Kreatywność i dobry pomysł, to podstawa sukcesu. Ponieważ całe zimno idzie od spodu a jak wiadomo, powietrze jest najlepszą izolacją , włożył bym na spód materac welurowy 180x 80 cm za 32 zł z przyklejoną od spodu osłoną przeciwsłoneczną na szybę samochodu. Pozdrawiam serdecznie
Podpowiem jako izolacja termiczna od spodu koc ratowniczy srebrną stroną do góry powinien poprawić komfort termiczny, jego największa zaleta nic nie waży.
Dzięki wielkie za radę. Obawiamy się tylko, że taki koc będzie mocno szeleścić przy najmniejszym ruchu, a nam zależy na ciszy. Jak dotąd nasze rozwiązanie, czyli karimata, siedzisko, spodnie puchowe i botki puchowe wystarczały nam aż nadto od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Latem oczywiście puchowe dodatki nie są potrzebne :-)
@@WodekBilinski NIby będzie troszkę szeleścił, ale trzciny na wietrze, woda itd. raczej to przykryją, radzę na próbę owinąć się tym kocem i zobaczyć a właściwie poczuć ciepełko. Druga metoda - używam kamizelki z zasilaniem z power banku, działa bezszelestnie.
Nie wiem czy się śmiać czy podziwiać? Punkt za zaangażowanie, ale pomysł jak na moje mało oryginalny - osobiście to bym miał strach z moim sprzętem na to wsiąść, bo straty były by większe niż można by na tym przez całe życie zarobić. Ok podczas deszczu coś było nad głową, ale ta wasza pływająca "czatownia" to tak się rzuca w oczy, że ptaki też nie głupie i wodzą że to nie pochodzi z ich środowiska. W naturalnym środowisku bez kamuflażu podchodzę do ptaków nawet na odległości około 50 metrów, więc po co tak się wygłupiać. Zielony ponton a jeszcze lepsza tratwa - ubrany człowieka na jakieś kolory moro i też na 70 metrów podpłynie a od reszty jest dobry obiektyw a robienie zdjęć w deszczu to strata czasu i szkoda sprzętu - aż takim świrem nie jestem 😊
Można się śmiać lub pomysł wykorzystać. Co kto lubi. My spędzamy w takiej czatowni długie godziny przez 4 ostatnie sezony. Liczba fajnych zdjęć, które w tym czasie powstała jest ogromna, co widać w każdym z około 20 naszych filmów poświęconych fotografowaniu wodnej przyrody na Żuławach Wiślanych. Faktem jest, że niektóre zwierzęta zachowują się wobec niej nieufnie na początku, ale pozostając w jednym terenie przez kilka dni zauważamy, że nawet te bojaźliwe się przyzwyczajają i przepływają w odległości poniżej możliwości ostrzenia 500tki. Podobnie jest z pływadełkiem-tratwą, którego też używamy. Kilkaset godzin pracy i jak na razie namiot nie przecieka i nie straciliśmy żadnego sprzętu. Jest sucho, można zabrać śpiwór, prowiant... i nawet przespać noc w pontonie, by rankiem być od razu gotowym do fotografowania. Powodzenia w podglądaniu przyrody
@@WodekBilinski nie śmieje się - tak tylko napisałem. Pomysł mnie nie przekonuje bo ponton nie jest czymś na czym czuje się swobodnie, co innego tratwa zrobiona na podwoziu rowera wodnego, twarda podłoga i wtedy duży nie namiot ale sztywne przykrycie do około obłożone jakimiś gałęziami jedyny problem to transport kiedy nie ma się odpowiedniego środka transportu. Może kiedyś coś takiego zrobię, bo ja też łowię więc bardziej bym to wykorzystał. Dla mnie ponton w Państwa wydaniu nie przemawia i nie krytykuje a jedynie napisałem moją opinię. Pozdrawiam i życzę wszystkiego, co dobre.
Dzięki. Ponton ma 2.1 m i dla nas jest akurat. Świetny dla jednej osoby (do czatowania). Do pływania normalnego na dwie osoby. . Staraliśmy się tak wybrać, żeby był wystarczająco duży, ale jednocześnie nie za ciężki do noszenia czy wodowania. Nam pasuje.
Witajcie serdecznie, bardzo lubię Państwa kanał i cenię porady, rozwiązania, które sobie Państwo wypracowaliście. Mam pytanie - jaki model krzesła? Rozumiem, że jest ono na tyle sztywne z tyłu, że daje fajne oparcie? Tylko się tak zastanawiam...gdy tak sobie siedzimy na nim, to nogi mamy wyprostowane, ewentualnie lekko ugięte? Co Państwo robią z nogami, skoro ogranicza je pawędź? Bo gdy mamy je wyciągnięte, to nie jest przypadkiem ciężko wyciągać tak ciągle ręcę LCD kamery, by zrobić zdjęcie? Z góry dziękuję za odpowiedź, z pozdrowieniami, Konrad
Krzeslo kupiliśmy kiedys w Norwegii, ale podobne są dostępne tez w Polsce. W sklepach żeglarskich. Faktycznie nogi sa troche ugięte. Pracujemy jednak na odchylanym ekranie i nie mamy problemu z obserwowaniem go czy obsługą aparatu. Nie jest tak łatwo jak przez wziernik, ale można się przyzwyczaić. Odchylany ekran pozwala tez na znaczne wychylenie obiektywu na boki bez potrzeby nadmiernego przesuwania ciała. Pozdrawiamy. AWB.
Ponton NawiPoland MP-210 wędkarski turystyczny , a namiot ukraiński do pontonu Kolibri, trochę za duży do naszego, więc musieliśmy dokonać drobnych poprawek dopasowujących.
Dziwi mnie zawsze, gdy ludzie, których stać na wiele więcej, niż przeciętnego śmiertelnika skamlą o wsparcie. Nie stać cię na coś - zaplanuj swoje życie inaczej.
Kreatywność i dobry pomysł, to podstawa sukcesu. Ponieważ całe zimno idzie od spodu
a jak wiadomo, powietrze jest najlepszą izolacją , włożył bym na spód materac welurowy
180x 80 cm za 32 zł z przyklejoną od spodu osłoną przeciwsłoneczną na szybę samochodu.
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za radę. Jak dotąd karimata, siedzisko, spodnie puchowe i botki puchowe wystarczały aż nadto od wczesnej wiosny do późnej jesieni :-)
Dzięki za super filmik. Bardzo dużo przydatnych detali można tu znaleźć.
Cieszymy się!
Bardzo kreatywne wykorzystanie pontonu, muszę spróbować! Świetny film!
Miło nam :-) Powodzenia!
Super film, genialne ujęcia 👍
Miło nam, dzięki!
Cześć kolego super pomysł pozdrawiam serdecznie łapka w górę 👍👍👍👍
Dzięki, pozdrawiamy :-)
Super pozdrawiam 🙂
Również pozdrawiamy ciepło :-)
Świetny film :)
Dzięki! :-)
Świetna koncepcja i wykonanie. Można zapytać o model pontonu?
Dzięki. To polski produkt - NawiPoland MP-210.
Podpowiem jako izolacja termiczna od spodu koc ratowniczy srebrną stroną do góry powinien poprawić komfort termiczny, jego największa zaleta nic nie waży.
Tylko, ze pewni bedzie szelescil
Dzięki wielkie za radę. Obawiamy się tylko, że taki koc będzie mocno szeleścić przy najmniejszym ruchu, a nam zależy na ciszy. Jak dotąd nasze rozwiązanie, czyli karimata, siedzisko, spodnie puchowe i botki puchowe wystarczały nam aż nadto od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Latem oczywiście puchowe dodatki nie są potrzebne :-)
@@WodekBilinski NIby będzie troszkę szeleścił, ale trzciny na wietrze, woda itd. raczej to przykryją, radzę na próbę owinąć się tym kocem i zobaczyć a właściwie poczuć ciepełko. Druga metoda - używam kamizelki z zasilaniem z power banku, działa bezszelestnie.
@@Gavicom Koc ratowniczy znamy, ale kamizelka to nowość dla nas. Dzięki za podpowiedź.
Nie wiem czy się śmiać czy podziwiać? Punkt za zaangażowanie, ale pomysł jak na moje mało oryginalny - osobiście to bym miał strach z moim sprzętem na to wsiąść, bo straty były by większe niż można by na tym przez całe życie zarobić. Ok podczas deszczu coś było nad głową, ale ta wasza pływająca "czatownia" to tak się rzuca w oczy, że ptaki też nie głupie i wodzą że to nie pochodzi z ich środowiska. W naturalnym środowisku bez kamuflażu podchodzę do ptaków nawet na odległości około 50 metrów, więc po co tak się wygłupiać. Zielony ponton a jeszcze lepsza tratwa - ubrany człowieka na jakieś kolory moro i też na 70 metrów podpłynie a od reszty jest dobry obiektyw a robienie zdjęć w deszczu to strata czasu i szkoda sprzętu - aż takim świrem nie jestem 😊
Można się śmiać lub pomysł wykorzystać. Co kto lubi. My spędzamy w takiej czatowni długie godziny przez 4 ostatnie sezony. Liczba fajnych zdjęć, które w tym czasie powstała jest ogromna, co widać w każdym z około 20 naszych filmów poświęconych fotografowaniu wodnej przyrody na Żuławach Wiślanych. Faktem jest, że niektóre zwierzęta zachowują się wobec niej nieufnie na początku, ale pozostając w jednym terenie przez kilka dni zauważamy, że nawet te bojaźliwe się przyzwyczajają i przepływają w odległości poniżej możliwości ostrzenia 500tki. Podobnie jest z pływadełkiem-tratwą, którego też używamy. Kilkaset godzin pracy i jak na razie namiot nie przecieka i nie straciliśmy żadnego sprzętu. Jest sucho, można zabrać śpiwór, prowiant... i nawet przespać noc w pontonie, by rankiem być od razu gotowym do fotografowania. Powodzenia w podglądaniu przyrody
@@WodekBilinski nie śmieje się - tak tylko napisałem. Pomysł mnie nie przekonuje bo ponton nie jest czymś na czym czuje się swobodnie, co innego tratwa zrobiona na podwoziu rowera wodnego, twarda podłoga i wtedy duży nie namiot ale sztywne przykrycie do około obłożone jakimiś gałęziami jedyny problem to transport kiedy nie ma się odpowiedniego środka transportu. Może kiedyś coś takiego zrobię, bo ja też łowię więc bardziej bym to wykorzystał. Dla mnie ponton w Państwa wydaniu nie przemawia i nie krytykuje a jedynie napisałem moją opinię. Pozdrawiam i życzę wszystkiego, co dobre.
Witam, bardzo lubię Państwa filmy, są świetne. Mam dwa pytania - jakiej długości jest ten ponton i czy jesteście z takiego rozmiaru zadowoleni?
Dzięki. Ponton ma 2.1 m i dla nas jest akurat. Świetny dla jednej osoby (do czatowania). Do pływania normalnego na dwie osoby. . Staraliśmy się tak wybrać, żeby był wystarczająco duży, ale jednocześnie nie za ciężki do noszenia czy wodowania. Nam pasuje.
Witajcie serdecznie, bardzo lubię Państwa kanał i cenię porady, rozwiązania, które sobie Państwo wypracowaliście. Mam pytanie - jaki model krzesła? Rozumiem, że jest ono na tyle sztywne z tyłu, że daje fajne oparcie? Tylko się tak zastanawiam...gdy tak sobie siedzimy na nim, to nogi mamy wyprostowane, ewentualnie lekko ugięte? Co Państwo robią z nogami, skoro ogranicza je pawędź? Bo gdy mamy je wyciągnięte, to nie jest przypadkiem ciężko wyciągać tak ciągle ręcę LCD kamery, by zrobić zdjęcie? Z góry dziękuję za odpowiedź, z pozdrowieniami, Konrad
Krzeslo kupiliśmy kiedys w Norwegii, ale podobne są dostępne tez w Polsce. W sklepach żeglarskich. Faktycznie nogi sa troche ugięte. Pracujemy jednak na odchylanym ekranie i nie mamy problemu z obserwowaniem go czy obsługą aparatu. Nie jest tak łatwo jak przez wziernik, ale można się przyzwyczaić. Odchylany ekran pozwala tez na znaczne wychylenie obiektywu na boki bez potrzeby nadmiernego przesuwania ciała. Pozdrawiamy. AWB.
Oparcie sluzy głównie podczas oczekiwania na akcję. Kiedy fotografujemy przechylamy się do przodu.
@@WodekBilinski dziekuje za odpowiedz, pozdrawiam
Namiot mniej więcej kojarzę po kamuflażu, ale chciałbym poprosić o podpowiedź co do konkretnego modelu pontonu i namiotu wykorzystanych w filmie ...
Ponton NawiPoland MP-210 wędkarski turystyczny , a namiot ukraiński do pontonu Kolibri, trochę za duży do naszego, więc musieliśmy dokonać drobnych poprawek dopasowujących.
@@WodekBilinski Bardzxo dziękuję!
Dziwi mnie zawsze, gdy ludzie, których stać na wiele więcej, niż przeciętnego śmiertelnika skamlą o wsparcie. Nie stać cię na coś - zaplanuj swoje życie inaczej.
Raczej żenujący komentarz ..