Jedno mnie uderza, jak bardzo się zmieniła kultura wypowiedzi w debacie publicznej. To co kiedyś wydawało mi się rzucaniem mięsem, dzisiaj brzmi wręcz łagodnie
wszystko moim zdaniem zmieniło się wraz z popularyzacją social mediów i portali internetowych, teraz politycy powiedzą coś kontrowersyjnego i od razu się o tym mówi. A jak wiadomo nie ważne jak, ważne żeby mówili, jak nie do innych wyborców to do betonu.
Internet zniszczył poziom debaty to jedno. Ale druga sprawa też taka że to były czasy kiedy prawie całość polskich elit była zgodna co do zasadniczego kierunku państwa, czyli wejścia do NATO i UE. Nawet pragmatyczne i cyniczne postkomuchy, które szybko wyczuły gdzie są frukta i dzielnie ciągnęły wózek w tę samą stronę co reszta. Obecnie jesteśmy natomiast przedmiotem rosnącej rywalizacji w obrębie samego świata zachodniego- stronnictwo niemieckie, stronnictwo amerykańskie, a jeszcze Chińczycy na horyzoncie... Radzę patrzeć z najwyższą podejrzlisością na tych polityków którzy chcą eksploatować 0rawdziwe i wydumane podziały w polskim społeczeństwie...nigdy nie wiadomo na czyje zlecenie to robią...
Tego aż się przyjemnie i ze wzruszeniem słucha. Miałem wtedy 13lat i dobrze pamiętam tamten klimat. Miałem dość rozpolitykowany dom (żadni działacze, ot komentatorzy przy dzienniku) i rozmowy o tej kampani były częstym tematem przy obiedzie
@@warzachew-w-kotle nie ogladalem tego Q&A, troche szkoda bo jednak to nadal dla mnie historia bo tego nie pamiętam a moja świadomość tego co sie dzieje w okol mnie z perspektywy politycznej zaczela sie kreowac w okolicach 2015
Pan profesor z pewnością tego nie zrobi bo według mnie nie ma odwagi. W przypadku Kaczyńskiego, Macierewicza i pisu ogranicza się tylko do przedstawiania obrazków, na komentarze już nie ma odwagi. Ma za to czasami odwagę w innych tematach czemu sie stałe dziwię.
Wspaniały materiał. Ale nostalgia! Czasy w których każda partia miała swoją piosenkę wyborczą, kandydaci pokazywali w spotach swoje rodziny, przyjaciół. I poziom debaty politycznej znacznie wyższy niż dziś. Lecz Kaczyński się obruszyl, że Tusk mu zarzucił niegodziwość, dziś by nikt nawet tego nie zauważył. Co to były za czasy!
2:22 Jaka to jest znamienna wypowiedź że wówczas ludzie łudzili się że PiS i PO sprawią że debata publiczna będzie w Polsce na wyższym poziomie, podczas gdy te partie przez 20 lat doprowadziły ją do poziomu niżej rynsztoku, a w rzeczywistości niemalże całkowitego upadku.
@@DamianKowalski-bt7mz I się zaczyna... Obydwie partie za to odpowiadają. Środowisko PO przez lata budowało retorykę że na nas to głosuje i popiera elita, a reszta to jest ciemnota i zaścianek. PiS budował retorykę że wszyscy oprócz nich to są zdrajcy i wrogowie ojczyzny. To razem sprawiło że dyskusja w Polsce wygląda tak jak wyglada
prawda jest taka, że to sami wyborcy doprowadzili do tego. Ludzie nie chcą kultury ani szczerości. Wyborca chce igrzyska, chce malowania trawy na zielono i obiecywanie gruszek na wierzbie. Sami doprowadziliśmy, że politycy tak się zachowują.
Świetny materiał, to były pierwsze wybory w których świadomie zacząłem śledzić politykę. Zrobiło się mocno nostalgicznie, zwłaszcza oglądając te spoty.
Pierwsze wybory, które pamiętam - film jest dla mnie z jednej strony jak podróż w czasie, z drugiej pozwala spojrzeć ponownie na wydarzenia, których wtedy z racji wieku zupełnie nie rozumiałem
Jako młody człowiek bo dopiero mający 22 lata, ale interesujący się światem polityki jestem pod wrażeniem tego że tyle twarzy polityków i dziennikarzy dalej się nie zużyło i trwają ciągle w przestrzeni publicznej i medialnej.
Przykład Korwina udowadnia, że można mieć 8 dych na karku i wciąż być aktywny politycznie, chociaż i tak jeden procent to maksimum wyciągnięcia w jakichkolwiek wyborach pod różnorakimi szyldami partyjnymi i ciągnący subwencje jako cyborg napędzany cukrem.
@@mariuszmichalak8638 no i co z tego że tak jest wszędzie? To znaczy że wszędzie są stare wygi które wymieniają się władza nie musząc nic zmieniać, nie konkuruja.
Wcale nie. Debaty Kaczyńskiego z Komorowskim w 2010 też były kulturalne. Kopacz i Szydło też sobie podczas debaty jakoś szczególnie nie skakały do gardeł.
@@spikekot dla obłudników oraz osłów lepszy jest ludożerca który zajada widelcem i używa serwetki niż ten który pożera ludzi palcami, dla nich ten pierwszy jest kulturalny
@@tanczacyzesmerfami6832 tylko "dla obłudników"; bo człowiek uczciwy oraz szczery unika takich, a podczas debaty TV pustosłowie ludożerców w krawatach go nie zmyli, kiedy polityk nie mówi o podatkach ale tylko o tym co zrobi lub rozda jest oszustem, kto podwyższa podatki ten rujnuje kraj, akurat obecne pokolenia mają wybór i miliony z nas go dokonało
Accchhhhh.............to był czas narodzin mojej świadomości politycznej! Oczywiście nie miałem wtedy nawet 1/10 tej wiedzy politycznej co mam dziś, ale mam sentyment do tych czasów. A ten utwór "Dokąd Idziesz Polsko" to dostałem na płytce CD od Samoobrony, było wrzucane do skrzynek pocztowych. Chyba też tam było "Z Lepperować trzeba Polskę" . Dziękuję za odświeżenie wspomnień Panie profesorze!
Bardzo ciekawy odcinek - szczególnie bardzo sobie cenię korzystanie z archiwalnych filmów, np. ta debata na końcu. Pamiętam jak obserwowałem wtedy te wybory i porażkę p. Tuska. Pamiętam jak oceniałem prezydenturę p. Kaczyńskiego. Teraz z perspektywy czasu chyba łagodniej do tego podchodzę. Aczkolwiek z chęcią chciałbym obejrzeć Pana film i usłyszeć opinię na temat prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Marta Kaczynska z 1 mezem hustajac corke i mowiac o tym ze wartosci rodzinne wpoił jej ojciec plus Kurski mowiacy ze Kaczynski byl swiadkiem na jego slubie, ktory teraz uniewaznil za grube pieniadze, to wyzszy poziom śmieszkowania, panie Dudek xDD
Poniekąd to pokazuje jak bardzo te kościelne reguły to lipa. Jak dasz w łapę lub masz znajomości w Watykanie to możesz unieważnić nawet własny chrzest.
@@mariuszmichalak8638 A z drugiej strony zamiast stanąć w prawdzie "to jednak nie dla mnie" i żyć po swojemu skoro i tak łamie się te zasady świadomie to ludzie sami robią ten cyrk , dają łapówki za te unieważnienia etc - gdyby mi ktoś wciskał $$ za nagięcie zasad które w sumie w instytucji ustaliliśmy dla dobra jego samego - to też bym brał chyba.
@@MMaarreekksstakie działania jak stwierdzenia nieważności dla VIPów z PiS, bo znalesli sobie młodszą/młodszego, a dla żony - ofiary przemocy domowej, że musi dźwigać swój krzyż są jednym z powodów dlaczego mamy tak wielką laicyzację w naszym kraju. Ludzie widzą tą hipokryzję.
@@dapp9183 też prawda , ja po prostu jestem na tyle zaborczym człowiekiem że gdyby mi nawet małżeństwo kościelne nie wyszło , to drugiego bym już na pewno nie brał ( tz starał się unieważnić) , bo jak dla mnie traci to wszelki sens tego co proponuje oficjalnie KK . I kompletnie nie rozumiem ludzi którzy za to płacą , przecież oszukują tak naprawdę samych siebie .
@@MMaarreekkss przede wszystkim dla hierarchów, którzy oficjalnie mówią, że małżeństwo jest nierozerwalne póki śmierć nie rozłączy, ale gdy pojawia się ktoś z kasą i wpływami to nie mają najmniejszych oporów by stwierdzić nieważność ponad 20 letniego małżeństwa z kilkorgiem dzieci.
Wszystkie partie, obojętnie jakie, mają jeden wspólny mianownik : władza czyli koryto. Pozdrowienia z Niemiec. Po 40 latach na emigracji, stwierdziłem że: tutaj jest tak samo.
Akurat Giertych nie chciał wchodzić do koalicji z PiS-em, nawet w książce profesora Dudka jest o tym mowa. Wszedł do niej pod przymusem, jak PiS zrobiło mu rozłam w LPR, tak jak w 2021 roku zrobiło to z Porozumieniem Jarosława Gowina.
Kolejna świetna lekcja współczesnej historii Polski👏 I proszę, minęło prawie 20 lat a w polityce i TV wciąż te same twarze. Polska to jednak stabilna demokracja 😉
Świetny materiał Panie Profesorze! :) Swoja droga po latach zabawnie (chociaz z drugiej strony to przykre) sie oglada te wszystkie populistyczne spoty (obu stron) sprzed lat. Wyglada jak poczatek demagogii wspolczesnych elit rzadzacych :D
Bardzo często słucham Pana na słuchawce podczas pracy i dziękuje że w tak wspaniały sposób mogę umilać sobie już miły dla mnie czas w pracy. Dziękuje z całego serca za Pana zaangażowanie i produkcje.
Czuję ogromny żal po tym co stało się równo 14 lat temu. Abstrahując od wszystkich sympatii politycznych, to była wielka strata dla kraju, która naznaczyła jednocześnie wielką polaryzację, hamującą rozwój narodu. No i po latach, Lech Kaczyński został inaczej oceniany, może po prostu doceniany. Szkoda, szkoda :(
Az ciezko uwierzyc ze wtedy mozna bylo w ogole brac pod uwage ich wspolprace. Widac jak w naszym kraju kultura polityczna z lekkich przepychanek z mozliwoscia wciaz dialogu wpadla niestety w jakas dziure mentalnosci plemiennej i chorego myslenia ze w polityka to walka dobra ze zlem 😢 swietny material Panie Profesorze to byly czasy gdy pomalutku dopiero zaczynalem poznawac swiat polityki
świetne materiały wskazujące tylko na jedno historia łączy przeszłość przyszłości i teraźniejszość. w zasadzie polityka to ciągła walka interesów o władzę i pieniądze oraz iluzjonistyczne słowa otuchy dla ludu. Smutek polega na tym że na tych wspomnieniach widać jak głęboko polskie społeczeństwo jest poranione myślą zależność, nie mylmy narodu polskiego ze społeczeństwem polskim. Długa droga do samodzielności oceny i dbanie o własny interes każdej jednostki. Historia i doświadczenia zrobiły swoje. Praca u podstaw.
0:00 [intro i sponsor] 0:49 Wstęp: reportaże o możliwej koalicji PO-PiS 8:38 Zmierzch rządów SLD 10:34 Wspólne cele PO i PiS 11:57 Wybory razem czy osobno? 13:20 Sprawa Cimoszewicza 20:47 Platforma Obywatelska/Donald Tusk 29:32 Prawo i Sprawiedliwość/Lech Kaczyński 33:57 Samoobrona/Andrzej Lepper 39:07 Sojusz Lewicy Demokratycznej 43:09 Wyniki wyborów parlamentarnych. Kto premierem? 47:09 Wyniki 1. tury wyborów prezydenckich. Debata Tusk-Kaczyński 1:01:28 Wyniki 2. tury wyborów prezydenckich 1:02:58 Koalicja PiS-Samoobrona-LPR. Wybuch wojny polsko-polskiej 1:08:48 [koniec]
Wygląda na to, że najbardziej przenikliwymi analitykami politycznymi byli Kasznia (kto dzisiaj pamięta to nazwisko?), Lepper i Giertych. A politolodzy w swoich opiniach jak zwykle - dali ciała 😁
Dziękuję za przypomnienie tych czasów, pamiętam je jako ostatni moment normalnej dyskusji w polityce. Później tylko gorzej wszystko. Ciekawe bardzo jest również zestawienie tamtych słów z obecnymi.
W 2005 rok był dla pokolenia X przełomem; zrezygnowali z pracy w Polsce, z Polakami i dla Polski. Jak większość zaczeli od UK potem Skandynawia, Islandia, Holandia. Kaczory Donaldy są śmiesznym folklorem wspóczesnych chłopów pańszczyźnianych, Razputinów i cara "nieogara".
Jednej rzeczy mi zabrakło - w momencie, kiedy stało się jasne, ze premierem zostanie Marcinkiewicz, a nie Rokita, Gazeta Wyborcza na pierwszej stronie dała zdjęcie Marcinkiewiecza z napisem "PREMIER Z GORZOWA". Obok tytułu "PIŁKARZE DO ZUPY" (ozdobionego zupkami knorra z podobiznami piłkarzy) z 2002 roku po występie z Portugalią na Mundialu, to jest dla mnie jedna z najlepszych okładek prasowych ever.
Dziękuję za wspaniały materiał. Dobrze sobie przypomnieć słowa i deklaracje niektórych polityków, zwłaszcza zestawiając je z ich póżniejszym postępowaniem.
Tak jak niektórzy już podobnie wspominali, także mniej i ja mniej więcej świadomie od 2005 roku śledzę polską politykę, rocznik 91. Trochę nostalgii w tych materiałach jest na pewno, a z drugiej strony "przerazenia", że nie wiele się od 20 lat zmienia w polskiej polityce. "Nikt nie da tyle ile my możemy obiecać" - Każdy :D
@@mareksicinski449 To samo było. Lepper trochę jęzorem kłapał, z początku każdy w tej partii się go bał, bo kary milionowe, a potem kiedy PiS ich podkopywał to już każdy widział, że to tonący okręt jest i połowa członków ugaduje się z PiSem. Klasyczny rozbiór patrii nr.3 jak potem Palikota, Nowoczesnej, czy Kukiza dla kilkunastu posłów.
W 2005 roku miałem 35 lat i mam w pamięci, że, przynajmniej w moim środowisku, koalicja PO-PiS po wyborach uchodziła za pewnik. Wiązaliśmy też z nią spore nadzieje na stabilizację, odcięcie się od postkomuny i utworzenie mitycznej IV Rzeczypospolitej. Myślę, że była to szansa na budowanie silnego państwa dobrobytu w zgodzie narodowej. Nie wiedziałem wtedy jednak o Magdalence i o tym, że Okrągły Stół był farsą.
@@grzegorzswist Pomylił Ci się rok 2005 z 2007. To w 2007 była debata, którą Kaczyński przegrał z Tuskiem. Ale ostatnią debatę Kaczyński miał w 2010 z Komorowskim. I od tego czasu faktycznie przestał na nie chodzić. No chyba, że występ u Lisa z 2011 potraktujemy jako debatę, bo trochę to tak wyglądało.
Jako członek Amerykańskiej Polonii, trudno mi uniknąć faktu że od wydarzeń 2005 roku polityka w Polsce zaczęła dość bardzo przypominać tę w USA. Mianowicie chodzi mi o podział na dwie duże, czołujące partie, jedna na lewo a druga na prawo. 🤔
Gdzie w polsce ta na prawo? Rokita w 2005 jak widze glosil to co teraz konfederacja. Jakos wtedy nikt ich nie besztal za "populizm", że to nie da sie zrealizowac, a teraz konfederacje okresla sie skrajną prawicą xd
Serdecznie dziękuję/my za przypomnienie polskiej historii. Aby tak dalej panie profesorze i żeby te młode pokolenia znały fundamentalną historię naszego kraju, naszej Polskiej Macierzy! Serdecznie pozdrawiam Adam
Słowa Tuska o tym, że można współpracować z Kaczyńskimi to obecnie brzmi jak jakieś science fiction, albo robota AI :D Szczególnie w kontekście ostatniego spotu KO o PiS :D
Pamiętam doskonale jak mówiło się o tym, że rządzić będzie POPiS. I wielu ludzi głosowało właśnie na nich, bez rozróżniania na kogo dokładnie. Ten materiał profesora pokazuje tylko to, że Tusk nie miał innego wyboru jak postawić się w opozycji do Kaczyńskich. Kaczyńscy proponowali mu koalicję nieodpowiednią do skali jego popularności (brak ministra PO w resortach siłowych, brak poparcia dla Komorowskiego jako Marszałka Sejmu). Gdyby Tusk się na to godził, to szybko PO straciłaby na znaczeniu, a Tusk przestałby być pierwszoligowym graczem. Musiał więc postawić się w opozycji, przegrupować się i zewrzeć szyki. Wiedział, że bez niego Kaczyńscy będą mieli egzotyczną koalicję z Lepperem i Giertychem. Strategia Tuska o tym, żeby nie pozwolić rozwodnić swojej partii Kaczyńskim, okazała się trafna. W 2007 roku wygrywa wybory i zostaje najdłużej sprawującym urząd premiera politykiem bodaj w całej historii Polski. W 2015 roku przegrywa tylko dlatego, że odpuścił i postanowił wyjechać do Brukseli, ale już pierwsze wybory po jego powrocie są wygrane. Dla Kaczyńskiego świadomość, że wygrywa tylko wtedy gdy nie ma Tuska musi być nie do zniesienia.
Ciekawi mnie jak wyglądałaby dzisiejsza Polska gdyby wtedy powstała koalicja POPis. Wtedy naprawdę ludzie tego oczekiwali, powiem więcej wielu z nas było w szoku w momencie kiedy nie powstała...
Gdyby PO miało czyste korzenie, to byłoby to zapewne możliwe. Jeśli jednak powstało się z finansów niemieckich i kryło się ludzi z WSI, to szanse były marne.
Zabawnie patrzy się na wspomnieniowy odcinek z 2005, z niemal tą samą czołówką tabeli politycznej co w 2024 - przecież nawet w piłce nożnej się coś w międzyczasie zmieniło (niestety z ligi spadła Wisła Kraków). Mam tylko nadzieję, że za kolejne 19 lat, czyli w 2043 roku, gdy natrafię na odcinek wspomnieniowy z lat 2023-25, nie zobaczę w czołówce tych samych partii i tych samych twarzy co w 2043, bo to w mojej skromnej opinii nie świadczyłoby zbyt dobrze o naszym narodzie. Jestem niestety pewien, że kultura słowa do rzeczonego 2043 roku ulegnie dalszej degradacji. Co do weryfikacji obietnic i deklaracji z 2005 - dziś brzmią niesamowicie zabawnie. Na szczęście te obecne obietnice z 2023-24 weryfikujemy na bieżąco i już teraz mamy spory ubaw.
Proszę Pana, nie chodzi o to, czy są stare, bądź nowe twarze. Ważne jest to, czy są idealiści w narodzie z kręgosłupem moralnym. Moim zdaniem niestety pieniądz zmienia ludzi do takiego stopnia, że zagłosują na kogoś, kto jeszcze nie tak dawno był daleki pod względem poglądów.
Również dziękuję Panie Profesorze za kolejny ciekawy wykład dotyczący wyborów 2005 z materiałami archiwalnymi z 2005 r. Roku dwóch wyborów : parlamentarnych i prezydenckich. Kontekst PO PiSu, i szans i różnic wtedy na powstanie kolekcji która nie porastała gdy wybory wygrał PiS w 2005 , oraz następnych wyborów prezydenckich w których Donalda Tuska pokonał Lech Kaczyński.. nid jego brat Jarosław., kwestia i cichej opozycji i zmian na scenie politycznej, sporów i innych kwestii. Dziękuję i czekam na kolejne ciekawe wykłady może o historii sprzed 1939 r.?... 😊.
Miałem wtedy 15 lat, ale nawet mnie się udzielał nastrój nadziei i nadchodzącej dobrej zmiany. Wydawało się, że powstanie centro-prawicowa koalicja, która będzie w stanie Polską rządzić przez dekady. To, że ta koalicja nie powstała jest wielką hańbą liderów obydwu partii.
Tam nikt nic nie unieważnił. Unieważnić można coś, co było ważne. W przypadku omawianym chodzi o stwierdzenie nieważności, tzn. ze tamto małżeństwo zostało zawarte nieważnie. To istotna różnica.
@@matrix01234567899 Autorzy tego słownika nie dostrzegają różnicy miedzy uczynić a uznać. Jest istotna różnica miedzy uczynić coś ważnego nieważnym, a uznać (stwierdzić), ze coś było od początku nieważne.
Ciekawie z dzisiejszej perspektywy ogląda się wypowiedzi Romana Giertych, Pawła Kowala ale też Marty Kaczyński czy Jacka kurskiego. Obietnice, deklaracje, wartości i.. w sumie to tyle. Czas weryfikuje wszystko.
To zawsze będzie stracona okazja. Oczywiście, z tej perspektywy, która mamy teraz, gdy obie te partie zniszczyły kulturę polityczną, gdy osobiste animozje z obu stron są już tak duże, że często zamiast rozsądku królują emocje, koalicja wydaje się być niemożliwa. Ale z poparciem 60 procent można by zmienić absolutnie wszystko w tym kraju łącznie z konstytucją. Czy na lepsze? No nie wiadomo, ale jednak biorąc pod uwagę osiągnięcia obu tych partii to niekoniecznie xd A jednak mimo wszystko coś we mnie chciałoby zobaczyć tą rewolucję.
W spocie wyborczym PiS-u z 2005 roku, padły następujące hasła : ''dotrzymujemy słowa'', ''wiemy co zrobić, by Polska była państwem sprawnym i uczciwym'', a także : ''chcemy konfiskaty majątków aferzystów i złodziei''. Po latach okazało się jak zwykle, że na pustosłowiu i chęciach się skończyło. Dla mnie najbardziej kuriozalnie zabrzmiały słowa Kurskiego : '' w wolnej Polsce walczyłem z korupcją i zakłamaniem''. Jego ''walkę'' najlepiej było widać, gdy został prezesem TVP.
Z pańskich filmów wynika że jesteśmy idiotami wybierając ciągle źle, aż się ciśnie na usta cytat z Churchilla "najdzielniejsi z dzielnych rządzeni przez najpodlejszych z podłych"
To się ogląda jak kryminał bez zakończenia. Ci, którzy wydawali się wtedy gorsi, potem wcale nie okazali się lepsi. A ci, którzy byli lepsi, okazali się nie tymi, za jakich się przedstawiali. W każdym razie sprawca dalej jest na wolności.
Wtedy doszło największego skandlu w historii sejmu RP. Otóż na urząd marszałka sejmu powołano bliźniaków (nieświadomie). Byli tak do siebie podobni że nigdy nie wiadomo czy to obrady prowadził Marek lub jego brat Jurek. Bo raz prowadził Jurek, a raz Marek. A późnej Marek i znowu Jurek. I to wszystko za jedną pensję. PS: nazwiska Marka i Jurka nie pamietam.
Były wcześniej też takie przypadki. Kiedyś w sejmie na jednym stołku siedzieli, bo ja wiem, brat z siostrą chyba. Jemu było Jan, a jej Maria. i raz Jan, raz Maria, tylko nazwisko mieli wspólne. Ludzie, dajcie żyć, co ca kogel mogel.
@@ulysses1685 I na trzeciego wszedł jeszcze Władysław. Siedzieli Jan, Maria i Władysław. Czort, Boruta czy inny Rokita musiał ich skusić chyba na to, co zrobiło to rodzeństwo.
w 2005r głosowałem na PO "do Sejmu" a na P.L.Kaczyńskiego "na prezydenta" - *jak WIĘKSZOŚĆ Polaków* - oczekiwałem koalicji PO PiS - zakładałem, że partia, która wygra w 2005r - poniesie ciężar reform i przegra kolejne wybory - ale że wtedy wygra ta druga partia i koalicja się utrzyma przez 2 może nawet 3 kadencje ... Z tego co pamiętam sam Rokita mówił, że w przeciwieństwie do braci Kaczyńskich, którzy wiedzieli, że dla reformy kraju ta koalicja jest konieczna - Tusk nigdy nie traktował jej poważnie i kazał pozorować rozmowy koalicyjne - podobny wydźwięk ma dla mnie "książka Palikota" - "KULISY PLATFORMY" - o tyle ciekawa, że wtedy kiedy została wydana chyba nikt nie wierzył w powrót PiSu do władzy ... IMHO - Tusk od początku celowo wpychał PiS w koalicję z Samoobroną i LPR - licząc, że tak rządzić się nie da i dążąc do wcześniejszych wyborów
Z dzisiejszej perspektywy jak patrzę na archiwalne materiały to Tusk wygląda jakby cały czas wiedział że to wszystko pic na wodę i żadnej koalicji nie będzie
Jedno mnie uderza, jak bardzo się zmieniła kultura wypowiedzi w debacie publicznej. To co kiedyś wydawało mi się rzucaniem mięsem, dzisiaj brzmi wręcz łagodnie
mi już od pierwszej minuty rzuciło się w "uszy" o ile wolniej pani prezenterka w wiadomościach wypowiada swoje kwestie niż dziś
wszystko moim zdaniem zmieniło się wraz z popularyzacją social mediów i portali internetowych, teraz politycy powiedzą coś kontrowersyjnego i od razu się o tym mówi. A jak wiadomo nie ważne jak, ważne żeby mówili, jak nie do innych wyborców to do betonu.
.....Tanie Państwo:-)
Internet zniszczył poziom debaty to jedno. Ale druga sprawa też taka że to były czasy kiedy prawie całość polskich elit była zgodna co do zasadniczego kierunku państwa, czyli wejścia do NATO i UE. Nawet pragmatyczne i cyniczne postkomuchy, które szybko wyczuły gdzie są frukta i dzielnie ciągnęły wózek w tę samą stronę co reszta. Obecnie jesteśmy natomiast przedmiotem rosnącej rywalizacji w obrębie samego świata zachodniego- stronnictwo niemieckie, stronnictwo amerykańskie, a jeszcze Chińczycy na horyzoncie... Radzę patrzeć z najwyższą podejrzlisością na tych polityków którzy chcą eksploatować 0rawdziwe i wydumane podziały w polskim społeczeństwie...nigdy nie wiadomo na czyje zlecenie to robią...
Ano widzisz... Niby narzekamy, że te same gęby od 30 stu lat a młodsi co, wcale nie lepsi.. Patologia coraz większa.
To Panie profesorze czekamy na odcinek o rządach 2005-2007 i wyborach 2007
Tego aż się przyjemnie i ze wzruszeniem słucha. Miałem wtedy 13lat i dobrze pamiętam tamten klimat. Miałem dość rozpolitykowany dom (żadni działacze, ot komentatorzy przy dzienniku) i rozmowy o tej kampani były częstym tematem przy obiedzie
Profesor mówił w którymś Q&A, że nie będzie wychodził w odcinkach dalej niż do 2005 roku.
@@warzachew-w-kotle nie ogladalem tego Q&A, troche szkoda bo jednak to nadal dla mnie historia bo tego nie pamiętam a moja świadomość tego co sie dzieje w okol mnie z perspektywy politycznej zaczela sie kreowac w okolicach 2015
@@warzachew-w-kotle czemu?
Pan profesor z pewnością tego nie zrobi bo według mnie nie ma odwagi. W przypadku Kaczyńskiego, Macierewicza i pisu ogranicza się tylko do przedstawiania obrazków, na komentarze już nie ma odwagi. Ma za to czasami odwagę w innych tematach czemu sie stałe dziwię.
Wspaniały materiał. Ale nostalgia! Czasy w których każda partia miała swoją piosenkę wyborczą, kandydaci pokazywali w spotach swoje rodziny, przyjaciół. I poziom debaty politycznej znacznie wyższy niż dziś. Lecz Kaczyński się obruszyl, że Tusk mu zarzucił niegodziwość, dziś by nikt nawet tego nie zauważył. Co to były za czasy!
widać wielką różnicę w sposobie organizowania debat telewizyjnych. 20 lat temu było to na dużo wyższym poziomie.
To się nazywa "postęp" ;)
Skrajnie inny klimat taki czysty
Teraz debaty przypominają jeden z dziesięciu chociaż ten program przynajmniej trzyma poziom i zadaje pytania na wysokim poziomie
2:22 Jaka to jest znamienna wypowiedź że wówczas ludzie łudzili się że PiS i PO sprawią że debata publiczna będzie w Polsce na wyższym poziomie, podczas gdy te partie przez 20 lat doprowadziły ją do poziomu niżej rynsztoku, a w rzeczywistości niemalże całkowitego upadku.
Tylko pis za to odpowiada
@@DamianKowalski-bt7mz I się zaczyna...
Obydwie partie za to odpowiadają. Środowisko PO przez lata budowało retorykę że na nas to głosuje i popiera elita, a reszta to jest ciemnota i zaścianek. PiS budował retorykę że wszyscy oprócz nich to są zdrajcy i wrogowie ojczyzny. To razem sprawiło że dyskusja w Polsce wygląda tak jak wyglada
@@DamianKowalski-bt7mznie
Tusk wtedy wypowiadał się jak człowiek. Teraz to jedna wielka gra na dalsze podziały.
prawda jest taka, że to sami wyborcy doprowadzili do tego. Ludzie nie chcą kultury ani szczerości. Wyborca chce igrzyska, chce malowania trawy na zielono i obiecywanie gruszek na wierzbie. Sami doprowadziliśmy, że politycy tak się zachowują.
Tata wpoił mi wartości i zawsze powtarzał, że najważniejsza jest przyszłość. A moja przyszłość to trzy śluby, dwa rozwody i ustalanie ojcostwa.
Ich hipokryzja jest porażająca
Dwa śluby kościelne to jest coś
@@jezalb2710Kurskiemu się udało😂
@@pawekogut1644 martusi kaczyńskiej też przecież
Hahahhaha dokładnie na to samo zwróciłam uwagę! 😂
Świetny materiał, to były pierwsze wybory w których świadomie zacząłem śledzić politykę. Zrobiło się mocno nostalgicznie, zwłaszcza oglądając te spoty.
Witaj w klubie! 😁 Też na ten czas przypada praktyczny początek mojego zainteresowania polityką 😁
Zgadzam się
Pierwsze wybory, które pamiętam - film jest dla mnie z jednej strony jak podróż w czasie, z drugiej pozwala spojrzeć ponownie na wydarzenia, których wtedy z racji wieku zupełnie nie rozumiałem
Pięknie zreferowany początek Polsko-polskiej wojny. Pozdrawiam
To nie wojna tylko teatr!!!
Jako młody człowiek bo dopiero mający 22 lata, ale interesujący się światem polityki jestem pod wrażeniem tego że tyle twarzy polityków i dziennikarzy dalej się nie zużyło i trwają ciągle w przestrzeni publicznej i medialnej.
Przykład Korwina udowadnia, że można mieć 8 dych na karku i wciąż być aktywny politycznie, chociaż i tak jeden procent to maksimum wyciągnięcia w jakichkolwiek wyborach pod różnorakimi szyldami partyjnymi i ciągnący subwencje jako cyborg napędzany cukrem.
Dla mnie niestety to raczej smutek ;/ te same układy od dekad.
@@bebokRZly W każdym kraju tak jest
@@mariuszmichalak8638 no i co z tego że tak jest wszędzie? To znaczy że wszędzie są stare wygi które wymieniają się władza nie musząc nic zmieniać, nie konkuruja.
W sensie dziennikarze mają po 10 latach pracy zostawać fryzjerami albo akrobatami czy o co ci właściwie chodzi?
Ta debata między Donaledem i Lechem była ostatą kulturalną debatą w historii Polski. Od tego czasu równia pochyła do samego dna 😢😢
Wcale nie. Debaty Kaczyńskiego z Komorowskim w 2010 też były kulturalne. Kopacz i Szydło też sobie podczas debaty jakoś szczególnie nie skakały do gardeł.
@@spikekot dla obłudników oraz osłów lepszy jest ludożerca który zajada widelcem i używa serwetki niż ten który pożera ludzi palcami, dla nich ten pierwszy jest kulturalny
@@marcinkowskimariusz7787 Jeśli to jedyny wybór jaki mam to już wolę być zjadany z kulturą.
@@tanczacyzesmerfami6832 tylko "dla obłudników"; bo człowiek uczciwy oraz szczery unika takich, a podczas debaty TV pustosłowie ludożerców w krawatach go nie zmyli, kiedy polityk nie mówi o podatkach ale tylko o tym co zrobi lub rozda jest oszustem, kto podwyższa podatki ten rujnuje kraj, akurat obecne pokolenia mają wybór i miliony z nas go dokonało
Pan Profesor jak zwykle ciekawie i rzeczowo o najważniejszych momentach i procesach najnowszej historii Polski. Dziękuję za Pana działalność.
Accchhhhh.............to był czas narodzin mojej świadomości politycznej! Oczywiście nie miałem wtedy nawet 1/10 tej wiedzy politycznej co mam dziś, ale mam sentyment do tych czasów. A ten utwór "Dokąd Idziesz Polsko" to dostałem na płytce CD od Samoobrony, było wrzucane do skrzynek pocztowych. Chyba też tam było "Z Lepperować trzeba Polskę" . Dziękuję za odświeżenie wspomnień Panie profesorze!
'wiedzy'?
@@mareksicinski449 No tak, nie rozumiem w czym problem, moja wiedza polityczna była wówczas znacznie mniejsza niż obecnie.
Bardzo ciekawy odcinek - szczególnie bardzo sobie cenię korzystanie z archiwalnych filmów, np. ta debata na końcu. Pamiętam jak obserwowałem wtedy te wybory i porażkę p. Tuska. Pamiętam jak oceniałem prezydenturę p. Kaczyńskiego. Teraz z perspektywy czasu chyba łagodniej do tego podchodzę. Aczkolwiek z chęcią chciałbym obejrzeć Pana film i usłyszeć opinię na temat prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Marta Kaczynska z 1 mezem hustajac corke i mowiac o tym ze wartosci rodzinne wpoił jej ojciec plus Kurski mowiacy ze Kaczynski byl swiadkiem na jego slubie, ktory teraz uniewaznil za grube pieniadze, to wyzszy poziom śmieszkowania, panie Dudek xDD
Poniekąd to pokazuje jak bardzo te kościelne reguły to lipa. Jak dasz w łapę lub masz znajomości w Watykanie to możesz unieważnić nawet własny chrzest.
@@mariuszmichalak8638 A z drugiej strony zamiast stanąć w prawdzie "to jednak nie dla mnie" i żyć po swojemu skoro i tak łamie się te zasady świadomie to ludzie sami robią ten cyrk , dają łapówki za te unieważnienia etc - gdyby mi ktoś wciskał $$ za nagięcie zasad które w sumie w instytucji ustaliliśmy dla dobra jego samego - to też bym brał chyba.
@@MMaarreekksstakie działania jak stwierdzenia nieważności dla VIPów z PiS, bo znalesli sobie młodszą/młodszego, a dla żony - ofiary przemocy domowej, że musi dźwigać swój krzyż są jednym z powodów dlaczego mamy tak wielką laicyzację w naszym kraju. Ludzie widzą tą hipokryzję.
@@dapp9183 też prawda , ja po prostu jestem na tyle zaborczym człowiekiem że gdyby mi nawet małżeństwo kościelne nie wyszło , to drugiego bym już na pewno nie brał ( tz starał się unieważnić) , bo jak dla mnie traci to wszelki sens tego co proponuje oficjalnie KK . I kompletnie nie rozumiem ludzi którzy za to płacą , przecież oszukują tak naprawdę samych siebie .
@@MMaarreekkss przede wszystkim dla hierarchów, którzy oficjalnie mówią, że małżeństwo jest nierozerwalne póki śmierć nie rozłączy, ale gdy pojawia się ktoś z kasą i wpływami to nie mają najmniejszych oporów by stwierdzić nieważność ponad 20 letniego małżeństwa z kilkorgiem dzieci.
Wszystkie partie, obojętnie jakie, mają jeden wspólny mianownik : władza czyli koryto.
Pozdrowienia z Niemiec. Po 40 latach na emigracji, stwierdziłem że: tutaj jest tak samo.
Jedynie co się nie zmieniło to PSL, który w sondażach jest pod progiem wyborczy, a w wyborach nad nim
I z dużą dozą prawdopodobieństwa zawsze będą w koalicji ergo mają wyjebane ilu wprowadzą posłów.
Jestem 95 i to są wybory które dobrze pamiętam, wujek startował z samoobrony. Jak słyszę te piosenki to taki nostalgiczny uśmiech:D
Panie profesorze jeżeli jesteśmy przy pierwszych rządach PIS, to proponuję odcinek o likwidacji wojkowych służb informacyjnych nalegam!!!
To niebezpieczny temat. Seryjny samobójca nie został jeszcze złamany.
Giertych kłamiący o braku koalicji z PiSem w 2005 r. 🤡🤡🤡
"Giertych kłamiący" to najkrótszy i najlepszy opis całej kariery jedynego człowieka niepochodzącego od małpy 😂
To to samo środowisko co konfederacja, i pewnie wiarygodność co do koalicji z pisem taka sama.
@@JojneZimmerman 🎯💯
Akurat Giertych nie chciał wchodzić do koalicji z PiS-em, nawet w książce profesora Dudka jest o tym mowa. Wszedł do niej pod przymusem, jak PiS zrobiło mu rozłam w LPR, tak jak w 2021 roku zrobiło to z Porozumieniem Jarosława Gowina.
Polecam material o referendum unijnym. I teraz jak słyszę Giertych ma iść do PE to mi się nie dobrze robi
Profesor Dudek dobrem narodowym Polski.
Pozdrawiam serdecznie.
Kolejna świetna lekcja współczesnej historii Polski👏 I proszę, minęło prawie 20 lat a w polityce i TV wciąż te same twarze. Polska to jednak stabilna demokracja 😉
27:28 - Od tego czasu Tusk wiele się nauczył, dziś już wie, że należy obiecywać dokładnie odwrotnie 😅
Oj źle się zestarzały te spoty wyborcze i obietnice w kontekście kolejnych afer...
W polskiej polityce chyba większość obietnic źle się zestarzała...
wartosci rodzinne Marty Kaczynskiej i Kurskiego, oj tak xD
Mamy 2024 a dalej dziadkowie są u władzy. Banda z solidarności.
33:00 Marta. Cudownie teraz tego się słucha.
A potem Marcinkiewicz z kochanką, Marta Kaczyńska z trzecim już mężem, Jacek Kurski z druga żoną i rozwodem kościelnym.... a Jarosław nadal z kotem.
Ale jednak innym kotem 😂
Jarek zmienia koty jak rękawiczki
No i dobrze. Nikt przynajmniej nie truje dupy
A Tusk "człowiek z zasadami" 🤣
Koty Jarka znasz ale jego partnerów nie ujawnił publicznie. On taki rodzinny.
Świetny materiał Panie Profesorze! :)
Swoja droga po latach zabawnie (chociaz z drugiej strony to przykre) sie oglada te wszystkie populistyczne spoty (obu stron) sprzed lat.
Wyglada jak poczatek demagogii wspolczesnych elit rzadzacych :D
Bardzo często słucham Pana na słuchawce podczas pracy i dziękuje że w tak wspaniały sposób mogę umilać sobie już miły dla mnie czas w pracy. Dziękuje z całego serca za Pana zaangażowanie i produkcje.
Znakomity odcinek🙂 obietnice wyborcze z 2005 jak najbardziej aktualne dziś 😉
Czuję ogromny żal po tym co stało się równo 14 lat temu. Abstrahując od wszystkich sympatii politycznych, to była wielka strata dla kraju, która naznaczyła jednocześnie wielką polaryzację, hamującą rozwój narodu. No i po latach, Lech Kaczyński został inaczej oceniany, może po prostu doceniany. Szkoda, szkoda :(
Dziękuję za fajną podróż w czasie. W tym wideo dobitnie widać, że cywilizacja i społeczeństwo nie rozwijają się liniowo w górę.
pan profesor stworzyl super kanal o historii chce sie sluchac, audiobook najnowszej ksiazki super.
przesylam podziekowania za material. powodzenia w dalszych pracach
Az ciezko uwierzyc ze wtedy mozna bylo w ogole brac pod uwage ich wspolprace. Widac jak w naszym kraju kultura polityczna z lekkich przepychanek z mozliwoscia wciaz dialogu wpadla niestety w jakas dziure mentalnosci plemiennej i chorego myslenia ze w polityka to walka dobra ze zlem 😢 swietny material Panie Profesorze to byly czasy gdy pomalutku dopiero zaczynalem poznawac swiat polityki
świetne materiały wskazujące tylko na jedno historia łączy przeszłość przyszłości i teraźniejszość. w zasadzie polityka to ciągła walka interesów o władzę i pieniądze oraz iluzjonistyczne słowa otuchy dla ludu. Smutek polega na tym że na tych wspomnieniach widać jak głęboko polskie społeczeństwo jest poranione myślą zależność, nie mylmy narodu polskiego ze społeczeństwem polskim. Długa droga do samodzielności oceny i dbanie o własny interes każdej jednostki. Historia i doświadczenia zrobiły swoje. Praca u podstaw.
Nawet Pan profesor nie wie, jak bardzo czekałem na ten odcinek
🙏🙏
I tak już 20 lat w chocholim tańcu.
Patrząc na obecne sondaże PiS i PO to chyba ludzie są zmęczeni tym duopolem.
@@mariuszmichalak8638chyba niestety nie, nadal prawie 60% ludzi chce na nich głosować
@@jakub5400 Ale aktualnie taka KO ma 30 procent, a w 2010 roku PO miała 50 procent.
@@jakub5400Ale też powód jest inny. Praktycznie w każdym demokratycznym kraju jest swoisty duopol. Polska nie jest wyjątkiem.
Dokładnie czyli całe moje dorosłe świadome życie 😢
0:00 [intro i sponsor]
0:49 Wstęp: reportaże o możliwej koalicji PO-PiS
8:38 Zmierzch rządów SLD
10:34 Wspólne cele PO i PiS
11:57 Wybory razem czy osobno?
13:20 Sprawa Cimoszewicza
20:47 Platforma Obywatelska/Donald Tusk
29:32 Prawo i Sprawiedliwość/Lech Kaczyński
33:57 Samoobrona/Andrzej Lepper
39:07 Sojusz Lewicy Demokratycznej
43:09 Wyniki wyborów parlamentarnych. Kto premierem?
47:09 Wyniki 1. tury wyborów prezydenckich. Debata Tusk-Kaczyński
1:01:28 Wyniki 2. tury wyborów prezydenckich
1:02:58 Koalicja PiS-Samoobrona-LPR. Wybuch wojny polsko-polskiej
1:08:48 [koniec]
Wygląda na to, że najbardziej przenikliwymi analitykami politycznymi byli Kasznia (kto dzisiaj pamięta to nazwisko?), Lepper i Giertych. A politolodzy w swoich opiniach jak zwykle - dali ciała 😁
Świetnie się słuchało i oglądało. Dziękuję 😊.
Dziękuję za przypomnienie tych czasów, pamiętam je jako ostatni moment normalnej dyskusji w polityce. Później tylko gorzej wszystko. Ciekawe bardzo jest również zestawienie tamtych słów z obecnymi.
W 2005 rok był dla pokolenia X przełomem; zrezygnowali z pracy w Polsce, z Polakami i dla Polski. Jak większość zaczeli od UK potem Skandynawia, Islandia, Holandia. Kaczory Donaldy są śmiesznym folklorem wspóczesnych chłopów pańszczyźnianych, Razputinów i cara "nieogara".
Jednej rzeczy mi zabrakło - w momencie, kiedy stało się jasne, ze premierem zostanie Marcinkiewicz, a nie Rokita, Gazeta Wyborcza na pierwszej stronie dała zdjęcie Marcinkiewiecza z napisem "PREMIER Z GORZOWA".
Obok tytułu "PIŁKARZE DO ZUPY" (ozdobionego zupkami knorra z podobiznami piłkarzy) z 2002 roku po występie z Portugalią na Mundialu, to jest dla mnie jedna z najlepszych okładek prasowych ever.
Wiem, że chodziło o nawiązanie do hasła Rokity ,,premier z Krakowa'', ale co w tej okładce takiego ciekawego/błyskotliwego/zabawnego?
Panie Profesorze wspaniały wykład pozdrawiam
Dziękuję za wspaniały materiał. Dobrze sobie przypomnieć słowa i deklaracje niektórych polityków, zwłaszcza zestawiając je z ich póżniejszym postępowaniem.
Tak jak niektórzy już podobnie wspominali, także mniej i ja mniej więcej świadomie od 2005 roku śledzę polską politykę, rocznik 91.
Trochę nostalgii w tych materiałach jest na pewno, a z drugiej strony "przerazenia", że nie wiele się od 20 lat zmienia w polskiej polityce. "Nikt nie da tyle ile my możemy obiecać" - Każdy :D
"Samoobrona to trzecia droga" 😄
Taką Samoobronę to my mamy co sezon mam takie wrażenie
@@maciejjerry5932 to było niecoc o innego
@@mareksicinski449 To samo było. Lepper trochę jęzorem kłapał, z początku każdy w tej partii się go bał, bo kary milionowe, a potem kiedy PiS ich podkopywał to już każdy widział, że to tonący okręt jest i połowa członków ugaduje się z PiSem. Klasyczny rozbiór patrii nr.3 jak potem Palikota, Nowoczesnej, czy Kukiza dla kilkunastu posłów.
@@bartek738 Ale jednak dwie kadencje Sejmu zaliczone w odróżnieniu od w/w. Do tego bodaj trzy resorty, które im się dostały.
Bardzo dobry, rzetelny materiał. Żal tylko patrzeć, słuchać ze świadomością, jak bardzo stoczył się nam poziom debat publicznych.
Jak zawsze dziękuję za bezstronne przedstawienie faktów.
W 2005 roku miałem 35 lat i mam w pamięci, że, przynajmniej w moim środowisku, koalicja PO-PiS po wyborach uchodziła za pewnik. Wiązaliśmy też z nią spore nadzieje na stabilizację, odcięcie się od postkomuny i utworzenie mitycznej IV Rzeczypospolitej. Myślę, że była to szansa na budowanie silnego państwa dobrobytu w zgodzie narodowej. Nie wiedziałem wtedy jednak o Magdalence i o tym, że Okrągły Stół był farsą.
Mylisz się głęboko, uważając, że na wydarzenia z l. 2005-06 decydujący wpływ miały te z 1989.
Panie Profesorze, prosimy więcej tego typu filmów.
Uwielbiam serię o wyborach w Polsce
Jeju, jak dawno nie było tak kulturalnych debat
Jak zwykle wspaniały materiał wyjaśniający motywy działania ludzi rządzących naszym krajem.
Dziękuję.
Trzeba przyznać, że końcową debatę słucha się z przyjemnością. Uderza wysoka kultura wypowiedzi, szczególnie u Lecha Kaczyńskiego.
Ten moment, kiedy Marta Kaczyńska mówi o wartościach wpojonych jej przez ojca.
Marta Kaczyńska ideał cnót niewieścich.
Widocznie wpoił jej co innego niż mówiła 😂😂😂
Ojca zabrakło po 2010 to i lejce puściły całkiem świętej marcie.
Jak w wywiadzie wspomniał Jacek Siewiera, jestem sierotą po idei POPiS.
No cóż, to była surowa lekcja życia.
Najlepsza kampania w historii Polski. Działo się.
Dziękuję za ten materiał. Miło powspominać stare czasy :-)
Komentarz dla zasięgu. Dobra robota Panie Profesorze, pozdrawiam.
Jak zwykle ciekawy materiał do obejrzenia. Warto posłuchać, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Czas na taki film idealny :D
Debata Kaczyński - Tusk czyli pierwsza jaką w życiu oglądałem!
Pamiętam takie zabawne hasło z tamtych wyborów "Z dwóch kaczorów wybierz Donalda!" 😄
I od tamtej pory Kaczyński na żadną debate nie poszedł.
@@grzegorzswist bzdury piszesz
@@grzegorzswist Pomylił Ci się rok 2005 z 2007. To w 2007 była debata, którą Kaczyński przegrał z Tuskiem. Ale ostatnią debatę Kaczyński miał w 2010 z Komorowskim. I od tego czasu faktycznie przestał na nie chodzić. No chyba, że występ u Lisa z 2011 potraktujemy jako debatę, bo trochę to tak wyglądało.
Czuję się staro.
Genialny materiał
Spoty wyborcze lepsze niz teraz, bardziej konkretne, ogolnie widac napracowanie. Chetnie obejrzalbym odcinek o dalszej walce PISu z PO.
Jako członek Amerykańskiej Polonii, trudno mi uniknąć faktu że od wydarzeń 2005 roku polityka w Polsce zaczęła dość bardzo przypominać tę w USA. Mianowicie chodzi mi o podział na dwie duże, czołujące partie, jedna na lewo a druga na prawo. 🤔
Gdzie w polsce ta na prawo? Rokita w 2005 jak widze glosil to co teraz konfederacja. Jakos wtedy nikt ich nie besztal za "populizm", że to nie da sie zrealizowac, a teraz konfederacje okresla sie skrajną prawicą xd
@@jakubstachlewski9144 PiS to partia konserwatywna i prawicowa. Ich poglądy bardzo przypominają poglądy partii Republikanów w Stanach.
I tak nas trują po dziś dzień 🤬
Myślę, że można by było zrobić odcinek o Jacku Kurskim, bo to ciekawy przypadek.
Serdecznie dziękuję/my za przypomnienie polskiej historii. Aby tak dalej panie profesorze i żeby te młode pokolenia znały fundamentalną historię naszego kraju, naszej Polskiej Macierzy! Serdecznie pozdrawiam Adam
Słowa Tuska o tym, że można współpracować z Kaczyńskimi to obecnie brzmi jak jakieś science fiction, albo robota AI :D Szczególnie w kontekście ostatniego spotu KO o PiS :D
Dziękujemy.
Przed chwilą wysłuchałem Pana w Tok FM u Karoliny Lewickiej. Zachęciło mnie to do Pańskiego kanału. Widzę tu bardzo dobrą jakość 👍
Moje pierwsze wybory, w ktorych wzialem udzial :) nostalgicznie sie zrobilo :)
Pamiętam doskonale jak mówiło się o tym, że rządzić będzie POPiS. I wielu ludzi głosowało właśnie na nich, bez rozróżniania na kogo dokładnie.
Ten materiał profesora pokazuje tylko to, że Tusk nie miał innego wyboru jak postawić się w opozycji do Kaczyńskich. Kaczyńscy proponowali mu koalicję nieodpowiednią do skali jego popularności (brak ministra PO w resortach siłowych, brak poparcia dla Komorowskiego jako Marszałka Sejmu). Gdyby Tusk się na to godził, to szybko PO straciłaby na znaczeniu, a Tusk przestałby być pierwszoligowym graczem. Musiał więc postawić się w opozycji, przegrupować się i zewrzeć szyki. Wiedział, że bez niego Kaczyńscy będą mieli egzotyczną koalicję z Lepperem i Giertychem.
Strategia Tuska o tym, żeby nie pozwolić rozwodnić swojej partii Kaczyńskim, okazała się trafna. W 2007 roku wygrywa wybory i zostaje najdłużej sprawującym urząd premiera politykiem bodaj w całej historii Polski. W 2015 roku przegrywa tylko dlatego, że odpuścił i postanowił wyjechać do Brukseli, ale już pierwsze wybory po jego powrocie są wygrane. Dla Kaczyńskiego świadomość, że wygrywa tylko wtedy gdy nie ma Tuska musi być nie do zniesienia.
Pokazuje to że wszyscy ówcześni politycy są siebie warci. Kolejny świetny odcinek profesorze!
Ciekawi mnie jak wyglądałaby dzisiejsza Polska gdyby wtedy powstała koalicja POPis. Wtedy naprawdę ludzie tego oczekiwali, powiem więcej wielu z nas było w szoku w momencie kiedy nie powstała...
Gdyby PO miało czyste korzenie, to byłoby to zapewne możliwe. Jeśli jednak powstało się z finansów niemieckich i kryło się ludzi z WSI, to szanse były marne.
Zabawnie patrzy się na wspomnieniowy odcinek z 2005, z niemal tą samą czołówką tabeli politycznej co w 2024 - przecież nawet w piłce nożnej się coś w międzyczasie zmieniło (niestety z ligi spadła Wisła Kraków). Mam tylko nadzieję, że za kolejne 19 lat, czyli w 2043 roku, gdy natrafię na odcinek wspomnieniowy z lat 2023-25, nie zobaczę w czołówce tych samych partii i tych samych twarzy co w 2043, bo to w mojej skromnej opinii nie świadczyłoby zbyt dobrze o naszym narodzie. Jestem niestety pewien, że kultura słowa do rzeczonego 2043 roku ulegnie dalszej degradacji. Co do weryfikacji obietnic i deklaracji z 2005 - dziś brzmią niesamowicie zabawnie. Na szczęście te obecne obietnice z 2023-24 weryfikujemy na bieżąco i już teraz mamy spory ubaw.
Proszę Pana, nie chodzi o to, czy są stare, bądź nowe twarze. Ważne jest to, czy są idealiści w narodzie z kręgosłupem moralnym. Moim zdaniem niestety pieniądz zmienia ludzi do takiego stopnia, że zagłosują na kogoś, kto jeszcze nie tak dawno był daleki pod względem poglądów.
Proszę sobie pooglądać programy informacyjne z lat 80-tych. Niejedna "twarzyczka" będzie znana z obecnych czasów.
@@jado9909 O tym też wiem.
Dziękuję. Teraz już wiem na kogo zagłosować.
Odcinek o Relidze z chęcią bym obejrzał. Jako osoba "około trzydziestki" kojarzę prof. Religę jako jedną z niewielu pozytywnych postaci lat '00.
dziekuje za pozyteczny meterial
Jak zawsze super materiał. Dziękuję!
Samoobrona to trzecia droga. Zajefajne 😂
Również dziękuję Panie Profesorze za kolejny ciekawy wykład dotyczący wyborów 2005 z materiałami archiwalnymi z 2005 r. Roku dwóch wyborów : parlamentarnych i prezydenckich. Kontekst PO PiSu, i szans i różnic wtedy na powstanie kolekcji która nie porastała gdy wybory wygrał PiS w 2005 , oraz następnych wyborów prezydenckich w których Donalda Tuska pokonał Lech Kaczyński.. nid jego brat Jarosław., kwestia i cichej opozycji i zmian na scenie politycznej, sporów i innych kwestii. Dziękuję i czekam na kolejne ciekawe wykłady może o historii sprzed 1939 r.?... 😊.
Lech Kaczyński
@@DawidGatkowski dokładnie dzekuje za czujność poprawiłem smartfon sugeruje słowa czasem tak to był rok 2005 pozdrawiam.
Miałem wtedy 15 lat, ale nawet mnie się udzielał nastrój nadziei i nadchodzącej dobrej zmiany. Wydawało się, że powstanie centro-prawicowa koalicja, która będzie w stanie Polską rządzić przez dekady. To, że ta koalicja nie powstała jest wielką hańbą liderów obydwu partii.
Jak warto posłuchać , popatrzeć i przypomnieć , jak to było - a teraz? Taka jest polityka!😮🫢😖
Można się poczuć dziadersem jeśli na kanale historycznym powstają takie materiały😉 Jak zwykle wysoki poziom, serdecznie dziękuję🙂
Olejniczak zmienił potem obywatelstwo i został prezydentem Francji.
Faktycznie 😉
33:27 Kurski chwalący się swoim ślubem wygląda śmiesznie po tym, jak potem załatwił jego unieważnienie.
Tam nikt nic nie unieważnił. Unieważnić można coś, co było ważne. W przypadku omawianym chodzi o stwierdzenie nieważności, tzn. ze tamto małżeństwo zostało zawarte nieważnie. To istotna różnica.
@@jado9909 wg słownika: unieważnić - uczynić coś nieważnym, uznać za nieważne
wiec tego słowa można używać w obu znaczeniach
@@matrix01234567899 Autorzy tego słownika nie dostrzegają różnicy miedzy uczynić a uznać. Jest istotna różnica miedzy uczynić coś ważnego nieważnym, a uznać (stwierdzić), ze coś było od początku nieważne.
Ciekawie z dzisiejszej perspektywy ogląda się wypowiedzi Romana Giertych, Pawła Kowala ale też Marty Kaczyński czy Jacka kurskiego. Obietnice, deklaracje, wartości i.. w sumie to tyle. Czas weryfikuje wszystko.
Ta piosenka ze spotu Tuska spowodowała, że niemal na niego zagłosowałem.
Ale przypomniałem sobie, że jest rok 2024.
To zawsze będzie stracona okazja. Oczywiście, z tej perspektywy, która mamy teraz, gdy obie te partie zniszczyły kulturę polityczną, gdy osobiste animozje z obu stron są już tak duże, że często zamiast rozsądku królują emocje, koalicja wydaje się być niemożliwa. Ale z poparciem 60 procent można by zmienić absolutnie wszystko w tym kraju łącznie z konstytucją. Czy na lepsze? No nie wiadomo, ale jednak biorąc pod uwagę osiągnięcia obu tych partii to niekoniecznie xd A jednak mimo wszystko coś we mnie chciałoby zobaczyć tą rewolucję.
NIE!!! Hier ist dieser.Hund begraben...
Spoty SLD to faktycznie niezła kicha - mieli Prezydenta i większość w IV kadencji, a spot wygląda jakby byli wówczas opozycją...
I tą bandę mamy do dzisiaj,niestety😢
Śmieszne jest to, że gdy byłem w gimnazjum to mówiło się o monopolu w postaci PO, bo nikt nie wierzył w jakikolwiek powrót PiS do władzy.
W spocie wyborczym PiS-u z 2005 roku, padły następujące hasła : ''dotrzymujemy słowa'', ''wiemy co zrobić, by Polska była państwem sprawnym i uczciwym'', a także : ''chcemy konfiskaty majątków aferzystów i złodziei''. Po latach okazało się jak zwykle, że na pustosłowiu i chęciach się skończyło. Dla mnie najbardziej kuriozalnie zabrzmiały słowa Kurskiego : '' w wolnej Polsce walczyłem z korupcją i zakłamaniem''. Jego ''walkę'' najlepiej było widać, gdy został prezesem TVP.
Jedna rzecz PiS zrealizował: Majątek przestępców stworzył Fundusz Sprawiedliwości. Tam wpłynęły miliony, jeśli nie miliardy.
Z pańskich filmów wynika że jesteśmy idiotami wybierając ciągle źle, aż się ciśnie na usta cytat z Churchilla "najdzielniejsi z dzielnych rządzeni przez najpodlejszych z podłych"
To się ogląda jak kryminał bez zakończenia. Ci, którzy wydawali się wtedy gorsi, potem wcale nie okazali się lepsi. A ci, którzy byli lepsi, okazali się nie tymi, za jakich się przedstawiali. W każdym razie sprawca dalej jest na wolności.
Wtedy doszło największego skandlu w historii sejmu RP.
Otóż na urząd marszałka sejmu powołano bliźniaków (nieświadomie).
Byli tak do siebie podobni że nigdy nie wiadomo czy to obrady prowadził Marek lub jego brat Jurek.
Bo raz prowadził Jurek, a raz Marek.
A późnej Marek i znowu Jurek.
I to wszystko za jedną pensję.
PS: nazwiska Marka i Jurka nie pamietam.
Były wcześniej też takie przypadki. Kiedyś w sejmie na jednym stołku siedzieli, bo ja wiem, brat z siostrą chyba. Jemu było Jan, a jej Maria. i raz Jan, raz Maria, tylko nazwisko mieli wspólne. Ludzie, dajcie żyć, co ca kogel mogel.
@@ulysses1685 I na trzeciego wszedł jeszcze Władysław.
Siedzieli Jan, Maria i Władysław.
Czort, Boruta czy inny Rokita musiał ich skusić chyba na to, co zrobiło to rodzeństwo.
😂😂😂
Jeszcze była Polska kobieta Nelli@@ulysses1685
Teraz mamy przypadek bliźniaków Kosiniaka i Kamysza.
Bardzo dobry drop, Panie Profesorze.
w 2005r głosowałem na PO "do Sejmu" a na P.L.Kaczyńskiego "na prezydenta" - *jak WIĘKSZOŚĆ Polaków* - oczekiwałem koalicji PO PiS - zakładałem, że partia, która wygra w 2005r - poniesie ciężar reform i przegra kolejne wybory - ale że wtedy wygra ta druga partia i koalicja się utrzyma przez 2 może nawet 3 kadencje ...
Z tego co pamiętam sam Rokita mówił, że w przeciwieństwie do braci Kaczyńskich, którzy wiedzieli, że dla reformy kraju ta koalicja jest konieczna - Tusk nigdy nie traktował jej poważnie i kazał pozorować rozmowy koalicyjne - podobny wydźwięk ma dla mnie "książka Palikota" - "KULISY PLATFORMY" - o tyle ciekawa, że wtedy kiedy została wydana chyba nikt nie wierzył w powrót PiSu do władzy ...
IMHO - Tusk od początku celowo wpychał PiS w koalicję z Samoobroną i LPR - licząc, że tak rządzić się nie da i dążąc do wcześniejszych wyborów
Z dzisiejszej perspektywy jak patrzę na archiwalne materiały to Tusk wygląda jakby cały czas wiedział że to wszystko pic na wodę i żadnej koalicji nie będzie
@@chokolokoist to właśnie miałem na myśli - szkoda - bo to była szansa na 15 lat reform ...
@@tomekzleszna7578 Dlatego jest on wielkim szkodnikiem polskiej polityki.
@@chokolokoistznając Kaczyńskich pewnie dobre wiedział że ich z...... charaktery w końcu wezmą górę nad dobrem kraju