Brutalna prawda jest taka, że ludzie rozstają się właśnie z braku szczerej rozmowy. O potrzebach własnych, partnerach. O tym, co robić, aby partner być szczęśliwy, i co on ma robić żebyśmy my byli szczęśliwi. To są słowa doświadczonych psychologów, z dużą praktyką i doświadczeniami życiowymi. Związki to zabawa dla ludzi dojrzałych. Jeżeli chcesz stosować manipulację w związku to ok, tak też można to ciągnąć, ale związek nigdy się nie rozwinie w coś dojrzałego, głębokiego co da akceptację człowieka w pełni, zaufanie itd.. Po prostu stoicie w miejscu i tracicie czas na gierki, manipulacje. Jeżeli widzisz, że musisz stosować manipulację na partnerze to daj sobie spokój i szukaj dalej. I w drugą stronę, jeśli chcesz wejść w związek z celem manipulacji to też daj sobie spokój, bo po prostu też pseudo związki nie rozwiną się w coś poważnego. Z resztą każdy dojrzały człowiek, który posiada wiedzę psychologiczną wie, że nie stosuje się tak po prostu manipulacji. Tylko w ważnych momentach. Nie w związku.
Cześć Maxi! Niedawno Cię " odkryłam" i bardzo się z tego cieszę. Bardzo miło się Ciebie słucha. Moja mama zawsze mówiła: " Mężczyzna może wszystko zjeść, ale nie musi wszystkiego wiedzieć". Pozdrawiam 🤗
Trzymajmy sztamę :* Lojalność jest bardzo ważna! Mężczyzna nie musi o wszystkim wiedzieć i nie musi być przy wszystkich czynnościach w naszym życiu:) Trochę razem, trochę obok, trochę bez:)
Co za cringe 😬 prawda jest taka że większość ludzi jest niedojrzała do związku, a ta niedojrzałość zaczyna się od takich gierek, co powiedzieć, a co nie, kto jaki ma być, co zrobić, to głupie. Schowaj ego i pospolite standardy do kieszeni. Bądź ponad tym i bądź szczery człowieku, wobec siebie i drugiej osoby, bez względu na płeć, szczerość nie oznacza nudy. Trudno znaleźć taką osobę, ale można 😀 i wtedy się docenia swoje prawdziwe wartości i niechęć do powtarzalności ludzkiej.
@@reniablanek1148 Alez wiedzialy, to jest sztuka, dorobek calych wiekow doswiadczenia, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Pani te wiedze o naturze ludzkiej myli chyba z wychowaniem seksualnym. Jeszcze nasze prababki wiedzialy kiedy zemdlec, kiedy sie obrazic, a kiedy zmilczec i udawac Greka.
Maksi, Ty po prostu potrafisz ująć cale moje doświadczenie życiowe z facetami w pigułce! Mam 48 lat ale wciąż jeszcze uczę się czegoś od Ciebie! Dzięki!
Jak zawsze udziela Pani mądrych rad . Z tym "przeczekaniem "jak rozwinie się nasza relacja to wszystko prawda. Dziękuję,że jest Pani,za Pani czas który nam daje i cała pozytywną energię,którą nam przekazuje. Oglądam Panią przez dłuższy okres czasu i jestem pod wrażeniem tego w jaki sposób przekazuje Pani myśli jakbym słuchała najlepszą przyjaciółkę. Dużo miłości Pani życzę, oby każda z nas znalazła kogoś na kim naprawdę nam zależy i odwrotnie. Pragniemy być kochani i kochać. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie z dolnego śląska ;) buziaki ;*
O rany to prawda nie mowi sie wszystkiego a szczegulnie jaka osobe szukasz. Przerzylam to na wlasnym doswiadczeniu .To strasznie boli. Dzieki za wszystko.
OMG!!! A ja w ostatnim długim czasie niekontrolowanie, nie zwracałam uwagi na to ale właśnie "matkowałam" ciągle zwracałam uwagę że coś źle robi, że nie tak itd i w naszej relacji pogorszyło się a jesteśmy już długo ze sobą. Jak tylko wyluzować skoro wiesz, że źle to wyjdzie, z automatu chcemy zapobiec temu.heh.... ciężko być czasem kobieta haha
Dokładnie, i choć to niby powinno być dla nas oczywiste, to jednak przypomnijmy sobie od czasu do czasu te zasady ( dla własnego komfortu, że zawsze wiemy...)
Zgadzam sie ze wszystkim, popelnilam chyba wszystkie mozliwe błędy... to powinno byc wykladane w szkole jako obowiazkowy przedmiot dla dziewczyn..jestem Ci wdzięczna za praktyczne porady i niezbędne informacje by uczyc sie na nowo 😘
Bosze... wreszcie ktoś potwierdził w jednej spójnej wypowiedzi co ja zawsze uważałam na te tematy od nastoletnich już lat! Co za ulga... 😊 Przyznam że współczesne teorie symetryzmu i "równości" w tych tematach nigdy do mnie nie przemawiały. Kiedyś przez parę lat usiłowałam stosować za radą przyjaciółek i to był DRAMAT. To nie działa! Najchętniej zapomniałabym ten okres w moim życiu 🙁
Uwielbiam Cię. Dziękuję!!! Dlaczego Cię wcześniej nie znalazłam? ... Obserwuję Cię od kilku miesięcy, a równy rok temu poznałam kogoś wyjątkowego, którego jak teraz sobie uświadomiłam " zagłaskałam na śmierć" i nie mogę sobie tego wybaczyć... Myślę, że zdarzy się jeszcze coś podobnego, gdzie będę świadoma..
W większości masz rację. Tylko parę uwag : *3 miesiące ?* Sugeruję 3 miesiące *nie dawać mu seksu,* ale gdy rozmowy rozwiną się poważnie i widać spore zaangażowanie z każdej strony, to dlaczego by nie zacząć snuć poważniejszych planów na przyszłość, ot żeby chociaż dowiedzieć się czy jego wizja wspólnej przyszłości współgra z twoją. *O uczucia nie ma co pytać, bo on powie co będzie chciał* , niekoniecznie prawdę, powie co chcecie usłyszeć, żeby szybciej wylądować w łóżku. Uczucia widać po gestach, mimice, uczynności, zainteresowaniu, tym co konkretnego zrobi dla was, czy ma czas. Najlepiej samemu też nie mówić o swoich uczuciach, tylko subtelnie je okazywać. *Faceci angażują się emocjonalnie równie szybko.* Wolniej angażuje się (albo wcale nie angażuje się) strona, której mniej zależy na relacji. Podrywasz super-gostka, który jest znikomo Tobą zainteresowany, może on nigdy nie pokaże żadnego zaangażowania. Nie kręcisz go. Gdybyś go kręciła, zobaczyłabyś to już na pierwszej randce. Facet może zakochać się po 15 minutach fajnej rozmowy z ekstra laską. *Ilość sex partnerów* : jeśli miałaś 1-3, no 5, możesz się przyznać, jeśli było kilka tuzinów, możesz mrugnąć jak Maksy, ale dasz mu wówczas do zrozumienia, że było tego dużo, zapewne za dużo. Pytanie czy lepiej przyznać się do 10, czy nie odpowiedzieć i niech on sobie wyobraża, że było ich 100? Pewnie, że nie ma obowiązku odpowiadać, ale brak odpowiedzi także jest odpowiedzią.
Zgodze się z większością ale nie z tym, ze angazujemy sie emocjonalnie rownie szybko. Niestety kobieta potrafi się zaangażować emocjonalnie juz na etapie pisania online, co się facetom zwyczajnie nie zdarza. Mało tego - większosć kobiet po prostu chce być w związku bardziej (szybciej, mocniej zależy jej na stałej relacji) dlatego z takim podejściem angażuje się szybciej i wiele sobie dopowiada lub tłumaczy faceta... To też facetom rzadko się zdarza ( oczywiscie są wyjątki a ja jak zawsze muszę generalizować i mówić o większości). Z ilością sex partnerów może odrobinkę masz racji ale facet zawsze będzie miał świadomość że może się tylko domyślać, może będzie go troszkę nawet "zjadało" ale nie będzie mógł tego w żaden sposób "wyciągnąć" w jakiejkolwiek rozmowie i użyć przeciwko "kobiecie" która jak zwykle - chciała być po prostu szczera i naturalna... Ok w jednej kwestii przyznaje racje ; jesli kobieta rzeczywiscie miala + - 5 partnerów (chyba ze ma 18 lat) to nie powinno być to traktowane negatywnie przez faceta. Chociaż w tym przypadku facet będzie i tak podważał jej prawdomówność ( jeśli w dodatku ma 30 lat i jest atrakcyjna) więc możemy tym tokiem rozumowania pójść dalej - uzna ją za kłamczuszka... A więc podsumowujac wciąż staje za swoim! Ja bym nie ciągnęła tematu. ^^
@@stosunkowo Może masz rację, że statystycznie kobieta zaangażuje się szybciej, gdy obydwoje są na tym samym poziomie atrakcyjności. Pisałem na własnym przykładzie, że facet potrafi zakochać się szybko jedynie tekstując, a kobieta nie koniecznie. Gdy trafiasz na ciekawy umysł, nadajecie na tych samych falach i laska fascynuje (kreatywna, oczytana etc..), to emocje mogą polecieć szybciutko z samego pisania, bez spotkania, wystarczy fotografia. Głowa stworzy jej wyidealizowany model. Kto zaangażuje się szybciej/mocniej zależy bardziej od poziomu atrakcyjności i "stażu" (ilości relacji) niż od płci. Facet 5/10 w interakcji z dziewczyną 10/10 będzie nią zafascynowany i może zakochać się bardzo szybko, a ona w nim raczej nie. Player 10/10 w interakcji z panią 7/10 pewnie nie wykaże zaangażowania, bo miał już takich na pęczki, za to ona, rozwódka po jednym związku, może zakochać się w mig. Z sexpartnerami też kwestia indywidualna. Dla jednego dziewica będzie jedyną opcją, a dla innego nawet ta setka będzie OK, bo jemu zależy na "cudach na kiju" które z nią zrobi, a dziewica dałaby mu z liścia za samą myśl o takich "świństwach". Ja bym stawiał na szczerość - lepiej być z gościem, który da wiarę i zaakceptuje tą setkę, niż z takim, który z niedopowiedzenia zacznie wyobrażać sobie setkę i ta myśl po 5 latach zatruje związek (mimo, że było ich "raptem" 10, ale on i tak by nie uwierzył). Z niedopowiedzeniami/kłamstwami ten problem, że wystarczy jedno, dwa, żeby stracić zaufanie, a wtedy wyobraźnia zaczyna generować czarne scenariusze. Niedopowiedzenia może są OK w układach na chwilę, rok, dwa, ale w związku na resztę życia, stawiałbym na 100% szczerość, otwartość. Gdy związek popsuje się na tyle, że on użyje argumentu z ilości partnerów, to i tak bez znaczenia i tak się posypie. Sztuka stworzyć udany z kimś, kto nie użyje tej "bomby atomowej" (sorki za pociągniecie tematu - taki mój feler ;) nie musisz odpowiadać :) doprecyzowaliśmy tylko temat :) )
Cieszę się że trafiłam na Twój kanał Musisz mądrze Zaczęłam się stosować i widzę różnicę w zachowaniu facetów wcześniej a teraz..nawet jeśli to jest ktoś tylko jako b.dobry znajomy
Najczęściej drugie połówki spotykamy wtedy kiedy już ich nie potrzebujemy... Najczęściej, a trafienia "z marszu" to promil. Dla odprężenia polecam film "Pożądanie" 👍
Dobry film. stosuję te rady, wiec ciesze sie ze sie zgadzamy. Racja! na necie poznalam dobrego kolege z ktorym jeździłam na wakacje. to był dar w singlowym życiu.
Ja też poznałam kolegę od podróży w necie. Aż po 3 dzikich wakacjach autostopowych, złamaniu nogi w górach w Gruzji spiknelismy się. Mamy ślub, a od pół roku syna 😄
Facet to równa się frajer. Poważna osoba płci przeciwnej to MĘŻCZYZNA ! Sprawdź znaczenie i etymologię słowa facet! Jeśli szukacie facetów to nie miejcie pretensji, że jesteście niepoważnie traktowane. To tyle i aż tyle w temacie.
Jednym słowem stara prawda,prosta ,jak nie dostanie to się stara i wtedy wiadomo czy ma poważne zamiary być razem ,zaczeka bo warto czy to tylko fircyk w podskokach...
Zawsze się stosuje do wszystkiego co Ty mówisz i w całe nie jest to sztuczne tylko w sposób naturalny oczywiście można szukać stałego związku a może się okazać ze owszem ale nie z nim ! Stosuje się do tego co mówisz z wszystkim się zgadzam co mówisz i jaki rezultat ? Nie mam faceta od 2 lat 🤣
Myślisz Kochana że oni wszyscy tacy sami? Chociaż w niektórych grupach się sprawdza. Ciekawe kiedy będzie jakiś koleś co będzie mówił: czego babom nie mówić 🤣
Lubie Cię!! Ale... Możesz stworzyć taki lajfik dla mężczyzn i dawac im rady jak obsługuje się kobietę?! Myślę że to programowanie ktore jest niestety tak bardzo aktualne i zawsze było.... w najbliższyszej przyszłości upadnie jak wszystkie programy ktore są przeciwko człowiekowi, człowieczeństwa, kochana!!♡ Najwyzszy czas żeby panowie się nauczyli używać prawą połowę mózgu nareszcie!!!
Maxia Tu Lidka caluski. Ty moja inspiracjo nie boisz sie ze te glupie dziewuchy nie beda Cie scigac jak sie zorjetuja ze sa stare i ich czas minol na motylki w brzuch dzieki Twoim zlotym Radom
Po 4 latach nie powiedział mi co czuje, to nie jest normalne? On zbudował sobie pewna przestrzeń której nie chce przekraczać, jest uparty lew zbyt dumny by zacząć pierwszy
Pytanie z iloma mężczyznami spała ( sex ) jest pytaniem podstawowym, chociażby z powodów zdrowotnych. Chodzi tu zarówno o zestaw wirusów, hormonów jak i zdrowie psychiczne. Po pewnej liczbie partnerów kobiety mają totalnie zrytą psychikę. Z uwagi na psyche najlepszą wartością jest 0 i bardzo bardzo rzadko 1. Wszystko powyżej 1+ jest potencjalnym zagrożeniem dla mężczyzny, który szuka kobiety na długi związek. Ta co prosi o inny zestaw pytań, od razu kwalifikuje się do zcashowania inwestycji tzn. wyruchania i puszczenia wolno.
Ja się nauczyłam jednego!Trzeba być nie zależną i nie liczyć że się ochajtasz i On będzie pracował i utrzymywał. Faceci później się wyżywają i mają nas za nic. Napewno nie można się wpatrywac ślepo w facecie to tylko człowiek też z wadami. Ja nauczyłam się najpierw kochać Boga 💕, później siebie i dopiero inni ludzie. TAK MI łatwiej... Jak On jest czasem Oschły z jakiś powodów to ja myślami uciekam do Jezusa i jest Mi mega dobrze, tak to prawdziwa idealna miłość 😍
Tak, sztama babska jest bardzo ważna i powinna być normą. Masz przyjaciółkę jak obydwie jesteście singielkami. Jak tylko do gry wkracza facet, nie wiedzieć dlaczego, zaczyna się mocno wszystko zmieniać łącznie z profilem psychologicznym kumpeli.
no dokładnie! Większość facetów wie co my kobiety chcemy usłyszeć, a chodzi im tylko o sex. Mówią nam że chcą z nami związku a oni tylko jak najszybciej chcą zaciągnąć nas do łóżka. Poza tym on może i szczerze chce związku ale potem zdaje sobie sprawę że jednak nie z nami. Więc po co było z nim tak szybko do łóżka iść??? I tylko złamane serce mamy na dodatek. Lepiej dać sobie czas żeby się poznać, tak jak mówi Maksi. Minimum 3 miesiące!
Dlatego jeśli faceci mówią prawdę na randkach (wbrew temu co mówi Maksi - mówią), to znaczy, że mają poważniejsze plany niż tylko seks. Ale to działa też w drugą stronę.
@@annadzurko9196 To raz. A dwa jeśli mówi tylko o ex dziewczynie/dziewczynach źle i wini wyłącznie je za rozpad związku to znaczy, że sam nie bierze żadnej odpowiedzialności za ten stan rzeczy. Idąc dalej znaczy to, że nie wyciągnął żadnych wniosków o swoim zachowaniu i uważa, że nie robił nic źle. Dla mnie to jest czerwona flaga i to duża. Jak wiadomo jest jej prawda, jego prawda i właściwa prawda gdzieś po środku. Nawet jeżeli jego ex dziewczyna zrobiła coś skandalicznego to można to powiedzieć na różne sposoby i po tym sposobie, wnioskach jakie wyciągnął po nieudanym związku i określeniu swojej odpowiedzialności w rozpadzie tego układu, poznasz z kim masz doczynienia.
"Nie pytaj się faceta o to, z iloma kobietami spał. Nie dowiesz się prawdy" - kolejna bzdura! Ja zawsze uczciwie przyznaję się do tego, więc oczekuję, że i druga strona powie mi prawdę... Jeśli jednak skłamie, to wtedy jest skreślona. Dużo lepiej powiedzieć niewygodną prawdę, niż oszukać i bać się, że prawda wyjdzie na jaw... Tym bardziej, że problemem nie jest ilość, tylko brak szczerości... To samo opisywanie swoich eks - nie powoduje on, że włącza mi się tryb - "rywalizacja", bo i to, że z nim kobieta nie jest, o czymś świadczy. A to właśnie od opisu świadczy to, czy z nim coś było nie tak, czy z nią. PS A czy spała z trzema, czy z piętnastoma, to i tak nie robi mi różnicy - i TAK DOSTANIE ODE MNIE SKIEROWANIE NA BADANIA WENEROLOGICZNE.
A to koleżanka lekarka, że wystawia skierowania?😂😂😂 A tak na poważnie to szacun za logiczne podejście do sprawy. Napewno bardzo uczciwe. Z tym, że dla sporej części samców alfa powyżej wskazanej pewnej liczby będzie Pani tylko trofeum, którego zdjęcie można umieścić w albumie. Tego już nie powiedzą tylko wykonają to co mają wykonać. No chyba, że liczba jest bardzo niska, to wejdą do gry długodystansowej. A tak na marginesie sobie też Pani skierowanie wystawi, jeśli adwersaż o nie poprosi?
A co zrobić, gdy mój mąż robi mi jakies zaczepki słowne,takie kontrolne żeby się czepnac i opierniczyc później. Po co to robi? Żeby wykonać mi błędy? Oskarżyc że robię coś nie tak? O jakieś pierdoły że tego nie wzięłam, gdzie poszłam, kto był, czy przy pilnowałam.
Pytanie o ilość partnerów seksualnych wcale nie jest głupie i jest bardzo ważne. Może nie na pierwszej randce, ale zawsze. Chodzi bowiem o uczciwość i o LOJALNOŚĆ. Z tym że konkretne liczby nie są tak ważne ile rząd wielkości. Jeśli facet ma za sobą dziesiątki - setki kobiet, to jest to jednoznaczny znak, że do stałego związku się nie nadaje. Bo nie uwierzę, że nagle zmieni swoje zachowanie o 180 stopni i w magiczny sposób z ruchacza-zapylacza zmieni się w wiernego, stałego w uczuciach i kochającego ojca rodziny. To się w przyrodzie nie zdarza! Tak samo z kobietami - jeśli nigdy nie byłaś w (długo)trwałym - stałym związku, a dziewicą już od dłuższego czasu nie jesteś, to znak, że coś ewidentnie z tobą jest nie tak i należy się trzymać od ciebie z daleka. No chyba, że facet nie ma w planach żadnej głębokiej relacji, a jedynie seks. Jeśli bowiem kobieta traktuje seks lekko i wchodzi w liczne przelotne - seksualne znajomości w facetami, to jest zbyt duże ryzyko, że będzie przyprawiać rogi swojemu mężczyźnie. A dla faceta nie ma większej krzywdy, niż wrobienie go przez kobietę w nieświadomie wychowywanie nie-swojego dziecka... Jeśli więc masz na koncie duży "przebieg", to (używając handlowego slangu) jesteś po prostu "NIEPEWNYM TOWAREM". Czy chcemy tego, czy nie, nasze dokonania świadczą o nas i to właśnie ukrywanie ich częściej sprawi, że stracimy szansę na udaną relację. Bo wartościowa osoba nie wejdzie w związek z kimś, kto ma coś za uszami i próbuje to ukryć. A jeśli nawet nieświadomie wejdzie, to może się to udać, ale jedynie na krótką metę, bo jeśli prawda wyjdzie na jaw po pewnym czasie (a najczęściej wychodzi), to pojawi się wtedy wielki ból i poczucie bycia oszukanym. A wtedy najczęściej oznacza to koniec związku... A na pewno koniec UDANEGO związku. Poza tym CHOROBY WENERYCZNE - coś ci to mówi? Im większy przebieg, tym większa na to szansa.
Jak by mi kobieta powiedziała jaki to wspaniały był jej ex to zobaczyła by mnie ostatni raz. Ilość partnerów kobiety ma dla mnie znaczenie brak odpowiedzi to też odpowiedź
To wszystko bardzo dobre rady. A czy może by tak na tym kanale poruszyć kwestie wpływu ideologii feministycznych na współczesne kobiety? W nich upatruję źródła całego zła jakie dzieje się w relacjach. I paradoksalnie idee te nie poprawiają jakości życia kobiet. Wręcz przeciwnie.
Pierwszy temat i już się nie zgadzam... zaznaczam że jestem facetem i mnie gdyby dziewczyna zapytała czy i kiedy się spotkamy to za...cie bo wiem że dziewczyna chce.
Dochodzę do wniosku, że dzięki takim "super radom" to zostajemy maszyną, a nie człowiekiem.. Głupota Kazdy powinien działać według własnych uczyć i sumienia. 3 miesiące miodowe? Ja zobaczyłam prawdziwy charakter faceta po 2 latach.
@@magorzataef4684 dokładnie tak.. Ale z reguły osoby które nie były nigdy w związkach lub mają same toksyczne relacje mają najwięcej do powiedzenia w kwestii "doradzania" 🤣
Nie odkrywać wszystkich kart.oni też nie powiedzą z Iloma się spotykają czy piszą. Im bardziej go zbywam i mam mniej czasu tym bardziej jest nakręcony. A trudne pytania .oj nie lubią więc lepiej nie pytać
Bo wraz z wiedzą, rosną wymagania, a właściwie zaczynasz odkrywać czego chcesz od drugiej osoby i szybciej i łatwiej dostrzegasz że z tego nic nie będzie..
@@artfrik Oczywiście może tak być. Ale chcesz powiedzieć, że przez tak długi czas nie znalazł się żaden interesujący mężczyzna? To wygląda, że albo masz zbyt wysokie wymagania albo możliwe, że czegoś jeszcze nie przepracowalas, że przyciągasz facetów nieodpowiednich. Bez obrazy. Moje sugestie to tylko.
Bo osoby pewne siebie o wysokim poczuciu własnej wartości nie potrzebują innych aby się dowartościować , nie trzeba być w związku w życiu nie na tym świat polega .
@@BombelGrabarz Jesteśmy ludźmi, którzy z założenia chcą i pragną miłości. Ten kto mówi, że tego nie potrzebuje, to albo tego nie doświadczył, albo racjonalizuje, że nie potrzebuje , by ratować lub przynajmniej nie obniżać swojej samooceny, a nawet poczucia własnej wartości. A poza tym tylko w relacji z drugą osobą , możemy tak naprawdę poznać siebie. Partner to nasze lustro. Koleżanki czy koledzy nigdy tak blisko nie będą jak właśnie partner. Więc myślę , że oczywiście nie każdemu udaje się spotkać kogoś odpowiedniego, ale na pewno warto próbować.
Przyznam racje, ze temat seksualny , to jedyny na bank, ze mozna nawiazac najszybciej rozmowe. Cos mi sie zdaje, ze taka jest natura meska, a w tych czasach sie wyzwolili i sa otwarci na te tematy i to zadna tajemnica. Oni szukaja milosci , milosci i milosci. A ze s seksem sie to facetom kojarzy, to tez nie ma co sie dziwic. To co ma znaczenie, to ktory facet sie zakocha. A nie te wszystkie inne bzdety.
@@karinaplichta1755 Coraz więcej jest singli, ludzie nie potrafią ze sobą wytrzymać. Nic na siłę Karina, lata lecą, może w przyszłym życiu się uda. Liczyłem na odpowiedź od właścicielki kanału, ale pod żadnym z filmiów nie widziałem żeby odpisywała na jakiekolwiek komentzarze. Bronicie Maxi, solidarność jajników. Trzymaj się Karina.
O czym rozmawiać z facetem? O sobie, o nim, o przyjaciółkach, o planach, o uczuciach, o przeszłości, o przyszłości,- o tym wszystkim nie! A więc o czym?
Choćby o dzisiejszym zaćmieniu słońca, czyli o wszystkim neutralnym na początek i lepiej w ogóle skupić się na teraźniejszości zamiast przyszłości, czyli tym co dostrzegasz na bieżąco jako zjawiskach społecznych, przyrodniczych itd lub w czym czujesz się dobrze jako temacie do rozmowy a nosi miano 'unisex'' bez dotykania swojej osoby w nadmierny sposób. Najważniejsza rzecz która blokuje, dotyczy zazwyczaj naszych indywidualnych nawyków myślenia i zmysłu obserwacji, które mogą tak zawężać, jak i rozszerzać pole do interakcji. Zależeć też będą od osoby, trzeba wyczuć i słuchać, zestawiając to z zasobami własnymi, by odpowiednio reagować. Dobra jest reakcja sytuacyjna która nie musi wcale dotyczyć ciebie a bardziej tego co dzieje się wokół ciebie i faceta z którym rozmawiasz. Jednak wpierw otwórz się na siebie, w znaczeniu - ćwicz swoją spostrzegawczość, obserwując otaczający cię świat we wszystkich jego przejawach i barwach, aż do czerni, bo i to czasem może się przydać. Dostrzegaj rzeczy nawet z pozoru drobne, starając widzieć i rozumieć wydarzenia z nieco innej perspektywy, wychodząc poza schemat - ciut przewrotnie, dokonując porównań, zastrzeżeń związanych z rozbieżnościami, co tylko podpowie wyobraźnia. Nie mówię o kompletnym bujaniu w obłokach;) a bardziej o poszerzeniu zależności zachodzących między zwykłymi zjawiskami życia codziennego w ogólności, z dopełnieniem (w małym stopniu) o jakąś fachową wiedzę na konkretny temat, ewentualne nawiązaniu do filmu/książki, czy innych wniosków jakie mogą ci się z tego tytułu nasunąć. Prawie wszystko może stać się podwaliną do takiej rozmowy, wszystko CO WIDZISZ, co niesie świat, a ma swoje drugie dno, czy ukryte znaczenie. Co dotyczy rzeczy martwych i żywych. Niektóre tematy dobrze rozwijać z naprzemiennością - od racjonalności, odrobiny poetyckości, przez lekkość (lekkośc można przekuć w rozbijające atmosferę dowcipne uwagi) Posługując skrótami myślowymi/czy czymś ujętym w sposób wymagający rozwinięcia na tyle, by padło zapytanie z drugiej strony i rozmowa mogła toczyć się dalej, w zależności od sytuacji i klimatu osoby jaką spotkasz. Klimat intuicyjnie sama wyczujesz o ile nie będziesz spięta. Generalnie zagaduj do facetów niezobowiązująco, osiągając jednocześnie poczucie swobodnej wymiany myśli, ot zwyczajnej potrzeby rozmowy po prostu, o wszystkim co wydaje się interesujące. Ważne by przemyślenia, czy spostrzeżenia były neutralne, dotykały również pojęć abstrakcyjnych, czy tematów trudniejszych/ponadczasowych, jak sens życia, śmierć, czyli takie ogólnoludzkie bolączki, czy upodobania - to co dotyczy człowieka jako takiego, jego działań i wytworów, i twoich związanych z tym przemyśleń. Wszyscy się czegoś przecież boimy, ale też wiele rzeczy nas cieszy, urzeka, czy zwyczajnie intryguje. Każdy człowiek, każdy przedmiot i związana z nimi historia. Czasem z pozoru niewinne pytanie może otworzyć wrota szerszej rozmowy. Wejrzyj w siebie, od czego mogłabyś zacząć, może o coś zapytać, rozważyć, że pewne rzeczy dzieją się tak, lub inaczej, bo jest pewnie sporo takich, ktore ciekawią, lub zastanawiają. Jeśli uważasz, że tego potrzebujesz, ćwicz, próbując w myślach wizualizować takie rozmowy, co byś powiedziała ''o...'' lub ''gdy...'' Obserwuj zdarzenia i ludzi zwłaszcza w kontekście. Np niektórzy sprzedawcy mają niesamowitą zdolność otwierania klientów i prowadzenia rozmów, bo mają zmysł obserwacji co i kiedy komu powiedzieć. Czasem warto przysłuchać się ludziom w różnych sytuacjach, by wynieść z tego coś dla siebie, wtopić w ich tło i przy okazji zastanowić nad sobą. Jeśli jesteś nastawiona na ''nasłuch'' rozwijaj swoje wewnętrzne dialogi. Ćwicząc wyrobisz płynność myśli, z czasem pojawi się przeskok, ożywienie i rozszerzenia - tak obserwacji, jak i swoich koncepcji na to co i na ile jesteś w stanie dostrzec w otaczającym świecie i o czym chcesz a o czym nie chcesz mówić, bo przecież nie musisz. Myśl o rzeczach niezgodnie z ich przeznaczeniem, to coś między elastycznością pojmowania, a przeskokiem właśnie (czasem uczyni to w rozmowie element zaskoczenia) Wszystko to, co masz w sobie jako zasób-potencjał płynący z przemyśleń, wniosków, wiedzy, obserwacji, doświadczeń, odczuć płynących z momentów smutku czy radości, pytań - trzymaj w sobie używając oszczędnie z jednoczesnym spokojem, obserwując reakcję drugiej strony, bo chodzi o wytworzenie pewnego balansu. Z wyczuciem możliwości ''wejścia w słowo'' tak by facet miał poczucie, że się rozumiecie. Jeśli jest ogarnięty i załapie twój klimat, może wyniknąć z tego dobre pole do dyskusji prowadzonej w dobrej atmosferze. Wiele rzeczy jest wbrew pozorom połączonych ze sobą, odpowiednie dozowanie skojarzeń również pomaga, tak u siebie, jak i wychwytywanie go u innych. Wtedy będziesz bliższa wytworzeniu u kogoś poczucia jakbyście znali się jak łyse konie. Ważne jednak, by równorzędnie podążać za sobą. Próbując sobą zaciekawić, szukaj też tego co ciebie ciekawi w drugiej osobie. I odnajdź odpowiedź również w ciszy. Uważaj jednak by druga strona nie wywoływała w tobie takiej ciszy celowo, bo dla niektórych kobiet bywa ona na tyle kłopotliwa, że czują natychmiastową potrzebę zagłuszenia jej przez zapełnienie. To furtka którą przekraczają, zaczynając opowiadać o sobie do siódmego pokolenia wstecz, czując niezręcznie gdy facet milknie, jakby czegoś oczekiwał. Ciszę tego typu lepiej więc mieć po swojej stronie, o ile planujesz coś poważniejszego z atrakcyjnym dla ciebie facetem, bo otwarcie na drugą osobę powinno być co prawda wyważone i równomierne, jednak o swoich grzeszkach, liczbach, kontrowersjach przyjaciółek itd lepiej nie mówić. I to bez względu na czas trwania znajomości, bo nie ma znaczenia, czy to co mogłoby się ewentualnie odwrócić przeciwko tobie, powiesz po tygodniu, miesiącu, roku, dwóch itd. W kłótni każdy facet i tak przemnoży sobie wszystko x3, powie, że twoja kumpela ma na ciebie zły wpływ, a nigdzie przecież nie jest napisane, że u kobiet istnieje jakaś potrzeba ''spowiadania się'' facetowi, bo nikomu nikt nie jest winien swojej przeszłości. Zwłaszcza, że w pewnych sferach i tak nie będziesz mogła liczyć na wzajemność, bo prymitywne zwierzenia faceci pozostawiają zazwyczaj swoim kumplom. Także na początek daj po prostu popłynąć temu co ot tak ogólnie was zastanawia. Naturalnośc i spontaniczność również może być w pewnym stopniu kontrolowalna a należy przede wszystkim odnaleźć utajony ster w sobie i to na tyle,by stał się twoją drugą naturą. Będąc zaś pewna tego co wiesz, że możesz i chcesz powiedzieć, swoją uwagę skupisz na rozmówcy już na spokojnie, mając za sobą ''przepracowane'' określone podejście, czyli wejdziesz w interakcję bez spięcia, czy przybrania roli mimowolnej ''dłużniczki''' w rozmowie (jeśli zeszłaby na jakieś grząskie tematy) Poza tym, jeśli masz swobodną głowę by wysłuchać faceta, lepiej widzisz rzeczy o których mówi, a które mogłyby ci ewentualnie umknąć przy zbyt mocnej koncentracji na sobie i tym czego podświadomie nie chcesz powiedzieć. Czasem można mówić dużo, jednocześnie wiele o sobie nie powiedzieć, bądź tylko tyle ile chcemy powiedzieć. Druga strona będzie co prawda bazować na domysłach i wyobrażeniach, ale pewnik bywa utwierdzany zazwyczaj w bezpośrednich słowach, lub jeśli damy inny mimowolny dowód.Jeśli zaś sprowadzimy wszystko do wspólnych nam wszystkim rzeczy, to czasami może oznaczać cokolwiek. Ludzie w większości lubią też plotkować, mówiąc zazwyczaj o drugich, albo o sobie. Mówiąc więc o sobie najbezpieczniej sięgnąć do tego co się lubi lub lubiło w przeszłości, odnosząc np do swoich dawnych zainteresowań, jeśli zauważysz, że faceta nadal kręci coś co tobie znajome. Przy okazji dowiesz się nowości z którymi nie jesteś już z różnych przyczyn na bieżąco, ale skoro coś lubiłaś nie będzie ci to całkiem obojętne. Zresztą hobby, czy pasje to generalnie wdzięczny temat i bezpieczny, a gdy poznajesz kogoś jeszcze na jakimś evencie, spotkaniu autorskim, zlocie itp to już jak automatyczne ''zaproszenie'' do wspólnych tematów do rozmowy.
Kobiete interesuje przyszłość z facetem, a faceta przeszłość kobiety i tak jak kobieta ma prawo mówić co jej niepasuje tak facet nie musi akceptować jej przeszłości.
@@ewatoma2440 A niekoniecznie - po prostu bada grunt i sprawdza czy do siebie pasujecie... Jeśli ma duży temperament, a ty np. już nie, to zarówno on jak i ty macie szanse uniknąć rozczarowań. Ważne, żeby być sobą i (wbrew temu, co mówi Maksi) niczego nie udawać, bo potem ponosimy tego psychiczne koszty. A co do "inteligentnych facetów" - kilka razy się przekonałem po czasie, że kobiety udawały zainteresowanie seksualne, po czym okazywały się być innymi, niż na początku związku, nie wspominając już o randkach. A my nie jesteśmy jasnowidzami i myślimy inaczej niż wy - jeśli coś ci się wydaje oczywiste, to jest to oczywiste TYLKO DLA CIEBIE.
@@paszczakzioomistrz4408 Nie chodzi o uczciwość. Co Ci da podana przez kobietę liczba? 5 ok. 10 za dużo? 15 niedopuszczalne? Wyznaczysz granicę 5 ok a 6 już nie? To głupie. Poza tym to każdego prywatna sprawa i nikt nie musi się z tego spowiadać.
Brutalna prawda jest taka, że ludzie rozstają się właśnie z braku szczerej rozmowy. O potrzebach własnych, partnerach. O tym, co robić, aby partner być szczęśliwy, i co on ma robić żebyśmy my byli szczęśliwi. To są słowa doświadczonych psychologów, z dużą praktyką i doświadczeniami życiowymi.
Związki to zabawa dla ludzi dojrzałych. Jeżeli chcesz stosować manipulację w związku to ok, tak też można to ciągnąć, ale związek nigdy się nie rozwinie w coś dojrzałego, głębokiego co da akceptację człowieka w pełni, zaufanie itd.. Po prostu stoicie w miejscu i tracicie czas na gierki, manipulacje. Jeżeli widzisz, że musisz stosować manipulację na partnerze to daj sobie spokój i szukaj dalej. I w drugą stronę, jeśli chcesz wejść w związek z celem manipulacji to też daj sobie spokój, bo po prostu też pseudo związki nie rozwiną się w coś poważnego. Z resztą każdy dojrzały człowiek, który posiada wiedzę psychologiczną wie, że nie stosuje się tak po prostu manipulacji. Tylko w ważnych momentach. Nie w związku.
Cześć Maxi! Niedawno Cię " odkryłam" i bardzo się z tego cieszę. Bardzo miło się Ciebie słucha.
Moja mama zawsze mówiła: " Mężczyzna może wszystko zjeść, ale nie musi wszystkiego wiedzieć". Pozdrawiam 🤗
Ze mną jest odwrotnie. Muszę wszystko wiedzieć i nie mogę wszystkiego zjeść.
Życie weryfikuje że te wszystkie rady to prawda!!!!
Trzymajmy sztamę :* Lojalność jest bardzo ważna! Mężczyzna nie musi o wszystkim wiedzieć i nie musi być przy wszystkich czynnościach w naszym życiu:) Trochę razem, trochę obok, trochę bez:)
No Wasza solidarność w byciu nieprzystępnymi i zimnymi jest wszechobecna i stała jak Pan Bóg.
Co za cringe 😬 prawda jest taka że większość ludzi jest niedojrzała do związku, a ta niedojrzałość zaczyna się od takich gierek, co powiedzieć, a co nie, kto jaki ma być, co zrobić, to głupie. Schowaj ego i pospolite standardy do kieszeni. Bądź ponad tym i bądź szczery człowieku, wobec siebie i drugiej osoby, bez względu na płeć, szczerość nie oznacza nudy. Trudno znaleźć taką osobę, ale można 😀 i wtedy się docenia swoje prawdziwe wartości i niechęć do powtarzalności ludzkiej.
Jjj
Dokladnie
Otóż to! ;)
Takie komentarze daja nadzieję! Myslalam, że tylko ja przeniosłam się do liceum słuchając tych nagran
Właśnie…
kiedys takich rad udzielaly babki, matki i ciotki - ale w cztery oczy, dyskretnie, z dala od meskich uszu
Takich rad nie udzielały bo same nic nie wiedziały, matki nie rozmawiały z dziećmi o ważnych sprawach, o stosunkach damsko - męskich tym bardziej
@@reniablanek1148 Alez wiedzialy, to jest sztuka, dorobek calych wiekow doswiadczenia, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Pani te wiedze o naturze ludzkiej myli chyba z wychowaniem seksualnym. Jeszcze nasze prababki wiedzialy kiedy zemdlec, kiedy sie obrazic, a kiedy zmilczec i udawac Greka.
Dziękuję Jesteś kochana i bardzo miła.
Pozdrawiam serdecznie
Coś w tym jest 😉
Sekret kolezanki to jej sekret
I nie mówi się takich rzeczy dalej i nie chciałabym aby ona o mnie mówiła swojemu facetowi
Te zasady są uniwersalne z obu stron, wazna jest równowaga we wszystkim - no i trafić na odpowiednią osobę... ;-)
Trafne rady cieszę się że na ten post trafiłam dziękuję😘💕
Maksi, Ty po prostu potrafisz ująć cale moje doświadczenie życiowe z facetami w pigułce! Mam 48 lat ale wciąż jeszcze uczę się czegoś od Ciebie! Dzięki!
A ja 38 i wiem czemu jestem singielką😂😂😂
Bardzo interesujący i pomocny punkt widzenia 😍
Jak zawsze udziela Pani mądrych rad . Z tym "przeczekaniem "jak rozwinie się nasza relacja to wszystko prawda. Dziękuję,że jest Pani,za Pani czas który nam daje i cała pozytywną energię,którą nam przekazuje. Oglądam Panią przez dłuższy okres czasu i jestem pod wrażeniem tego w jaki sposób przekazuje Pani myśli jakbym słuchała najlepszą przyjaciółkę. Dużo miłości Pani życzę, oby każda z nas znalazła kogoś na kim naprawdę nam zależy i odwrotnie. Pragniemy być kochani i kochać. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie z dolnego śląska ;) buziaki ;*
O rany to prawda nie mowi sie wszystkiego a szczegulnie jaka osobe szukasz. Przerzylam to na wlasnym doswiadczeniu .To strasznie boli. Dzieki za wszystko.
OMG!!! A ja w ostatnim długim czasie niekontrolowanie, nie zwracałam uwagi na to ale właśnie "matkowałam" ciągle zwracałam uwagę że coś źle robi, że nie tak itd i w naszej relacji pogorszyło się a jesteśmy już długo ze sobą. Jak tylko wyluzować skoro wiesz, że źle to wyjdzie, z automatu chcemy zapobiec temu.heh.... ciężko być czasem kobieta haha
Dziękuję ❤️ potrzebowałam tego🙌 jesteś mega mądrą babeczką uwielbiam cię słuchać, wiele się uczę słuchając ciebie.
Dokładnie, i choć to niby powinno być dla nas oczywiste, to jednak przypomnijmy sobie od czasu do czasu te zasady ( dla własnego komfortu, że zawsze wiemy...)
...pięknie mówisz, ale dla mnie o 40 lat za póżno😲🤓🤪🤣🤣
Nigdy nie jest za późno na 3 rzeczy miłość, naukę i spełnienie marzeń.
Zmeczona jestem tymi grami ciaglymi
Właśnie - wszystkie "doradczynie" zalecają gierki, a to wszystko po to, by zdobyć PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNĘ... Badum! Tsssss!
Zgadzam sie ze wszystkim, popelnilam chyba wszystkie mozliwe błędy... to powinno byc wykladane w szkole jako obowiazkowy przedmiot dla dziewczyn..jestem Ci wdzięczna za praktyczne porady i niezbędne informacje by uczyc sie na nowo 😘
Bosze... wreszcie ktoś potwierdził w jednej spójnej wypowiedzi co ja zawsze uważałam na te tematy od nastoletnich już lat! Co za ulga... 😊
Przyznam że współczesne teorie symetryzmu i "równości" w tych tematach nigdy do mnie nie przemawiały. Kiedyś przez parę lat usiłowałam stosować za radą przyjaciółek i to był DRAMAT. To nie działa! Najchętniej zapomniałabym ten okres w moim życiu 🙁
Lubię Cię słuchać i tak na to patrzę kurcze tak jest odsowam się on napiera i się zastanawia dlaczego tak jest 🙏
Uwielbiam Cię. Dziękuję!!!
Dlaczego Cię wcześniej nie znalazłam? ...
Obserwuję Cię od kilku miesięcy, a równy rok temu poznałam kogoś wyjątkowego, którego jak teraz sobie uświadomiłam " zagłaskałam na śmierć" i nie mogę sobie tego wybaczyć...
Myślę, że zdarzy się jeszcze coś podobnego, gdzie będę świadoma..
W większości masz rację. Tylko parę uwag :
*3 miesiące ?* Sugeruję 3 miesiące *nie dawać mu seksu,* ale gdy rozmowy rozwiną się poważnie i widać spore zaangażowanie z każdej strony, to dlaczego by nie zacząć snuć poważniejszych planów na przyszłość, ot żeby chociaż dowiedzieć się czy jego wizja wspólnej przyszłości współgra z twoją.
*O uczucia nie ma co pytać, bo on powie co będzie chciał* , niekoniecznie prawdę, powie co chcecie usłyszeć, żeby szybciej wylądować w łóżku. Uczucia widać po gestach, mimice, uczynności, zainteresowaniu, tym co konkretnego zrobi dla was, czy ma czas. Najlepiej samemu też nie mówić o swoich uczuciach, tylko subtelnie je okazywać.
*Faceci angażują się emocjonalnie równie szybko.* Wolniej angażuje się (albo wcale nie angażuje się) strona, której mniej zależy na relacji. Podrywasz super-gostka, który jest znikomo Tobą zainteresowany, może on nigdy nie pokaże żadnego zaangażowania. Nie kręcisz go. Gdybyś go kręciła, zobaczyłabyś to już na pierwszej randce. Facet może zakochać się po 15 minutach fajnej rozmowy z ekstra laską.
*Ilość sex partnerów* : jeśli miałaś 1-3, no 5, możesz się przyznać, jeśli było kilka tuzinów, możesz mrugnąć jak Maksy, ale dasz mu wówczas do zrozumienia, że było tego dużo, zapewne za dużo. Pytanie czy lepiej przyznać się do 10, czy nie odpowiedzieć i niech on sobie wyobraża, że było ich 100? Pewnie, że nie ma obowiązku odpowiadać, ale brak odpowiedzi także jest odpowiedzią.
Zgodze się z większością ale nie z tym, ze angazujemy sie emocjonalnie rownie szybko. Niestety kobieta potrafi się zaangażować emocjonalnie juz na etapie pisania online, co się facetom zwyczajnie nie zdarza. Mało tego - większosć kobiet po prostu chce być w związku bardziej (szybciej, mocniej zależy jej na stałej relacji) dlatego z takim podejściem angażuje się szybciej i wiele sobie dopowiada lub tłumaczy faceta... To też facetom rzadko się zdarza ( oczywiscie są wyjątki a ja jak zawsze muszę generalizować i mówić o większości).
Z ilością sex partnerów może odrobinkę masz racji ale facet zawsze będzie miał świadomość że może się tylko domyślać, może będzie go troszkę nawet "zjadało" ale nie będzie mógł tego w żaden sposób "wyciągnąć" w jakiejkolwiek rozmowie i użyć przeciwko "kobiecie" która jak zwykle - chciała być po prostu szczera i naturalna...
Ok w jednej kwestii przyznaje racje ; jesli kobieta rzeczywiscie miala + - 5 partnerów (chyba ze ma 18 lat) to nie powinno być to traktowane negatywnie przez faceta. Chociaż w tym przypadku facet będzie i tak podważał jej prawdomówność ( jeśli w dodatku ma 30 lat i jest atrakcyjna) więc możemy tym tokiem rozumowania pójść dalej - uzna ją za kłamczuszka...
A więc podsumowujac wciąż staje za swoim! Ja bym nie ciągnęła tematu. ^^
@@stosunkowo Może masz rację, że statystycznie kobieta zaangażuje się szybciej, gdy obydwoje są na tym samym poziomie atrakcyjności. Pisałem na własnym przykładzie, że facet potrafi zakochać się szybko jedynie tekstując, a kobieta nie koniecznie. Gdy trafiasz na ciekawy umysł, nadajecie na tych samych falach i laska fascynuje (kreatywna, oczytana etc..), to emocje mogą polecieć szybciutko z samego pisania, bez spotkania, wystarczy fotografia. Głowa stworzy jej wyidealizowany model. Kto zaangażuje się szybciej/mocniej zależy bardziej od poziomu atrakcyjności i "stażu" (ilości relacji) niż od płci. Facet 5/10 w interakcji z dziewczyną 10/10 będzie nią zafascynowany i może zakochać się bardzo szybko, a ona w nim raczej nie. Player 10/10 w interakcji z panią 7/10 pewnie nie wykaże zaangażowania, bo miał już takich na pęczki, za to ona, rozwódka po jednym związku, może zakochać się w mig.
Z sexpartnerami też kwestia indywidualna. Dla jednego dziewica będzie jedyną opcją, a dla innego nawet ta setka będzie OK, bo jemu zależy na "cudach na kiju" które z nią zrobi, a dziewica dałaby mu z liścia za samą myśl o takich "świństwach". Ja bym stawiał na szczerość - lepiej być z gościem, który da wiarę i zaakceptuje tą setkę, niż z takim, który z niedopowiedzenia zacznie wyobrażać sobie setkę i ta myśl po 5 latach zatruje związek (mimo, że było ich "raptem" 10, ale on i tak by nie uwierzył).
Z niedopowiedzeniami/kłamstwami ten problem, że wystarczy jedno, dwa, żeby stracić zaufanie, a wtedy wyobraźnia zaczyna generować czarne scenariusze. Niedopowiedzenia może są OK w układach na chwilę, rok, dwa, ale w związku na resztę życia, stawiałbym na 100% szczerość, otwartość.
Gdy związek popsuje się na tyle, że on użyje argumentu z ilości partnerów, to i tak bez znaczenia i tak się posypie. Sztuka stworzyć udany z kimś, kto nie użyje tej "bomby atomowej"
(sorki za pociągniecie tematu - taki mój feler ;) nie musisz odpowiadać :) doprecyzowaliśmy tylko temat :) )
Kobieta zaniza ilosc partnerow. Czyli jak mowi, ze miala 10 to trzeba pomozyc przez 3.
Cieszę się że trafiłam na Twój kanał
Musisz mądrze
Zaczęłam się stosować i widzę różnicę w zachowaniu facetów wcześniej a teraz..nawet jeśli to jest ktoś tylko jako b.dobry znajomy
Jesteś boska
Dziękuję bardzo
Najczęściej drugie połówki spotykamy wtedy kiedy już ich nie potrzebujemy... Najczęściej, a trafienia "z marszu" to promil. Dla odprężenia polecam film "Pożądanie" 👍
Najczęściej drugą połówkę trafiamy gdy wypijemy pierwszą, wtedy promile wzrastają 😂😂😂
Bardzo fajny filmik, dziękuje :) dobrze mówisz, zgadzam się ze wszystkim, a fajnie mieć to tak podsumowanie w jednym miejscu 👍🏼😊🙂
Dobry film. stosuję te rady, wiec ciesze sie ze sie zgadzamy. Racja! na necie poznalam dobrego kolege z ktorym jeździłam na wakacje. to był dar w singlowym życiu.
I super
Można poznać też kogoś kto będzie bliski ,jako przyjaciel
B.dobry znajomy
Ja też poznałam kolegę od podróży w necie. Aż po 3 dzikich wakacjach autostopowych, złamaniu nogi w górach w Gruzji spiknelismy się. Mamy ślub, a od pół roku syna 😄
A kolega był od przecierania szlaków 😉🤣 czy tylko kolega?
@@krolpik5760 niestety iskry nie bylo to i brak szlaków.
Facet wychodzi z inicjatywą! Brawo !
Facet to równa się frajer. Poważna osoba płci przeciwnej to MĘŻCZYZNA !
Sprawdź znaczenie i etymologię słowa facet!
Jeśli szukacie facetów to nie miejcie pretensji, że jesteście niepoważnie traktowane.
To tyle i aż tyle w temacie.
Dobre rady. DZiękuje.
Przede wszystkim musimy być sobą bo jak się będziemy ciągle kontrolować to się w końcu pogubimy w tej „grze” 😃
Feliks Dzierżyński mówił, że kontrola jest najwyższą formą zaufania 🤣🤣🤣
Kocham Twój głos tak btw 🥰
Jednym słowem stara prawda,prosta ,jak nie dostanie to się stara i wtedy wiadomo czy ma poważne zamiary być razem ,zaczeka bo warto czy to tylko fircyk w podskokach...
Zawsze się stosuje do wszystkiego co Ty mówisz i w całe nie jest to sztuczne tylko w sposób naturalny oczywiście można szukać stałego związku a może się okazać ze owszem ale nie z nim ! Stosuje się do tego co mówisz z wszystkim się zgadzam co mówisz i jaki rezultat ? Nie mam faceta od 2 lat 🤣
Stosuj się dalej. Założyciel fanklub.
Maxi- masz swieta racje ze wszystkim co mowisz !
Dziękuję 🥰
Bardzo dobre rady.
Dokładnie tak jak mówisz Maxi. Dopiero widać po pół roku czy ta znajomość ma większy sens.
Maxi jesteś boska!
Myślisz Kochana że oni wszyscy tacy sami? Chociaż w niektórych grupach się sprawdza. Ciekawe kiedy będzie jakiś koleś co będzie mówił: czego babom nie mówić 🤣
Ty chyba nie natrafiles na kobietę tylko baby? Ha te w nosie.
Dzieki 🥰
Super filmik 🤗
Lubie Cię!! Ale...
Możesz stworzyć taki lajfik dla mężczyzn i dawac im rady jak obsługuje się kobietę?!
Myślę że to programowanie ktore jest niestety tak bardzo aktualne i zawsze było.... w najbliższyszej przyszłości upadnie jak wszystkie programy ktore są przeciwko człowiekowi, człowieczeństwa, kochana!!♡
Najwyzszy czas żeby panowie się nauczyli używać prawą połowę mózgu nareszcie!!!
A wy obydwie :)
❤️🌹❤️ Dziękuję
Popełniłam chyba wszystkie możliwe błędy 😂😂😂
Bzdura - uczciwość (o sobie) i lojalność to bardzo cenne cechy u potencjalnej żony dla prawdziwego mężczyzny, a nie dla pozera - ruchacza.
Maxia Tu Lidka caluski. Ty moja inspiracjo nie boisz sie ze te glupie dziewuchy nie beda Cie scigac jak sie zorjetuja ze sa stare i ich czas minol na motylki w brzuch dzieki Twoim zlotym Radom
Jesteś najlepsza
Fajny kanał, cieszę się że tu trafiłam ☺️
Ogólnie nie powinno się mówić źle o byłych partnerach. Przeszłość zamknięta 👍
Zgadzam sięnw 100% :)
Rady trafne ale nie zgadzam się z tym żeby wspominać mężczyźnie o dobrych momentach w poprzednich związkach
Po 4 latach nie powiedział mi co czuje, to nie jest normalne? On zbudował sobie pewna przestrzeń której nie chce przekraczać, jest uparty lew zbyt dumny by zacząć pierwszy
Szkoda że nie obejrzałam cię wcześniej
To
Maxi czemu ja nie znałam Cię wcześnie popełniłam wszystkie możliwe błędy na początku relacji!
Aż dziwię się, że nadal jesteśmy razem ;)
To świadczy tylko o tym, że i ty i twój facet cenią uczciwość i mają poważne plany.
Pytanie z iloma mężczyznami spała ( sex ) jest pytaniem podstawowym, chociażby z powodów zdrowotnych.
Chodzi tu zarówno o zestaw wirusów, hormonów jak i zdrowie psychiczne. Po pewnej liczbie partnerów kobiety mają totalnie zrytą psychikę. Z uwagi na psyche najlepszą wartością jest 0 i bardzo bardzo rzadko 1. Wszystko powyżej 1+ jest potencjalnym zagrożeniem dla mężczyzny, który szuka kobiety na długi związek.
Ta co prosi o inny zestaw pytań, od razu kwalifikuje się do zcashowania inwestycji tzn. wyruchania i puszczenia wolno.
Ja się nauczyłam jednego!Trzeba być nie zależną i nie liczyć że się ochajtasz i On będzie pracował i utrzymywał. Faceci później się wyżywają i mają nas za nic. Napewno nie można się wpatrywac ślepo w facecie to tylko człowiek też z wadami. Ja nauczyłam się najpierw kochać Boga 💕, później siebie i dopiero inni ludzie. TAK MI łatwiej... Jak On jest czasem Oschły z jakiś powodów to ja myślami uciekam do Jezusa i jest Mi mega dobrze, tak to prawdziwa idealna miłość 😍
Jesteś super coachem :)
Tak, sztama babska jest bardzo ważna i powinna być normą. Masz przyjaciółkę jak obydwie jesteście singielkami. Jak tylko do gry wkracza facet, nie wiedzieć dlaczego, zaczyna się mocno wszystko zmieniać łącznie z profilem psychologicznym kumpeli.
Bravo... święta prawda 💪💪
no dokładnie! Większość facetów wie co my kobiety chcemy usłyszeć, a chodzi im tylko o sex. Mówią nam że chcą z nami związku a oni tylko jak najszybciej chcą zaciągnąć nas do łóżka. Poza tym on może i szczerze chce związku ale potem zdaje sobie sprawę że jednak nie z nami. Więc po co było z nim tak szybko do łóżka iść??? I tylko złamane serce mamy na dodatek. Lepiej dać sobie czas żeby się poznać, tak jak mówi Maksi. Minimum 3 miesiące!
Dlatego jeśli faceci mówią prawdę na randkach (wbrew temu co mówi Maksi - mówią), to znaczy, że mają poważniejsze plany niż tylko seks. Ale to działa też w drugą stronę.
Wrzucasz facetów do jednego wora, jedtes beznadziejna.
A co myśleć o facetach, którzy za dużo mówią na temat ex? Jakie to złe były wobec nich?
To oznacza, że jak Ty będziesz ich ex to Ciebie również tak potraktują. I uważam, żeby uciekać od takich ludzi jak najdalej. 😊
@@annadzurko9196 To raz. A dwa jeśli mówi tylko o ex dziewczynie/dziewczynach źle i wini wyłącznie je za rozpad związku to znaczy, że sam nie bierze żadnej odpowiedzialności za ten stan rzeczy. Idąc dalej znaczy to, że nie wyciągnął żadnych wniosków o swoim zachowaniu i uważa, że nie robił nic źle. Dla mnie to jest czerwona flaga i to duża. Jak wiadomo jest jej prawda, jego prawda i właściwa prawda gdzieś po środku. Nawet jeżeli jego ex dziewczyna zrobiła coś skandalicznego to można to powiedzieć na różne sposoby i po tym sposobie, wnioskach jakie wyciągnął po nieudanym związku i określeniu swojej odpowiedzialności w rozpadzie tego układu, poznasz z kim masz doczynienia.
"Nie pytaj się faceta o to, z iloma kobietami spał. Nie dowiesz się prawdy" - kolejna bzdura! Ja zawsze uczciwie przyznaję się do tego, więc oczekuję, że i druga strona powie mi prawdę... Jeśli jednak skłamie, to wtedy jest skreślona. Dużo lepiej powiedzieć niewygodną prawdę, niż oszukać i bać się, że prawda wyjdzie na jaw... Tym bardziej, że problemem nie jest ilość, tylko brak szczerości...
To samo opisywanie swoich eks - nie powoduje on, że włącza mi się tryb - "rywalizacja", bo i to, że z nim kobieta nie jest, o czymś świadczy. A to właśnie od opisu świadczy to, czy z nim coś było nie tak, czy z nią.
PS A czy spała z trzema, czy z piętnastoma, to i tak nie robi mi różnicy - i TAK DOSTANIE ODE MNIE SKIEROWANIE NA BADANIA WENEROLOGICZNE.
A to koleżanka lekarka, że wystawia skierowania?😂😂😂
A tak na poważnie to szacun za logiczne podejście do sprawy. Napewno bardzo uczciwe.
Z tym, że dla sporej części samców alfa powyżej wskazanej pewnej liczby będzie Pani tylko trofeum, którego zdjęcie można umieścić w albumie. Tego już nie powiedzą tylko wykonają to co mają wykonać.
No chyba, że liczba jest bardzo niska, to wejdą do gry długodystansowej.
A tak na marginesie sobie też Pani skierowanie wystawi, jeśli adwersaż o nie poprosi?
Tylko tak trudno byc cicha i twarda ...
A jak można o kogoś wypytywać? To Chamstwo.Nie chciałabym takiej osoby znać.
A co zrobić, gdy mój mąż robi mi jakies zaczepki słowne,takie kontrolne żeby się czepnac i opierniczyc później. Po co to robi? Żeby wykonać mi błędy? Oskarżyc że robię coś nie tak? O jakieś pierdoły że tego nie wzięłam, gdzie poszłam, kto był, czy przy pilnowałam.
uczysz manipulacji.... a to stoi w opozycji do miłości. Pozdrawiam
Pytanie o ilość partnerów seksualnych wcale nie jest głupie i jest bardzo ważne. Może nie na pierwszej randce, ale zawsze.
Chodzi bowiem o uczciwość i o LOJALNOŚĆ. Z tym że konkretne liczby nie są tak ważne ile rząd wielkości.
Jeśli facet ma za sobą dziesiątki - setki kobiet, to jest to jednoznaczny znak, że do stałego związku się nie nadaje.
Bo nie uwierzę, że nagle zmieni swoje zachowanie o 180 stopni i w magiczny sposób z ruchacza-zapylacza zmieni się w wiernego, stałego w uczuciach i kochającego ojca rodziny. To się w przyrodzie nie zdarza!
Tak samo z kobietami - jeśli nigdy nie byłaś w (długo)trwałym - stałym związku, a dziewicą już od dłuższego czasu nie jesteś, to znak, że coś ewidentnie z tobą jest nie tak i należy się trzymać od ciebie z daleka. No chyba, że facet nie ma w planach żadnej głębokiej relacji, a jedynie seks.
Jeśli bowiem kobieta traktuje seks lekko i wchodzi w liczne przelotne - seksualne znajomości w facetami, to jest zbyt duże ryzyko, że będzie przyprawiać rogi swojemu mężczyźnie. A dla faceta nie ma większej krzywdy, niż wrobienie go przez kobietę w nieświadomie wychowywanie nie-swojego dziecka...
Jeśli więc masz na koncie duży "przebieg", to (używając handlowego slangu) jesteś po prostu "NIEPEWNYM TOWAREM".
Czy chcemy tego, czy nie, nasze dokonania świadczą o nas i to właśnie ukrywanie ich częściej sprawi, że stracimy szansę na udaną relację. Bo wartościowa osoba nie wejdzie w związek z kimś, kto ma coś za uszami i próbuje to ukryć.
A jeśli nawet nieświadomie wejdzie, to może się to udać, ale jedynie na krótką metę, bo jeśli prawda wyjdzie na jaw po pewnym czasie (a najczęściej wychodzi), to pojawi się wtedy wielki ból i poczucie bycia oszukanym.
A wtedy najczęściej oznacza to koniec związku... A na pewno koniec UDANEGO związku.
Poza tym CHOROBY WENERYCZNE - coś ci to mówi? Im większy przebieg, tym większa na to szansa.
Buziak
Dobre rady
❤
Jak by mi kobieta powiedziała jaki to wspaniały był jej ex to zobaczyła by mnie ostatni raz. Ilość partnerów kobiety ma dla mnie znaczenie brak odpowiedzi to też odpowiedź
Super
Maxi kochana ❤️ znowu dałaś mi dawkę niesamowitych informacji... Dzień bez filmiku z Maxi.... Dzień stracony.... Uwielbiam pozdrawiam 😉
Nie warto odkrywać całej du…y,bo z czasem facet to wykorzysta przeciwko nam😉
Najlepiej odkrywać pół i robić to zza krzaka. Taka mądrość życiowa.
W idealnym dla mnie momencie wpadł Twój filmik 🙏🤗😚 thanks !🤩
To wszystko bardzo dobre rady. A czy może by tak na tym kanale poruszyć kwestie wpływu ideologii feministycznych na współczesne kobiety? W nich upatruję źródła całego zła jakie dzieje się w relacjach. I paradoksalnie idee te nie poprawiają jakości życia kobiet. Wręcz przeciwnie.
Pierwszy temat i już się nie zgadzam... zaznaczam że jestem facetem i mnie gdyby dziewczyna zapytała czy i kiedy się spotkamy to za...cie bo wiem że dziewczyna chce.
Dochodzę do wniosku, że dzięki takim "super radom" to zostajemy maszyną, a nie człowiekiem.. Głupota
Kazdy powinien działać według własnych uczyć i sumienia. 3 miesiące miodowe? Ja zobaczyłam prawdziwy charakter faceta po 2 latach.
I to w dodatku rady singielki 😂
Relacja między ludźmi to nie urządzenie do którego jest potrzebna instrukcja obsługi. Rob co chcesz i co czujesz
@@magorzataef4684 dokładnie tak.. Ale z reguły osoby które nie były nigdy w związkach lub mają same toksyczne relacje mają najwięcej do powiedzenia w kwestii "doradzania" 🤣
Czy można na priv gdzieś do Cb napisać?
💚💙💗
uwielbiam cie ogladac ❣️jestes niesamowita
Nie odkrywać wszystkich kart.oni też nie powiedzą z Iloma się spotykają czy piszą. Im bardziej go zbywam i mam mniej czasu tym bardziej jest nakręcony. A trudne pytania .oj nie lubią więc lepiej nie pytać
dalej grajcie w te swoje gierki stare panny ;)
Tylko po co ta angielszczyzna !
Jestem mężczyzna i to zwykle ja się bardziej angażuje emocjonalnie
YT musisz wiedzieć.
Twoje rady 👌ale dlaczego jestes singlem?
Bo wraz z wiedzą, rosną wymagania, a właściwie zaczynasz odkrywać czego chcesz od drugiej osoby i szybciej i łatwiej dostrzegasz że z tego nic nie będzie..
@@artfrik Oczywiście może tak być. Ale chcesz powiedzieć, że przez tak długi czas nie znalazł się żaden interesujący mężczyzna? To wygląda, że albo masz zbyt wysokie wymagania albo możliwe, że czegoś jeszcze nie przepracowalas, że przyciągasz facetów nieodpowiednich.
Bez obrazy. Moje sugestie to tylko.
Bo osoby pewne siebie o wysokim poczuciu własnej wartości nie potrzebują innych aby się dowartościować , nie trzeba być w związku w życiu nie na tym świat polega .
@@BombelGrabarz Jesteśmy ludźmi, którzy z założenia chcą i pragną miłości. Ten kto mówi, że tego nie potrzebuje, to albo tego nie doświadczył, albo racjonalizuje, że nie potrzebuje , by ratować lub przynajmniej nie obniżać swojej samooceny, a nawet poczucia własnej wartości.
A poza tym tylko w relacji z drugą osobą , możemy tak naprawdę poznać siebie. Partner to nasze lustro. Koleżanki czy koledzy nigdy tak blisko nie będą jak właśnie partner.
Więc myślę , że oczywiście nie każdemu udaje się spotkać kogoś odpowiedniego, ale na pewno warto próbować.
Przecież już wielokrotnie to przedstawiała na filmikach
A chu...tam z nimi. Na co komu facet 🙂
Skąd ten piękny sweterek? 😍❤️
Bardzo mądrze doradzasz 👌dziękuję 😊
Przyznam racje, ze temat seksualny , to jedyny na bank, ze mozna nawiazac najszybciej rozmowe. Cos mi sie zdaje, ze taka jest natura meska, a w tych czasach sie wyzwolili i sa otwarci na te tematy i to zadna tajemnica. Oni szukaja milosci , milosci i milosci. A ze s seksem sie to facetom kojarzy, to tez nie ma co sie dziwic. To co ma znaczenie, to ktory facet sie zakocha. A nie te wszystkie inne bzdety.
Ciekawe czy z taką wiedzą znajdziesz partnera. Kiedyś wspomniałaś że długo już jesteś sama.
Lepiej być samej niż z głupkiem albo pajacem 😉
@@katarzynazajac3187 My faceci mamy ten sam problem.
A to życiowy cel priorytetowy "znaleźć" partnera 😉?
@@karinaplichta1755 Coraz więcej jest singli, ludzie nie potrafią ze sobą wytrzymać. Nic na siłę Karina, lata lecą, może w przyszłym życiu się uda. Liczyłem na odpowiedź od właścicielki kanału, ale pod żadnym z filmiów nie widziałem żeby odpisywała na jakiekolwiek komentzarze. Bronicie Maxi, solidarność jajników. Trzymaj się Karina.
To jej sprawa, jej wybor, jej zycie. Nie twoje!
nie ma koloru brzoskwiniowo-różowego :D
❤️❤️❤️Wspaniała. Dzięki za kolejny film…
Jak zwykle cudowna i z mnóstwem dobrych rad 😀👍 Dlaczego dzisiaj nic nie piłaś? 😜
O czym rozmawiać z facetem? O sobie, o nim, o przyjaciółkach, o planach, o uczuciach, o przeszłości, o przyszłości,- o tym wszystkim nie! A więc o czym?
Choćby o dzisiejszym zaćmieniu słońca, czyli o wszystkim neutralnym na początek i lepiej w ogóle skupić się na teraźniejszości zamiast przyszłości, czyli tym co dostrzegasz na bieżąco jako zjawiskach społecznych, przyrodniczych itd lub w czym czujesz się dobrze jako temacie do rozmowy a nosi miano 'unisex'' bez dotykania swojej osoby w nadmierny sposób.
Najważniejsza rzecz która blokuje, dotyczy zazwyczaj naszych indywidualnych nawyków myślenia i zmysłu obserwacji, które mogą tak zawężać, jak i rozszerzać pole do interakcji. Zależeć też będą od osoby, trzeba wyczuć i słuchać, zestawiając to z zasobami własnymi, by odpowiednio reagować. Dobra jest reakcja sytuacyjna która nie musi wcale dotyczyć ciebie a bardziej tego co dzieje się wokół ciebie i faceta z którym rozmawiasz. Jednak wpierw otwórz się na siebie, w znaczeniu - ćwicz swoją spostrzegawczość, obserwując otaczający cię świat we wszystkich jego przejawach i barwach, aż do czerni, bo i to czasem może się przydać. Dostrzegaj rzeczy nawet z pozoru drobne, starając widzieć i rozumieć wydarzenia z nieco innej perspektywy, wychodząc poza schemat - ciut przewrotnie, dokonując porównań, zastrzeżeń związanych z rozbieżnościami, co tylko podpowie wyobraźnia.
Nie mówię o kompletnym bujaniu w obłokach;) a bardziej o poszerzeniu zależności zachodzących między zwykłymi zjawiskami życia codziennego w ogólności, z dopełnieniem (w małym stopniu) o jakąś fachową wiedzę na konkretny temat, ewentualne nawiązaniu do filmu/książki, czy innych wniosków jakie mogą ci się z tego tytułu nasunąć.
Prawie wszystko może stać się podwaliną do takiej rozmowy, wszystko CO WIDZISZ, co niesie świat, a ma swoje drugie dno, czy ukryte znaczenie. Co dotyczy rzeczy martwych i żywych. Niektóre tematy dobrze rozwijać z naprzemiennością - od racjonalności, odrobiny poetyckości, przez lekkość (lekkośc można przekuć w rozbijające atmosferę dowcipne uwagi) Posługując skrótami myślowymi/czy czymś ujętym w sposób wymagający rozwinięcia na tyle, by padło zapytanie z drugiej strony i rozmowa mogła toczyć się dalej, w zależności od sytuacji i klimatu osoby jaką spotkasz. Klimat intuicyjnie sama wyczujesz o ile nie będziesz spięta.
Generalnie zagaduj do facetów niezobowiązująco, osiągając jednocześnie poczucie swobodnej wymiany myśli, ot zwyczajnej potrzeby rozmowy po prostu, o wszystkim co wydaje się interesujące. Ważne by przemyślenia, czy spostrzeżenia były neutralne, dotykały również pojęć abstrakcyjnych, czy tematów trudniejszych/ponadczasowych, jak sens życia, śmierć, czyli takie ogólnoludzkie bolączki, czy upodobania - to co dotyczy człowieka jako takiego, jego działań i wytworów, i twoich związanych z tym przemyśleń. Wszyscy się czegoś przecież boimy, ale też wiele rzeczy nas cieszy, urzeka, czy zwyczajnie intryguje. Każdy człowiek, każdy przedmiot i związana z nimi historia. Czasem z pozoru niewinne pytanie może otworzyć wrota szerszej rozmowy.
Wejrzyj w siebie, od czego mogłabyś zacząć, może o coś zapytać, rozważyć, że pewne rzeczy dzieją się tak, lub inaczej, bo jest pewnie sporo takich, ktore ciekawią, lub zastanawiają.
Jeśli uważasz, że tego potrzebujesz, ćwicz, próbując w myślach wizualizować takie rozmowy, co byś powiedziała ''o...'' lub ''gdy...'' Obserwuj zdarzenia i ludzi zwłaszcza w kontekście. Np niektórzy sprzedawcy mają niesamowitą zdolność otwierania klientów i prowadzenia rozmów, bo mają zmysł obserwacji co i kiedy komu powiedzieć. Czasem warto przysłuchać się ludziom w różnych sytuacjach, by wynieść z tego coś dla siebie, wtopić w ich tło i przy okazji zastanowić nad sobą. Jeśli jesteś nastawiona na ''nasłuch'' rozwijaj swoje wewnętrzne dialogi. Ćwicząc wyrobisz płynność myśli, z czasem pojawi się przeskok, ożywienie i rozszerzenia - tak obserwacji, jak i swoich koncepcji na to co i na ile jesteś w stanie dostrzec w otaczającym świecie i o czym chcesz a o czym nie chcesz mówić, bo przecież nie musisz. Myśl o rzeczach niezgodnie z ich przeznaczeniem, to coś między elastycznością pojmowania, a przeskokiem właśnie (czasem uczyni to w rozmowie element zaskoczenia)
Wszystko to, co masz w sobie jako zasób-potencjał płynący z przemyśleń, wniosków, wiedzy, obserwacji, doświadczeń, odczuć płynących z momentów smutku czy radości, pytań - trzymaj w sobie używając oszczędnie z jednoczesnym spokojem, obserwując reakcję drugiej strony, bo chodzi o wytworzenie pewnego balansu. Z wyczuciem możliwości ''wejścia w słowo'' tak by facet miał poczucie, że się rozumiecie.
Jeśli jest ogarnięty i załapie twój klimat, może wyniknąć z tego dobre pole do dyskusji prowadzonej w dobrej atmosferze. Wiele rzeczy jest wbrew pozorom połączonych ze sobą, odpowiednie dozowanie skojarzeń również pomaga, tak u siebie, jak i wychwytywanie go u innych. Wtedy będziesz bliższa wytworzeniu u kogoś poczucia jakbyście znali się jak łyse konie. Ważne jednak, by równorzędnie podążać za sobą.
Próbując sobą zaciekawić, szukaj też tego co ciebie ciekawi w drugiej osobie. I odnajdź odpowiedź również w ciszy. Uważaj jednak by druga strona nie wywoływała w tobie takiej ciszy celowo, bo dla niektórych kobiet bywa ona na tyle kłopotliwa, że czują natychmiastową potrzebę zagłuszenia jej przez zapełnienie. To furtka którą przekraczają, zaczynając opowiadać o sobie do siódmego pokolenia wstecz, czując niezręcznie gdy facet milknie, jakby czegoś oczekiwał. Ciszę tego typu lepiej więc mieć po swojej stronie, o ile planujesz coś poważniejszego z atrakcyjnym dla ciebie facetem, bo otwarcie na drugą osobę powinno być co prawda wyważone i równomierne, jednak o swoich grzeszkach, liczbach, kontrowersjach przyjaciółek itd lepiej nie mówić. I to bez względu na czas trwania znajomości, bo nie ma znaczenia, czy to co mogłoby się ewentualnie odwrócić przeciwko tobie, powiesz po tygodniu, miesiącu, roku, dwóch itd. W kłótni każdy facet i tak przemnoży sobie wszystko x3, powie, że twoja kumpela ma na ciebie zły wpływ, a nigdzie przecież nie jest napisane, że u kobiet istnieje jakaś potrzeba ''spowiadania się'' facetowi, bo nikomu nikt nie jest winien swojej przeszłości. Zwłaszcza, że w pewnych sferach i tak nie będziesz mogła liczyć na wzajemność, bo prymitywne zwierzenia faceci pozostawiają zazwyczaj swoim kumplom.
Także na początek daj po prostu popłynąć temu co ot tak ogólnie was zastanawia. Naturalnośc i spontaniczność również może być w pewnym stopniu kontrolowalna a należy przede wszystkim odnaleźć utajony ster w sobie i to na tyle,by stał się twoją drugą naturą. Będąc zaś pewna tego co wiesz, że możesz i chcesz powiedzieć, swoją uwagę skupisz na rozmówcy już na spokojnie, mając za sobą ''przepracowane'' określone podejście, czyli wejdziesz w interakcję bez spięcia, czy przybrania roli mimowolnej ''dłużniczki''' w rozmowie (jeśli zeszłaby na jakieś grząskie tematy)
Poza tym, jeśli masz swobodną głowę by wysłuchać faceta, lepiej widzisz rzeczy o których mówi, a które mogłyby ci ewentualnie umknąć przy zbyt mocnej koncentracji na sobie i tym czego podświadomie nie chcesz powiedzieć.
Czasem można mówić dużo, jednocześnie wiele o sobie nie powiedzieć, bądź tylko tyle ile chcemy powiedzieć. Druga strona będzie co prawda bazować na domysłach i wyobrażeniach, ale pewnik bywa utwierdzany zazwyczaj w bezpośrednich słowach, lub jeśli damy inny mimowolny dowód.Jeśli zaś sprowadzimy wszystko do wspólnych nam wszystkim rzeczy, to czasami może oznaczać cokolwiek.
Ludzie w większości lubią też plotkować, mówiąc zazwyczaj o drugich, albo o sobie.
Mówiąc więc o sobie najbezpieczniej sięgnąć do tego co się lubi lub lubiło w przeszłości, odnosząc np do swoich dawnych zainteresowań, jeśli zauważysz, że faceta nadal kręci coś co tobie znajome. Przy okazji dowiesz się nowości z którymi nie jesteś już z różnych przyczyn na bieżąco, ale skoro coś lubiłaś nie będzie ci to całkiem obojętne. Zresztą hobby, czy pasje to generalnie wdzięczny temat i bezpieczny, a gdy poznajesz kogoś jeszcze na jakimś evencie, spotkaniu autorskim, zlocie itp to już jak automatyczne ''zaproszenie'' do wspólnych tematów do rozmowy.
@@sceptykwielokrotny masz wielki dar wypowiedzi! Bardzo rzadko dzis spotykany! Gratuluje!
Kobiete interesuje przyszłość z facetem, a faceta przeszłość kobiety i tak jak kobieta ma prawo mówić co jej niepasuje tak facet nie musi akceptować jej przeszłości.
Dzieki kochana 💋
Mega ;) Sama prawda 💪👌
A co odpowiedzieć jak facet pyta na pierwszym czy pierwszych spotkaniach o sex "Czy lubisz sex?" Co mu odpowiedzieć?
Co chcesz np. domysl się, z lekką intrygą 😉 ale raczej normalny facet nie zapyta bezpośrednio
PRAWDĘ - ona nas wyzwoli ;-)
@@marekglinka6543 No i po co te dziecinne gierki? Mów prawdę - tylko ona jest ciekawa.
@@paszczakzioomistrz4408 a po uj pytać? Inteligentny facet wyczuje to i albo jest to coś co przyciąga oboje do siebie albo nie ma
@@ewatoma2440 A niekoniecznie - po prostu bada grunt i sprawdza czy do siebie pasujecie... Jeśli ma duży temperament, a ty np. już nie, to zarówno on jak i ty macie szanse uniknąć rozczarowań.
Ważne, żeby być sobą i (wbrew temu, co mówi Maksi) niczego nie udawać, bo potem ponosimy tego psychiczne koszty.
A co do "inteligentnych facetów" - kilka razy się przekonałem po czasie, że kobiety udawały zainteresowanie seksualne, po czym okazywały się być innymi, niż na początku związku, nie wspominając już o randkach.
A my nie jesteśmy jasnowidzami i myślimy inaczej niż wy - jeśli coś ci się wydaje oczywiste, to jest to oczywiste TYLKO DLA CIEBIE.
Zdecydowanie mu nie mów o ilości fujarek na których grałaś 🤓
Liczbie
O tym w ogóle nie warto mówić. Po co, żeby sobie wyobrażał...
@@janekovalsky3050 A niby to dlaczego? Uczciwość jest w cenie - przynajmniej u osób dojrzałych emocjonalnie.
Ja twierdzę, że wręcz przeciwnie.
@@paszczakzioomistrz4408 Nie chodzi o uczciwość. Co Ci da podana przez kobietę liczba? 5 ok. 10 za dużo? 15 niedopuszczalne? Wyznaczysz granicę 5 ok a 6 już nie? To głupie. Poza tym to każdego prywatna sprawa i nikt nie musi się z tego spowiadać.
haha! 'Trup wypada z szafy'- masz rację!