Wlasnie w tym czasie mieszkalem w Gizycku. Piekne czasy. Milosc, radosc, szczescie. Tu sie urodzily moje dzieci. Tu mialem wyprobowanych przyjaciol i cudowna zone. Tesknie za Gizyckiem. Tak jak dzisiaj.
Jedna czwarta dzisiejszej samochodozy. Piękne i spokojne życie, infrastruktura gotowa na mieszkańców, parkingi dostępne. Obecnie paskudnie, śmierdząco, betonowo
Wlasnie w tym czasie mieszkalem w Gizycku. Piekne czasy. Milosc, radosc, szczescie. Tu sie urodzily moje dzieci. Tu mialem wyprobowanych przyjaciol i cudowna zone. Tesknie za Gizyckiem. Tak jak dzisiaj.
Jedna czwarta dzisiejszej samochodozy. Piękne i spokojne życie, infrastruktura gotowa na mieszkańców, parkingi dostępne.
Obecnie paskudnie, śmierdząco, betonowo
To prawda
Ale bieda! Kiedyś to (nie) było...
Niby tylko minęło 28 lat a tak dużo się zmieniło
ja nie poznaję tego miejsca choć to moje rodzinne miasto O.O
To jest koło galerii Batory bo ja blisko mieszkam i kojarze
Tak było, wspomnienia...
Nie do uwierzenia że to było ponad 100 lat temu
No, troche mniej
27 lat temu mózgu
Xd jaki debil nie umię liczyć
Gizycko 1991 = Kryvichi 2018 (Myadel gmina, Minsk region, Belarus)
Ma pan więcej takich materiałów?
Tak. Zapraszam na Faceboka "Wilkasy-wczoraj i dziś"
;)
ratio
mieszkalem w tym bialym domu przy mazurskiej
pamietam zurit i apteke i garaze i cala reszte cudowne lata grzegorz wierzchon