Otóż to. Tłiterki, pikpoczki, pejsy, insty i inne cuda (nie wspominając już o czymś tak podstawowym i jednocześnie przestarzałym jak strona internetowa)... a i tak nie idzie się niczego dowiedzieć 😎 Ja najbardziej tęsknię za Browarem Psotnik, chociaż niewielu o nim słyszało tudzież miało okazję smakować, zajebisty Chłop-właściciel-piwowar był. Natomiast co do kontraktowców, to nie pokazując palcem, też się w doopach poprzewracało, ani nie odbierają/oddzwaniają, ani nie odpisują na maile, ALE na szczęście doczekaliśmy już takich czasów, że "jak nie ten, to kto inny" bo jest w czym wybierać (pisze to człowiek, dla którego pogoń za nowościami/premierami ma najmniejsze znaczenie). Zdravim!
Sprawa w przypadku zamknięcia takich browarów po prostu może się wiązać z tym, że mało kto chcę się chwalić porażką. Sukces ma wielu ojców, a porażka to sierota. Nikt nie chce wiązać swojego nazwiska z upadłym projektem, a mało kto całkiem wychodzi z piwowarstwa. W dodatku jest pewna linia marketingowa-informacyjna, którą podąża wiele browarów nie informowania o ruchach w browarze, dlatego nie mówią ani o dobrych, ani od złych informacjach.
Brakuje mi Browaru Raduga, choć browar nadal funkcjonuje, ale widząc rodzaj tych wypustów (10/10 jakaś hazy IPKa z dodatkami typu słabej jakości yerba aromatyzowana nie wiadomo czym) aż serce się kraje, więc w pewnym sensie brakuje mi ich piw z przeszłości.
Było kilka takich browarów i nie powiem, szkoda, że nawet się nie pożegnali. Browar wBrew (choć ten był stacjonarny), Szpunt, Dwie Krople, Hoppy Lab, to tylko część, która przychodzi mi do głowy.
Szczególe nie żal mi Nook'a dużo słabego/przeciętnego piwa robili w przeciwieństwie do Maltgarden'a którego bardzo cenię w szczególności za imperialne stout'y :)
Otóż to. Tłiterki, pikpoczki, pejsy, insty i inne cuda (nie wspominając już o czymś tak podstawowym i jednocześnie przestarzałym jak strona internetowa)... a i tak nie idzie się niczego dowiedzieć 😎
Ja najbardziej tęsknię za Browarem Psotnik, chociaż niewielu o nim słyszało tudzież miało okazję smakować, zajebisty Chłop-właściciel-piwowar był.
Natomiast co do kontraktowców, to nie pokazując palcem, też się w doopach poprzewracało, ani nie odbierają/oddzwaniają, ani nie odpisują na maile, ALE na szczęście doczekaliśmy już takich czasów, że "jak nie ten, to kto inny" bo jest w czym wybierać (pisze to człowiek, dla którego pogoń za nowościami/premierami ma najmniejsze znaczenie). Zdravim!
Mi najbardziej brakuje Pracowni Piwa 😢
Sprawa w przypadku zamknięcia takich browarów po prostu może się wiązać z tym, że mało kto chcę się chwalić porażką. Sukces ma wielu ojców, a porażka to sierota. Nikt nie chce wiązać swojego nazwiska z upadłym projektem, a mało kto całkiem wychodzi z piwowarstwa. W dodatku jest pewna linia marketingowa-informacyjna, którą podąża wiele browarów nie informowania o ruchach w browarze, dlatego nie mówią ani o dobrych, ani od złych informacjach.
Co prawda, to prawda.
Ja widzę Nooka cały czas w Auchan i nie zauwazylem, że zaczęło się kończyć. Ba, ostatnio odświeżają etykiety na risach
Kurcze mega byłoby mi żal ich serii BA Musoka i inne...
Brakuje mi Browaru Raduga, choć browar nadal funkcjonuje, ale widząc rodzaj tych wypustów (10/10 jakaś hazy IPKa z dodatkami typu słabej jakości yerba aromatyzowana nie wiadomo czym) aż serce się kraje, więc w pewnym sensie brakuje mi ich piw z przeszłości.
akurat dwa wypusty do Lidla bardzo dobre
Było kilka takich browarów i nie powiem, szkoda, że nawet się nie pożegnali. Browar wBrew (choć ten był stacjonarny), Szpunt, Dwie Krople, Hoppy Lab, to tylko część, która przychodzi mi do głowy.
McStout dałem albo 4.3 albo 4.7 na RB to był sztos, to był browar!
Browar Mason
A co się dzieje z Hopito? Już nie pamiętam kiedy ostatni raz coś od nich piłem
browar nadal działa mają lokal w warszawie lub 2
Browar Hopylab nie istnieją ,Browar Brewery Hills też zniknęli kompletna cisza
Brewery hills zrobili zbiórkę i sie chyba też zwinęli. 😉🫣
Świadkowie KORON👸🫅
A dżaber łoki jeszcze działa?
Działa, mają browar stacjonarny. Choć ich piwa są dostępne chyba wyłącznie w ich dwóch lokalach, w Warszawie i w Łodzi
Danziger ( Gdański ) nie kontraktowy ale kawał wspaniałej historii piwa
Beer Bros. Chociaż chyba mieli swój stacjonarny. Bazyliszek
Beer Bros bylo fizycznie (Żyrardów). Bazyliszek tez (Natolin, pierwsza siedziba Artezana)
Szczególe nie żal mi Nook'a dużo słabego/przeciętnego piwa robili w przeciwieństwie do Maltgarden'a którego bardzo cenię w szczególności za imperialne stout'y :)
Dziki Kocur- Olsztyn.
niech giną
Piwoteka - zacne warzyli piwa.
Czy tu jest zaszyty jakiś żarcik? Bo Piwoteka ma się dobrze - od jakiegoś czasu mają stacjonarny browar i są od paru edycji na WFP :P
Tak, naturalnie tak. Przestali być browarem kontraktowym😋
@@piotrleszczynski9029 ok, tak myślałem, ale wolałem się upewnić :P
Browar mason