położenie do ulicy słuchałem tych nagrywal w końcu weszło w banie i sobie teraz płyn rymy kturej ty wydaje nie są pamięci tylko z głowy nawijania niewiem to ID boga ten talent kiedyś się jednemu raperów przyglądałem i tak chciałem wiec zacząłem coś składać jak pierwszy 4az wdupilem zaczęło się układać i tak lecą juz od kilku lat nikt mnie nie slyszal tylko ziomus brat bo ja niechc3e napierdala dla publiki ja nawijam dla zipmecKuw hak zażywać Ryki tyk
Połączenie do ulicy prawdziwość tych nagrywek W paru słowach mieszcząc z otoczenia przykład przyszedł Imponował pieniądz przez niego tamte sprawy Zamiast ciągle marzyć byłem co chce nabyć Sztuka na dwa razy parę na dzień se jaramy Wstaje kiedy chcę kocham wolność łatwo stracić Chodzi żeby podać koleżanka żeby wzięła Masz coś może do mnie czy do brata dawaj teraz W bani karuzela czy na balet czy szmal zbierać Staram się nie mieszać ale musiał zacząć temat Preferuję głośną muzykę aż bas łupie Lubię górną półkę mam to se kupię Trzydzieści dwie OCB lata wprawy Skończy szybko w piekle ten kto ciekawy Zeznań odmawiam dodaje tylko nie ja Oczy dookoła jak nie chcesz stracić nieba To ulicy styl spryt kontra psy Mocne uderzenie tu stres koi dym To ulicy styl ja czy ty Tu dzieje się naprawdę juma albo dill (x2) Wychowany na patentach odbicie jest w muzyce Na przekór lamusom aż mnie wkurwia jak ich słyszę Autentyczny po pierwsze styl prosto z bloków Złodziejsko Dilerski świat widzę co dzień wokół Zbieram procenty jak każdy co nie dyga Zachowasz się jak dziwka to cię będę tak nazywał Nie lubią i dobrze psów nienawidzę Zawistnych coraz więcej śmieję się i szydzę Kiedyś czegoś chciałem dzisiaj mam to i widzę Ulica zgodnie z planem samo mi nie przyjdzie Lata pracowany dzisiaj efekt coraz fajniej Chcesz to komentuj wyjebane mam jak zawsze Jebane prawo karne czasem lata chude Było by za łatwo przez to byłem tam ja dumnie Parę wersów lolek tekst w telefonie Uważny non stop robię swoje biorę twoje To ulicy styl spryt kontra psy Mocne uderzenie tu stres koi dym To ulicy styl ja czy ty Tu dzieje się naprawdę juma albo dill (x2)
Tytuz jesteś świetnym producentem, twoja muzyka sprawia przyjemność uszom dziękuję Ci 💪 Pozdrawiam z Czech przyjacielu🇨🇿✌️❤️ eloo
Dziekuję! pozdrawiam serdecznie!:)
Bit z górnej półki, poZDRo !
Kooozak bit !Facet ma talent do robienia bitów ...rozpierdala system !Pozdro Tytuz
pozdro!
💖
Idealny bit pod Tuptusia ! nie wiem czy miał do niego trafić, ale dobrze że powstał na tym bicie klasyk ! Piona TYTUZ !
🔥
Lajcik 🤯 jak zawsze ryje czachę 👍
położenie do ulicy słuchałem tych nagrywal w końcu weszło w banie i sobie teraz płyn rymy kturej ty wydaje nie są pamięci tylko z głowy nawijania niewiem to ID boga ten talent kiedyś się jednemu raperów przyglądałem i tak chciałem wiec zacząłem coś składać jak pierwszy 4az wdupilem zaczęło się układać i tak lecą juz od kilku lat nikt mnie nie slyszal tylko ziomus brat bo ja niechc3e napierdala dla publiki ja nawijam dla zipmecKuw hak zażywać Ryki tyk
Połączenie do ulicy prawdziwość tych nagrywek
W paru słowach mieszcząc z otoczenia przykład przyszedł
Imponował pieniądz przez niego tamte sprawy
Zamiast ciągle marzyć byłem co chce nabyć
Sztuka na dwa razy parę na dzień se jaramy
Wstaje kiedy chcę kocham wolność łatwo stracić
Chodzi żeby podać koleżanka żeby wzięła
Masz coś może do mnie czy do brata dawaj teraz
W bani karuzela czy na balet czy szmal zbierać
Staram się nie mieszać ale musiał zacząć temat
Preferuję głośną muzykę aż bas łupie
Lubię górną półkę mam to se kupię
Trzydzieści dwie OCB lata wprawy
Skończy szybko w piekle ten kto ciekawy
Zeznań odmawiam dodaje tylko nie ja
Oczy dookoła jak nie chcesz stracić nieba
To ulicy styl spryt kontra psy
Mocne uderzenie tu stres koi dym
To ulicy styl ja czy ty
Tu dzieje się naprawdę juma albo dill (x2)
Wychowany na patentach odbicie jest w muzyce
Na przekór lamusom aż mnie wkurwia jak ich słyszę
Autentyczny po pierwsze styl prosto z bloków
Złodziejsko Dilerski świat widzę co dzień wokół
Zbieram procenty jak każdy co nie dyga
Zachowasz się jak dziwka to cię będę tak nazywał
Nie lubią i dobrze psów nienawidzę
Zawistnych coraz więcej śmieję się i szydzę
Kiedyś czegoś chciałem dzisiaj mam to i widzę
Ulica zgodnie z planem samo mi nie przyjdzie
Lata pracowany dzisiaj efekt coraz fajniej
Chcesz to komentuj wyjebane mam jak zawsze
Jebane prawo karne czasem lata chude
Było by za łatwo przez to byłem tam ja dumnie
Parę wersów lolek tekst w telefonie
Uważny non stop robię swoje biorę twoje
To ulicy styl spryt kontra psy
Mocne uderzenie tu stres koi dym
To ulicy styl ja czy ty
Tu dzieje się naprawdę juma albo dill (x2)