Uważam że jakakolwiek jest najnowsza Diuna to jest bardzo nie w porządku ze strony producentów/wydawców, że nie informują, że jest to ekranizacja połowy książki czyli jest to tylko połowa treści. Film się powinien zwrócić, więc powinna powstać kolejna część zamykająca całość, ale gdyby tak się nie stało to byłby to kolejny rozgrzebany film. Wolę poczekać do 2023 i obejrzeć wszystko hurtem.
Opinia o grze po dwóch partiach dwuosobowych... Trochę to dziwne, bo gra jest prosta, z niewielką ilością reguł i jedynie 2 lub 3 workerami... Dziwne, dziwne, ale takie opinie o różnych grach stają się ostatnio pewnym standardem w mass mediach... A Diuna Imperium nabiera blasków przy pełnej obsadzie, gdy na planszy jest ciasno , karty z rynku są szybciej mielone", walki bardziej zacięte. A automa przy dwóch graczach jest totalnie losowa i nam nie leży zupełnie i we dwoje do tej gry nie siadamy. No, ale coś za coś. Nam nie leżą kompletnie Uśpieni Bogowie, bo ani tu nie ma za dużo klimatu ani ciekawej przygody, wybory powtarzalne, ani nie wiadomo po co pływamy po tych wyspach wykonując ciągle to samo (staje się to nudne po pewnym czasie), ilustracje trywialnie i bardzo dziecięce, bez zadnego efektu WOW!... Po drugie to gra jednorazowa za ciężką kasę. I ani ona w pełni rodzinna, ani dla geeków... Hype na grę wg nas zupełnie nieuzasadniony... Co do Ekspansji, serial nudny i nieciekawy, spłycone postacie, wątki poplątane i niespójne, zero głębi psychologicznej i przemyśleń bohaterów, glowny watek rywalizacji trzech ugrupowań skrócony do granic absurdu... Po pierwszym sezonie ogladajacy, jak nie czytał książki to nie wie o ci chodzi w tej produkcji. Realizacja serialu to dramat!! Natomiast książka REWELACJA...
Nigdzie nie powiedzieliśmy że graliśmy w dwie osoby. Graliśmy w trzy. Wyciąganie bezpodstawnych wniosków i nie słuchanie drugiej strony jest rownież ostatnio pewnym standardem - tak ogólnie. Grę kupiłem z własnej kieszeni - nie przypadła nam do gustu. To jest po prostu nasza opinia. Też uważam (i co zresztą powiedziałem) że przy częstszym graniu te "nierówności " w zasadach się rozmywają i gra może się bardzo podobać. Moja opinia jest tylko moja - nie jest prawdą objawioną ani nawet recenzją.
@@yosz W podcaście też nie jest zaznaczone wyraźnie w ile osób było grane 😁 Wniosek wprost zatem dwie osoby w podcaście mówią o grze, więc pewnie grały w dwie osoby. Nie pisalem nic o recenzji (a jedynie o opinii), nie nawiązałem do kwesti zakupu gry, czy darowania gry przez LDG, więc wtręt o tych faktach jest zupełnie nie na miejscu.
Film "Diuna" owszem wizalnie epicki, ale czy produkcja Lyncha w swoich latach taką nie była? Niestety, scenariusz to jest dramat. Jest skrótowy, uproszczony, chwilami wręcz prymitywny. Mnóstwo okoliczności pomija, albo prezentuje wręcz śmiesznie, jak wywracanie oczami przez mentata przy prostym oszacowaniu kosztów. Atakuje wręcz amerykańsko-widzową łopatologią. Jest sporo bzdurnych scen, których kompletnie nie zrozumieją osoby, które nie czytały ksiażki, jak np. przekazanie noża przez Shadout Mapes Lady Jessice, która coś tam kombinuje z właściwą nazwą. Zdrada Yuego jest kompletnie z czapy. Rola i motywacje dr Khynes są totalnie niezrozumiałe. Demonizacja Harkonnena, który wydaje się poteżniejszy niż Imperator, ale musi od niego pożyczać Sardaukarów. Walki.... dramat. Od czasów obrony Winterfell nie było głupszej bitwy. Niby potężne, zmilatryzowane i przebiegłe rody a wygląda, jakby dali się zaskoczyć we śnie. Szkoda, ze nie walczą w piżamach. Nie ma pożądnej ekspozycji większości postaci. Pozostają one totalnie obojętne widzom. Nie udało się zaprezentować zupełnie wielowarstwowej osobowości, podwójnych motywacji - planów w planach itp. Nie dorasta do poziomu scenariusza Łowcy Androidów 2029. Stąd większość recezji słusznie oscyluje na poziomach 7-8/10.
Nareszcie :D
Czekam na kolejny odcinek ;-)
W końcu ❤️
Diuna im pięknie wyszła - kto wie, może dzięki takiemu sukcesowi doczekamy kiedyś równie dobrych ekranizacji Mrocznej Wieży, Hyperiona itp :)
Hyperion jest w produkcji. Miał być serial, parę dni temu ogłosili że będzie film - Warner Bros produkuje razem z Bradleyem Cooperem.
@@yosz tak słyszałem ale podobne wieści pojawiały się już prawie 10 lat temu i nic z tego nie wyszło :( oby tym razem się udało :)
@@yosz ruclips.net/video/MgPd4bgn9Ik/видео.html :D
Uważam że jakakolwiek jest najnowsza Diuna to jest bardzo nie w porządku ze strony producentów/wydawców, że nie informują, że jest to ekranizacja połowy książki czyli jest to tylko połowa treści. Film się powinien zwrócić, więc powinna powstać kolejna część zamykająca całość, ale gdyby tak się nie stało to byłby to kolejny rozgrzebany film. Wolę poczekać do 2023 i obejrzeć wszystko hurtem.
Second
Opinia o grze po dwóch partiach dwuosobowych... Trochę to dziwne, bo gra jest prosta, z niewielką ilością reguł i jedynie 2 lub 3 workerami... Dziwne, dziwne, ale takie opinie o różnych grach stają się ostatnio pewnym standardem w mass mediach... A Diuna Imperium nabiera blasków przy pełnej obsadzie, gdy na planszy jest ciasno , karty z rynku są szybciej mielone", walki bardziej zacięte. A automa przy dwóch graczach jest totalnie losowa i nam nie leży zupełnie i we dwoje do tej gry nie siadamy. No, ale coś za coś. Nam nie leżą kompletnie Uśpieni Bogowie, bo ani tu nie ma za dużo klimatu ani ciekawej przygody, wybory powtarzalne, ani nie wiadomo po co pływamy po tych wyspach wykonując ciągle to samo (staje się to nudne po pewnym czasie), ilustracje trywialnie i bardzo dziecięce, bez zadnego efektu WOW!... Po drugie to gra jednorazowa za ciężką kasę. I ani ona w pełni rodzinna, ani dla geeków... Hype na grę wg nas zupełnie nieuzasadniony...
Co do Ekspansji, serial nudny i nieciekawy, spłycone postacie, wątki poplątane i niespójne, zero głębi psychologicznej i przemyśleń bohaterów, glowny watek rywalizacji trzech ugrupowań skrócony do granic absurdu... Po pierwszym sezonie ogladajacy, jak nie czytał książki to nie wie o ci chodzi w tej produkcji. Realizacja serialu to dramat!! Natomiast książka REWELACJA...
Nigdzie nie powiedzieliśmy że graliśmy w dwie osoby. Graliśmy w trzy. Wyciąganie bezpodstawnych wniosków i nie słuchanie drugiej strony jest rownież ostatnio pewnym standardem - tak ogólnie. Grę kupiłem z własnej kieszeni - nie przypadła nam do gustu. To jest po prostu nasza opinia. Też uważam (i co zresztą powiedziałem) że przy częstszym graniu te "nierówności " w zasadach się rozmywają i gra może się bardzo podobać. Moja opinia jest tylko moja - nie jest prawdą objawioną ani nawet recenzją.
@@yosz W podcaście też nie jest zaznaczone wyraźnie w ile osób było grane 😁 Wniosek wprost zatem dwie osoby w podcaście mówią o grze, więc pewnie grały w dwie osoby. Nie pisalem nic o recenzji (a jedynie o opinii), nie nawiązałem do kwesti zakupu gry, czy darowania gry przez LDG, więc wtręt o tych faktach jest zupełnie nie na miejscu.
@@Mark.N. punkt - masz rację. Wyciągnąłem za daleko idące wnioski.
Film "Diuna" owszem wizalnie epicki, ale czy produkcja Lyncha w swoich latach taką nie była? Niestety, scenariusz to jest dramat. Jest skrótowy, uproszczony, chwilami wręcz prymitywny. Mnóstwo okoliczności pomija, albo prezentuje wręcz śmiesznie, jak wywracanie oczami przez mentata przy prostym oszacowaniu kosztów. Atakuje wręcz amerykańsko-widzową łopatologią. Jest sporo bzdurnych scen, których kompletnie nie zrozumieją osoby, które nie czytały ksiażki, jak np. przekazanie noża przez Shadout Mapes Lady Jessice, która coś tam kombinuje z właściwą nazwą. Zdrada Yuego jest kompletnie z czapy. Rola i motywacje dr Khynes są totalnie niezrozumiałe. Demonizacja Harkonnena, który wydaje się poteżniejszy niż Imperator, ale musi od niego pożyczać Sardaukarów. Walki.... dramat. Od czasów obrony Winterfell nie było głupszej bitwy. Niby potężne, zmilatryzowane i przebiegłe rody a wygląda, jakby dali się zaskoczyć we śnie. Szkoda, ze nie walczą w piżamach. Nie ma pożądnej ekspozycji większości postaci. Pozostają one totalnie obojętne widzom. Nie udało się zaprezentować zupełnie wielowarstwowej osobowości, podwójnych motywacji - planów w planach itp. Nie dorasta do poziomu scenariusza Łowcy Androidów 2029. Stąd większość recezji słusznie oscyluje na poziomach 7-8/10.