Ludzie często mylą mądrość z inteligencją, która jest zaledwie zdolnością do kojarzenia faktów. W dzisiejszych czasach mało kto dąży do samorozwoju i mądrości.
@@annas3466 Dziękuję, że o nim wspomniałaś. Korwin Mikke to właśnie doskonały przykład na to, że inteligencja nie zawsze idzie w parze z mądrością. Dlatego uważam, że urodził się w niewłaściwych czasach. Nie tylko ze względu na przestarzałość i nieadekwatność swoich poglądów, ale też dlatego, że świetnie by się nadawał na dworskiego błazna 🤣
@@Haechi-v6y Korwin nie urodzil sie w zlych czasach, on po prostu jest stary i ma starodawne myslenie. Co nie zmienia faktu ze bardzo czesto mowi madre rzeczy(nie popieram nikogo i zadnej partii) ktorych "julki" nawet nie rozumieja i od razu zaczynaja wrzeszczec.
@@czarnaczern4547 już powiedziałam co o nim i jego „mądrości” myślę. Nie będę się powtarzać. Posłuchaj może jeszcze raz co tu mówią nt. mądrości. Szczególnie o powiązaniu jej z etyką. Powodzenia.
I to właśnie określiłbym prawdziwą mądrością, bo trudniej jest zaaplikować w praktyce wiedzę zdobytą z analizy cudzego życia od wiedzy zdobytej dzięki przeżyciu czegoś faktycznie na własnej skórze. Ponadto, mądra osoba będzie raczej dążyła do ułatwiania sobie życia, a czym że jest wyciąganie wniosków z cudzych błędów jak nie pewnym ułatwianiem, dzięki któremu można oszczędzić sobie sporo negatywnych emocji w przyszłości oraz kroczyć przez życie bez zbędnego balastu emocjonalnego, który trzeba by było ciągle wszędzie dźwigać, i który też mógłby w jakiś sposób negatywnie wpływać na każdą kolejną interakcję z innymi ludźmi.
Prelegent podobnie jak dziadek Jacek z rodziny poszepczyńskich, jednak preferuje i zaleca wyłącznie własne błędy co jak widać "na załączonym obrazku" idzie mu bardzo dobrze.
Tę sztukę potrafi co najmniej 10% populacji. Sztuką jest bez zobaczenia wcześniejszych błędów innych nie popełnić samemu błędu 0.1% populacji. Uczył się ktoś z was czegoś pierwszy raz i nauczyciel nie wierzył, że wy się tego uczycie pierwszy raz? Człowiek naprawdę inteligentny nawet w trakcie interakcji z innymi ludźmi myśli. Ja jak ktoś czegoś mnie uczy, przykładowo obsługi jakiejś maszyny to wyobrażam sobie, jak ona powinna pracować.
Ja rozróżniam 3 typy umysłowych wartości: inteligencję, mądrość i wiedzę. Wszystkie mają ze sobą powiązania, ale mogą występować osobno. Inteligentny człowiek cechuje się szybkim kojarzeniem faktów, intuicją, szybkim łapaniem nowych rzeczy i umiejętnością zrozumienia jakiegoś wzoru i powtórzenia go później (nie wiem jak to ująć w słowa, ale np. zobaczenie zadania z matematyki i później wykonanie kolejnego, nieidentycznego na podstawie tego pierwszego, albo dopasowanie kolejnych wzorów jak w testach mensa), wizjonerskie patrzenie. Na inteligencję mam wrażenie mało rzeczy ma wpływ, ciężko polepszyć inteligencję, szczególnie w dorosłym życiu. Mądrość traktuję poniekąd jako zamiennik doświadczenia, ale tylko poniekąd. Nie znam młodych osób, które nazwałabym mądrymi. Wydaje mi się, że mądrość kształtuje się przez całe życie i jest to pewnego rodzaju uczenie się na błędach, przypominanie sobie rzeczy z przeszłości do realizowania teraźniejszości np. nie zrobię tego tak, bo poprzednim razem nie wyszło. Też poniekąd przypadkowe fakty, skojarzenia, nabyte umiejętności, poznani ludzie. Tutaj stuprocentowo zgadzam się z posiadaniem szerokiej perspektywy. Co do kierowania się wartościami zrozumiałabym to bardziej w sposób wartościowania poszczególnych rzeczy. Młode osoby często mają problem ze zdecydowaniem co jest dla nich ważniejsze np. studiowanie medycyny czy zwiedzanie świata, czy może bliski kontakt z rodziną. Wydaje mi się, że mądrość ma właśnie cechę takiego rozumienia co jest dla nas istotne. Wiedza wyróżnia się ilością informacji, które umiemy zapamiętać na długo. Niektóre osoby mają duże predyspozycje do zapamiętywania rzeczy, ale jest to jedyna z tych trzech wartości na którą człowiek może mieć bezpośredni wpływ i ją faktycznie polepszyć. Oddzieliłam te trzy rzeczy od siebie, bo znam osoby posiadające tylko jedną cechę. Ja sama uważam siebie za inteligentną osobę (różne testy też tak mówią), ale kompletnie nie mam predyspozycji do zapamiętywania rzeczy, bo się szybko nudzę i nie umiem zatrzymać w głowie informacji, które kompletnie mi się nie przydadzą, i też nie nazwałabym siebie osobą mądrą, gdyż bardzo często zapominam o konsekwencjach, nie umiem podejmować decyzji i często zapominam, że inni mogą mieć inny punkt widzenia niż ja. Ogólnie też skojarzyłabym te trzy wartości jako dotycząca przyszłości - inteligencja, dotycząca - teraźniejszości - wiedza (też zahacza trochę o przeszłości, ale bardziej się skupia na tym jaką wiedzę teraz posiadam) i dotycząca przeszłości - mądrość. To tylko takie moje teorie i rozumienie tematu :))
Mądrość to suma doświadczeń i wiedzy. Ma także związek z inteligencją ponieważ raczej nie znajdziesz osoby mądrej, z niską inteligencją. Albo inaczej... nie jest to niemożliwe, ale osobom inteligentnym szybciej przyjdzie nabywanie mądrości, ponieważ szybciej będą kojarzyć fakty i wyciągać wnioski. Inny element o którym się nie mówi to filozofia, światopogląd takiej osoby. Każdy mądry człowiek ma w tej strefie wiele do powiedzenia, jest to bardzo ważna częścią jego życia. Także moim zdaniem Mądrość = doświadczenia, wiedza, inteligencja, filozofia
Pani Lauro, do rzeczy które pani pisze można dodać cechy charakteru, osobowość, poglądy, skłonności, zalety, wady, pysze wstrętna jest skromność, jak pokornemu zarozumiałość. Gratuluję pani spostrzeżeń.
@@nicolaos355 Napewno wiesz ilu ludobojcow i bandytow bylo bardzo inteligentnych. I co wyniklo np. z inteligencji: Nerona, niejednego papieza, Robespierra, Dantona, Darwina, Marxa, Lenina, Stalina, Mao, Hitlera i... i...i... Powiem tu i teraz tylko tyle: przez tych ludobojcow i pokraki umyslowe zostalo wymodowanych, oglednie liczac, ze 300 milionow ludzi. Stalin nazwal to "tylko statystyka." I jak w tym swiete wyglada twoje stwierdzenie, ze: "ale osobom inteligentnym szybciej przyjdzie nabywanie madrosci, poniewaz szybciej beda kojarzyc fakty i wyciagac wnioski." Otoz to jest twoja filozofia, a filozofia madroscia nie jest. Albowiem "Poczatkiem madrosci jest bojazn Panska. Wszyscy, ktorzy ja odczuwaja, sa prawdziwie madrzy." Jest to cytat z Biblii, ktora zawiera takze wiecej definicji Madrosci Bozej. Kto chce, znajdzie je wszystkie, nawet bez duzego wysilku. JESLI CHCE ! Pozdrawiam cie, Nicolaos.
Oceniam ludzi po dystansie, szerokiej perspektywie spojrzenia na świat poczuciu chumoru nie zaś po zachowaniu i ubiorze. Mam z z kim porozmawiać. Niekoniecznie są to ludzie wysoko wykształceni czy posiadający swobodę manipulacji słowem. Często są to starsi ludzie. Zdumiewająco mądrzy
Zawsze lubiłam posłuchać J. Tischnera, potrafił w niezwykły sposób opowiadać różne mądrości życiowe czy to katolickie czy to góralskie, jego filozofia życiowa zawsze do mnie trafiała. Miałam też okazję go poznać osobiście , kiedy miałam 8 lat mieszkam u Górali na szlaku na Turbacz, pamiętam jak przyjechal swoim polonezem i dal mi dwie butelki Coca coli i jogurty, ( a naprawdę niewiele sytuacji pamietam.z dzieciństwa) jego zapamiętałam, emanowała od niego taka niezwykła serdeczność. Dopiero później ktoś mi powiedział, że to był ktoś ważny.
Dzieki. Takie materialy powinny byc w programach od szkoly podstawowej, mielibysmy mniej problemow nie tylko w zyciu prywatnym ale i w polityce. Pozdrawiam.
Ja sobie tak to dziele: 1) Wiedza jest tym co przeczytam w książce, artykułach i się tym samym dowiem co jak i gdzie. 2) Inteligencja to łączenie tego co się przeczytało i dowiedziało w logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy. 3) Mądrość zaś mówi czy to co przeczytaliśmy i się dowiedzieliśmy jest prawdą za która trzeba podążyć, czy kłamstwem. Jest przysłowiowym sędzią nad tymi dwoma wcześniejszymi. Bo i kłamstwo/-twa można łączyć w łańcuch przyczynowo skutkowy, ale co z tego gdy na wyniku dalej dostaniemy kłamstwo. (zasady logiki ;p)
@@kilos4655 Nie do końca tak jest, można wziąć przypadek taki. Jest 10 osób, dziewięciu z nich będzie twierdzić że to co oni mówią jest prawda, a jeden będzie twierdził że to on mówi prawdę w przeciwieństwie do innych. Wszyscy opierają się na wiedzy i logice, wtedy i tak dalej są trzy kwestie: 1) tych dziewięciu mówi prawdę. 2) Ten jeden mówi prawdę, a reszta się myli. 3) Wszyscy się mylą. Która odpowiedź jest prawidłowa? Prawda nie podlega demokracji, wszyscy używają przecież logiki i inteligencji połączonej z wiedzą. To nie jest takie proste jak myślisz, że wystarczy tylko analiza informacji. Bo czy jak z analizujesz to ta twoja analiza jest prawdą czy kłamstwem? Jaki zbiór danych uznałbyś za prawdziwy, a jaki za fałszywy? I na jakich przesłankach byś bazował prawdziwych czy fałszywych, to znaczy jak byś ocenił czy te dane do analizy są prawdziwe czy fałszywe? A prawda jest tylko przecież jedna.
Logika Praktyczna zawsze będzie wymagać ustosunkowania się i udowodnienia do tautologicznie przeprowadzonego zdania, nie ważne jaki będzie wynik rozumowania. Nie prawda wynika z nie prawdy daje nam zdanie poprawne,wynikowe gdzie negacja wynika z negacji.Zdanie 3 razy zanegowane daje nam wynikowo zdanie prawdziwe .Bardzo trudno jest zanegować implikację i ją udowodnić gdzie np. Nie prawda wynika z prawdy. Napisałeś .,,Bo i Kłamstwo/ kłamstwa....ale co z tego gdy..... dalej dostaniemy kłamstwo,, implikacja oraz negacja wyniku da jednak ciągle implikowane nie kłamstwo w zasadzie...
Dzięki! Lapidarnie i trafnie Pan przedstawił bardzo żłożone i mało modne zadanie. Życzę sukcesów w przywracaniu Mądrości, której brak ludzkość odczuwa boleśnie i za którą teskni choć niezbyt świadomie. Serdeczności ślę - staruszka ze wsi
Ja uważam, że nie tyle jest to przywracanie mądrości, a budowanie jej u ludzi. Nie jest to przywracanie, bo wśród ludzi zawsze była szlachta głupia choć bogata, nie myślące mózgiem a mięśniami ciała chłopstwo, „inteligentne" duchowieństwo, co to zbierało dużo pieniędzy za powiedzenie czegoś w stylu „twoje grzechy zostały odpuszczone", choć sami robili to nie dla wiary a pieniędzy, oraz mądrzy ludzie, filozofowie i psycholodzy, co to nie byli często uważani za mądrych, bo nie byli bogaci, choć tkwiła w nich wielka mądrość, o której tylko oni wiedzieli. Było tak kiedyś, jest tak dziś i podejrzewam że będzie tak aż do końca ludzkości, choć nie zbadane są wyroki losu
Świetny wykład. Z przyjemnością wysłuchałam go wraz z bliskimi. Budzi refleksje i zachęca on do zastanowienia się nad sobą i wskazuje drogę by kierować się w życiu wartościami i przemyśleniami, opartymi na szerokiej płaszczyźnie wiedzy i zachowania. Super!
Jest całkiem odwrotnie, to mądrość pozwala na realizację celów, bo opiera się na doświadczeniu i nabytej wiedzy. Inteligencja to zdolność uczenia się, analizowania co ułatwia wyznaczanie celów.
Dystans! Tego mi często brak lecz gdy spięty jak agrafka smęce o tym znajomym-pokazują mi że nie jest tak źle jak myślę. I?-dziś śmieje się ze swego "spięcia", skupienia na sprawach których na tą chwile nie załatwie, a których rozwiązanie moge odłożyć na inny termin. Ulga ogromna! I teraz mam czas na kolejne sprawy które zaniedbałbym mędząc i zrzędząc.
Jak pojawia się temat mądrości i inteligencji to zawsze mi się przypomina te porównanie: "Człowiek inteligentny zawsze znajdzie rozwiązanie na problem, w który się wpakował. Człowiek mądry będzie postępował w taki sposób, aby się w ten problem nie wpakować" 😉
Przez ponad pół wieku życia uprościłam to zagadnienie do stwierdzenia, iż inteligencja stanowi narzędzie, a mądrość umiejętność posługiwania się nim. Zaczynam Pana słuchać na subskrypcji: super, dziękuję :)
Bardzo dziękuję, że podjął Pan ten temat. Jak odróżnić inteligencję od mądrości? Inteligencja związana jest bardziej ze sferą poznawczą w człowieku. Mądrość natomiast, choć wydaje się, że znajduje się blisko inteligencji, jednak dotyczy czegoś innego. Osobiście w swoim życiu poznałam wielu ludzi prostych, nie wyksztalconych, ale posiadających wielką mądrość życiową. Mądrość to jest coś, co związane jest z duchowością człowieka, z jego wnętrzem. Poruszył Pan temat pokory i słynne powiedzenie Sokratesa: "Wiem, że nic nie wiem". Tak, również uważam, że to zdanie wypływa z głębokiej pokory. A cóż to jest pokora? Pokora to jest Prawda i ma 3 wymiary. Żeby stanąć w pełnej pokorze, trzeba jakby prześwietlić samego siebie, swoje wnętrze 3-warstwowym światłem: 1. Stanąć w całej prawdzie wobec Pana Boga ze swymi wadami, ale również i zaletami i odpowiedzieć sobie na pytanie: kim i jaki jestem wobec Pana Boga? 2. Stanąć w prawdzie wobec drugiego człowieka, przyjrzeć się sobie, czy moje kontakty z nim są dla niego budujące, czy destrukcyjne? 3. Stanąć w prawdzie wobec samego siebie, a więc mieć świadomość nie tylko swoich braków i ułomności, ale również tego, co w nas dobre, nie, żeby się tym chwalić, ale zapytać się siebie, jak to wykorzystuję, ile daję z siebie dla innych? Dopiero wtedy człowiek jest prawdziwy, ma duchowość, wewnętrzną głębię. Wszystko w człowieku powinno współgrać: myśli, słowa i czyny. Św. Jan Paweł II powiedział: "Człowieka bowiem nie można zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może sam siebie do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie". A jak nabywa się mądrość? Pismo Święte mówi: "...A bojaźń Boża początkiem mądrości". I właśnie ci ją zdobędą, którzy dbają o czystość swojego sumienia i którzy żyją w zgodzie ze swym sumieniem...
Pan Jezus Chrystus jest najmadrzejszy ze wszystkich istot ludzkich, poniewaz dal nam wiele bardzo madrych przykladow w mysleniu i postepowaniu, o czym mowi Biblia. Jest On Bogiem i dlatego posiada wszelka madrosc i wiedze, oraz inteligencje. Jest on jedynym wzorem dla nas. Nie ma, nie bylo i nigdy nie nie bedzie nikogo rownego Mu. Mozemy tylko, kierujac sie Jego madroscia, posiasc jej mniej lub wiecej. I, co jest po prostu genialne, nie uczy On nas zadnych filozofii, bo Jego slowa moze zrozumiec i zastosowac w zyciu, kazdy czlowiek.
Szczególnie punkt czwarty sprawdza się przy różnorakich guru internetowych pokroju np. Jakuba Czarodzieja. Napompowany niczym ryba rozdymka, nigdy się nie uśmiecha, nigdy nie żartuje, nigdy się nie śmieje, jest tak przeświadczony o własnej erudycji, mądrości, wyjątkowości, widać, że ma wrażenie, że idzie przez życie z jakąś ponaddziejową misją i nie ma tu miejsca na śmichy chichy. Podczas gdy ci prawdziwie mądrzy ludzie wcale często rzucają żartobliwe uwagi.
Mądrość to chyba umiejętność korzystania z wiedzy i doświadczenia 😊 i przychodzi zwykle z wiekiem, ale nie musi 😉 mądrość to raczej przywilej dostępny wybranym 😊 jest myślę wynikiem refleksyjnego podejścia do tego co się dzieje w nas w środku i w świecie dookoła 😊 wyciągania z tego wniosków, otwartości na inny punkt widzenia i współodczuwania 😊
Mądrość jest jedna. I jest Darem Boga Ducha Świętego. Jest Poznaniem Boga i uzdalnia Człowieka do jednoczenia się z Bogiem. Towarzyszą jej światło Boże i rozum. ✨🕊️✨
- Poznanie i mądrość płyną bezpośrednio z Boga. - Mądrością jest pozwolić Bogu na działanie. - Kto chce posiąść mądrość Bożą - Mądrość Miłości - musi żyć Miłością i poddać się jej. Ba 4, 1-2 „Twą mądrością jest księga przykazań Boga i Prawo trwające na wieki. - Wszyscy, którzy się go trzymają, żyć będą. - Mądrość jest ponad dobrocią, bo człowiek mądry zawsze wybierze dobro i to, co prowadzi do najwyższego Dobra - do Miłości. - Mądrość zaczyna się od momentu dostrzeżenia własnej głupoty. - Ale trzeba przeżyć ileś lat, by ten moment się zjawił, i by z nim zjawiła się pokora. Z Panem Bogiem.
Myślę, że mądrość polega na poznawaniu czegoś nowego w zyciu czego nigdy do tej pory nie poznałeś i doświadczyłeś.To pozwala na poszerzenie swoich nowych horyzontów.Inteligencja uważam za coś sztucznego coś na siłę.Jak testy IQ. Mądrosc ,że coś rozumiesz i jesteś tego świadomy.
Super filmik, brawo! 🧡👍👍Jakby się nad tym zastanowić, to wydaje mi się, że mądrość można - przynajmniej częściowo - wykrztaucić, jeżeli obieżemy odpowiedni sposób postrzegania świata; z czasem utwierdzimy go w sobie, pogłębimy, a on poprowadzi nas dalej. ❤😊a Sokrates to filozof, którego sposób myślenia zdaje się najbliższy mojemu, w porównaniu do innych myślicieli. 💟❣❣
Kolejny treściwy filmik ! Dzięki ! Nurtuje mnie tylko jedna rzecz. Nie jestem w stanie skupić się widząc ten pływający obraz, większy /mniejszy. Dla mnie osobiście, to bardzo utrudniające.
Mądrości znaczy to by wykorzystać to dla dobra innych ,a nie siebie samego,bo jeśli siebie samego staje się zarozumiały,pyszny,pycha i miliarder,a w Mądrości nie chodzi o posiadanie wszystkiego,bo w tedy by był pyszny czyli pycha najgorszy grzesznik.Mądry nigdy sam nie chwali siebie,tylko inni wokół go doceniają i słuchają że wie lepiej.Ten co się chwali jest bałwochwalcą. Mądrość jest by działać dla dobra ,a nie wykorzystać jej dla źłych celów.
Bardzo dobry odcinek. Czy etyka wiąże się z mądrością? Czy można być mądrym i nieetycznym jednocześnie? Czy zabijanie niewiernych jest etyczne? No, jest. Ale czy jest mądre? Wydaje się że mądrość wiąże się z pojęciami dobra, uniwersalności, człowieczeństwa.
O kurcze, nie wiedziałem, że chodzimy razem do jednej uczelni, oczywiście ja jako student. Szkoda, że jestem na innym kierunku, bo z ogromną chęcią posłuchałbym Twojego wykładu na żywo
ja zauwazylem ze czesto im wiekszy pustak tym bardziej jest zadowolony z samego siebie i ze swej wiedzy o zyciu i Swiecie i pyszalokowicie lubi wynosic sie ponad wszystkich jaki to on wszech nauk i madry
Dawno nie pochylałem się nad zagadnieniem mądrości, ale na pewno w młodości bardzo ją deprecjonowałem. Może był to wyraz buntu lub czegoś takiego, ale jako osoba o wysokim IQ traktowałem mądrość, jako oczytanie i takie przemądrzałem popisywanie się wiedzą, ale bez szczególnego jej zrozumienia, czy umiejętności wykorzystania, czy ionterpretacji. Dziś, gdy jestem bardziej doświadczony i dojrzalszy traktuję mądrość o wiele szerzej i nie widzę miejsca dla czystej inteligencji, ale też nadal nie widze jej dla czystej mądrości. Obydwie skłądowe się wzajemnie napędzają i potęgują. A jako bonus, a zarazem posmak tego, jak interpretowałem mądrość jako 19latek - wiersz z mojego najpłodniejszego okresu jeśli chodzi o poeję, czyli najdłuższych wakacji zycia, między zdana maturą, a rozpoczęciem studiów: INTELIGENTNY MĄDRALA Gdy mówisz, ześ jest mądry i popisujesz się swą wiedzą W Moim świecie jestś godzien tylko stać pod miedzą Gdy jednak mi otworzysz INTELIGENCJI swej podwoje To padam do nóg Twoich, całuję stopy Twoje AdiBielo pps A.D. 2006
Super pogadanki. Tylko, pozwolę sobie na jedna uwagę w części dotyczącej poczucia humoru. Otóż Sokrates nie powiedział " Wiem, że nic nie wiem". Właściwe tłumaczenie tego sławnego fragmentu przypisywanego Sokratesowi brzmi: "Wiem, czego nie wiem", a to przyznacie państwo, ma zupełnie inne znaczenie do powszechnie mu przypisywanego.
Witam wszystkich .......wszystko co było w tym filmie omówione po części się zgadza zastanawia mnie jedna rzecz szczere choć w tych dzisiejszych czasach że wszystkim bywa różnie ;)podam przykład jeśli technologia pozwala na tyle rzeczy od modyfikacji genetycznej i połączenia muzgu luckiego do komputera czy nawet do podłączenia go do globalnej sieci i mało tego analizowania go na wszelkie sposoby i stosowania wszystkich możliwych sposobów do kreowania czyjegoś na wzór kogoś plus wykreowania algorytmów w danej sytuacji i mało tego patrząc na czyjeś myśli to raczej wydaje mi się że zostajemy coraz bardziej zniewalani ....
Prośba o stosowanie interpunkcji na przyszłość, gdyż ułatwia to znacznie podążanie za logiką wywodu :) A co do kwestii zniewolenia, to chyba zależy od tego, czy na dany moment więcej "do gadania" będą mieli psychopaci z taką chęcią, czy też osoby, które będą się temu sprzeciwiać. Dodatkowo, istotną rolę odgrywa również entropia, niedoskonałość technologii i walki w obozie "władzy", które dość skutecznie tego typu rzeczy sprowadzają ku końcowi - prędzej, czy później. Wszak przed 1991 też masa ludzi nie wierzyła w to, że ZSRR wykończy po prostu ekonomia :).
Intelekt to tylko narzędzie. Można wykorzystać do czegoś dobrego lub złego. Inteligentny człowiek jest po prostu bardziej skuteczny. Mądrość także nie definiuje człowieka jako osoba dobra. Czasami trzeba działać ponad własne sumienie
Jak zawsze porusza pan ciekawy i fascynujący temat, w ciekawy i prosty sposób, przedstawiając go innym. Brakuje mi jednak na koniec porównania tych oto poruszanych pojęć, ale poza tym mankamentem materiał jest bardzo wartościowy. Odpowiadając, jednak na pańskie pytanie i propozycję wyrażenia w tej sprawie własnej opinii to osobiście często w dzieciństwie (od momentu zwrócenia mi na ten temat uwagi) próbowałam sobie wyjaśnić co odróżnia inteligencję od mądrości jednak nigdy nie byłam i nie jestem w stanie w pełni odpowiedzieć na to pytanie co wprost pan podkreślił w swoim materiale. Doszłam jednak do wniosków, że inteligencja to inaczej znajomość faktów na różne tematy i sprytne wykorzystanie ich w swoich wypowiedziach, działaniach itp. rzeczach, natomiast mądrość to doświadczenia i wiedzą na temat tego, jak radzić sobie, bądź unikać pewnych zdarzeń lub zachowań które stoją nam na przeszkodzie do osiągnięcia jakiegoś celu. To tylko moje zdanie i nikt niemusi się z nim zgadzać. A tak na marginesie to chętnie obejrzę jakiś film w pańskim wykonaniu odnośnie radzenia sobie z prokrastynacją, wypaleniem i podobnymi schorzeniami. Pozdrawiam cieplutko ;)
Mam pomysł na następny film. Jestem mężatką w wieku "rozrodczym" i jak pewnie wiele innych osób jestem nagabywana o to kiedy w końcu będę miała dzieci i rodzina męża nie rozumie dlaczego ja dzieci nie chcę. Zastanawia mnie dlaczego obcym ludziom tak bardzo przeszkadza, że ktoś nie ma dzieci, chociaż te osoby mają już swoje dzieci, spełniają się rodzicielsko. Nigdzie nie mogę znaleźć artykułu na ten temat. Ten temat dotyczy zwłaszcza starszych osób, oraz o dziwo mężczyzn ( oczywiście w moim otoczeniu)
Na pytanie, "kiedy będziesz mieć dzieci" możesz zapytać teściową, jak sobie radzi z suchością pochwy po menopauzie. Swoją drogą dzieci w zdrowym związku/partnerstwie to sama radość. Oczywiście jest to moje zdanie i nikogo nie namawiam.
@@graycolors2879 kto ma pszczoły ten na miód, kto ma dzieci ten ma smr... 😉 Mój sześciolatek jest w okresie buntu, który zaczął się gdzieś 3 lata temu, teraz powiedział, że "jest wolnym człowiekiem i sam będzie decydował o sobie" i chodzi do przedszkola wtedy kiedy ma na to ochotę. 😀
To teraz widzę że inteligencja jest bardziej przydatna ambitnym ludziom. A mądrość ludziom którzy pragną być bezpieczni i zadowoleni z życia na umiarkowanym poziomie. Zdecydowanie jestem mądrzejsza niż inteligentniejsza.
"Nie rób drugiemu, co tobie niemiło a nuż by właśnie go uszczęśliwiło." (S. J. Lec) 😆🙃😉 Jak widzicie rozmyślania nad dobrem drugiego człowieka wiodą czasem na pokrętne ścieżki. Więc korzystajcie z wolności, wolności od szkoły frankfurdzkiej to raczej trzymajcie się z dala ...
czy mogłabym prosić o filmik o tematyce psychologi ofiar molestowania seksualnego? to bardzo wazny dla mnie temat, chciałabym dowiedzieć się więcej. Proszę, bo Twoje filmy są naprawdę jasne i przyjemnie się je ogląda i słucha.
W judaizmie znane jest przeciwstawienie dróg postępowania miedzy Szamajem, a Hilelem. Ten pierwszy kierował się bardziej inteligencją (na przykład w rozstrzyganiu sporów), a drugi eksponował stronę etyczną. Gdy zapytano go o istotę judaizmu, odpowiedział: "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiło. Reszta, to tylko komentarz".
Już sam filmik który dobierał przykłady pod jedyny słuszny pogląd ;) (niekoniecznie prawdziwy)Wam oddziela mądrość od inteligencji Podziwiam słuchanie ze zrozumieniem nawet tak przystępnych i prostych treści
Tak. "Mądrość kształtuje się w ciszy". Sokrates dla mnie zawsze będzie uważany za największego filozofa z wielu względów. Choćby w podobieństwie do słów Koheleta: "A wszystko to marność i pogoń za wiatrem", dlatego Sokrates gdy został skazany "za Mądrość" przez wypicie trucizny, najmniej się tym martwił. Natomiast Diogenes był najlepszym obrazem mądrości nad bogactwem i sławą: gdy Aleksander Wielki po podjęciu decyzji o wojnie z Filipem otrzymywał od wszystkich filozofów gratulacje, tylko Diogenes nie przybył do niego. Mający wtedy zamek w Koryncie, gdzie w beczce na przedmieściu Kratajon mieszkał Diogenes, Aleksander postanowił sam do niego się wybrać. Gdy Diogenes wylegiwał się w słońcu na trawniku i usłyszał szum z zbliżającego się tłumu, ledwie podniósł głowę i spojrzał jednym okiem. Aleksander stanął nad Diogenesem i zapytał go: "Nie potrzebujesz czegoś ode mnie?" Diogenes odparł: "Tak. Abyś trochę mniej słońca mi zasłaniał." Na to Aleksander odwrócił się do tłumu i powiedział: ",Zapewne gdybym nie był Aleksandrem, byłbym Diogenesem". Gdyż Mądrość kształtuje zrozumienie iluzji bogactwa.
Mądry uczy się na cudzych błędach, normalny na własnych a głupi się nie uczy na żadnych. PO prostu mądrość nabiera się z doświadczenia. Dziecko, które wiele doświadczyło może być mądrzejsze od dorosłego, który przepuszcza życie między palcami.
Dlatego można być mądrym, niekoniecznie inteligentnym. I odwrotnie, a tych inteligentnych a niekoniecznie już mądrych -jest najwięcej. Cieszę się, że posiadłam mądrość, pozwalałam, aby się rozwijała. Szkoda tylko, że szkolnictwo ocenia głównie poziom inteligencji, gwałcąc duszę i łamiąc ideały. Nie szkodzi. W ostatecznym rozrachunku to mądrość wygrywa ponad wszystkim.
@M W Głównie dlatego, że na siłę próbuje wykształcić lub ukształtować do swojej formy młodego człowieka, myślę że tutaj już w chodzą konkretne mechanizmy socjologiczne i psychologiczne, z powodu których wygodnie jest w taki sposób kształtować te młode mózgi. Jeśli ktoś się podda temu kształtowaniu to będzie stępiałym indywidualistą, zaprogramowanym tak jak jest wygodnie tym którzy decydują o tym jak kształcić ludzi należy. Szkoła jeśli coś sprawdza to tylko przekazywaną przez nauczycieli wiedzę, oczywiście robi to wprost bez angażowania procesów myślowych, bez analizy, interpretacji, zrozumienia problemu, tylko że jeśli ktoś myśleć nie chce, to się go nie zmusi, a tym bardziej nie nauczy myślenia, zwłaszcza jeśli zamiast rozważania problemu i jego możliwych rozwiązań i konsekwencji zeń płynących, podaje się gotowe, suche odpowiedzi w postaci testów wyboru. Nikt nikomu prawa do myślenia nie odbiera, tylko ludzie uparcie przed myśleniem wzbraniają, więc i o mądrość trudno. Zdecydowania łatwiej się żyje podążając ze stadem, idąc tym tokiem myślenia, prościej się żyje nie myśląc, a jedynie robiąc to co mi każą. A' propos "głupiutkiej samiczki", w całej rozciągłości pokazałeś i swoją mądrość i własną inteligencję, a przede wszystkim to jakim jesteś szowinistą i jak niskimi wartościami się kierujesz w życiu epitetując kogoś w taki sposób. Swoją drogą, bardzo słaby sposób na dowartościowanie się tak kogoś lżyć. Pozdrawiam i życzę dobrego dnia.
Ten ostatni wątek. Że złoczyńca nie będzie postrzegany mędrcem. Pojawiło się u mnie mnóstwo wątpliwości i pytań. A otóż w świetle dzisiejszych czasów. Gdzie ogoł społeczeństwa trwając w błędzie może określić jednostkę prawidłowo poczynającą jako złoczyńcę. Jak często słyszymy określenie: "Ej ty Filozof daj sobie spokój" gdzie Filozof ma charakter obelgi. Do końca lat dziewięćdziesiątych taką frazę można było żadziej usłyszeć i raczej tylko w kierunku osób mędrkujacych. Gdzie w dzisiejszych czasach słyszy ją każdy kto próbuje coś wytłumaczyć. Mało tego, fraza z reguły ma duże poparcie.....
Moim zdaniem, krytyczne myślenie, nie jest oznaką mądrości. Jest moim zdaniem oznaką inteligencji. Mądrością nazwałbym znalezienie lub zbliżanie się do odpowiedzi na krytyczność wobec tego "czegoś". Wiem, że niby mądrość i inteligencja, są dość zbieżne ale jednak. Mądrość jest dla mnie jak twardy dysk, za to inteligencja jak procesor. P.S. Ale Heinza Dundersztyca to ty szanuj.
Tylko mądry wie jaki jest głupi a każdy głupek uważa się za najmądrzejszego :) ... z inteligencją i wiedzą jest podobnie... bo im dalej w las tym więcej drzew...
@@beatazbikowska9891 Wiem na swoim przykładzie. (W sensie jak zacząłem robić animacje), jak zacząłem to tak hula hop, pozjadałem wszystkie rozumy, a z czasem jak poznałem coraz więcej technik, sposobów nagrywania, to im dalej, tym wydaje mi się, że mniej ogarniam i wiem. Tak samo z rysowaniem, hop siup, tu kółeczko, to linia prosta, a teraz musiałem się cofnąć bo widzę u siebie braki. Łatwo sobie uzmysłowić przysłowie "im dalej w las" gdy przyjrzy się zgłębianiu swojej pasji, która wychodzi po za hobby na pięć minut po przyjściu z roboty.
kiedyś usłyszałem definicję mądrości która przemawia do mnie w 100% mądrość to uświadomione doświadczenie jak by się zastanowić to ma to bardzo dużo sensu
Najszybciej dziala komputer (inteligencja) , jak jeszcze jest pusty i ladny zeby sie podobal. Nowy , bez sladow zniszczenia. ;-))))) Dlatego ladni ludzie szybko mysla .
![BLACK BAG - Official Trailer [HD] - Only in Theaters March 14](http://i.ytimg.com/vi/Du0Xp8WX_7I/mqdefault.jpg)
Podoba mi się zdanie, które zasłyszałam na studiach, że człowiek inteligentny potrafi wybrnąć z sytuacji, w którą mądry by się nie wpakował ;)
GENIALNE 👍👍👍😻
To nie jest prawda
Głupi natomiast nie dość, że wpakuje się w problemy i kłopoty, to jeszcze z nich nie wybrnie.
@@Natalaie prawda, prawda absolutna.
Dobrze, że przeczytałem komentarz, bo to właśnie chciałem napisać.
Ludzie często mylą mądrość z inteligencją, która jest zaledwie zdolnością do kojarzenia faktów. W dzisiejszych czasach mało kto dąży do samorozwoju i mądrości.
Od razu przyszedł mi na myśl P. Korwin Mikke. Babki się obrażają, a nie rozumieją przekazu
@@annas3466 Dziękuję, że o nim wspomniałaś. Korwin Mikke to właśnie doskonały przykład na to, że inteligencja nie zawsze idzie w parze z mądrością. Dlatego uważam, że urodził się w niewłaściwych czasach. Nie tylko ze względu na przestarzałość i nieadekwatność swoich poglądów, ale też dlatego, że świetnie by się nadawał na dworskiego błazna 🤣
@@Haechi-v6y Korwin nie urodzil sie w zlych czasach, on po prostu jest stary i ma starodawne myslenie. Co nie zmienia faktu ze bardzo czesto mowi madre rzeczy(nie popieram nikogo i zadnej partii) ktorych "julki" nawet nie rozumieja i od razu zaczynaja wrzeszczec.
@@czarnaczern4547 już powiedziałam co o nim i jego „mądrości” myślę. Nie będę się powtarzać. Posłuchaj może jeszcze raz co tu mówią nt. mądrości. Szczególnie o powiązaniu jej z etyką. Powodzenia.
@@Haechi-v6y przecież korwin jest mądry. To, że nie podobają Ci się jego poglądy wcale nie znaczy, że jest niemądry.
Sztuką jest uczenie się na cudzych błędach. Dziękuję
I to właśnie określiłbym prawdziwą mądrością, bo trudniej jest zaaplikować w praktyce wiedzę zdobytą z analizy cudzego życia od wiedzy zdobytej dzięki przeżyciu czegoś faktycznie na własnej skórze. Ponadto, mądra osoba będzie raczej dążyła do ułatwiania sobie życia, a czym że jest wyciąganie wniosków z cudzych błędów jak nie pewnym ułatwianiem, dzięki któremu można oszczędzić sobie sporo negatywnych emocji w przyszłości oraz kroczyć przez życie bez zbędnego balastu emocjonalnego, który trzeba by było ciągle wszędzie dźwigać, i który też mógłby w jakiś sposób negatywnie wpływać na każdą kolejną interakcję z innymi ludźmi.
Znowu ta dłoń waląca jakże kalacha.
Prelegent podobnie jak dziadek Jacek z rodziny poszepczyńskich, jednak preferuje i zaleca wyłącznie własne błędy co jak widać "na załączonym obrazku" idzie mu bardzo dobrze.
Tę sztukę potrafi co najmniej 10% populacji. Sztuką jest bez zobaczenia wcześniejszych błędów innych nie popełnić samemu błędu 0.1% populacji. Uczył się ktoś z was czegoś pierwszy raz i nauczyciel nie wierzył, że wy się tego uczycie pierwszy raz? Człowiek naprawdę inteligentny nawet w trakcie interakcji z innymi ludźmi myśli. Ja jak ktoś czegoś mnie uczy, przykładowo obsługi jakiejś maszyny to wyobrażam sobie, jak ona powinna pracować.
Ja rozróżniam 3 typy umysłowych wartości: inteligencję, mądrość i wiedzę. Wszystkie mają ze sobą powiązania, ale mogą występować osobno. Inteligentny człowiek cechuje się szybkim kojarzeniem faktów, intuicją, szybkim łapaniem nowych rzeczy i umiejętnością zrozumienia jakiegoś wzoru i powtórzenia go później (nie wiem jak to ująć w słowa, ale np. zobaczenie zadania z matematyki i później wykonanie kolejnego, nieidentycznego na podstawie tego pierwszego, albo dopasowanie kolejnych wzorów jak w testach mensa), wizjonerskie patrzenie. Na inteligencję mam wrażenie mało rzeczy ma wpływ, ciężko polepszyć inteligencję, szczególnie w dorosłym życiu. Mądrość traktuję poniekąd jako zamiennik doświadczenia, ale tylko poniekąd. Nie znam młodych osób, które nazwałabym mądrymi. Wydaje mi się, że mądrość kształtuje się przez całe życie i jest to pewnego rodzaju uczenie się na błędach, przypominanie sobie rzeczy z przeszłości do realizowania teraźniejszości np. nie zrobię tego tak, bo poprzednim razem nie wyszło. Też poniekąd przypadkowe fakty, skojarzenia, nabyte umiejętności, poznani ludzie. Tutaj stuprocentowo zgadzam się z posiadaniem szerokiej perspektywy. Co do kierowania się wartościami zrozumiałabym to bardziej w sposób wartościowania poszczególnych rzeczy. Młode osoby często mają problem ze zdecydowaniem co jest dla nich ważniejsze np. studiowanie medycyny czy zwiedzanie świata, czy może bliski kontakt z rodziną. Wydaje mi się, że mądrość ma właśnie cechę takiego rozumienia co jest dla nas istotne. Wiedza wyróżnia się ilością informacji, które umiemy zapamiętać na długo. Niektóre osoby mają duże predyspozycje do zapamiętywania rzeczy, ale jest to jedyna z tych trzech wartości na którą człowiek może mieć bezpośredni wpływ i ją faktycznie polepszyć. Oddzieliłam te trzy rzeczy od siebie, bo znam osoby posiadające tylko jedną cechę. Ja sama uważam siebie za inteligentną osobę (różne testy też tak mówią), ale kompletnie nie mam predyspozycji do zapamiętywania rzeczy, bo się szybko nudzę i nie umiem zatrzymać w głowie informacji, które kompletnie mi się nie przydadzą, i też nie nazwałabym siebie osobą mądrą, gdyż bardzo często zapominam o konsekwencjach, nie umiem podejmować decyzji i często zapominam, że inni mogą mieć inny punkt widzenia niż ja. Ogólnie też skojarzyłabym te trzy wartości jako dotycząca przyszłości - inteligencja, dotycząca - teraźniejszości - wiedza (też zahacza trochę o przeszłości, ale bardziej się skupia na tym jaką wiedzę teraz posiadam) i dotycząca przeszłości - mądrość. To tylko takie moje teorie i rozumienie tematu :))
Mądrość to suma doświadczeń i wiedzy. Ma także związek z inteligencją ponieważ raczej nie znajdziesz osoby mądrej, z niską inteligencją. Albo inaczej... nie jest to niemożliwe, ale osobom inteligentnym szybciej przyjdzie nabywanie mądrości, ponieważ szybciej będą kojarzyć fakty i wyciągać wnioski. Inny element o którym się nie mówi to filozofia, światopogląd takiej osoby. Każdy mądry człowiek ma w tej strefie wiele do powiedzenia, jest to bardzo ważna częścią jego życia. Także moim zdaniem
Mądrość = doświadczenia, wiedza, inteligencja, filozofia
Pani Lauro, do rzeczy które pani pisze można dodać cechy charakteru, osobowość, poglądy, skłonności, zalety, wady, pysze wstrętna jest skromność, jak pokornemu zarozumiałość. Gratuluję pani spostrzeżeń.
@@nicolaos355 Napewno wiesz ilu ludobojcow i bandytow bylo bardzo inteligentnych. I co wyniklo np. z inteligencji: Nerona, niejednego papieza, Robespierra, Dantona, Darwina, Marxa, Lenina, Stalina, Mao, Hitlera i... i...i... Powiem tu i teraz tylko tyle: przez tych ludobojcow i pokraki umyslowe zostalo wymodowanych, oglednie liczac, ze 300 milionow ludzi. Stalin nazwal to "tylko statystyka." I jak w tym swiete wyglada twoje stwierdzenie, ze: "ale osobom inteligentnym szybciej przyjdzie nabywanie madrosci, poniewaz szybciej beda kojarzyc fakty i wyciagac wnioski." Otoz to jest twoja filozofia, a filozofia madroscia nie jest. Albowiem "Poczatkiem madrosci jest bojazn Panska. Wszyscy, ktorzy ja odczuwaja, sa prawdziwie madrzy." Jest to cytat z Biblii, ktora zawiera takze wiecej definicji Madrosci Bozej. Kto chce, znajdzie je wszystkie, nawet bez duzego wysilku. JESLI CHCE ! Pozdrawiam cie, Nicolaos.
@@nicolaos355 Oczywiście że znajdę osobę mądra z niskim IQ, jest mądrość życiowa, która nie ma dużo wspólnego z IQ.
@@kilos4655 Nie napisałem, że takich osób nie ma.
Oceniam ludzi po dystansie, szerokiej perspektywie spojrzenia na świat poczuciu chumoru nie zaś po zachowaniu i ubiorze. Mam z z kim porozmawiać. Niekoniecznie są to ludzie wysoko wykształceni czy posiadający swobodę manipulacji słowem. Często są to starsi ludzie. Zdumiewająco mądrzy
Zawsze lubiłam posłuchać J. Tischnera, potrafił w niezwykły sposób opowiadać różne mądrości życiowe czy to katolickie czy to góralskie, jego filozofia życiowa zawsze do mnie trafiała. Miałam też okazję go poznać osobiście , kiedy miałam 8 lat mieszkam u Górali na szlaku na Turbacz, pamiętam jak przyjechal swoim polonezem i dal mi dwie butelki Coca coli i jogurty, ( a naprawdę niewiele sytuacji pamietam.z dzieciństwa) jego zapamiętałam, emanowała od niego taka niezwykła serdeczność. Dopiero później ktoś mi powiedział, że to był ktoś ważny.
To się nazywa posiadanie charyzmy, autorytetu opartego na mądrości. Niewiele wtedy trzeba nawet mówić, żeby ludzie kogoś takiego zauważali i cenili.
@@graycolors2879 ks Tischner miał to coś 🙂
To pedo był.
Jezeli ktos rozumial wszystko co mowil ksiadz Jozef Tischner moze uwazac sie ZA czlowieka madrego I inteligentnego
Dzieki. Takie materialy powinny byc w programach od szkoly podstawowej, mielibysmy mniej problemow nie tylko w zyciu prywatnym ale i w polityce. Pozdrawiam.
Ja sobie tak to dziele:
1) Wiedza jest tym co przeczytam w książce, artykułach i się tym samym dowiem co jak i gdzie.
2) Inteligencja to łączenie tego co się przeczytało i dowiedziało w logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy.
3) Mądrość zaś mówi czy to co przeczytaliśmy i się dowiedzieliśmy jest prawdą za która trzeba podążyć, czy kłamstwem. Jest przysłowiowym sędzią nad tymi dwoma wcześniejszymi.
Bo i kłamstwo/-twa można łączyć w łańcuch przyczynowo skutkowy, ale co z tego gdy na wyniku dalej dostaniemy kłamstwo. (zasady logiki ;p)
Do ustalenia prawdy wystarczy inteligencja, analiza informacji. Jest coś takiego jak mądrość życiowa.
@@kilos4655 Nie do końca tak jest, można wziąć przypadek taki. Jest 10 osób, dziewięciu z nich będzie twierdzić że to co oni mówią jest prawda, a jeden będzie twierdził że to on mówi prawdę w przeciwieństwie do innych. Wszyscy opierają się na wiedzy i logice, wtedy i tak dalej są trzy kwestie:
1) tych dziewięciu mówi prawdę.
2) Ten jeden mówi prawdę, a reszta się myli.
3) Wszyscy się mylą.
Która odpowiedź jest prawidłowa? Prawda nie podlega demokracji, wszyscy używają przecież logiki i inteligencji połączonej z wiedzą.
To nie jest takie proste jak myślisz, że wystarczy tylko analiza informacji. Bo czy jak z analizujesz to ta twoja analiza jest prawdą czy kłamstwem? Jaki zbiór danych uznałbyś za prawdziwy, a jaki za fałszywy? I na jakich przesłankach byś bazował prawdziwych czy fałszywych, to znaczy jak byś ocenił czy te dane do analizy są prawdziwe czy fałszywe?
A prawda jest tylko przecież jedna.
@@kilos4655
i dlatego Korwin Mikke jest inteligentnym debilem
@@qflight3040 Inteligencja potrzeba jest do użycia logiki. Prawda jest nie ten kto twierdzi. Prawda jest to co jest /miało miejsce faktycznie.
Logika Praktyczna zawsze będzie wymagać ustosunkowania się i udowodnienia do tautologicznie przeprowadzonego zdania, nie ważne jaki będzie wynik rozumowania. Nie prawda wynika z nie prawdy daje nam zdanie poprawne,wynikowe gdzie negacja wynika z negacji.Zdanie 3 razy zanegowane daje nam wynikowo zdanie prawdziwe .Bardzo trudno jest zanegować implikację i ją udowodnić gdzie np. Nie prawda wynika z prawdy. Napisałeś .,,Bo i Kłamstwo/ kłamstwa....ale co z tego gdy..... dalej dostaniemy kłamstwo,, implikacja oraz negacja wyniku da jednak ciągle implikowane nie kłamstwo w zasadzie...
Dzięki! Lapidarnie i trafnie Pan przedstawił bardzo żłożone i mało modne zadanie. Życzę sukcesów w przywracaniu Mądrości, której brak ludzkość odczuwa boleśnie i za którą teskni choć niezbyt świadomie. Serdeczności ślę - staruszka ze wsi
Ja uważam, że nie tyle jest to przywracanie mądrości, a budowanie jej u ludzi. Nie jest to przywracanie, bo wśród ludzi zawsze była szlachta głupia choć bogata, nie myślące mózgiem a mięśniami ciała chłopstwo, „inteligentne" duchowieństwo, co to zbierało dużo pieniędzy za powiedzenie czegoś w stylu „twoje grzechy zostały odpuszczone", choć sami robili to nie dla wiary a pieniędzy, oraz mądrzy ludzie, filozofowie i psycholodzy, co to nie byli często uważani za mądrych, bo nie byli bogaci, choć tkwiła w nich wielka mądrość, o której tylko oni wiedzieli. Było tak kiedyś, jest tak dziś i podejrzewam że będzie tak aż do końca ludzkości, choć nie zbadane są wyroki losu
Świetny wykład. Z przyjemnością wysłuchałam go wraz z bliskimi. Budzi refleksje i zachęca on do zastanowienia się nad sobą i wskazuje drogę by kierować się w życiu wartościami i przemyśleniami, opartymi na szerokiej płaszczyźnie wiedzy i zachowania. Super!
Bardzo dobrze sie Pana slucha....nie ma w tym co Pan mowi napastliwosci.... dziekuje
Podoba mi się definicja,, Mądry uczy się na własnych błędach, bardzo mądry uczy się na cudzych błędach,, 🙂🌹
Mądrego człowieka poznaje po umiejętności rozpatrywań zadań, problemów🌷pozdrawiam
Mądrość umożliwia wyznaczanie odpowiednich celów, a inteligencja ich realizację.
Jest całkiem odwrotnie, to mądrość pozwala na realizację celów, bo opiera się na doświadczeniu i nabytej wiedzy. Inteligencja to zdolność uczenia się, analizowania co ułatwia wyznaczanie celów.
Ty, kropolity, jesteś w trzeciej kategorii, czyli błyskotliwych. 🤣
Realizacja zależy od uporu i pracowitosci
Bardzo ciekawy i mądry przekaz, przedstawiony z dużą dozą inteligencji analitycznej.
Dystans! Tego mi często brak lecz gdy spięty jak agrafka smęce o tym znajomym-pokazują mi że nie jest tak źle jak myślę. I?-dziś śmieje się ze swego "spięcia", skupienia na sprawach których na tą chwile nie załatwie, a których rozwiązanie moge odłożyć na inny termin.
Ulga ogromna! I teraz mam czas na kolejne sprawy które zaniedbałbym mędząc i zrzędząc.
Jak pojawia się temat mądrości i inteligencji to zawsze mi się przypomina te porównanie: "Człowiek inteligentny zawsze znajdzie rozwiązanie na problem, w który się wpakował. Człowiek mądry będzie postępował w taki sposób, aby się w ten problem nie wpakować" 😉
Świetne porównanie 👍👍👍👍👍👍
Zacząlem oglądać i bardzo mnie to wciągnęlo. Zawsze mnie to nurtowało czym się różni mądrość od inteligencji. Piekny przekaz, rób to dalej ;)
Mądrość wiąże się z wykształceniem i wiedzą, inteligencje się ma wyssaną z mlekiem matki.
Przez ponad pół wieku życia uprościłam to zagadnienie do stwierdzenia, iż inteligencja stanowi narzędzie, a mądrość umiejętność posługiwania się nim.
Zaczynam Pana słuchać na subskrypcji: super, dziękuję :)
Bardzo dziękuję, że podjął Pan ten temat.
Jak odróżnić inteligencję od mądrości?
Inteligencja związana jest bardziej ze sferą poznawczą w człowieku.
Mądrość natomiast, choć wydaje się, że znajduje się blisko inteligencji, jednak dotyczy czegoś innego. Osobiście w swoim życiu poznałam wielu ludzi prostych, nie wyksztalconych, ale posiadających wielką mądrość życiową.
Mądrość to jest coś, co związane jest z duchowością człowieka, z jego wnętrzem.
Poruszył Pan temat pokory i słynne powiedzenie Sokratesa: "Wiem, że nic nie wiem". Tak, również uważam, że to zdanie wypływa z głębokiej pokory.
A cóż to jest pokora?
Pokora to jest Prawda i ma 3 wymiary. Żeby stanąć w pełnej pokorze, trzeba jakby prześwietlić samego siebie, swoje wnętrze 3-warstwowym światłem:
1. Stanąć w całej prawdzie wobec Pana Boga ze swymi wadami, ale również i zaletami i odpowiedzieć sobie na pytanie: kim i jaki jestem wobec Pana Boga?
2. Stanąć w prawdzie wobec drugiego człowieka, przyjrzeć się sobie, czy moje kontakty z nim są dla niego budujące, czy destrukcyjne?
3. Stanąć w prawdzie wobec samego siebie, a więc mieć świadomość nie tylko swoich braków i ułomności, ale również tego, co w nas dobre, nie, żeby się tym chwalić, ale zapytać się siebie, jak to wykorzystuję, ile daję z siebie dla innych?
Dopiero wtedy człowiek jest prawdziwy, ma duchowość, wewnętrzną głębię. Wszystko w człowieku powinno współgrać: myśli, słowa i czyny.
Św. Jan Paweł II powiedział:
"Człowieka bowiem nie można zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może sam siebie do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie".
A jak nabywa się mądrość?
Pismo Święte mówi:
"...A bojaźń Boża początkiem mądrości".
I właśnie ci ją zdobędą, którzy dbają o czystość swojego sumienia i którzy żyją w zgodzie ze swym sumieniem...
Ale cala klasyczna tradycja filozoficzna mówi, że mądrość jest zwieńczeniem poznania rzeczywistości ...
Pan Jezus Chrystus jest najmadrzejszy ze wszystkich istot ludzkich, poniewaz dal nam wiele bardzo madrych przykladow w mysleniu i postepowaniu, o czym mowi Biblia. Jest On Bogiem i dlatego posiada wszelka madrosc i wiedze, oraz inteligencje. Jest on jedynym wzorem dla nas. Nie ma, nie bylo i nigdy nie nie bedzie nikogo rownego Mu. Mozemy tylko, kierujac
sie Jego madroscia, posiasc jej mniej lub wiecej. I, co jest po prostu genialne, nie uczy On nas zadnych filozofii, bo Jego slowa moze zrozumiec i zastosowac w zyciu, kazdy czlowiek.
Szczególnie punkt czwarty sprawdza się przy różnorakich guru internetowych pokroju np. Jakuba Czarodzieja. Napompowany niczym ryba rozdymka, nigdy się nie uśmiecha, nigdy nie żartuje, nigdy się nie śmieje, jest tak przeświadczony o własnej erudycji, mądrości, wyjątkowości, widać, że ma wrażenie, że idzie przez życie z jakąś ponaddziejową misją i nie ma tu miejsca na śmichy chichy. Podczas gdy ci prawdziwie mądrzy ludzie wcale często rzucają żartobliwe uwagi.
Mądrość to chyba umiejętność korzystania z wiedzy i doświadczenia 😊 i przychodzi zwykle z wiekiem, ale nie musi 😉 mądrość to raczej przywilej dostępny wybranym 😊 jest myślę wynikiem refleksyjnego podejścia do tego co się dzieje w nas w środku i w świecie dookoła 😊 wyciągania z tego wniosków, otwartości na inny punkt widzenia i współodczuwania 😊
@M W 😂😂😂
Mądrość: rozumieć nawet wtedy, gdy to rozumienie przeczy naszym ideałom
Mądrość jest jedna. I jest Darem Boga Ducha Świętego. Jest Poznaniem Boga i uzdalnia Człowieka do jednoczenia się z Bogiem. Towarzyszą jej światło Boże i rozum. ✨🕊️✨
Mądry człowiek to taki, który poświęca się temu, na co żywo reaguje jego serce.
- Poznanie i mądrość płyną bezpośrednio z Boga.
- Mądrością jest pozwolić Bogu na działanie.
- Kto chce posiąść mądrość Bożą - Mądrość Miłości - musi żyć Miłością i poddać się jej.
Ba 4, 1-2 „Twą mądrością jest księga przykazań Boga i Prawo trwające na wieki.
- Wszyscy, którzy się go trzymają, żyć będą.
- Mądrość jest ponad dobrocią, bo człowiek mądry zawsze wybierze dobro i to, co prowadzi do najwyższego Dobra - do Miłości.
- Mądrość zaczyna się od momentu dostrzeżenia własnej głupoty.
- Ale trzeba przeżyć ileś lat, by ten moment się zjawił, i by z nim zjawiła się pokora.
Z Panem Bogiem.
ciesze sie ze trafilem na ten kanal, naprawde mnie wciagnal.
Lepiej uczyć się na cudzych błędach, niż własnych‼️😇👍😎
5 X TAK. mądry jestem niesłychanie, najpiękniejsze mam ubranie, jak coś powiem, to już powiem.
Dokładnie 😁
Dziekuje za ciekawe rozwazania i pozdrawiam serdecznie :)
Inteligencja i głupota idą w parze, a mądrość i pokora idą im naprzeciw.
Mądrość to rozum o serce w dzialaniu
Myślę, że mądrość polega na poznawaniu czegoś nowego w zyciu czego nigdy do tej pory nie poznałeś i doświadczyłeś.To pozwala na poszerzenie swoich nowych horyzontów.Inteligencja uważam za coś sztucznego coś na siłę.Jak testy IQ. Mądrosc ,że coś rozumiesz i jesteś tego świadomy.
Dziękuję, bardzo podobal mi się ten materiał ❤
Dziękuję 😊⚘..
Super filmik, brawo! 🧡👍👍Jakby się nad tym zastanowić, to wydaje mi się, że mądrość można - przynajmniej częściowo - wykrztaucić, jeżeli obieżemy odpowiedni sposób postrzegania świata; z czasem utwierdzimy go w sobie, pogłębimy, a on poprowadzi nas dalej. ❤😊a Sokrates to filozof, którego sposób myślenia zdaje się najbliższy mojemu, w porównaniu do innych myślicieli. 💟❣❣
Popraw błędy ort. Nauka pisania to też wiedza. Edytuj tekst.
TAK JEST CAŁA PRAWDA SYMPATYCZNE ..
DZIĘKI
Jestem zachwycona....jak zawsze bardzo,bardzo trafia...czekam na kolejne
Dziękuję za Twoja pracę.
Bardzo fajny materiały.
Pozdrawiam serdecznie
Marek Aureliusz..to jest to!!!
Mądry jest spokojny, a inteligentne puenty rozgrywa głównie w swoim umyśle. Nie musi znaczyć terenu.
Szanuje Twój punkt widzenia ale się z nim nie zgadzam.
Kolejny treściwy filmik ! Dzięki !
Nurtuje mnie tylko jedna rzecz. Nie jestem w stanie skupić się widząc ten pływający obraz, większy /mniejszy. Dla mnie osobiście, to bardzo utrudniające.
Mądrości znaczy to by wykorzystać to dla dobra innych ,a nie siebie samego,bo jeśli siebie samego staje się zarozumiały,pyszny,pycha i miliarder,a w Mądrości nie chodzi o posiadanie wszystkiego,bo w tedy by był pyszny czyli pycha najgorszy grzesznik.Mądry nigdy sam nie chwali siebie,tylko inni wokół go doceniają i słuchają że wie lepiej.Ten co się chwali jest bałwochwalcą. Mądrość jest by działać dla dobra ,a nie wykorzystać jej dla źłych celów.
Trzeba się uczyć ale nie tylko na błędach własnych. Pozdrawiam
inteligencja + empatia = mądrość
Bardzo dobry odcinek. Czy etyka wiąże się z mądrością? Czy można być mądrym i nieetycznym jednocześnie? Czy zabijanie niewiernych jest etyczne? No, jest. Ale czy jest mądre? Wydaje się że mądrość wiąże się z pojęciami dobra, uniwersalności, człowieczeństwa.
Etyka jest kształtowana przez naszą biologię oraz przez tradycję społeczną w jakiej żyjemy. A ta może być w sprzeczna z naszą biologią.
W tej chwili własnie sobie uświadomiłempo obejrzeniu tego filmiku ze jestem mądrą personą :) dzięki
Człowiek głupi wie wszystko,
Człowiek mądry, uczy się całe życie...
Czy to znaczy. Że. Robimy dodry wybór
@@sebasszkuat6198 Nie. To znaczy, że musisz kupić słownik.
Na odwrót
@@Bosye09 Nie na odwrót. Dorośniesz to zrozumiesz znaczenie tego komentarza.
Czlowiek " głupi " mówi co wie a mądry wie co mówi ...
Odpowiedż do kk.
Mądrość objawia się też i tym że nie wszystkim musisz się tłumaczyć. Sztuką jest odpowiedzieć asertywnie
Ja jestem najmądrzejszy w jedynym słusznym gronie - jednoosobowym.
I najgłupszy też
strasznie niskie poczucie własnej wartości
@@mrorbit3956- chyba nie zdałeś testu na podpuchę.
Madrosci uczymy sie cale zycie, a z inteligencja sie rodzimy.
Stad tez madrosc zyciowa oraz inteligencja wrodzona, albo ja masz albo sorry....
Bardzo mi się podobają komentarze. Może zrobić "kącik dyskusyjny". Ciekawa jestem ile by trwała dyskusja. Pozdrawiam serdecznie 🌹🤗
W Polsce wszystkich inteligentnych można poznać po korzeniach.
Podsumowując - coraz .niej jest mądrych ludzi , a coraz wiecej osobowości narcystycznych .
Rozpieszczasz me na codzień skromne ego, wpisując moje nieśmiałe spostrzeżenia w intelektualne definicje xD
O kurcze, nie wiedziałem, że chodzimy razem do jednej uczelni, oczywiście ja jako student. Szkoda, że jestem na innym kierunku, bo z ogromną chęcią posłuchałbym Twojego wykładu na żywo
Istnieje instytucja wolnego słuchacza 🙂
Mądrość i inteligencja to różne zagadnienia, ale najciekawszy jest człowiek mądry o wysokim poziomie inteligencji. Wtedy jest to godny interlokutor.
Inteligencja jest przereklamowana, naprawdę.
Dla mnie mądrość to też zdolność do dokonywania wyborów i zmian 🥵
Dokonywanie wyborów to nie mądrość a zwykłe prawo wolnego człowieka, jego wolna wola. Mądrość to dokonywanie dobrych wyborów.
ja zauwazylem ze czesto im wiekszy pustak tym bardziej jest zadowolony z samego siebie i ze swej wiedzy o zyciu i Swiecie i pyszalokowicie lubi wynosic sie ponad wszystkich jaki to on wszech nauk i madry
Dawno nie pochylałem się nad zagadnieniem mądrości, ale na pewno w młodości bardzo ją deprecjonowałem. Może był to wyraz buntu lub czegoś takiego, ale jako osoba o wysokim IQ traktowałem mądrość, jako oczytanie i takie przemądrzałem popisywanie się wiedzą, ale bez szczególnego jej zrozumienia, czy umiejętności wykorzystania, czy ionterpretacji. Dziś, gdy jestem bardziej doświadczony i dojrzalszy traktuję mądrość o wiele szerzej i nie widzę miejsca dla czystej inteligencji, ale też nadal nie widze jej dla czystej mądrości. Obydwie skłądowe się wzajemnie napędzają i potęgują.
A jako bonus, a zarazem posmak tego, jak interpretowałem mądrość jako 19latek - wiersz z mojego najpłodniejszego okresu jeśli chodzi o poeję, czyli najdłuższych wakacji zycia, między zdana maturą, a rozpoczęciem studiów:
INTELIGENTNY MĄDRALA
Gdy mówisz, ześ jest mądry i popisujesz się swą wiedzą
W Moim świecie jestś godzien tylko stać pod miedzą
Gdy jednak mi otworzysz INTELIGENCJI swej podwoje
To padam do nóg Twoich, całuję stopy Twoje
AdiBielo pps A.D. 2006
Super pogadanki. Tylko, pozwolę sobie na jedna uwagę w części dotyczącej poczucia humoru. Otóż Sokrates nie powiedział " Wiem, że nic nie wiem". Właściwe tłumaczenie tego sławnego fragmentu przypisywanego Sokratesowi brzmi: "Wiem, czego nie wiem", a to przyznacie państwo, ma zupełnie inne znaczenie do powszechnie mu przypisywanego.
Prawda, jedno słowo zmienia sens. Pozdrawiam
Mądry na 80%, dziękuję. :D
Często inteligencja prowadzi do zarozumiałości a to wróg mądrości.
Witam wszystkich .......wszystko co było w tym filmie omówione po części się zgadza zastanawia mnie jedna rzecz szczere choć w tych dzisiejszych czasach że wszystkim bywa różnie ;)podam przykład jeśli technologia pozwala na tyle rzeczy od modyfikacji genetycznej i połączenia muzgu luckiego do komputera czy nawet do podłączenia go do globalnej sieci i mało tego analizowania go na wszelkie sposoby i stosowania wszystkich możliwych sposobów do kreowania czyjegoś na wzór kogoś plus wykreowania algorytmów w danej sytuacji i mało tego patrząc na czyjeś myśli to raczej wydaje mi się że zostajemy coraz bardziej zniewalani ....
mÓzgu luDZkiego
Prośba o stosowanie interpunkcji na przyszłość, gdyż ułatwia to znacznie podążanie za logiką wywodu :) A co do kwestii zniewolenia, to chyba zależy od tego, czy na dany moment więcej "do gadania" będą mieli psychopaci z taką chęcią, czy też osoby, które będą się temu sprzeciwiać. Dodatkowo, istotną rolę odgrywa również entropia, niedoskonałość technologii i walki w obozie "władzy", które dość skutecznie tego typu rzeczy sprowadzają ku końcowi - prędzej, czy później. Wszak przed 1991 też masa ludzi nie wierzyła w to, że ZSRR wykończy po prostu ekonomia :).
Ciekawostka. Światło nie zawsze jest szybsze od dźwięku. Często nie zobaczymy, że ktoś jest głupi, dopóki się nie odezwie...
Intelekt to tylko narzędzie. Można wykorzystać do czegoś dobrego lub złego. Inteligentny człowiek jest po prostu bardziej skuteczny. Mądrość także nie definiuje człowieka jako osoba dobra. Czasami trzeba działać ponad własne sumienie
Raskolnikow ze "Zbrodni i kary" też sądził, że czasem trzeba działać ponad sumienie i za dobrze na tym nie wyszedł...
Jak zawsze porusza pan ciekawy i fascynujący temat, w ciekawy i prosty sposób, przedstawiając go innym. Brakuje mi jednak na koniec porównania tych oto poruszanych pojęć, ale poza tym mankamentem materiał jest bardzo wartościowy. Odpowiadając, jednak na pańskie pytanie i propozycję wyrażenia w tej sprawie własnej opinii to osobiście często w dzieciństwie (od momentu zwrócenia mi na ten temat uwagi) próbowałam sobie wyjaśnić co odróżnia inteligencję od mądrości jednak nigdy nie byłam i nie jestem w stanie w pełni odpowiedzieć na to pytanie co wprost pan podkreślił w swoim materiale. Doszłam jednak do wniosków, że inteligencja to inaczej znajomość faktów na różne tematy i sprytne wykorzystanie ich w swoich wypowiedziach, działaniach itp. rzeczach, natomiast mądrość to doświadczenia i wiedzą na temat tego, jak radzić sobie, bądź unikać pewnych zdarzeń lub zachowań które stoją nam na przeszkodzie do osiągnięcia jakiegoś celu.
To tylko moje zdanie i nikt niemusi się z nim zgadzać.
A tak na marginesie to chętnie obejrzę jakiś film w pańskim wykonaniu odnośnie radzenia sobie z prokrastynacją, wypaleniem i podobnymi schorzeniami.
Pozdrawiam cieplutko ;)
Mądry człowiek to taki, który się nie odzywa jeśli nie ma nic do powiedzenia.
Kto jest mądry a kto nie to zalerzy kto patrzy. Według mnie człowiek mądry skupia się na tym czego nie można kupić za pieniądze. Reszta to dodatek.
Mam pomysł na następny film. Jestem mężatką w wieku "rozrodczym" i jak pewnie wiele innych osób jestem nagabywana o to kiedy w końcu będę miała dzieci i rodzina męża nie rozumie dlaczego ja dzieci nie chcę. Zastanawia mnie dlaczego obcym ludziom tak bardzo przeszkadza, że ktoś nie ma dzieci, chociaż te osoby mają już swoje dzieci, spełniają się rodzicielsko. Nigdzie nie mogę znaleźć artykułu na ten temat. Ten temat dotyczy zwłaszcza starszych osób, oraz o dziwo mężczyzn ( oczywiście w moim otoczeniu)
Moja połówka też nie chciała dzieci, ale życie inaczej się potoczyło. 😉
Na pytanie, "kiedy będziesz mieć dzieci" możesz zapytać teściową, jak sobie radzi z suchością pochwy po menopauzie. Swoją drogą dzieci w zdrowym związku/partnerstwie to sama radość. Oczywiście jest to moje zdanie i nikogo nie namawiam.
@@graycolors2879 kto ma pszczoły ten na miód, kto ma dzieci ten ma smr... 😉
Mój sześciolatek jest w okresie buntu, który zaczął się gdzieś 3 lata temu, teraz powiedział, że "jest wolnym człowiekiem i sam będzie decydował o sobie" i chodzi do przedszkola wtedy kiedy ma na to ochotę. 😀
@@nomtbg to nie żaden bunt, tylko dziecko mówi co myśli.
Biologia jest najsilniejsza, zachowan i
Ludzie mądrzy, to ludzie zarówno inteligentni, jak i doświadczeni, bo doświadczenie w połączeniu z inteligencją najbardziej rozwija człowieka.
To teraz widzę że inteligencja jest bardziej przydatna ambitnym ludziom. A mądrość ludziom którzy pragną być bezpieczni i zadowoleni z życia na umiarkowanym poziomie. Zdecydowanie jestem mądrzejsza niż inteligentniejsza.
Człowiek Absurdalny: to BARDZO WARTOŚCIOWY i POTRZEBNY film!
Mądrość to właściwe działanie. Czym jest właściwe działanie? To działanie na korzyść możliwie największej liczby ludzi.
Bardzo.madry przekaz tego tematu
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie)*
Każdy kieruje się wartościami np. "źli" naukowcy z bajek są sami dla siebie wartością
Madry i nteligentny czlowiek np.nigdy sie nie wytatuuje gdyz bedzie ponad to.
Jesteśmy jak wirusy-inteligentny choroba objawów-mądry bez
"Nie rób drugiemu, co tobie niemiło
a nuż by właśnie go uszczęśliwiło." (S. J. Lec) 😆🙃😉
Jak widzicie rozmyślania nad dobrem drugiego
człowieka wiodą czasem na pokrętne ścieżki.
Więc korzystajcie z wolności, wolności od szkoły frankfurdzkiej to raczej trzymajcie się z dala ...
czy mogłabym prosić o filmik o tematyce psychologi ofiar molestowania seksualnego? to bardzo wazny dla mnie temat, chciałabym dowiedzieć się więcej. Proszę, bo Twoje filmy są naprawdę jasne i przyjemnie się je ogląda i słucha.
W judaizmie znane jest przeciwstawienie dróg postępowania miedzy Szamajem, a Hilelem. Ten pierwszy kierował się bardziej inteligencją (na przykład w rozstrzyganiu sporów), a drugi eksponował stronę etyczną. Gdy zapytano go o istotę judaizmu, odpowiedział: "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiło. Reszta, to tylko komentarz".
Prowadzący ten kanał to bez dwóch zdań mądry gość.
Mądrość to inteligencja plus doświadczenie.
+ wiedza, moralność i filozofia
Już sam filmik który dobierał przykłady pod jedyny słuszny pogląd ;) (niekoniecznie prawdziwy)Wam oddziela mądrość od inteligencji
Podziwiam słuchanie ze zrozumieniem nawet tak przystępnych i prostych treści
Albo ją. Masz. ,! Albo nie
Dziękuję, nie - żebym od razu zmądrzał, po wysłuchaniu Ciebie. Ale - chyba jestem po tym trochę mniej głupi. Pozdrawiam.
Tak. "Mądrość kształtuje się w ciszy". Sokrates dla mnie zawsze będzie uważany za największego filozofa z wielu względów. Choćby w podobieństwie do słów Koheleta: "A wszystko to marność i pogoń za wiatrem", dlatego Sokrates gdy został skazany "za Mądrość" przez wypicie trucizny, najmniej się tym martwił. Natomiast Diogenes był najlepszym obrazem mądrości nad bogactwem i sławą: gdy Aleksander Wielki po podjęciu decyzji o wojnie z Filipem otrzymywał od wszystkich filozofów gratulacje, tylko Diogenes nie przybył do niego. Mający wtedy zamek w Koryncie, gdzie w beczce na przedmieściu Kratajon mieszkał Diogenes, Aleksander postanowił sam do niego się wybrać. Gdy Diogenes wylegiwał się w słońcu na trawniku i usłyszał szum z zbliżającego się tłumu, ledwie podniósł głowę i spojrzał jednym okiem. Aleksander stanął nad Diogenesem i zapytał go: "Nie potrzebujesz czegoś ode mnie?" Diogenes odparł: "Tak. Abyś trochę mniej słońca mi zasłaniał." Na to Aleksander odwrócił się do tłumu i powiedział: ",Zapewne gdybym nie był Aleksandrem, byłbym Diogenesem". Gdyż Mądrość kształtuje zrozumienie iluzji bogactwa.
Gorzej gdy się nie wie, jakie błędy się popełnia 😥
Mądry uczy się na cudzych błędach, normalny na własnych a głupi się nie uczy na żadnych. PO prostu mądrość nabiera się z doświadczenia. Dziecko, które wiele doświadczyło może być mądrzejsze od dorosłego, który przepuszcza życie między palcami.
Dzień dobry.
Dlatego można być mądrym, niekoniecznie inteligentnym. I odwrotnie, a tych inteligentnych a niekoniecznie już mądrych -jest najwięcej.
Cieszę się, że posiadłam mądrość, pozwalałam, aby się rozwijała. Szkoda tylko, że szkolnictwo ocenia głównie poziom inteligencji, gwałcąc duszę i łamiąc ideały. Nie szkodzi.
W ostatecznym rozrachunku to mądrość wygrywa ponad wszystkim.
@M W Głównie dlatego, że na siłę próbuje wykształcić lub ukształtować do swojej formy młodego człowieka, myślę że tutaj już w chodzą konkretne mechanizmy socjologiczne i psychologiczne, z powodu których wygodnie jest w taki sposób kształtować te młode mózgi. Jeśli ktoś się podda temu kształtowaniu to będzie stępiałym indywidualistą, zaprogramowanym tak jak jest wygodnie tym którzy decydują o tym jak kształcić ludzi należy. Szkoła jeśli coś sprawdza to tylko przekazywaną przez nauczycieli wiedzę, oczywiście robi to wprost bez angażowania procesów myślowych, bez analizy, interpretacji, zrozumienia problemu, tylko że jeśli ktoś myśleć nie chce, to się go nie zmusi, a tym bardziej nie nauczy myślenia, zwłaszcza jeśli zamiast rozważania problemu i jego możliwych rozwiązań i konsekwencji zeń płynących, podaje się gotowe, suche odpowiedzi w postaci testów wyboru. Nikt nikomu prawa do myślenia nie odbiera, tylko ludzie uparcie przed myśleniem wzbraniają, więc i o mądrość trudno. Zdecydowania łatwiej się żyje podążając ze stadem, idąc tym tokiem myślenia, prościej się żyje nie myśląc, a jedynie robiąc to co mi każą. A' propos "głupiutkiej samiczki", w całej rozciągłości pokazałeś i swoją mądrość i własną inteligencję, a przede wszystkim to jakim jesteś szowinistą i jak niskimi wartościami się kierujesz w życiu epitetując kogoś w taki sposób. Swoją drogą, bardzo słaby sposób na dowartościowanie się tak kogoś lżyć. Pozdrawiam i życzę dobrego dnia.
Przecież Jezus powiedział ja jestem prawdą ,a mądrość i inteligencja wymaga abyśmy się w niej doskonalili .
Jak byc madrym i inteligentnym jednoczesnie aby sprostac zyciu i wszystkiemu co nas moze spotkac w zyciu by wlasciwie zyc?
Do tej piątki dodałbym jeszcze analizę i umiejętność zadawania pytań.Powinienem to chyba napisać w odwrotnej kolejności.
Ten ostatni wątek. Że złoczyńca nie będzie postrzegany mędrcem. Pojawiło się u mnie mnóstwo wątpliwości i pytań. A otóż w świetle dzisiejszych czasów. Gdzie ogoł społeczeństwa trwając w błędzie może określić jednostkę prawidłowo poczynającą jako złoczyńcę. Jak często słyszymy określenie: "Ej ty Filozof daj sobie spokój" gdzie Filozof ma charakter obelgi. Do końca lat dziewięćdziesiątych taką frazę można było żadziej usłyszeć i raczej tylko w kierunku osób mędrkujacych. Gdzie w dzisiejszych czasach słyszy ją każdy kto próbuje coś wytłumaczyć. Mało tego, fraza z reguły ma duże poparcie.....
Tak się dzieje ponieważ, małomądrzy nie dostrzegają PRAWDY.....z braku Mądrości.🕯️🌿🕊️🌿🕯️
Cały ten film kojarzy mi się z wymaganiami kobiet wobec mężczyzn na portalach randkowych
Moim zdaniem, krytyczne myślenie, nie jest oznaką mądrości. Jest moim zdaniem oznaką inteligencji. Mądrością nazwałbym znalezienie lub zbliżanie się do odpowiedzi na krytyczność wobec tego "czegoś".
Wiem, że niby mądrość i inteligencja, są dość zbieżne ale jednak. Mądrość jest dla mnie jak twardy dysk, za to inteligencja jak procesor.
P.S.
Ale Heinza Dundersztyca to ty szanuj.
Tylko mądry wie jaki jest głupi a każdy głupek uważa się za najmądrzejszego :) ... z inteligencją i wiedzą jest podobnie... bo im dalej w las tym więcej drzew...
@@beatazbikowska9891 Wiem na swoim przykładzie. (W sensie jak zacząłem robić animacje), jak zacząłem to tak hula hop, pozjadałem wszystkie rozumy, a z czasem jak poznałem coraz więcej technik, sposobów nagrywania, to im dalej, tym wydaje mi się, że mniej ogarniam i wiem.
Tak samo z rysowaniem, hop siup, tu kółeczko, to linia prosta, a teraz musiałem się cofnąć bo widzę u siebie braki.
Łatwo sobie uzmysłowić przysłowie "im dalej w las" gdy przyjrzy się zgłębianiu swojej pasji, która wychodzi po za hobby na pięć minut po przyjściu z roboty.
kiedyś usłyszałem definicję mądrości która przemawia do mnie w 100%
mądrość to uświadomione doświadczenie
jak by się zastanowić to ma to bardzo dużo sensu
Mądrość Syracha - mój ulubiony kawałek Biblii.
Wystarczy jedna oznaka,po prostu nie być głupim .
👍👍👍
Moja teściowa jest najmądrzejsza.
@@jolak4653 Utrapienie życia.
Głowa do góry lepiej nie będzie😇
Jeśli się razem mieszka jest to trudne,jeśli są wnuki też.
👍
Najlepiej uczyć się na cudzych błędach , bo to taniej wychodzi .
Najszybciej dziala komputer (inteligencja) , jak jeszcze jest pusty i ladny zeby sie podobal. Nowy , bez sladow zniszczenia. ;-))))) Dlatego ladni ludzie szybko mysla .