Miałem przyjemność poznać osobiście Zbigniewa Matysiaka ps."Kowboj","Dym" niedawno zmarłego ,partyzanta który należał do zgrupowania samoobrony AK cichociemnego mjr Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”.Pamiętam jego słowa że każdy partyzant chciał mieć PPSa (mały ,lekki ,łatwo dostępna amunicja ,idealny do partyzantki).Szkoda że już go niema między nami ,mądry człowiek i świetnie się go słuchało.
Mój ojciec używał tego automatu podczas służby wojskowej i bardzo go sobie chwalił, bo był poręczny, lekki i niezawodny. Ba! Sam go widziałem na ramieniu jakiegoś szweja stojącego koło dworca PKP w moim mieście w 1981 r lub 1982 roku. Ba! W 2018 r. oglądałem zdjęcia z parady wojskowej w Północnej Korei i tam widziałem PPS-43 w rękach jakichś miejscowych reprezentantów czegoś na kształt ichniejszych "terytorialsów". Tak przy okazji: Skoro je mają, znaczy produkują. Więc do listy producentów tego PM-a proponuję dodać jeszcze Północną Koreę. PS: Mój ojciec chciał być pilotem i nawet trafił do jednostki do Zamościa. No, ale wywiad doszperał się w swoich papierach, że mój dziadek, Stanisław Wójcik walczył w Legionach (4 pp). A po tym podczas walk z Sowietami (w ramach 11 Pułku Strzelców Granicznych) w 1920 dostał Krzyż Walecznych. No i po krótkim przeszkoleniu wykopsano mojego rodzica z wojska do kopalni. Trafił do Stalinogrodu. To pomiędzy Sosnowcem a Tychami.
No nie wiem... Ten „zajączek” przynosi PPS-a z całym ruskim mirem, wali wódą i grabi mieszkania. Chcesz zostać goły, zgwałcony, biedny, za to z pepeszą? Ja podziękuję.
Tekst z 14:45 powala na kolana... "Komuniści czegoś nie ukradli - nie da się tego wyjaśnić" :D Człowieku... Gdyby Cię nie było, należałoby Cię wymyślić... Kocham Twoje audycje!!! Tak zupełnie na marginesie - cieszyłbym się, gdybyś nie musiał marnować czasu na jakąś siermiężną pracę zarobkową, ale zbijał prawdziwy pieniądz na tym, w czym jesteś dobry - ZASŁUGUJESZ! Szczery podziw...
Dzięki Kolego za ciekawy wykład, tym bardziej że taki PM ze składaną kolbą mieliśmy na wyposażeniu na kutrach patrolowych ("kapuniach")w latach 1962-65. Pozdrawiam.
PPS wz.43 i wz.43/52 był produkowany też przez zakład Hipolita Cegielskiego w Poznaniu.Produkowany w Polsce był starannie wykonane .A amunicja 7,62×25mm wymienna z 7,63×25 Mauser Niemcy też mieli PPSy przekalibrowane na 9×19 Parabellum kwestia wymiany lufy.
Zwyczajnie tam decyduja debile funkcyjni. Dla nich co krajowe to z definicji nieudaczne . Zachodnie to z definicji lepsze nawet jakby go..m było, za perfumę poczytają. A swoich dołują
@@pawekrzysztof1677 jestes malo powiedziane czystym imbecylem niepismienne chlopy byly w polsce a ruscy w czasie wojny mieli bardzo dobra bron i to swoja a pma mialem w wojsku jeszcze w 84 roku
Miałem go na stanie w 1985/6,w kompani saperów,w pojedynczych strzałach nawet celny,jeśli dobrze ustawiony,przy długich seriach przegrzewała mu się lufa i pociski padały gdzie chciały,ale walkę można prowadzić na krótkie serie i jakoś działał.Przydał by się teraz ,czasy nie pewne.Fajny film i nawet zabawny,dzięki piękne.
Ciekawe o jakiej broni będzie następny film. Opierdoliłem już cały kanał i chce więcej!!! Interesujący kanał a nie jakaś spierdolizna jak 99,9% kanałów na yt.
Dzięki Irytujący, że opowiedziałeś o tym pulemiocie. Miałem już napisać komentarz, że pomyliłeś cyferki w nazwie i powinno być "42" tak jak w Red Orchestra 2 ale okazało się, że te bronie różnią się minimalnie a na miniaturce rzeczywiście widnieje model "43". Kawał dobrej roboty, pozdrawiam :)
Umieszczenie sprężyny asymetrycznie ma trochę inny cel niż zapobieganie zabrudzeniu. Otóż, żerdź sprężyny powrotnej od strony lufy zakończona jest w charakterystyczny kielichowaty kształt, sens to ma taki że żerdź jest jednocześnie wyrzutnikiem, zamek po wystrzeleniu naboju cofa się i denko łuski w pewnym momencie napotyka szerszą cześć żerdzi i łuska zostaje wyrzucona. Cel to ma taki, łatwiej jest wytoczyć tą żerdź która jest jednocześnie wyrzutnikiem niż frezować i później zgrzewać czy spawać osobną część wyrzutnika. Poza tym zamek nie ma przez to dodatkowego podfrezowania na wyrzutnik od spodu a otwór na żerdź i tak trzeba by wywiercić i tak. Czyli tym jednym zabiegiem odejmujemy naprawdę sporo roboty.
Kupiłem replikę za grosze koszernie zrobiona chałupniczo powiginana z blachy. Jak tak spojrzałem i obejrzałem Twój filmik to mnie nie dziwi jego prostota i klepanie na potęgę w oblężonym mieście 😃
Pamiętam dość dokładnie tzw: wojnę polsko-jaruzelską czyli stan wojenny. Zimą 1982 r. nad koksownikiem (kosza wypełnionego płonącym koksem zespawanego z stalowych prętów) koło dworca PKP stało sobie kilku podtatusiałych "szwejów" z rezerwy z PPS-43 na ramionach. Znaczy, te automaty były faktycznie w użyciu w LWP aż do lat 80-tych XX w.! I jeszcze jedna ciekawostka: Kiedy WP w latach 90-tych XX w. "wietrzyło magazyny" znaleziono skrzynie z fabrycznie nowymi PPS-ami. No i generalicja postanowiła cały ten szmelc oddać do huty. Ale błyskawicznie zjawili się przedstawiciele różnych egzotycznych krajów afrykańskich którzy na pniu kupili wszystkie jak leci. Znaczy, wiele z tych, które widziałeś na zdjęciach mogło być wyprodukowane w FB Radom...
PPS wz. 43 to była moja etatowa broń przez większą część służby wojskowej. Broń genialna w swej prostocie, jednak nie pozbawiona wad. Zalety to niska masa, mały odrzut, łatwość rozkładania, składania i czyszczenia, odporność na zacięcia i uszkodzenia mechaniczne. Największa wada, to brak możliwości strzelania ogniem pojedynczym. Oddanie pojedynczego strzału jest co najwyżej dziełem przypadku. Przy odrobinie wprawy można strzelać krótkimi 2 - 3 strzałowymi seriami. Celność jako taka na dystansie do 50 metrów, ale to broń stworzona z myślą o walce na krótki dystans. Jako ciekawostkę przytoczę fakt, że tzw. strzelanie nr 1 z tej broni odbywało się nie na punkty, lecz na skupienie na dystansie 50 metrów, podczas gdy z AK strzelanie nr 1 odbywało się na punkty na dystansie 100 m. Niektóre jednostki LWP miały tę broń na wyposażeniu do końca lat 80-tych. Ja miałem ją na stanie w latach 86 - 88.
Umieszczenie sprężyny powrotnej niesymetrycznie miało parę innych powodów - żerdź sprężyny mogła być dłuższa, jednoczęściowa, i pełnić dodatkowo funkcję wyrzutnika łusek. Istota tkwi w prostocie!
Parę nieścisłości. PPSz-41 była bardzo prostą bronią, sporo prostszą od MP40 ale PPS=43 był absolutnie prostą bronią. Mniejsza szybkostrzelaność tej broni mogła wynikać z tego że chciano aby czas wystrzelania magazynka był podobny do PPSz, przy okazji tez mniejsze magazynki niż bębnowe są lżejsze łatwiejsze w przenoszeniu i dużo łatwiejsze w produkcji. Polska wersja PPS-43 na pewno nie zmieniła kolby metalowej na drewnianą z powodu tego jakoby metalowa miała być droższa w produkcji bo nie była ;)
@Ktos kto bardzo lubi kolej Nie widzialem zadnego PPS 43 z Radomia , takze tego 43/52 czyli ze stala kolba. Widzialem je tylko jako poznanskie z kodem 6.
@Walenty Nieswiety Kolego, chodzi mi o produkcje z lat 50-ych, gdzie Radom stemplowal swoje produkty z 11 w owalu, dzisiaj eksportowane do Stanow PPS 43C to "inna bajka".
@Walenty Nieswiety Nie mieszkam w Stanach, i wszystko co piszesz to pewnie prawda, tylka ja szukam PPS 43 nie z Poznania tylko z Radomia, i to takie z kodem 11 w owalu.
@Walenty Nieswiety Prawie wszystko mozna znalesc w internecie, dziwne ze nie ma ani jednej fotki z radomskim PPS 43. Mieszkam w Hamburgu, mialem dobry uklad z miejscowym handlarzem, sam przerzucilem tysiace PPS-ow, rozmawialem z ich polskim dostawca, nie widzial radomiaka na oczy, dzwonilem nawet do Radomia nawet oni nie maja w swojej izbie pamieci takiej sztuki. Smiem twierdzic, ze PPS-ow 43 z 11 w owalu nie ma. Pozniejsze exporty do USA to juz nie FB Radom, mi chodzi wylacznie o 11. Pozdrawiam
Fajny film o pistolecie, który sam miałem na stanie w czasie mojej krótkiej przygody z wojskiem ( 1979 rok ). Ale nie do końca pasuje mi fragment o produkcji PPSa w Polsce. O ile mnie pamięć nie myli to produkowany był nie tylko w Radomiu. Zaczęto chyba jego produkcję w Poznaniu w Zakładach Cegielskiego i produkowano go w jeszcze chyba 2 zakładach oprócz Łucznika. Ale to może nie ma aż takiego znaczenia. Pamiętam jeszcze rozczarowanie jakie stało się naszym udziałem gdy zamiast wymarzonych, nowocześniejszych i ładniejszych kałachów dano naszemu plutonowi PPS Wz 52 z drewnianą kolbą. By strzelać ogniem pojedynczym musieliśmy ładować co drugi nabój ślepaka. Rozczarowanie jednak dość szybko zmalało, gdy okazało się, że na strzelnicę mieliśmy jakieś 5 km. I każdy musiał tam i z powrotem zatachać giwerę. Kałach ważył 4,3 kg a nasz blaszak ledwie 3,65 kg. Różnica może i nie za wielka na starcie, ale znacząca podczas drogi powrotnej. Pewnie po skończeniu szkółki w Mrągowie otrzymałby w jednostce coś innego, ale Wojsko Polskie nie doceniło szansy jaką dawała im moja osoba i wywalili mnie po niecałych czterech miesiącach. Pozdrawiam
Tomasz Wojciechowski no o to chodzi on mówi, że może nagrać o wszystkim tylko musimy mu to załatwić żeby mógł z tym poobcować a z КВ to już by była masakra bo to to chyba tylko w Rosji mają
W Pyrzycach woj.zachodniopomorskie stoi w parku IS do ktorego mozna wejsc przez wlaz denny. Sam wchodzilem do niego kilka razy bedac mlodym chlopakiem. Z czesci ruchomych mozna bylo opuszczac i podnosic lufe co sam wielokrotnie robilem
Miałem ten wynalazek z Radomia jeszcze 88 roku w syfie , zeskok ze stara 660 kończył się zawsze serią w niebo ... jedyną zaletą było brak czyszczenia ,,, strzelanie było bardzo miłe na dystansie 50 m .
Nie miałem okazji obcować bliżej z PPS-em, ale jednostki pomocnicze widywalem z tą bronią. Nie jestem pewien, ale wydajeme mi się, że także SOK posługiwał się tym pistoletem.
Pamiętam jak dziś 86 rok zima siedzimy w okopie chłop przy chłopie zimno głodno do domu daleko , przylazł politruk ksywa "nr7" ( z filmu "Niedźwiedź pana Adamsa" miał muła i wołał go nr 7 :)) i pitoli nam założenia ćwiczenia zakładają że 1korpus RFN i USarmy wdarły sie chwilowo musimy ich zatrzymać i ... i wtedy jeden koleś wstał wyciągnął ku niemu rękę z giwera tym własnie pm wz 43/52 i spytał czym tym , a on tam się pulta że to broń historycznie sprawdzona na gruzach Berlina na co 40 chłopa jebło śmiechem W sumie dla sapera to taka lżejsza od kałacha broń lepsza , szkoda tylko tej kolby składanej na kompani było z 5 sztuk tych oryginalnych i każdy takiego chciał bo w ciężarówce czy maszynie ziemnej łatwiej takie gdzieś wcisnąć w wojskach inżynieryjnych no ale jak się szło na wymarsz to już w latach 80 wyglądaliśmy jak fizylierzy z wojny hehe strzelało sie na skupienie z 50 m do podnoszonych tarcz 15 pestek , trepina miał takie trzy kółka z drutu zgrzane podchodził do tarczy i jak za dużo dziurek po za największym okręgiem to macha na ryj ,OP-1 i orbita
Wychodzi, że Ruskie to mistrzowie tłoczenia blachy. Jak czegoś nie da się wytłoczyć z blachy, to nie zrobią. No i, oczywiście, fabryka ma być pod ostrzałem, bo bez tego - ani rusz. I już wiem, dlaczego nie ma rosyjskiego samochodu bijącego na łeb Ferrari czy Porsche. O ile auto z blachy wytłoczyć się da, to podła konkurencja akurat nie ostrzeliwała fabryki Łady...
jak zwykle genialny materiał mam pytanienie, czy słyszałeś kIedyś o SKS-ie? To radziecki karabin samopowtarzalny również konstrukcji *Simonowa*. Czy palanowałbyś po bliższym zapoznaniu w wolnej chwili zrobić o nim materiał?
W Polsce oprócz Zakładów Metalowych "Łucznik" w Radomiu, PPS-a robili też w Zakładach Metalowych H.Cegielskiego w Poznaniu, Widzewskiej Fabryce Maszyn "Wifama" w Łodzi i w Hucie Baildon w Katowicach.
Ja bym chętnie posłuchał o konfliktach zbrojnych. Zwłaszcza o tych, o których nie robi się filmów i nie mówi się na historii. Rozpad Jugosławii to mój ulubiony film na tym kanale.
Oglądam twoje filmy od jakiegoś czasu i łapie się na tym, że często muszę cofać, by załapać o jakiej dacie akurat mówisz. Prostym rozwiązaniem byłoby dodanie w lewym górnym rogu roku (ew daty) o jakim aktualnie mówisz. Fajniejszym byłoby danie tam linii czasu, która przesuwałaby się wraz z wydarzeniami o których mówisz. Wiem, że dodałoby to pracy przy montażu, jednak bardzo pomogłoby w odbiorze:)
W Bundeswerze UZI/MP2 po latach użytku miał daleką od pozytywnej, ocenę . Był niebezpieczny . Przez to krążyła taka opowieść ,...jesli chcesz szturmować jakiś Budynek to zamiast Granatu wez Uzi odbezpiecz go (albo nie), i wrzuć przez okno. Uzi jak upadnie zacznie samodzielnie strzelać i podskaiwać , efekt będzie lepszy od granatu.😉 Spotkałem sie kilkarotnie z opiniami że nawet taki DUX był by lepszy, i że wybór UZI był poprostu czysto Polityczny
Najbardziej nie lubię czekać w lany poniedziałek aż woda się zagotuje
Ja też ;(
@Geralt z Rivii kwasem
Ja czekam aż cement się rozrobi
Po co gotować wylać zimną na łeb no ma 5 *c
Miałem przyjemność poznać osobiście Zbigniewa Matysiaka ps."Kowboj","Dym" niedawno zmarłego ,partyzanta który należał do zgrupowania samoobrony AK cichociemnego mjr Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”.Pamiętam jego słowa że każdy partyzant chciał mieć PPSa (mały ,lekki ,łatwo dostępna amunicja ,idealny do partyzantki).Szkoda że już go niema między nami ,mądry człowiek i świetnie się go słuchało.
jak tam po tych zwietrzałych tabetkach na kaszel?
Chyba nie dawno puściło bo nagrał odcinek
Po złapaniu wszystkich smoków nagrał film.
@@mkoperpseud.szoppracz301 złapał wszystkie pokemony
pewnie przez 3 dni latał na golasa w 40 stopniowym mrozie i łapał kaczki w locie
Pewnie skończył tibię i uznał źe trzeba coś ewentualnie nagrać
"Poważne Leningradzkie problemy produkcyjne"
Chce dostać PM!
Nie.
Niedawno siedziałem se i myślałem "jak to fajnie byłoby obejrzeć PPS'a u Irytującego.." no i prosz :)
Ja myślę o Automacie Kalashnikova
Popołudniowy historyk
Widzę że towarzysz z tych oryginalnych komentujących
Mój ojciec używał tego automatu podczas służby wojskowej i bardzo go sobie chwalił, bo był poręczny, lekki i niezawodny. Ba! Sam go widziałem na ramieniu jakiegoś szweja stojącego koło dworca PKP w moim mieście w 1981 r lub 1982 roku. Ba! W 2018 r. oglądałem zdjęcia z parady wojskowej w Północnej Korei i tam widziałem PPS-43 w rękach jakichś miejscowych reprezentantów czegoś na kształt ichniejszych "terytorialsów". Tak przy okazji: Skoro je mają, znaczy produkują. Więc do listy producentów tego PM-a proponuję dodać jeszcze Północną Koreę.
PS: Mój ojciec chciał być pilotem i nawet trafił do jednostki do Zamościa. No, ale wywiad doszperał się w swoich papierach, że mój dziadek, Stanisław Wójcik walczył w Legionach (4 pp). A po tym podczas walk z Sowietami (w ramach 11 Pułku Strzelców Granicznych) w 1920 dostał Krzyż Walecznych. No i po krótkim przeszkoleniu wykopsano mojego rodzica z wojska do kopalni. Trafił do Stalinogrodu. To pomiędzy Sosnowcem a Tychami.
Tak wiemy że to Katowice
Ah, ciesze się że będę miał czym zająć myśli i nie myśleć o tym że jestem chory - dziękuje Ci bardzo!
Jeszcze w osiemdziesiatym ósmym miałem, w wojsku egzemplarz z 1944.
Ja mialem taki w 1989 w Batalionie Inzynieryjno Budowlanym na Oksywiu
Dawne czasy ........
@@artursobek389 ja w Szczecinie 84
Takim właśnie mocarstwem był ZSRR.
@Ireneusz Fleszar
To miales na stanie "rodzynka"- z 1944 to byl jeszcze ruski oryginal. Ale z takim sprzetem to chyba nie byles
"komandosem"?
@@citar1 Półroczne zesłanie. Mieli jeszcze DP 25, Goriunowa z tarczą, na kółkach i inne kwiatki. 😁
W imieniu widzów życzę Ci, żebyś mógł wyżyć z robienia filmów.
tj. żebyś się wyżyć mógł
Wesołych świąt i dziękujemy za filmik!
No i mamy kolejny świetny odcinek. Życzę Panu żeby zarabiał Pan na tym co lubi i świetnie robi z resztą.
Mnialem takiego PPS-43 w armi .Nie widzialem bardziej prostej i idioodpornej broni.Swietna opowiesc.Pozdrawiam
Wesołych świąt, aby zajączek każdemu przyniósł takiego PPSa :)
No nie wiem... Ten „zajączek” przynosi PPS-a z całym ruskim mirem, wali wódą i grabi mieszkania. Chcesz zostać goły, zgwałcony, biedny, za to z pepeszą? Ja podziękuję.
Możesz też przestać być dzbanem i nie mylić Wielkanocy ze związkiem radzieckim.
@@paniesierzancie Możesz też przestać być fletem prostym i nie mylić pisanek z PPS-ami.
I od razu jakoś cieplutko na serduszku.
Wszystkiego najlepszego! Drogi Irytujący
Czekam już na swojego PPSa 43 z letniej promocji w SVRN. Fajnie sobie pooglądać Twój filmik czekając na nowy nabytek :)
Tekst z 14:45 powala na kolana... "Komuniści czegoś nie ukradli - nie da się tego wyjaśnić" :D Człowieku... Gdyby Cię nie było, należałoby Cię wymyślić... Kocham Twoje audycje!!! Tak zupełnie na marginesie - cieszyłbym się, gdybyś nie musiał marnować czasu na jakąś siermiężną pracę zarobkową, ale zbijał prawdziwy pieniądz na tym, w czym jesteś dobry - ZASŁUGUJESZ! Szczery podziw...
Jeszcze nigdy nie kliknąłem filmiku tak szybko. Dziękuję Historyk za kolejny materiał i wesołych świąt!
Warto było czekać! jak zwykle super materiał!
Robisz świetne filmy i trzymaj tak dalej. Bardzo wartościowy kanał.
14:40 roześmiałem się na cały głos.
Dzięki Kolego za ciekawy wykład, tym bardziej że taki PM ze składaną kolbą mieliśmy
na wyposażeniu na kutrach patrolowych ("kapuniach")w latach 1962-65.
Pozdrawiam.
Po PPSz 41 ten model będzie kolejnym w mojej kolekcji. Kolejny świetny odcinek. Pozdrawiamy z CSW.
PPS wz.43 i wz.43/52 był produkowany też przez zakład Hipolita Cegielskiego w Poznaniu.Produkowany w Polsce był starannie wykonane .A amunicja 7,62×25mm wymienna z 7,63×25 Mauser Niemcy też mieli PPSy przekalibrowane na 9×19 Parabellum kwestia wymiany lufy.
"komuniści czegoś nie ukradli -nie da się wyjaśnić" xd
Może nie wiedzieli co to jest albo jak to odpakować. To była niepiśmienna dzicz!
Pomijając checheszki tak zupełnie na poważnie jest to prawda :D
Zwyczajnie tam decyduja debile funkcyjni. Dla nich co krajowe to z definicji nieudaczne . Zachodnie to z definicji lepsze nawet jakby go..m było, za perfumę poczytają. A swoich dołują
@@pawekrzysztof1677 jestes malo powiedziane czystym imbecylem niepismienne chlopy byly w polsce a ruscy w czasie wojny mieli bardzo dobra bron i to swoja a pma mialem w wojsku jeszcze w 84 roku
masz cos do komunistow?
Muszę przyznać że ciekawe odcinki robisz, i co jakiś czas puszczam sobie kilka jeden po drugim, życzę sukcesów
Miałem go na stanie w 1985/6,w kompani saperów,w pojedynczych strzałach nawet celny,jeśli dobrze ustawiony,przy długich seriach przegrzewała mu się lufa i pociski padały gdzie chciały,ale walkę można prowadzić na krótkie serie i jakoś działał.Przydał by się teraz ,czasy nie pewne.Fajny film i nawet zabawny,dzięki piękne.
Ciekawe o jakiej broni będzie następny film. Opierdoliłem już cały kanał i chce więcej!!! Interesujący kanał a nie jakaś spierdolizna jak 99,9% kanałów na yt.
Wesołych świąt naszemu ulubionemu historykowi!
Prezent wielkanocny jak się patrzy, czekałem na ten materiał
Z Facebooka wiedziałem, że ten film przesyłasz. Fajnie, że znowu o broni.
Dziękuję za odcinek Irytujący, przy okazji wesołych i spokojnych świąt
Nazwa twojego kanału jest niepoprawna
Niby irytujący a uwielbiam cię słuchać
Moją żonę irytuje jego tembr głosu i "psia" bródka. Mnie nie przeszkadza, nie zwracam uwagi na takie rzeczy u facetów.
@@pawekrzysztof1677 dlaczego psia bródka?
@@psznaherbatka15 Bo nie ta "Austro-węgierskiego generała"
@@psznaherbatka15 jest taka rasa, co ma pysk w ten sposób owłosiony. Sznaucery chyba.
Dzięki Irytujący, że opowiedziałeś o tym pulemiocie. Miałem już napisać komentarz, że pomyliłeś cyferki w nazwie i powinno być "42" tak jak w Red Orchestra 2 ale okazało się, że te bronie różnią się minimalnie a na miniaturce rzeczywiście widnieje model "43". Kawał dobrej roboty, pozdrawiam :)
duzo zdrowia i powodzonka z okazi wielkej nocy 2019
To prawda, świetnie opowiadasz o broni! Ja osobiście chętnie posłuchałbym od Ciebie o konflikcie o Falklandy albo o procesach norymberskich ;)
Umieszczenie sprężyny asymetrycznie ma trochę inny cel niż zapobieganie zabrudzeniu. Otóż, żerdź sprężyny powrotnej od strony lufy zakończona jest w charakterystyczny kielichowaty kształt, sens to ma taki że żerdź jest jednocześnie wyrzutnikiem, zamek po wystrzeleniu naboju cofa się i denko łuski w pewnym momencie napotyka szerszą cześć żerdzi i łuska zostaje wyrzucona. Cel to ma taki, łatwiej jest wytoczyć tą żerdź która jest jednocześnie wyrzutnikiem niż frezować i później zgrzewać czy spawać osobną część wyrzutnika. Poza tym zamek nie ma przez to dodatkowego podfrezowania na wyrzutnik od spodu a otwór na żerdź i tak trzeba by wywiercić i tak. Czyli tym jednym zabiegiem odejmujemy naprawdę sporo roboty.
Matko boska co to sie staneło!!!
Irytujący nagrał filmik. Ale co tak wcześnie XD
Kupiłem replikę za grosze koszernie zrobiona chałupniczo powiginana z blachy. Jak tak spojrzałem i obejrzałem Twój filmik to mnie nie dziwi jego prostota i klepanie na potęgę w oblężonym mieście 😃
Pamiętam dość dokładnie tzw: wojnę polsko-jaruzelską czyli stan wojenny. Zimą 1982 r. nad koksownikiem (kosza wypełnionego płonącym koksem zespawanego z stalowych prętów) koło dworca PKP stało sobie kilku podtatusiałych "szwejów" z rezerwy z PPS-43 na ramionach. Znaczy, te automaty były faktycznie w użyciu w LWP aż do lat 80-tych XX w.!
I jeszcze jedna ciekawostka: Kiedy WP w latach 90-tych XX w. "wietrzyło magazyny" znaleziono skrzynie z fabrycznie nowymi PPS-ami. No i generalicja postanowiła cały ten szmelc oddać do huty. Ale błyskawicznie zjawili się przedstawiciele różnych egzotycznych krajów afrykańskich którzy na pniu kupili wszystkie jak leci. Znaczy, wiele z tych, które widziałeś na zdjęciach mogło być wyprodukowane w FB Radom...
Świąteczny obiad z Irytującym to jest to 😁
Szacuneczek dla Twojej wiedzy !!!
Ależ ty mnie rozśmieszył.... hahahahaha
Materiał jak zawsze miło się słucha, ale nadal czekam na te wspaniałe anegdotki podczas opowieści o francuskich karabinach, albo ogólnie o salutowaniu
Nie wiedziałem, że ten automat ma taką ciekawą historię, zawsze myślałem, że była to po prostu broń, która miała zastąpić drogą w produkcji pepesze.
Warto było obejrzeć, super, dziękuję.
dzieki i Wesolych Swiat
Jest !!! Odcinek i to o PPS-43
Dziadek miał w milicji i chwalił.Dzięki za odcinek i wesołych świąt.
PPS wz. 43 to była moja etatowa broń przez większą część służby wojskowej. Broń genialna w swej prostocie, jednak nie pozbawiona wad. Zalety to niska masa, mały odrzut, łatwość rozkładania, składania i czyszczenia, odporność na zacięcia i uszkodzenia mechaniczne. Największa wada, to brak możliwości strzelania ogniem pojedynczym. Oddanie pojedynczego strzału jest co najwyżej dziełem przypadku. Przy odrobinie wprawy można strzelać krótkimi 2 - 3 strzałowymi seriami. Celność jako taka na dystansie do 50 metrów, ale to broń stworzona z myślą o walce na krótki dystans. Jako ciekawostkę przytoczę fakt, że tzw. strzelanie nr 1 z tej broni odbywało się nie na punkty, lecz na skupienie na dystansie 50 metrów, podczas gdy z AK strzelanie nr 1 odbywało się na punkty na dystansie 100 m. Niektóre jednostki LWP miały tę broń na wyposażeniu do końca lat 80-tych. Ja miałem ją na stanie w latach 86 - 88.
Umieszczenie sprężyny powrotnej niesymetrycznie miało parę innych powodów - żerdź sprężyny mogła być dłuższa, jednoczęściowa, i pełnić dodatkowo funkcję wyrzutnika łusek. Istota tkwi w prostocie!
Super broń na cudowną amunicję, już szykuję miejsce w mojej kolekcji.
W końcu.. człowieku ile można czekać....
Fajny film i długo czekałem na tą broń.
PPS 43 był także produkowany w Zakładach Cegielskiego w Poznaniu, nie tylko w Radomiu 😉
Wkoncu filmik warto było czekać
Dobre dobre Wesolych Swiat
Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy ;-)
Zarąbiście kolejny odcinek o broni! :D
Wesołych świat wielkanocnych irytujący 😁
Parę nieścisłości.
PPSz-41 była bardzo prostą bronią, sporo prostszą od MP40 ale PPS=43 był absolutnie prostą bronią. Mniejsza szybkostrzelaność tej broni mogła wynikać z tego że chciano aby czas wystrzelania magazynka był podobny do PPSz, przy okazji tez mniejsze magazynki niż bębnowe są lżejsze łatwiejsze w przenoszeniu i dużo łatwiejsze w produkcji.
Polska wersja PPS-43 na pewno nie zmieniła kolby metalowej na drewnianą z powodu tego jakoby metalowa miała być droższa w produkcji bo nie była ;)
Wkońcu. Teraz jeszcze o kalasznikowie proszę😀
PPS-43 w Polsce produkowali z kolbą składaną w zakładach:
Wifama (Łódź)
HCP (Poznań)
Huta Baildon (Katowice)
I z kolbą stałą robił Łucznik w Radomiu
@Ktos kto bardzo lubi kolej
Nie widzialem zadnego PPS 43 z Radomia , takze tego 43/52 czyli ze stala kolba. Widzialem je tylko jako poznanskie z kodem 6.
@Walenty Nieswiety
Kolego, chodzi mi o produkcje z lat 50-ych, gdzie Radom stemplowal swoje produkty z 11 w owalu, dzisiaj eksportowane do Stanow PPS 43C to "inna bajka".
@Walenty Nieswiety
Nie mieszkam w Stanach, i wszystko co piszesz to pewnie prawda, tylka ja szukam PPS 43 nie z Poznania tylko z Radomia, i to takie z kodem 11 w owalu.
@Walenty Nieswiety
Prawie wszystko mozna znalesc w internecie, dziwne ze nie ma ani jednej fotki z radomskim PPS 43.
Mieszkam w Hamburgu, mialem dobry uklad z miejscowym handlarzem, sam przerzucilem tysiace PPS-ow, rozmawialem z ich polskim dostawca, nie widzial radomiaka na oczy, dzwonilem nawet do Radomia nawet oni nie maja w swojej izbie pamieci takiej sztuki.
Smiem twierdzic, ze PPS-ow 43 z 11 w owalu nie ma.
Pozniejsze exporty do USA to juz nie FB Radom, mi chodzi wylacznie o 11.
Pozdrawiam
@Walenty Nieswiety
Podobno Radom robil tylko lufy dla Poznania, ale czy to prawda?
Fajny film o pistolecie, który sam miałem na stanie w czasie mojej krótkiej przygody z wojskiem ( 1979 rok ). Ale nie do końca pasuje mi fragment o produkcji PPSa w Polsce. O ile mnie pamięć nie myli to produkowany był nie tylko w Radomiu. Zaczęto chyba jego produkcję w Poznaniu w Zakładach Cegielskiego i produkowano go w jeszcze chyba 2 zakładach oprócz Łucznika. Ale to może nie ma aż takiego znaczenia. Pamiętam jeszcze rozczarowanie jakie stało się naszym udziałem gdy zamiast wymarzonych, nowocześniejszych i ładniejszych kałachów dano naszemu plutonowi PPS Wz 52 z drewnianą kolbą. By strzelać ogniem pojedynczym musieliśmy ładować co drugi nabój ślepaka. Rozczarowanie jednak dość szybko zmalało, gdy okazało się, że na strzelnicę mieliśmy jakieś 5 km. I każdy musiał tam i z powrotem zatachać giwerę. Kałach ważył 4,3 kg a nasz blaszak ledwie 3,65 kg. Różnica może i nie za wielka na starcie, ale znacząca podczas drogi powrotnej. Pewnie po skończeniu szkółki w Mrągowie otrzymałby w jednostce coś innego, ale Wojsko Polskie nie doceniło szansy jaką dawała im moja osoba i wywalili mnie po niecałych czterech miesiącach. Pozdrawiam
O jak milo i sentymentalnie. Mój ojciec służył jeszcze z polskim PPS wz.43/52.
Moja propozycja: zrób filmik o rodzinie czołgów IS
Albo KW
To załatwicie panowie IS albo КВ żeby mógł wejść do środka albo chociaż zrobić przebitki.
Tomasz Wojciechowski no o to chodzi on mówi, że może nagrać o wszystkim tylko musimy mu to załatwić żeby mógł z tym poobcować a z КВ to już by była masakra bo to to chyba tylko w Rosji mają
W Pyrzycach woj.zachodniopomorskie stoi w parku IS do ktorego mozna wejsc przez wlaz denny. Sam wchodzilem do niego kilka razy bedac mlodym chlopakiem. Z czesci ruchomych mozna bylo opuszczac i podnosic lufe co sam wielokrotnie robilem
Slawek Slawinski to tak jak pisałem. Musicie go poinformować najlepiej chyba FB i pozałatwiać żeby nikt go nie ganiał za to
Prosimy więcej takich materiałów 👍
Magazynek do PPS ostatnio od pijaczka kupilem na ulicy za 15 złotych :D
Co powiedziałbyś o wojnie domowej w Hiszpanii? Chętnie obejrzałbym taki odcinek na Twoim kanale. Pozdrawiam!
Miałem ten wynalazek z Radomia jeszcze 88 roku w syfie , zeskok ze stara 660 kończył się zawsze serią w niebo ... jedyną zaletą było brak czyszczenia ,,, strzelanie było bardzo miłe na dystansie 50 m .
@Klaudi Kurt
Kolego, jestes pewny, ze ten PPS byl z Radomia?
Mial kod 11 w owalu?
(a ta seria po zeskoku to chyba pojedynczy w ziemie?)
Niedziela popołudniu I humorek naprawiony
Nie miałem okazji obcować bliżej z PPS-em, ale jednostki pomocnicze widywalem z tą bronią. Nie jestem pewien, ale wydajeme mi się, że także SOK posługiwał się tym pistoletem.
zdrowych wesołych świat i dużo czasu na nowe filmy a propos może zrobisz o pistolecie maszynowym Choroszomanów
moim zdaniem ciekawy jest też jugosłowiański kałasznikow zastava m70
14:41 miałem w miarę dobry humor.. dzięki temu mam jeszcze lepszy 😂
2:45 wojtyła co ty tam robisz?
Pamiętam jak dziś 86 rok zima siedzimy w okopie chłop przy chłopie zimno głodno do domu daleko , przylazł politruk ksywa "nr7" ( z filmu "Niedźwiedź pana Adamsa" miał muła i wołał go nr 7 :)) i pitoli nam założenia ćwiczenia zakładają że 1korpus RFN i USarmy wdarły sie chwilowo musimy ich zatrzymać i ... i wtedy jeden koleś wstał wyciągnął ku niemu rękę z giwera tym własnie pm wz 43/52 i spytał czym tym , a on tam się pulta że to broń historycznie sprawdzona na gruzach Berlina na co 40 chłopa jebło śmiechem
W sumie dla sapera to taka lżejsza od kałacha broń lepsza , szkoda tylko tej kolby składanej na kompani było z 5 sztuk tych oryginalnych i każdy takiego chciał bo w ciężarówce czy maszynie ziemnej łatwiej takie gdzieś wcisnąć w wojskach inżynieryjnych no ale jak się szło na wymarsz to już w latach 80 wyglądaliśmy jak fizylierzy z wojny hehe
strzelało sie na skupienie z 50 m do podnoszonych tarcz 15 pestek , trepina miał takie trzy kółka z drutu zgrzane podchodził do tarczy i jak za dużo dziurek po za największym okręgiem to macha na ryj ,OP-1 i orbita
Wesołych świąt!
W prosty sposób nagrywasz kozackie filmy
Strzelalem z tej broni i mam Dobre wspomnienia
czyli Finowie nazwali broń tak jak nazwę Finlandii po fińsku :3
Suomi to język w Finlandii noni przyokazji Suomi to Finlandia po fińsku heheh masło maślane
Wow fajnie że coś wrzucileś.
Piękne rzeczy ma Pan na ścianie. Pozdrawiam.
Jak tam tabletki na katar z ubiegłego wieku?
Historyku! Szybko nadchodzi setna rocznica I Powstania Śląskiego. Przybliż temat Gorolom:-)
Aż nie można się doczekać kałacha.
jak zawsze rzeczowo i na temat łapka w górę pozdro :D
Wesołych Świąt:)
Super w końcu się doczekałem ppsa
Wychodzi, że Ruskie to mistrzowie tłoczenia blachy. Jak czegoś nie da się wytłoczyć z blachy, to nie zrobią.
No i, oczywiście, fabryka ma być pod ostrzałem, bo bez tego - ani rusz. I już wiem, dlaczego nie ma rosyjskiego samochodu bijącego na łeb Ferrari czy Porsche. O ile auto z blachy wytłoczyć się da, to podła konkurencja akurat nie ostrzeliwała fabryki Łady...
jak zwykle genialny materiał
mam pytanienie, czy słyszałeś kIedyś o SKS-ie? To radziecki karabin samopowtarzalny również konstrukcji *Simonowa*. Czy palanowałbyś po bliższym zapoznaniu w wolnej chwili zrobić o nim materiał?
@@citar1
rzeczywiście przepraszam zaraz poprawie w komentarzu
dzięki za uwagę
Fajnie że jeszcze żyjesz
Kolejny fantastyczny odcinek
Najlepszego irytujący
W Polsce oprócz Zakładów Metalowych "Łucznik" w Radomiu, PPS-a robili też w Zakładach Metalowych H.Cegielskiego w Poznaniu, Widzewskiej Fabryce Maszyn "Wifama" w Łodzi i w Hucie Baildon w Katowicach.
Na ten film czekałem no nareszcie 😃
Nareszcie Wrócił : )
Ja bym chętnie posłuchał o konfliktach zbrojnych. Zwłaszcza o tych, o których nie robi się filmów i nie mówi się na historii. Rozpad Jugosławii to mój ulubiony film na tym kanale.
Super i pozdrawiam!!
Oglądam twoje filmy od jakiegoś czasu i łapie się na tym, że często muszę cofać, by załapać o jakiej dacie akurat mówisz. Prostym rozwiązaniem byłoby dodanie w lewym górnym rogu roku (ew daty) o jakim aktualnie mówisz. Fajniejszym byłoby danie tam linii czasu, która przesuwałaby się wraz z wydarzeniami o których mówisz. Wiem, że dodałoby to pracy przy montażu, jednak bardzo pomogłoby w odbiorze:)
W Bundeswerze UZI/MP2 po latach użytku miał daleką od pozytywnej, ocenę . Był niebezpieczny .
Przez to krążyła taka opowieść ,...jesli chcesz szturmować jakiś Budynek to zamiast Granatu wez Uzi odbezpiecz go (albo nie), i wrzuć przez okno.
Uzi jak upadnie zacznie samodzielnie strzelać i podskaiwać , efekt będzie lepszy od granatu.😉
Spotkałem sie kilkarotnie z opiniami że nawet taki DUX był by lepszy, i że wybór UZI był poprostu czysto Polityczny
kurna, bardzo ciekawe to było!