Rzeczywiście Tidal robi robotę, Spotify darmowe ale jakość Tidala mnie przekonala. Tyle że mam dobre kolumny i jest na czym rozwinąć skrzydła. W aucie też jakość jest słyszalna! Wcześniej dobór utworów był lepszy na Spotify ale gdy zgrasz już swoje playlisty do tidal to przepięknie podpowiada kolejne utwory, dużo lepiej niż Spotify. W tym momencie jeśli coś ma przekonywać do spotyfi to to że jest darmowy i jakość nie jest tragiczna, jest wystarczająca dla większości słuchaczy. Korzystam z opcji 16bit. P. S. Czy to prawda że od kwietnia, najwyższa opcja 24bit będzie w cenie 16bit?
Próbowałem Spotify, Tidala, i Deezera i ostatecznie został Deezer, po próbach nawet dziewczyna która niebardzo się przejmuje jakością dźwięku stwierdziła że muzyka z Deezera brzmi lepiej niż z Tidala (Spotify nawet nie uwzględniam) dodatkowo Deezer ma lepszy algoryproponowanej muzyki oraz funkcję FLOW z której dość często korzystam. Osobiście interfejs też bardziej mi odpowiada od ponurego Tidala, ale to jest raczej kwestia osobista.
@@northazerate ja osobiście lecę na darmowym Spotify, bo słucham muzyki sporadycznie i nie mam jakiegoś audiofilskiego sprzętu, więc nie czuję potrzeby korzystania z płatnej wersji jeśli jest darmowa, która spełnia moje oczekiwania
@@crazyyLexa No dokładnie a jeszcze jak się słucha na komputerze to jedyna różnica jest taka że są reklamy bo w wersji aplikacji na pc nie ma limitów pominięć i nie trzeba mieć losowego odtwarzania
Korzystam z Spotify od bardzo dawna i sobie go chwalę, jako iż nie mam możliwości zakupienia droższego sprzętu audio to zostanę przy nim, a do momentu wprowadzenia wyższej jakości audio może uda mi się na coś droższego uzbierać, dlatego raczej zostanę przy Spotify'u
Jak wygląda sytuacja jeśli chodzi o jakość słuchania metalu i przesyłanie muzyki na głośniki stereo ze smartfona, bardziej polecasz youtube premium czy Spotify premium, chodzi mi o w miare dobry odbiór, dzięki z gory za odpowiedź.
Jest jeszcze Amazon Music. Ja zostałem przy Tidalu HiFi Plus. Podpowiedzi to dramat ale i nie są potrzebne :) YTM przy okazji mam ale nie używam. Spotify zrezygnowałem bo mnie wkurzał i bez hifi.
Wszystko pięknie ładnie ale skąd firmy streamingowe biorą pliki??? Z plików źródłowych??? wątpię, jeżeli to są ripy z płyt to ja dziękuję,nie to że jastem przeciwnikiem plyt CD,chodzi o to że plyty CD sa źle wydawane i potem rip z takiej płyty to będzie tragedia dźwiękowa.
@@LittleFatMat mam dwie te same płyty tęgo samego wykonawcy,ten sam album,ten sam label,a płyty grają inaczej... Mam takich pozycji wiele i to jest oczywiście skandal,skoro mastering jest jeden ten sam,trzeba pamiętać że płyta remasterowana może zagrać inaczej , natomiast moja opinia dotyczy płyt tych samych .Płyta dobra gra czysto,z blaskiem a płyta zła jest po prostu zamulona lub nie ma średnicy bo ta średnica jest wcięta.Temat rzeka. Oczywiście to co napisałem to wielkie uproszczonie tego problemu.
Ja od kilku lat korzystam ze Spotify i jestem zadowolony z tej aplikacji i dźwięku oraz na Spotify czasem utwory wykonawców pojawiają się szybciej niż na RUclips
U mnie Tidal i tylko domowe Hifi. Bałagan może i jest jednak słucham tego konkretnie co chcę i mi to nie przeszkadza, liczy się jakość tylko. Na dysku mam wiele płyt w FLAC i WAV, może dlatego. Z dysku słucham używając Foobar2000 i Asio4all.
W jakim formacie przebiega transmisja plików z spoitfi i tidala w wersji fre oraz w wersji opłaconej na max zsamplowałem i zapisałem muzę z sopotfi wersja free w pliku mp3 oraz WAW Muza w pliku WAW brzmi lepiej
@@marcinniemczyk4055 tylko to śmietnik. Po oczyszczeniu jakichś pierdyliarda wersji jakichś pioseneczek dla dzieci itp wychodzi coś w okolicach Spotify.
Niedługo po nagraniu materiału zdecydowałem się właśnie spróbować i na razie sobie bardzo chwalę. Względem Spotify nie wszystko niestety znajduja, ale jest lepiej niż na Tidalu. Wiadomo, że to zawsze jest kwestia indywidualnego gustu muzycznego i konkretnych płyt.
Po stestowaniu Spotify, Deezera, Apple Music i Tidala jestem wierny temu ostatniemu. Najbardziej czytelny, najlepsze podpowiedzi co do gustu, "radia utworu", playlist i premier. Zostaje na zawsze.
Ja ostatecznie po nagraniu materiału zdecydowałem się na rezygnację ze Spotify - zostawiłem na razie Tidala, ale wziąłem też Apple Music z Apple One i skłaniam się ku temu ostatniemu. W moim przypadku sugerowane płyty wypadają tu najlepiej. Nie wiem na ile to oczywiście kwestia w miarę czystego algorytmu na moim koncie, ale aż mnie to zaskoczyło.
Ja korzystam na telefonie z Apple Music, bezstratna kompresja i dźwięk przestrzenny sprawiają że zostanę na dłużej przy tej platformie A na laptopie tylko WAV na dysku
Korzystam z indywidualnego Apple One i jestem bardzo zadowolony, już tak pewnie zostanie. Czułem ulgę po odejściu ze Spotify, ale z Tidala byłem całkiem zadowolony chociaż nie był jakoś przyjemny dla mojego oka. RUclips Music przydawało się do albumów, których nie było np na Spotify.
O ile wkurwia mnie sama aplikacja o tyle musze powiedzieć że dla mnie muzyka brzmi najlepiej w Apple Music (mam Android). Nie wiem dlaczego, nie znam się na tym i nie jestem audiofilem i generalnie nie lubię Appla ale Apple Lossless po blutaczu na słuchawki AAC brzmi po prostu... dokładniej? Jakby instrumenty były lepiej odseparowane z jakiegoś powodu i sam dźwięk wydaje się "gęstszy"? Na moje ucho brzmi lepiej niż Tidal i na pewno kładzie na łopatki Spotify.
Aleź popełnił gafę. Spotify nie używa MP3 od wielu lat. Najwyższa jakość w Spotify to 320 kbps OGG, taki iTunes ma 256 kbps AAC, w tym stratnym formacie. Ale czemu iTunes brzmi lepiej? Przy identycznym bitrate AAC jest lepsze od OGG. 320 kbps OGG byłoby podobnie w brzmieniu co 256 kbps AAC, ale źródło z którego skompresowano dźwięk w iTunes jest lepszej jakości.
Bez przesady tidal aż tak źle nie brzmi. Spotify tak brzmi czyli jakby ktoś położył gruby koc i zasłonił głośniki wysokotonowe jednocześnie dodając zniekształcenia w wysokich tonach😊. Tidal brzmi dobrze do tego stopnia, że wszystko brzmi tak samo. Nudno z cyfrowym nalotem. Jakby muzycy odrabiali pracę domową od niechcenia. Testowałem na różnych przetwornikach czasem lepiej czasem trochę gorzej. Po pewnym czasie ucho się przyczaja to tej miernoty ale co z tego skoro muzyka nie angażuję i noga sama nie chodzi w rtym muzyki. Powiem Ci, że lubię porównywać te same albumy vinyl vs cd vs tidal vs Spotify. Tam gdzie master jest dobry to uwielbiam cd zwłaszcza z przetwornikiem R2R NOS z kościam 16bit. Mam też z sigma delta ale używam go tylko do odsłuchu sacd z dsd. Zaś tam gdzie nie mogę znaleźć albumu z dobrym masterem to idę w płytę analogową która niemal zawsze brzmi świetnie.
@@tddt445 trafiłeś w punkt z tym graniem muzy na zasadzie nie angażowania się, gra bo gra. Też tak to odbieram, co prowadzi do ciągłego zmieniania utworów na kolejny na tidalu. Dobrze ze tego nie ograniczyli, bo w wersji demo spotify jest limit "skip'niec" utworów :D
Korzystam z Tidala , ale jakość dźwięku jest słaba w porównaniu do niestety martwego standardu na płytach Blu-ray Pure Audio po prostu rozjudza walcem ten tryb Master na "Taidalu", szkoda tylko że ten standard się nie przyjął.
Chyba zostanę przy spotify, przeszkadzały mi głupie rekomendacje i brak możliwości usunięcia głupiej piosenki z odkryj w tym tygodniu na desktopie. Ale to chyba małe problemy i gdzie indziej jest jeszcze gorzej.
Przy słabej jakości sprzętu eq może jako tako polepszyć sprawę. Przy zaledwie poprawnym sprzęcie w zaledwie poprawnym pomieszczeniu eq wprowadza niepotrzebnie zniekształcenia, przesuwa scenę. Jak już eq to jako urządzenie osobne do np korekcji niedoskonałości pomieszczenia a nie w śmiesznej aplikacji.
@@juliapaczynska4901 Oferta RUclips jest lepsza. RUclips Premium + RUclips Music Premium w jednym, a aplikacja Music wg. mnie jest lepsza nawet od Spotify. Dźwięk też jest w miarę, uważam że od początku tej aplikacji to się poprawiło.
Nigdy nie używałam Spotify ani innej aplikacji. Mam yt premium i sobie chwale. Dzwiek jest dobry taki jak ze spotify (maz ma i nie słyszymy roznicy, a on to maniak dobrego dźwięku i umie w głośniki) ale gdybym miala korzystac z czegos innego i wrocic do reklam na yt lub braku nieprofesjonalnych remixow to wole jednak YT, ktory daje mi wszystko co potrzeba. I muzyke i remixy i filmy bez reklam i dzialanie w tle 👍🏻
Rzeczywiście Tidal robi robotę, Spotify darmowe ale jakość Tidala mnie przekonala. Tyle że mam dobre kolumny i jest na czym rozwinąć skrzydła. W aucie też jakość jest słyszalna! Wcześniej dobór utworów był lepszy na Spotify ale gdy zgrasz już swoje playlisty do tidal to przepięknie podpowiada kolejne utwory, dużo lepiej niż Spotify. W tym momencie jeśli coś ma przekonywać do spotyfi to to że jest darmowy i jakość nie jest tragiczna, jest wystarczająca dla większości słuchaczy.
Korzystam z opcji 16bit.
P. S. Czy to prawda że od kwietnia, najwyższa opcja 24bit będzie w cenie 16bit?
Tidal mi najbardziej odpowiada, zarówno wygląd aplikacji jak i jakość dźwięku.
Próbowałem Spotify, Tidala, i Deezera i ostatecznie został Deezer, po próbach nawet dziewczyna która niebardzo się przejmuje jakością dźwięku stwierdziła że muzyka z Deezera brzmi lepiej niż z Tidala (Spotify nawet nie uwzględniam) dodatkowo Deezer ma lepszy algoryproponowanej muzyki oraz funkcję FLOW z której dość często korzystam. Osobiście interfejs też bardziej mi odpowiada od ponurego Tidala, ale to jest raczej kwestia osobista.
mam to samo :)
Nie można też zapominać jak duży jest nadal odsetek osób korzystających z darmowego spotify ;)
Dokładnie, mam wrażenie, że wszyscy robiący takie porównania zapominają, że Spotify ma darmową wersję
@@crazyyLexa To prawda - natomiast jestem nieco zdziwiony, że jednak przy tak niskiej cenie abo i różnicach ta grupa jest jeszcze tak silna.
@@northazerate ja osobiście lecę na darmowym Spotify, bo słucham muzyki sporadycznie i nie mam jakiegoś audiofilskiego sprzętu, więc nie czuję potrzeby korzystania z płatnej wersji jeśli jest darmowa, która spełnia moje oczekiwania
@@crazyyLexa No dokładnie a jeszcze jak się słucha na komputerze to jedyna różnica jest taka że są reklamy bo w wersji aplikacji na pc nie ma limitów pominięć i nie trzeba mieć losowego odtwarzania
Korzystam z Spotify od bardzo dawna i sobie go chwalę, jako iż nie mam możliwości zakupienia droższego sprzętu audio to zostanę przy nim, a do momentu wprowadzenia wyższej jakości audio może uda mi się na coś droższego uzbierać, dlatego raczej zostanę przy Spotify'u
Jak wygląda sytuacja jeśli chodzi o jakość słuchania metalu i przesyłanie muzyki na głośniki stereo ze smartfona, bardziej polecasz youtube premium czy Spotify premium, chodzi mi o w miare dobry odbiór, dzięki z gory za odpowiedź.
Mi się udało w plusie na rok bez opłat mieć Tindala
Jest jeszcze Amazon Music. Ja zostałem przy Tidalu HiFi Plus. Podpowiedzi to dramat ale i nie są potrzebne :)
YTM przy okazji mam ale nie używam. Spotify zrezygnowałem bo mnie wkurzał i bez hifi.
Wszystko pięknie ładnie ale skąd firmy streamingowe biorą pliki??? Z plików źródłowych??? wątpię, jeżeli to są ripy z płyt to ja dziękuję,nie to że jastem przeciwnikiem plyt CD,chodzi o to że plyty CD sa źle wydawane i potem rip z takiej płyty to będzie tragedia dźwiękowa.
Co to znaczy źle wydawane płyty? Jak to jest wydać płytę dobrze?
@@LittleFatMat mam dwie te same płyty tęgo samego wykonawcy,ten sam album,ten sam label,a płyty grają inaczej...
Mam takich pozycji wiele i to jest oczywiście skandal,skoro mastering jest jeden ten sam,trzeba pamiętać że płyta remasterowana może zagrać inaczej , natomiast moja opinia dotyczy płyt tych samych .Płyta dobra gra czysto,z blaskiem a płyta zła jest po prostu zamulona lub nie ma średnicy bo ta średnica jest wcięta.Temat rzeka.
Oczywiście to co napisałem to wielkie uproszczonie tego problemu.
Ja od kilku lat korzystam ze Spotify i jestem zadowolony z tej aplikacji i dźwięku oraz na Spotify czasem utwory wykonawców pojawiają się szybciej niż na RUclips
Z Tidalem miałem dokładnie to samo, co Ty. Korzystałem na XR i 13.
RUclips premium 💪❤️
No i oczywiście YT music... po aktualizacjach mamy Spotify plus YT bez reklam
U mnie Tidal i tylko domowe Hifi. Bałagan może i jest jednak słucham tego konkretnie co chcę i mi to nie przeszkadza, liczy się jakość tylko. Na dysku mam wiele płyt w FLAC i WAV, może dlatego. Z dysku słucham używając Foobar2000 i Asio4all.
Ja korzystam od około 2 lat z YT music i sobie chwalę w porównaniu do innych ale nie ukrywam że z Spotify też korzystam ale mniej
W jakim formacie przebiega transmisja plików z spoitfi i tidala w wersji fre oraz w wersji opłaconej na max zsamplowałem i zapisałem muzę z sopotfi wersja free w pliku mp3 oraz WAW Muza w pliku WAW brzmi lepiej
Mam Apple Music i dobrze gra i ma bardzo dużą bibliotekę utworów jeśli nie największą, polecam spróbować
Sprawdziłem i przebili barierę 100 mln utworów więc na dzień dzisiejszy żadna platforma nie ma tylu utworów w wysokiej jakości
@@marcinniemczyk4055 tylko to śmietnik. Po oczyszczeniu jakichś pierdyliarda wersji jakichś pioseneczek dla dzieci itp wychodzi coś w okolicach Spotify.
Niedługo po nagraniu materiału zdecydowałem się właśnie spróbować i na razie sobie bardzo chwalę. Względem Spotify nie wszystko niestety znajduja, ale jest lepiej niż na Tidalu. Wiadomo, że to zawsze jest kwestia indywidualnego gustu muzycznego i konkretnych płyt.
@@northazerate ja używam do wyszukiwania muzyki aplikacji Shazam, też czasami się zdąży że czegoś nie znajdę ale jest tego bardzo mało
Mgła :)
Ja czekam na Spotifi HIFI 🔥🔥
Po stestowaniu Spotify, Deezera, Apple Music i Tidala jestem wierny temu ostatniemu. Najbardziej czytelny, najlepsze podpowiedzi co do gustu, "radia utworu", playlist i premier. Zostaje na zawsze.
Ja ostatecznie po nagraniu materiału zdecydowałem się na rezygnację ze Spotify - zostawiłem na razie Tidala, ale wziąłem też Apple Music z Apple One i skłaniam się ku temu ostatniemu. W moim przypadku sugerowane płyty wypadają tu najlepiej. Nie wiem na ile to oczywiście kwestia w miarę czystego algorytmu na moim koncie, ale aż mnie to zaskoczyło.
Ja korzystam na telefonie z Apple Music, bezstratna kompresja i dźwięk przestrzenny sprawiają że zostanę na dłużej przy tej platformie
A na laptopie tylko WAV na dysku
Korzystam z indywidualnego Apple One i jestem bardzo zadowolony, już tak pewnie zostanie. Czułem ulgę po odejściu ze Spotify, ale z Tidala byłem całkiem zadowolony chociaż nie był jakoś przyjemny dla mojego oka. RUclips Music przydawało się do albumów, których nie było np na Spotify.
O ile wkurwia mnie sama aplikacja o tyle musze powiedzieć że dla mnie muzyka brzmi najlepiej w Apple Music (mam Android). Nie wiem dlaczego, nie znam się na tym i nie jestem audiofilem i generalnie nie lubię Appla ale Apple Lossless po blutaczu na słuchawki AAC brzmi po prostu... dokładniej? Jakby instrumenty były lepiej odseparowane z jakiegoś powodu i sam dźwięk wydaje się "gęstszy"? Na moje ucho brzmi lepiej niż Tidal i na pewno kładzie na łopatki Spotify.
Aleź popełnił gafę. Spotify nie używa MP3 od wielu lat. Najwyższa jakość w Spotify to 320 kbps OGG, taki iTunes ma 256 kbps AAC, w tym stratnym formacie.
Ale czemu iTunes brzmi lepiej? Przy identycznym bitrate AAC jest lepsze od OGG. 320 kbps OGG byłoby podobnie w brzmieniu co 256 kbps AAC, ale źródło z którego skompresowano dźwięk w iTunes jest lepszej jakości.
Tidal przy dobrym odtwarzaczu CD brzmi jakby ta baze muzy scigali z torrentow / mp3jek
Bez przesady tidal aż tak źle nie brzmi. Spotify tak brzmi czyli jakby ktoś położył gruby koc i zasłonił głośniki wysokotonowe jednocześnie dodając zniekształcenia w wysokich tonach😊.
Tidal brzmi dobrze do tego stopnia, że wszystko brzmi tak samo. Nudno z cyfrowym nalotem. Jakby muzycy odrabiali pracę domową od niechcenia. Testowałem na różnych przetwornikach czasem lepiej czasem trochę gorzej. Po pewnym czasie ucho się przyczaja to tej miernoty ale co z tego skoro muzyka nie angażuję i noga sama nie chodzi w rtym muzyki.
Powiem Ci, że lubię porównywać te same albumy vinyl vs cd vs tidal vs Spotify.
Tam gdzie master jest dobry to uwielbiam cd zwłaszcza z przetwornikiem R2R NOS z kościam 16bit. Mam też z sigma delta ale używam go tylko do odsłuchu sacd z dsd.
Zaś tam gdzie nie mogę znaleźć albumu z dobrym masterem to idę w płytę analogową która niemal zawsze brzmi świetnie.
@@tddt445 trafiłeś w punkt z tym graniem muzy na zasadzie nie angażowania się, gra bo gra. Też tak to odbieram, co prowadzi do ciągłego zmieniania utworów na kolejny na tidalu. Dobrze ze tego nie ograniczyli, bo w wersji demo spotify jest limit "skip'niec" utworów :D
Korzystam z Tidala , ale jakość dźwięku jest słaba w porównaniu do niestety martwego standardu na płytach Blu-ray Pure Audio po prostu rozjudza walcem ten tryb Master na "Taidalu", szkoda tylko że ten standard się nie przyjął.
A co z SoundCloudem?
to co innego
Tidal'a używałem...3h i starczy. Od strony algorytmów i samej aplikacji - tragedia. Nie polecam, wolę słuchać muzyki niż punktować kolejne niedoróbki.
Chyba zostanę przy spotify, przeszkadzały mi głupie rekomendacje i brak możliwości usunięcia głupiej piosenki z odkryj w tym tygodniu na desktopie. Ale to chyba małe problemy i gdzie indziej jest jeszcze gorzej.
Miałem deezera dwa lata, przerzuciłem się na tidala HiFi+ po pół roku wróciłem na Deezera hifi
Czyli jednak są ci mityczni użytkownicy Deezera :)
@@northazerate zgadza się, ale powiem szczerze przyznam że stare wersje płynniej i szybciej działały
mam premium yt music i spotify
i uważam że yt bardziej intuicyjne
A Deezer? A Qubus? CIenki ten film straszecznie... Brak wspomnienia o smaczkach typu Tidal masters...
byś się equalizerem na spotify pobawił boomerze
Przy słabej jakości sprzętu eq może jako tako polepszyć sprawę.
Przy zaledwie poprawnym sprzęcie w zaledwie poprawnym pomieszczeniu eq wprowadza niepotrzebnie zniekształcenia, przesuwa scenę. Jak już eq to jako urządzenie osobne do np korekcji niedoskonałości pomieszczenia a nie w śmiesznej aplikacji.
RUclips na aplikacji i suchanie muzyki na słuchawkach bezprzewodowych to masakra
Dlaczego? Bo właśnie się zastanawiam nad zakupem Spotify premium lub yt music premium
@@juliapaczynska4901 Oferta RUclips jest lepsza. RUclips Premium + RUclips Music Premium w jednym, a aplikacja Music wg. mnie jest lepsza nawet od Spotify. Dźwięk też jest w miarę, uważam że od początku tej aplikacji to się poprawiło.
Nigdy nie używałam Spotify ani innej aplikacji. Mam yt premium i sobie chwale. Dzwiek jest dobry taki jak ze spotify (maz ma i nie słyszymy roznicy, a on to maniak dobrego dźwięku i umie w głośniki) ale gdybym miala korzystac z czegos innego i wrocic do reklam na yt lub braku nieprofesjonalnych remixow to wole jednak YT, ktory daje mi wszystko co potrzeba. I muzyke i remixy i filmy bez reklam i dzialanie w tle 👍🏻