Już na pierwszy rzut oka da się wyczuć twoją pasję do przekazywania swoich przemyśleń, przekonań, ideałów. Widać z jakim zaangażowaniem o tym opowiadasz i uważam, że to naprawdę wartościowe. Świetnie się ciebie słucha. Na koniec podrzucę pomysł - może w przyszłości chciałabyś spróbować z tedtalks? Luźna sugestia. Trzymaj się!
Odkąd wykorzystałaś swoją pasję do rozkim/rozmów pokochałam Twój kanał jeszcze bardziej. Uwielbiam poznawać punkt widzenia na różne sprawy innych ludzi ;) trzymaj się!
Chętnie obejrzałabym film o tym jak znaleźć nową pasje. Temat jest mi ostatnio bardzo bliski. Właśnie wczoraj zaczęłam się zastanawiać czym ja się właściwie interesuję. Zapisałam na kartce kilka moich zainteresowań, ale żadnej z tych rzeczy nie poświęcam się w 100%. Od paru lat poszukuję bezskutecznie :/
Coś robię, ale to zaniedbuję - bo się boję. Jakiś czas temu spisałam listę marzeń, zaczęłam je realizować i pisać o emocjach temu towarzyszących. Odbiór był bardzo fajny, ale z czasem ja zaczęłam marzyć mocniej, więcej i planować śmielej, aż zaczęło mnie to onieśmielać i przytłaczać. Teraz szukam w sobie siły żeby do tego pisania, o życiu i marzeniach wrócić, bo często wracam do tych postów i dają mi ogromną siłę do bardziej świadomego kreowania dnia :) Pozdrawiam :)
Ja śpiewam i aktorzę:) Jest to moja absolutna pasja i plan na życie. Już teraz przygotowuje się aby w przyszłości dostać na studia aktorskie i być tym kim chcę
Tak strasznie potrafisz mnie motywować do działania! Uwielbiam włączać Twoje filmy do śniadania albo kolacji. Strasznie miło się Ciebie słucha i ogląda!
Bardzo wartościowy film. Aż mnie ściska w brzuchu, na myśl o tym ile pewne rzeczy się odkłada Pamiętam że od dawna prześladowała mnie myśl,że nie mam pasji. Robiłam i robię różne rzeczy. Chyba nawet jakieś talenty się znajdą:) tylko zawsze brakowało mi takiego oddania się na maksa, do końca, faktycznie konsekwentnie iść jakaś drogą. Doprowadzam w euforii rozne zainteresowania do pewnego pułapu, a potem.. gaśnie. Pozostaje na etapie wlasnie takiego całkiem spoko wykonywanego zajęcia w wolnym czasie. Tak jakby człowiek się bał awansować do Pierwszej Ligi. Bo tam jednak nasze talenty wychodzą już spoza ciepłego i serdecznego środowiska przyjaciół i rodziny, która zazwyczaj doceni, pochwali, poklepie po plecach. Jesteśmy gwiazdami zacisza naszych pokoi, gwiazdami podwórek czy imienin u cioci. Może to niewiara w siebie nas hamuje? A może strach przed oceną potencjalnych odbiorców (mam tu na mysli szczególnie artystyczne pasje, i rękodzieło). Słyszałam już wiele razy: "Ty masz naturalny talent do tego! O, ale świetnie to zrobiłaś, mogłabyś się tym zająć na poważnie" , "Naprawdę jesteś w tym dobra" . I pamiętam że zawsze czułam że Ci, co tak mówią są bardziej przekonani niż ja sama. Czyli chyba jednak dużo leży w poczuciu własnej wartości. PS. Wiele lat temu, jeszcze na studiach zauważyłam, że rzeczą która mi się absolutnie nie nudzi i którą wykonuje z wielką ochotą jest...filozofowanie :D Mam takie najbliższe 3osoby, u którymi mogłabym godzinami rozköadac "sens życia" na części pierwsze, analizować i rozmyślać. I z przykrością musiałam stwierdzić, że nikt mi raczej za to nie zapłaci;) Że z mojego ogromnego zainteresowania, na chleb nie zarobię. ;) Pozdrawiam
Pytanie. Czy Twoje hobby może być Twoją pracą? Czy jeżeli zarabiasz na czymś to czy już przestaję być to hobby? Czy może da się te dwie rzeczy połączyć? Zawsze mi się wydawało że nie bo jeżeli zaczynasz wykorzystywać swoją pasję do opłacenia rachunków to traci ona swój smak i staję się tylko obowiązkiem który często trzeba dostosować do upodobań klientów żeby coś się lepiej sprzedawało. I wtedy nie koniecznie robisz to co chcesz a to co Ci się lepiej opłaci a wtedy pasja przestaję być pasją. Jakie jest Twoje Olur zdanie na ten temat? Może odnieść się do tego pytania w kontekście drugiego filmiku dot. osób nie posiadających żadnego hobby.
Na końcu być może pytasz osoby już pracujące. Ja jestem w szkole, ale odpowiem na to pytanie. Mega interesuje mnie astronomia. Szukam dużo informacji na ten temat w internecie (głównie RUclips, książek ogólnie nie czytam dużo, ale też się jakieś trafiają). Mimo tego nie myślę o tym poważnie, żeby być może kiedyś moja praca była związana z astronomią. I jest to tylko dodatek w moim codziennym życiu a nie coś o czym myślę non stop i czemu się oddaje. Dlaczego? Po pierwsze nie jestem pewna, czy chcę taką pracę, zresztą póki co nie mogę wyobrazić sobie żadnego zajęcia, które chciałabym wykonywać większość mojego życia. Po drugie nie wiem, czy bym podołała zdobywaniu naprawdę obszernej i trudnej wiedzy. No i czuję, że już teraz jest mnóstwo lepszych ode mnie ludzi a co dopiero za jakiś czas. Nie chcę przez całe życie się uczyć, nie mając z czego wyżyć 😂 Astronomia i fizyka to moja pasją (nie wiem czy to nie za poważne słowo), ale sama nie wiem, czy chcę wiązać z tym poważną przyszłość, czy jest droga, która połączyłaby te pasje i coś co naprawdę mogłabym robić
Powiedziałabym że nie ma czegoś co by mi wychodziło szczególnie dobrze ale są rzeczy których chciałabym sie uczyć i próbuję powoli. Wydaje mi sie że czasami blokują nas jakieś stare sprawy/przekonania/emocje. Ilu nas słyszało że jestesmy leniwi.. albo że coś jest niemożliwe do osiągnięcia, za trudne, nie ma sensu tego robić, są lepsi itd. Jestem przekonana że w niektórych ludziach te myśli wciąż krążą z tyłu głowy, mogą sobie nawet sprawy nie zdawać i uważać w ten sposób ☺
17:05 No wreszcie ktoś mi zapewnił, że jak spełnię swoje marzenie to nie będę tego żałował i będzie super. Zawsze marzyłem o tym aby napaść na prawdziwy bank. Nie jakąś tam małą filię czy tylko kasę banku. Marzy mi się obrobienie prawdziwego banku z prawdziwym sejfem i prawdziwą wielką kasą. Kiedy już spełnię swoje marzenie to podzielę się Olur z tobą "zyskiem". :)
Dziękuję Ola za świetny film :) Ja od zawsze kocham aparat i fotografować najbardziej dzieci, ale nigdy zbytnio nie wierzyłam w to że mogłoby się udać to rozwinąć więc fotografuje jedynie dzieci znajomych do szufladki i domowych archiwum. Drugi powód to "pełny rynek" i przecież Ja to nie jestem aż tak dobra.
No to moze napisze jak tam u mnie z tymi zainteresowaniami😁 mam 16 lat i moim hobby od niedawna jest taniec😊 zapisalam sie w lutym na pierwsze zajęcia i od tej pory raz w tygodniu (szkoda ze tak mało) chodze na nie. Caly czas dziwie sie ze nie odpuscilam po pierwszych bo o mój boze jak źle wygladalam na nich 🤣🤣 no ale... od dziecka lubiałam tańczyc ale zawsze jak mama proponowala mi zapisanie sie na coś, bałam sie ze wzgeldu na poznawanie nowych ludzi. Jaki przezyłam szok gdy okazalo sie ze mozna spotkac naprawde suuper ludzi 😄. Zajecia mają trwac tylko do lipca, bo nasza instruktorka ma taką umowe, ale nie poddaje sie i bede chodzic do miasta obok w ktorym tez uczy ta sama pani 😁😁 ciesze sie ze znalazlam cos co lubie i mimo tak malych godzin w ciągu tygodnia, nadrabiam w domu😇 Miałam nic nie pisać ale uznałam, że fajnie by było jakby ktoś to wiedział i chcialam was zachęcic do nie poddawania sie za pierwszym razem bo moze wyjsc z tego naprawde cos dobrego ✌🏾 pozdrawiam i dziekuje Olu za dodanie jeszcze wiekszej motywacji😃💋
Mam podobne przemyślenia jak ty, co do pasji i samorozwoju ( i "presji" innych) do tego bardzo podobnie czasowo wtedy oglądam ten filmik i myślałam "tak tez mam!" jakiś czas temu to zweryfikowałam a teraz ty mówiłsz że tez do tego doszłaś ! :D
"Nielubienie" swojej pasji znam od podszewki.. Bardzo bliski temat. Zaczęłam pisać piosenki jak miałam 10 lat. Kochałam to ponad wszystko. Śpiewałam i grałam na instrumentach non-stop. W efekcie udało mi się wydać swoją własną płytę już jak miałam 17 lat! (Klara - "Away", wydana przez Polskie Radio (2012)). Mimo, że wcześniej moi rodzice bardzo sceptycznie podchodzili do mojej muzyki, a specjaliści nie wróżyli mi sukcesu, ponieważ nigdy nie miałam jakichś niesamowitych wokalnych zdolności, ja się nie poddawałam i robiłam to, bo po prostu to kochałam.. Po wydaniu tej płyty, co było dla mnie najpiękniejszą rzeczą w życiu i w ogóle spełnieniem wszystkich marzeń nagle wszystko jakby runęło. Cała ta miłość. Zrobiłam kilka kroków w środowisku muzycznym i totalnie mi to zaszkodziło. Zaczęłam porównywać się do innych i tracić wiarę w swoje możliwości. Koncerty były dla mnie stresujące i chorowałam przed prawie każdym z nich.. Ale wszystko zaczęło się tak naprawdę psuć w momencie, kiedy zaczęłam przygotowywać się do nagrania kolejnej płyty. Pisanie piosenek już nigdy nie było takie jak wcześniej. Ciągle przyłapywałam się na tym, że myślę o tym, co będzie "chwytliwe" i "słuchalne", i że przez to cały proces przestał być dla mnie przyjemny - radość z tworzenia została zamieniona na lęk i uczucie bycia "gorszym". Dodatkowo problemy organizacyjne i finansowe sprawiły, że do dziś nie udało mi się tej drugiej płyty wydać (jeszcze), co jest niesamowicie frustrujące. W ciągu tych kilku lat od wydania albumu zdążyłam skończyć studia informatyczne (które podjęłam trochę dla bezpieczeństwa i trochę z ciekawości) i mimo, że muzyka jest dla mnie teraz bolesna, to i tak w głębi siebie czuję, że zostałam dla niej stworzona i powinnam ją robić. Mojej rodzinie trudno zrozumieć, dlaczego jestem tak niechętna, by zostać tym informatykiem (w końcu same pozytywy), a moim znajomym trudno zrozumieć, dlaczego boli mnie muzyka. Czasem nawet marzę o tym, jak byłoby dobrze, jakbym nie miała tej głęboko zakorzenionej pasji do muzyki i mogłabym spokojnie oddać się bezpiecznej informatyce...
Klara mialam cos podobnego... ale nie z muzyka. Ech, mysle ze to jest brak akceptacji tego co robisz przez waznych dla ciebie ludzi. Chcialabys zeby ci powiedzieli, ze kurcze kochasz robic muzyke ? to super ! Tworz ja, bo jestes w tym dobra, kochasz to i dzieki temu sprawisz tez radosc innym. Same pozytywy. Ale jesli nie masz takiego wsparcia, tylko pewnie mowienie, ze e, muzyka to ciezki kawalek chleba, ty to lepiej idz w informatyke, to jest teraz pewna dziedzina, w ktora trzeba isc to jest mega przykro. I duzo pracy trzeba wlozyc w to, zeby zrozumiec, ze to rodzice przelewaja na ciebie swoje leki i paradoksalnie chca dla ciebie dobrze... Trzeba przepracowac swoje myslenie i wlasnie samemu sobie mowic, ze Hej ! jest tyle rzeczy, ktore ludzie robia na swiecie, ale i tak najlepsze i najtrudniejsze jest to, zeby serio robic to co samemu sie czuje...
🥺🥺 wróć do tego co kochasz. Mnie bardzo inspiruje Billie Eilish i jej podejście do tworzenia. Jeśli nie znasz to zapoznaj się z jej historia może się zainspirujesz :) powodzenia !
@@olaolur Dzięki. :) Billie znam i jej historia jest na pewno inspirująca (chociaż jej brat jest trochę takim mózgiem całej akcji i chyba inspiruje mnie jeszcze bardziej - pięknie mówi tworzeniu), ale wydaje mi się, że jej też zrobiło się bardzo trudno pod ciężarem sławy, co można wywnioskować po wywiadach z nią.. Dzielenie się muzyką jest super trudne. Tylko dla najsilniejszych osobników. :) Pewnie dlatego jest tyle samobójstw i uzależnień w tym środowisku.
Dziękuję Ci za ten filmik ❤ Zmieniłaś trochę moje postrzeganie dotyczące pasji, że ona nie musi być wcale taka oczywista. Czasem drobna rzecz, czynność, która daje nam radość może być naszą pasją, nie musi być to jakiś sport czy też coś co tworzymy (Co jakoś się już przyjeło, że to właśnie jest hobby). Dlaczego właśnie takie czasem błache czynności jak np. Spacer do lasu/parku nie może być pasją? Jeśli to kochamy i sprawia nam to dużo radości to może 😊
Obejrzałam ten film i pomyślałam że opowiem o tym co staram się robić od dwóch lat. Zacznę od tego że moją pasją są zwierzęta. Jest to moja główna pasja na której rozwijam inne mniejsze zainteresowania. Chodzi mi o opiekę nad zwierzętami promowanie odpowiednich warunków i odpowiedniej diety. Uwielbiam wszystkie zwierzęta domowe. Ale najbardziej gryzonie. Dla tego żeby informować ludzi jak opiekować się gryzoniami założyłam kanał na RUclips bloga i Instagram. Nagrywanie filmów pisanie na blogu i robienie zdjęć oraz grafiki na Instagramie też są moją pasją. Niestety nie idzie mi to za bardzo. Mimo dobrych chęci. I dobrego serca dla zwierząt. Muszę przyznać że prawie nikogo nie interesują filmy które nagrywam. Oraz wpisy na blogu. Najlepiej mi idzie na Instagramie. Co do tego dlaczego również mi nie wychodzi na Social Mediach. To jest to że za dużo łapie srok za ogony. Dlatego mam pytanie czy ten kreator stron jest faktycznie za darmo? I czy mogę dodawać tam filmy? Takie jak daje na RUclips. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Olur nawet sobie nie wyobrażasz jak mi pomogłaś w tym momencie! Otwieramy z chłopakiem firmę i chcieliśmy stworzyć stronę internetową z naszym sklepem! Ta stronka od Ciebie bardzo nam się przyda! Nie musimy komuś za to płacić. Bardzo przydatny filmik! Dziękuję 😃
Jakbym siebie słyszała, fajnie że ja też mogę obejrzeć kogoś kto myśli podobnie :) ja jak nagrywam to mam problem aby nie mówić ciągle yyyyy szanuje bardzo ze płynnie się wysławiasz i miło się Ciebie słucha :)
Rok temu się z Tobą zgadzałam - dziś tez się zgadzam :) rzuciłam prace której nie lubiłam i która mnie nie rozwijała, rok temu panikowalabym ze to zle, ze muszę ciężko pracować i mieć poczucie bezpieczenstwa aż osiągnę zamierzony cel. Dziś wrzucam na luz i widzę więcej dróg by ten cel zrealizować. A co najważniejsze uczę się bycia szczęśliwym w całym tym procesie zamiast się zamartwiać :)
Świetny materiał dający do myślenia :) Ja chciałabym kiedyś by moje prace zawisły na ścianach największych galerii w Polsce i bardzo skrupulatnie nad tym pracuję dzień w dzień. Warto się zaczepiać o różne wydarzenia dla pasjonatów i korzystać z okazji - np. konkurs "Żyj z Pasją" od Empika, który nadal trwa, a wystarczy tylko opisać swoje pasje :)
Powiem tak! Kiedyś myślałam, że RUclips to tylko głupie gadanie. Od kilku miesięcy widzę, że jest sporo osób, które naprawdę w mądry i ciekawy sposób tworzą tutaj treści :) Najważniejsze to nie poddać się tej myśli w głowie (często wyniesionej z domu), że człowiek do niczego się nie nadaje i że 'jak się będziesz uczył to osiągniesz wszystko" :) Ja robię zdjęcia, piszę. Chciałabym pracować w National Geographic i mówię o tym głośno (może Pani Martyna Wojciechowska do mnie napisze? :D). Mam nadzieję, że uda mi się też w końcu przemóc do sportu..Ściskam! M.
Jak zwykle madze gaddasz uwielbiam ciebie sluchac !!!! Zobisz filmik jak pokochc siebie albo o zaburzeniach odzywiania i wg poownywaniu sie Moze jakies foodbook ;)
Jak ja cię lubię słuchać no! :D U mnie jest tak z robieniem obrazków. Lubię to, ale dużo chęci do tego odbiera mi słynne "porównywanie się do innych". Zamiast motywacji, w głowie pojawiają się smuty, że rysować to ja nie potrafię, a zwłaszcza na pewno nie w takim stopniu, jak ci wszyscy zdolni graficy. To chyba jest ten największy "problem". A druga sprawa to cyferki obserwujących, co też można włączyć w nieszczęsne automatyczne porównywanie. Ale cały czas pracuję nad tym, nad podejściem do tego :)
Olu, jestem z Tobą już z 4 lata na 100%. Może więcej...? Nie zauważyłam, abyś kiedykolwiek mówiła o podcastach, ALE - czy rozważałaś opcję założenia podcastu? Mogłabyś mówić o przemyśleniach swoich na jakiś temat nawet godzinami, to jest idealny nośnik dla takich treści dłuższych...Jako zamiłowana biegaczka, która 2 miesiące temu odkryła podcasty - osobiście rozpłakałabym się chyba ze szczęścia. :D PS Ok. miesiąc temu odkryłam podcast "Lepiej Teraz". Radek ma podobne przemyślenia do Ciebie, mówi dużo o filozofii, o życiu, o stoicyzmie. Plus ma sporo wywiadów, z fascynującymi ludźmi. Polecam. :)
Trochę to zaniedbuje, bo zużywam moją energię na inne rzeczy tj szkoła, czytanie książek, sadzenie roślin, jazda na rolkwch, które nie są takie superanckie, ale nie wymagają ode mnie takie mocnego "wyjścia poza strefę komfortu" (nie lubię tego sformułowania)
Mam coś takiego, tańcze z ogniem, robie co jakiś czas pokazy, mam 18 lat, w lipcu 19, ale nie wiem w sumie co dalej, na jakie iść studia, co dalej robić... A moja pasja jest dla mnie czymś bardzo ważnym, kocham tańczyć z ogniem, nic innego nie daje mi takich emocji, ale nie jestem pewna czy to może być moga droga, myśle że powinnam mieć coś jeszcze a na tym tylko dorabiać w weekendy... Szczerze to jestem troche na rozstaju ale dużo życia przede mną :)
tak, ja prowadzę bloga prawie 10 lat, ale ciągle jestem zniechęcona gdy nie widze zadnych efektów...Chciałabym się zajmować tym zamiast chodzić na etat, ale wyżyć za coś trzeba. Statystyki mam niestety bardzo kiepskie, więc to mnei skutecznie zniechęca. Ale bardzo lubię to robić tam samo jak zajmować się instagramem, ale gdy efektów brak, to nie ma sensu...
Masakra, nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy tak bardzo wsiąkli w modę i kulturę kołczowską aby konieczne mieć "pasję" albo za wszelką cenę mieć jakieś top - konkretne hobby. To jest takie nie prawdziwe w wielu przypadkach i kłamstwo :D
A mnie zjada idealizm, i tez muszę zmienić podejście, bo niestety przez ten idealizm wszystko zostawiam w połowie bo wydaje mi się ze zawsze jest to za słabe...
Hej Ola. Zgadzam się z tym co mówisz, trzeba robić to co się kocha, nawet jeśli my sami myślimy, że to jest bez sensu lub inni mówią, że nam się nie uda. Ja śpiewam 🙂🎤🎶, ale dopiero w zeszłym roku odkryłam, że chcę tym się zajmować zawodowo. Zapraszam do posłuchania, może Ci się spodoba… choć podobno śpiewam smuty. 😉 ruclips.net/channel/UCXXgrAcFteAshw-ouUCCJPQ
No wiec ok. Zaczne od tego ze mam swoj kanal na youtube (to ten z ktorego pisze teraz), spiewam tam covery(narazie tylko dwie piosenki nagralam, bo nie wiem czy to ma sens dalej kontynuowac, ale szalenie lubie spiewac). Jak cos to zapraszam do odwiedzenia. Oprocz tego myslalam tez aby nagrywac takie pogaduchy na rowniez glebsze tematy bo lubie tez sobie pofilozofowac ze tak to ujme, ale nie wiem czy ktos tez chcialby tego sluchac. Poza tym prowadze dwa blogi, jak ktos chce zajrzec to zapraszam: www.alincia12.wordpress.com Oraz psychology452.wordpress.com
Już na pierwszy rzut oka da się wyczuć twoją pasję do przekazywania swoich przemyśleń, przekonań, ideałów. Widać z jakim zaangażowaniem o tym opowiadasz i uważam, że to naprawdę wartościowe. Świetnie się ciebie słucha. Na koniec podrzucę pomysł - może w przyszłości chciałabyś spróbować z tedtalks? Luźna sugestia. Trzymaj się!
Odkąd wykorzystałaś swoją pasję do rozkim/rozmów pokochałam Twój kanał jeszcze bardziej. Uwielbiam poznawać punkt widzenia na różne sprawy innych ludzi ;) trzymaj się!
Chętnie obejrzałabym film o tym jak znaleźć nową pasje. Temat jest mi ostatnio bardzo bliski. Właśnie wczoraj zaczęłam się zastanawiać czym ja się właściwie interesuję. Zapisałam na kartce kilka moich zainteresowań, ale żadnej z tych rzeczy nie poświęcam się w 100%. Od paru lat poszukuję bezskutecznie :/
Olur do śniadania 😄 kolejny świetny filmik ❤️😉
Chyba najlepiej przedstawiona kampania na yt, super!! 👍
Bardzo dziękuję 😚
Coś robię, ale to zaniedbuję - bo się boję. Jakiś czas temu spisałam listę marzeń, zaczęłam je realizować i pisać o emocjach temu towarzyszących. Odbiór był bardzo fajny, ale z czasem ja zaczęłam marzyć mocniej, więcej i planować śmielej, aż zaczęło mnie to onieśmielać i przytłaczać. Teraz szukam w sobie siły żeby do tego pisania, o życiu i marzeniach wrócić, bo często wracam do tych postów i dają mi ogromną siłę do bardziej świadomego kreowania dnia :) Pozdrawiam :)
Twoje filmy to jak dobra książka, wciągają niemiłosiernie😎💛
O! :)
Ja śpiewam i aktorzę:) Jest to moja absolutna pasja i plan na życie. Już teraz przygotowuje się aby w przyszłości dostać na studia aktorskie i być tym kim chcę
Mamy coś wspólnego. 🙂🎤🎶 Powodzenia, i trzymam kciuki. 🙂✊🏻
Tak strasznie potrafisz mnie motywować do działania! Uwielbiam włączać Twoje filmy do śniadania albo kolacji. Strasznie miło się Ciebie słucha i ogląda!
Bardzo wartościowy film. Aż mnie ściska w brzuchu, na myśl o tym ile pewne rzeczy się odkłada Pamiętam że od dawna prześladowała mnie myśl,że nie mam pasji. Robiłam i robię różne rzeczy. Chyba nawet jakieś talenty się znajdą:) tylko zawsze brakowało mi takiego oddania się na maksa, do końca, faktycznie konsekwentnie iść jakaś drogą. Doprowadzam w euforii rozne zainteresowania do pewnego pułapu, a potem.. gaśnie. Pozostaje na etapie wlasnie takiego całkiem spoko wykonywanego zajęcia w wolnym czasie. Tak jakby człowiek się bał awansować do Pierwszej Ligi. Bo tam jednak nasze talenty wychodzą już spoza ciepłego i serdecznego środowiska przyjaciół i rodziny, która zazwyczaj doceni, pochwali, poklepie po plecach. Jesteśmy gwiazdami zacisza naszych pokoi, gwiazdami podwórek czy imienin u cioci. Może to niewiara w siebie nas hamuje? A może strach przed oceną potencjalnych odbiorców (mam tu na mysli szczególnie artystyczne pasje, i rękodzieło). Słyszałam już wiele razy: "Ty masz naturalny talent do tego! O, ale świetnie to zrobiłaś, mogłabyś się tym zająć na poważnie" , "Naprawdę jesteś w tym dobra" . I pamiętam że zawsze czułam że Ci, co tak mówią są bardziej przekonani niż ja sama. Czyli chyba jednak dużo leży w poczuciu własnej wartości.
PS. Wiele lat temu, jeszcze na studiach zauważyłam, że rzeczą która mi się absolutnie nie nudzi i którą wykonuje z wielką ochotą jest...filozofowanie :D Mam takie najbliższe 3osoby, u którymi mogłabym godzinami rozköadac "sens życia" na części pierwsze, analizować i rozmyślać. I z przykrością musiałam stwierdzić, że nikt mi raczej za to nie zapłaci;) Że z mojego ogromnego zainteresowania, na chleb nie zarobię. ;) Pozdrawiam
Pytanie. Czy Twoje hobby może być Twoją pracą? Czy jeżeli zarabiasz na czymś to czy już przestaję być to hobby? Czy może da się te dwie rzeczy połączyć? Zawsze mi się wydawało że nie bo jeżeli zaczynasz wykorzystywać swoją pasję do opłacenia rachunków to traci ona swój smak i staję się tylko obowiązkiem który często trzeba dostosować do upodobań klientów żeby coś się lepiej sprzedawało. I wtedy nie koniecznie robisz to co chcesz a to co Ci się lepiej opłaci a wtedy pasja przestaję być pasją. Jakie jest Twoje Olur zdanie na ten temat? Może odnieść się do tego pytania w kontekście drugiego filmiku dot. osób nie posiadających żadnego hobby.
Na końcu być może pytasz osoby już pracujące. Ja jestem w szkole, ale odpowiem na to pytanie. Mega interesuje mnie astronomia. Szukam dużo informacji na ten temat w internecie (głównie RUclips, książek ogólnie nie czytam dużo, ale też się jakieś trafiają). Mimo tego nie myślę o tym poważnie, żeby być może kiedyś moja praca była związana z astronomią. I jest to tylko dodatek w moim codziennym życiu a nie coś o czym myślę non stop i czemu się oddaje. Dlaczego? Po pierwsze nie jestem pewna, czy chcę taką pracę, zresztą póki co nie mogę wyobrazić sobie żadnego zajęcia, które chciałabym wykonywać większość mojego życia. Po drugie nie wiem, czy bym podołała zdobywaniu naprawdę obszernej i trudnej wiedzy. No i czuję, że już teraz jest mnóstwo lepszych ode mnie ludzi a co dopiero za jakiś czas. Nie chcę przez całe życie się uczyć, nie mając z czego wyżyć 😂 Astronomia i fizyka to moja pasją (nie wiem czy to nie za poważne słowo), ale sama nie wiem, czy chcę wiązać z tym poważną przyszłość, czy jest droga, która połączyłaby te pasje i coś co naprawdę mogłabym robić
Uwielbiam Twoje pogadanki, jesteś bardzo sympatyczną osobą, a poza tym zawsze wynoszę z nich (filmów) coś wartościowego :)
Powiedziałabym że nie ma czegoś co by mi wychodziło szczególnie dobrze ale są rzeczy których chciałabym sie uczyć i próbuję powoli. Wydaje mi sie że czasami blokują nas jakieś stare sprawy/przekonania/emocje. Ilu nas słyszało że jestesmy leniwi.. albo że coś jest niemożliwe do osiągnięcia, za trudne, nie ma sensu tego robić, są lepsi itd. Jestem przekonana że w niektórych ludziach te myśli wciąż krążą z tyłu głowy, mogą sobie nawet sprawy nie zdawać i uważać w ten sposób ☺
Tak, podświadomość...
Cieszę się, że masz tak zdrowe podejście do życia, dobrze czuć, że jest ktoś kto myśli tak jak ja 🖐️❤️
Jak już dostałam śniadanie do łóżka to mogę oglądać Olura. Idealne połączenie :D
o tak ❤️
Masz fajne podejście do życia, uwielbiam Cie słuchać ❤️
17:05 No wreszcie ktoś mi zapewnił, że jak spełnię swoje marzenie to nie będę tego żałował i będzie super.
Zawsze marzyłem o tym aby napaść na prawdziwy bank. Nie jakąś tam małą filię czy tylko kasę banku. Marzy mi się obrobienie prawdziwego banku z prawdziwym sejfem i prawdziwą wielką kasą.
Kiedy już spełnię swoje marzenie to podzielę się Olur z tobą "zyskiem".
:)
To lepiej nie oglądaj Domu z papieru :P
@@owczarekmaria2022 I nie oglądam bo ....
za dużo by pisać
Dziękuję Ola za świetny film :) Ja od zawsze kocham aparat i fotografować najbardziej dzieci, ale nigdy zbytnio nie wierzyłam w to że mogłoby się udać to rozwinąć więc fotografuje jedynie dzieci znajomych do szufladki i domowych archiwum. Drugi powód to "pełny rynek" i przecież Ja to nie jestem aż tak dobra.
Olunia uwielbiam słuchać twoich pogadanek do śniadanka 🥰
No to moze napisze jak tam u mnie z tymi zainteresowaniami😁 mam 16 lat i moim hobby od niedawna jest taniec😊 zapisalam sie w lutym na pierwsze zajęcia i od tej pory raz w tygodniu (szkoda ze tak mało) chodze na nie. Caly czas dziwie sie ze nie odpuscilam po pierwszych bo o mój boze jak źle wygladalam na nich 🤣🤣 no ale... od dziecka lubiałam tańczyc ale zawsze jak mama proponowala mi zapisanie sie na coś, bałam sie ze wzgeldu na poznawanie nowych ludzi. Jaki przezyłam szok gdy okazalo sie ze mozna spotkac naprawde suuper ludzi 😄. Zajecia mają trwac tylko do lipca, bo nasza instruktorka ma taką umowe, ale nie poddaje sie i bede chodzic do miasta obok w ktorym tez uczy ta sama pani 😁😁 ciesze sie ze znalazlam cos co lubie i mimo tak malych godzin w ciągu tygodnia, nadrabiam w domu😇 Miałam nic nie pisać ale uznałam, że fajnie by było jakby ktoś to wiedział i chcialam was zachęcic do nie poddawania sie za pierwszym razem bo moze wyjsc z tego naprawde cos dobrego ✌🏾 pozdrawiam i dziekuje Olu za dodanie jeszcze wiekszej motywacji😃💋
Mam podobne przemyślenia jak ty, co do pasji i samorozwoju ( i "presji" innych) do tego bardzo podobnie czasowo wtedy oglądam ten filmik i myślałam "tak tez mam!" jakiś czas temu to zweryfikowałam a teraz ty mówiłsz że tez do tego doszłaś ! :D
"Nielubienie" swojej pasji znam od podszewki.. Bardzo bliski temat. Zaczęłam pisać piosenki jak miałam 10 lat. Kochałam to ponad wszystko. Śpiewałam i grałam na instrumentach non-stop. W efekcie udało mi się wydać swoją własną płytę już jak miałam 17 lat! (Klara - "Away", wydana przez Polskie Radio (2012)). Mimo, że wcześniej moi rodzice bardzo sceptycznie podchodzili do mojej muzyki, a specjaliści nie wróżyli mi sukcesu, ponieważ nigdy nie miałam jakichś niesamowitych wokalnych zdolności, ja się nie poddawałam i robiłam to, bo po prostu to kochałam.. Po wydaniu tej płyty, co było dla mnie najpiękniejszą rzeczą w życiu i w ogóle spełnieniem wszystkich marzeń nagle wszystko jakby runęło. Cała ta miłość. Zrobiłam kilka kroków w środowisku muzycznym i totalnie mi to zaszkodziło. Zaczęłam porównywać się do innych i tracić wiarę w swoje możliwości. Koncerty były dla mnie stresujące i chorowałam przed prawie każdym z nich.. Ale wszystko zaczęło się tak naprawdę psuć w momencie, kiedy zaczęłam przygotowywać się do nagrania kolejnej płyty. Pisanie piosenek już nigdy nie było takie jak wcześniej. Ciągle przyłapywałam się na tym, że myślę o tym, co będzie "chwytliwe" i "słuchalne", i że przez to cały proces przestał być dla mnie przyjemny - radość z tworzenia została zamieniona na lęk i uczucie bycia "gorszym". Dodatkowo problemy organizacyjne i finansowe sprawiły, że do dziś nie udało mi się tej drugiej płyty wydać (jeszcze), co jest niesamowicie frustrujące. W ciągu tych kilku lat od wydania albumu zdążyłam skończyć studia informatyczne (które podjęłam trochę dla bezpieczeństwa i trochę z ciekawości) i mimo, że muzyka jest dla mnie teraz bolesna, to i tak w głębi siebie czuję, że zostałam dla niej stworzona i powinnam ją robić. Mojej rodzinie trudno zrozumieć, dlaczego jestem tak niechętna, by zostać tym informatykiem (w końcu same pozytywy), a moim znajomym trudno zrozumieć, dlaczego boli mnie muzyka. Czasem nawet marzę o tym, jak byłoby dobrze, jakbym nie miała tej głęboko zakorzenionej pasji do muzyki i mogłabym spokojnie oddać się bezpiecznej informatyce...
Klara mialam cos podobnego... ale nie z muzyka. Ech, mysle ze to jest brak akceptacji tego co robisz przez waznych dla ciebie ludzi. Chcialabys zeby ci powiedzieli, ze kurcze kochasz robic muzyke ? to super ! Tworz ja, bo jestes w tym dobra, kochasz to i dzieki temu sprawisz tez radosc innym. Same pozytywy. Ale jesli nie masz takiego wsparcia, tylko pewnie mowienie, ze e, muzyka to ciezki kawalek chleba, ty to lepiej idz w informatyke, to jest teraz pewna dziedzina, w ktora trzeba isc to jest mega przykro. I duzo pracy trzeba wlozyc w to, zeby zrozumiec, ze to rodzice przelewaja na ciebie swoje leki i paradoksalnie chca dla ciebie dobrze... Trzeba przepracowac swoje myslenie i wlasnie samemu sobie mowic, ze Hej ! jest tyle rzeczy, ktore ludzie robia na swiecie, ale i tak najlepsze i najtrudniejsze jest to, zeby serio robic to co samemu sie czuje...
🥺🥺 wróć do tego co kochasz. Mnie bardzo inspiruje Billie Eilish i jej podejście do tworzenia. Jeśli nie znasz to zapoznaj się z jej historia może się zainspirujesz :) powodzenia !
@@olaolur Dzięki. :) Billie znam i jej historia jest na pewno inspirująca (chociaż jej brat jest trochę takim mózgiem całej akcji i chyba inspiruje mnie jeszcze bardziej - pięknie mówi tworzeniu), ale wydaje mi się, że jej też zrobiło się bardzo trudno pod ciężarem sławy, co można wywnioskować po wywiadach z nią.. Dzielenie się muzyką jest super trudne. Tylko dla najsilniejszych osobników. :) Pewnie dlatego jest tyle samobójstw i uzależnień w tym środowisku.
Jejku, czekałam na nowy film od ciebie, bo nie miałam co oglądać, więc oglądałam twoje stare hahah
Dziękuję Ci za ten filmik ❤ Zmieniłaś trochę moje postrzeganie dotyczące pasji, że ona nie musi być wcale taka oczywista. Czasem drobna rzecz, czynność, która daje nam radość może być naszą pasją, nie musi być to jakiś sport czy też coś co tworzymy (Co jakoś się już przyjeło, że to właśnie jest hobby). Dlaczego właśnie takie czasem błache czynności jak np. Spacer do lasu/parku nie może być pasją? Jeśli to kochamy i sprawia nam to dużo radości to może 😊
Obejrzałam ten film i pomyślałam że opowiem o tym co staram się robić od dwóch lat. Zacznę od tego że moją pasją są zwierzęta. Jest to moja główna pasja na której rozwijam inne mniejsze zainteresowania. Chodzi mi o opiekę nad zwierzętami promowanie odpowiednich warunków i odpowiedniej diety. Uwielbiam wszystkie zwierzęta domowe. Ale najbardziej gryzonie. Dla tego żeby informować ludzi jak opiekować się gryzoniami założyłam kanał na RUclips bloga i Instagram. Nagrywanie filmów pisanie na blogu i robienie zdjęć oraz grafiki na Instagramie też są moją pasją. Niestety nie idzie mi to za bardzo. Mimo dobrych chęci. I dobrego serca dla zwierząt. Muszę przyznać że prawie nikogo nie interesują filmy które nagrywam. Oraz wpisy na blogu. Najlepiej mi idzie na Instagramie. Co do tego dlaczego również mi nie wychodzi na Social Mediach. To jest to że za dużo łapie srok za ogony. Dlatego mam pytanie czy ten kreator stron jest faktycznie za darmo? I czy mogę dodawać tam filmy? Takie jak daje na RUclips. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Odpisałam wtedy na to pytanie, śpiewam. Zmotywowana Twoim filmem - dzielę się moim hobby/rezultatem. Zapraszam na mój kanał po trochę muzyczki :)
też bym chciała tak śpiewać
Też śpiewam.
Olur nawet sobie nie wyobrażasz jak mi pomogłaś w tym momencie! Otwieramy z chłopakiem firmę i chcieliśmy stworzyć stronę internetową z naszym sklepem! Ta stronka od Ciebie bardzo nam się przyda! Nie musimy komuś za to płacić. Bardzo przydatny filmik! Dziękuję 😃
Jakbym siebie słyszała, fajnie że ja też mogę obejrzeć kogoś kto myśli podobnie :) ja jak nagrywam to mam problem aby nie mówić ciągle yyyyy szanuje bardzo ze płynnie się wysławiasz i miło się Ciebie słucha :)
Co to za sukienka/bluzka? Gdzie kupiona? Boska💚
Podpinam się do pytania
Rok temu się z Tobą zgadzałam - dziś tez się zgadzam :) rzuciłam prace której nie lubiłam i która mnie nie rozwijała, rok temu panikowalabym ze to zle, ze muszę ciężko pracować i mieć poczucie bezpieczenstwa aż osiągnę zamierzony cel. Dziś wrzucam na luz i widzę więcej dróg by ten cel zrealizować. A co najważniejsze uczę się bycia szczęśliwym w całym tym procesie zamiast się zamartwiać :)
Dobry film w dobrym momencie mojego życia
Świetny materiał dający do myślenia :) Ja chciałabym kiedyś by moje prace zawisły na ścianach największych galerii w Polsce i bardzo skrupulatnie nad tym pracuję dzień w dzień. Warto się zaczepiać o różne wydarzenia dla pasjonatów i korzystać z okazji - np. konkurs "Żyj z Pasją" od Empika, który nadal trwa, a wystarczy tylko opisać swoje pasje :)
Powiem tak! Kiedyś myślałam, że RUclips to tylko głupie gadanie. Od kilku miesięcy widzę, że jest sporo osób, które naprawdę w mądry i ciekawy sposób tworzą tutaj treści :) Najważniejsze to nie poddać się tej myśli w głowie (często wyniesionej z domu), że człowiek do niczego się nie nadaje i że 'jak się będziesz uczył to osiągniesz wszystko" :) Ja robię zdjęcia, piszę. Chciałabym pracować w National Geographic i mówię o tym głośno (może Pani Martyna Wojciechowska do mnie napisze? :D). Mam nadzieję, że uda mi się też w końcu przemóc do sportu..Ściskam! M.
Jak zwykle madze gaddasz uwielbiam ciebie sluchac !!!! Zobisz filmik jak pokochc siebie albo o zaburzeniach odzywiania i wg poownywaniu sie Moze jakies foodbook ;)
Jak ja cię lubię słuchać no! :D U mnie jest tak z robieniem obrazków. Lubię to, ale dużo chęci do tego odbiera mi słynne "porównywanie się do innych". Zamiast motywacji, w głowie pojawiają się smuty, że rysować to ja nie potrafię, a zwłaszcza na pewno nie w takim stopniu, jak ci wszyscy zdolni graficy. To chyba jest ten największy "problem". A druga sprawa to cyferki obserwujących, co też można włączyć w nieszczęsne automatyczne porównywanie. Ale cały czas pracuję nad tym, nad podejściem do tego :)
Świetny filmik, uwielbiam jak tak gadasz❤️
Olu, jestem z Tobą już z 4 lata na 100%. Może więcej...? Nie zauważyłam, abyś kiedykolwiek mówiła o podcastach, ALE - czy rozważałaś opcję założenia podcastu? Mogłabyś mówić o przemyśleniach swoich na jakiś temat nawet godzinami, to jest idealny nośnik dla takich treści dłuższych...Jako zamiłowana biegaczka, która 2 miesiące temu odkryła podcasty - osobiście rozpłakałabym się chyba ze szczęścia. :D
PS Ok. miesiąc temu odkryłam podcast "Lepiej Teraz". Radek ma podobne przemyślenia do Ciebie, mówi dużo o filozofii, o życiu, o stoicyzmie. Plus ma sporo wywiadów, z fascynującymi ludźmi. Polecam. :)
Dzięki za wspomnienie "Lepiej Teraz", bardzo fajny podcast :D
Ja polecam Słuchowisko Pogadajmy o życiu :)
Trochę to zaniedbuje, bo zużywam moją energię na inne rzeczy tj szkoła, czytanie książek, sadzenie roślin, jazda na rolkwch, które nie są takie superanckie, ale nie wymagają ode mnie takie mocnego "wyjścia poza strefę komfortu" (nie lubię tego sformułowania)
Mam coś takiego, tańcze z ogniem, robie co jakiś czas pokazy, mam 18 lat, w lipcu 19, ale nie wiem w sumie co dalej, na jakie iść studia, co dalej robić... A moja pasja jest dla mnie czymś bardzo ważnym, kocham tańczyć z ogniem, nic innego nie daje mi takich emocji, ale nie jestem pewna czy to może być moga droga, myśle że powinnam mieć coś jeszcze a na tym tylko dorabiać w weekendy... Szczerze to jestem troche na rozstaju ale dużo życia przede mną :)
Ola skąd jest ta bluzka/sukienka? :D śliczna!
tak, ja prowadzę bloga prawie 10 lat, ale ciągle jestem zniechęcona gdy nie widze zadnych efektów...Chciałabym się zajmować tym zamiast chodzić na etat, ale wyżyć za coś trzeba. Statystyki mam niestety bardzo kiepskie, więc to mnei skutecznie zniechęca. Ale bardzo lubię to robić tam samo jak zajmować się instagramem, ale gdy efektów brak, to nie ma sensu...
Bardzo ciekawa tematyka, inspirujesz :) Fajnie też, że mówisz o tym, jak zmieniają się Twoje poglądy. Lubię Cię słuchać. :D
Wazne by robic to co sie kocha! Ja zarabiam na swojej pasji i jestem mega szczesliwa ;) Pozdrawiam serdecznie;)
Masakra, nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy tak bardzo wsiąkli w modę i kulturę kołczowską aby konieczne mieć "pasję" albo za wszelką cenę mieć jakieś top - konkretne hobby.
To jest takie nie prawdziwe w wielu przypadkach i kłamstwo :D
Przepraszam, ale...Krystyna 😂 lecąca w prawym dolnym rogu. No śmiechłam kawą z rana :D pozdrawiam, miłego dnia 💕
Mądrego to aż miło posłuchać 😁
Idealnie pod prysznic i na śniadanie 😁💪
Dziękuję za ten film ;*
kurcze, Olur, a już miałam siadać do licencjatu! No dobra, tylko ten film jeszcze obejrzę i już obiecuję, że siadam do pisania! Buziaki
Ja nie mam żadnej pasji i to mnie przeraża :( no chyba, że jest to oglądanie filmów na RUclips...
A mnie zjada idealizm, i tez muszę zmienić podejście, bo niestety przez ten idealizm wszystko zostawiam w połowie bo wydaje mi się ze zawsze jest to za słabe...
Same here 🙄 a najgorsze jest to ze w ogóle nie jestem perfekcjonistka... wiec No :p
Jazda na rowerze, wyszywanie haftem krzyżykowym :) masz piękną bluzkę :)
brak wiary w siebie :) to sa wymowki ja mam tak od kilku lat
Spokojnie, nie widać spalenizny😏
Hej Ola. Zgadzam się z tym co mówisz, trzeba robić to co się kocha, nawet jeśli my sami myślimy, że to jest bez sensu lub inni mówią, że nam się nie uda. Ja śpiewam 🙂🎤🎶, ale dopiero w zeszłym roku odkryłam, że chcę tym się zajmować zawodowo. Zapraszam do posłuchania, może Ci się spodoba… choć podobno śpiewam smuty. 😉 ruclips.net/channel/UCXXgrAcFteAshw-ouUCCJPQ
No wiec ok. Zaczne od tego ze mam swoj kanal na youtube (to ten z ktorego pisze teraz), spiewam tam covery(narazie tylko dwie piosenki nagralam, bo nie wiem czy to ma sens dalej kontynuowac, ale szalenie lubie spiewac). Jak cos to zapraszam do odwiedzenia. Oprocz tego myslalam tez aby nagrywac takie pogaduchy na rowniez glebsze tematy bo lubie tez sobie pofilozofowac ze tak to ujme, ale nie wiem czy ktos tez chcialby tego sluchac. Poza tym prowadze dwa blogi, jak ktos chce zajrzec to zapraszam: www.alincia12.wordpress.com
Oraz psychology452.wordpress.com