Godzinna rozmowa Hirka Wrony z Peją oraz wszystkie odcinki Magazynu Popkillera -> ruclips.net/video/ftR7ii-Y4RI/видео.html Subskrybujcie kanał, by być na bieżąco, bo szykujemy dla Was mnóstwo mocnych materiałów!
Chciałbym zwrócić uwagę jak Pan Hirek Wrona prowadzi wywiad. Nie przerywa, nie wcina się, nie próbuję być najmądrzejszy. Wielka kultura. Pan Hirek to jest dla mnie polski Hip Hop.
@KOLOR KAJET Ale chodzi o sposób prowadzenia wywiadu, prowadzący nie przerywa na sile wypowiedzi bo ma tyle i tyle zaplanowanych pytań i rozpisany czas na każdą odpowiedz nikt nikogo nie przekrzykuje. Prowadzący daje rozmówcy tyle czasu ile potrzebuje rozmówca aby powiedziec wszystko co chce w temacie. Takie cos jest rzadkością obecnie ;)
Nikt nie pytał, każdy potrzebował. Obejrzałem wywiad ponad rok temu. Nie miałem problemu z alko, ale i tak zupełnie odstawiłem. Na początku dziwne pytania, spojrzenia itp. Olać to. Na trzeźwo jest super. Pozdrawiam wszystkich którym się udało i tych, którzy próbują. 🖖LLAP
16 dni nie pije zacząłem biegać ćwiczę na siłowni.piłem od 15 roku życia mam 33 lata dwie piękne córeczki Zuzię i Adę kocham je i pierdole już to chlanie mam nadzieję że mi się uda
kolego nie pije ponad rok, kuuurwa jaki świat jest inny bez alko:) Jedyne co może wqrwiać (ale tylko pierwsze 6 miesięcy) to znajomi jęczący, że się z nimi nie napijesz. Trzymaj się !!!!
Powodzenia, masz dla kogo żyć i to żyć szczęśliwie. Nie daj się złamać samemu sobie, a kiedy przyjdzie dzień słabości staw temu czoła. Bądź silny. Pozdrawiam.
Picie a picie to różnica. Dwa browarki po pracy nie popsują Ci życia. Za to flaszka lub 10 browarków z dużą częstotliwością na pewno namieszają nie jednemu. Pracuję, ćwiczę i piwo po pracy wypije. Na zdrowie
To nie wywiad. To monolog. Peja nawet do kamery nie spojrzał, nie mówiąc o Wronie... dzięki któremu zawdzięcza że polski rap jest gdzie jest. Sorry, ale chyba ma wyjebane na tych co go słuchają.
5 tydzień bez alko - nowe życie: mega relacje z rodziną, super samopoczucie, motywacja do życia, priorytety, wysypianie się, forma na siłowni, nowa wspaniała dziewczyna, wszystko cieszy fest. Alkohol ogromnie ogranicza nasz potencjał psychiczny, intelektualny i fizyczny. A piłem tylko w weekendy :p
Mam 20 lat i jestem w fazie chronicznej uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Niedługo zaczynam odwyk i terapię, już 3 tygodnie abstynencji, jest bardzo ciężko ale daję radę, życzę powodzenia i wytrwałości wszystkim, którzy są aktualnie na drodze trzeźwości 💪🏼
Tak, daje radę , już niedługo 4 miesiące , skończona w dodatku przedłużona terapia , zaczynam pogłębiona terapię indywidualną , na meetingi cały czas uczęszczam, zaczęłam trenować, znalazłam pracę , nie poddawajcie się to działa
Musiałam edytować komentarz bo w trakcie terapii okazało się że nie tylko uzależniona jestem od alkoholu ale i od narkotyków i byłam już w fazie chronicznej uzależnienia czyli ostatniej
@Adam Madam masz prawo . Każdy wybiera co mu odpowiada. Znieczulenie to dla jednego kilka drinków raz dwa razy w miesiącu a dla innego kilka miesięcy ostrego picia. Każdy wybiera co mu odpowiada. Ja wolę promili unikać nie moja bajka . Ale nie myl pojęć bez promili też można się bawić i mieć co wspominać.
Rychu ja podobnie jak ty zacząłem pić bardzo młodo bo w wieku 14 lat. W wieku 23 lat dostałem zawiasy i skierowanie na odwyk, w którym obowiązkowe były mitingi AA. Powiem szczerz myśl o tym żeby przestać pić w tak młodym wieku była dla mnie przerażająca. Praktycznie początek dorosłego życia w planach imprezy ,dyskoteki no dobra zabawa, a tu mi mówią że do końca życia nie będę mógł pić. Fakt czasami trochę narozrabiałem, to do roboty nie poszedłem, ale to przecież nic takiego. Wszyscy tak robiliśmy, młodość musi się wyszumieć I tu nastąpił zwrot, na mitingach AA poznałem ludzi sporo starszych ode mnie. Każdy z nich opowiedział mi swoją historię, a ja uznałem swoją bezsilność. Dziś od tamtej pory minęło ponad dwadzieścia lat, w tym czasie założyłem rodzinę i jestem dumny z tego że moje dzieci nigdy nie widziały mnie pijanego. Tak jestem szczęśliwym człowiekiem, czego życzę wszystkim.
946 dni bez alkoholu i lecę dalej. Zgadzam się ze wszystkim co mówisz Rychu.Narkotyki i Picie to Błędne koło. Każda zarobiona złotówka szła na alko dopiero kiedy dopadły mnie stany lękowe stany depresyjne zadałem sobie pytanie albo się zmieniasz albo cmentarz. Walka z tym by przestać jest straszna nie dużo brakowało bym wylądował w psychiatryku bo glowa nie dawała rady ale walczyłem z tym dla siebie dla córki i walczę do dnia dzisiejszego ale już inaczej na to patrze z dystansem do tego podchodzę i dziekuje Bogu ze dalej chodzę po tej ziemi bo teraz wiem że mam misje do wypełnienia. Był czas na picie teraz jest czas wychować i dać dobry przykład moje 4 letniej córce. Pozdrawiam wszystkich trzymających się w trzeźwości
..."Był czas na picie teraz jest czas wychować i dać dobry przykład moje 4 letniej córce"... piękne słowa, ja mam tak samo tylko zamienię 4 letnią córkę na 10 letnią plus 5 letniego synka ;-) Pozdrawiam i trzymaj się.
Dziękuję Panowie za ten materiał …. Dzisiaj właśnie mija 30 dni bez wody…. Najdłuższy okres od czasu mojej nastoletność (mam 40 lat). 30 dni temu po pijaku rozpłakałem się na sofie przed moją kobietą i przyznałem się do mojego nałogu ( mam dwóch synów 4 i 7 lat) . Tego dnia też wyszedłem z domu i przyniosłem reklamówkę pustych puszek z auta gdzie regularnie piłem. Tak jak mówisz Panie Rychu… małe kroczki, dzień po dni… codziennie rano pisze liczbę dni bez alkoholu na kafelku w kuchni, zebym pamiętał i był świadomy, że robię w końcu zajebista robotę, tak nagroda dla samego siebie :) Trzymajcie proszę kciuki i ja za Wasz trzymam … ❤❤❤
@@__Black_Rider__ Dasz radę stary. Ja mam 39 lat i też rzucam. Dziś mija 8 dzień. Już kiedyś próbowałem zrobić studniowy detoks, wytrzymałem 78 dni i przez głupotę wróciłem. A czułem się świetnie!
Wielki szacun dla Rycha za walkę z nałogiem i pracę nad sobą. Jeszcze parę lat temu z dużym niesmakiem oglądałem te wszystkie wywiady, w których zauważalne były pobudzenie, chaotyczność wypowiedzi i nadużywanie wulgaryzmów. Dzisiaj bardzo przyjemnie się słucha każdej rozmowy, którą cechuje spokój i wielka elokwencja. Do tego dochodzi ta świadomość, że praca nad sobą trwa całe życie, a nie tylko przez jakiś krótki okres. Wyrazy uznania za wyjście z tego bagna, założenie rodziny i układania sobie życia. Warto brać przykład.
Dzięki Rychu! Znam Twoją twórczość i Twoją postać od 12 roku życia, a może i wcześniej. Pamiętam Twoje pierwsze kawałki które wpadły mi w łapy (płyta Na legalu). Widzę i słyszę jak się zmieniasz, choć nie wszystkie kawałki znam. Trzymaj się Bracie wiem jakie to ciężkie bo mam 28 lat, piję od 12 roku życia, mniej lub więcej. Cała moja rodzina też. Wujek się zachlał, drugi leciał w melanże po miesiąc czasu, Ciotka też zachlała. Chrzestny nie stroni itp itd. Mama na szczęście wyszła z tego syfu jak dowiedziała się że będzie mnie miała, złota Kobieta swoją drogą. Na studiach zdradziłem swoją pierwszą Miłość, po pijaku oczywiście, zerwany film. Ach ile już było tych pozrywanych filmów. Dotarłem do punktu gdzie niedawno rozjebalem samochód, było bezpośrednie zagrożenie życia. Pamiętam wstyd, jak bardzo mnie to dotknęło gdy zrozumiałem że przecież naprzeciwko mnie mogła jechać rodzina z dziećmi, ktokolwiek. Na szczęście oberwałem tylko ja, nikt więcej. Moja Kobieta z którą jestem od kilku lat też na tym cierpi i to ostro, widzę to, czuję. Przecież ile razy obwiniałem ją za ten syf, który tylko ja tworzę. Nikt więcej. Nawet kurwa wygarnałem Jej że mogła przecież zabrać mi kluczyki. Ale to ja dokonałem wyboru tego dnia sięgając po flaszkę. Obiecałem sobie po tym wszystkim nie pić. Mimo to znów błędne koło, o którym mówisz. Jestem po dobrych studiach, mam dobry zawód, czuję że pomagam innym, a mimo to ciągle głosy z tyłu głowy. Wracają po tygodniu, po 2 czy też po miesiącu. Teraz leżę bo przedwczoraj obaliłem 0,5 łychy prawie że na raz i obudziłem się z zakrwawioną Mordą bo przecież zerwał się film. Przeżyłem najgorszego kaca i znów obiecałem sobie że to już koniec. Mam dla kogo i czego żyć. Czas znaleźć kolory w Życiu, nie szukać ich w alkoholu. Jeśli znów upadnę to pójdę na meeting i przyznam że jestem bezsilny, wiedz że przekonałeś mnie do tego Ty, to co powiedziałeś. Też chciałbym wreszcie założyć prawdziwą Rodzinę mieć kochające mnie Dzieci i nigdy nie przychodzić do mych najbliższych na rauszu! Sporo mi uświadomiłeś przez te kilka minut rozmowy, dziękuję!
Mam na imię Piotrek, jestem Alkoholikiem, trzeźwym od 27 marca 2017 roku...Trzeźwość to najpiękniejszy prezent jaki w życiu dostałem...😃🥰😁Pozdrawiam Was ciepło🤗😉
Wielki szacun Rychu. Nie pije już 4 lata i nie pale ,paliłem od 8 roku życia ,rzuciłem 3,5 roku bez. I dopiero przejrzałem na oczy i uczę się na nowo ,sam od siebie z dnia na dzień ,a zawsze twierdziłem ,że nie wyobrażam sobie życia bez alkoholu, życie się zmieniło i staram się naprawić ,wszystkie krzywdy które wyżądziłem rodzinie ,i dziękuję mojej kochanie z którą jestem już 21 lat mamy ,20,letnią córkę i 8 letniego syna ,i dziękuję że mnie nie zostawili.życia na trzeźwo, po 15latach picia ,musi się nauczyć ogarniać wszystko na trzeźwo, ciężko ale zawsze .pozdrawiam .kamil
Pierwszy raz obejrzałem ten film w grudniu 2020 roku , od 1 stycznia do dziś miałem tylko jeden raz kontakt z alkoholem , wcześniej piłem regularnie kilka piw tygodniowo a weekend zazwyczaj coś mocniejszego . Dzięki Tobie przejrzałem na oczy i ruszyłem w tą trudną drogę po trzeźwy umysł ,jest ciężko bo otoczenie w którym się znajduje nie uznaje mojego nastawienia , ale nie poddam się i będę podążał w wyznaczonym kierunku. Piszę ten komentarz żebym mógł do niego wrócić za pół roku za rok , póki film będzie dostępny na RUclips ,tak samo jak wróciłem dziś obejrzeć go jeszcze raz dla przypomnienia po co to robię . Pozdrawiam was chłopaki .
Mam 25 lat i nigdy nie mialem problemu z alkoholem, po prostu pewnego dnia stwierdzilem ze nie bede pil przez jakis czas i zobacze co sie stanie. Mimo ze nie mialem problemu z alkoholem to i tak pierwszy miesiac byl trudny bo zaczely do mnie docierac trudne mysli o samym sobie, lub wspomnienia gdy zrobilem komus krzywde, lub po prostu zrobilem cos glupiego, ale tez automatycznie dzieki trzezwosci te mysli same zaczely sie ukladac i rozwiazywac. Wczesniej ani ich nie widzialem ani tym bardziej nie bylem w stanie ich rozwiazac. Nie widzialem ich po prostu co weekend byla ochota na picie i nie dostrzegalem ze to zalewanie i ucieczka od jakichs problemow. Picie na odwage czy rozluznienie (np w klubie zeby latwiej sie tanczo lub latwiej bylo podejsc do dziewczyny) to tez zalewanie problemu, powinienes byc na tyle odwazny zeby przelamac swoje opory i umiec robic to na trzezwo. Powinienes umiec sie bawic na trzezwo, a nie ze zabawa bez alkoholu to nie zabawa. Jak ktos Ci powie ze zabawa bez narkotykow to nie zabawa to juz wiesz ze gosc ma problem. Ale alkohol wszyscy chetnie pija. Polecam sprobowac abstynencji przynajmniej na jakis czas
Jest bohaterem bo przestał pić? KUUUURWA!!! to był jego zasrany obowiązek przestać pić i żyć z rodziną. Jeśli putin przestanie atakować Ukrainę i zacznie namawiać wszystkich do pokoju to także zostanie bohaterem? Kurwa bohaterzy się znaleźli bo wyszli z nałogu. Ręce opadają
Też w tym roku styknie mi 4 lata piłem z 8 lat może nie codzienne ale bardzo często i później już coraz więcej ale jest mi lepiej jak się nie pije może nie był to alkoholizm ale po prostu lubił się człowiek nawalic
Sposób wypowiedzi i ekspresja jest bardzo charakterystyczna dla osób które poradziły sobie z problemem alkoholowym. Osobiście dopiero rok nie piję alkoholu ale kiedyś dwa dni bez niego były dla mnie wyzwaniem. Jest to ciężki proces poznać nieznane dotąd życie które okazuję się o niebo lepsze.
Mam 26 lat. Przez dziesięć lat, byłem uzależniony od opioidów, obecnie jestem na substytucji. Niestety heroinę, zastąpiłem alkoholem i mam z tym poważny problem. Wczoraj wypiłem jedynie dwa, lekkie piwa - wybudziłem się w nocy i było bardzo nieciekawie: wszystko zabarwione było na niebiesko, w głowie pisk, a w uszach szum, nogi jak z waty, wszystko zamglone. Czułem się conajmniej jakbym zażył sporą dawkę LSD, ale bez tego psychodelicznego „oświecenia”. Zamiast tego był strach oraz potworny lęk przed pójściem do łazienki. Mimo wszystko wierzę, że uda mi się to rzucić. Rozstałem się z miłością mojego życia - heroiną, a więc i z alkoholem również się rozstanę. Jeśli jednak, co mi pozostanie? Pozdrawiam wszystkich walczących, trzymajcie się ludzie, życie jest piękne.
Pytasz, co ci pozostanie, jeśli rozstaniesz się z alkoholem? Pozostanie ci żyć pełnią życia, na 100% ;) używki pozwalają na parę godzin zapomnieć o problemach, i przez to utrudniają wzięcie życia w swoje ręce oraz zmianę na lepsze. Kiedy trzeźwiejesz, na początku jest ciężko. Zaczynasz dostrzegać wszystkie problemy w pełnej okazałości (i o tym też Rychu mówił w powyższej rozmowie). Ale przychodzi taki moment, a przynajmniej ja tak miałem, że kiedy już nie mogłem wytrzymać, to na spokojnie się zacząłem zastanawiać, co mnie najbardziej boli i co mogę zrobić żeby to zmienić. Trzeźwość ułatwia podejmowanie racjonalnych, korzystnych długofalowo decyzji. Bezradność znika, a pojawia się determinacja. Jedna zmiana na lepsze pociąga za sobą kolejne zmiany na lepsze.
Dziękuję za ten wywiad , za szczerość , za powodzenie wprost , że życie na haju nie jest normalnym życiem . Od dziś zaczynam nowe życie , bez alko , mam żonę , 3 kochanych córek , mam dla kogo żyć i dla kogo się zmieniać . Trudna droga ale uda mi się, kto jak nie ja mogę zmienić siebie i rzeczywistość mnie otaczającą . Jeszcze raz wielkie dzięki .....czas na lepsze życie , życie w trzeźwości
Siema. Przypadkowo wpadłem na ten klipowy wywiad. Wiedziałem, że Peja miał kiedyś problem.... Mam na imię Filip hehe zresztą nie ważne... Chciałem się podzielić tym , że jestem 10 miesięcy po odwyku w Lublinie. Miałem problem z alko, lekami przeciwbólowymi i narkotykami. Tak, jak Peja Mówił musi się coś stać w życiu ,żeby przestać. U mnie dużo się wydarzyło najpierw zdrowie operacja na barki, oczywiście prywata, potem kolejna ucieczka po operacji czyli deprecha i powrót do dragów, aż sobie wylądowałem na odwyku i na tą chwilę się trzymam. Hehe :) Nawet nie wiem po co to piszę, hehe ale coś mnie tchnęło. Pozdrawiam oll. Hehe :)
Peja, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili. Poważnie. Przyznać się do błędu to jest coś. Wyjść z tego nawet sobie nie wyobrażam jak ciężko. Moje gratulacje. Tak trzymaj
Piłem przez 25 lat życia, codziennie parę piwek i drinków.... Nagle zdałem sobie sprawę że , zaczynam popijać w pracy. O jeżdżeniu samochodem po alkoholu już nie wspomnę jeździłem i piłem. Uświadomiłem sobie ile można stracić w sekundę. Wylałem alkohol , i od miesiąca jestem trzeźwy. Poznaje od nowa samego siebie , przez 25 lat byłem innym człowiekiem. Każdy mój dzień na trzeźwo Jest zwycięstwem nad słabością... Pozdrawiam.....
@@PrzekornaDuszabrawo i dalej jedziemy z trzezwoscia ja 4lata i 9 miesiecy przez ten czas raz wypilem 4 piwa na meczu holandia-polska ale swiadomie sprawdzilem jak wyglada stan choroby po 4 latach i potrafie wypic piwo i odstawic kufel wytrzec morde i wyjsc wiem ze nie umiem ,nie testuj siebie to jest glupota taka mala przestroga i powodzenia na trzezwo jest pieknie bez wstydu i balansowania po krawedziach
@@kamillewandowski9488 Cześć Naprawdę jest bardzo dobrze Zmieniłem się wizualnie, i psychicznie. Nie szukam powodów, aby się napić. Nie warto dziś pić, bo jutro i tak będę trzeźwy.
Serio? Skoro tak mało ci trzeba by ci zaimponować - to znaczy że jesteś jeszcze głupszy niż on? Pamiętaj że mówimy o pajacu który zrobił zawód z MAŁPOWANIA muzyki czternastoletnich murzynów-analfabetów! ŻENADA.
Rysiek, opisałeś to tak dobitnie, że dzisiaj widzę jak bardzo daleko mam się od tego trzymać. Gratuluję każdego dnia, momentu bez alkoholu. Dzięki wielkie za otwarcie się na taki temat , tak osobisty.
Subtelnie i zrozumiale ubrał w słowa to, co czujemy wszyscy trzeźwiejący alkoholicy i tymi słowami właśnie dał nam otuchę i siłę; Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla tego Pana !
@@brzydalmatej8815 Kiedyś żeby wpaść w alkoholizm potrzeba było tka z 20ści lat żłopania. Dzisiaj wystarczy do 5 lat i już łapki rano się trzęsą. Pytanie dlaczego? Odpowiedź prosta chemia w alko.
Szacun Rysiu,dziękujemy za wspaniałe świadectwo !Najważniejsze aby odbić się od kolegów butelkowych, kiedyś pamiętam że to jest pierwszy krok bo prawdziwy przyjaciel nie jest tylko od chlanie i palenia blatów ale kiedy są życiowe problemy codziennego życia. Najgorsze jest właśnie odcinać się od najbliższych ubijając z nimi kontaktu... Podziwiam, że tak otwarcie o tym mówisz o tym błędnym kole. Trzymaj sie
No i nagle sie okazuje że nie masz już kolegów, taka prawda nikomu nawet sie nie chce wychodzić z domu bo okazuje sie że nie ma po co, nagle każdy sie robi taki oszczędny, brak pomysłow lub brak aprobaty dla twoich pomysłów. Chyba nie musze wyjaśniać jak w pewnym wieku ciężko zawierać nowe znajomości. Jak ktoś założył rodzine to przynajmniej ma jakąś motywacje bo teraz spieprzy życie nie tylko sobie
@@Masterfunexable niedokładnie, słyszałeś co mówił Rysiu to zmie ia mechanizmu powoduje że umysł się rezerwowej uczyć się prawie wszystkiego na nowo,ale zawze można się spotkać z kolegami tymi wiernymi co lubią wypić...disadnie tutaj mówi jak jest Zmieniasz nawyki zmienia się totalnie twoje życie na lepsze! Dużo slyszalem ludzi,którzy nabrali tych trzezwychbkolorow, połączyli wszystkie kropki.
Znaleźć pasję obdarzyć do tego celu walczyć o swoje! Tego życzę ci, one będą twoja tarczą ochronna Jak kocham rap na maksa i wiem, że W tym fachu miesza się Alko z narkotykami ale wszystko można, tylko trzeba pokonać tą strefe komforyzmu.
Najprawdziwsze bardzo szanuje Cię nie tylko jako artyste, bo wychowałem się twojej muzycę i wiele razy pomógłeś mi w trudnych życiowych momentach jakbyś siedział obok mnie i rozmawiał ze mną, pasję którą pokochałem miłość do hip-hopu i jeszcze mam wielki szacunek ze mówisz o nałogach tak otwarcie z którym przezwyciezyles ciesząc się każdym dniem, że jesteś trzeźwy, bez zero kropli walka !pokonałes największy narkotyk, legalny sprzedawany w sklepach monopolowym na półkach. Jesteś wielki i to przez duże W wspaniałym człowiekiem.
Nie piję, nie piłem, nie moja bajka. Pomimo to z zainteresowaniem obejrzałem powyższy wywiad. Duży szacunek dla Ryśka za to że mówi o tym otwarcie i szczerze. Być może ten wywiad uratuje niejedno destrukcyjne życie. Brawo!
Ja nigdy tak o nim nie myślałem , wartościowy człowiek od zawsze tylko sie pogubił , Wystarczy posłuchać jego nagrań , samo życie . Tacy ludzie bardzo dobrze znają świat tylko się w nim gubią często ... Sława itp
Ja dzięki Tobie Rychu...żyłem jak Ty, i dążę do tego żeby kiedyś żyć...tak jak Ty. Bo we wszystkim co mówiles widziałem siebie, i chce widzieć siebie w tym co mówisz dzisiaj...
@@bartasser3518 Ja żyję po swojemu, z czasem dowiedziałem się niestety jak to ciężko być/pozostać trzeźwym. I za ten wywiad jestem poprostu wdzięczny. Nic więcej.
Rysiu jesteś zajebistym przykładem że z wódką da sie wygrać . 3/4 tego kraju ma z tym problem,. razem ze mną .Dałeś mi naprawde powody do przemyśleń . ...
16 miesiecy jestem trzezwy nie ciagnie mnie bo wiem co moge stracic , rodzine ,życie odzyskuje szacun u bliskich moga mi zaufac na nowo i oni o tym wiedza i podziwjaja mnie za silna wole .
Trzymaj się tego! Trzymam kciuki za ciebie! Niestety mój ojciec mnie zawiódł i strasznie mnie przez to zranił... Nie popełniaj tego samego błędu co on! 😄😄😄
znam ten problem od podszewki,ale to jak tutaj peja sie wypowiedzial na ten temat,jaki dal przekaz od siebie od serca to jest cos niesamowitego,ja dalej pije ale jak bym widzial siebie w jego slowach,pieknie,prawdziwie i szczerze powiedziane,nigdy nie slyszalem slow z ktorymi bym sie tak utozsamial a zarazem zgadzal,ciesze sie ze trafilem na ten filmik..pozdrawiam Rysiek
@@krystianskubisz5182 z rozmowy mozna wyciagnac fakt ze raczej znaja sie juz troche i po prostu ziomek sie cieszy ze wszystko sie tak skonczylo a nie inaczej, nie wiesz jak historia u nich wygladala
Jestem trzeźwy 7my miesiąc.Pilem 24lata i cpalem wszystko. Tak los chciał Rychu że mam wspólnego terapeutę ze Szczecina który opowiedział Twoją historię i który Cie pozdrawiam.Jestem na starcie do trzeźwego życia będzie ciężko wiem to ale jesteś żywym trzeźwym przykładem że się da ale trzeba nad sobą resztę życia pracować.Pozdrawiam Cie i dziękuję za w chuj budujący film!
Brawo Rychu! W 2002 roku byłem na Twoim koncercie w Żorach(jedyna tam dyskoteka, nazwy nie pamiętam ) i naprawdę zrobiłeś wielkie show a ludzie nosili Cię na rękach.Tym co dzisiaj mówisz zaimponowałeś mi jeszcze bardziej jaki człowiek.Dojrzałeś i powinieneś prowadzić spotkania AA i uświadamiać młodych o szkodliwosci picia alkoholu.Wytrwałosci w trzeźwości!
Ryszardzie, bardzo dziękuję Ci za to świadectwo. Bardzo dorosłe przesłanie, czasem gorzkie, ale takie jest życie. Wielkie gratulacje w jaki sposób umiesz opowiadać o swoim nałogu. Mam nadzieję, że chociaż kilka osób przejrzy na oczy, jakie gówno to alkohol. Mnie na pewno natchnąłeś, okresy długiej trzeźwości, przeplatam chlaniem codziennie. Czas z tym gównem skończyć. Mam dokładnie 33 lata, tak jak ty w tej opowieści.
Jestem aktualnie na prywatnej terapii po drugim ostrym zapiciu. Wręcz destrukcyjnym. Stracilem prace, kobiete. Nie chce juz nawet wracać fo rodzinnego miasta. Czas zadbać o siebie wtedy wszystko sie ułoży. Mam 26lat i dziękuję sobie, ze sie obudzilem teraz niżeli później. Jestem 600km od domu. Znajde prace i coś tu wynajme. Tam mi sie wszystko źle kojarzy.
Tak uczyń kolego.. Ja też byłem na terapii w ośrodku przez rok.. Nie wróciłem do swojego rodzinnego miasta.. 8 lat trzeźwy 😉 powodzenia i kolejnych 24 h 😊
Ogarnij się i w tym wytrwaj. Jesteś młody, teraz tego nie odczuwasz, ale czas zapie.....Nim się obejrzysz a będziesz już po 30, potem 35...40...Im wcześniej staniesz na nogi i zaczniesz robić coś ze sobą, tym lepiej dla Ciebie.
Alkoholik to choroba (uzależnienie) o tym się mówi bardzo żadko. Dobrze że ludzie mają odwage o tym mówić i umieją sie do tego przyznać... Dziekuje Panu Peja za tą odwagę 🌹Jesteś prawdziwy facet😊
Słuchałem tego wywiadu przed terapią i słucham go teraz w trakcie terapii. W szoku jestem jak przed terapią drapałem się po głowie i mówiłem sobie co to za pier....... Dzisiaj w pełni się z tym zgadzam,rozumiem i podpisuje obiema rękami.Szacun dla Ryśka za odwagę i nazywanie rzeczy po imieniu,kolejnych 24 godzin w trzeźwości życzę 💪
Powinni walczyć z alkoholem a nie z tymi co lubią blanta spalić.. Co drugi dzień się słyszy ze jakiś pijak wsiada za kółko i kogoś zabił.. Ale dalej jest to legalne i akceptowalne.. A głupia trawa po której ludzi śpią i więcej jedzą jest nie legalna.. Zmieńcie myślenie ludzie..
Peja słucham ciebie od dawna jesteś inspiracją i prawe mówisz w tym filmie ja jestem osobą która mieszka z alkoholikiem ale nie jest moim mężem. Jak chlacto śpi czuje się samotna w związku. Wtedy niestety sięgnę. Po coś mało ale zawsze coś ale jestem te na nie obrażona i wkurwiona bo bo mam w dupie to drogi to interes po pierwsze po drugie jako osoba która jest niepełnosprawną to. Ale nie wiem co zrobić uzależniona jestem całkowicie od tego czy ktoś mnie ubierze czy zrobi jedzenie niezdolna do samodzielnej egzystencji bez możliwości pracy po dwóch udarach guzie mózgu operacji na otwartym mózgu. Mieszkam z taką osobą ale jest to człowiek który umie zrobić praktycznie wszystko prócz tego by przejść proces trzeźwości. Brawo Rychu!!!😅
Dziękuję jestem młodym 30 letnim chłopakiem ale te picie nie tylko mnie męczy a również wszystkich w koło dziewczyna dała mi szansę po długim czasie w sylwestra to nawet tego nie potrafiłem uszanować i pojechałem napityy do niej .... Teraz od początku stycznia nie pije ale ciężko mi nawiązać jaki kolwiek kontakt z nią a kocham ją bardzo kiedy jestem z nią czuje się dużo silniejszy zrobiłem badania wątrobowe i czekam na wszywkę na terapii byłem mi nie pomogła więc chcę się ratować jak mogę póki czas ...
@Mateusz Tadeusz Ja osobiście wymieniłbym używki, marihuana która prawie nie szkodzi powinna być dostępna w każdym sklepie a alkohol traktowany jak narkotyk.
Przyznam szczerze, że akurat Ryśka fanem nigdy nie byłem, ale widać jak wielki bagaż doświadczeń ma ten gość. Dobrze jest widzieć, że poukładał sobie wszystko w głowie i udało mu się uporać ze swoim problemem. Następnych 11 lat życzę :)
7 miesiecy bez alkoholu wcześniej codziennie browary,jak nie piłem czułem pustke.2-3 dni to maks możliwości wytrzymania bez teraz już wyrzuciłem ze swojego głowy to przyzwyczajenie fizyczne,że przy komputerze piwo,że wszędzie browary. Pozdro dla Rysia pozdro dla DDA.
@@GoleAnonimyOfficial Ja podobnie ale w ostatniej fazie nigdy nie kończyło się na 4 piwach. Potem włączyłem 40% trunki w tzw. małpkach. 7 lat nie piję dzięki terapii w WOTiU w Gdańsku.
Szacunek👍 To się nazywa próba charakteru ktorą się przeszło i wzrosło, a nie zostało pokonanym. (U mnie 701dni🚫😎) Pozdro dla ludzi prawdziwych i charakternych.
Godzinna rozmowa Hirka Wrony z Peją oraz wszystkie odcinki Magazynu Popkillera -> ruclips.net/video/ftR7ii-Y4RI/видео.html
Subskrybujcie kanał, by być na bieżąco, bo szykujemy dla Was mnóstwo mocnych materiałów!
Rysiek jest głupi i tyle😂 pamietam ten filmik jak nasladował tedego to śmieszne było. Rysiek jest porzadny i tyle.
dieta i chwila życia
o słaby to wotek schizma
o borzyszczu dieta
🖤
Chciałbym zwrócić uwagę jak Pan Hirek Wrona prowadzi wywiad. Nie przerywa, nie wcina się, nie próbuję być najmądrzejszy. Wielka kultura. Pan Hirek to jest dla mnie polski Hip Hop.
💥💥💥
Też to zauważyłem, brawa dla pana prowadzącego, zupełne przeciwieństwo tych z onetu
@@Kakarol7 jak monika olejnik :)
No oczywiście. Hirek i Bogna i koniec tematu.
Temat nie polityczny :-)
odwykłem od takiego poziomu dziennikarstwa.... SZOK !!! kultura, kultura i dobry smak.
To nie oglądaj. Proste słowa, niekoniecznie kulturalne, trafiają najbardziej.
Szok? Normalni dorośli ludzie po prostu w ten sposób rozmawiają :)
@KOLOR KAJET Ale chodzi o sposób prowadzenia wywiadu, prowadzący nie przerywa na sile wypowiedzi bo ma tyle i tyle zaplanowanych pytań i rozpisany czas na każdą odpowiedz nikt nikogo nie przekrzykuje. Prowadzący daje rozmówcy tyle czasu ile potrzebuje rozmówca aby powiedziec wszystko co chce w temacie. Takie cos jest rzadkością obecnie ;)
Bo pan Hirek to jest mega wyjebany poziom...👏👏👏💪💪💪
Haha uśmiałem sie
Nikt nie pytał, każdy potrzebował.
Obejrzałem wywiad ponad rok temu. Nie miałem problemu z alko, ale i tak zupełnie odstawiłem. Na początku dziwne pytania, spojrzenia itp. Olać to. Na trzeźwo jest super. Pozdrawiam wszystkich którym się udało i tych, którzy próbują. 🖖LLAP
16 dni nie pije zacząłem biegać ćwiczę na siłowni.piłem od 15 roku życia mam 33 lata dwie piękne córeczki Zuzię i Adę kocham je i pierdole już to chlanie mam nadzieję że mi się uda
kolego nie pije ponad rok, kuuurwa jaki świat jest inny bez alko:) Jedyne co może wqrwiać (ale tylko pierwsze 6 miesięcy) to znajomi jęczący, że się z nimi nie napijesz. Trzymaj się !!!!
Powodzenia, masz dla kogo żyć i to żyć szczęśliwie. Nie daj się złamać samemu sobie, a kiedy przyjdzie dzień słabości staw temu czoła. Bądź silny. Pozdrawiam.
Picie a picie to różnica. Dwa browarki po pracy nie popsują Ci życia. Za to flaszka lub 10 browarków z dużą częstotliwością na pewno namieszają nie jednemu. Pracuję, ćwiczę i piwo po pracy wypije. Na zdrowie
@@werwer5812 "Ze sobą nie pije a z tobą mam się napić" To dla tych naciskających
Bóg ma Cię w opiece. Trzeźwy 5 lat
Dając mu powiedzieć i nie przerywając, dałeś niektórym swego rodzaju wywiad którego nie jeden potrzebował.
Bardzo dobrze i mądrze napisane.
Dało mi to dużo , naprawdę wiele dobrych wskazówek.
Dokładnie
Dokładnie.
To nie wywiad. To monolog. Peja nawet do kamery nie spojrzał, nie mówiąc o Wronie... dzięki któremu zawdzięcza że polski rap jest gdzie jest. Sorry, ale chyba ma wyjebane na tych co go słuchają.
jak ten człowiek dojrzał,jak on się pięknie zmienił emocjonalnie i psychicznie
terapia
No i wysłowić się potrafi nie jak kiedyś ale to chyba kolej rzeczy
czzapki (i kapelusze) z głow
nie dojrzal tylko wyzdrowial :) wyszedl z alkoholizmu
Rozwij osobisty i mottyng to opłacalnym proces ! SLU !!!
5 tydzień bez alko - nowe życie: mega relacje z rodziną, super samopoczucie, motywacja do życia, priorytety, wysypianie się, forma na siłowni, nowa wspaniała dziewczyna, wszystko cieszy fest. Alkohol ogromnie ogranicza nasz potencjał psychiczny, intelektualny i fizyczny. A piłem tylko w weekendy :p
Niesamowite ile trzeźwość wymaga pokory. W tym jest największą siłą!
JEDI być trzeba; to nie jest łatwa droga
Mam 20 lat i jestem w fazie chronicznej uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Niedługo zaczynam odwyk i terapię, już 3 tygodnie abstynencji, jest bardzo ciężko ale daję radę, życzę powodzenia i wytrwałości wszystkim, którzy są aktualnie na drodze trzeźwości 💪🏼
Dasz radę..... terapią i ludzi pomogą!!!
I jak, udaje się?
Tak, daje radę , już niedługo 4 miesiące , skończona w dodatku przedłużona terapia , zaczynam pogłębiona terapię indywidualną , na meetingi cały czas uczęszczam, zaczęłam trenować, znalazłam pracę , nie poddawajcie się to działa
Musiałam edytować komentarz bo w trakcie terapii okazało się że nie tylko uzależniona jestem od alkoholu ale i od narkotyków i byłam już w fazie chronicznej uzależnienia czyli ostatniej
@@mba7833 odpowiedź poniżej 🎉
"cały sens istnienia, żeby umieć żyć bez znieczulenia"
Żyje bez znieczulenia i jestem szczęśliwa nauczyłam się na błędach innych nie swoich
To jest to..
@Adam Madam masz prawo . Każdy wybiera co mu odpowiada. Znieczulenie to dla jednego kilka drinków raz dwa razy w miesiącu a dla innego kilka miesięcy ostrego picia. Każdy wybiera co mu odpowiada. Ja wolę promili unikać nie moja bajka . Ale nie myl pojęć bez promili też można się bawić i mieć co wspominać.
@Adam Madam mozna balowac tylko im dalej granicy tym ciezej wrocic do normalnosci ja dalej błądze
Ale czasami wypic piwo chyba mozna czy tez nie
Dobrze powiedziane że otaczasz się gorszymi ludźmi myśląc ze masz przewagę a tak naprawdę oni wciągają Cię coraz bardziej w dół..
Znam takiego
ja też...
@@valadilajla Tede?
Jestem metalowcem, nie lubię hip hopu, ale wielki szacun Peja. Uratujesz jednego, uratujesz cały świat. Bardzo ważny problem, dzięki.
Wspaniały komentarz, pod wspaniała, pokorna wypowiedzią, dojrzałego, mądrego Faceta...
ja bym powiedzial, ze ratujac siebie, ratujesz swiat
Ja aluminiowcem mordo.
O wow
I am 14 and this is deep
❤😊
Rychu ja podobnie jak ty zacząłem pić bardzo młodo bo w wieku 14 lat. W wieku 23 lat dostałem zawiasy i skierowanie na odwyk, w którym obowiązkowe były mitingi AA. Powiem szczerz myśl o tym żeby przestać pić w tak młodym wieku była dla mnie przerażająca. Praktycznie początek dorosłego życia w planach imprezy ,dyskoteki no dobra zabawa, a tu mi mówią że do końca życia nie będę mógł pić. Fakt czasami trochę narozrabiałem, to do roboty nie poszedłem, ale to przecież nic takiego. Wszyscy tak robiliśmy, młodość musi się wyszumieć I tu nastąpił zwrot, na mitingach AA poznałem ludzi sporo starszych ode mnie. Każdy z nich opowiedział mi swoją historię, a ja uznałem swoją bezsilność. Dziś od tamtej pory minęło ponad dwadzieścia lat, w tym czasie założyłem rodzinę i jestem dumny z tego że moje dzieci nigdy nie widziały mnie pijanego. Tak jestem szczęśliwym człowiekiem, czego życzę wszystkim.
Wielkie gratki dla Ciebie wielki człowieku! Super Twoja historia. Można. Trzeba tylko chcieć.
Czyli mimo wszystko można Ci pogratulować
Gratuluję, gratuluję i wspieram całym sercem. Bądź dummy z siebie
To niezle usprawiedliwianie sie xD wszyscy tak robili wyszumiec sie trzeba xDD ogarnijcie sie juz z tymi tekstami bo to zenada
Dziękuję za Twoje świadectwo ♡
946 dni bez alkoholu i lecę dalej. Zgadzam się ze wszystkim co mówisz Rychu.Narkotyki i Picie to Błędne koło. Każda zarobiona złotówka szła na alko dopiero kiedy dopadły mnie stany lękowe stany depresyjne zadałem sobie pytanie albo się zmieniasz albo cmentarz. Walka z tym by przestać jest straszna nie dużo brakowało bym wylądował w psychiatryku bo glowa nie dawała rady ale walczyłem z tym dla siebie dla córki i walczę do dnia dzisiejszego ale już inaczej na to patrze z dystansem do tego podchodzę i dziekuje Bogu ze dalej chodzę po tej ziemi bo teraz wiem że mam misje do wypełnienia. Był czas na picie teraz jest czas wychować i dać dobry przykład moje 4 letniej córce. Pozdrawiam wszystkich trzymających się w trzeźwości
..."Był czas na picie teraz jest czas wychować i dać dobry przykład moje 4 letniej córce"... piękne słowa, ja mam tak samo tylko zamienię 4 letnią córkę na 10 letnią plus 5 letniego synka ;-) Pozdrawiam i trzymaj się.
@@miketyson811 Ciebie też serdecznie Pozdrawiam i też życzę wytrwałości. Nie można się złamać i tego się trzymam
Dziękuję Panowie za ten materiał ….
Dzisiaj właśnie mija 30 dni bez wody…. Najdłuższy okres od czasu mojej nastoletność (mam 40 lat). 30 dni temu po pijaku rozpłakałem się na sofie przed moją kobietą i przyznałem się do mojego nałogu ( mam dwóch synów 4 i 7 lat) . Tego dnia też wyszedłem z domu i przyniosłem reklamówkę pustych puszek z auta gdzie regularnie piłem. Tak jak mówisz Panie Rychu… małe kroczki, dzień po dni… codziennie rano pisze liczbę dni bez alkoholu na kafelku w kuchni, zebym pamiętał i był świadomy, że robię w końcu zajebista robotę, tak nagroda dla samego siebie :)
Trzymajcie proszę kciuki i ja za Wasz trzymam … ❤❤❤
:) mały update do sytuacji :)
Przestałem pić 28 maja 2024. Dzisiaj jak wynika z mojego zapisu na kafelkach jest 48 dzień na czysto :) DUMA :)
@@__Black_Rider__ Dasz radę stary. Ja mam 39 lat i też rzucam. Dziś mija 8 dzień. Już kiedyś próbowałem zrobić studniowy detoks, wytrzymałem 78 dni i przez głupotę wróciłem. A czułem się świetnie!
Za 4dni będą już 3 miesiące :)
A dzisiaj mam wielką rocznicę… Sześć miesięcy na sucho Lol
@@dHempfler i jak u Ciebie się mają sprawy? Mam nadzieję że cały czas dajesz radę na sucho… Trzymam za ciebie kciuki także❤
Wielki szacun dla Rycha za walkę z nałogiem i pracę nad sobą. Jeszcze parę lat temu z dużym niesmakiem oglądałem te wszystkie wywiady, w których zauważalne były pobudzenie, chaotyczność wypowiedzi i nadużywanie wulgaryzmów. Dzisiaj bardzo przyjemnie się słucha każdej rozmowy, którą cechuje spokój i wielka elokwencja. Do tego dochodzi ta świadomość, że praca nad sobą trwa całe życie, a nie tylko przez jakiś krótki okres. Wyrazy uznania za wyjście z tego bagna, założenie rodziny i układania sobie życia. Warto brać przykład.
Mam dokładnie takie same odczucia. Szacun, bo należy się każdemu, który postawił walczyć.
Kilkanaście lat kolego, nie pare ;)
Jaką walkę? Z nałogiem się nie walczy tylko trzeba się poddać to wtedy wygrasz.
@@grzegorzagrosnadrowski3424 po co łapać za słówka, nie załapałeś kontekstu, czy szukasz poklasku? Pozdro Rysek, pozdro Marek.
Szacun?za to ze chce nas wyszczepic pajacyk systemowy!
Tak powinny wyglądać wywiady. Prawdziwy majstersztyk,który ogląda się z zachwytem.
Dzięki Rychu! Znam Twoją twórczość i Twoją postać od 12 roku życia, a może i wcześniej. Pamiętam Twoje pierwsze kawałki które wpadły mi w łapy (płyta Na legalu). Widzę i słyszę jak się zmieniasz, choć nie wszystkie kawałki znam. Trzymaj się Bracie wiem jakie to ciężkie bo mam 28 lat, piję od 12 roku życia, mniej lub więcej. Cała moja rodzina też. Wujek się zachlał, drugi leciał w melanże po miesiąc czasu, Ciotka też zachlała. Chrzestny nie stroni itp itd. Mama na szczęście wyszła z tego syfu jak dowiedziała się że będzie mnie miała, złota Kobieta swoją drogą.
Na studiach zdradziłem swoją pierwszą Miłość, po pijaku oczywiście, zerwany film. Ach ile już było tych pozrywanych filmów. Dotarłem do punktu gdzie niedawno rozjebalem samochód, było bezpośrednie zagrożenie życia. Pamiętam wstyd, jak bardzo mnie to dotknęło gdy zrozumiałem że przecież naprzeciwko mnie mogła jechać rodzina z dziećmi, ktokolwiek. Na szczęście oberwałem tylko ja, nikt więcej. Moja Kobieta z którą jestem od kilku lat też na tym cierpi i to ostro, widzę to, czuję. Przecież ile razy obwiniałem ją za ten syf, który tylko ja tworzę. Nikt więcej. Nawet kurwa wygarnałem Jej że mogła przecież zabrać mi kluczyki. Ale to ja dokonałem wyboru tego dnia sięgając po flaszkę. Obiecałem sobie po tym wszystkim nie pić. Mimo to znów błędne koło, o którym mówisz. Jestem po dobrych studiach, mam dobry zawód, czuję że pomagam innym, a mimo to ciągle głosy z tyłu głowy. Wracają po tygodniu, po 2 czy też po miesiącu. Teraz leżę bo przedwczoraj obaliłem 0,5 łychy prawie że na raz i obudziłem się z zakrwawioną Mordą bo przecież zerwał się film. Przeżyłem najgorszego kaca i znów obiecałem sobie że to już koniec. Mam dla kogo i czego żyć. Czas znaleźć kolory w Życiu, nie szukać ich w alkoholu. Jeśli znów upadnę to pójdę na meeting i przyznam że jestem bezsilny, wiedz że przekonałeś mnie do tego Ty, to co powiedziałeś. Też chciałbym wreszcie założyć prawdziwą Rodzinę mieć kochające mnie Dzieci i nigdy nie przychodzić do mych najbliższych na rauszu! Sporo mi uświadomiłeś przez te kilka minut rozmowy, dziękuję!
Jak się teraz trzymasz?
Co u Ciebie?
Trzymasz się?
Żyj
najprawdziwszy i najlepszy freestyle jaki Peja wykonal
😂😂
Mam na imię Piotrek, jestem Alkoholikiem, trzeźwym od 27 marca 2017 roku...Trzeźwość to najpiękniejszy prezent jaki w życiu dostałem...😃🥰😁Pozdrawiam Was ciepło🤗😉
Jak to zrobiłeś🤗
@@ewagolianek2520 Cud...Pomoc Siły Wyższej...Tak to widzę, bo samemu jest mi to ciężko zrozumieć 🤷♂️😅
@@piotrnedzka9197 to super i tak trzymaj niech dalej będzie ta moc🥰
@@ewagolianek2520 Dziękuję pięknie!😃🤗 Bardzo chciałbym się dalej trzymać i mam nadzieję, że tak będzie 💪😃 Pozdrawiam ciepło, wszystkiego dobrego!❤🤗
Wielki szacun Rychu. Nie pije już 4 lata i nie pale ,paliłem od 8 roku życia ,rzuciłem 3,5 roku bez. I dopiero przejrzałem na oczy i uczę się na nowo ,sam od siebie z dnia na dzień ,a zawsze twierdziłem ,że nie wyobrażam sobie życia bez alkoholu, życie się zmieniło i staram się naprawić ,wszystkie krzywdy które wyżądziłem rodzinie ,i dziękuję mojej kochanie z którą jestem już 21 lat mamy ,20,letnią córkę i 8 letniego syna ,i dziękuję że mnie nie zostawili.życia na trzeźwo, po 15latach picia ,musi się nauczyć ogarniać wszystko na trzeźwo, ciężko ale zawsze .pozdrawiam .kamil
A teraz walisz mefedron?
@@analinizotwocka4599ale cię to boli
4 miesiące nie pije już alko. Wiem ze to dopiero początek ale będę walczył do końca dla siebie i rodziny
Święte słowa Panie Peja. Dziękuję. Proszę o więcej. Życzę dużo zdrowia. Nie piję już 33 lata.
Ryśku... pozdrawiam Cię serdecznie i życzę samych dobrych dni u boku Tych, którzy z Tobą przez to przeszli. - Michał, 7 lat w trzeźwości.
Widać, że Ryśkowi jest smutno i czuję wstyd i skruchę. Życzę mu sukcesu, ale również tym ludziom z jego otoczenia, którzy tolerowali jego styl bycia.
życzysz mu sukcesu? w trzeźwieniu czy w ogóle ?
@@korsunhoox No nie wiem, tak ogólnie.
A Ty jak uważasz
Peja bardzo mi zaimponował tym wywiadem, chyba nawet bardziej niż wszystko inne co zrobił dotychczas
Żebyś się nie zdziwił jak za kilka dni bedzie zachwalal szczepienia. Mało widocznie wiesz. On i sokół to systemowcy
@@dariuszradziszewski1322 dobra, dobra
@@dariuszradziszewski1322 najpierw nie pij 11 lat
Pierwszy raz obejrzałem ten film w grudniu 2020 roku , od 1 stycznia do dziś miałem tylko jeden raz kontakt z alkoholem , wcześniej piłem regularnie kilka piw tygodniowo a weekend zazwyczaj coś mocniejszego . Dzięki Tobie przejrzałem na oczy i ruszyłem w tą trudną drogę po trzeźwy umysł ,jest ciężko bo otoczenie w którym się znajduje nie uznaje mojego nastawienia , ale nie poddam się i będę podążał w wyznaczonym kierunku. Piszę ten komentarz żebym mógł do niego wrócić za pół roku za rok , póki film będzie dostępny na RUclips ,tak samo jak wróciłem dziś obejrzeć go jeszcze raz dla przypomnienia po co to robię . Pozdrawiam was chłopaki .
Nie piję od ponad miesiąca, i muszę przyznać że słowa Rycha bardzo chwytają mnie za serce...
Mam nadzieję ze wytrzymałeś/aś😘trzyma kciuki ✊😘
Mam 25 lat i nigdy nie mialem problemu z alkoholem, po prostu pewnego dnia stwierdzilem ze nie bede pil przez jakis czas i zobacze co sie stanie. Mimo ze nie mialem problemu z alkoholem to i tak pierwszy miesiac byl trudny bo zaczely do mnie docierac trudne mysli o samym sobie, lub wspomnienia gdy zrobilem komus krzywde, lub po prostu zrobilem cos glupiego, ale tez automatycznie dzieki trzezwosci te mysli same zaczely sie ukladac i rozwiazywac. Wczesniej ani ich nie widzialem ani tym bardziej nie bylem w stanie ich rozwiazac. Nie widzialem ich po prostu co weekend byla ochota na picie i nie dostrzegalem ze to zalewanie i ucieczka od jakichs problemow. Picie na odwage czy rozluznienie (np w klubie zeby latwiej sie tanczo lub latwiej bylo podejsc do dziewczyny) to tez zalewanie problemu, powinienes byc na tyle odwazny zeby przelamac swoje opory i umiec robic to na trzezwo. Powinienes umiec sie bawic na trzezwo, a nie ze zabawa bez alkoholu to nie zabawa. Jak ktos Ci powie ze zabawa bez narkotykow to nie zabawa to juz wiesz ze gosc ma problem. Ale alkohol wszyscy chetnie pija. Polecam sprobowac abstynencji przynajmniej na jakis czas
To prawda.
Bardzo bardzo mega ważna wypowiedz!!! Przesłuchuje już 100 razy... prawdziwy stan alkoholików tzw niealkoholowych! Obudziłeś mnie człowieku!
Nie powiedział nic odkrywczego, po prostu zabrzmiał autentycznie.
Rychu nie jest nam po drodze, ale szacunek za zmiane ktora jestes w swoim zyciu. Piekna wypowiedz...
Każdy kto ma problem z nałogiem wie jakim Rychu jest bohaterem dla samego siebie i rodziny dzięki temu że udaje mu się już tyle lat żyć w trzeźwości
Jest bohaterem bo przestał pić? KUUUURWA!!! to był jego zasrany obowiązek przestać pić i żyć z rodziną. Jeśli putin przestanie atakować Ukrainę i zacznie namawiać wszystkich do pokoju to także zostanie bohaterem? Kurwa bohaterzy się znaleźli bo wyszli z nałogu. Ręce opadają
Rychu.... Dziękuję Ci za ten wywiad. Dało mi to dużo do myślenia......
30 stycznia pyknie 4 lata na trzeźwo. Nic lepszego jak dotąd się nie wydarzyło w moim życiu. Powiecie nie wiele dla mnie ogromnie dużo..
Powiedz, że straciłeś większość znajomych do kieliszka
Gratulacje i trzymam kciuki żeby jak najdłużej to trwało wielkie ELO
@brednypacyfik ja zostałem sam i krążę wokół bloków sam już tak 3 lata
Zgadza sie, niedzielne poranki bez kaca, piekna sprawa. 1,5 roku ani grama . Tak trzymaj!
Też w tym roku styknie mi 4 lata piłem z 8 lat może nie codzienne ale bardzo często i później już coraz więcej ale jest mi lepiej jak się nie pije może nie był to alkoholizm ale po prostu lubił się człowiek nawalic
Picie to pusta przyjemność kosztem kasy, zdrowia i najbliższych
W rzeczy samej! Gówno które odbiera zdrowie, godność, pieniadze i wiele, wiele innych aspektów! Nie warto!
Mi 1.05.2023 minie rok na czysto :) Dzięki za ten wywiad i mądre słowa.
Szacunek Rychu! Mega to motywuje. Więcej takich wywiadów! Mogą wiele pomóc
Sposób wypowiedzi i ekspresja jest bardzo charakterystyczna dla osób które poradziły sobie z problemem alkoholowym. Osobiście dopiero rok nie piję alkoholu ale kiedyś dwa dni bez niego były dla mnie wyzwaniem. Jest to ciężki proces poznać nieznane dotąd życie które okazuję się o niebo lepsze.
Rocznik 81 sie klania, dziekuje Ci bardzo za ta wypowiedz. Szacun na zawsze dla Ciebie ! SLU!
3 lata czysty od Coki ... pozdrawiam z Hamburga. Dziękuje za ten wywiad, dzięki za doświadczenie Peja.
Brawo Ty!!! Pokój!
Wśród tych komentujących mój ćpakometr szaleje, chyba połowa znowu siupie i kłamie że jest czysta.
Dziękuję za tę slowa, mam 12 lat nie picia za sobą .Pozdrawiam serdecznie.
Widać że to co mówi Peja wychodzi ze środka a nie z tego co ktoś mu powiedział. Szacun za tyle lat trzeźwości.
Wódko pozwól żyć! Kto przeżył zmądrzał ten wie o czym mowa
Mam 26 lat. Przez dziesięć lat, byłem uzależniony od opioidów, obecnie jestem na substytucji. Niestety heroinę, zastąpiłem alkoholem i mam z tym poważny problem. Wczoraj wypiłem jedynie dwa, lekkie piwa - wybudziłem się w nocy i było bardzo nieciekawie: wszystko zabarwione było na niebiesko, w głowie pisk, a w uszach szum, nogi jak z waty, wszystko zamglone. Czułem się conajmniej jakbym zażył sporą dawkę LSD, ale bez tego psychodelicznego „oświecenia”. Zamiast tego był strach oraz potworny lęk przed pójściem do łazienki. Mimo wszystko wierzę, że uda mi się to rzucić. Rozstałem się z miłością mojego życia - heroiną, a więc i z alkoholem również się rozstanę. Jeśli jednak, co mi pozostanie? Pozdrawiam wszystkich walczących, trzymajcie się ludzie, życie jest piękne.
Trzymaj się! ... tyle ci mogę powiedzieć jako alkoholik/narkoman/hazardzista.
Opioidy to znaczy?
@@jeziero18 Opium Heroina Morfina itp
Pytasz, co ci pozostanie, jeśli rozstaniesz się z alkoholem? Pozostanie ci żyć pełnią życia, na 100% ;) używki pozwalają na parę godzin zapomnieć o problemach, i przez to utrudniają wzięcie życia w swoje ręce oraz zmianę na lepsze. Kiedy trzeźwiejesz, na początku jest ciężko. Zaczynasz dostrzegać wszystkie problemy w pełnej okazałości (i o tym też Rychu mówił w powyższej rozmowie). Ale przychodzi taki moment, a przynajmniej ja tak miałem, że kiedy już nie mogłem wytrzymać, to na spokojnie się zacząłem zastanawiać, co mnie najbardziej boli i co mogę zrobić żeby to zmienić. Trzeźwość ułatwia podejmowanie racjonalnych, korzystnych długofalowo decyzji. Bezradność znika, a pojawia się determinacja. Jedna zmiana na lepsze pociąga za sobą kolejne zmiany na lepsze.
Dziękuję za ten wywiad , za szczerość , za powodzenie wprost , że życie na haju nie jest normalnym życiem . Od dziś zaczynam nowe życie , bez alko , mam żonę , 3 kochanych córek , mam dla kogo żyć i dla kogo się zmieniać . Trudna droga ale uda mi się, kto jak nie ja mogę zmienić siebie i rzeczywistość mnie otaczającą .
Jeszcze raz wielkie dzięki .....czas na lepsze życie , życie w trzeźwości
Dzięki Rychu.
Nie piję 9 rok,ale wiele ważnych rzeczy, wyleciało mi z głowy.
Ty mi je przypomniałeś.
Pozdrawiam. 3-maj się.
Jestem Ci bardzo wdzięczny, że się tym z nami podzieliłeś
Siema. Przypadkowo wpadłem na ten klipowy wywiad. Wiedziałem, że Peja miał kiedyś problem....
Mam na imię Filip hehe zresztą nie ważne...
Chciałem się podzielić tym , że jestem 10 miesięcy po odwyku w Lublinie. Miałem problem z alko, lekami przeciwbólowymi i narkotykami.
Tak, jak Peja Mówił musi się coś stać w życiu ,żeby przestać. U mnie dużo się wydarzyło najpierw zdrowie operacja na barki, oczywiście prywata, potem kolejna ucieczka po operacji czyli deprecha i powrót do dragów, aż sobie wylądowałem na odwyku i na tą chwilę się trzymam. Hehe :)
Nawet nie wiem po co to piszę, hehe ale coś mnie tchnęło. Pozdrawiam oll.
Hehe :)
I tu mnie Peja masz , potrzebowałem tego , super Hirek!
Peja, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili. Poważnie. Przyznać się do błędu to jest coś. Wyjść z tego nawet sobie nie wyobrażam jak ciężko. Moje gratulacje. Tak trzymaj
Piłem przez 25 lat życia, codziennie parę piwek i drinków....
Nagle zdałem sobie sprawę że , zaczynam popijać w pracy.
O jeżdżeniu samochodem po alkoholu już nie wspomnę jeździłem i piłem.
Uświadomiłem sobie ile można stracić w sekundę.
Wylałem alkohol , i od miesiąca jestem trzeźwy.
Poznaje od nowa samego siebie , przez 25 lat byłem innym człowiekiem.
Każdy mój dzień na trzeźwo
Jest zwycięstwem nad słabością...
Pozdrawiam.....
Dwa miesiące, na trzeźwo.....
@@PrzekornaDuszabrawo i dalej jedziemy z trzezwoscia ja 4lata i 9 miesiecy przez ten czas raz wypilem 4 piwa na meczu holandia-polska ale swiadomie sprawdzilem jak wyglada stan choroby po 4 latach i potrafie wypic piwo i odstawic kufel wytrzec morde i wyjsc wiem ze nie umiem ,nie testuj siebie to jest glupota taka mala przestroga i powodzenia na trzezwo jest pieknie bez wstydu i balansowania po krawedziach
@@jackg-funk
Dzięki
Pozdrawiam👌👌👌
Jak ci idzie po prawie roku czasu@@PrzekornaDusza
@@kamillewandowski9488
Cześć
Naprawdę jest bardzo dobrze
Zmieniłem się wizualnie, i psychicznie.
Nie szukam powodów, aby się napić.
Nie warto dziś pić, bo jutro i tak będę trzeźwy.
Genialny wywiad! Dzięki Peja! Dzięki Hirek!
Zaimponowałes mi Peja w tym momencie. Bądzcie trzeźwi
Serio? Skoro tak mało ci trzeba by ci zaimponować - to znaczy że jesteś jeszcze głupszy niż on?
Pamiętaj że mówimy o pajacu który zrobił zawód z MAŁPOWANIA muzyki czternastoletnich murzynów-analfabetów!
ŻENADA.
Artur run malo widziales w dupie byles
@@arturrun1634 Aleś mi zaimponował :-D
Tak mi też szczególnie wiesz co się liczy szacunek ulicy a teraz ten pan wszystkiego się wypiera .
@@wielkapolskaihs6871 Pojęcia nie masz o czym mówisz
Rysiek, opisałeś to tak dobitnie, że dzisiaj widzę jak bardzo daleko mam się od tego trzymać. Gratuluję każdego dnia, momentu bez alkoholu.
Dzięki wielkie za otwarcie się na taki temat , tak osobisty.
Widać że Rychowi ciężko gadać o tym temacie i jest szczery, brawo. Sam nie pije 6lat i Rysiek mnie wyjaśnił pięknie
Subtelnie i zrozumiale ubrał w słowa to, co czujemy wszyscy trzeźwiejący alkoholicy i tymi słowami właśnie dał nam otuchę i siłę;
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla tego Pana !
Pozdrawiam alkoholik suchy od 4 lat
@@brzydalmatej8815 Kiedyś żeby wpaść w alkoholizm potrzeba było tka z 20ści lat żłopania. Dzisiaj wystarczy do 5 lat i już łapki rano się trzęsą. Pytanie dlaczego? Odpowiedź prosta chemia w alko.
@@kolopoland6919 Alkoholizm nie zależy od długości picia i czy ręce drżą czy nie....
Hirek ciesze sie ze tyle fajnych pytan zadales w tym wywiadzie!
Peja ❤ aż się popłakałem. Życzę każdemu dobrej drogi trzeźwości ja zaczynam od dziś a codziennie będę słuchał "pozwól mi żyć"
Moja córka ma dziś urodziny. Najładniejszy prezent jaki mogę nam dać to przestać pić! Dziękuję Ryszard.
Szacun Rysiu,dziękujemy za wspaniałe świadectwo !Najważniejsze aby odbić się od kolegów butelkowych, kiedyś pamiętam że to jest pierwszy krok bo prawdziwy przyjaciel nie jest tylko od chlanie i palenia blatów ale kiedy są życiowe problemy codziennego życia.
Najgorsze jest właśnie odcinać się od najbliższych ubijając z nimi kontaktu...
Podziwiam, że tak otwarcie o tym mówisz o tym błędnym kole.
Trzymaj sie
No i nagle sie okazuje że nie masz już kolegów, taka prawda nikomu nawet sie nie chce wychodzić z domu bo okazuje sie że nie ma po co, nagle każdy sie robi taki oszczędny, brak pomysłow lub brak aprobaty dla twoich pomysłów. Chyba nie musze wyjaśniać jak w pewnym wieku ciężko zawierać nowe znajomości. Jak ktoś założył rodzine to przynajmniej ma jakąś motywacje bo teraz spieprzy życie nie tylko sobie
@@Masterfunexable niedokładnie, słyszałeś co mówił Rysiu to zmie ia mechanizmu powoduje że umysł się rezerwowej uczyć się prawie wszystkiego na nowo,ale zawze można się spotkać z kolegami tymi wiernymi co lubią wypić...disadnie tutaj mówi jak jest
Zmieniasz nawyki zmienia się totalnie twoje życie na lepsze! Dużo slyszalem ludzi,którzy nabrali tych trzezwychbkolorow, połączyli wszystkie kropki.
Znaleźć pasję obdarzyć do tego celu walczyć o swoje! Tego życzę ci, one będą twoja tarczą ochronna
Jak kocham rap na maksa i wiem, że W tym fachu miesza się Alko z narkotykami ale wszystko można, tylko trzeba pokonać tą strefe komforyzmu.
Dziękuję Wam z ten wywiad z całego serca.
zmieniłeś mi całkowicie spojrzenie na używki atakując mnie, dzięki
Najprawdziwsze bardzo szanuje Cię nie tylko jako artyste, bo wychowałem się twojej muzycę i wiele razy pomógłeś mi w trudnych życiowych momentach jakbyś siedział obok mnie i rozmawiał ze mną, pasję którą pokochałem miłość do hip-hopu i jeszcze mam wielki szacunek ze mówisz o nałogach tak otwarcie z którym przezwyciezyles ciesząc się każdym dniem, że jesteś trzeźwy, bez zero kropli walka !pokonałes największy narkotyk, legalny sprzedawany w sklepach monopolowym na półkach.
Jesteś wielki i to przez duże W wspaniałym człowiekiem.
Popieram !! Warto brać z Ciebie przykład Rysiu . SLU !!
Nie piję, nie piłem, nie moja bajka. Pomimo to z zainteresowaniem obejrzałem powyższy wywiad. Duży szacunek dla Ryśka za to że mówi o tym otwarcie i szczerze. Być może ten wywiad uratuje niejedno destrukcyjne życie. Brawo!
Nie słucham rapu, Szacun Peja i powodzenia. Dobrze powiedziane 💪
"jest jedna rzecz dla której warto żyć" Rocznik 73 pozdrawia. Trzymaj sie ziomek. Respekt.
Wódka! I nie zmienia się nic!
O ja pierd... ale ta rozmowa mnie rozje...a . Dziękuje Panom Peji i Hirkowi . Dzięki za szczerość . Wielki szacun .
O to super że nie zaniedbał tematu mimo tylu lat trzeżwości. Ja obecnie również nie pije 11 lat tak się składa.
Wytrwałości i mądrości na drodze trzeźwości Rychu!
Miałam go za prymitywa, a tu totalne zaskoczenie. Dojrzały, inteligentny człowiek. Szacunek za ten wywiad.
Ja nigdy tak o nim nie myślałem , wartościowy człowiek od zawsze tylko sie pogubił , Wystarczy posłuchać jego nagrań , samo życie . Tacy ludzie bardzo dobrze znają świat tylko się w nim gubią często ... Sława itp
Był mlody i zagubiony ale jego teksty zawsze były na poziomie i przemyślane.
Bo był młody i z pojebanej rodziny :) trzeba umieć czytać między wierszami.
Ja dzięki Tobie Rychu...żyłem jak Ty, i dążę do tego żeby kiedyś żyć...tak jak Ty. Bo we wszystkim co mówiles widziałem siebie, i chce widzieć siebie w tym co mówisz dzisiaj...
Ty chyba idoli potrzebujesz... Jak Rychu zacznie ćpać to ty pewnie też zaczniesz
@@bartasser3518 tylko się nie popłacz.
@@Trotzdem87 musisz dojrzeć i żyć po swojemu, a nie jak Rychu 😂
@@bartasser3518 Ja żyję po swojemu, z czasem dowiedziałem się niestety jak to ciężko być/pozostać trzeźwym. I za ten wywiad jestem poprostu wdzięczny. Nic więcej.
Tak czy inaczej, widzę siebie w tym wszystkim, więc co mam tutaj się rozpisywać 🤷
Rysiu jesteś zajebistym przykładem że z wódką da sie wygrać . 3/4 tego kraju ma z tym problem,. razem ze mną .Dałeś mi naprawde powody do przemyśleń . ...
Gdzie to wyczytałeś ???? 2% Polaków tylko pije jak coś.
@@lfklfk9495 dokładnie. Jest co prawda trochę alkoholików, więcej natomiast ludzi pijących niebezpiecznie ale 3/4 narodu to go poniosło
No proszę ! Nie spodziewałbym się takiej mądrości . Powodzenia chłopie !
16 miesiecy jestem trzezwy nie ciagnie mnie bo wiem co moge stracic , rodzine ,życie odzyskuje szacun u bliskich moga mi zaufac na nowo i oni o tym wiedza i podziwjaja mnie za silna wole .
będzie tylko lepiej,brawo tak 3maj
Przestań liczyć ile nie pijesz. Uwolnij się
Trzymaj się tego!
Trzymam kciuki za ciebie!
Niestety mój ojciec mnie zawiódł i strasznie mnie przez to zranił... Nie popełniaj tego samego błędu co on!
😄😄😄
@@alusia127 nie zawsze jest latwo ale warto żyć w z godzie ze samym soba.
@@sebataktrzeba.2430 dokładnie!
Stary dopiero to obejrzałem ale szacun...
Powodzenia wszystkim tym co się z tym zmagają.
!
znam ten problem od podszewki,ale to jak tutaj peja sie wypowiedzial na ten temat,jaki dal przekaz od siebie od serca to jest cos niesamowitego,ja dalej pije ale jak bym widzial siebie w jego slowach,pieknie,prawdziwie i szczerze powiedziane,nigdy nie slyszalem slow z ktorymi bym sie tak utozsamial a zarazem zgadzal,ciesze sie ze trafilem na ten filmik..pozdrawiam Rysiek
Brawo,dla Pana redaktora za to że dał się wygadać gościowi,który ma coś mądrego do powiedzenia.
Peja daje ludziom dobry przykład, szacunek!
Nue bądź kurwa naiwny
@@dariuszradziszewski1322 co masz na myśli
Peja daje, ale ten dziennikarz, nie znam, caly czas ma usmiech na twarzy. A to co mowi Rychu jest po prostu smutne i prawdziwe. Z czego tu sie smiac?
@@krystianskubisz5182 taki ma wyraz twarzy
@@krystianskubisz5182 z rozmowy mozna wyciagnac fakt ze raczej znaja sie juz troche i po prostu ziomek sie cieszy ze wszystko sie tak skonczylo a nie inaczej, nie wiesz jak historia u nich wygladala
Jestem trzeźwy 7my miesiąc.Pilem 24lata i cpalem wszystko. Tak los chciał Rychu że mam wspólnego terapeutę ze Szczecina który opowiedział Twoją historię i który Cie pozdrawiam.Jestem na starcie do trzeźwego życia będzie ciężko wiem to ale jesteś żywym trzeźwym przykładem że się da ale trzeba nad sobą resztę życia pracować.Pozdrawiam Cie i dziękuję za w chuj budujący film!
A co to za terapeuta ktory mowi o innym pacjencie... masakra ,wiecej bym do takiego nie poszla.
Brawo Rychu! W 2002 roku byłem na Twoim koncercie w Żorach(jedyna tam dyskoteka, nazwy nie pamiętam ) i naprawdę zrobiłeś wielkie show a ludzie nosili Cię na rękach.Tym co dzisiaj mówisz zaimponowałeś mi jeszcze bardziej jaki człowiek.Dojrzałeś i powinieneś prowadzić spotkania AA i uświadamiać młodych o szkodliwosci picia alkoholu.Wytrwałosci w trzeźwości!
Szacun, bo Rychu reprezentuje siłę i charakter!
Ten wywiad musi pójść dalej, tyle dobra i miłości zasialiscie razem ...
Dziękuję
Rychu na psychologa. Chylimy czoła i mega szacun za tak trudną walkę a także coraz lepszych kolejnych dni. Pozdr
Bardzo potrzebowałem takiego wywiadu i wyznania. Dziękuję
Ryszardzie, bardzo dziękuję Ci za to świadectwo. Bardzo dorosłe przesłanie, czasem gorzkie, ale takie jest życie. Wielkie gratulacje w jaki sposób umiesz opowiadać o swoim nałogu. Mam nadzieję, że chociaż kilka osób przejrzy na oczy, jakie gówno to alkohol. Mnie na pewno natchnąłeś, okresy długiej trzeźwości, przeplatam chlaniem codziennie. Czas z tym gównem skończyć. Mam dokładnie 33 lata, tak jak ty w tej opowieści.
Jestem aktualnie na prywatnej terapii po drugim ostrym zapiciu. Wręcz destrukcyjnym. Stracilem prace, kobiete. Nie chce juz nawet wracać fo rodzinnego miasta. Czas zadbać o siebie wtedy wszystko sie ułoży. Mam 26lat i dziękuję sobie, ze sie obudzilem teraz niżeli później. Jestem 600km od domu. Znajde prace i coś tu wynajme. Tam mi sie wszystko źle kojarzy.
Tak uczyń kolego.. Ja też byłem na terapii w ośrodku przez rok.. Nie wróciłem do swojego rodzinnego miasta.. 8 lat trzeźwy 😉 powodzenia i kolejnych 24 h 😊
Powodzenia i wytrwałości
Całe życie przed Tobą, powodzenia!
Ogarnij się i w tym wytrwaj. Jesteś młody, teraz tego nie odczuwasz, ale czas zapie.....Nim się obejrzysz a będziesz już po 30, potem 35...40...Im wcześniej staniesz na nogi i zaczniesz robić coś ze sobą, tym lepiej dla Ciebie.
@@decimus1447 nie musisz mi tłumaczyć... Napisales innymi słowami to co ja na górze
Rewelacyjny wywiad. Peja mówi to o czym my myślimy . Tak trzymać !
Alkoholik to choroba (uzależnienie) o tym się mówi bardzo żadko. Dobrze że ludzie mają odwage o tym mówić i umieją sie do tego przyznać... Dziekuje Panu Peja za tą odwagę 🌹Jesteś prawdziwy facet😊
U mnie 8 lat. Wielki szacun dla ciebie. Pozdrawiam Darię, Małgosię, i Ele z Małeckiego!
zaimponowałeś mi Peja pokazałeś mi nowy obraz samego siebie, życzę Ci dużo wytrwałości i szczęścia...
Słuchałem tego wywiadu przed terapią i słucham go teraz w trakcie terapii.
W szoku jestem jak przed terapią drapałem się po głowie i mówiłem sobie co to za pier....... Dzisiaj w pełni się z tym zgadzam,rozumiem i podpisuje obiema rękami.Szacun dla Ryśka za odwagę i nazywanie rzeczy po imieniu,kolejnych 24 godzin w trzeźwości życzę 💪
muszę powiedzieć że miło się słucha niepijących już alkoholików bo mają w sobie wiele mądrości
Powinni to puszczać przed każdą reklamą alkoholu w TV
ta, a akcyza i komunistyczne dupy i ich potomstwo za co bedzie jeść i zmieniac auta?
W tv reklamują tylko piwo. Wódki jakiś czas już nie
Powinni walczyć z alkoholem a nie z tymi co lubią blanta spalić.. Co drugi dzień się słyszy ze jakiś pijak wsiada za kółko i kogoś zabił.. Ale dalej jest to legalne i akceptowalne.. A głupia trawa po której ludzi śpią i więcej jedzą jest nie legalna.. Zmieńcie myślenie ludzie..
@@nsz4269 Po trawie w samochodzie jesteś jak po alkoholu. Widać ci już zwoje mózgowe przepaliło, zarówno trawa jak i alko za kółkiem to głupota.
@@nsz4269 glupia kultura polska, picie do kazdej okazji, zenada
Peja słucham ciebie od dawna jesteś inspiracją i prawe mówisz w tym filmie ja jestem osobą która mieszka z alkoholikiem ale nie jest moim mężem. Jak chlacto śpi czuje się samotna w związku. Wtedy niestety sięgnę. Po coś mało ale zawsze coś ale jestem te na nie obrażona i wkurwiona bo bo mam w dupie to drogi to interes po pierwsze po drugie jako osoba która jest niepełnosprawną to. Ale nie wiem co zrobić uzależniona jestem całkowicie od tego czy ktoś mnie ubierze czy zrobi jedzenie niezdolna do samodzielnej egzystencji bez możliwości pracy po dwóch udarach guzie mózgu operacji na otwartym mózgu. Mieszkam z taką osobą ale jest to człowiek który umie zrobić praktycznie wszystko prócz tego by przejść proces trzeźwości. Brawo Rychu!!!😅
A ja cały czas ze sobą walczę jest bardzo ciężko i każdy uzależniony o tym wie wszystkim którzy to robią życzę dużo siły i wytrwałości !!!!
Mam to samo. Życzę Ci wszystkiego dobrego
Również wam dużo siły!
Dziękuję jestem młodym 30 letnim chłopakiem ale te picie nie tylko mnie męczy a również wszystkich w koło dziewczyna dała mi szansę po długim czasie w sylwestra to nawet tego nie potrafiłem uszanować i pojechałem napityy do niej .... Teraz od początku stycznia nie pije ale ciężko mi nawiązać jaki kolwiek kontakt z nią a kocham ją bardzo kiedy jestem z nią czuje się dużo silniejszy zrobiłem badania wątrobowe i czekam na wszywkę na terapii byłem mi nie pomogła więc chcę się ratować jak mogę póki czas ...
Wódko pozwól mi żyć .....
Walcząc zwyciężamy
Podjelen pierwszy raz na poważnie walkę z alkoholem dziś zaczyna się 18 dzień niepicia :)
Też chlałem dość sporo ale jak na razie 3 rok na trzeźwo :) wytrwałości 🙋
Bog z Tobą. 5 lat trzeźwy
Trzymaj się stary, powodzenia - ja jeszcze piję codziennie ale zazdroszczę
@Mateusz Tadeusz Ja osobiście wymieniłbym używki, marihuana która prawie nie szkodzi powinna być dostępna w każdym sklepie a alkohol traktowany jak narkotyk.
Życzę powodzenia i mnóstwo determinacji wiem po sobie jak ona jest istotna. Ja już 7 lat nie pije i szczerze wierzę że innym też się uda :)
Przyznam szczerze, że akurat Ryśka fanem nigdy nie byłem, ale widać jak wielki bagaż doświadczeń ma ten gość. Dobrze jest widzieć, że poukładał sobie wszystko w głowie i udało mu się uporać ze swoim problemem. Następnych 11 lat życzę :)
7 miesiecy bez alkoholu wcześniej codziennie browary,jak nie piłem czułem pustke.2-3 dni to maks możliwości wytrzymania bez teraz już wyrzuciłem ze swojego głowy to przyzwyczajenie fizyczne,że przy komputerze piwo,że wszędzie browary. Pozdro dla Rysia pozdro dla DDA.
a w jakich ilościach spożywałeś?
@@Soreto23 jak przestałem ćwiczyć sporty i kończyłem pracę o 15 to różnie 2-3-5 piw dziennie plus w weekend wyskocz do puby na 10.
@@GoleAnonimyOfficial Ja podobnie ale w ostatniej fazie nigdy nie kończyło się na 4 piwach. Potem włączyłem 40% trunki w tzw. małpkach. 7 lat nie piję dzięki terapii w WOTiU w Gdańsku.
@@danielrajszczak wódeczka 4 razy do roku może.
Szacunek👍 To się nazywa próba charakteru
ktorą się przeszło i wzrosło, a nie zostało pokonanym.
(U mnie 701dni🚫😎)
Pozdro dla ludzi prawdziwych i charakternych.
Dobry Materiał dający do myślenia! Pozdro ✌️