Jak śpiewa Dawid Podsiadło: "Nie ma już szans, prysnęło zaklęcie". Źle na marantowate działa moje dotknięcie 😁 Choć urodą swoją przyciągają, w moim domu już nie bywają ☺️
Witam .Wstyd się przyznać, ale ja nie potrafię dogadać się z zielistkami! Kupowałam różne odmiany tych pięknych roślin i z żadną nie nawiązała się przyjaźń. Szkoda ,bo pomimo troski i pielęgnacji zawsze ,,umierały ".Pozdrawiam🍀🌵🌿
Witam Pana I wszystkich na tym kanale nie mam dużo, kwiatków, ale nie mogę, najbardziej się dogadać, z kalateom pozdrawiam śliczne roślinki chce, w narzeniach mieć, wszystkie roslinki
Przepiękne rośliny. A z kim mi nie po drodze? Chyba z azaliami. Co roku kupuję, bo tak mi się podobają i zawsze uśmiercam. Zresztą moja mama też. Ciekawe czy jest jakaś recepta na to? Pozdrawiam serdecznie🥰
Nie dogaduję się kompletnie z peperomiami i wszystkimi sukulentami, kaktusami 😊 być może dlatego, że mam w domu 20 krotonów, a one często trzeba podlewać i chyba z tego względu mam za ciężką rękę do polewania😅 nie do końca też daję sobie radę z paprociami i asparagusami, a tak bardzo mi się podobają ... chociaż teraz mam dwa gatunki paproci i tylko dlatego, że dałam je na parapet okna wschodniego i coś co umierało mam teraz tak gęste i cały czas nowe przyrosty, więc jednak nie do końca jest tak jak większość mówi, że paprocie w ciemniejszym miejscu mają być 💪 zakochałam się też ostatnio w filodendronach, ale jak na razie nie za bardzo mi z nimi idzie, co mnie bardzo smuci, ale nie poddaje się 😊 muszę je wyczuć. Tą roślinkę do wygrania nie powiem, ale bardzo bym chciała... Jest przecudowna i do mojej ciężkiej ręki do podlewania w sam raz 🤣 cudna jest ❣️ pozdrawiam 🤗
A jakaś rada jak sobie radzić z begoniami? Niby utrzymuję lekko wilgotne, nie na bezpośrednim słońcu stoją, a ledwo żywe. Chyba z nimi sie nie mogę najbardziej polubić.
Dzien dobry, roslinami, ktorych nie wyczulam jeszcze to Hoye, probuje odratowac Wayetii variegate i Australis Lise. Dodatkowo zmienilam podloze dodajac seramis do bigosu. Mam nadzieje, ze ukorzenia sie jeszcze raz i odzyja😊
Witam.ha też się wciąż uczę..i też zabiłam australis lisę... ale teraz wiem że hoje potrzebują słońca i żeby nie przelewać...moje mają zwykłą ziemię trochę pomieszaną z innymi składnikami,..ale stoją na oknie wch..poludniowym...no i są moim tegorocznym zaskoczeniem...bo rosną pięknie.... pozdrawiam..
To ide z nimi na oknko wschodnie, obecnie stoja na zachodnim, ale bez bezposredniego slonca (1m oddalone). Hydrometrem sprawdze ziemie, chyba powinno byc 1-2 aby moc podlac😊
Kocham wszystkie rośliny, ale muszą być obojętne na móĵ dotyk. Uwielbiam je dotykać. Niestety niedotykalskie są paprocie. Wszystkie uśmierciłam! Może tylko mnie nie lubią.......? Serdecznie pozdrawiam.
Nie mogę powiedzieć, że jakiejś roślinki nie lubię, ale o dziwo idzie mi średnio z kaktusami. Mam chyba za ciężką rekę do podlewania i za mało słońca na parapetach.
Dobry wieczór!!! No niestety nie dogaduję się z ,,calateami''. Mam piękny kosz z różnymi odmianami i co jakiś czas muszę się z jedną pożegnać. Serdecznie pozdrawiam!!!
Mi nie idzie ze skrzydłokwiatem ,nic mu nie pasuje częściej podlewam źle, rzadko źle,na razie dałam sobie spokój,ale na pewno jeszcze się pojawi w moim domu.
Kalanchoe probuje sie do nich przekonac od paru lat, jednak duzo bardziej niz ja, uwielbia je szara plesn, badz wciory. Moze przyczynia sie do przyciagniecia czegos dobrego dla odmiany, a mianowicie, przepieknego Epiphyllum :) pozdrawiam!!
Nie mogłabym kochać wszystkich roślin bo mam za małe mieszkanie i męża marude na stanie ♥️ a tak na serio to średnio się lubię z syngoniami i alokazjami a właściwie to one nie lubia mnie do tej pory. Z wzajemnością mam jedynie moje nie ulubione storczyki 🤣im dalej ode mnie tym są bezpieczniejsze. 😅
Ja kocham rośliny ale po jakimś czasie nie chcą ze mną gadać .A w szczególności paprotki . Potrafiłam sansewerie ubić a już o storczyku nie wspomnę .A w szczególności z amarylisem 😡
Witam serdecznie. Ja nie mogę dać sobie rady z podobno najprostsza rośliną, czyli epipremnum. Miałam już kilka i wszystkie padły. Nie poddaje się i mam kolejne, ale już widzę zaczynają żółknąć liście. Drugim gagatkiem jest scindapsus treubi. Masakra😢😢😢. Jestem uparta i mam już kolejna roślinę. Może teraz się uda. Pozdrawiam
Nie mogę porozumieć się z Alokazjami. Jak to księżniczki są kapryśne i mimo że miałam dwie i każdej dogadzałam , to żadna nie chciała że mną zostać. Więcej ich nie zaproszę do domu.😉
Nie przepadam za kaktusami, tymi pustynnymi z ostrymi cierniami. Doceniam ich urodę, różnorodność form, odporność, ale nie komponują się z moimi roślinami i nie chcę ich w domu. Nie można ich pogłaskać.
Ja kocham wszystkie rośliny, ale niestety nie wszystkie rośliny kochają mnie 😅 Do tej grupy należą storczyki, asparagusy i fiołki, nieważne co bym robiła one i tak w pewnym momencie zaczynają mi padać 😢
Jak śpiewa Dawid Podsiadło: "Nie ma już szans, prysnęło zaklęcie". Źle na marantowate działa moje dotknięcie 😁 Choć urodą swoją przyciągają, w moim domu już nie bywają ☺️
Pozdrawiam serdecznie i do następnego życzę miłego weekendu. ❤😊
Witam .Wstyd się przyznać, ale ja nie potrafię dogadać się z zielistkami! Kupowałam różne odmiany tych pięknych roślin i z żadną nie nawiązała się przyjaźń. Szkoda ,bo pomimo troski i pielęgnacji zawsze ,,umierały ".Pozdrawiam🍀🌵🌿
Witam Pana I wszystkich na tym kanale nie mam dużo, kwiatków, ale nie mogę, najbardziej się dogadać, z kalateom pozdrawiam śliczne roślinki chce, w narzeniach mieć, wszystkie roslinki
Przepiękne rośliny. A z kim mi nie po drodze? Chyba z azaliami. Co roku kupuję, bo tak mi się podobają i zawsze uśmiercam. Zresztą moja mama też. Ciekawe czy jest jakaś recepta na to? Pozdrawiam serdecznie🥰
Nie dogaduję się kompletnie z peperomiami i wszystkimi sukulentami, kaktusami 😊 być może dlatego, że mam w domu 20 krotonów, a one często trzeba podlewać i chyba z tego względu mam za ciężką rękę do polewania😅 nie do końca też daję sobie radę z paprociami i asparagusami, a tak bardzo mi się podobają ... chociaż teraz mam dwa gatunki paproci i tylko dlatego, że dałam je na parapet okna wschodniego i coś co umierało mam teraz tak gęste i cały czas nowe przyrosty, więc jednak nie do końca jest tak jak większość mówi, że paprocie w ciemniejszym miejscu mają być 💪 zakochałam się też ostatnio w filodendronach, ale jak na razie nie za bardzo mi z nimi idzie, co mnie bardzo smuci, ale nie poddaje się 😊 muszę je wyczuć. Tą roślinkę do wygrania nie powiem, ale bardzo bym chciała... Jest przecudowna i do mojej ciężkiej ręki do podlewania w sam raz 🤣 cudna jest ❣️ pozdrawiam 🤗
Zawsze usmiercalam alokazje 😅ale odkąd przeniosłam je do hydroponiki i trzymam je na dworze rosną jak szalone💚🪴 teraz to moje ulubione rośliny.
A jakaś rada jak sobie radzić z begoniami? Niby utrzymuję lekko wilgotne, nie na bezpośrednim słońcu stoją, a ledwo żywe. Chyba z nimi sie nie mogę najbardziej polubić.
Super roslinki uwiebiam je wszystkie jednak problem mam z zamioculkasem z podlewaniem nie umiem wyczuc co ile go podlewac pozdrawiam serdecznie💚❤️💙
Anturium. Ale szantażuję je emocjonalnie i trochę się boją. Ale... męczymy się nawzajem.
Chociaz piekne, ja tak bardzo nie lubię storczyków😂😂😂
Dzien dobry, roslinami, ktorych nie wyczulam jeszcze to Hoye, probuje odratowac Wayetii variegate i Australis Lise. Dodatkowo zmienilam podloze dodajac seramis do bigosu. Mam nadzieje, ze ukorzenia sie jeszcze raz i odzyja😊
Witam.ha też się wciąż uczę..i też zabiłam australis lisę... ale teraz wiem że hoje potrzebują słońca i żeby nie przelewać...moje mają zwykłą ziemię trochę pomieszaną z innymi składnikami,..ale stoją na oknie wch..poludniowym...no i są moim tegorocznym zaskoczeniem...bo rosną pięknie.... pozdrawiam..
To ide z nimi na oknko wschodnie, obecnie stoja na zachodnim, ale bez bezposredniego slonca (1m oddalone). Hydrometrem sprawdze ziemie, chyba powinno byc 1-2 aby moc podlac😊
Kocham wszystkie rośliny, ale muszą być obojętne na móĵ dotyk. Uwielbiam je dotykać. Niestety niedotykalskie są paprocie. Wszystkie uśmierciłam! Może tylko mnie nie lubią.......? Serdecznie pozdrawiam.
Nie mogę powiedzieć, że jakiejś roślinki nie lubię, ale o dziwo idzie mi średnio z kaktusami. Mam chyba za ciężką rekę do podlewania i za mało słońca na parapetach.
Ktos juz to napisał, ale ja tez nienawidze storczykow. U innych pieknie rosną i kwitną, u mnie porażka. Takie jednorazowe sa
Mi z kolei nie po drodze z begoniami. Piękne są, ale nie możemy się dogadać 😅
Nienawidzę paproci😢 Znaczy kocham je bardzo, ale miłością nieodwzajemnioną😂😂😂
Dziękuję pozdrawiam do następnego
Dobry wieczór!!! No niestety nie dogaduję się z ,,calateami''. Mam piękny kosz z różnymi odmianami i co jakiś czas muszę się z jedną pożegnać. Serdecznie pozdrawiam!!!
Gratuluje wygranej! Proszę o przesłanie dany do przesyłki na e-mail sklep@zielonypokoj.pl Pozdrawiam Tomek z Zielonego Pokoju:)
U mnie calatea zakwitla😊 seledynowymi kwiatkami.
Ja ubilam trzy senecia i próbuje dalej
Mi nie idzie ze skrzydłokwiatem ,nic mu nie pasuje częściej podlewam źle, rzadko źle,na razie dałam sobie spokój,ale na pewno jeszcze się pojawi w moim domu.
Storczyki-kocham re piękne kwiaty ale niestety one mnie nie. Dbam o nie bardzo-może za bardzo🤔 niemam pojęcia co źle robię....
Nie wiem dlaczego, ale krotony mi nie chcą wcale rosnąć, a to takie przepiękne, kolorowe rosliny😢
Każda Calathea to niestety mój naturalny wróg😂 Nic dobrego poza szkodnikami mi nie przyniosły😂
Jedyną rośliną jakiej nieznoszę jest zroślicha, nie podoba mi się w jej wyglądzie kompletnie nic, a o nazwie nawet nie wspomnę😂
Kalanchoe probuje sie do nich przekonac od paru lat, jednak duzo bardziej niz ja, uwielbia je szara plesn, badz wciory. Moze przyczynia sie do przyciagniecia czegos dobrego dla odmiany, a mianowicie, przepieknego Epiphyllum :) pozdrawiam!!
Kocham wszystkie rosliny, ale ten jeden procent mniej chyba Alokazje😂😂😂
Witam,moja porażką są anturium i peperomie 😭 gdzieś nie po drodze maja ze mną a szkoda!!😅 pozdrawiam cieplutko 😊🌞
Ja nie przepadam za monsterą delicjoza jak i za alokazjami oraz za dracenami.Pozdrawiam
Nie mogłabym kochać wszystkich roślin bo mam za małe mieszkanie i męża marude na stanie ♥️ a tak na serio to średnio się lubię z syngoniami i alokazjami a właściwie to one nie lubia mnie do tej pory. Z wzajemnością mam jedynie moje nie ulubione storczyki 🤣im dalej ode mnie tym są bezpieczniejsze. 😅
Ja kocham rośliny ale po jakimś czasie nie chcą ze mną gadać .A w szczególności paprotki . Potrafiłam sansewerie ubić a już o storczyku nie wspomnę .A w szczególności z amarylisem 😡
Nie lubię alokazji. Są piękne, ale niestety mnie nie lubią. Kilka razy próbowałam je hodować, ale niestety wszystkie padły.
Ja o dziwo zabijam aloesy. Niby prosta roślina, sukulent, a moje padają :(
Witam serdecznie. Ja nie mogę dać sobie rady z podobno najprostsza rośliną, czyli epipremnum. Miałam już kilka i wszystkie padły. Nie poddaje się i mam kolejne, ale już widzę zaczynają żółknąć liście. Drugim gagatkiem jest scindapsus treubi. Masakra😢😢😢. Jestem uparta i mam już kolejna roślinę. Może teraz się uda. Pozdrawiam
Jesli mogę doradzić. Proszę starać się przesuszyć podłoże miedzy podlewaniem i podlewać dość obficie i znów przesuszyć. Będą rosnąć :)
🌵
Przepiekne to Epyphyllum. ❤❤❤ Ja poddałam sie z alokazjami. Nie po drodze mi bardzo z nimi. Juz kilka zabiłam😢
Dołączam do popularnego klubu zabijaczy Alokazji. Nie umiem w ogóle w te rośliny.
Nie lubię roślin, które się "sypią". Paprotki, pelargonie itp. Non stop muszę latać z odkurzaczem.
Wyznaję :Jesem seryjnym mordercą alokazjj.
Alocasia 🫣 coś się nie rozumiemy 😂 od zawsze miałam z nimi problem 🙈 baaardzo mi się podobają ale niestety, nie nabywam ich już ech😓😪
Bardzo kocham sukulenty, ale do kaktusów jakos tak nie mam już serca😂
Każda kalatea to roślina z piekła rodem. Nie dla mnie😂
Nie mogę porozumieć się z Alokazjami. Jak to księżniczki są kapryśne i mimo że miałam dwie i każdej dogadzałam , to żadna nie chciała że mną zostać. Więcej ich nie zaproszę do domu.😉
Nie przepadam za kaktusami, tymi pustynnymi z ostrymi cierniami. Doceniam ich urodę, różnorodność form, odporność, ale nie komponują się z moimi roślinami i nie chcę ich w domu. Nie można ich pogłaskać.
Niestety nie będę oryginalna 😂 w moim przypadku naprawdę alokazja=eutanazja
Calatea ogólnie to nie moja bajka. Nie mam dla nich warunków i pewnie dlatrgomsie nie dogadujemy. Dwie które miałam już są dawno za zielonym mostem.
Ja kocham wszystkie roślinki, ale szczerze mówiąc, jakoś tak nie do końca monstery do mnie przemawiają. Nie wiem w sumie, dlaczego
Paradoksalnie, nie lubię żelaznych roślin - sanse, zamiokulkasy. Nie jest nam po drodze, chyba moja nadopiekuńczość im nie pasuje.
To mogę idealne rośliny bo Ja jestem typem przesuszania roślin ;)
Ja kocham wszystkie rośliny, ale niestety nie wszystkie rośliny kochają mnie 😅
Do tej grupy należą storczyki, asparagusy i fiołki, nieważne co bym robiła one i tak w pewnym momencie zaczynają mi padać 😢