...moc smutné, zažila jsem v dětství i mládí několikrát připlouvání i odplouvání této krásné lodě /i té původní Batory/ byl to zážitek, na který vzpomínám celý život. Taky jsem s rodiči byla na její prohlídce...jezdili jsme do Sopot každý rok na dovolenou a byly to nejkrásnější dovolené v mém životě...návštěvy Gdyně i Gdaňska, přístavy, Blyskawica, plavba na Hel....krásné vzpomínky.Škoda, že loď nemohla zůstat třeba jako hotel nebo muzeum. Škoda...čas nelze vrátit
W Łodzi na Pietrynie w 1987r kupiliśmy zestaw do odbioru telewizji satelitarnej i kasetowy magnetowid Panasonic którego jeszcze mam. Na moim osiedlu w 1988r pojawiła się kablówka w azarcie, prócz programów TP były 3 programy satelitarne, MTV, SKYone, SAT1 i to w cenie za azart. Wspaniałe czasy.
Na łódzkiej Dąbrowie był w tamtym roku wysyp kablówek. Powstała wtedy TOYA, ALFA i jeszcze dwie działające w pobliżu. Co ciekawe w większości starszych bloków nie było nawet "zwykłego" AZART-u i te kablówki pierwsze zapewniały poprawny odbiór polskich kanałów TVP oraz po trzy - - cztery zachodnie z satelity. Widzowie przyłączeni do tych kablówek przestali oglądać ówczesną TVP (dwa kanały) gdyż telewizje zachodnie zapewniały o wiele lepszy obraz oraz ciekawszą zawartość programową. Wtedy jeszcze komuna była.
6:20 ,,Najbardziej znane to Groß Born, Neubrandenburg, Murnau i największy w Oldenbergu - dziś Dobiegniewie" O tym, że Groß Born to Borne Sulinowo to nie wspomnieli bo wtedy była to strefa zamknięta, mieszkali tam żołnierze stacjonujących wojsk radzieckich i miejscowość ta nie była zaznaczana na mapach.
@@andre1756Mogli, tak samo jak było z przedwojennym poprzednikiem "Batorym" który poszedł na złom do Hongkongu w 1971.Stał jakiś czas w porcie w Gdyni z myślą o zamianie na hotel. Oczywiście zjeżdżała się żulezja i półświatek a statek popadał w ruinę. Odpadająca i łuszcząca się farba zniechęcała do korzystania z pobytu na pokładzie. Wreszcie go złomowano. Zobacz co Chińczycy zrobili z dawnym wycieczkowcem francuskim m.s Ancerville. Zabetonowali w centrum miasta. To chyba lepszy pomysł na przedłużenie żywota jednostce morskiej..
Pod koniec 1989 roku w Starogardzie Gdańskim wpadli na pomysł, że przeznaczony do likwidacji nadajnik TVP2 w Trzcińsku można by wykorzystać do lokalnej emisji kilku programów satelitarnych. Były próby z satelity podczas przerw w emisji "Dwójki" (zasięg jakieś 20 km), ale ostatecznie pomysł nie wypalił - w mieście zdecydowano się jednak na telewizję kablową, która ruszyła w 1991 roku.
Materiał pierwsza klasa. A może autor mógłby odnaleźć materiały z 1994 do 95 zdjęć filmów z okolic Gdańska Osowej z okolic wiaduktu kolejowego lub jezior osowskich
Pierwszego "Batorego" (1936) nie udało się utrzymać jako hotel i atrakcję turystyczną poprzez złe zarządzanie. Kilkanaście lat potem było to demotywujące i nie chciano stracić tylu pieniędzy. I tak byłoby to jednak niemożliwe przez to, że Stefan nie był zupełnie przystosowany do warunków hotelowych - 90% kabin nie miały łazienki. Statek też nigdy, poza polską, nie sprawdzał się jako dobry wycieczkowiec. Niestety.
Opowiadaj jak MTV (te prawdziwe) hulało u Ciebie w telewizorze :) .Jak będziesz miał czas ,to napisz... Ps Jak włączyłeś pierwszy raz MTV, to co sobie pomyślałeś? jaka reakcja Twoja była? Na jakim osiedlu była kablówa w ZG w 1989? "Filmnet" miałeś? Ps Ja gdzieś czytałem wywiad z gościem z ZG,że na ogródkach działkowych z kumplami zmontowali antenę sat. (to był chyba 1986 r ) i "złapali" sygnał z ich chałupniczo robionej "satki".Radości nie było końca,ale nerwy mieli (bo wtedy trzeba było mieć zezwolenie od władzy na "zagraniczną" tv i zestaw satelitarny" ),a oni na lewo ogladali,bez papierów... Super historia i super wywiad.
@@gorskijakub Ja mialem talerz od 1992. Moja ciocia miala satelite od 1990, wiec kazda wizyta u niej byla odwiedzinami cioci za granica :D Smiganie po kanalach bylo magiczna podroza dookola swiata bez wychodzenia z domu, zwlaszcza w okresie kiedy za oknem dominowala szarzyzna. MTV ogladalem non stop. Pamietam byl na transponderze 15 na Astrze. Na Sky One ogladalem amerykanskie "Unsolved Mysteries". A najlepsza akcja byla z tygodnikiem o nazwie "To & Owo", w ktorym mozna bylo znalezc program na wszystkie kanaly satelitarne dostepne w Polsce w tamtym okresie. Zdumiewalo mnie to, ze nazwy audycji, godziny emisji i inne tego typu szczegoly zawsze byly trafne, nie zdarzaly sie pomylki, a czesto mozna bylo przeczytac ciekawostki ze swiata muzyki i show-biznesu. Najciekawszym szczegolem bylo to, ze ten tygodnik drukowano na podrzednej jakosci papierze i sprzedawany byl ze zlaczonymi kartkami tak, ze trzeba bylo rozcinac je kuchennym nozem :D
i kolejny odcinek, jeszcze! Ach te czasy, brutalizm zadaniowy, zero wodotrysków, przekaz i koniec. Zero uśmiechów, czyste info. Przypomnijcie mi jak nazywał się ten z dziennika co wyglądał jak trynkiewicz ?
Bo to zasadniczo jest to samo. Różnica jest tylko w odległości jaka dzieli wystający ze ściany drut od talerza. Chyba nie sądzisz ze tv kablowa polega na tym ze twój kabel łączy cię bezpośrednio z różnymi studiami tv na całym świecie?
Dzisiaj mamy 200 kanałów ze światłowodu, tylko oglądać nie ma czego.
zgadzam się...ilość nie zawsze idzie w parze z jakością
Ponoć połowa to reklamy.
(Nie oglądam TV od 2009r)
Komu się w tamtych czasach śniło, ze będzie można obejrzeć ten film na telefonie siedząc na toalecie 😂
To samo.czuje xD
wodę spuść
No właśnie siadłem na tron...
A komu się snilo ,że dla wielu bedzie to jedyne zycie - ekranik w telefonie?
Panie ja już w tamtych czasach miałem małego Unimora w kiblu zamontowanego i radio .
...moc smutné, zažila jsem v dětství i mládí několikrát připlouvání i odplouvání této krásné lodě /i té původní Batory/ byl to zážitek, na který vzpomínám celý život. Taky jsem s rodiči byla na její prohlídce...jezdili jsme do Sopot každý rok na dovolenou a byly to nejkrásnější dovolené v mém životě...návštěvy Gdyně i Gdaňska, přístavy, Blyskawica, plavba na Hel....krásné vzpomínky.Škoda, že loď nemohla zůstat třeba jako hotel nebo muzeum. Škoda...čas nelze vrátit
to tylko urządznie było. jak żelazko. hahaha
W Łodzi na Pietrynie w 1987r kupiliśmy zestaw do odbioru telewizji satelitarnej i kasetowy magnetowid Panasonic którego jeszcze mam. Na moim osiedlu w 1988r pojawiła się kablówka w azarcie, prócz programów TP były 3 programy satelitarne, MTV, SKYone, SAT1 i to w cenie za azart. Wspaniałe czasy.
Chujowe czasy.
Panasonic 4 głowicowy (rzadkość ówcześnie) to było 😏
Na łódzkiej Dąbrowie był w tamtym roku wysyp kablówek. Powstała wtedy TOYA, ALFA i jeszcze dwie działające w pobliżu. Co ciekawe w większości starszych bloków nie było nawet "zwykłego" AZART-u i te kablówki pierwsze zapewniały poprawny odbiór polskich kanałów TVP oraz po trzy - - cztery zachodnie z satelity. Widzowie przyłączeni do tych kablówek przestali oglądać ówczesną TVP (dwa kanały) gdyż telewizje zachodnie zapewniały o wiele lepszy obraz oraz ciekawszą zawartość programową. Wtedy jeszcze komuna była.
Przykre jest to ze nie podano w nazwie, ze jest to pozegnanie STEFANA BATOREGO, a nie Batorego. To byly 2 rozne statki z rozna Historia.
Dokładnie.
6:20 ,,Najbardziej znane to Groß Born, Neubrandenburg, Murnau i największy w Oldenbergu - dziś Dobiegniewie"
O tym, że Groß Born to Borne Sulinowo to nie wspomnieli bo wtedy była to strefa zamknięta, mieszkali tam żołnierze stacjonujących wojsk radzieckich i miejscowość ta nie była zaznaczana na mapach.
Stefan Batory taki był piękny.. był....
MOGLI ZATRZYMAC ZROBIC HOTEL RESTAURACJE ITD.Tak to dziala w innych krajach np hotel barken Viking w Göteborg .
Same komuchy i ubecy nim pływały
@@andre1756Mogli, tak samo jak było z przedwojennym poprzednikiem "Batorym" który poszedł na złom do Hongkongu w 1971.Stał jakiś czas w porcie w Gdyni z myślą o zamianie na hotel. Oczywiście zjeżdżała się żulezja i półświatek a statek popadał w ruinę. Odpadająca i łuszcząca się farba zniechęcała do korzystania z pobytu na pokładzie. Wreszcie go złomowano. Zobacz co Chińczycy zrobili z dawnym wycieczkowcem francuskim m.s Ancerville. Zabetonowali w centrum miasta. To chyba lepszy pomysł na przedłużenie żywota jednostce morskiej..
Pod koniec 1989 roku w Starogardzie Gdańskim wpadli na pomysł, że przeznaczony do likwidacji nadajnik TVP2 w Trzcińsku można by wykorzystać do lokalnej emisji kilku programów satelitarnych. Były próby z satelity podczas przerw w emisji "Dwójki" (zasięg jakieś 20 km), ale ostatecznie pomysł nie wypalił - w mieście zdecydowano się jednak na telewizję kablową, która ruszyła w 1991 roku.
Teraz ten Batory byłby atrakcją...
gdyby go zostawili jako statek muzeum, to tak
W 2000 roku został w Turcji pocięty żyletki! Nikt w PRL-u nie wpadł na pomysł zostawienia go w Gdyni jako muzeum i hotel!
Bardziej żal starego Batorego, tego z przedwojnia i powojnia.
I kto by za to płacił?
Materiał pierwsza klasa. A może autor mógłby odnaleźć materiały z 1994 do 95 zdjęć filmów z okolic Gdańska Osowej z okolic wiaduktu kolejowego lub jezior osowskich
Pierwszego "Batorego" (1936) nie udało się utrzymać jako hotel i atrakcję turystyczną poprzez złe zarządzanie. Kilkanaście lat potem było to demotywujące i nie chciano stracić tylu pieniędzy. I tak byłoby to jednak niemożliwe przez to, że Stefan nie był zupełnie przystosowany do warunków hotelowych - 90% kabin nie miały łazienki. Statek też nigdy, poza polską, nie sprawdzał się jako dobry wycieczkowiec. Niestety.
Ale jako fundacje dobrze utrzymano
Ten płaczący gość widać pełen pasji.
w Zielonej Górze była kablówka od 1989
Opowiadaj jak MTV (te prawdziwe) hulało u Ciebie w telewizorze :) .Jak będziesz miał czas ,to napisz... Ps Jak włączyłeś pierwszy raz MTV, to co sobie pomyślałeś? jaka reakcja Twoja była? Na jakim osiedlu była kablówa w ZG w 1989? "Filmnet" miałeś? Ps Ja gdzieś czytałem wywiad z gościem z ZG,że na ogródkach działkowych z kumplami zmontowali antenę sat. (to był chyba 1986 r ) i "złapali" sygnał z ich chałupniczo robionej "satki".Radości nie było końca,ale nerwy mieli (bo wtedy trzeba było mieć zezwolenie od władzy na "zagraniczną" tv i zestaw satelitarny" ),a oni na lewo ogladali,bez papierów... Super historia i super wywiad.
@@gorskijakub Ja mialem talerz od 1992. Moja ciocia miala satelite od 1990, wiec kazda wizyta u niej byla odwiedzinami cioci za granica :D Smiganie po kanalach bylo magiczna podroza dookola swiata bez wychodzenia z domu, zwlaszcza w okresie kiedy za oknem dominowala szarzyzna. MTV ogladalem non stop. Pamietam byl na transponderze 15 na Astrze. Na Sky One ogladalem amerykanskie "Unsolved Mysteries". A najlepsza akcja byla z tygodnikiem o nazwie "To & Owo", w ktorym mozna bylo znalezc program na wszystkie kanaly satelitarne dostepne w Polsce w tamtym okresie. Zdumiewalo mnie to, ze nazwy audycji, godziny emisji i inne tego typu szczegoly zawsze byly trafne, nie zdarzaly sie pomylki, a czesto mozna bylo przeczytac ciekawostki ze swiata muzyki i show-biznesu. Najciekawszym szczegolem bylo to, ze ten tygodnik drukowano na podrzednej jakosci papierze i sprzedawany byl ze zlaczonymi kartkami tak, ze trzeba bylo rozcinac je kuchennym nozem :D
pierwsza w Szczecinie, o ile dobrze usłyszałem
Spółdzielnia Student nadal istnieje!
Czy ktoś może wie, kto jest lektorem , ktory opowiada o znaczkach?
Owszem, ten lektor to Mirosław Utta. Pozdrawiam
2:36 - 3:24 I z brzegiem zepnie drugi brzeg, na którym mój ojciec legł param pam pam pam pam pam..............
Szaranowicz jaki szczypiorek 🤣
Szaranowicz jaki młody. Młodziej wygląda nawet od Ibisza, który notabene wtedy był jeszcze stary.
i kolejny odcinek, jeszcze! Ach te czasy, brutalizm zadaniowy, zero wodotrysków, przekaz i koniec. Zero uśmiechów, czyste info. Przypomnijcie mi jak nazywał się ten z dziennika co wyglądał jak trynkiewicz ?
w tytule mowa o kablówce a w materiale chodzi o satelite tak jakby to było to samo
To była satelio kablówka.
Bo to zasadniczo jest to samo. Różnica jest tylko w odległości jaka dzieli wystający ze ściany drut od talerza. Chyba nie sądzisz ze tv kablowa polega na tym ze twój kabel łączy cię bezpośrednio z różnymi studiami tv na całym świecie?
Opuszczenie bandery i hymn narodowy puszczony z kasety ...