Dziękuję Księdzu za ten piękny wykład o znaczeniu słów - słowa leczą, ale i ranią... Doświadczam bolesności raniących słów, łagodzi je miłość Jezusa, którą pielęgnuje w sobie jak najcenniejszy skarb.
Język ,jak ster nadający kierunek statkom, łodziom taki mały a wielkie rzeczy zdolny zapoczątkować, prawie uczynić. Przepraszam OJCZE, kiedykolwiek pokierowałem nawet trudnym bliżnim w stronę przeciwną nadziei, wiary i MIŁOŚCI.
I w ogóle co to ma być lęk szacunku - przecież ludzie na co dzień są narażeni na gorsze uczynki. Albo lęk albo szacunek - lęk pasuje do bicia batem. Ale faktycznie - oczekiwanie strachu od innych jest zamiennie określane okazywaniem szacunku.
Każdy ma prawo do własnego zdania i dobrzee, ale jeśli uważasz, że to co tu usłyszałeś to ,,pitu,pitu" to nie słuchaj jeśli Ci się coś nie podoba, a nie wylewasz krytykę na księdza,który tak potrafi pięknie do drugiego człowieka mówić, żeby dotrzeć i pozwolić inaczej dostrzegać pewne sprawy.
@@justynawachowicz3987 Chciałbym powiedzieć,że o tamtym wpisie już zapomniałem. Użyłem języka potocznego ,którym posługuje się obecnie młodzież. W stwierdzeniu tym chciałem jedynie uwypuklić ,że uogólnienia choć pięknie ukwiecone tyradami słownymi nie zmieniają rzeczywistości. Kapłana szanuję,za jego posługę ,nie znam Go i też nie mogę się o nim wypowiadać w żaden sposób negatywnie.To tak jakby powiedzieć,że wszyscy są ok,albo że wszyscy są źli. Pozdrawiam i życzę dystansu do siebie i innych.Życzę wszystkiego co dobre.
Nikt tak zyciu mnie i mojej rodziny tak nie skrzywdził jak ten człowiek jedno na kazaniu a cos innego w praktyce juz mało ludzi w to wierzy moze zapytac ile rodzin za kase rozbił to jego sukces powodzenia mistrzu
Nie zgodzę się z tym, że "jednym słowem można kogoś zabić". Otóż słowo może się przyczynić do śmierci kogoś, ale jest ono elementem dołączonym do już zaistniałego bagażu doświadczeń i jeśli są one złe, to właśnie one zabijają - te doświadczenia. Słowo, które zdawałoby się uruchamiać to wszystko jest tak na prawdę hasłem "sprawdzam" służącym do ustalenia, czy danej osobie faktycznie jest tak dobrze jak to deklarują. Np. taka ponoć "uzdrowiona" ofiara pedofilii jeśli popełni samobójstwo po usłyszeniu drażliwych słów, to oznacza, że ów "uzdrowienie" metodą na "współcierpiącego" wyobrażonego zbawiciela jest po prostu oszustwem i dalszym bujaniem osoby pokrzywdzonej.
Bóg zapłać 💗💞 Szczęść Boże 🕊️💕✝️Niech Bóg błogosławi i strzeże 🙏🌹💟 Królowo Różańca Świętego módl się za nami 💙💓🌹💞🥀🤗
Bóg zapłać księdzu
Dziękuję Księdzu za ten piękny wykład o znaczeniu słów - słowa leczą, ale i ranią...
Doświadczam bolesności raniących słów, łagodzi je miłość Jezusa, którą pielęgnuje w sobie jak najcenniejszy skarb.
Piękny przekaz. Bóg zapłać .
Bóg zapłać 🌹
Bóg zapłać.
Super mądry w dobry ksiądz mam to szczęście że go
To wyjątkowy przekaz. Jaki człowiek taki przekaz.
Dobrze że jesteś pozdrawiam serdecznie Tadeusz
Shalom everyone
Język ,jak ster nadający kierunek statkom, łodziom taki mały a wielkie rzeczy zdolny zapoczątkować, prawie uczynić.
Przepraszam OJCZE, kiedykolwiek pokierowałem nawet trudnym bliżnim w stronę przeciwną nadziei, wiary i MIŁOŚCI.
Piękne kazanie 🙏 jak ten ksiądz się nazywa?
Ks. Jerzy Smoleń
I w ogóle co to ma być lęk szacunku - przecież ludzie na co dzień są narażeni na gorsze uczynki. Albo lęk albo szacunek - lęk pasuje do bicia batem. Ale faktycznie - oczekiwanie strachu od innych jest zamiennie określane okazywaniem szacunku.
Przepraszam,ale to co ks.mówi to jest pitu,pitu.Ja przez tkz.otwartość na porządnych ludzi jestem 150000 zł do tyłu.Taże nie mówi mi ojcze,pitu pitu.
Każdy ma prawo do własnego zdania i dobrzee, ale jeśli uważasz, że to co tu usłyszałeś to ,,pitu,pitu" to nie słuchaj jeśli Ci się coś nie podoba, a nie wylewasz krytykę na księdza,który tak potrafi pięknie do drugiego człowieka mówić, żeby dotrzeć i pozwolić inaczej dostrzegać pewne sprawy.
@@justynawachowicz3987 Chciałbym powiedzieć,że o tamtym wpisie już zapomniałem. Użyłem języka potocznego ,którym posługuje się obecnie młodzież. W stwierdzeniu tym chciałem jedynie uwypuklić ,że uogólnienia choć pięknie ukwiecone tyradami słownymi nie zmieniają rzeczywistości. Kapłana szanuję,za jego posługę ,nie znam Go i też nie mogę się o nim wypowiadać w żaden sposób negatywnie.To tak jakby powiedzieć,że wszyscy są ok,albo że wszyscy są źli. Pozdrawiam i życzę dystansu do siebie i innych.Życzę wszystkiego co dobre.
Ja o 1200 zł i to przez to ze maszynka sie mu grzała i paragonu nie wypisał
Porazka
Nikt tak zyciu mnie i mojej rodziny tak nie skrzywdził jak ten człowiek jedno na kazaniu a cos innego w praktyce juz mało ludzi w to wierzy moze zapytac ile rodzin za kase rozbił to jego sukces powodzenia mistrzu
@@jacekjurek1196 Chciwość w/g św.Pawła jest grzechem bałwochwalstwa No cóż pozostaje nam modlić się za siebie i za innych.
Nie zgodzę się z tym, że "jednym słowem można kogoś zabić". Otóż słowo może się przyczynić do śmierci kogoś, ale jest ono elementem dołączonym do już zaistniałego bagażu doświadczeń i jeśli są one złe, to właśnie one zabijają - te doświadczenia. Słowo, które zdawałoby się uruchamiać to wszystko jest tak na prawdę hasłem "sprawdzam" służącym do ustalenia, czy danej osobie faktycznie jest tak dobrze jak to deklarują. Np. taka ponoć "uzdrowiona" ofiara pedofilii jeśli popełni samobójstwo po usłyszeniu drażliwych słów, to oznacza, że ów "uzdrowienie" metodą na "współcierpiącego" wyobrażonego zbawiciela jest po prostu oszustwem i dalszym bujaniem osoby pokrzywdzonej.