Genialny ten film :) Trochę edu, trochę fajnego pokazywania, a przede wszystkim strasznie sympatyczne poczucie humoru. Doszedłem do wniosku, że lepiej było go oglądać, niż pracować :D
Jedziesz sobie z koleżanką/żoną/kupmplem lub sam ze swoimi myślami, wychilloutowany podrzędną, lokalną drogą, nadjeżdża auto z tyłu, krótkie pipnięcie, ty zjeżdżasz, podnosisz rękę na znak pokoju, on wyprzedza i podnosi rękę na znak pokoju, każdy zadowolony jedzie w swoją stronę. Ja uśmiechnięty bo zawsze jadę uśmiechnięty, on też uśmiechnięty bo wiezie kwiaty żonie i obaj wiemy że to będzie piękny dzień. ALE NIE, WTEDY JEST ON, musi pokazać, że mam jechać 1cm od brzegu asfaltu, najlepiej spychając mnie do niego i hamując przed nosem. przed zakrętem a nuż pedalarz się wypi&*!oli i se gupi ryj rozwali. Co za świat.
@@marcin2256 jazda obok siebie dla kierowców rowerem jest dozwolona. Kierowca samochodu, żeby wyprzedzić kierowcę rowerem zgodnie z przepisami (zachowując właściwy odstęp od roweru który jedzie przy prawej krawędzi np. w prawej "koleinie" - tak samo jak samochody, które mają taki sam obowiązek), musi zmienić pas tak samo jakby wyprzedzał inny samochód. Jazda obok siebie nic tu nie zmienia i nic nikomu nie utrudnia.
@@marcin2256Nie Marcin. Utrudnianiem byłoby takie zachowanie jeśli kierowca samochodu nie miałby możliwości wyprzedzenia przez zachowanie rowerzystów. Przecież gdyby stosować Twój punkt widzenia to każdy (także kierowca samochodu) kto jedzie wolniej utrudniałby jazdę temu kto jedzie szybciej. Rowerzyści nie są nic szczególnego (!) nikomu winni a korzystanie ze swoich praw nie jest utrudnianiem. Sytuacja z obrazka jest za to dokładnie tym o czym napisałem na początku, niepotrzebna spina i za ciasny pasek, można było się pozdrowić podniesioną ręka i pojechac dalej.
@@marcin2256 Ma wyprzedzić zachowując stosowny odstęp - jeśli to wymaga zmiany pasa to musi zmienić pas - i to nie jest utrudnianie. Utrudnianie jest kiedy droga jest na tyle wąska że wyprzedzenie dwóch rowerzystów (albo jednego jadącego środkiem) nie jest możliwe a rowerzyści (lub jeden) nie chcą ustąpić. Na wąskich drogach lokalnych o małym ruchu robię tak samo - jak sądzę jestem dupkiem - ale jak ktoś trąbnie z tylu to zjeżdżam żeby ułatwić manewr.
@@marcin2256 Dodam jeszcze, że jeździć rowerem, kilka centymetrów od brzegu jezdni, żeby samochody wyprzedzały BEZ ZMIANY PASA NIE WARTO. NIE WARTO BO ZACHĘCA DO WYPRZEDZANIA PRZEZ KIEROWCÓW DUPKÓW NA TZW. GAZETĘ. I NIGDY TAK NIE BĘDĘ ROBIŁ. Spokojnej soboty Marcinie.
co takiego złego zrobił kierowca na początku filmu, że go tak wyzywasz... to wy jedziecie niepoprawnie, a bardziej ty, środkiem drogi, bez rączek... trochę pokory i zauważenia błędów po swojej stronie, choć o to chyba ciężko
Można na filmie nie widać, ale przy wyprzedzaniu specjalnie mocno zjechał do prawej. To droga lokalna. 10 rowerów na jedno auto. Serio nie jest to miejsce do zapierdalania ani do wyprzedzania w zakrętach. Ja wiem że w PL rowerzysta jest wrogiem wszędzie i wszystkich...
@@KrolRowerow idealnie potwierdziłeś to co napiąłem, widzisz tyko błędy po stronie kierowcy a sam dokładasz swoim zachowaniem do kreowania złej opinii o rowerzystach i kolarzach. Pewnie gdybyś nie jechał środkiem drogi to by wyprzedził was na prostym odcinku i byłoby po sprawie, to twoje zachowanie pododaje tu problem
A uczyli Cię że na ani przed skrzyżowaniami się nie wyprzedza? Lub jeszcze lepiej wyprzedza i staje dęba? Akurat tego na filmie nie ma, ale nie raz trafiałem na trzymacza kierownicy, który wyprzedza, po czym 15-20 metrów przed rowerem hamuje, i sygnalizuje zamiar skrętu w lewo. Co w tym kretyńskiego? To że jeszcze hamowanie i skręt w lewo łączy z dojechaniem do prawego krawężnika i zablokowaniem drogi. To z takich niedawnych akcji. Panie "pokorny"... Z historii tak 15 lat do tyłu - tydzień po zakupie 1szej szosy Pani odwaliła identyczny manewr, tyle że skręciła w prawo. Jak sądzisz jak to się skończyło dla mnie i roweru? z historii 2018 leciałem drogą główną, jakieś 35 kmh. Pan na podporządkowanej - taki pokorny, GPS-em wiedziony zahamował (doszedłem do wniosku że ustępuje mi pierwszeństwa). No i to był mój błąd, bo Pan postanowił ruszyć jakby mnie w ogóle nie widział (choć na mnie patrzył). Jak sądzisz, jak to się skończyło dla mnie i roweru? Pamiętaj - rowerzysta - choćby jechał jak skończony debil - co najwyżej pogniecie blachy na Twoim aucie. Ty poruszając się autem, masz w ręku potencjalne narzędzie zbrodni!!! Weź to sobie do serca...
@@KrolRowerow Nad rzeczą na którą nie trzeba gdybać jest twoje zachowanie i ponownie się do niego nie odnosisz... sam popełniłeś szereg błędów i jeszcze musisz się "napinać" przy kobiecie bo trzeba siuę popisać jednocześnie przekazując burackie nawyki i niechęć do innych użytkowników drogi. OK, kierowca nie jest bez winy ale zjechał bo mamy prawostronny ruch w tym kraju o czym ty ewidentnie zapomniałeś ale łatwiej jest kogoś wyklinać ehhh. Odwołujesz się do wrogości wobec rowerzystów ale to takie zachowania jak twoje na tym nagraniu wywołują tę wrogość, zrozum to nareszcie 🤷bo jesteś tak samo betonowo głupi jak ten kierowca.
W góry ją zabierz bo to nauka prawdziwej jazdy a nie toczenie sie po stole. W sumie zazdroszczę - bo taka świetnie wyglądająca na rowerze uczennica to bardzo miłe towarzystwo i oko można nacieszyć .
To co najlepsze w tym odcinku?, humor i dobra zabawa z której pewno dziewczyna coś zapamiętała 🙂😀👍
Genialny ten film :) Trochę edu, trochę fajnego pokazywania, a przede wszystkim strasznie sympatyczne poczucie humoru. Doszedłem do wniosku, że lepiej było go oglądać, niż pracować :D
Uczysz ją jakby to było małe dziecko. Ja z koleżanką, która pierwszy raz usiadła na szosę zrobiłem 50 km rundkę i już wszystko po tym umiała.
Wow! To super. Że się tak nauczyła sama z siebie w 2h 👍
jak się nauczyć jeżdżenia bez trzymanki ? 😁
Najlepiej szybko, żeby nie wyj@bać 🤪
@@KrolRowerow no i wszystko jasne
Chyba wolę, żeby mi ktoś niczego nie pokazywał, niż żeby przy tym pokazywaniu ryzykował życiem ;)
Pokaż dziurę,dobry tekst.
Jedziesz sobie z koleżanką/żoną/kupmplem lub sam ze swoimi myślami, wychilloutowany podrzędną, lokalną drogą, nadjeżdża auto z tyłu, krótkie pipnięcie, ty zjeżdżasz, podnosisz rękę na znak pokoju, on wyprzedza i podnosi rękę na znak pokoju, każdy zadowolony jedzie w swoją stronę. Ja uśmiechnięty bo zawsze jadę uśmiechnięty, on też uśmiechnięty bo wiezie kwiaty żonie i obaj wiemy że to będzie piękny dzień. ALE NIE, WTEDY JEST ON, musi pokazać, że mam jechać 1cm od brzegu asfaltu, najlepiej spychając mnie do niego i hamując przed nosem. przed zakrętem a nuż pedalarz się wypi&*!oli i se gupi ryj rozwali. Co za świat.
@@marcin2256 jazda obok siebie dla kierowców rowerem jest dozwolona. Kierowca samochodu, żeby wyprzedzić kierowcę rowerem zgodnie z przepisami (zachowując właściwy odstęp od roweru który jedzie przy prawej krawędzi np. w prawej "koleinie" - tak samo jak samochody, które mają taki sam obowiązek), musi zmienić pas tak samo jakby wyprzedzał inny samochód. Jazda obok siebie nic tu nie zmienia i nic nikomu nie utrudnia.
@@marcin2256Nie Marcin. Utrudnianiem byłoby takie zachowanie jeśli kierowca samochodu nie miałby możliwości wyprzedzenia przez zachowanie rowerzystów. Przecież gdyby stosować Twój punkt widzenia to każdy (także kierowca samochodu) kto jedzie wolniej utrudniałby jazdę temu kto jedzie szybciej. Rowerzyści nie są nic szczególnego (!) nikomu winni a korzystanie ze swoich praw nie jest utrudnianiem. Sytuacja z obrazka jest za to dokładnie tym o czym napisałem na początku, niepotrzebna spina i za ciasny pasek, można było się pozdrowić podniesioną ręka i pojechac dalej.
@@marcin2256 Ma wyprzedzić zachowując stosowny odstęp - jeśli to wymaga zmiany pasa to musi zmienić pas - i to nie jest utrudnianie. Utrudnianie jest kiedy droga jest na tyle wąska że wyprzedzenie dwóch rowerzystów (albo jednego jadącego środkiem) nie jest możliwe a rowerzyści (lub jeden) nie chcą ustąpić. Na wąskich drogach lokalnych o małym ruchu robię tak samo - jak sądzę jestem dupkiem - ale jak ktoś trąbnie z tylu to zjeżdżam żeby ułatwić manewr.
@@marcin2256 Dodam jeszcze, że jeździć rowerem, kilka centymetrów od brzegu jezdni, żeby samochody wyprzedzały BEZ ZMIANY PASA NIE WARTO. NIE WARTO BO ZACHĘCA DO WYPRZEDZANIA PRZEZ KIEROWCÓW DUPKÓW NA TZW. GAZETĘ. I NIGDY TAK NIE BĘDĘ ROBIŁ. Spokojnej soboty Marcinie.
Najlepsza komenda Karolina "pokaż dziurę" 🤣
co takiego złego zrobił kierowca na początku filmu, że go tak wyzywasz... to wy jedziecie niepoprawnie, a bardziej ty, środkiem drogi, bez rączek... trochę pokory i zauważenia błędów po swojej stronie, choć o to chyba ciężko
Można na filmie nie widać, ale przy wyprzedzaniu specjalnie mocno zjechał do prawej. To droga lokalna. 10 rowerów na jedno auto. Serio nie jest to miejsce do zapierdalania ani do wyprzedzania w zakrętach. Ja wiem że w PL rowerzysta jest wrogiem wszędzie i wszystkich...
@@KrolRowerow idealnie potwierdziłeś to co napiąłem, widzisz tyko błędy po stronie kierowcy a sam dokładasz swoim zachowaniem do kreowania złej opinii o rowerzystach i kolarzach. Pewnie gdybyś nie jechał środkiem drogi to by wyprzedził was na prostym odcinku i byłoby po sprawie, to twoje zachowanie pododaje tu problem
Pewnie wyprzedziłby przed zakrętem i zajechał drogę hamujące do zakrętu. Możemy gdybać. Obejrzyj film w 8:17 Serio wystarczy minimum dobrej woli 🤷
A uczyli Cię że na ani przed skrzyżowaniami się nie wyprzedza? Lub jeszcze lepiej wyprzedza i staje dęba? Akurat tego na filmie nie ma, ale nie raz trafiałem na trzymacza kierownicy, który wyprzedza, po czym 15-20 metrów przed rowerem hamuje, i sygnalizuje zamiar skrętu w lewo. Co w tym kretyńskiego? To że jeszcze hamowanie i skręt w lewo łączy z dojechaniem do prawego krawężnika i zablokowaniem drogi. To z takich niedawnych akcji. Panie "pokorny"...
Z historii tak 15 lat do tyłu - tydzień po zakupie 1szej szosy Pani odwaliła identyczny manewr, tyle że skręciła w prawo. Jak sądzisz jak to się skończyło dla mnie i roweru?
z historii 2018 leciałem drogą główną, jakieś 35 kmh. Pan na podporządkowanej - taki pokorny, GPS-em wiedziony zahamował (doszedłem do wniosku że ustępuje mi pierwszeństwa). No i to był mój błąd, bo Pan postanowił ruszyć jakby mnie w ogóle nie widział (choć na mnie patrzył). Jak sądzisz, jak to się skończyło dla mnie i roweru?
Pamiętaj - rowerzysta - choćby jechał jak skończony debil - co najwyżej pogniecie blachy na Twoim aucie. Ty poruszając się autem, masz w ręku potencjalne narzędzie zbrodni!!! Weź to sobie do serca...
@@KrolRowerow Nad rzeczą na którą nie trzeba gdybać jest twoje zachowanie i ponownie się do niego nie odnosisz... sam popełniłeś szereg błędów i jeszcze musisz się "napinać" przy kobiecie bo trzeba siuę popisać jednocześnie przekazując burackie nawyki i niechęć do innych użytkowników drogi. OK, kierowca nie jest bez winy ale zjechał bo mamy prawostronny ruch w tym kraju o czym ty ewidentnie zapomniałeś ale łatwiej jest kogoś wyklinać ehhh. Odwołujesz się do wrogości wobec rowerzystów ale to takie zachowania jak twoje na tym nagraniu wywołują tę wrogość, zrozum to nareszcie 🤷bo jesteś tak samo betonowo głupi jak ten kierowca.
"Pogodynka z Polsatu" - no i dziewczynę "zgładziłeś"...
Kiedy Karolina serio jest aktualnie pogodynką z Polsatu 🤪🤷
W góry ją zabierz bo to nauka prawdziwej jazdy a nie toczenie sie po stole.
W sumie zazdroszczę - bo taka świetnie wyglądająca na rowerze uczennica to bardzo miłe towarzystwo i oko można nacieszyć .
No wpychanie roweru pod górę faktycznie prawdziwa nauka xdd