Jezdze od roku po Polsce, czesto ze skanowaniem kanalow pmr i jakos nie trafilem jeszcze na "okolice pelne stacji PMR"... predzej na budowie ktos gada, niz w obecnych czasach rzesze maniakow, Harcerzy i amatorow PMR...
Mozesz mi jakos lopatologicznie wyjasnic na czym konkretnie polega zaklocanie w pasmie PMR jesli ktos nadaje wieksza moca? Jesli ktos nie nadaje, to nie zakloca, a jak nadaje, to i jak zajmuje pasmo, niewazne czy nadaje z 0.5w czy z 3 w. Chodzi o to, ze z wieksza moca nadawania pokrywa wiekszy teren i zajmuje pasmo nawet tym, ktorzy mogliby nadawac bedac dalej od nas?
Bardziej chodzi o sytuacje w których nadaje dalej niż sam słyszy. Wtedy nadaje w momencie, kiedy 2 osoby gdzieś poza jego zasięgiem mogłyby sobie porozmawiać, ale dzięki jego zbyt dużej mocy nie mogą, a on o tym nawet nie wie.
@@kaloryfer666 To co napisałeś to prawda, ale ja w tym problemu nie widze, bo jak mnie ktoś nadaje na paśmie to mam 15 innych pasm i do tego jeszcze kody DCS/CTCSS, więc praktycznie mam 2480 możliwości prowadzenia spokojniej rozmowy z kimś w zasięgu mojej PMRki. Niepraktyczność pojawia się raczej w kwestii sensu promieniowania taką dużą mocą, bo wtedy taki delikwent prowadzi monolog do wszystkich poza zasięgiem jaki by miał normalnie, a po to nadajemy, żeby nam ktoś odpowiedział, więc to, że ta jedna osoba nagle robi zasięg 30km, to mu nikt powyzej np 5km nie odpowie, chyba, że są na jakiejś górce, to może... To też neguje cel samych testów PMRowych, gdzie ludzie kombinują i wspinają się na górki, bloki, inne wzniesienia, żeby zrobić jaknajdalszą łączność na jaką urządzenie orginalne pozwala, a ktoś kto siedzi w mieszkaniu i ma antene wystawioną na dachu bloku, po prostu mija się z celem posiadania takiego nadajnika. W eterze jest na prawde dużo miejsca na legalnych pasmach, i nie jest też cieżko spamerów odfiltrować, więc cała polemika sprowadza się do pytania "jako nadający na pasmie PMR na zmodyfikowanym (ulepszonym) sprzęcie, co ja z tego będę miał?". Jeśli ktoś nie jest spamiarzem, który lubi psuć ludziom humor, albo znudzonym "dzieckiem", to odpowiedź na to pytanie jest "nic", ergo taka praktyka nie ma sensu.
@@ozdawizz 'Bardziej chodzi o sytuacje w których nadaje dalej niż sam słyszy. Wtedy nadaje w momencie, kiedy 2 osoby gdzieś poza jego zasięgiem mogłyby sobie porozmawiać, ale dzięki jego zbyt dużej mocy nie mogą, a on o tym nawet nie wie." "To co napisałeś to prawda, ale ja w tym problemu nie widze, bo jak mnie ktoś nadaje na paśmie to mam 15 innych pasm i do tego jeszcze kody DCS/CTCSS, więc praktycznie mam 2480 możliwości prowadzenia spokojniej rozmowy z kimś w zasięgu mojej PMRki." Możesz mieć milion dostępnych pasm, jak nie wiesz, że komuś przeszkadzasz, to co to zmienia? (Nie)świadomie przeszkadzasz i już.
@@piotropoka3667 Tylko w czym "przeszkadzasz"? Rozumiem Twój argument, jeśli mówimy np o testach łączności. Wtedy bez kodowania nadajemy, żeby każdy mógł się dołączyć. Ale jeśli np ktoś przynajmniej otworzył instrukcje obsługi radia i przeczytał co to są kody i jak się ich używa, to wklepał by sobie nie pierwszy, nie drugi, ale np 10ty czy dalej, i odfiltrował sobie inne konwersacje na kanale. Te 2 osoby mogą spokojnie się umówić, żeby jakiś łoś, co sieje spoza ich zasięgu nadawania, nie będzie im przeszkadzał. Bo równie dobrze może się zdarzyć, że na tym kanale będzie jednocześnie jakaś ekipa budowlana, aquapark i Ania z Tomkiem lat 9, rozmawiający o tym jakie fajne zabawki (PMRke) dostali na święta. U mnie kanał 2 jest popularny w ten sposób. No i teraz sianie poza zasięg takim GF, że nikt Ci nie odpowie, nie rózni się w zasadzie niczym jeśli chodzi o poziom i specyfikacje tego "przeszkadzania" od właśnie kogoś rozmawiającego na kodach, bo ja słysze bez kodów wszystko, a Oni tylko na tym kodzie którego używają, więc równie dobrze mogli być poza moim zasięgiem i siać większą mocą, bo jak wywołujesz ich to Ci nie odpowiedzą (próbowałem moich "sądiadów" wywoływać, ale widocznie filtrują i mnie nie słyszeli, albo zignorowali). POdsumowując, nie wiesz w jakiej sytuacji jesteś i może to być ktoś z BF, albo ktoś z PMRką ale kodowaną i dlatego właśnie, że nie wiesz, po co się denerwować, że Ci albo komuś przeszkadzają. Uzyj kodu, zmnień kanał i oszczędź sobie wrzodów..
Można iść na egzamin klasy C. Gotowe pytania i odpowiedzi są powszechnie dostępne. Bynajmniej tak było, gdy zdawałem. Świadectwo klasy C to moc 100W i mniejsza ilość pasm od klasy A, ale dla mnie póki co... wystarczająca na początek. Mniej niepotrzebnego materiału i dużo łatwiejszy egzamin. Zrobiłem tak, by w końcu móc legalnie wg prawa włączyć baofenga i by nikt się nie czepiał, że bez pozwolenia i bez nośnej słucham, co dzieje się w okolicy. No i cała Polska w zasięgu z kawałka drutu. Moim zdaniem warto, bo nie wiedziałem, że tematów w krótkofalarstwie jest tak dużo. Z początku byłem sceptycznie nastawiony do krótkofalowców, ale zrozumiałem, że aby uniknąć rozmów typu bajo jajo, jak na 19 kanale CB, należy trochę się wysilić i zrobić ten egzamin i nic bym tu nie zmieniał, poza zachęcaniem do przystąpienia do egzaminu na niższą klasę. Jeśli również jak ja masz problemy ze zrozumieniem elektrotechniki, tym bardziej, bo z czasem coraz więcej "łapie". Koledzy krotkofalowcy okazali się bardzo pomocni, szczególnie na przemiennikach. Od tego najłatwiej i najtaniej zacząć. Każdy polski preppers powinien oprócz pozwolenia na broń, zrobić pozwolenie krótkofalarskie, bo to ogrom możliwości komunikacji bez dostępu do internetu: obrazki, m@ile, szyfrowane wiadomości krajowe w cyfrowej komunikacji, przemienniki itp. Dodam jeszcze, że jeśli kogoś nie zadowala zasięg PMR, powinien zainteresować się simplex repeater'em na CB i takie zakładać u siebi lokalnie. 73
Akurat mam wykształcenie średnie elektroniczne, ale najważniejsze są przepisy i zasady komunikacji. Sprawy techniczne dla używających gotowych urządzeń są w większości zbędne
Zbedne dla mnie, gdy się na tym nie znam, ale nie o to chodzi ustawodawcy. W myśl przepisów krótkofalowiec może sam budować i używać swoich konstrukcji bez certyfikacji. No... nie wyobrazam sobie siebie w tej roli, więc, by pogodzić obie strony musiałaby powstać odrębna klasa dla krótkofalowców wyłączonych z możliwości konstruowania czegokolwiek. Zamiast na to czekać... zrobiłem pozwolenie.
Bardzo fajnie i rzeczowo to wytłumaczyłeś. Łapka w górę żeby ta wiedza się szerzyła. Bo jak jednemu bęcwałowi z drugim mówię że nikogo innego na testach w mieście nie słychać tylko jego to nie rozumie baran jeden że wszystkich zagłusza. Pozdrawiam serdecznie Kolegę. 73!
A, teraz dla laika ... Jak do tych obliczeń na się zasada zachowanie energii? Moc dostarczona - straty = moc nadana . Taki jest wzór zasady zachowania energii , nie uwzględniono tutaj strat .
Faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi (poza tłumiennością fidera) ale nawet biorąc to pod uwagę to dalej moc wypromieniowana będzie większa niż te 0.5 W :)
Tia...😀 zagłuszy wszystko. Z pewnością:) Ile masz tych użytkowników PMR?? Nie ma prawie wcale i to nawet w tak dużym mieście jak Kraków tylko dźwigowcy ich używają i cały dzień słychać: "dołek...dołek...dołek...góra", hehe. Do tego nie zapominaj, że na tej pustyni radiowej, mając dużo skuteczniejszą antenę niż kawałek fabrycznego drucika, polepsza się znacznie też odbiór, więc to nie jest tak że nieświadomie zakłócisz kogoś bo po prostu będziesz go słyszał. Moim zdaniem powinna być warunkowo dopuszczona możliwość korzystania z zewnętrznych anten, chociażby ze względu na pustki jakie panują na pasmach (nie tylko PMR). CB też praktycznie nie istnieje po za kierowcami ciężarówek. 2 metry to samo, cisza...70cm tam zawsze była cisza. Na KF-ie też niewiele się dzieje. Ograniczmy jeszcze PMRy i będzie super. Młodzież na pewno nie będzie się interesować krótkofalarstwem.
Autor jednak by się doprecyzował (i doczytał jak nie wie), bo PMR oznacza wszystkie radiotelefony które mogą pracować w sieci dyspozytorskiej czyli np. przytoczony Baofeng 5R 5W, czy dmry. Radiotelefony nie mogące pracować w takich sieciach, mogące pracować tylko w zakresie 446-446,2MHz, posiadające na wyjściu 0.5W i stałą antenę to PMR446. Niestety piractwo kwitnie i ludzie używają Baofengow 5R w zakresie 446MHz, dlatego ważne jest stanowcze rozdzielanie w nazewnictwie tych standardów. 73
Nie bez powodu w filmie pojawia się określenie "w pełni legalny PMR", na kanale z rok temu był już film o tym dlaczego nie można nadawać Bao i innymi urządzeniami tego typu na paśmie PMR446 i w sumie temat przewijał się w kilku filmach. 73 :)
PMR niech zostanie PMR. potrzeba natomiast zmiany prawa: specjalna klasa pozwolenia dla urządzeń np. do 10W, z prostym egzaminem głównie z przepisów, bez absurdów typu elektrotechnika na poziomie 1 roku politechniki. Natomiast uprawnienie pozwalające na pracy w całym paśmie
Egzamin KF nie wymaga specjalnej wiedzy na poziomie pierwszego roku politechniki! To jest kilkanaście wzorów! Jeśli ktoś jest "wybitny" to może się nauczyć na pamięć PUBLICZNEJ bazy pytań!
@@KsaweryStarowieyski pozwolę sobie się nie zgodzić bo wiedza jest szczegółowa typu schematy budowy wzmacniaczy itd. jeżeli mówimy o nauce listy pytań to z założenia żeby wykuć i od razu zapomnieć. Poza tym jeżeli chcę używać tylko gotowych urządzeń, nie mam zamiaru budowy anten, zasilaczy, wzmacniaczy to wystarczy mi znajomość przepisów i zasad komunikacji żeby nie robić bałaganu na paśmie. I tyle
@@marian2k210 Oj, kolega chyba bez egzaminu :) Jest bardzo prosty. Wystraszy odrobina nauki, pasji i zrozumienia w czym rzecz. Tylko tyle, ale jak widać AŻ tyle... 73!
@@marian2k210Masz część racji w swoim komentarzu, ale pamiętaj o jednej rzeczy. Twoja licencja pozwala na używanie urządzeń własnej konstrukcji, urządzeń bez homologacji, "kitajców" i innych cudów. Jeśli chcesz używać gotowców, oczywiście, masz rację, że wiedza odnośnie konstrukcji ci się nie do końca przyda. Tylko właśnie, "nie do końca". Jak chcesz rozwiązywać problemy z anteną, skoro nie wiesz jak działa? Jak chcesz nie utrudniać innym pracy jeśli nie wiesz jak działa Twoje radio?
Wolnościowców i rozumosceptyków i tak nie przekonasz. Ale dobrze, że zrobiłeś ten film. Niech wiedza się szerzy. W kontrze do głupoty i myślenia tylko o sobie.
Posiadam uv-5r i nadaję w PMR na kan. 6,8,12 wywołując na kan . 2 Jeszcze nie dostałem info od odbiorców, że zaklucam", "szczekam" czy "wyje jak zawory w Żuku". Ustawienia parametrów nadawczych na skalę normy, podstawowa i istotna etyka prowadzenia rozmów w łączności radiowej i nasłuchu, więc nie widzę potrzeby kombinować jeśli nie ma problemu!
Z zakłócaniem, nie dowiesz się o nim, bo osoby nadające ze zwykłych PMRek zwyczajnie do Ciebie nie dolecą, aby zwrócić Ci uwagę. Tu nie chodzi o modulację, że będzie przesterowana, tylko o to że radiotelefony gdzieś dalej będą zatkane Twoim sygnałem lub będziesz im nadawał na paśmie, nie wiedząc nawet że prowadziły rozmowę.
Proponuję jeśli jest Pan krudkofalwcem licencjonowanym skupić się na tematyce pasm licencjonowanych a pasmo obywatelskie ogólnodostępne proszę zostawić użytkownikom nie licencjonowanym. Nią ładnie jest zakładać na nogi cudze bambosze. Jeśli zaś chodzi o długości anteny w PMR to wszystcy wiemy że w przpadku anten długości ma znaczenie i chodzi tu nie tyle moc wypromieniowaną bo ona się jakoś znacząco nie zmieni ile o sprawność anteny w odbiorze nadawanej transmisji . Nie bez powodu istnieje powiedzenie że najlepszym i najtańszym wzmacniaczem jest dobra antena . Pozdrawiam.
Jezdze od roku po Polsce, czesto ze skanowaniem kanalow pmr i jakos nie trafilem jeszcze na "okolice pelne stacji PMR"... predzej na budowie ktos gada, niz w obecnych czasach rzesze maniakow, Harcerzy i amatorow PMR...
Mozesz mi jakos lopatologicznie wyjasnic na czym konkretnie polega zaklocanie w pasmie PMR jesli ktos nadaje wieksza moca? Jesli ktos nie nadaje, to nie zakloca, a jak nadaje, to i jak zajmuje pasmo, niewazne czy nadaje z 0.5w czy z 3 w. Chodzi o to, ze z wieksza moca nadawania pokrywa wiekszy teren i zajmuje pasmo nawet tym, ktorzy mogliby nadawac bedac dalej od nas?
Bardziej chodzi o sytuacje w których nadaje dalej niż sam słyszy. Wtedy nadaje w momencie, kiedy 2 osoby gdzieś poza jego zasięgiem mogłyby sobie porozmawiać, ale dzięki jego zbyt dużej mocy nie mogą, a on o tym nawet nie wie.
@@kaloryfer666 To co napisałeś to prawda, ale ja w tym problemu nie widze, bo jak mnie ktoś nadaje na paśmie to mam 15 innych pasm i do tego jeszcze kody DCS/CTCSS, więc praktycznie mam 2480 możliwości prowadzenia spokojniej rozmowy z kimś w zasięgu mojej PMRki.
Niepraktyczność pojawia się raczej w kwestii sensu promieniowania taką dużą mocą, bo wtedy taki delikwent prowadzi monolog do wszystkich poza zasięgiem jaki by miał normalnie, a po to nadajemy, żeby nam ktoś odpowiedział, więc to, że ta jedna osoba nagle robi zasięg 30km, to mu nikt powyzej np 5km nie odpowie, chyba, że są na jakiejś górce, to może... To też neguje cel samych testów PMRowych, gdzie ludzie kombinują i wspinają się na górki, bloki, inne wzniesienia, żeby zrobić jaknajdalszą łączność na jaką urządzenie orginalne pozwala, a ktoś kto siedzi w mieszkaniu i ma antene wystawioną na dachu bloku, po prostu mija się z celem posiadania takiego nadajnika.
W eterze jest na prawde dużo miejsca na legalnych pasmach, i nie jest też cieżko spamerów odfiltrować, więc cała polemika sprowadza się do pytania "jako nadający na pasmie PMR na zmodyfikowanym (ulepszonym) sprzęcie, co ja z tego będę miał?". Jeśli ktoś nie jest spamiarzem, który lubi psuć ludziom humor, albo znudzonym "dzieckiem", to odpowiedź na to pytanie jest "nic", ergo taka praktyka nie ma sensu.
@@ozdawizz 'Bardziej chodzi o sytuacje w których nadaje dalej niż sam słyszy. Wtedy nadaje w momencie, kiedy 2 osoby gdzieś poza jego zasięgiem mogłyby sobie porozmawiać, ale dzięki jego zbyt dużej mocy nie mogą, a on o tym nawet nie wie."
"To co napisałeś to prawda, ale ja w tym problemu nie widze, bo jak mnie ktoś nadaje na paśmie to mam 15 innych pasm i do tego jeszcze kody DCS/CTCSS, więc praktycznie mam 2480 możliwości prowadzenia spokojniej rozmowy z kimś w zasięgu mojej PMRki."
Możesz mieć milion dostępnych pasm, jak nie wiesz, że komuś przeszkadzasz, to co to zmienia? (Nie)świadomie przeszkadzasz i już.
@@piotropoka3667 Tylko w czym "przeszkadzasz"? Rozumiem Twój argument, jeśli mówimy np o testach łączności. Wtedy bez kodowania nadajemy, żeby każdy mógł się dołączyć. Ale jeśli np ktoś przynajmniej otworzył instrukcje obsługi radia i przeczytał co to są kody i jak się ich używa, to wklepał by sobie nie pierwszy, nie drugi, ale np 10ty czy dalej, i odfiltrował sobie inne konwersacje na kanale. Te 2 osoby mogą spokojnie się umówić, żeby jakiś łoś, co sieje spoza ich zasięgu nadawania, nie będzie im przeszkadzał. Bo równie dobrze może się zdarzyć, że na tym kanale będzie jednocześnie jakaś ekipa budowlana, aquapark i Ania z Tomkiem lat 9, rozmawiający o tym jakie fajne zabawki (PMRke) dostali na święta. U mnie kanał 2 jest popularny w ten sposób. No i teraz sianie poza zasięg takim GF, że nikt Ci nie odpowie, nie rózni się w zasadzie niczym jeśli chodzi o poziom i specyfikacje tego "przeszkadzania" od właśnie kogoś rozmawiającego na kodach, bo ja słysze bez kodów wszystko, a Oni tylko na tym kodzie którego używają, więc równie dobrze mogli być poza moim zasięgiem i siać większą mocą, bo jak wywołujesz ich to Ci nie odpowiedzą (próbowałem moich "sądiadów" wywoływać, ale widocznie filtrują i mnie nie słyszeli, albo zignorowali). POdsumowując, nie wiesz w jakiej sytuacji jesteś i może to być ktoś z BF, albo ktoś z PMRką ale kodowaną i dlatego właśnie, że nie wiesz, po co się denerwować, że Ci albo komuś przeszkadzają. Uzyj kodu, zmnień kanał i oszczędź sobie wrzodów..
@@ozdawizz 100/100 i nie trzeba cytować ustawy. 73!
Można iść na egzamin klasy C. Gotowe pytania i odpowiedzi są powszechnie dostępne. Bynajmniej tak było, gdy zdawałem. Świadectwo klasy C to moc 100W i mniejsza ilość pasm od klasy A, ale dla mnie póki co... wystarczająca na początek. Mniej niepotrzebnego materiału i dużo łatwiejszy egzamin. Zrobiłem tak, by w końcu móc legalnie wg prawa włączyć baofenga i by nikt się nie czepiał, że bez pozwolenia i bez nośnej słucham, co dzieje się w okolicy. No i cała Polska w zasięgu z kawałka drutu. Moim zdaniem warto, bo nie wiedziałem, że tematów w krótkofalarstwie jest tak dużo. Z początku byłem sceptycznie nastawiony do krótkofalowców, ale zrozumiałem, że aby uniknąć rozmów typu bajo jajo, jak na 19 kanale CB, należy trochę się wysilić i zrobić ten egzamin i nic bym tu nie zmieniał, poza zachęcaniem do przystąpienia do egzaminu na niższą klasę. Jeśli również jak ja masz problemy ze zrozumieniem elektrotechniki, tym bardziej, bo z czasem coraz więcej "łapie". Koledzy krotkofalowcy okazali się bardzo pomocni, szczególnie na przemiennikach. Od tego najłatwiej i najtaniej zacząć. Każdy polski preppers powinien oprócz pozwolenia na broń, zrobić pozwolenie krótkofalarskie, bo to ogrom możliwości komunikacji bez dostępu do internetu: obrazki, m@ile, szyfrowane wiadomości krajowe w cyfrowej komunikacji, przemienniki itp. Dodam jeszcze, że jeśli kogoś nie zadowala zasięg PMR, powinien zainteresować się simplex repeater'em na CB i takie zakładać u siebi lokalnie. 73
Akurat mam wykształcenie średnie elektroniczne, ale najważniejsze są przepisy i zasady komunikacji. Sprawy techniczne dla używających gotowych urządzeń są w większości zbędne
Zbedne dla mnie, gdy się na tym nie znam, ale nie o to chodzi ustawodawcy. W myśl przepisów krótkofalowiec może sam budować i używać swoich konstrukcji bez certyfikacji. No... nie wyobrazam sobie siebie w tej roli, więc, by pogodzić obie strony musiałaby powstać odrębna klasa dla krótkofalowców wyłączonych z możliwości konstruowania czegokolwiek. Zamiast na to czekać... zrobiłem pozwolenie.
Bynajmniej?
Bardzo fajnie i rzeczowo to wytłumaczyłeś. Łapka w górę żeby ta wiedza się szerzyła. Bo jak jednemu bęcwałowi z drugim mówię że nikogo innego na testach w mieście nie słychać tylko jego to nie rozumie baran jeden że wszystkich zagłusza. Pozdrawiam serdecznie Kolegę. 73!
A, teraz dla laika ...
Jak do tych obliczeń na się zasada zachowanie energii?
Moc dostarczona - straty = moc nadana .
Taki jest wzór zasady zachowania energii , nie uwzględniono tutaj strat .
Faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi (poza tłumiennością fidera) ale nawet biorąc to pod uwagę to dalej moc wypromieniowana będzie większa niż te 0.5 W :)
Tia...😀 zagłuszy wszystko. Z pewnością:) Ile masz tych użytkowników PMR??
Nie ma prawie wcale i to nawet w tak dużym mieście jak Kraków tylko dźwigowcy ich używają i cały dzień słychać: "dołek...dołek...dołek...góra", hehe.
Do tego nie zapominaj, że na tej pustyni radiowej, mając dużo skuteczniejszą antenę niż kawałek fabrycznego drucika, polepsza się znacznie też odbiór, więc to nie jest tak że nieświadomie zakłócisz kogoś bo po prostu będziesz go słyszał. Moim zdaniem powinna być warunkowo dopuszczona możliwość korzystania z zewnętrznych anten, chociażby ze względu na pustki jakie panują na pasmach (nie tylko PMR). CB też praktycznie nie istnieje po za kierowcami ciężarówek. 2 metry to samo, cisza...70cm tam zawsze była cisza. Na KF-ie też niewiele się dzieje. Ograniczmy jeszcze PMRy i będzie super. Młodzież na pewno nie będzie się interesować krótkofalarstwem.
Autor jednak by się doprecyzował (i doczytał jak nie wie), bo PMR oznacza wszystkie radiotelefony które mogą pracować w sieci dyspozytorskiej czyli np. przytoczony Baofeng 5R 5W, czy dmry.
Radiotelefony nie mogące pracować w takich sieciach, mogące pracować tylko w zakresie 446-446,2MHz, posiadające na wyjściu 0.5W i stałą antenę to PMR446.
Niestety piractwo kwitnie i ludzie używają Baofengow 5R w zakresie 446MHz, dlatego ważne jest stanowcze rozdzielanie w nazewnictwie tych standardów.
73
Nie bez powodu w filmie pojawia się określenie "w pełni legalny PMR", na kanale z rok temu był już film o tym dlaczego nie można nadawać Bao i innymi urządzeniami tego typu na paśmie PMR446 i w sumie temat przewijał się w kilku filmach. 73 :)
Czyli jak policzyć EIRP dla CB w AM to wychodzi dużo więcej niż 4 W? Łamanie prawa :)
PMR niech zostanie PMR. potrzeba natomiast zmiany prawa: specjalna klasa pozwolenia dla urządzeń np. do 10W, z prostym egzaminem głównie z przepisów, bez absurdów typu elektrotechnika na poziomie 1 roku politechniki. Natomiast uprawnienie pozwalające na pracy w całym paśmie
Egzamin KF nie wymaga specjalnej wiedzy na poziomie pierwszego roku politechniki! To jest kilkanaście wzorów! Jeśli ktoś jest "wybitny" to może się nauczyć na pamięć PUBLICZNEJ bazy pytań!
@@KsaweryStarowieyski pozwolę sobie się nie zgodzić bo wiedza jest szczegółowa typu schematy budowy wzmacniaczy itd. jeżeli mówimy o nauce listy pytań to z założenia żeby wykuć i od razu zapomnieć. Poza tym jeżeli chcę używać tylko gotowych urządzeń, nie mam zamiaru budowy anten, zasilaczy, wzmacniaczy to wystarczy mi znajomość przepisów i zasad komunikacji żeby nie robić bałaganu na paśmie. I tyle
@@marian2k210 Oj, kolega chyba bez egzaminu :)
Jest bardzo prosty. Wystraszy odrobina nauki, pasji i zrozumienia w czym rzecz.
Tylko tyle, ale jak widać AŻ tyle...
73!
@@marian2k210 CEPT czegoś wymaga.
@@marian2k210Masz część racji w swoim komentarzu, ale pamiętaj o jednej rzeczy. Twoja licencja pozwala na używanie urządzeń własnej konstrukcji, urządzeń bez homologacji, "kitajców" i innych cudów. Jeśli chcesz używać gotowców, oczywiście, masz rację, że wiedza odnośnie konstrukcji ci się nie do końca przyda. Tylko właśnie, "nie do końca". Jak chcesz rozwiązywać problemy z anteną, skoro nie wiesz jak działa? Jak chcesz nie utrudniać innym pracy jeśli nie wiesz jak działa Twoje radio?
Wyliczenia wyliczeniami życie życiem. Kazda większa firma uzywa PMR nie są to zabawki dla dzieci. Przepisy przepisami nie nadążają nową technolohią
Wolnościowców i rozumosceptyków i tak nie przekonasz. Ale dobrze, że zrobiłeś ten film. Niech wiedza się szerzy. W kontrze do głupoty i myślenia tylko o sobie.
Posiadam uv-5r i nadaję w PMR na kan. 6,8,12 wywołując na kan . 2
Jeszcze nie dostałem info od odbiorców, że zaklucam", "szczekam" czy "wyje jak zawory w Żuku".
Ustawienia parametrów nadawczych na skalę normy, podstawowa i istotna etyka prowadzenia rozmów w łączności radiowej i nasłuchu, więc nie widzę potrzeby kombinować jeśli nie ma problemu!
Z zakłócaniem, nie dowiesz się o nim, bo osoby nadające ze zwykłych PMRek zwyczajnie do Ciebie nie dolecą, aby zwrócić Ci uwagę. Tu nie chodzi o modulację, że będzie przesterowana, tylko o to że radiotelefony gdzieś dalej będą zatkane Twoim sygnałem lub będziesz im nadawał na paśmie, nie wiedząc nawet że prowadziły rozmowę.
@@kaloryfer666 przy tx na min tj 1W 'przeszkadzac' bedzie raczej tylko teoretycznie tj w kontekście zapisów ustawy a nie realnie
jak ktos szuka PMRki z antena to polecam Midland GB1-R
Proponuję jeśli jest Pan krudkofalwcem licencjonowanym skupić się na tematyce pasm licencjonowanych a pasmo obywatelskie ogólnodostępne proszę zostawić użytkownikom nie licencjonowanym. Nią ładnie jest zakładać na nogi cudze bambosze. Jeśli zaś chodzi o długości anteny w PMR to wszystcy wiemy że w przpadku anten długości ma znaczenie i chodzi tu nie tyle moc wypromieniowaną bo ona się jakoś znacząco nie zmieni ile o sprawność anteny w odbiorze nadawanej transmisji . Nie bez powodu istnieje powiedzenie że najlepszym i najtańszym wzmacniaczem jest dobra antena . Pozdrawiam.