Zdecydowanie zabrakło pokazywania roślin, o których rozmawiacie. Laik nie ma szans połapać się o jakiej roślinie mówicie. Szkoda, bo razem bardzo miło Was się słucha i ogląda. Może warto zrobić lekki montaż i będzie ideał. Pozdrawiam ciepło.
Lekki montaz oznacza dodatkowe dwa dni nagrywania i składania, a my byliśmy u Ani z krótka wizytą- polecam obejrzeć jej kanał- pokazywania roślin jest tam tyle że można oglądać całymi dniami ;)
Świetnie, że się Spotkałyście.Ja nie przepuszczę żadnego odcinka Ani Z Jungle. A Marta oczywiście skarbnica wiedzy ogrodowej 🤗♥️ Ps. Troszkę zabrakło mi pokazu roślin ( tego nigdy nie jest za dużo)
Również ja mam taki rytuał w sobotę, kiedy wszystkie prace domowe już zrobię to wieczorem zamykam się w pokoju. Siadam wygodnie na kanapie z dobrą herbatą i smacznym ciastkiem, odpalam filmik z dostawy Jungle boogie i oglądam Anię z wielką przyjemnością relaksując się. 🏖️😌🏖️
Uwielbiam Anię i Jungle Boogie,mam od nich kilka roślin doniczkowych.Potrzebnej wiedzy zawsze szukam na kanale Ani. A mój ogród-Pani Marta i Naturalnie o ogrodach.
Dziewczyny jak robicie dobrą robotę, jesteście naturalne, macie wiedzę i do tego jestescie mądre życiowo, to nic dziwnego, że zapracowałyście na uznanie widzów. To Wasza zasługa. Również oglądam z przyjemnością. Pozdrawiam. Miłej niedzieli 😊😊😊
Jak miło zobaczyć moje ulubione Dziewczyny od roślin 😍😍 Gdyby jeszcze dołączył do Was Pan Grzegorz z Zielonego pogotowia, o to byłoby super trio😍 Ich Troje to cienias by był 😄 Pozdrawiam, jeszcze wakacyjnie
Ogladam od dluzszego xzasu Anie i Marte. Dzieki Ani mam epi, aglaoneme, monstere, sansiwierie. Dzieki Marcie werbene, perowskia, kocimietki, stipy, szalwie, brunnery, trawy..i to na pewno nie koniec. troche zabraklo pokazywania roslin. Buzka
Super dziewczyny, widzę że będzie kolejny kanał do oglądania bo nie znałam. Również oglądam głównie w weekend, w tygodniu różnie bywa z czasem, w weekend nadrabiam filmiki z całego tygodnia. Nie wiedziałam że nasza wilgotność w domu to taki plus, już wiem dlaczego nigdy nie miałam żadnych wełnowców, przędziorków i innego dziadostwa. W lecie 70-75% a w zimie nawet czasem od 70-100% wilgotności mamy (teraz byłam sprawdzić 73%). Do tej pory widziałam same minusy takiego stanu wilgotności. Pozdrawiam 😉
Obie Panie serdecznie pozdrawiam. To jest gratka zobaczyć ulubione youtuberki razem. Zawsze się zastanawiam, 🙈co bym zrobiła mogąc buszować w takim magazynie. Myślę , że jak u Ani , moim łupem padłyby pnącza 🥱🥰😋
Paprocie się super udają w bloku bez nawilżacza. Warto wybierać takie odmiany, które mają bardziej grubsze, skórzane liście. Odmian jest dużo, nawet w sklepach stacjonarnych typu Obi co jakiś czas mają rzut różnych odmian paproci i można wybrać swoją. Paprocie lubią ziemię przepuszczalną, próchniczną, taką jak mają w lesie. Chorują od wody kranowej, to rośliny lubiące zakwaszone podłoże, więc najlepiej je podlewać deszczówką i do tego kapkę nawozu zakwaszającego lub do paproci, albo jesli juz kranowka, to przefiltrowana i przegotowana. Lubią cień lub rozproszone słońce (jak w lesie). Nie lubią przelewania, ale lubią mieć takie wilgotne stópki, jak zmoczony i odciśnięty mech. I co najważniejsze w uprawie paproci: jak juz im się wybierze miejsce, to ich nie przestawiac ciągle, nie obracać i NIE DOTYKAĆ liści, zwłaszcza końcówek, takich ślimaczków. One nawet jak dotkną tym ślimaczkiem za długo do sciany, to potrafią go zasuszyć i odrzucić. Liść przestaje się rozwijać i potrafi zrzucać listeczki. A wiele osób (lub koty), lubią tak je miziać i się nimi bawić, bo takie puchate, pierzaste i potem się dziwią, że im paproć nie wychodzi 😊 Żadna paproć nie lubi dotykania, te drobniejsze wręcz nie znoszą. Jak lubię np miziać epi i miscanty, tak od moich paproci trzymam się z dala, stawiam fotel i podziwiam 😁 I tylko podlewam. Kupilam takie 3 zdechlaki w Kauflandzie za 1zl z półki śmierci i dziś mają po 1,5m. Natomiast bez nawilżacza ciężko z tymi drobniutkimi, ale i czasem to nie daje rady
Właśnie u mnie jest taki rytuał 😂 może bardziej zwyczaj, bo nie mam czasu oglądać regularnie . Zrobiłam sobię kawę, dzieci się bawią u siebie w pokoju, mąż coś robi w piwnicy i nie stęka mi nad uchem, że mu blokuję komputer😂 i mogę spokojnie oglądać 😍
Wydaje mi się że rozpykałam paprotki, rośnie piękna i miałam ją od bejbika. Początek to był dramat, wiecznie susz, wydawało mi się że jest podlana a ta dalej schła. Sposób na paprotki: doniczka ceramiczna bez dziurek na dnie, keramzyt na dno żeby nadmiar wody spływał ale podparowywał wilgocią korzenie, ziemia 50/50 z torfem kwaśnym lub włókno kokosowe. Podlewać na "kolor ziemi", włókno kokosowe pięknie pokazuje kiedy przeschnie. Od czasu do czasu przebijam podłoże czym znajdę, żeby napowietrzyć korzenie. Pozdrawiam 😍
Mam od paru lat 1 krzew hortensji anabelle posadzony w słońcu, każdego roku kwiaty były przypalone. Pomyślałam ,że może być to po prostu kwestia parowania wody i postanowiłam nie dopuszczać w tym roku do jej więdnięcia. Pomogło. Podlewałam ją regularnie, szczególnie w upalne dni z rana i w tym roku nie miała ani jednego brązowego kwiatka
Chyba każdemu się zdarzają niestety, mnie od początku zadziwia co potrafi ludzi skłonić do niemiłych komentarzy- najważniejsze to pamiętać, że najczęściej nie ma to nic z nami wspólnego, tylko ktoś ma zły dzień i gdzieś chce się wyładować.
U mnie tez tak bylo. Moja ukochana kotka i towarzyszka, z ktorej smiercia do dzisiaj nie moge sie pogodzic i mam straszne wyrzuty sumienia. W lipcu zamowilam duzo sadzonek ostrozek. Nie moglam ich szybko posadzic wiec byly ok tygodnia w doniczkach, ktore postawilamna duzej podstawce. Wode lalam do doniczek ale bylo jej na tyle duzo, ze splywala potem do podstawki. Moja brytyjka to kot domowy, do ogrodu wychodzila tylko do mnie i to na chwile. Chwila nieuwagi i zaczela pic wode po tych ostrozkach. Kilka godzin pozniej juz prawie nie chodzila. Tego samego dnia pobrano jej krew u weterynarza. Okazalo sie, ze silne zatrucie, ktore zaatakowalo nawet trzustke. Probowali ja ratowac i 4 dni nie mogla nic jesc, tylko kroplowki i opioidy, ze nie cierpiala tak bardzo. Niestety 4 dnia serce jej stanelo.
@@NEBUKADNECCAR Przykro mi że tak się stało. Ja mam dachowce i piska maltusię " Tinuskę". Może mam tylko szczęście że nie próbują w domu. Mieszkam na wsi i na podwórko skubią trawkę 😉😘.
24:00 minuta w tyle ta piekna ogromna roslina to chyba Schismatoglottis?🤔 miesiac temu kupilam sobie w doniczce 15 cm ta rosline bo nie mam duzo miejsca i dlatego kupuje tez rosliny oryginalne, rzucajace sie w oczy. Oczywiscie wg mojegu gustu. A ze byla w promocji to sie skusilam. Ale nie wiedzialam, ze ona taka ogromna rosnie 😲😲😲 No coz, znawca roslin nie jestem. Rosliny to moje nowe hobby i szkoda, ze nie wysylacie roslin za granice. Pozdrawiam
Moją ulubioną łatwą rośliną doniczkowa jest geranium (zwana anginowiec, czy pelargonia pachnąca). Bardzo prosta w uprawie, przepięknie pachnąca cytryną, łatwo rozmnaża się. Niestety roślinka zapomniana w Polsce
Witam miłośniczki domowej zieleni 🌵🍀 ja w tym roku zakochałam się w calateach ,kupiłam sobie kilka. Niestety zaatakowały mi wszystkie przędziorki mimo walki dwie już straciłam o resztę walczę. Nie jest dobrze pomocy jak najskuteczniej z nimi walczyć 😰
Moje anabelki rosną na patelni i nie przypalają się. Moim zdaniem jest to spowodowane tym, że roslina mateczna, od której pochodzą ( odkopany szpadlem fragment) od kilkudziesięciu lat rośnie na patelni i się przyzwyczaiła😀 to przecież roślina rozmnażana wegetatywnie, ale jakiś wpływ środowiskowy na poszczególne osobniki na pewno występuje i być może wpływa na fizjologię roślin. Moje rosną na bardzo dobrej glebie, ich matka na piachu, więc to raczej nie to. Warto brać rośliny rozmnożone od znajomych (ze sprawdzonych egzemplarzy). 😀
Skrzydlokwiat to dla mnie najtrudniejsza roslina. Milion podejsc. Rozne miejsca w domu, podlewanie, nie podlewanie, paluch do ziemii, odzywki, brak odzywek. U mnie skrzydlokwiaty (i lilie) nie dzialaja. :( Paprocie mi zyja, palmy, sansevierie, zamioculcasy, peperomie, cissusy, bananowce, zielistki, moglabym jeszcze wymieniac. A skrzydlokwiaty jakos nie.
Bardzo lubię oba kanały, ale no nie mogę słuchać jak ktoś mówi że ma w otoczeniu kota trujące rośliny, moim zdaniem to jest strasznie nieodpowiedzialne, narażanie zwierzęcia które bierzemy pod opiekę na utratę zdrowia i życia... wiem że zaraz ci którzy mają koty powiedzą że "mój kot nigdy się nie interesuje roślinami", ale to w dalszym ciągu jest zwierzę, poza tym każdy przypadek kota lądującego u weta z powodu zatrucia był tym pierwszym razem kiedy kot zjadł roślinę. Apeluję o rozsądek, sama mam kota i planuję kupić epipremnum ale ono będzie wisiało z sufitu tak że kot nie będzie miał żadnej możliwości dostania się tam. Pozdrawiam serdecznie i życzę żeby kot nie stracił życia gdy już postanowi zmienić zdanie co do monstery
Super widzieć dwie moje ulubione Panie od roślinek razem. Oglądam obie Panie 🤗
Zdecydowanie zabrakło pokazywania roślin, o których rozmawiacie. Laik nie ma szans połapać się o jakiej roślinie mówicie. Szkoda, bo razem bardzo miło Was się słucha i ogląda. Może warto zrobić lekki montaż i będzie ideał. Pozdrawiam ciepło.
Lekki montaz oznacza dodatkowe dwa dni nagrywania i składania, a my byliśmy u Ani z krótka wizytą- polecam obejrzeć jej kanał- pokazywania roślin jest tam tyle że można oglądać całymi dniami ;)
@@martapotoczek Zgoda super kanał..
Laik jak będzie chciał to zrobi re-search w internecie
Chętnie obejrzę kanał Ani, robi wspaniałe wrażenie.
Tak to prawda, wystarczyło wrzucić małe zdjęcia z boku ekranu. I byłoby idealnie.
Ania - dom i balkon, Marta - ogród i taras, duet doskonały - pozdrawiam ciepło
Zgadzam się z przedmówcą, przydały by się choć zdjęcia roślin
Świetnie, że się Spotkałyście.Ja nie przepuszczę żadnego odcinka Ani Z Jungle. A Marta oczywiście skarbnica wiedzy ogrodowej 🤗♥️ Ps. Troszkę zabrakło mi pokazu roślin ( tego nigdy nie jest za dużo)
Również ja mam taki rytuał w sobotę, kiedy wszystkie prace domowe już zrobię to wieczorem zamykam się w pokoju. Siadam wygodnie na kanapie z dobrą herbatą i smacznym ciastkiem, odpalam filmik z dostawy Jungle boogie i oglądam Anię z wielką przyjemnością relaksując się. 🏖️😌🏖️
Uwielbiam Anię i Jungle Boogie,mam od nich kilka roślin doniczkowych.Potrzebnej wiedzy zawsze szukam na kanale Ani.
A mój ogród-Pani Marta i Naturalnie o ogrodach.
Dziewczyny jak robicie dobrą robotę, jesteście naturalne, macie wiedzę i do tego jestescie mądre życiowo, to nic dziwnego, że zapracowałyście na uznanie widzów. To Wasza zasługa. Również oglądam z przyjemnością. Pozdrawiam. Miłej niedzieli 😊😊😊
Wielkie dzięki za miłe słowa!
Super odcinek....dzięki Pani Ani zakochałam sie na nowo w pnaczach a dzięki Pani Marcie w bodziszku i hortensjach drzewiastych 🙂🥰
Paprocie są najlepsze do łazienek 🦋 kochają wilgotność ze względu na ich pochodzenie.
Brawo dziewczyny serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dzionka 😍😍😍
Jak miło zobaczyć moje ulubione Dziewczyny od roślin 😍😍 Gdyby jeszcze dołączył do Was Pan Grzegorz z Zielonego pogotowia, o to byłoby super trio😍 Ich Troje to cienias by był 😄 Pozdrawiam, jeszcze wakacyjnie
To samo pomyślałam
Ogladam od dluzszego xzasu Anie i Marte. Dzieki Ani mam epi, aglaoneme, monstere, sansiwierie. Dzieki Marcie werbene, perowskia, kocimietki, stipy, szalwie, brunnery, trawy..i to na pewno nie koniec. troche zabraklo pokazywania roslin. Buzka
Ale kolaboracja!♥️Tego się nie spodziewałem 🤯 oczywscie pozytywnie! Obie Panie oglądam i trzymam za was kciuki!💃🏼💃🏻🥰
Wszystko ok dziewczyny, tylko słysząc te wszystkie egzotyczne nazwy zabrakło mi zdjęć😔
Dwie ulubione youtuberki w jednym filmie, ale czad !
I to są kooperacje, które baaardzo lubię 👍 Wrocław pozdrawia serdecznie 🙂
Bardzo lubie ogladac filmy z Pania Marta.
Milo was sluchac.
I dziekuje za te wielkie wiadomosci o tych pieknych roslinach!
Wspanialy odcinek dziekuje pozdrawiam cieplutko 💐🌺🌷
Dream Team ♥️ Marta zrobiła ze mnie prawie expert w temacie ogrodu a Ania w temacie roślin doniczkowych… No dobra… W teorii. 😘 Pozdawiam cieplutko
Super Duet. Dziękuję za cenne porady. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego niedzielnego popołudnia ♥️♥️♥️☕☕
Tak! TO MOJ ULUBIONY SERIAL.
Fajnie widzieć Was razem. Obie Was ogladam, a teraz w jednym momencie. Wszystkiego najlepszego dla Was obu!
Ania i JB to pierwszy nałóg, LN też na pudle, czyli Nr 2. Dzięki babeczki, dobra robota.
Nolinka i zielisteczka to pychotka tak twierdzi moja koteczka. Fajnie się Was słucha🤗
Ale miła niespodzianka! Dziewczyny z dwóch moich ulubionych kanałów razem!
Buziaki
Super dziewczyny, widzę że będzie kolejny kanał do oglądania bo nie znałam. Również oglądam głównie w weekend, w tygodniu różnie bywa z czasem, w weekend nadrabiam filmiki z całego tygodnia. Nie wiedziałam że nasza wilgotność w domu to taki plus, już wiem dlaczego nigdy nie miałam żadnych wełnowców, przędziorków i innego dziadostwa. W lecie 70-75% a w zimie nawet czasem od 70-100% wilgotności mamy (teraz byłam sprawdzić 73%). Do tej pory widziałam same minusy takiego stanu wilgotności. Pozdrawiam 😉
Super film 🌷bardzo miło było widzieć obydwie Panie razem.Piękne rośliny 🌷🌷🌷pozdrawiam serdecznie
Obie Panie serdecznie pozdrawiam. To jest gratka zobaczyć ulubione youtuberki razem. Zawsze się zastanawiam, 🙈co bym zrobiła mogąc buszować w takim magazynie. Myślę , że jak u Ani , moim łupem padłyby pnącza 🥱🥰😋
Super pomysł taka mała odmiana o roślinach domowych 🙂
Super widzieć was razem 👭 lubię oglądać wasze kanały pozdrawiam🤗
Dziękuję za świetny materiał! 😍
Paprocie się super udają w bloku bez nawilżacza. Warto wybierać takie odmiany, które mają bardziej grubsze, skórzane liście. Odmian jest dużo, nawet w sklepach stacjonarnych typu Obi co jakiś czas mają rzut różnych odmian paproci i można wybrać swoją. Paprocie lubią ziemię przepuszczalną, próchniczną, taką jak mają w lesie. Chorują od wody kranowej, to rośliny lubiące zakwaszone podłoże, więc najlepiej je podlewać deszczówką i do tego kapkę nawozu zakwaszającego lub do paproci, albo jesli juz kranowka, to przefiltrowana i przegotowana. Lubią cień lub rozproszone słońce (jak w lesie). Nie lubią przelewania, ale lubią mieć takie wilgotne stópki, jak zmoczony i odciśnięty mech. I co najważniejsze w uprawie paproci: jak juz im się wybierze miejsce, to ich nie przestawiac ciągle, nie obracać i NIE DOTYKAĆ liści, zwłaszcza końcówek, takich ślimaczków. One nawet jak dotkną tym ślimaczkiem za długo do sciany, to potrafią go zasuszyć i odrzucić. Liść przestaje się rozwijać i potrafi zrzucać listeczki. A wiele osób (lub koty), lubią tak je miziać i się nimi bawić, bo takie puchate, pierzaste i potem się dziwią, że im paproć nie wychodzi 😊 Żadna paproć nie lubi dotykania, te drobniejsze wręcz nie znoszą. Jak lubię np miziać epi i miscanty, tak od moich paproci trzymam się z dala, stawiam fotel i podziwiam 😁 I tylko podlewam. Kupilam takie 3 zdechlaki w Kauflandzie za 1zl z półki śmierci i dziś mają po 1,5m. Natomiast bez nawilżacza ciężko z tymi drobniutkimi, ale i czasem to nie daje rady
Dzięki za tyle ciekawych uwag! ❤️
O! Moje ulubione youtuberki razem! ❤️
Dzień dobry, czekałam na to 🥰🥰🥰💐🌷
Dziewczyny, super odcinek!! Pozdrawiam serdecznie :)
Właśnie u mnie jest taki rytuał 😂 może bardziej zwyczaj, bo nie mam czasu oglądać regularnie . Zrobiłam sobię kawę, dzieci się bawią u siebie w pokoju, mąż coś robi w piwnicy i nie stęka mi nad uchem, że mu blokuję komputer😂 i mogę spokojnie oglądać 😍
Wydaje mi się że rozpykałam paprotki, rośnie piękna i miałam ją od bejbika. Początek to był dramat, wiecznie susz, wydawało mi się że jest podlana a ta dalej schła.
Sposób na paprotki: doniczka ceramiczna bez dziurek na dnie, keramzyt na dno żeby nadmiar wody spływał ale podparowywał wilgocią korzenie, ziemia 50/50 z torfem kwaśnym lub włókno kokosowe. Podlewać na "kolor ziemi", włókno kokosowe pięknie pokazuje kiedy przeschnie. Od czasu do czasu przebijam podłoże czym znajdę, żeby napowietrzyć korzenie. Pozdrawiam 😍
Bardzo przyjemny odcinek💚
A roślinny magazyn to miejsce,z którego nie da się wyjść szybko🙈
Serdecznie pozdrowienia 🌸🌸🌸
pozdrawiam moje ulubione youtuberki i życze samych sukcesów z roślinami🪴🍁🌺🥀
❤️❤️
Mam od paru lat 1 krzew hortensji anabelle posadzony w słońcu, każdego roku kwiaty były przypalone. Pomyślałam ,że może być to po prostu kwestia parowania wody i postanowiłam nie dopuszczać w tym roku do jej więdnięcia. Pomogło. Podlewałam ją regularnie, szczególnie w upalne dni z rana i w tym roku nie miała ani jednego brązowego kwiatka
Suuuper. A się dopiero dowiedziałam o tej Pani i jej blogu. Z przyjemnością zasubskrybuję 👍👏😘
Ostrzegam kanał Ani budzi nowe potrzeby roślinne 🤣🤣🤣
Ania to moje odkrycie you tuba i roślinna guru
Wow!!! Niespodzianka, moje "Jedyne" razem. Super. A może kiedyś przyjedziecie do mnie 😁😉💞💞💞
Negatywne komentarze dla Was?Pozytywna energia bije ,super deszczowa niedziela dzięki Wam😚
Chyba każdemu się zdarzają niestety, mnie od początku zadziwia co potrafi ludzi skłonić do niemiłych komentarzy- najważniejsze to pamiętać, że najczęściej nie ma to nic z nami wspólnego, tylko ktoś ma zły dzień i gdzieś chce się wyładować.
Moje ulubione youtuberki roślinne razem 👍
Ale miło! ❤️
Uwielbiam (i oglądam) Was obie 😍 cieszę się ze wspólnego odcinku. Co wybrała dla siebie Marta?
Witam. Chciałabym się poradzić jak przesadzic i dbać o kwiat POLYSCIAS bo mi nie rośnie. Stoi przy oknie na wschodniej strony. Dziękuję Majka Danuta.
My też kochamy i pozdrawiamy serdecznie 🌸
Moje dwie ulubione youtuberki!
Mam 3 kotki. Żaden nie je kwiatów. Choć próbowały jak myły małe. Teraz kłaść się między kwiatami w kącie. 😉 Oglam Ani kanał co tydzień. 😘😘😘
U mnie tez tak bylo. Moja ukochana kotka i towarzyszka, z ktorej smiercia do dzisiaj nie moge sie pogodzic i mam straszne wyrzuty sumienia. W lipcu zamowilam duzo sadzonek ostrozek. Nie moglam ich szybko posadzic wiec byly ok tygodnia w doniczkach, ktore postawilamna duzej podstawce. Wode lalam do doniczek ale bylo jej na tyle duzo, ze splywala potem do podstawki. Moja brytyjka to kot domowy, do ogrodu wychodzila tylko do mnie i to na chwile. Chwila nieuwagi i zaczela pic wode po tych ostrozkach. Kilka godzin pozniej juz prawie nie chodzila. Tego samego dnia pobrano jej krew u weterynarza. Okazalo sie, ze silne zatrucie, ktore zaatakowalo nawet trzustke. Probowali ja ratowac i 4 dni nie mogla nic jesc, tylko kroplowki i opioidy, ze nie cierpiala tak bardzo. Niestety 4 dnia serce jej stanelo.
@@NEBUKADNECCAR Przykro mi że tak się stało. Ja mam dachowce i piska maltusię " Tinuskę". Może mam tylko szczęście że nie próbują w domu. Mieszkam na wsi i na podwórko skubią trawkę 😉😘.
24:00 minuta w tyle ta piekna ogromna roslina to chyba Schismatoglottis?🤔 miesiac temu kupilam sobie w doniczce 15 cm ta rosline bo nie mam duzo miejsca i dlatego kupuje tez rosliny oryginalne, rzucajace sie w oczy. Oczywiscie wg mojegu gustu. A ze byla w promocji to sie skusilam. Ale nie wiedzialam, ze ona taka ogromna rosnie 😲😲😲 No coz, znawca roslin nie jestem. Rosliny to moje nowe hobby i szkoda, ze nie wysylacie roslin za granice. Pozdrawiam
Nie trzeba być znawcą. Wystrczy się zainteresować tym co się kupuje.
Z pnączy polecam hoje woskownice.
Szkoda, że nie pokazujecie omawianych roslin
Podpisuje się pod tym stwierdzeniem. Pozdrawiam serdecznie
Pokaż róże, w tym roku za mało róż pokazujesz..... 😉
Mam monstery i difenbachię przy dwóch kotach. Na szczęście nigdy nie próbowały tych roślinek jeść :D gorzej z moimi paprotkami i zielistką ^^
Niesamowite, moje dwa ulubione kanały i dwie ulubione, przesympatyczne dziewczyny razem😁 Robię kawę i oglądam 🙂
❤️❤️
Świetny duet tworzycie. :) I jakie Pani kwiaty do swojego domu wybrała? Czekam na dopowiedzenie historii, gdyż mam niedosyt. 😅
Właśnie wróciłam z wakacji i Ania ma je przysłać w tym tygodniu, bo ciężko było zabrać je autem nad jezioro 🤣🤣pokaże na instagramie na pewno!
Moją ulubioną łatwą rośliną doniczkowa jest geranium (zwana anginowiec, czy pelargonia pachnąca). Bardzo prosta w uprawie, przepięknie pachnąca cytryną, łatwo rozmnaża się. Niestety roślinka zapomniana w Polsce
Witam miłośniczki domowej zieleni 🌵🍀 ja w tym roku zakochałam się w calateach ,kupiłam sobie kilka. Niestety zaatakowały mi wszystkie przędziorki mimo walki dwie już straciłam o resztę walczę. Nie jest dobrze pomocy jak najskuteczniej z nimi walczyć 😰
A te roślinki o velvetowych liściach - jak z nich usunąć szkodniki? Chyba niezbyt się do tego nadaje przecieranie ich olejkiem neem?
Oprysk rzecz jasna🤷🏼♀️
❤❤❤
Najlepsze to szczepki one rosną u mnie najlepiej 🙂
Ja akurat nie mogę wyczuć scindapsusa. 🤪 Zawsze coś zawalam.
Nagromadziłam ok.30 roślin w jednym pomieszczeniu,a teraz mam napady kaszlu.Myślicie że w bigosie jest coś niefajnego?
Jak to jest ze boimy się ze koty zjedzą roślinę domowa, ale wypuszczamy go na dwór, gdzie może szamać co tylko zechce
Nie posadzaj lewactwa o myślenie. Pozdrawiam 😊
Zaobserwowałam że paprocie nie lubią ciągłego przestawiania jak i ocierania się onie!
🥰🥰😇😇💪💪🌱🌱
Moje anabelki rosną na patelni i nie przypalają się. Moim zdaniem jest to spowodowane tym, że roslina mateczna, od której pochodzą ( odkopany szpadlem fragment) od kilkudziesięciu lat rośnie na patelni i się przyzwyczaiła😀 to przecież roślina rozmnażana wegetatywnie, ale jakiś wpływ środowiskowy na poszczególne osobniki na pewno występuje i być może wpływa na fizjologię roślin. Moje rosną na bardzo dobrej glebie, ich matka na piachu, więc to raczej nie to. Warto brać rośliny rozmnożone od znajomych (ze sprawdzonych egzemplarzy). 😀
Dokładnie! Albo dopasować do takiego stanowiska jak im pasuje.
Skrzydlokwiat to dla mnie najtrudniejsza roslina. Milion podejsc. Rozne miejsca w domu, podlewanie, nie podlewanie, paluch do ziemii, odzywki, brak odzywek. U mnie skrzydlokwiaty (i lilie) nie dzialaja. :( Paprocie mi zyja, palmy, sansevierie, zamioculcasy, peperomie, cissusy, bananowce, zielistki, moglabym jeszcze wymieniac. A skrzydlokwiaty jakos nie.
Przecież one sa bardzo proste 😀
Bardzo lubię oba kanały, ale no nie mogę słuchać jak ktoś mówi że ma w otoczeniu kota trujące rośliny, moim zdaniem to jest strasznie nieodpowiedzialne, narażanie zwierzęcia które bierzemy pod opiekę na utratę zdrowia i życia... wiem że zaraz ci którzy mają koty powiedzą że "mój kot nigdy się nie interesuje roślinami", ale to w dalszym ciągu jest zwierzę, poza tym każdy przypadek kota lądującego u weta z powodu zatrucia był tym pierwszym razem kiedy kot zjadł roślinę. Apeluję o rozsądek, sama mam kota i planuję kupić epipremnum ale ono będzie wisiało z sufitu tak że kot nie będzie miał żadnej możliwości dostania się tam. Pozdrawiam serdecznie i życzę żeby kot nie stracił życia gdy już postanowi zmienić zdanie co do monstery
Ty nie bierzesz tego zwierzęcia w opiekę tylko w niewolę.
@@justka4444 tak, dokładnie xDˣᴰ
Calathea jedna z najtrudniejszych roślin, ISTNY ABSOLUTNY MAGNES NA PRZĘDZIORKI I WCIORNASTKI, jako żelazna dla początkujących lol????????