Jestem zachwycona Twoją kulturą wypowiedzi! Podziwiam odwagę, staranność przygotowania i poruszanie tematów, o których wszyscy myślimy, a z taką trudnością o nich rozmawiamy.
Agatko dziękuję, pięknie to powiedziałaś 😀 Dziękuję za uczciwość, wszechstronność, obiektywizm i wielką wrażliwość wobec skrzywdzonych. Obojętność jest najgorsza, ujęłaś sedno. Dlatego zmieniajmy się i bądźmy wrażliwi na innych, od każdego z nas dużo zależy😀 Pozdrawiam Iga Ps szkoda że nagrywasz tylko raz w tygodniu, ale z drugiej strony jest tyle mądrości w tym co mówisz, że można Cię słuchać wielokrotnie
Dzięki za ten film. Po rekolekcjach, gdzie ksiądz głosi, że jesteśmy na wojnie kulturowej i nie można teraz krytykować Kościoła, bo to paliwo dla "lewaków" było mi źle. Dobrze usłyszeć z perspektywy teologii, że trzeba widzieć, ocenić i działać.
Jestem zachwycony tym filmem bo poruszył dokładnie te kwestie których sam sobie nie potrafiłem do końca poukładać. Proszę nie bać się mówić o tych tematach jest to bardzo potrzebne, a tak taktownego i wywarzonego głosu dawno nie słyszałem. Brawo!
Brawo brawo brawo każde słowo tak jakby wyjęte z moich ust tylko jak działać kiedy nie mamy bezpośrednio styczności z tymi problemami możemy je tylko potępić. Pan Jezus powiedział że kto skrzywdzi tego najmniejszego niechby sobie kamień u szyi uwiązał ...
Pani Agato, jak bardzo się cieszę, że "pojawiła" się Pani w internecie, że Pani głos jest słyszalny. Jestem przekonana, że jest to głos bardzo wielu z nas. Dokładnie rozumiem to, o czym mówiła Pani na początku tego filmu... rozkrok, rozdarcie....Ja kocham Kościół, jest to mój dom, dlatego, gdy zawodzi tak bardzo boli. Dziękuję za ten film, daje do myślenia, pobudza do działania.
Pani Agato . Gratulacje. ❤ Piękne i mądre słowa. Dziękuję , że potwierdziła Pani mój tok myślenia. Dużo jeszcze trzeba zmienić w naszym kościele. Zwłaszcza księża 50 plus( starsze pokolenie) mają w sobie takie nawyki , że wszystko mogą i wszystko im się należy. Zwłaszcza kiedy zwracamy się o posługę duszpasterską, formalności itp. Nie czuje się , że " chcą nam pomóc " TYLKO ja Ci pokaże " kto tu rządzi " W konfesjonale odczuwa się czasem " upokorzenie". Ludzie nie chcą o tym mówić, wstydzą się i wolą nie chodzić do spowiedzi. Mnie seniorce zdążyło się 2 razy ( Inowrocław kościół św. Józefa) natrafić na księdza spowiednika do którego z radością jeszcze Tam pojadę. Spowiednik młodsze pokolenie 40 plus minus.. Reszta przyznaję, różnie bywało i bywa... Czasem jestem zażenowania zachowaniem...
Powtórzę sie kolejny raz jesteś Agato bardzo mądra kobietą👍👏w 100 % sie z Tobą zgadzam mi też jest przykro jak czasami ludzie nawet członkowie mojej rodziny mówią zle o kościele😞 bo absolutnie nie wolno wszystkich "wkładać" do jednego wora
Uwielbiam takich ludzi jak Ty Agatko, analizujesz wszystko z każdej strony, stawiasz się w pozycji każdej osoby, nikogo nie oceniasz, nie obrażasz, mówisz odważnie co czujesz i co myslisz a jednoczesnie stoisz w prawdzie i zawsze starasz sie być po stronie dobra, powinna oglądać i sluchac Ciebie ta nasza pogubiona, nie wiedzaca co robić z wartościami przekazanymi przez dziadków, rodziców młodzież , szukająca bozkow które ja gubią, to przecież nasza przyszłość i bardzo boję się jak będzie wyglądać ta przyszłość, takie osoby jak Ty są swiatelkiem w tunelu , mam nadzieje ze jest Was więcej, pozdrawiam bardzo serdecznie
Wspaniały komentarz na temat, który jest bardzo bolesny i bliski ogromnej liczbie ludzi skrzywdzonych . Dziękuję za wsparcie dla wszystkich stron zaangażowanych w ten problem. Oby więcej było takich głosów jak Pani. Dziękuję.
Młoda( pozwalam sobie na ten kolokwializm bo mam 58 lat)) podpiera swój mądry i nad wiek dojrzały tekst stononowaną i spokojną gestykulacją. W efekcie słucha jej się jak dyrygenta świetnej orkiestry, z uwagą i radością melomana.Tak trzymaj Agatko niech Ci Bóg błogosławi.
Wszystko co powiedziałaś jest tym co myślę. Dodam tylko moje oczekiwania w sprawie działania. OD Kościoła JAKO INSTYTUCJI wymagam więcej jeśli chodzi o moralność pomimo, że tam też są tylko ludzie _grzesznicy. DOTYKA mnie brak moralności i pokory ze strony hierarchow kościoła. Papież Franciszek jasno określił kierunek działania odrodzenia kościoła. Nic nie tłumaczy win. Zasłanianie się stwierdzeniem, że ten problem dotyczy innych ludzi... Ja od postawy kościoła oczekuję więcej - przyznania się do winy, odkupienia win i nastawienia drugiego policzka 😔
Słucham, oglądam i nie mam nic do dodania. Bo odczucia są takie same, a z refleksjami ciężko się nie zgodzić. Dziękuję Agatko za Twoje słowa, ciesze się, że trafiłam na Langustę i odkryłam Twój kanał. Cieszę się, że coraz więcej pojawia się takich kanałów jak Twój na yt! Serdecznie pozdrawiam!!
Kościół to nasz dom, jeżeli jest w złym stanie, to wymaga remontu. Jeżeli porzuci się dom i ucieknie z niego, to zamieni się w ruinę. Pani Agato zgadzam się z Panią w 100%, Fajne tło, oświetlenie! Jak zawsze pozdrawiam.
Dziękuję za tak ważny temat. To wielka pomoc i siła, gdy na co dzień z ludźmi poniekąd wierzącymi nie można o tym porozmawiać. A gdy stajesz w obronie Kościoła możesz usłyszeć - mówisz jak stara dewotka albo przestań mówić bo mi przeszkadzasz. Moje środowisko jest letnie, a czasami nawet wrogie Kościołowi. Dzięki modlitwie, Eucharystii i takim osobom świeckim i światłym kapłanom nadal trwam. Agato nie przestawaj. Dziękuję i pozdrawiam ❤️Szczęść Boże 🤗
Dzięki, Agatko za ten film. Szkoda, że jest tak mało osób decyzyjnych w instytucji Kościoła, które faktycznie podejmują działania w tej sprawie... Tyłu hierarchów wciąż woli takie sprawy zamiatać pod dywan... I też trwam w rozkroku, patrząc na instytucję Kościoła... Dziękuję za Twój film i podobnie myślę o Kościele. Jesteś wspaniała, a Twój głos jest bardzo potrzebny. 💗
Jakie treściwe, konkretne, szczere to jak Pani Agata mówi, szczególnie, że temat naprawdę trudny. Przyznaję, że słucham z ogromnym zaciekawieniem, bo warto. Dziękuję i pozdrawiam 🙂❤️
W pełni się zgadzam. Pani Agato, dziękuję za odwagę, otwarcie serca i mądrość ❤ Uwielbiam Pani słuchać i się od Pani uczyć. Pozdrawiam serdecznie 😊 Niech Bóg Pani i nam wszystkim błogosławi 🙏
Zgadzam się, mnie boli postawa polskich hierarchów kościelnych, że Kościół jest prześladowany, a niestety sami swoimi działaniami i wypowiedziami się przyczyniają do krytyki. Ludzie są obecnie bardziej świadomi i nie akceptują wszystkiego bezwarunkowo.
....nawet jeśli.....jakież to WAŻNE ! KOŚCIÓŁ TO MY ! KAŻDY Z NAS ! nie budynek, struktura itd DLATEGO MAMY PRAWO TWORZYĆ TEN KOŚCIÓŁ 🧓 dziękuję Pani Agato 🌹
Pani Agato, brawo. Cieszę się że tłumaczysz ten trudny temat. Poruszyłaś jednym tematem, wiele ścieżek życia. Bardzo lubię słuchać Twoich "morałów". Poznałam Cię dzięki o. Adamowi. Pozdrawiam 🤗.
Wszystko o czym Pani mówi jest przekazywane w bardzo delikatny sposób. Pani zdanie jest również moim zdaniem i przez to straciłam grono znajomych, którzy mówią wszyscy duchowni są tacy sami. Smutno mi z tym i nie mam siły ich ciagle przekonywać .
3 года назад+10
Rozumiem. Przykro mi. Może nie trzeba ich przekonywać, tylko być blisko? Cechą miłości jest obecność. Bóg przedstawia się nam imieniem JESTEM. Może kiedy nie mamy sił, żeby robić, mówić, działać... możemy po prostu być.
Witam Wszystkich pięknie 🤗 Dziękuję Agatko za tę narrację , w tym bardzo trudnym temacie. Jako dziecko ,zostałam uderzona w twarz przez rosłego ,silnego mężczyznę . Tym silnym mężczyzną był mòj ksiądz, fakt ten miał miejsce na lekcji religii na salce katechetycznej przy kościele, ja miałam ok.9 lat. Uderzenie było tak mocne , że spadły mi wstążki z dwòch kitek. Odwròcilam się w ławce ,podając zeszyt koleżance i to był powòd ,dla ktòrego ksiądz Sołtysiak uderzył mnie . Choć mam 53 lata , nigdy o tym nie zapomnę , ten cios czuję do dzisiaj. Byłam dziewczynką ,ktòra ,może wyda to się dziwne ,jako 8-9 letnie dziecko ,wchodziła w tygodniu do kościoła i rozmawiała z Bogiem. Kościòl był dla mnie schronieniem przed wieloma sytuacjami życiowymi, moje i brata dzieciństwo było dość trudne. Po tym zaistniałym fakcie, coś się zmieniło , każde moje wyjście z domu na katechezę było stresem , czułam lęk i ogromny strach . Kiedy niedzielne msze dla dzieci prowadził ksiądz Sołtysiak , unikałam tych mszy , postać tej osoby budziła we mnie i w innych dzieciach wielki strach do końca uczestnictwa w katechezach. To uczucie strachu nie opuściło mnie nigdy, jako dziecko ,miałam okres w źyciu ,gdzie budziłam się zlana potem, bo postać Ks.Soltysiaka, pojawiała się jako postać rodem z najgorszych koszmaròw. Łączę się w bòlu, z osobami skrzywdzonymi przez osoby związane bezpośrednio z kościołem. Psychika dziecka ,jest bardzo delikatna , chłonie wszystko, krzywda ,bòl ,straszne przejścia ,pozostają na zawsze i mają głęboki wpływ na dorosłe życie ,relacje z innymi ludźmi ,bliskimi. Każda z osòb krzywdzących dziecko powinna, zostać surowo ukarana, tak aby nigdy nie miała już moźliwości skrzywdzić kolejnego dziecka🤬😔🙌❤️Agatko jeszcze raz dziękuję Ci za ten trudny odcinek ale bardzo potrzebny❤️🤲
Ja zaczęłam mówić, w cztery oczy. I zostałam kilkukrotnie tak potraktowana, że naprawdę mam już dość serdecznie Kościoła, kapłanów na długi czas. Komu mówić aby to zostało wysłuchane? Kiedy mieszkałam w dużym mieście znałam wielu wspaniałych kapłanów, miałam przez 7 lat 1 kierownika duchowemu któremu naprawdę wiele zawdzięczam. Od 7 lat mieszkam w malutkiej miejscowości z rodziną gdzie instytucja kościelna jest tak zaściankowa i sklerykalizowana, że nie da się przebić przez ten pancerz. Długi temat.....ale byłam aktywnym katolikiem od kiedy pamiętam. Schole, oazy, wspólnoty, wolontariaty misyjne w Afryce, Kirgistanie, praca w mediach katolickich, organizacja wydarzeń. Ale po kilku latach prób robienia czegoś dobrego, bliskiej współpracy i obserwacji tego co się dzieje, słuchając biskupa który zarzuca ludziom brak formacji, wychowania i upatrując w tym przyczynę apostazji, a nie zarzucając sobie absolutnie NIC.....to po prostu ręce opadają a zniechęcenie się przelewa niestety. Każdy ma swoje granice. Podwójne życie księży lub proboszczowie zachowujący się jak władcy, zakłamanie i żerowanie na tych którzy chcą i mogą dawać. Ja już mam dość i z wielkim, wielkim bólem serca przestałam na razie chodzić do kościoła. Kiedyś myślałam, że ludzie mówiący że wiara to jedno, kościół to drugie nie poznali żywego Chrystusa.....Po latach dziwnych doświadczeń i zgorszeń zaczęłam ich rozumieć :( Jeśli nikt realnie nie chce pracować ani się zmieniać, a wymaga się tylko dawania od siebie, to co to za przykład? Relacja duszpasterska czy usługi? Oj, niekończąca lista pytań nasunęła mi się w tym roku, głowa paruje, sama jestem zaskoczona swoją obecną postawą bo jeszcze nigdy nie przeżywałam aż tak silnej wewnętrznej niezgody, a różne sytuacje się zdarzały. Jestem ogromnie wdzięczna Agatko za Twoją serię z o. Szustakiem, która idealnie była odpowiedzią na moje pytanie w tamtym momencie. Słucham Cię z ogromną przyjemnością i dziękuję za katolików którzy potrafią spojrzeć i rozmawiać o Kościele nie tylko zero- jedynkowo. Ściskam!
3 года назад+14
Dzięki za te słowa. Bardzo mi przykro, ze masz takie doświadczenie. Mam nadzieję, że nie jest ono zamknięte i będzie w nim dopisany nowy rozdział, który będzie pełen bliskości z dobrą wspólnota Kościoła. Kiedy cierpi jeden członek, cierpi całe ciało... . Pozdrawiam!
Droga Aleksandro. Jestes piękna, inteligentna, wrażliwa i masz ogromne serce pełne miłości. Kiedy czytam twoją historie bycia w kościele, to jakbym widział samego siebie jakieś 30 lat temu. Też była frustracja i czas pustyni. To było bolesne patrzeć jak nowy proboszcz potrafi zniszczyć w ciągu roku wspólnotę parafii, która wielu ludzi ( również ja) budowało ze zgliszczy 15 lat.Myśle ze uratowało mnie moje Małżeństwo. Spotkałem fantastyczną dziewczynę , która tak jak ja pragnęła uczyć się prawdziwej Miłości i nią żyć na codzień. Moja rodzina, moja praca stały się miejscem mojej codziennej służby, czynienia dobra i dawania Swiadectawa Miłości. Myśle, że większość ludzi w kościele nie rozumie, że kościół powinien być miejscem uczenia się Milosci i budowania relacji. Współczesny człowiek potrzebuje do szczęścia duchowości i mądrości Chrystusowej , a nie celebracji, nastrojowości, tradycjonalizmu i pustej religijności. Masz Aleksandro piękna rodzine.Niech ona będzie dla Ciebie takim małym kościołem . Wiem, ze Jezus patrzy na Ciebie z uśmiechem i jest tuż obok Ciebie. Pozdrawiam serdecznie 😀😀😀
Bardzo dziękuję za te słowa, za to w jaki sposób mówisz o trudnych, ważnych sprawach. Mądra, wyważona, z serca płynąca wypowiedź, bardzo mocno do mnie trafiłaś Agatko. Imponujesz mi wiedzą, kulturą, delikatnością i stanowczością, mam prawie 70 lat i chcę się od Ciebie uczyć. Wspaniałe filmy, bardzo potrzebne. serdecznie przytulam
Dziękuję Agato za te słowa. Są budujące, otwierają spojrzenie i mam nadzieję że dodadzą odwagi do walki o nasz dom- Kościół i pomogę stanąć w prawdzie....❤
Agata, super, że wykazałaś się wielką odwagą i wystawiłaś swoją wrażliwość na zranienie 🌿 Mamy dwóch bogów; Bóg i pieniądze, my prawdziwi chrześcijanie powinniśmy odciąć liderów religijnych kościóła instytucjonalnego od pieniędzy. Moim skromnym zdaniem nie ma innej drogi oczyszczenia dla liderów religijnych, Oni nie widzą, że są nadzy, jak w tej bajce " nowe szaty Cesarza" Alleluja! Chrystus Prawdziwe Zmartwychwstał!
Dziękuję bardzo. Znam sytuację gdzie oskarżono katechetę. Człowiek niewinny - co udowodnił później w sądzie ( młoda dziewczyna zakochana w nim chciała go zniszczyć ) Stracił pracę, co musiał przejść on sam , rodzina, dzieci - możemy sobie wyobrazic. Bądźmy bardzo bardzo ostrożni w osądach. Reagujmy - tak, ale odpowiedzialnie i mądrze. Instytucja kościoła wymaga naprawy, to prawda. Ale przeraża mnie to jak często osadzamy zanim się więcej wyjaśni. Najbardziej krzywdzące jest wrzucanie wszystkich do jednego worka - tu dzieje się krzywda i tu powinniśmy też zawsze reagować.
Tylko też pamiętajmy, że spotkałaś się z bardzo wyjątkową sytuacją. Nieprawdziwe oskarżenia o molestowanie to około 6-10% zgłoszeń (to są cyfry ze Stanów bo w Polsce nie przeprowadza się takich badań). Natomiast od 60-90% ofiar przestępstw seksualnych ich nie zgłasza. Więc ważne jest żebyś nie traktowała w przyszłości tej sytuacji jako papierka lakmusowego, bo zupełnie niechcący możesz nie uwierzyć zgwałconej dziewczynie lub chłopakowi --> i wesprzeć w nich wtórną traumatyzację.
Pani Agatko niech Bóg Pani Blogoslawi. Módlmy się za tych księży którzy dziś muszą mierzyć się z nienawiścią ludzka. Doszło do tego że założenie sutanny publicznie jest aktem odwagi ❤️🙏
Dziękuję Agatko, że jesteś i wróciłaś do nagrywania. Twoje filmy - treści, które w nich poruszasz są bardzo mądre. Dzisiejszy temat męczący, popieram Twoje zdanie w 100%. Pozdrawiam serdecznie.
Dobre wideo! Zaryzykuję stwierdzenie, że o niczym innym nie trzeba teraz rozmawiać tak bardzo, jak o tym, więc fajnie by było jeszcze coś w tym temacie...
Dziękuję Pani Agato za wyrażenie i sprecyzowanie w tak kulturalnych i mądrych słowach tego co ja myślę, czuję, przeżywam, ale ... nie potrafię?, boję się?, nie chcę? - wyrazić. Ten głos dodał mi odwagi w działaniu, bo wcześniejsze kroki: widzieć, oceniać mam za sobą. Moralny dylemat działania został poskromiony. Dziękuję i czekam z radością na kolejne tematy🥰
Jestem mocno poruszona, tym co usłyszałam. Dziękuję Agatko, Twoje słowa są dla mnie ważne. Myślę o tym co się wydarza bardzo podobnie, to jest wzmacniające i pokrzepiające, wiedzieć, że jest nas więcej. To ciekawe, bo wczoraj rozmawiałam z moim Przyjacielem, który poinformował mnie o swojej decyzji o apostazji, związanej właśnie z tym o czym mówiłaś. Próbowałam pokazać Mu różne aspekty tej sytuacji, w tym ten, że mocno wierzę, że to może być proces ozdrowieńczy, ale to zależy od nas wszystkich. Dla mnie osobiście, ma to jeszcze taki aspekt, że nawróciłam się około półtora roku temu po ponad 30 latach bycia "obok", i czuję się silna, ponieważ wiele o tym myślałam, wiele doświadczyłam. Nie wiem, co mogłabym robić, póki co staję twarzą w twarz, lub może sercem w serce z osobami icsytuacjami, które mnie spotykają. Taka myśl przyszła mi do głowy, kiedy Cię Agato słuchałam, że jest chyba potrzebne, żeby w przestrzeni publicznej było więcej o tym, co robi Kościół, żeby pozbyć się tego przerażającego zła, żeby było więcej o tym, o czym mówiłaś, o zasadach i procedurach wprowadzanych, żeby więcej takich sytuacji nie było. Również jasnej informacji o tym, w jaki sposób Kościół wypełnia swpje zadośćuczynienie wobec Ofiar. I jeszcze mocnego głosu tych dobrych, tych którzy są obrzucani kamieniami, tych, którzy cierpią za sam fakt noszenia habitu, sutanny. ...Nie chodzi mi o to, żeby się bronić, chodzi o świadectwo, że są też osoby w naszym Kościele, które żyją zgodnie z Ewangelią, które noszą w sobie Miłość Jezusa, które są JEGO Świadkami na ziemi. Czuję ogromny ból, czuję też nadzieję, i to, że dużo zależy od postawy każdego z nas. Pozdrawiam najserdeczniej! Z Panem Bogiem!
3 года назад+2
To stanie "twarzą w twarz i serce w serce" bardzo mnie porusza. "Kradnę" te słowa!
Ma Pani niezwykle analityczny umysł , mega otwarty i wielkie ❤️. Podpisuję się pod tym o czym Pani dzisiaj mówiła wszystkimi kończynami. Przestępstwo pozostaje przestępstwem bez względu na to kim jest sprawca. Brakuje i chyba tak było zawsze , zaangażowania nas wiernych w życie NASZEGO Kościoła. Z jednej strony pozostajemy obojętni na to , co się dzieje na co dzień w tkance Kościoła traktując go przede wszystkim jako instytucję religijną , a z drugiej strony zarzucamy , że Kościół to tylko "taka instytucja". Zbyt łatwo przychodzi nam po wyjściu np. z Eucharystii , zasunięcie za sobą zasłony " i tyle mnie to obchodzi"... Właśnie, nikt nie próbował nawet ratować Judasza... Łatwiej jest powiedzieć , to ja się pomodlę , niż jeszcze coś konkretnego zrobić . Mocno biję się we własne piersi...
Zgadzam się z Pani zdaniem. Najgorsze jest nie reagowanie na zło w Kościele. Myśle, ze trzeba mieć swiadomiść, ze brak reakcji wiernych czyni ich współwinnymi. Uważam, ze najlepszą obroną Kościola jest jego oczyszczenie. Wierzę, ze czysty i dobry Kościół przetrwa. Może w mniejszych ale wartosciowych wspólnotach. Pozdrawiam z wiarą, nadzieją i miłoscią.
Bardzo chciałabym by to, co Pani powiedziała, padło z ust tych, którzy Kościołem Instytucjonalnym w Polsce rządzą, którzy stoją na samej górze tej instytucji i dalej, na innych "piętrach". Chciałabym usłyszeć takie proste, a jakże ważne przepraszam, i przyznanie się - zaniedbaliśmy to, bo to trudne, bo nie wiadomo było co zrobić, bo to wymaga trudnych decyzji itp. Chciałabym usłyszeć takie prawdziwe i szczere przyznanie - zaniedbaliśmy, zamietliśmy pod dywan.... Słyszę to wszystko od Pani, słyszę prawdę, Pani nie boi się szczerze powiedzieć tak, jak jest. Słyszę od Pani słowa mądre. I na takie słowa czekałam. Bardzo czekam na każdy kolejny film od Pani. Bo wiem, że usłyszę coś mądrego, coś wartościowego, coś, nad czym można pomyśleć... Kocham Kościół. Ale nie jako "instytucję". Kocham kościół jako miejsce, gdzie mogę pójść, spotkać się z Panem Bogiem, pogadać z Jezusem Chrystusem. To ostatnio jedyne miejsce, które kojarzy mi się z dobrocią, miłością i opieką. Ja to wszystko tam znajduję, bo idę do Kościoła spotkać się z Bogiem. A potem słucham kolejnych głupich, niemądrych, pełnych pychy i nonszalanckich wypowiedzi co niektórych duchownych, widzę zaszczyty przyznawane tym, którzy pierwsi powinni pochylić głowy i powiedzieć "przepraszam"..... I mam tylko jedno w głowie. Pan Bóg to wszystko widzi. Przed Bogiem niczego nie ukryjemy, nie zamieciemy pod dywan. Kościół nie potrzebuje milionów wiernych. Ale ci, którzy w nim zostaną, potrzebują mądrości, szacunku i przyzwoitości. To Ewangelią mamy żyć, Słowem Bożym, a nie ludzką pychą, chciwością i pogonią za nie wiadomo czym. Dziękuję za ten film, za Pani słowa. Z niecierpliwością czekam na kolejne.
Prawda,zgadzam się całkowicie ,mówię to z perspektywy bycia Siostrą Zakonną, dziękuję za te prawdziwe,trudne,ale piękne słowa.Piękne to nie znaczy, że to nie jest trud❤🙏
Ja Jestem szczęśliwa jako Siostra Zakonna,jeżeli miałabym wybierać powtórnie zrobiłbym to samo. Zależność od Przełożonych jest,ale jest oparta na dialogu,rozmowie,szczerości co pozwala nam poznać własne racje, przez to budować relacje i porozumienie. Nie można mierzyć wszystkich Biskupów i kapłanów jedną miarą i wkładać do jednego worka, zgadzam się z Agatą, bo ja też znam wielu dobrych, wartościowych księży i to boli gdy się ich ocenia jedną miarą. Wiem,że są tacy,którzy wyrządzili zło i uważam, że powinni ponieść zasłużoną karę, bez tuszowania. W Kościele jest tak,że kapłanami Szafarzami Eucharystii i Sakramentów są mężczyźni, jest to ustanowiony porządek przez Jezusa i ja się z nim zgadzam.Szanuję Pana poglądy jako ateisty i chyba tyle.Myślę,że odpowiedziałam na to co nurtuje
@@JanJan-ub5nv Pan Jezus Ustanowił Eucharystię w Wielki Czwartek, przed swoją Męką,Śmiercią i Zmartwychwstaniem i jest Ona pamiątką tych wydarzeń i przekazał możliwość sprawowania Eucharystii swoim uczniom czyli Apostołom tzn kapłanom.Te prawdy są zawarte w Piśmie Świętym
Dziękuję. Mądre słowa, brawo. Trzeba mówić. Sama też potrafię powiedzieć, do proboszcza swojego, swoje zdanie i jest ono przyjęte mimo iż nie zawsze jest miłe ale prawdziwe.
Bardzo odważne i konkretne podejście do tematu, (można by rzec po części zawodowe podejście,)moim skromnym zdaniem bardzo potrzebujemy tak mądrze rozmawiać o tym, i prosimy o ciąg dalszy dyskusji, bo tylko w otwartych rozmowach możemy się zachęcać do dobrego działania. Pozdrawiam wszystkich odbiorców 👍🤔
Dziękuję p.Agatko, to piękne, prawdziwe i mocne. Obojętność, to mnie przeraża w tej sytuacji. Obojętność instytucji, przełożonych, świadków. Dziękuję ❤️
Kolejny wspaniały film! Moje spostrzeżenie jest takie, że ludzie byli niechętni wobec Kościoła w Polsce na długo przedtem, niż wyszły na jaw afery pedofilskie. Kiedy słuchałem, co ludzie niechętni Kościołowi podają za przyczynę ich niechęci, to na pierwsze miejsce zawsze wychodziła "kasa". Pedofilia była potem, myślę bardziej jako doskonałe narzędzie do uderzania w Kościół, niż rzeczywisty problem tych ludzi, którzy przecież w ogromnej większości nie mieli z nią nigdy do czynienia. Problemów w Kościele jest znacznie więcej i niestety sprawa pedofilii jest tylko jednym z nich, bardzo możliwe, że wcale nie największym.
3 года назад+2
Możliwe, że nie jest największym, jeśli chodzi o liczby. Tyle tylko, że jest to realny problem tych, którzy doświadczyli niewyobrażalnej krzywdy. Dlatego to problem priorytetowy.
Piękne i mądre słowa. Przykro mi, kiedy ktoś skrzywdzony odchodzi z Kościoła i staje się wręcz zagorzałym przeciwnikiem, min. Hipsterkatoliczka. Priorytetem jest Chrystus i Ewangelia a nie instytucjonalizm.
Jestem zachwycona Twoją kulturą wypowiedzi! Podziwiam odwagę, staranność przygotowania i poruszanie tematów, o których wszyscy myślimy, a z taką trudnością o nich rozmawiamy.
Taka młoda....taka mądra....taka wrażliwa....dobrze że jesteś Agato w moim Kościele...potrzebujemy Ciebie ❤
I samotna, bez męża... 🤔
Michale,cały czas ten sam komentarz.Nikt nie pyta czy masz zonę i dzieci.Słabe te komentarze
@@slawakosowska1910 Jak zapyta to odpowiem :)
Agatko dziękuję, pięknie to powiedziałaś 😀
Dziękuję za uczciwość, wszechstronność, obiektywizm i wielką wrażliwość wobec skrzywdzonych.
Obojętność jest najgorsza, ujęłaś sedno. Dlatego zmieniajmy się i bądźmy wrażliwi na innych, od każdego z nas dużo zależy😀 Pozdrawiam Iga
Ps szkoda że nagrywasz tylko raz w tygodniu, ale z drugiej strony jest tyle mądrości w tym co mówisz, że można Cię słuchać wielokrotnie
Dzień dobry ja wróciłem do Kościoła 4 lata temu i dziękuję Panu Bogu za to bo warto dla Pana Jezusa Chrystusa pozostać 🙏❤😊
Szkoda, że nie można dać więcej kciuków w górę - niż tylko jeden. Brawa za mądrość, spójność i prawdę wewnętrzną.
Dzięki za ten film. Po rekolekcjach, gdzie ksiądz głosi, że jesteśmy na wojnie kulturowej i nie można teraz krytykować Kościoła, bo to paliwo dla "lewaków" było mi źle. Dobrze usłyszeć z perspektywy teologii, że trzeba widzieć, ocenić i działać.
Szacunek wielki dla Pani, dla Ciebie Agato (bo na pewno jesteś młodsza ode mnie). Dzięki za potwierdzenie mojego spojrzenia na te delikatne sprawy.
Jestem zachwycony tym filmem bo poruszył dokładnie te kwestie których sam sobie nie potrafiłem do końca poukładać. Proszę nie bać się mówić o tych tematach jest to bardzo potrzebne, a tak taktownego i wywarzonego głosu dawno nie słyszałem. Brawo!
Dziękuję Pani za opinię, idealnie wyraża moje odczucia. Chylę czoła!
Brawo, Pani Agata. Oby więcej takich słów od ludzi Kościoła.
Nie jest łatwo jak kapłan nie postępuje jak powinien tylko nie chce o tym rozmawiać a przełożeni nie ingerują nie wierzą .
Agata totalnie podzielam Twoją opinię i cieszę się, że właśnie to wypuściłaś do Internetu. To trudny temat. I bardzo cieżko wypowiadać się głośno.
pani Agato Bog nam cie zeslal🌺
Dziękuję Pani Agato. Potrzebujemy takiego rozważania bo jesteśmy zagubieni .
Chyba jeszcze mało mówi się o manipulacjach, mobbingu i przemocy psychicznej w kościele między proboszczami a wikariuszami lub innymi pracownikami.
Pani Agato też stoję "w rozkroku" dziękuję bardzo za ten film- pozdrawiam serdecznie :-)
Brawo brawo brawo każde słowo tak jakby wyjęte z moich ust tylko jak działać kiedy nie mamy bezpośrednio styczności z tymi problemami możemy je tylko potępić. Pan Jezus powiedział że kto skrzywdzi tego najmniejszego niechby sobie kamień u szyi uwiązał ...
Wspaniała wypowiedz ...trafione w punkt ...dziękuję Agato
Brawo zazdroszczę odwagi i pewności mówienia
Pani Agato, jak bardzo się cieszę, że "pojawiła" się Pani w internecie, że Pani głos jest słyszalny. Jestem przekonana, że jest to głos bardzo wielu z nas. Dokładnie rozumiem to, o czym mówiła Pani na początku tego filmu... rozkrok, rozdarcie....Ja kocham Kościół, jest to mój dom, dlatego, gdy zawodzi tak bardzo boli. Dziękuję za ten film, daje do myślenia, pobudza do działania.
Pani Agato .
Gratulacje. ❤
Piękne i mądre słowa.
Dziękuję , że potwierdziła Pani mój tok myślenia.
Dużo jeszcze trzeba zmienić w naszym kościele. Zwłaszcza księża 50 plus( starsze pokolenie) mają w sobie takie nawyki , że wszystko mogą i wszystko im się należy. Zwłaszcza kiedy zwracamy się o posługę duszpasterską, formalności itp. Nie czuje się , że " chcą nam pomóc " TYLKO ja Ci pokaże " kto tu rządzi "
W konfesjonale odczuwa się czasem " upokorzenie". Ludzie nie chcą o tym mówić, wstydzą się i wolą nie chodzić do spowiedzi.
Mnie seniorce zdążyło się 2 razy ( Inowrocław kościół św. Józefa) natrafić na księdza spowiednika do którego z radością jeszcze Tam pojadę. Spowiednik młodsze pokolenie 40 plus minus..
Reszta przyznaję, różnie bywało i bywa... Czasem jestem zażenowania zachowaniem...
Powtórzę sie kolejny raz jesteś Agato bardzo mądra kobietą👍👏w 100 % sie z Tobą zgadzam mi też jest przykro jak czasami ludzie nawet członkowie mojej rodziny mówią zle o kościele😞 bo absolutnie nie wolno wszystkich "wkładać" do jednego wora
Dziękuję,
mądry, mocny, uczciwy głos!
Dziękuję. Daje do myślenia...zwłaszcza nad własną postawą...👀
Piękny paradygmat - widzieć, ocenić, działać.
Uwielbiam takich ludzi jak Ty Agatko, analizujesz wszystko z każdej strony, stawiasz się w pozycji każdej osoby, nikogo nie oceniasz, nie obrażasz, mówisz odważnie co czujesz i co myslisz a jednoczesnie stoisz w prawdzie i zawsze starasz sie być po stronie dobra, powinna oglądać i sluchac Ciebie ta nasza pogubiona, nie wiedzaca co robić z wartościami przekazanymi przez dziadków, rodziców młodzież , szukająca bozkow które ja gubią, to przecież nasza przyszłość i bardzo boję się jak będzie wyglądać ta przyszłość, takie osoby jak Ty są swiatelkiem w tunelu , mam nadzieje ze jest Was więcej, pozdrawiam bardzo serdecznie
Wspaniały komentarz na temat, który jest bardzo bolesny i bliski ogromnej liczbie ludzi skrzywdzonych . Dziękuję za wsparcie dla wszystkich stron zaangażowanych w ten problem. Oby więcej było takich głosów jak Pani. Dziękuję.
A
❤ To prawda ,ale tych dobrych trzeba wspierać modlitwą ,czynami,dobrym słowem np.dziękuje że jesteś.Popieram 100 procentach❤
Młoda( pozwalam sobie na ten kolokwializm bo mam 58 lat)) podpiera swój mądry i nad wiek dojrzały tekst stononowaną i spokojną gestykulacją. W efekcie słucha jej się jak dyrygenta świetnej orkiestry, z uwagą i radością melomana.Tak trzymaj Agatko niech Ci Bóg błogosławi.
Wszystko co powiedziałaś jest tym co myślę. Dodam tylko moje oczekiwania w sprawie działania. OD Kościoła JAKO INSTYTUCJI wymagam więcej jeśli chodzi o moralność pomimo, że tam też są tylko ludzie _grzesznicy. DOTYKA mnie brak moralności i pokory ze strony hierarchow kościoła. Papież Franciszek jasno określił kierunek działania odrodzenia kościoła. Nic nie tłumaczy win. Zasłanianie się stwierdzeniem, że ten problem dotyczy innych ludzi... Ja od postawy kościoła oczekuję więcej - przyznania się do winy, odkupienia win i nastawienia drugiego policzka 😔
Słucham, oglądam i nie mam nic do dodania. Bo odczucia są takie same, a z refleksjami ciężko się nie zgodzić. Dziękuję Agatko za Twoje słowa, ciesze się, że trafiłam na Langustę i odkryłam Twój kanał. Cieszę się, że coraz więcej pojawia się takich kanałów jak Twój na yt! Serdecznie pozdrawiam!!
...dzięki Bogu ,,mój" Kościół pachnie Jezusem 🥰😇pani Agatko dziękuję za to rozważanie🌻
Mój? To rozumiem, że nie należy Pani do krk?
Pani się ufa. Dziękuję
Zgadzam się. Pani powinno być więcej i więcej w przestrzeni publicznej.
Bardzo dziękuję! Takie słowa rodzą we mnie jeszcze większą odpowiedzialność.
Tak, potrzebujemy poruszania takich tematów
Kościół to nasz dom, jeżeli jest w złym stanie, to wymaga remontu. Jeżeli porzuci się dom i ucieknie z niego, to zamieni się w ruinę. Pani Agato zgadzam się z Panią w 100%, Fajne tło, oświetlenie! Jak zawsze pozdrawiam.
To ważne, co Pani mówi na temat świadków przemocy. Gdyby świadkowie reagowali na przemoc, świat byłby lepszy...
Dziękuję,
Dziękuję za tak ważny temat. To wielka pomoc i siła, gdy na co dzień z ludźmi poniekąd wierzącymi nie można o tym porozmawiać. A gdy stajesz w obronie Kościoła możesz usłyszeć - mówisz jak stara dewotka albo przestań mówić bo mi przeszkadzasz. Moje środowisko jest letnie, a czasami nawet wrogie Kościołowi. Dzięki modlitwie, Eucharystii i takim osobom świeckim i światłym kapłanom nadal trwam. Agato nie przestawaj. Dziękuję i pozdrawiam ❤️Szczęść Boże 🤗
Kościół moim Domem . Dziękuję za dziś . Dobrego dnia .
Dziękuję Agato za tą wypowiedź-:)
Dzięki, Agatko za ten film. Szkoda, że jest tak mało osób decyzyjnych w instytucji Kościoła, które faktycznie podejmują działania w tej sprawie... Tyłu hierarchów wciąż woli takie sprawy zamiatać pod dywan... I też trwam w rozkroku, patrząc na instytucję Kościoła... Dziękuję za Twój film i podobnie myślę o Kościele. Jesteś wspaniała, a Twój głos jest bardzo potrzebny. 💗
Nic dodać nic ująć! Bardzo mądra wypowiedź. Dziękuję
Bardzo rzeczowe, konkretne podejście i pomoc w tym jak do tego tematu podejść, a także o nim rozmawiać👍Dziękuję Agatko!🙏🙋
Pani Agato,szanuje za odwagę,ale jeszcze bardziej podziwiam za Prawdę oraz uczciwość. Niech Jezus prowadzi.
Super, jak zwykle u pani wszystko trafione w punkt, dziękuję 🌹, Szczęść Boże 🌷💚
Dziękuję za te słowa 🙂......
Dziękuję pani z całego serca.
Jakie treściwe, konkretne, szczere to jak Pani Agata mówi, szczególnie, że temat naprawdę trudny. Przyznaję, że słucham z ogromnym zaciekawieniem, bo warto. Dziękuję i pozdrawiam 🙂❤️
W pełni się zgadzam. Pani Agato, dziękuję za odwagę, otwarcie serca i mądrość ❤ Uwielbiam Pani słuchać i się od Pani uczyć. Pozdrawiam serdecznie 😊 Niech Bóg Pani i nam wszystkim błogosławi 🙏
Zgadzam się, mnie boli postawa polskich hierarchów kościelnych, że Kościół jest prześladowany, a niestety sami swoimi działaniami i wypowiedziami się przyczyniają do krytyki. Ludzie są obecnie bardziej świadomi i nie akceptują wszystkiego bezwarunkowo.
Jest Pani bardzo wartościową i potrzebną osobą. Podpisuję się pod wszystkim o czym pani mówi. DZIĘKUJĘ.
....nawet jeśli.....jakież to WAŻNE ! KOŚCIÓŁ TO MY ! KAŻDY Z NAS ! nie budynek, struktura itd DLATEGO MAMY PRAWO TWORZYĆ TEN KOŚCIÓŁ 🧓 dziękuję Pani Agato 🌹
Zobacz, oceń, działaj - jeśli kochasz, wzorem Jezusa !
Temat jak kamień ciąży nam pogubionym. Na szczęście są odważni i nieobojętni, jak pani Agatka 💕
Bardzo dziękuję za jasny i zrozumiały przekaz. Wyraziła Pani to, co większość z nas myśli. Reagować!
Pani Agato, brawo. Cieszę się że tłumaczysz ten trudny temat. Poruszyłaś jednym tematem, wiele ścieżek życia. Bardzo lubię słuchać Twoich "morałów". Poznałam Cię dzięki o. Adamowi. Pozdrawiam 🤗.
Bardzo dziękuję Pani Agato.
Nazywasz tak pięknie to co i ja czuję, tak wrażliwe i mądrze nazywasz problem i motywujesz do działania. Dziękuję!
Wszystko o czym Pani mówi jest przekazywane w bardzo delikatny sposób. Pani zdanie jest również moim zdaniem i przez to straciłam grono znajomych, którzy mówią wszyscy duchowni są tacy sami.
Smutno mi z tym i nie mam siły ich ciagle przekonywać .
Rozumiem. Przykro mi. Może nie trzeba ich przekonywać, tylko być blisko? Cechą miłości jest obecność. Bóg przedstawia się nam imieniem JESTEM. Może kiedy nie mamy sił, żeby robić, mówić, działać... możemy po prostu być.
Witam Wszystkich pięknie 🤗
Dziękuję Agatko za tę narrację , w tym bardzo trudnym temacie.
Jako dziecko ,zostałam uderzona w twarz przez rosłego ,silnego mężczyznę .
Tym silnym mężczyzną był mòj ksiądz, fakt ten miał miejsce na lekcji religii na salce katechetycznej przy kościele, ja miałam ok.9 lat.
Uderzenie było tak mocne , że spadły mi wstążki z dwòch kitek.
Odwròcilam się w ławce ,podając zeszyt koleżance i to był powòd ,dla ktòrego ksiądz Sołtysiak uderzył mnie . Choć mam 53 lata , nigdy o tym nie zapomnę , ten cios czuję do dzisiaj. Byłam dziewczynką ,ktòra ,może wyda to się dziwne ,jako 8-9 letnie dziecko ,wchodziła w tygodniu do kościoła i rozmawiała z Bogiem. Kościòl był dla mnie schronieniem przed wieloma sytuacjami życiowymi, moje i brata dzieciństwo było dość trudne. Po tym zaistniałym fakcie, coś się zmieniło , każde moje wyjście z domu na katechezę było stresem , czułam lęk i ogromny strach . Kiedy niedzielne msze dla dzieci prowadził ksiądz Sołtysiak , unikałam tych mszy , postać tej osoby budziła we mnie i w innych dzieciach wielki strach do końca uczestnictwa w katechezach. To uczucie strachu nie opuściło mnie nigdy, jako dziecko ,miałam okres w źyciu ,gdzie budziłam się zlana potem, bo postać Ks.Soltysiaka, pojawiała się jako postać rodem z najgorszych koszmaròw. Łączę się w bòlu, z osobami skrzywdzonymi przez osoby związane bezpośrednio z kościołem. Psychika dziecka ,jest bardzo delikatna , chłonie wszystko, krzywda ,bòl ,straszne przejścia ,pozostają na zawsze i mają głęboki wpływ na dorosłe życie ,relacje z innymi ludźmi ,bliskimi. Każda z osòb krzywdzących dziecko powinna, zostać surowo ukarana, tak aby nigdy nie miała już moźliwości skrzywdzić kolejnego dziecka🤬😔🙌❤️Agatko jeszcze raz dziękuję Ci za ten trudny odcinek ale bardzo potrzebny❤️🤲
Piękne, mądre słowa❤️❤️❤️
BOG ZAPŁAĆ
Ja zaczęłam mówić, w cztery oczy. I zostałam kilkukrotnie tak potraktowana, że naprawdę mam już dość serdecznie Kościoła, kapłanów na długi czas. Komu mówić aby to zostało wysłuchane?
Kiedy mieszkałam w dużym mieście znałam wielu wspaniałych kapłanów, miałam przez 7 lat 1 kierownika duchowemu któremu naprawdę wiele zawdzięczam. Od 7 lat mieszkam w malutkiej miejscowości z rodziną gdzie instytucja kościelna jest tak zaściankowa i sklerykalizowana, że nie da się przebić przez ten pancerz. Długi temat.....ale byłam aktywnym katolikiem od kiedy pamiętam. Schole, oazy, wspólnoty, wolontariaty misyjne w Afryce, Kirgistanie, praca w mediach katolickich, organizacja wydarzeń. Ale po kilku latach prób robienia czegoś dobrego, bliskiej współpracy i obserwacji tego co się dzieje, słuchając biskupa który zarzuca ludziom brak formacji, wychowania i upatrując w tym przyczynę apostazji, a nie zarzucając sobie absolutnie NIC.....to po prostu ręce opadają a zniechęcenie się przelewa niestety. Każdy ma swoje granice. Podwójne życie księży lub proboszczowie zachowujący się jak władcy, zakłamanie i żerowanie na tych którzy chcą i mogą dawać. Ja już mam dość i z wielkim, wielkim bólem serca przestałam na razie chodzić do kościoła. Kiedyś myślałam, że ludzie mówiący że wiara to jedno, kościół to drugie nie poznali żywego Chrystusa.....Po latach dziwnych doświadczeń i zgorszeń zaczęłam ich rozumieć :(
Jeśli nikt realnie nie chce pracować ani się zmieniać, a wymaga się tylko dawania od siebie, to co to za przykład? Relacja duszpasterska czy usługi? Oj, niekończąca lista pytań nasunęła mi się w tym roku, głowa paruje, sama jestem zaskoczona swoją obecną postawą bo jeszcze nigdy nie przeżywałam aż tak silnej wewnętrznej niezgody, a różne sytuacje się zdarzały.
Jestem ogromnie wdzięczna Agatko za Twoją serię z o. Szustakiem, która idealnie była odpowiedzią na moje pytanie w tamtym momencie. Słucham Cię z ogromną przyjemnością i dziękuję za katolików którzy potrafią spojrzeć i rozmawiać o Kościele nie tylko zero- jedynkowo.
Ściskam!
Dzięki za te słowa. Bardzo mi przykro, ze masz takie doświadczenie. Mam nadzieję, że nie jest ono zamknięte i będzie w nim dopisany nowy rozdział, który będzie pełen bliskości z dobrą wspólnota Kościoła. Kiedy cierpi jeden członek, cierpi całe ciało... . Pozdrawiam!
Droga Aleksandro. Jestes piękna, inteligentna, wrażliwa i masz ogromne serce pełne miłości. Kiedy czytam twoją historie bycia w kościele, to jakbym widział samego siebie jakieś 30 lat temu. Też była frustracja i czas pustyni. To było bolesne patrzeć jak nowy proboszcz potrafi zniszczyć w ciągu roku wspólnotę parafii, która wielu ludzi ( również ja) budowało ze zgliszczy 15 lat.Myśle ze uratowało mnie moje Małżeństwo. Spotkałem fantastyczną dziewczynę , która tak jak ja pragnęła uczyć się prawdziwej Miłości i nią żyć na codzień. Moja rodzina, moja praca stały się miejscem mojej codziennej służby, czynienia dobra i dawania Swiadectawa Miłości. Myśle, że większość ludzi w kościele nie rozumie, że kościół powinien być miejscem uczenia się Milosci i budowania relacji. Współczesny człowiek potrzebuje do szczęścia duchowości i mądrości Chrystusowej , a nie celebracji, nastrojowości, tradycjonalizmu i pustej religijności.
Masz Aleksandro piękna rodzine.Niech ona będzie dla Ciebie takim małym kościołem . Wiem, ze Jezus patrzy na Ciebie z uśmiechem i jest tuż obok Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie 😀😀😀
Napisała Pani dużo, ale bez żadnych konkretów. Co się takiego stało w Pani miejscowej parafii?
@@joannawidmoser8351 konktrety są do poruszania w cztery oczy a nie na portalach społecznościowych. Nie da się roku czy dwóch opisać w kilku zdaniach.
Przepraszam, jeśli moje pytanie Panią uraziło. Chciałam wiedzieć czy może dałoby się spróbować rozwiązać problem jakby Pani napisała o co chodzi.
Dobrze że jesteś Agatko ❤️
Bardzo dziękuję za te słowa, za to w jaki sposób mówisz o trudnych, ważnych sprawach. Mądra, wyważona, z serca płynąca wypowiedź, bardzo mocno do mnie trafiłaś Agatko. Imponujesz mi wiedzą, kulturą, delikatnością i stanowczością, mam prawie 70 lat i chcę się od Ciebie uczyć. Wspaniałe filmy, bardzo potrzebne.
serdecznie przytulam
Jesteś wspaniała! Istnieje garstka takich osób w polskim Kościele. Jestem z Tobą całym serduszkiem!!
Jest nas znacznie więcej!
Dziękuję Agato za te słowa. Są budujące, otwierają spojrzenie i mam nadzieję że dodadzą odwagi do walki o nasz dom- Kościół i pomogę stanąć w prawdzie....❤
Dziękuję pani Agato i szczęść Boże 🙏❤
Tacy ludzie jak Ty powinni z taką mądrością i taka kulturą zmieniać oblicze kościoła jako instytucji. Brawo.
I my szaraczki też. To nasz dom nie tylko p. Agaty 🙃
Dziekuje Pani Agato .Slowa Pani odnosze do swego zycia .Dziekuje za nie.Niech Bog Pani Bligoslawi .Prosze o wiecej tego typu wypowiedzi.❤❤❤
Dziękuję,zgadzam się w 100%,jesteś dużym wsparciem tej dobrej strony mojego wnętrza,która z natłoku zła słabnie.Niech Cię Bóg błogosławi!!!
Agata,
super, że wykazałaś się wielką odwagą i wystawiłaś swoją wrażliwość na zranienie 🌿
Mamy dwóch bogów;
Bóg i pieniądze,
my prawdziwi chrześcijanie powinniśmy odciąć liderów religijnych kościóła instytucjonalnego od pieniędzy. Moim skromnym zdaniem nie ma innej drogi oczyszczenia dla liderów religijnych, Oni nie widzą, że są nadzy, jak w tej bajce " nowe szaty Cesarza"
Alleluja! Chrystus Prawdziwe Zmartwychwstał!
Dobrze powiedziane. Z Panem Bogiem Agatko. Dziękuję za mądre podsumowanie tematu. Pozdrawiam serdecznie 💙
Trudny temat, rozważane słowa i bardzo potrzebny głos , mnie czesto go brakuje, dlatego dziękuję za Twój, dobrze że jesteś 👍🤗
Dziękuję bardzo. Znam sytuację gdzie oskarżono katechetę. Człowiek niewinny - co udowodnił później w sądzie ( młoda dziewczyna zakochana w nim chciała go zniszczyć ) Stracił pracę, co musiał przejść on sam , rodzina, dzieci - możemy sobie wyobrazic. Bądźmy bardzo bardzo ostrożni w osądach. Reagujmy - tak, ale odpowiedzialnie i mądrze. Instytucja kościoła wymaga naprawy, to prawda. Ale przeraża mnie to jak często osadzamy zanim się więcej wyjaśni. Najbardziej krzywdzące jest wrzucanie wszystkich do jednego worka - tu dzieje się krzywda i tu powinniśmy też zawsze reagować.
Tylko też pamiętajmy, że spotkałaś się z bardzo wyjątkową sytuacją. Nieprawdziwe oskarżenia o molestowanie to około 6-10% zgłoszeń (to są cyfry ze Stanów bo w Polsce nie przeprowadza się takich badań). Natomiast od 60-90% ofiar przestępstw seksualnych ich nie zgłasza. Więc ważne jest żebyś nie traktowała w przyszłości tej sytuacji jako papierka lakmusowego, bo zupełnie niechcący możesz nie uwierzyć zgwałconej dziewczynie lub chłopakowi --> i wesprzeć w nich wtórną traumatyzację.
Dziekuje...
Agato ubrałaś w słowa moje myśli. Dziękuję ❤
Pani Agatko niech Bóg Pani Blogoslawi. Módlmy się za tych księży którzy dziś muszą mierzyć się z nienawiścią ludzka. Doszło do tego że założenie sutanny publicznie jest aktem odwagi ❤️🙏
Dziękuję Agatko, że jesteś i wróciłaś do nagrywania. Twoje filmy - treści, które w nich poruszasz są bardzo mądre. Dzisiejszy temat męczący, popieram Twoje zdanie w 100%. Pozdrawiam serdecznie.
Dobre wideo! Zaryzykuję stwierdzenie, że o niczym innym nie trzeba teraz rozmawiać tak bardzo, jak o tym, więc fajnie by było jeszcze coś w tym temacie...
Dziękuję Pani Agato za wyrażenie i sprecyzowanie w tak kulturalnych i mądrych słowach tego co ja myślę, czuję, przeżywam, ale ... nie potrafię?, boję się?, nie chcę? - wyrazić.
Ten głos dodał mi odwagi w działaniu, bo wcześniejsze kroki: widzieć, oceniać mam za sobą. Moralny dylemat działania został poskromiony. Dziękuję i czekam z radością na kolejne tematy🥰
Jestem mocno poruszona, tym co usłyszałam. Dziękuję Agatko, Twoje słowa są dla mnie ważne. Myślę o tym co się wydarza bardzo podobnie, to jest wzmacniające i pokrzepiające, wiedzieć, że jest nas więcej.
To ciekawe, bo wczoraj rozmawiałam z moim Przyjacielem, który poinformował mnie o swojej decyzji o apostazji, związanej właśnie z tym o czym mówiłaś. Próbowałam pokazać Mu różne aspekty tej sytuacji, w tym ten, że mocno wierzę, że to może być proces ozdrowieńczy, ale to zależy od nas wszystkich. Dla mnie osobiście, ma to jeszcze taki aspekt, że nawróciłam się około półtora roku temu po ponad 30 latach bycia "obok", i czuję się silna, ponieważ wiele o tym myślałam, wiele doświadczyłam.
Nie wiem, co mogłabym robić, póki co staję twarzą w twarz, lub może sercem w serce z osobami icsytuacjami, które mnie spotykają.
Taka myśl przyszła mi do głowy, kiedy Cię Agato słuchałam, że jest chyba potrzebne, żeby w przestrzeni publicznej było więcej o tym, co robi Kościół, żeby pozbyć się tego przerażającego zła, żeby było więcej o tym, o czym mówiłaś, o zasadach i procedurach wprowadzanych, żeby więcej takich sytuacji nie było. Również jasnej informacji o tym, w jaki sposób Kościół wypełnia swpje zadośćuczynienie wobec Ofiar. I jeszcze mocnego głosu tych dobrych, tych którzy są obrzucani kamieniami, tych, którzy cierpią za sam fakt noszenia habitu, sutanny. ...Nie chodzi mi o to, żeby się bronić, chodzi o świadectwo, że są też osoby w naszym Kościele, które żyją zgodnie z Ewangelią, które noszą w sobie Miłość Jezusa, które są JEGO Świadkami na ziemi.
Czuję ogromny ból, czuję też nadzieję, i to, że dużo zależy od postawy każdego z nas.
Pozdrawiam najserdeczniej! Z Panem Bogiem!
To stanie "twarzą w twarz i serce w serce" bardzo mnie porusza. "Kradnę" te słowa!
@ bardzo się cieszę :)
Ma Pani niezwykle analityczny umysł , mega otwarty i wielkie ❤️.
Podpisuję się pod tym o czym Pani dzisiaj mówiła wszystkimi kończynami. Przestępstwo pozostaje przestępstwem bez względu na to kim jest sprawca. Brakuje i chyba tak było zawsze , zaangażowania nas wiernych w życie NASZEGO Kościoła. Z jednej strony pozostajemy obojętni na to , co się dzieje na co dzień w tkance Kościoła traktując go przede wszystkim jako instytucję religijną , a z drugiej strony zarzucamy , że Kościół to tylko "taka instytucja". Zbyt łatwo przychodzi nam po wyjściu np. z Eucharystii , zasunięcie za sobą zasłony " i tyle mnie to obchodzi"...
Właśnie, nikt nie próbował nawet ratować Judasza...
Łatwiej jest powiedzieć , to ja się pomodlę , niż jeszcze coś konkretnego zrobić . Mocno biję się we własne piersi...
Brawo
Pięknie jest być w Kościele i być Kościołem
:)
Dziękuję Pani Agato za Pani mądrą analizę tematu 💗szczęść Boże 😇😇😇
Dziękuję bardzo, zgadzam się z Panią. Ten problem dręczy wszystkich.
Konkretnie i na temat, myślę podobnie jak Pani.Dziękuję za ten głos🙂
Zgadzam się z Pani zdaniem. Najgorsze jest nie reagowanie na zło w Kościele. Myśle, ze trzeba mieć swiadomiść, ze brak reakcji wiernych czyni ich współwinnymi. Uważam, ze najlepszą obroną Kościola jest jego oczyszczenie. Wierzę, ze czysty i dobry Kościół przetrwa. Może w mniejszych ale wartosciowych wspólnotach. Pozdrawiam z wiarą, nadzieją i miłoscią.
Bardzo chciałabym by to, co Pani powiedziała, padło z ust tych, którzy Kościołem Instytucjonalnym w Polsce rządzą, którzy stoją na samej górze tej instytucji i dalej, na innych "piętrach". Chciałabym usłyszeć takie proste, a jakże ważne przepraszam, i przyznanie się - zaniedbaliśmy to, bo to trudne, bo nie wiadomo było co zrobić, bo to wymaga trudnych decyzji itp. Chciałabym usłyszeć takie prawdziwe i szczere przyznanie - zaniedbaliśmy, zamietliśmy pod dywan....
Słyszę to wszystko od Pani, słyszę prawdę, Pani nie boi się szczerze powiedzieć tak, jak jest.
Słyszę od Pani słowa mądre. I na takie słowa czekałam.
Bardzo czekam na każdy kolejny film od Pani. Bo wiem, że usłyszę coś mądrego, coś wartościowego, coś, nad czym można pomyśleć...
Kocham Kościół. Ale nie jako "instytucję". Kocham kościół jako miejsce, gdzie mogę pójść, spotkać się z Panem Bogiem, pogadać z Jezusem Chrystusem.
To ostatnio jedyne miejsce, które kojarzy mi się z dobrocią, miłością i opieką. Ja to wszystko tam znajduję, bo idę do Kościoła spotkać się z Bogiem.
A potem słucham kolejnych głupich, niemądrych, pełnych pychy i nonszalanckich wypowiedzi co niektórych duchownych, widzę zaszczyty przyznawane tym, którzy pierwsi powinni pochylić głowy i powiedzieć "przepraszam".....
I mam tylko jedno w głowie. Pan Bóg to wszystko widzi. Przed Bogiem niczego nie ukryjemy, nie zamieciemy pod dywan.
Kościół nie potrzebuje milionów wiernych. Ale ci, którzy w nim zostaną, potrzebują mądrości, szacunku i przyzwoitości.
To Ewangelią mamy żyć, Słowem Bożym, a nie ludzką pychą, chciwością i pogonią za nie wiadomo czym.
Dziękuję za ten film, za Pani słowa.
Z niecierpliwością czekam na kolejne.
Spotkanie z Bogiem takie jak z bliźnimi
Prawda,zgadzam się całkowicie ,mówię to z perspektywy bycia Siostrą Zakonną, dziękuję za te prawdziwe,trudne,ale piękne słowa.Piękne to nie znaczy, że to nie jest trud❤🙏
Ja Jestem szczęśliwa jako Siostra Zakonna,jeżeli miałabym wybierać powtórnie zrobiłbym to samo. Zależność od Przełożonych jest,ale jest oparta na dialogu,rozmowie,szczerości co pozwala nam poznać własne racje, przez to budować relacje i porozumienie. Nie można mierzyć wszystkich Biskupów i kapłanów jedną miarą i wkładać do jednego worka, zgadzam się z Agatą, bo ja też znam wielu dobrych, wartościowych księży i to boli gdy się ich ocenia jedną miarą. Wiem,że są tacy,którzy wyrządzili zło i uważam, że powinni ponieść zasłużoną karę, bez tuszowania. W Kościele jest tak,że kapłanami Szafarzami Eucharystii i Sakramentów są mężczyźni, jest to ustanowiony porządek przez Jezusa i ja się z nim zgadzam.Szanuję Pana poglądy jako ateisty i chyba tyle.Myślę,że odpowiedziałam na to co nurtuje
@@JanJan-ub5nv Pan Jezus Ustanowił Eucharystię w Wielki Czwartek, przed swoją Męką,Śmiercią i Zmartwychwstaniem i jest Ona pamiątką tych wydarzeń i przekazał możliwość sprawowania Eucharystii swoim uczniom czyli Apostołom tzn kapłanom.Te prawdy są zawarte w Piśmie Świętym
Dziękuje pani Agato,zgadzam się z panią 😇
Bardzo mądrze powiedziane. Identyfikuję się ze wszystkim, co zostało tu powiedziane. Dziękuję za otwartość i inspirację !
Cześć, Aga, serdecznie ściskam... 🤗
Też tak myślę...dzięki za poruszenie tego tematu;)
Masz rację winę za obecny stan rzeczy ponosimy także my sami. To jest efekt chowania głowy w piach...
zło to zło, niezależnie od miejsca i sytuacji, trzeba to piętnować, nagłaśniać i karać, ....przykre to jest i trudne dla nas wszystkich
Dziękuję. Mądre słowa, brawo. Trzeba mówić. Sama też potrafię powiedzieć, do proboszcza swojego, swoje zdanie i jest ono przyjęte mimo iż nie zawsze jest miłe ale prawdziwe.
Bardzo odważne i konkretne podejście do tematu, (można by rzec po części zawodowe podejście,)moim skromnym zdaniem bardzo potrzebujemy tak mądrze rozmawiać o tym, i prosimy o ciąg dalszy dyskusji, bo tylko w otwartych rozmowach możemy się zachęcać do dobrego działania. Pozdrawiam wszystkich odbiorców 👍🤔
Dziękuję Agatko za ten odcinek , podobnie myślę jak Ty ♥️👍 Szczęśliwości z Panem Bogiem ♥️🤗
Dziękuję p.Agatko, to piękne, prawdziwe i mocne. Obojętność, to mnie przeraża w tej sytuacji. Obojętność instytucji, przełożonych, świadków. Dziękuję ❤️
Dokładnie nie mierzy się ludzi jedną miarą.Co człowiek to historia.
Dziękuję i pozdrawiam 👋
Kolejny wspaniały film! Moje spostrzeżenie jest takie, że ludzie byli niechętni wobec Kościoła w Polsce na długo przedtem, niż wyszły na jaw afery pedofilskie. Kiedy słuchałem, co ludzie niechętni Kościołowi podają za przyczynę ich niechęci, to na pierwsze miejsce zawsze wychodziła "kasa". Pedofilia była potem, myślę bardziej jako doskonałe narzędzie do uderzania w Kościół, niż rzeczywisty problem tych ludzi, którzy przecież w ogromnej większości nie mieli z nią nigdy do czynienia. Problemów w Kościele jest znacznie więcej i niestety sprawa pedofilii jest tylko jednym z nich, bardzo możliwe, że wcale nie największym.
Możliwe, że nie jest największym, jeśli chodzi o liczby. Tyle tylko, że jest to realny problem tych, którzy doświadczyli niewyobrażalnej krzywdy. Dlatego to problem priorytetowy.
Wielkie dzięki za tak potrzebny filmik i sposób przekazu , pozdrawiam serdecznie z Hamburga💚
Dzięki, dzięki 🙏
👍 nic dodać, nic ująć 👏
Pani Agato, szacunek💜
Pozdrawiam 😊
Piękne i mądre słowa.
Przykro mi, kiedy ktoś skrzywdzony odchodzi z Kościoła i staje się wręcz zagorzałym przeciwnikiem, min. Hipsterkatoliczka.
Priorytetem jest Chrystus i Ewangelia a nie instytucjonalizm.