A jakie były Wasze błędy na początku świadomej pielęgnacji? Może wyłapaliście swoje obecne po obejrzeniu powyższego filmu? :D Czekam na Wasze opinie! (Tak, film został nagrany przed wizytą u fryzjera :D) xoxo 👩🏻🦱
Moim największym problemem był fryzjer - mimo że każdy fryzjer widział, że na mokro włosy mi się kręcą, były obcinane jak proste, prostowane na szczotce. Ja też je tak traktowałam, bo nie wiedziałam, że można inaczej (że kręcone trzeba traktować inaczej). 😂 Po "naczytaniu" się rad o świadomej pielęgnacji przyznaję się do grzechu braku jedwabnej/atłasowej poszewki. 🙈
Fryzjer 😂 jedna pani obcinała mi włosy po wyprostowaniu ich prostownica.. tragedia.. płakałam po ich umyciu w domu parę miesięcy. Nie mogły wrócić do poprzedniego stanu . A chciałam podciąć końcówki i trochę postopniowac. 😂 Teraz się śmieje ale wtedy nie było mi do śmiechu. Sls i sylikony były wszędzie . Kochałam produkty Glisskür(nie pamiętam czy tak to się pisze ), a szampon Clear aj zabójstwo . Teraz nigdy bym tego nie zrobiła bo wiem, że moja skóra jest wrażliwa i nienawidzi tak silnych detergentów i sylikonów . Zawsze po myciu głowy miałam cała twarz jak rak. Teraz jak oglądam twoje filmy i Agnieszki z napieknewlosy i oczywiście moje ocalenie wsprawie mojej cery wrażliwej, a zarazem mieszanej i suchej ... Czarszka 😊 ,😄 moje Boginie dziękuję wam serdecznie 🤗❤️❤️
Mój błąd to prostowanie włosów właściwie całe życie (mam prawie 40 lat). Dziś poszłam do pracy po drugim w życiu świadomym myciu z wydobyciem skretu i. ... wszyscy mówią : wow, zakrecilas sobie włosy, na co ja, że nie, że tylko ich nie wyprostowalam. Dopiero się uczę to wszystko ogarniać, ale rzeczywiście mała mamy wiedzę na temat pielęgnacji włosów. Większość moich znajomych, jeśli nie wszyscy nigdy nie słyszeli o olejowaniu, PEH czy o omo. Dlatego dziękuję Ci, że dzielimy się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem.
Jakbym czytała o sobie :) ja jeszcze dodatkowo obcięłam włosy na krótko, bo już nie mogłam opanować długich co rano, żeby je wyprostować. Teraz mam króciutkie i czekam z niecierpliwością na moje długie loki 😊
Ostatni punkt...prawda. Od czasów podstawówki dzieciaki mi dokuczały i nazywały pudlem. Trauma na całe życie. Pół życia chodziłam w warkoczu(umiem robić kazdy rodzaj warkocza), pół życia prostowałam włosy 230 stopniami. Kompletnie ich nie rozumiałam i nienawidziłam. Nastały czasy koronawirusa, i w wieku 38 lat sama podcięłam moje zniszczone włosy które były do pasa do długości za ramiona, przestałam rozczesywać na sucho, prostować, myć mocnymi szamponami i jestem szczęśliwa. Gdyby nie przymusowe siedzenie w domu przez koronawirusa, potrzeba zmiany i więcej wolnego czasu to prawdopodobnie nigdy bym się na to nie zdecydowała. Oby mi tylko zapału wystarczyło, bo wiadomo że najprościej umyć wlosy byle czym i zrobić warkocz. Po 2 tygodniach moje włosy są pomiędzy 2c a 3a....czekam co będzie dalej. Serdecznie dziękuję za wszystkie wskazówki.
Pamiętam jak na początku "świadomej" pielęgnacji kupiłam cały zestaw do kręconych włosów. Efektów brak, ale uparcie używałam wszystkiego zgodnie z instrukcją. Aż w końcu przyszedł moment,w którym postanowiłam się bardziej zagłębić w temat (byłam wtedy w szpitalu więc miała bardzo dużo wolnego czasu) Czytałam tak chyba przez trzy dni l tych włosach. W drodze do domu od razu do Rossmana i kupiłam wszystko co rzeczywiście jest potrzebne. Jak się okazało mój szampon miał SLS silikony, tak samo odżywki; sylikony, mocne zapachy itp. Efekty są teraz cudowne
Kiedyś myślałam że jak nakładam dużo olejku na całe włosy to robię dobrze ... (Pamiętam jak pół butelki wylewałam sobie na głowę i mój chłopak mówi a tego nie dajesz za dużo a ja odpowiadałam nie znasz się .😂 ) Jednak ja się nie znałam 😀
Cudny makijaż! Moje włosowe grzechy (z różnych okresów): - Kurczowe trzymanie się jednej rutyny/jednego zestawu produktów, mimo zmieniającego się typu skrętu i porowatości. W szczególności na początku, kiedy z naszego zniszczonego siana ciężko wywnioskować cokolwiek na temat prawdziwej porowatości, skrętu czy nawet grubości. A także później, np. po farbowaniu/rozjaśnianiu, gdy jednak skręt i porowatość się nam zmienia. - Nie zmienianie produktów sezonowo/w zależności od wilgotności. To, co działa od maja do września, niekoniecznie będzie OK zimą. Błędy moich znajomych/historie o których często słyszę: - Ślepe podążanie za włosową modą - np. na oleje. Chyba pamiętamy wszystkie szał na olej kokosowy, który tak naprawdę sprawdza się a) u mało kogo, b) nie w każdym zastosowaniu. Moja kumpela reaguje na niego efektem "prąd mnie popieścił" i dalej nie może uwierzyć, że u mnie ten olej ma dokładnie odwrotne działanie :-) - Obawa przed ścięciem bardzo zniszczonych włosów. Naprawdę Curly Pixie i TWA (Teeny-Weeny Afro) wyglądają dużo lepiej niż długie, popalone strąki. "Wielkie cięcie" to najlepsze, co spotkało moje włosy, a nie wahałam się obciąć ich naprawdę krótko (10 cm na wyprostowanych), ale wiem, że wiele dziewczyn ma stracha - Upieranie się u fryzjera na obcinanie absolutnie zniszczonych, spalonych włosów na sucho i wielki lament potem, że "obcinanie na sucho niszczy włosy i sprawia, że się rozdwajają" (historia od mojej fryzjerki: dziewczyna - lata niewłaściwej pielęgnacji, smażenia włosów prostownicą i domowego rozjaśniania z jasnego brązu do platynowego blondu, włosy po ostatnim rozjaśnianiu po prostu rozpadały się w rękach, fryzjerka bała się tego dotknąć, bo pasma zostawały jej w rękach). Szczerze mówiąc jeśli ktoś doprowadził swoje włosy do stanu, w którym fryzjer całkiem na poważnie doradza "fryz na kadeta" to cięcie na sucho na pewno nie zrobi szału. Tu z własnego doświadczenia: pierwsze cięcie zniszczonych włosów radzę zrobić klasycznie, na mokro, na prosto, nie starać się uzyskać jakiegokolwiek kształtu, pozbyć się po prostu wszystkiego, co jest zniszczone. Po 2-3 miesiącach prawidłowej pielęgnacji umówić się na pierwsze cięcie na sucho, jak włosy zaczną już odzyskiwać jakiś skręt i będzie można myśleć o wydobyciu z nich jakiegokolwiek efektu :-).
Ja od ponad pół roku stosuję świadomą pielęgnację, wprowadziłam prawie wszystkie zmiany, o których mówisz (kiedyś pisałaś też podobny tekst na blogu) i po ponad pół roku stwierdzam, że te wszystkie rzeczy nie robią żadnej różnicy (mówię o: poszewce satynowej, nierozczesywaniu włosów na sucho, zabezpieczaniu włosów na noc, odstawienie silikonów, łagodne szampony, zabezpieczanie końcowek włosów, kombinacje z tymi odżywkami PEH, olejowanie itp). Na początku myślałam, że może rzeczywiście będzie to jakaś spektakularna przemiana, ale coś takiego dzieje się tylko kiedy ktoś w ogóle nie ogarniał kręconych włosów, rozczesywał, prostował itp. A z drugiej strony jeśli ktoś ma tak wyraźny skręt jak Ty (albo nawet i ja, mam 3a plus 2b/3b), mógłby pewnie użyć czegokolwiek i te loki i tak będzie miał. Nie chcę zniechęcać, ale po prostu nie frustrujcie się, jak po wprowadzeniu tych zmian nie ma wielkiego wow, bo chyba nie do końca one mają największy wpływ na wygląd zadbanych juz włosów. Ja czekam aż skończę wszystkie oleje, odżywki i chyba wrócę do zwykłego szamponu i odżywki do kręconych włosów, bez kombinacji ze stylizatorami, olejami, jedwabnymi poduszkami, bo jak tak teraz testuję, to włosy wygladają tak samo bez i ze świadomą pielęgnacją😅
Z własnego doświadczenia: zauważyłam, że rzadko który fryzjer umie obchodzić się z kręconymi włosami. Że o poleceniu pielęgnacji nie wspomnę. Za każdym razem kiedy idę mówię ostro i z bardzo surową miną: ŻADNEJ K***A PROSTOWNICY! (oczywiście to środkowe słowo jest w domyśle) A jak widzę, że fryzjerka nie trybi, to pokazuję zdjęcie moich włosów zaraz po myciu i wyschnięciu. Wtedy zaczyna się szukanie w popłochu dyfuzora 😆. Mój błąd to oczywiście ręcznik frotte. Ale sama zauważyłam, że lepiej wyglądają bez niego, więc szybko z niego zrezygnowałam. Kolejna sprawa, nadmierne rozczesywanie - kręcone włosy lubią żyć własnym życiem i nie trzeba im w tym przeszkadzać. Przestałam je czesać i o dziwo, nie mam żadnych kołtunów, czy bocianiego gniazda na głowie. Ostatnia rzecz - zbyt mocne ściskanie gumką.
Super film!😍 mam 2 pytanka: 1.Jak użyłaś magiczną moc olejków z Elseve podczas mycia? 2. Jak sprawdza się żel rokitnikowy jako stylizator? (Mam typ 2b/2c - czy polecasz go spróbować do tego typu?) Z góry dziękuję za odpowiedź💕
Magiczną moc olejków nałożyłam pod czepek i ręcznik na pół h :) Żel rokitnikowy jest całkiem spoko! Aczkolwiek trzeba uważać z pogodą, ja też do końca nie jestem pewna, czy ten puch to była wina maski z kokosem Elseve i żel rokitnikowy czy np. deszczu czy upałem za oknem. Obserwuję ciągle :) Myślę, że warto wypróbować przy falach :) PS: Ale jesteś spostrzegawcza! :D
Podstawowy mój błąd - za dużo wszystkiego😂 Już naprawiony🙌 Nie mam też dobrego fryzjera, więc od 6mcy nie podcinalam włosów🙊 Ale zgadzam się, że warto lubić swoje włosy, bo dbanie przychodzi z przyjemnością. Zresztą, nawet jak mi coś nie wyjdzie, to i tak jest lepiej niż kiedyś wcześniej przed świadomą pielęgnacją 😊 Pozdrawiam!
Ojooojoooj ... Z tym "kuku" fryzjerskim było bardzo często i obficie. Ogólnie tylko 1/ kilku, u których byłam znało się na temacie. Raz nawet miałam nawet dziurę wycięta, ale hitem było spalenie "zdrową się włosów" farbą do skruszenia. Dlatego dwa lata temu musiałam się ogolic dosłownie na bardzo krótko :(
Poznałam Twój kanał dzięki mojej kręcono włosej siostrze. Całe życie jej zazdrościłam 😅 zwłaszcza, że na mojej głowie wiecznie było siano, które musiałam prostować 😱 dopiero gdy zaczęłam je olejować zobaczyłam że się falują 🥰 mam jednak problem ze stylizatorem mam włosy grube i ciężkie (wg wszystkich fryzjerów) czy mogłabyś mi polecić jakiś dobry, silny stylizator? Żeby efekt trzymał się dłużej niż pół dnia 🙃
Ja mówię o własnym doświadczeniu :) przy proteinach warto kombinować z czasem przytrzymania na włosach. Odżywki jak to odżywki, wiadomo, ze będą miały napisane, ze na głowie maja być kilka minut, a nie pol h, bo to mimo wszystko odżywka 😁
Ostatni błąd w punkt. Zdarza mi się mieć dość kręconych i pytam dlaczego ja, zwłaszcza ja zobaczę długie czarne i proste u kogoś. Ale walczę z tym. i z tym za dużo kosmetyku za mało też mam problem. W stylizator już uwierzyłam, bo widzę jak działa, gorzej z maskami o odżywkami, graby całej nie daję ale może ciągle zbyt dużo. Bardzo dziękuję za twoje filmy, dużo mi pomogły, mimo że bardzo niszczę swoje włosy. Noszę kask w pracy przez prawie 8 godzin.
Mam pytanie - co z używaniem wcierek przy kręconych włosach? Gdzie w pielęgnacji je umieścić? Czy jeśli będę masować skórę głowy po wystylizowaniu to nie rozwalę loków?
pauleek po stylizacji trzeba robić to delikatnie, jeśli boisz się o loki to wcieraj, gdy wiesz, że za kilka h pójdziesz umyć włosy. Jeśli wcierka nie ma substancji oleistych to po prostu ona wsiąknie w skore głowy i włosy powinny wyglądać Ok. Jeśli ma oleje w składzie to pozostaje kok :) lub mycie włosów za kilka h, o którym napisałam na początku :) Niektórzy wcierają na godzinę przed myciem, ja jednak wolę trochę dłużej przytrzymać wcierkę na skórze głowy.
Haha, ten ostatni błąd dotyczy mnie. Zanim trafiłam na grupę włosing i na Twój kanał, nienawidziłam mycia włosów, bo uważałam, że za dużo czasu mi to zajmune. Wyciągałam włosy na szczotkę, potem prostowałam. Kiedyś zobaczyłam u koleżanki suszarkę obrotową, mówię sobie a co spróbuję. Fakt były elegancko ułożone, ale chyba za dużo ich wyrywałam. To że moje włosy się kręcą, wiem całe życie, ale wydawało mi się, że w prostych wyglądam poważniej, tak bardziej elegancko. A tu niespodzianka, kiedy wróciłam do loków, każdy mówi: wow super wygladasz😁😁😁. No może to nie jest rak, że od razu je pokochałam, bo tak się nie da, ale jestem na dobrej drodze😉
Aż prosi się, żeby dodać do informacji o korzystaniu z tradycyjnego ręcznika jeszcze tą: - z tkaniny frotte wypadają kłaczki, te pyłki, włoski z materiału osypując się wplątują w nasze kręcone czupryny. Efekt takiego frottowego wycierania można sobie łatwo wyobrazić ... 😶
Ja niestety nie mam cierpliwości do swoich włosów, heh Ja muszę myć co drugi ,trzeci dzień A później włosy kręcą się jak chcą i nie wiem co dalej zrobić z nimi .
Ja mam pytanko. Zastanawiam się od dłuższego czasu co sie dzieje z moimi loczkami, może Ty, Madziu, będziesz w stanie mi pomóc. Miałam bardziej kręcone włosy niż Ty (naturalnie), a teraz zaczynają się prostować. Dokładnie na skroniach (koło uszu mam takie sterczące i PROSTE :( pręty oraz na lini uszu ale wyżej w strone czubka głowy. Faktem jest, że uprawiam dużo sportu, więc wtedy mam włosy spiete dosyć mocno w koka u góry albo wysoki kucyk. Więc myślałam, ze to jest przyczyną - nie mniej jednak mam koleżankę o równie kreconych włosach, która podobnie jak ja na codzień spina je w koka i nie ma tego problemu. Czuje się okropnie z tym, bo kocham swoje włosy i chce dla nich dobrze. Masz moze jakiś pomysł na odzyskanie ich skretu/zlikwidowania powodu ich prostowania? Pozdrawiam cieplo! :)
Mam kręcono-falowane włosy. No wsm takie ni jakie 😁 strasznie ich nie lubię 😣 nie pasują mi wgl do twarzy. Próbowałam je zaplatac, dodawać jakies ozdoby i nic. Staram się je pokochać ale już nie dam rady. Ostatnio nawet wieczorami płacze przez nie. W moich naturalnych włosach czuje się brzydka, taka zaniedbana. Kiedys nie prostowalam ich bo jakoś nie zależało mi na wyglądzie. Ale teraz wiadomo liceum, chłopcy itp. XD chce czuć się ładna ☹️ zdarza mi się że prostuje włosy 3 razy dziennie i tak codziennie 😟 ma ktoś do polecenia jakieś maski, kosmetyki żeby włosy obciążyć żeby się nie krecily? Wiem że nie będą nigdy idealnie proste ale zawsze można je nieco wygładzić ale nwm jakie produkty to robią. Z góry dziękuję 😘
@@zuzka626 mialam I nic to nie dalo. Niby były trochę bardziej wygładzone ale tylko wtedy jak suszylam je suszarka i tak to nie było to czego oczekiwałam od zabiegu który trochę kosztuje i trzeba go powtarzać.
Mój fryzjer uchodzi za najlepszego w mieście, nigdy nie chciał się zabrać za farbowanie moich włosów. Tak ma krecone włosy. Tak poszłam wycieniować włosy żeby się lepiej falowaly, obcina dużo kreconowlosych o falowanych i co zrobił? Powiedział ze on już wie co zrobi i będzie super i zaczął niby „cieniować” degazowkami jak miałam głowe w dol, a potem poprawiał na głowie normalnie na prosto.... pomijając ze nie wiedziałam ze degażówki to aż takie zło to on mowil ze one są do cieniowania, a się okazuje ze są do przerzedzenia włosów wiec wszystko nie tak... teraz szukam kogoś kto uratuje moje włosy skoro 1 sprawdzony fryzjer mi je zepsuł .. :(
O dziwo, pomimo tego, że przed chwilą zaczęłam, to nie robię już żadnych błędów z wyżej wymienionych. PRAWIE. Chcąc jak najszybciej zaopatrzyć się niskim kosztem w "satynowa" poszewke kupiłam poliestrowa, no bo przecież śliskie ;) Czy jest to dobry krok, czy kompletna pomyłka? :D
Madziu czy po myciu szamponem z SLS powinno się umyć włosy odrzywką i potem nałożyć maskę czy wystarczy tylko maska? A może najpierw odrzywka, szampon z SLS i maska? ??
Ja przez kilka lat myślałam, że alterra to łagodne szampony... Ale chyba dużo osób tak myśli. Bez SLS? Bez SLS przecież, więc o co chodzi? ;) Ogólnie to wierzyłam w to, co było na opakowaniu. Teraz nie ze mną te numery. Nie sprawdzałam składu produktów, a trzeba nawet przy sprawdzonych i polecanych kosmetykach, bo nigdy nie wiemy, kiedy producent zmieni skład, ale nie zmieni etykiety, co mogłoby sugerować, że coś jest nie tak. Tak było przy balsamie Mrs. Potters, gdzie dodano dimethicon. W drugą stronę też to działa - ja na moim opakowaniu balsamu babuszki agafii no 1 nie mam dimeticonu i amodimethiconu, w internecie podane są składy z tymi sylikonami... Nie wiem do końca co mam o tym myśleć, ale wychodzę z założenia, że na opakowaniu mam podany skład tego, co jest w środku, więc używam go jako balsamu bez sylikonu. Koszulki jeszcze nie używam, ale zamierzam, chociaż ręcznik służy mi teraz tak właściwie tylko po to, żeby z włosów nie kapało na podłogę. Zarzucam go sobie na plecy, potem na głowę, składam w luźną kopertę na tą minutę, kiedy wycieram resztę ciała i tyle - nie wycieram, nie wyciskam, nie miętoszę włosów w żaden sposób.
Jako łagodny szampon zawsze i wszędzie będę polecać żel do higieny intymnej z facelle aloesowy (serio, nie żartuję, nie patrz na "przeznaczenie" produktu tylko skład). A mocnego stylizatora do 2a też szukam więc się podpinam 😁
Aaa to tu wale błąd jak wielbłąd. Sls.... A co myślisz na temat Joanna krem do włosów kręconych. Kompletnie się na tym nie znam... A mam kręcone włosy na pół trąbki jak ja to mówię. I ostatnio kupiłam polecany Fructis maskę bananowa... Jedynt szampon jaki ratuje moja skórę głowy to DERMEDIC nawilżająco kojący.... Ja nic nie wiem o tych produktach.
Ja mam problem bo myje włosy zawsze rano, przed wyjściem do pracy. Nie wiem co zrobić bo oczywiście mogłabym wstawać pół godziny wcześniej ale tak jasne, komu się chce? I dlatego trzymam maskę max 10 min:( nie wiem jak to rozpracować
sobotniamania spróbuj może znaleźć choć jeden dzień w tygodniu, gdzie umyjesz włosy popołudniu lub pod wieczór :) a jeśli nie to... nie :D co poradzisz, jeśli nic nie poradzisz :)
Zależy jak często myjesz włosy. Według mnie i moich włosów najlepiej, gdy takie włosowe spa odbywa się co 4-5 mycie. Nie rzadziej, nie częściej. W moim przypadku to co około 2 tygodnie w weekend albo po południu. W pozostałe mycia, które odbywają się rano, 5-10 minut trzymania odżywki/maski na włosach mi wystarcza.
ja dopiero zaczynam ale robię tak: - zaraz po przebudzeniu idę pod prysznic i zaczynam od włosów - odżywka do mycia, rozczesanie, szampon, spłukanie i maska pod czepek - mycie reszty ciała - wychodzę z pod prysznica z czepkiem i mam jakieś 20 min na robienie tego co zwykle rano - spłukuje maskę już na stojąco, bez rozbierania nad wanną - potem stylizacja, ewentualnie suszenie, ja akurat nie suszę ;)
Ja chce kochać moje kręcone włosy ale nie chce podbijać i wydobywać skrętu bo już i tak jest jak dla mnie za duży. Ja chce żeby były zdrowe i się nie puszyły. Mam wrażenie że całe curly girl skupia się na wydobywaniu skrętu a nie na dbaniu o kręcone włosy . Ktoś jeszcze ma tak jak ja???
A jakie były Wasze błędy na początku świadomej pielęgnacji? Może wyłapaliście swoje obecne po obejrzeniu powyższego filmu? :D Czekam na Wasze opinie!
(Tak, film został nagrany przed wizytą u fryzjera :D)
xoxo
👩🏻🦱
Moim największym problemem był fryzjer - mimo że każdy fryzjer widział, że na mokro włosy mi się kręcą, były obcinane jak proste, prostowane na szczotce. Ja też je tak traktowałam, bo nie wiedziałam, że można inaczej (że kręcone trzeba traktować inaczej). 😂 Po "naczytaniu" się rad o świadomej pielęgnacji przyznaję się do grzechu braku jedwabnej/atłasowej poszewki. 🙈
Brak umiaru jeśli chodzi o nakładanie masek, co mycie olejowałam tylko na glutku a moja równowaga PEH nie istniała 😂
Czesałam tylko raz podczas mycia, a później miałam dredy , nie wiedziałam co z tym zrobić.
Fryzjer 😂 jedna pani obcinała mi włosy po wyprostowaniu ich prostownica.. tragedia.. płakałam po ich umyciu w domu parę miesięcy. Nie mogły wrócić do poprzedniego stanu . A chciałam podciąć końcówki i trochę postopniowac. 😂 Teraz się śmieje ale wtedy nie było mi do śmiechu. Sls i sylikony były wszędzie . Kochałam produkty Glisskür(nie pamiętam czy tak to się pisze ), a szampon Clear aj zabójstwo . Teraz nigdy bym tego nie zrobiła bo wiem, że moja skóra jest wrażliwa i nienawidzi tak silnych detergentów i sylikonów . Zawsze po myciu głowy miałam cała twarz jak rak. Teraz jak oglądam twoje filmy i Agnieszki z napieknewlosy i oczywiście moje ocalenie wsprawie mojej cery wrażliwej, a zarazem mieszanej i suchej ... Czarszka 😊 ,😄 moje Boginie dziękuję wam serdecznie 🤗❤️❤️
Alicja M u mnie to samo!
Mój błąd to prostowanie włosów właściwie całe życie (mam prawie 40 lat). Dziś poszłam do pracy po drugim w życiu świadomym myciu z wydobyciem skretu i. ... wszyscy mówią : wow, zakrecilas sobie włosy, na co ja, że nie, że tylko ich nie wyprostowalam. Dopiero się uczę to wszystko ogarniać, ale rzeczywiście mała mamy wiedzę na temat pielęgnacji włosów. Większość moich znajomych, jeśli nie wszyscy nigdy nie słyszeli o olejowaniu, PEH czy o omo. Dlatego dziękuję Ci, że dzielimy się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem.
Powodzenia w dalszej pielęgnacji! 😘
Jakbym czytała o sobie :) ja jeszcze dodatkowo obcięłam włosy na krótko, bo już nie mogłam opanować długich co rano, żeby je wyprostować. Teraz mam króciutkie i czekam z niecierpliwością na moje długie loki 😊
Ostatni punkt...prawda. Od czasów podstawówki dzieciaki mi dokuczały i nazywały pudlem. Trauma na całe życie. Pół życia chodziłam w warkoczu(umiem robić kazdy rodzaj warkocza), pół życia prostowałam włosy 230 stopniami. Kompletnie ich nie rozumiałam i nienawidziłam. Nastały czasy koronawirusa, i w wieku 38 lat sama podcięłam moje zniszczone włosy które były do pasa do długości za ramiona, przestałam rozczesywać na sucho, prostować, myć mocnymi szamponami i jestem szczęśliwa. Gdyby nie przymusowe siedzenie w domu przez koronawirusa, potrzeba zmiany i więcej wolnego czasu to prawdopodobnie nigdy bym się na to nie zdecydowała. Oby mi tylko zapału wystarczyło, bo wiadomo że najprościej umyć wlosy byle czym i zrobić warkocz. Po 2 tygodniach moje włosy są pomiędzy 2c a 3a....czekam co będzie dalej. Serdecznie dziękuję za wszystkie wskazówki.
Pamiętam jak na początku "świadomej" pielęgnacji kupiłam cały zestaw do kręconych włosów. Efektów brak, ale uparcie używałam wszystkiego zgodnie z instrukcją. Aż w końcu przyszedł moment,w którym postanowiłam się bardziej zagłębić w temat (byłam wtedy w szpitalu więc miała bardzo dużo wolnego czasu) Czytałam tak chyba przez trzy dni l tych włosach. W drodze do domu od razu do Rossmana i kupiłam wszystko co rzeczywiście jest potrzebne. Jak się okazało mój szampon miał SLS silikony, tak samo odżywki; sylikony, mocne zapachy itp. Efekty są teraz cudowne
Aż mam ochotę iść i umyć włosy! :D
Kiedyś myślałam że jak nakładam dużo olejku na całe włosy to robię dobrze ... (Pamiętam jak pół butelki wylewałam sobie na głowę i mój chłopak mówi a tego nie dajesz za dużo a ja odpowiadałam nie znasz się .😂 ) Jednak ja się nie znałam 😀
Hahaha :D No czasami się zdarzy, że płeć męska ma rację :D:D
Cudny makijaż!
Moje włosowe grzechy (z różnych okresów):
- Kurczowe trzymanie się jednej rutyny/jednego zestawu produktów, mimo zmieniającego się typu skrętu i porowatości. W szczególności na początku, kiedy z naszego zniszczonego siana ciężko wywnioskować cokolwiek na temat prawdziwej porowatości, skrętu czy nawet grubości. A także później, np. po farbowaniu/rozjaśnianiu, gdy jednak skręt i porowatość się nam zmienia.
- Nie zmienianie produktów sezonowo/w zależności od wilgotności. To, co działa od maja do września, niekoniecznie będzie OK zimą.
Błędy moich znajomych/historie o których często słyszę:
- Ślepe podążanie za włosową modą - np. na oleje. Chyba pamiętamy wszystkie szał na olej kokosowy, który tak naprawdę sprawdza się a) u mało kogo, b) nie w każdym zastosowaniu. Moja kumpela reaguje na niego efektem "prąd mnie popieścił" i dalej nie może uwierzyć, że u mnie ten olej ma dokładnie odwrotne działanie :-)
- Obawa przed ścięciem bardzo zniszczonych włosów. Naprawdę Curly Pixie i TWA (Teeny-Weeny Afro) wyglądają dużo lepiej niż długie, popalone strąki. "Wielkie cięcie" to najlepsze, co spotkało moje włosy, a nie wahałam się obciąć ich naprawdę krótko (10 cm na wyprostowanych), ale wiem, że wiele dziewczyn ma stracha
- Upieranie się u fryzjera na obcinanie absolutnie zniszczonych, spalonych włosów na sucho i wielki lament potem, że "obcinanie na sucho niszczy włosy i sprawia, że się rozdwajają" (historia od mojej fryzjerki: dziewczyna - lata niewłaściwej pielęgnacji, smażenia włosów prostownicą i domowego rozjaśniania z jasnego brązu do platynowego blondu, włosy po ostatnim rozjaśnianiu po prostu rozpadały się w rękach, fryzjerka bała się tego dotknąć, bo pasma zostawały jej w rękach). Szczerze mówiąc jeśli ktoś doprowadził swoje włosy do stanu, w którym fryzjer całkiem na poważnie doradza "fryz na kadeta" to cięcie na sucho na pewno nie zrobi szału. Tu z własnego doświadczenia: pierwsze cięcie zniszczonych włosów radzę zrobić klasycznie, na mokro, na prosto, nie starać się uzyskać jakiegokolwiek kształtu, pozbyć się po prostu wszystkiego, co jest zniszczone. Po 2-3 miesiącach prawidłowej pielęgnacji umówić się na pierwsze cięcie na sucho, jak włosy zaczną już odzyskiwać jakiś skręt i będzie można myśleć o wydobyciu z nich jakiegokolwiek efektu :-).
Mishiko Imahira cenne spostrzeżenia i rady, jak zawsze! ♥️
Moja fryzjerka ma kręcone włosy i to ona mi ciebie poleciła
Bardzo miło mi to czytać! :) Proszę pozdrowić fryzjerkę! :D
Ja od ponad pół roku stosuję świadomą pielęgnację, wprowadziłam prawie wszystkie zmiany, o których mówisz (kiedyś pisałaś też podobny tekst na blogu) i po ponad pół roku stwierdzam, że te wszystkie rzeczy nie robią żadnej różnicy (mówię o: poszewce satynowej, nierozczesywaniu włosów na sucho, zabezpieczaniu włosów na noc, odstawienie silikonów, łagodne szampony, zabezpieczanie końcowek włosów, kombinacje z tymi odżywkami PEH, olejowanie itp). Na początku myślałam, że może rzeczywiście będzie to jakaś spektakularna przemiana, ale coś takiego dzieje się tylko kiedy ktoś w ogóle nie ogarniał kręconych włosów, rozczesywał, prostował itp. A z drugiej strony jeśli ktoś ma tak wyraźny skręt jak Ty (albo nawet i ja, mam 3a plus 2b/3b), mógłby pewnie użyć czegokolwiek i te loki i tak będzie miał. Nie chcę zniechęcać, ale po prostu nie frustrujcie się, jak po wprowadzeniu tych zmian nie ma wielkiego wow, bo chyba nie do końca one mają największy wpływ na wygląd zadbanych juz włosów. Ja czekam aż skończę wszystkie oleje, odżywki i chyba wrócę do zwykłego szamponu i odżywki do kręconych włosów, bez kombinacji ze stylizatorami, olejami, jedwabnymi poduszkami, bo jak tak teraz testuję, to włosy wygladają tak samo bez i ze świadomą pielęgnacją😅
Ale że zakupiłam całą armię odżywek PEH, szamponów, stylizatorów i olejów, to zużywanie ich trochę pewnie potrwa xd
Z własnego doświadczenia: zauważyłam, że rzadko który fryzjer umie obchodzić się z kręconymi włosami. Że o poleceniu pielęgnacji nie wspomnę. Za każdym razem kiedy idę mówię ostro i z bardzo surową miną: ŻADNEJ K***A PROSTOWNICY! (oczywiście to środkowe słowo jest w domyśle) A jak widzę, że fryzjerka nie trybi, to pokazuję zdjęcie moich włosów zaraz po myciu i wyschnięciu. Wtedy zaczyna się szukanie w popłochu dyfuzora 😆.
Mój błąd to oczywiście ręcznik frotte. Ale sama zauważyłam, że lepiej wyglądają bez niego, więc szybko z niego zrezygnowałam. Kolejna sprawa, nadmierne rozczesywanie - kręcone włosy lubią żyć własnym życiem i nie trzeba im w tym przeszkadzać. Przestałam je czesać i o dziwo, nie mam żadnych kołtunów, czy bocianiego gniazda na głowie. Ostatnia rzecz - zbyt mocne ściskanie gumką.
Super film!😍 mam 2 pytanka:
1.Jak użyłaś magiczną moc olejków z Elseve podczas mycia?
2. Jak sprawdza się żel rokitnikowy jako stylizator? (Mam typ 2b/2c - czy polecasz go spróbować do tego typu?)
Z góry dziękuję za odpowiedź💕
Magiczną moc olejków nałożyłam pod czepek i ręcznik na pół h :) Żel rokitnikowy jest całkiem spoko! Aczkolwiek trzeba uważać z pogodą, ja też do końca nie jestem pewna, czy ten puch to była wina maski z kokosem Elseve i żel rokitnikowy czy np. deszczu czy upałem za oknem. Obserwuję ciągle :) Myślę, że warto wypróbować przy falach :)
PS: Ale jesteś spostrzegawcza! :D
W końcu mam pomysł jak wykorzystać te olejki!😅 jeszcze raz dziękuję za odpowiedź jak i cały filmik bo na prawdę jest pomocny, pozdrawiam💕
Podstawowy mój błąd - za dużo wszystkiego😂 Już naprawiony🙌 Nie mam też dobrego fryzjera, więc od 6mcy nie podcinalam włosów🙊
Ale zgadzam się, że warto lubić swoje włosy, bo dbanie przychodzi z przyjemnością. Zresztą, nawet jak mi coś nie wyjdzie, to i tak jest lepiej niż kiedyś wcześniej przed świadomą pielęgnacją 😊
Pozdrawiam!
utra_dora _ grunt to pozytywne nastawienie! Przesyłam buziaki 😘
@@CurlyMadeleine prawda! 😘
Fryzjer, tja... Raz poszłam do takiego rzeźnika, ponad rok chodziłam potem w kucyku, dzień w dzień!
Ojooojoooj ... Z tym "kuku" fryzjerskim było bardzo często i obficie. Ogólnie tylko 1/ kilku, u których byłam znało się na temacie. Raz nawet miałam nawet dziurę wycięta, ale hitem było spalenie "zdrową się włosów" farbą do skruszenia. Dlatego dwa lata temu musiałam się ogolic dosłownie na bardzo krótko :(
Poznałam Twój kanał dzięki mojej kręcono włosej siostrze. Całe życie jej zazdrościłam 😅 zwłaszcza, że na mojej głowie wiecznie było siano, które musiałam prostować 😱 dopiero gdy zaczęłam je olejować zobaczyłam że się falują 🥰 mam jednak problem ze stylizatorem mam włosy grube i ciężkie (wg wszystkich fryzjerów) czy mogłabyś mi polecić jakiś dobry, silny stylizator? Żeby efekt trzymał się dłużej niż pół dnia 🙃
Hmm a ja czytalam np. na odzywkach Anwen że proteiny nalezy trzymać dłużej a dla emolientow wystarczy kilka minut🤔
Ja mówię o własnym doświadczeniu :) przy proteinach warto kombinować z czasem przytrzymania na włosach. Odżywki jak to odżywki, wiadomo, ze będą miały napisane, ze na głowie maja być kilka minut, a nie pol h, bo to mimo wszystko odżywka 😁
Ostatni błąd w punkt. Zdarza mi się mieć dość kręconych i pytam dlaczego ja, zwłaszcza ja zobaczę długie czarne i proste u kogoś. Ale walczę z tym. i z tym za dużo kosmetyku za mało też mam problem. W stylizator już uwierzyłam, bo widzę jak działa, gorzej z maskami o odżywkami, graby całej nie daję ale może ciągle zbyt dużo. Bardzo dziękuję za twoje filmy, dużo mi pomogły, mimo że bardzo niszczę swoje włosy. Noszę kask w pracy przez prawie 8 godzin.
Helena Ader trzymam kciuki za dalszą pielęgnację! 😘
bardzo mi sie podoba oprawa Twoich filmów. serio,pro👌
Dziękuję bardzo! :))
Mam pytanie - co z używaniem wcierek przy kręconych włosach? Gdzie w pielęgnacji je umieścić? Czy jeśli będę masować skórę głowy po wystylizowaniu to nie rozwalę loków?
pauleek po stylizacji trzeba robić to delikatnie, jeśli boisz się o loki to wcieraj, gdy wiesz, że za kilka h pójdziesz umyć włosy. Jeśli wcierka nie ma substancji oleistych to po prostu ona wsiąknie w skore głowy i włosy powinny wyglądać Ok. Jeśli ma oleje w składzie to pozostaje kok :) lub mycie włosów za kilka h, o którym napisałam na początku :) Niektórzy wcierają na godzinę przed myciem, ja jednak wolę trochę dłużej przytrzymać wcierkę na skórze głowy.
@@CurlyMadeleine Ok, w takim razie będę wcierać przed myciem, bo zależy mi na używaniu wcierki. Dziękuję za odp 😘
Haha, ten ostatni błąd dotyczy mnie. Zanim trafiłam na grupę włosing i na Twój kanał, nienawidziłam mycia włosów, bo uważałam, że za dużo czasu mi to zajmune. Wyciągałam włosy na szczotkę, potem prostowałam. Kiedyś zobaczyłam u koleżanki suszarkę obrotową, mówię sobie a co spróbuję. Fakt były elegancko ułożone, ale chyba za dużo ich wyrywałam. To że moje włosy się kręcą, wiem całe życie, ale wydawało mi się, że w prostych wyglądam poważniej, tak bardziej elegancko. A tu niespodzianka, kiedy wróciłam do loków, każdy mówi: wow super wygladasz😁😁😁. No może to nie jest rak, że od razu je pokochałam, bo tak się nie da, ale jestem na dobrej drodze😉
Aż prosi się, żeby dodać do informacji o korzystaniu z tradycyjnego ręcznika jeszcze tą: - z tkaniny frotte wypadają kłaczki, te pyłki, włoski z materiału osypując się wplątują w nasze kręcone czupryny. Efekt takiego frottowego wycierania można sobie łatwo wyobrazić ... 😶
kamimo Duck Tales o widzisz! Tak dawno nie używałam frotte do włosów, że kompletnie o tym nie pomyślałam. Zgadzam się, dzięki wielkie! 😘
Ja niestety nie mam cierpliwości do swoich włosów, heh
Ja muszę myć co drugi ,trzeci dzień A później włosy kręcą się jak chcą i nie wiem co dalej zrobić z nimi .
Aguś12 Fabiś może wypróbuj reanimacji włosów? :) mam osobny film na ten temat.
Ja mam pytanko. Zastanawiam się od dłuższego czasu co sie dzieje z moimi loczkami, może Ty, Madziu, będziesz w stanie mi pomóc.
Miałam bardziej kręcone włosy niż Ty (naturalnie), a teraz zaczynają się prostować. Dokładnie na skroniach (koło uszu mam takie sterczące i PROSTE :( pręty oraz na lini uszu ale wyżej w strone czubka głowy. Faktem jest, że uprawiam dużo sportu, więc wtedy mam włosy spiete dosyć mocno w koka u góry albo wysoki kucyk. Więc myślałam, ze to jest przyczyną - nie mniej jednak mam koleżankę o równie kreconych włosach, która podobnie jak ja na codzień spina je w koka i nie ma tego problemu. Czuje się okropnie z tym, bo kocham swoje włosy i chce dla nich dobrze. Masz moze jakiś pomysł na odzyskanie ich skretu/zlikwidowania powodu ich prostowania?
Pozdrawiam cieplo! :)
Mam kręcono-falowane włosy. No wsm takie ni jakie 😁 strasznie ich nie lubię 😣 nie pasują mi wgl do twarzy. Próbowałam je zaplatac, dodawać jakies ozdoby i nic. Staram się je pokochać ale już nie dam rady. Ostatnio nawet wieczorami płacze przez nie. W moich naturalnych włosach czuje się brzydka, taka zaniedbana. Kiedys nie prostowalam ich bo jakoś nie zależało mi na wyglądzie. Ale teraz wiadomo liceum, chłopcy itp. XD chce czuć się ładna ☹️ zdarza mi się że prostuje włosy 3 razy dziennie i tak codziennie 😟 ma ktoś do polecenia jakieś maski, kosmetyki żeby włosy obciążyć żeby się nie krecily? Wiem że nie będą nigdy idealnie proste ale zawsze można je nieco wygładzić ale nwm jakie produkty to robią. Z góry dziękuję 😘
zrób keratynowe prostowanie
@@zuzka626 mialam I nic to nie dalo. Niby były trochę bardziej wygładzone ale tylko wtedy jak suszylam je suszarka i tak to nie było to czego oczekiwałam od zabiegu który trochę kosztuje i trzeba go powtarzać.
Mój fryzjer uchodzi za najlepszego w mieście, nigdy nie chciał się zabrać za farbowanie moich włosów. Tak ma krecone włosy. Tak poszłam wycieniować włosy żeby się lepiej falowaly, obcina dużo kreconowlosych o falowanych i co zrobił? Powiedział ze on już wie co zrobi i będzie super i zaczął niby „cieniować” degazowkami jak miałam głowe w dol, a potem poprawiał na głowie normalnie na prosto.... pomijając ze nie wiedziałam ze degażówki to aż takie zło to on mowil ze one są do cieniowania, a się okazuje ze są do przerzedzenia włosów wiec wszystko nie tak... teraz szukam kogoś kto uratuje moje włosy skoro 1 sprawdzony fryzjer mi je zepsuł .. :(
O dziwo, pomimo tego, że przed chwilą zaczęłam, to nie robię już żadnych błędów z wyżej wymienionych. PRAWIE. Chcąc jak najszybciej zaopatrzyć się niskim kosztem w "satynowa" poszewke kupiłam poliestrowa, no bo przecież śliskie ;) Czy jest to dobry krok, czy kompletna pomyłka? :D
Może się elektryzować :).
Madziu czy po myciu szamponem z SLS powinno się umyć włosy odrzywką i potem nałożyć maskę czy wystarczy tylko maska? A może najpierw odrzywka, szampon z SLS i maska? ??
Tak, po SLS myjesz włosy odżywką, następnie maska :)
SLS na całej długości i na skórę głowy?
Tak :)
Dziękuję 😊 jesteś wielka 😙
Mam pytanie o satynowa poszewkę: masz na myśli bawełna satynowa czy atłas?
atłas
Podpinam się pod pytanie.
bawełna satynowa to praktycznie to samo co bawełna. Chodzi o atłas
Atlas, Kobietki! 😁
Czy suszenie włosów suszarką jest konieczne? Można suszyć naturalnie?
Jak najbardziej :)
Ja przez kilka lat myślałam, że alterra to łagodne szampony... Ale chyba dużo osób tak myśli. Bez SLS? Bez SLS przecież, więc o co chodzi? ;)
Ogólnie to wierzyłam w to, co było na opakowaniu. Teraz nie ze mną te numery.
Nie sprawdzałam składu produktów, a trzeba nawet przy sprawdzonych i polecanych kosmetykach, bo nigdy nie wiemy, kiedy producent zmieni skład, ale nie zmieni etykiety, co mogłoby sugerować, że coś jest nie tak. Tak było przy balsamie Mrs. Potters, gdzie dodano dimethicon. W drugą stronę też to działa - ja na moim opakowaniu balsamu babuszki agafii no 1 nie mam dimeticonu i amodimethiconu, w internecie podane są składy z tymi sylikonami... Nie wiem do końca co mam o tym myśleć, ale wychodzę z założenia, że na opakowaniu mam podany skład tego, co jest w środku, więc używam go jako balsamu bez sylikonu.
Koszulki jeszcze nie używam, ale zamierzam, chociaż ręcznik służy mi teraz tak właściwie tylko po to, żeby z włosów nie kapało na podłogę. Zarzucam go sobie na plecy, potem na głowę, składam w luźną kopertę na tą minutę, kiedy wycieram resztę ciała i tyle - nie wycieram, nie wyciskam, nie miętoszę włosów w żaden sposób.
Ma ktoś do polecenia mocny stylizator do fal 2a/2b (kiedyś 3a... ;()? I szampon łagodny
Jako łagodny szampon zawsze i wszędzie będę polecać żel do higieny intymnej z facelle aloesowy (serio, nie żartuję, nie patrz na "przeznaczenie" produktu tylko skład). A mocnego stylizatora do 2a też szukam więc się podpinam 😁
Testowałaś złotego tafta? A szampony to: tołpa, petalfresh, sylveco, vianek, biolaven, yope, nacomi, ecolab, le Cafe de Beaute.
hmm, a jak to działa, że jeśli po wysuszeniu włosów ich nie rozczesze to mam przyklap i loki są takie nijakie? :>
A jak zastosuje się do stylizacji Kemon on nie jest cg to kolejne mycie można normalnie myć odżywką czy szampon?
Kolejne mycie może być odżywką :) ważne, żeby w ogóle w swoim planie mycia brać pod uwagę szampon :)
Letnia woda to wlasciwie ile stopni? 38? 🤔🤔🤔
Ja zawsze trafiam na jakis okropnych fryzjerow ostatnio bylam u fryzjera i wyszlam z placzem i z wlosow do pasa wyszlam do ramion 😓😪
Współczuje! :(
Aaa to tu wale błąd jak wielbłąd. Sls.... A co myślisz na temat Joanna krem do włosów kręconych. Kompletnie się na tym nie znam... A mam kręcone włosy na pół trąbki jak ja to mówię. I ostatnio kupiłam polecany Fructis maskę bananowa... Jedynt szampon jaki ratuje moja skórę głowy to DERMEDIC nawilżająco kojący.... Ja nic nie wiem o tych produktach.
a czy szampon z pokrzywy jest dobry dla włosów kręconych
może być i szampon z kota. Ważne jest co stoi w składzie. Wklej sobie skład na curlsbot (znajdziesz w Google).
Moim problemem jest czas nakładania, ilość produktu, temperatura wody, częste mycie rypaczem. 😄
Ja mam problem bo myje włosy zawsze rano, przed wyjściem do pracy. Nie wiem co zrobić bo oczywiście mogłabym wstawać pół godziny wcześniej ale tak jasne, komu się chce? I dlatego trzymam maskę max 10 min:( nie wiem jak to rozpracować
sobotniamania spróbuj może znaleźć choć jeden dzień w tygodniu, gdzie umyjesz włosy popołudniu lub pod wieczór :) a jeśli nie to... nie :D co poradzisz, jeśli nic nie poradzisz :)
Zależy jak często myjesz włosy. Według mnie i moich włosów najlepiej, gdy takie włosowe spa odbywa się co 4-5 mycie. Nie rzadziej, nie częściej. W moim przypadku to co około 2 tygodnie w weekend albo po południu. W pozostałe mycia, które odbywają się rano, 5-10 minut trzymania odżywki/maski na włosach mi wystarcza.
ja dopiero zaczynam ale robię tak:
- zaraz po przebudzeniu idę pod prysznic i zaczynam od włosów
- odżywka do mycia, rozczesanie, szampon, spłukanie i maska pod czepek
- mycie reszty ciała
- wychodzę z pod prysznica z czepkiem i mam jakieś 20 min na robienie tego co zwykle rano
- spłukuje maskę już na stojąco, bez rozbierania nad wanną
- potem stylizacja, ewentualnie suszenie, ja akurat nie suszę ;)
Mm włosy ścięte na prosto i boję się bardzo iść wycieniowac włosy by choć lepiej się układały warstwowo, ponieważ teraz mam ich dość mało :/
Ja tak samo. Nie mam zaufanego fryzjera i nie mam nikogo żeby mi takiego polecił :(
Po zastosowaniu stylizatora i wysuszeniu, włosy są sztywne i twarde, jakbym nałożyła kilo żelu:( nie wiem co z nimi zrobić żeby były miękkie:(
Odgnieść z kroplą olejku, serum jakiegoś. Masz sucharki, trzeba je właśnie rozgnieść
No niestety, nie lubię satynowej pościeli. Zawsze mam wrażenie że się z niej ześlizgnę ale moje włosy i tak sobie bardzo dobrze radzą bez tego ;)
Ale nie trzeba mieć całej pościeli, wystarczy samą poszewkę na poduszkę.
@@szkocka1703 Wystarczająco wkurzające xd
@@szkocka1703 Z resztą wiem o tym.
Hej, czy serum Anwen Happy Ends nie psuje Ci metody cg? 🤔
Nie stosuje metody CG :)
♥️♥️♥️
Ja chce kochać moje kręcone włosy ale nie chce podbijać i wydobywać skrętu bo już i tak jest jak dla mnie za duży. Ja chce żeby były zdrowe i się nie puszyły. Mam wrażenie że całe curly girl skupia się na wydobywaniu skrętu a nie na dbaniu o kręcone włosy . Ktoś jeszcze ma tak jak ja???
Ale przy podbijaniu i wydobywaniu skrętu również dbamy o to, aby włosy były zdrowe i się nie puszyły. Nic się nie wyklucza :)
Ładnego skrętu z włosów nie wydobędziesz, jeśli będą one zaniedbane. Jedno wynika z drugiego.
sama masz paskudne wlosy...