - 40km po lasach.
Dzięki za fajną robotę, lubię oglądać twoje materiały jako inspiracja do tego aby zacząć śmigać w górki częściej.
Piona!
Trasy beskidzkie są zawsze niebezpieczne nawet dla doświadczonych kolarzy. Zadbaj o bezpieczeństwo kask ochraniacze ciśnienie opon hamulce i sprawne amortyzatory. Wątpliwe zjazdy odpuść bo jezeli się wywrócisz to LPR.
Generalnie poćwicz na łatwiejszych trasach potem trudniejszych są kursy jazdy Enduro, które warto przerobić.
Nabyta technika pozwoli pewniej czuć się na szlaku.
@@chriskros8858 Dzięki za sugestie! Jasna sprawa, bezpieczeństwo ponad wszystko. Jakoś bardzo "haratać" nie zamierzam, techniczne zjazdy w głębokim terenie to nie mój świat, raczej skłaniam się w stronę "wymagającej turystyki". Stąd też nabyłem "trailowca", aby móc pojeździć po trochę bardziej wymagającym terenie niż lasy w mojej okolicy. Podstawy techniki jazdy myślę mam przyzwoicie opanowane, przy umiarkowanej jeździe wiem jak panować nad rowerem, dlatego też chciałbym spróbować zwiedzić kilka szczytów, trochę też aby się sprawdzić się w takich okolicznościach przyrody. :)
@@LokatyGSA Sęk w tym, że na każdym szlaku trafisz na niebezpieczne odcinki czasem krótkie ale jednak można zdrowo wyglebic. Zdarzylo mi się też bardziej rozpędzić na łatwym odcinku i nagle pojawiła się sarna i cudem się nie rozkwasilem. Góry uczą pokory.
Skutki kraksy na rowerze bywają bardzo nieprzyjemne więc warto zainwestować w stroj Enduro jeżeli już się chce to robić a w samym kasku trzeba bardzo uważać - uderzenie niechronionym biodrem w kamień to częsty przypadek i bardzo niebezpieczny dla zdrowia.
@@chriskros8858 Dzięki wielkie za uwagi i sugestie, doceniam. Przyjmuje z pokorą, będę uważał. :)
@@LokatyGSA ta pętelka 30-40km drogą pożarową jest idealna na pierwszy wypad do Beskidu. Robiłem ją w tym roku na rowerze crossowym. Ściągnąłem również gpx'a ze strony autora tego kanału na tą okoliczność. Trasa jest bardzo prosta i przyjemna, ma kilka krótkich podjazdów i tyle samo szutrowo kamienistych zjazdów. Kończy się ona asfaltowym zjazdem wzdłuż czarnej Wisełki. Niestety są tylko 2 punkty widokowe bardziej otwarte, pierwszy zaraz po wjeździe na drogę pożarową od strony salmopola, a drugi na zboczach Baraniej Góry gdzie droga przebiega przyjemnym trawersem, tak jak i na większość jej odcinków. Na drugą trasę polecam najpiękniejsza ze wszystkich czyli zjazd ze Skrzycznego w kierunku Malinowskiej skały. Tutaj jednak trzeba mieć dobrą kondycję żeby podjechać na Skrzyczne od Doliny Zimnika 10km szutrowo asfaltowy podjazd albo wjeżdżanie przeplatac z wpychaniem ;-)
Pozdrawiam przy okazji autora kanału, dzięki któremu udało mi się z rowerem odwiedzić Beskid w sposób satysfakcjonujący :-)
..w przeciwieństwie do swojego pierwszego wypadu 2 lata temu w góry bez planu, na spontanie, kiedy wybrałem się od razu na Klimczok od strony Szczyrku (najgorsza trasa na rower) po drodze spotkała mnie ulewa i dostałem taki "wpier..." tego dnia od Gór, że do końca roku go przeklinałem :D
Udanej wycieczki!
A Brukarstwo wracało ode mnie z Bukowego Gronia 😆 Tylko transport ziemi -nie żadna kostka.
A już były obawy że będą wykładać szlak 😅
Dalej jak dusisz pod gore to trzeszczy,i blaga o przeservisowanie a nie takie tam przeczyszczenie
Co to znaczy przeserwisować ? I co dokładnie mam serwisować ?
Nie wróże z fusów bo nie rozkręciłem twojego suportu i nie widzę co mu dolega,zepsute lub rozlatujące się łożyska & Suport. Mi osobiście po serwisowaniu ,wyjąłem suport w 3 częściach ( rozpadł się kompletnie ) . W mojej jeździe super sprawdza się zwykły suport na kwadrat,Stare ale jare. Fabryczny dal rade cale 18 tys, 1 kaseta i 3 launchy, i 1x komplet opon,3x zestawy okładzin hamulcowych żywicznych,i 2 dętki :) Ale to jestem JA !
Ten rowerek mam nieco 2 latka,jest już ponad 22tys
Dusze Góry ,lasy i Asfalty do 160km dziennie bez większych problemów MTB . 69k / 181 Wzrost.
No to ładny przebieg, ale tych gór to wy tych 22tyś za wiele nie ma ?
@@Ahim_MTB nie było jeszcze takiej góry której bym nie podjechał :) stricto gór a nie pchania rowera to ja wiem ze 3 -4 tys
U mnie po 4tys to z napędu nie ma co zbierać 2😁
Na Błatnią najłatwiej z Klimczoka ;)
@@zajawamotocykle9256 taa..szczególnie niebieskim szlakiem 🤣
@@zajawamotocykle9256 ..chyba dronem.
Zajawa motocykle.
Niebieskim z Wapienicy..
Nie zazdroszczę. 🤭
@@zajawamotocykle9256 .
Pochwal się wrażeniami.
NAJLATWIEJ GONDOLA NA SZYNDZIELNIE
Niełatwy
A SZLAK HARCERSKI Z BLATNIEJ DO JAWORZA JEST CI MOZE ZNANY ?
Tak ale w zimę i pieszo ;P. Dobry na rower ?
@@Ahim_MTB W POBLIZU BLATNIEJ NAJLEPSZY...POZDRO
Sprawdzę następnym razem
@@ktmtranceracing482 Harcerski dobry żeby wpakować sie do gipsu - pierdole takie atrakcje, swoje już wyglebione:))
@@alojzwiertara6583 NIE MIALCZ