W pewnym momencie podjęłam decyzję (w wieku 45 lat), że nie muszę sprzątać tak często, gotować dwudaniowych obiadków co drugi dzień, robić drobnych zakupów codziennie i jednoosobowo ogarniać innych tego typu bieżączek. Do tego zero fb i yt przez 5 lat. Zyskałam setki godzin! I voila! Za miesiąc bronię doktorat. :)
1:13:17 to jak podsumowałeś pierwszą godzinę rozmowy w kilku(nastu) punktach to jest majstersztyk. 😍 Dziękuję za zaproszenie, rozmowę. Widzom i słuchaczom dzięki za konstruktywną krytykę i czas zainwestowany w wysłuchanie. ❤
To mi się szczególnie spodobało, bo od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie, chodzi o to żebyś człowieku "bardziej świadomie kształtował swoje życie..."
Niby każdy wie a niewielu robi i scrolluje i scrolluje …tracąc cały dzień. Od dawna słucham ciekawych materiałów „w tle” podczas pracy - Szczęście mam taką możliwość lub właśnie podczas gotowania obiadów 😊 dziękuję Panowie za ten materiał ✅
Poruszenie tematu tej "czekoladowej ropuszki", która niespodziewanie urosła do rangi wielozadaniowego problemu - bezcenne. Też często mi się to zdarza.
Cześć! Z początku byłam dość sceptycznie nastawiona do filmu (podobnie jak gościowi, mi też włącza się szybko wewnętrzny sceptyk), gdyż przerobiłam już mnóstwo materiałów o podobnej tematyce i wiele z nich ma tendencje do powtarzania informacji. Zaskoczyło mnie jednak, że wiele moich własnych przemyslen zostało przez Waszego gościa uzewnetrznionych, nazwanych i wyszczególnionych oraz to, że pozwoliło mi lepiej zrozumieć niektóre mechanizmy. Ogromny zastrzyk wiedzy, zdecydowanie będę polecać! Dziękuję za Wasza działalność :) Pozdrawiam Patrycja
Miałam to samo, nie wiedziałam jak można dobrze się czuć. Odzyskuję to poczucie. Trafiliście w sedno :-) Nie wiedziałam, że inni też tak mają. Super rozmowa
Od razu skomentuje po pierwszych zdaniach. Dwoch panow odkrylo, ze majac rodzine ma sie do zrobienia mnostwo rzeczy, ktore TRZEBA zrobic, ogarnac przede wszytskim logistycznie. Witamy w swiecie praktycznie kazdej kobiety, ktora jest matka i to zazwyczaj na niej jest 90% tego typi spraw (kompletowanie garderoby, planowanie posilkow, pamietanie o uroczystosciach w przedszkolu, szkole, dniu babci i dziadka, przyniesieniu bibuly, wyprawki, urodzinach kolegi, imieninach tesciowej, zaplanowaniu czasu wolnego itp itd). A to wszytsko najczesbieh w polaczeniu z praca zawodowa i np presja zeby byc fit i modna, uprawiac joge i sie wysypiac, a nadto dbac o rozwoj intelektualny i kulturalny
uśmiałam się (przez łzy), dokładnie tak było u mnie, a zafundowałam siebie do tego kolejny etat w postaci pracy naukowej i doktoratu. Gdzie ja miałam głowę, nie wiem :).
Taaaak.. dokładnie. Ja się dorobiłam profesury i pracy na wyższej uczelni przy trzech synach. I w sumie chyba dopiero po latach doceniam siebie JAK JA TO ZROBIŁAM??😮 Ogólnie odkrycia w rodzaju "robię rzeczy równocześnie" czyli słucham, uczę się sprzątając kuchnię, powtarzam wykład gimnastykując się itepe to NIE JEST żadną nowość drodzy Panowie 😊!
Unikamy proszenia o pomoc, aby uniknac odmowy.Probujemy raz, drugi, a gdy spotykamy sie z odmowa ('Zrob to sam'Adam Słodowy)to rezygnujemy z proszenia kogokolwiek 😢
Brak powiadomień ❤ ale ludzie tego nie rozumieją 😏 już nie mówię o tym, jak kiedyś sprawdzałem maila tylko dwa razy dziennie - reakcja ludzi:😮 I że oni by tak nie mogli 😏
Super podcast ! Jednak dwójka dzieci z dwójką rodziców i zarwane noce przez 3 miesiące ? Czy dzieci były bardzo chore ? Bo inaczej, to nie rozumiem. 🤗🤗🤗🤗Pozdrawiam !!!!!!
No właśnie, co z RUclips ? Co z wiecznym praniem i zmywaniem i z sprzataniem ? Co z poznymi godzinami 21-23 jiedy juz brak sił po pracę ale jeszcze nie pora na sen , i w domu chcesz odpoczywać i tyle , wiec film i serial jak najbardziej wchodzi 😊. A co powiecie laskam ktore 40 minut brwi sobie malują ? Lub facety siedzace na kiblu z komurkami , co im powiedzieć? Juz noe mówię o kolejkach, korkach i problemach duzych miast !
Meetingi są ok i potrzebne, zwłaszca podczas wdrażania nowych procesów. Ale w dłuższej perspektywie, ich spora część z nich nie będzie miała sensu. Także meetingi tak ale tylko te konieczne a nie rutynowe
Fajnie, ale zastanawiam się, czy żona też wpisuje sobie czas z dziećmi w kalendarz, czy ona po prostu sie dziećmi zajmuje, a Albrecht wtedy, kiedy w kalendarzu wybije odpowiednia godzina? Bo to najczęściej ładnie wyglada po stronie mężczyzny robiącego karierę. Wlaśnie tak, że on sobie wpisuje w kalendarz czas od do, a co pomiędzy?
Niestety multitasking np. słuchanie podcastu podczas biegania czy zmywania już dawno zostało uznane jako szkodliwe i nieprzynoszące korzyści. Mózg przełącza się z jednej czynności na drugą i nie skupiamy się tak naprawdę w pełni na słuchanym tekście. Poza tym przyczynia się to do przebodźcowania i męczy na dłuższą metę. Nic lepiej nie regeneruje niż bieganie bez podcastu.
to oczywiście zależy. Ja np. mam adhd i słucham podcastu zmywając - to mnie relaksuje, nie przestymulowuje. Słucham muzyki rysujac, tańcząc śpiewam, nie chodzi o wykonywanie kilku rzeczy na raz bo mogę / po prostu ja tak mam .
@@kosmoswielki1199 Raczej nie mam ADHD, chyba, że ktoś mnie kiedyś metodami naukowymi przekona, że jest inaczej, a słucham podastów zmywając, ćwicząc albo gotując. No, ale jestem słuchowcem, więc ze skupieniem uwagi na słuchaniu jakoś mój mózg nie ma problemu. Ale zaznaczam, że ja jestem dziwna bo mogę robić ćwiczenia z gramatyki niemieckiej słuchając podcastu po hiszpańsku w tym samym czasie, więc mogę nie być reprezentatywnym przypadkiem. ;-) Bo może to też być efekt nawyku do szybkiego przełączania między zadaniami i wytrenowana latami wyższa szybkość tego przełączania. Ponoć są badania, które sugerują, że u osób dwujęzycznych czy wielojęzycznych to możliwe.
Zmywanie jest tak totalnie odruchową czynnością że bez problemu mogę się skupić na treści... podobnie jak przy pracy w ogrodzie czy sprzątaniu. Za to a pewno nie przy prowadzeniu auta,bo zdecydowanie zmniejsza to skupienie na drodze.
To że komuś jedzenie przykładowej czekolady przynosi szczęście to nie jest równoznaczne z tym że to jest konieczne. Gdzie to niby jest określone co jest jakimś tam warunkiem społecznym do szczęścia? Słuchając tych paru zdań to poczułem się tak jakby ksiądz pouczał mnie o moim życiu intymnym.
Ustawić dzień i zarządzać energia - przede wszystkim zarządzać dopamina na tyle na ile możesz Tj priorytety zadań, delegowanie , przede wszystkim przyjście na miejsce pracy zregenerowanym i najedzonym, ogólnie mówiąc świeżym. W pewnym wieku zobaczysz że np podjadanie nie dostarcza energii tylko ja zmniejsza, podobnie np kawa. Dojeżdżanie się sportem nie regeneruje. Ruch ma mieć funkcje poprawienia fizjologii a nie super rezultatu sportowego. Social media będą cię drenować. Czas z bliskimi regeneruje. Jeśli pracujesz na dupie to spacer na zewnątrz co 2h a wstanie z krzesła i parę kroków, przysiady pompki co godzinę , 45 minut.
@@robbas_krk1510 a kto mówi że musisz?Tylko dość ciężko go unikać. Tak czy inaczej komentarz odnosił sie do wypowiedzi że ludzie którzy jedzą cukier nie beda odnosili sukcesu, a jednak większość osób odnoszących sukces nie jest na jakiejś ekstremalnej diecie ketogenicznej.
@@pawekrawczyk6625 Jedzenie cukru to rzecz jasna uproszczenie; chodzi o jedzenie zbyt dużej ilości cukru. Ale nawet jeśli by wziąć na tapet tych z sukcesami, którzy jednocześnie jedzą zbyt dużo cukru, to wiadomo, że autor powyższych słów miał na myśli to, że: (a) w znaczącym stopniu nie będą to takie sukcesy, jakie mogłyby być bez nadmiernego cukru w diecie (vide: praca mózgu, produktywność i efektywność w wymiarze dobowym itd.); (b) w znaczącym stopniu nie będą to sukcesy na tyle długotrwałe, jak by mogły być bez nadmiernego cukru w diecie (vide: znacznie szybciej pogarszający się stan zdrowia i zdolności kognitywnych miłośników cukrowania w porównaniu z osobami ograniczającymi cukier). Odnośnie diety keto, to nie jest to dieta ekstremalna. Ale nie musi to być dieta keto ani inna tego typu (np. niskowęglowodanowa), by uniknąć nadiernego cukru. Nie zgodzę się też, że ciężko jest tego uniknąć. Chodzi po prostu o wystrzeganie się cukrów prostych i tłuszczów trans - i to już robi kolosalną robotę.
@@robbas_krk1510 1. odnoszę się do tego co mówił, a nie domyślam się co może chciał powiedzieć 2.znam różnych ludzi będących multimilionerami lub naukowcami pracującymi między innymi we Francis Crick Institute i decydowana większość z nich nie ogranicza cukrów, a odnoszą wielkie sukcesy 3. odnoszenie sukcesów w biznesie, nauce itp. a kwestie zdrowotne na przestrzeni kilkudziesięciu lat to 2 różne rzeczy 4. dieta która wyrzuca całkowicie cukry z diety jest ekstremalna. To co piszesz jest prawdą, ale ja odnoszę się do tego co on mówił, a nie do tego co ty napisałeś (czyli do ograniczeniu cukrów prostych).
Totalna bzdura w slowach „ singlom jest łatwiej podejmować decyzje”…te rodziny i małżeństwa to biedulki ….na własne życzenie.To w jaki sposób każdy żyje i czym się obciąża to wybór w 80-90 %…
A juz wiadomo czemu gosc kaze sluchac podcastow podczas wysilku fizycznego (co imo jest niemozliwe przy wiekszej intensywności, po prostu podcast meczy i nie ma relaksu) - po prostu na tym zarabia 😅 wiec dla niego nawet wyciskajac 100 na klate w glownej serii na 8 powtorzen on by sluchal podcaściku😅 ale kocopoły
Czemu odrazu tak złośliwie🙄 Nie każdy ma takie podejście z kolei do wysiłku fizycznego, że staje się on priorytetem. Każdy może zdecydować, wybrać ile uwagi w co chce włożyć.
Ale do lużnego biegania już chyba można posłuchać tak? Sam trenuję mocno siłowo i przy ćwiczeniach siłowych wybieram muyzke, ale gdy spokojnie sobie biegam, albo jeżdżę na rowerku to podcast jest w sam raz dla mnie ;)
Moje combo to sluchanie podcastów podczas jazdy i czytanie ksiazek podczas za i rozładunkow . Pracuje jako kierowca ciezarowki .
W pewnym momencie podjęłam decyzję (w wieku 45 lat), że nie muszę sprzątać tak często, gotować dwudaniowych obiadków co drugi dzień, robić drobnych zakupów codziennie i jednoosobowo ogarniać innych tego typu bieżączek. Do tego zero fb i yt przez 5 lat. Zyskałam setki godzin! I voila! Za miesiąc bronię doktorat. :)
Brak RUclips przez 5 lat 😮wygląda jak kara Boska
To co robisz pisząc ten komentarz;)
@@marekgiedyk512 już skończyłam z ograniczeniem yt. Cel osiągnięty; Mogę się słuchać i oglądać do woli. :)
@@darynaszambelan7760 sama sobie to ograniczenie narzuciłam, więc dałam radę.
+ zawsze można kogoś ogarnąć do sprzątania
1:13:17 to jak podsumowałeś pierwszą godzinę rozmowy w kilku(nastu) punktach to jest majstersztyk. 😍 Dziękuję za zaproszenie, rozmowę. Widzom i słuchaczom dzięki za konstruktywną krytykę i czas zainwestowany w wysłuchanie. ❤
Dziękuję
Słucham w poszukiwaniu straconego czasu😊
To mi się szczególnie spodobało, bo od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie, chodzi o to żebyś człowieku "bardziej świadomie kształtował swoje życie..."
Ale ekstra rozmowa... Mega inspirujące. Czas na zmiany.
Niby każdy wie a niewielu robi i scrolluje i scrolluje …tracąc cały dzień. Od dawna słucham ciekawych materiałów „w tle” podczas pracy -
Szczęście mam taką możliwość lub właśnie podczas gotowania obiadów 😊 dziękuję Panowie za ten materiał ✅
To Cię tak samo wybija a na pewno zżera zasoby. Mózgu nie eksploatuje cisza albo muzyka, która znamy.
Fajny gość. Jak zwykle z zainteresowaniem posłuchałam. 👍
Poruszenie tematu tej "czekoladowej ropuszki", która niespodziewanie urosła do rangi wielozadaniowego problemu - bezcenne. Też często mi się to zdarza.
Świetny materiał - dziękujemy
świetne, dziękuję
Super podcast! Wielkie dzięki za niego!
Super , dziękuję 🫶💫
Milo było posłuchać. Odkrywcze i odswiezajace
Jak zwykle, materiał na najwyższym poziomie :-)
bardzo podobają mi się Twoje krótkie podsumowania- więcej wynoszę z takich podcastów
To jest niesamowite, że co szukam odpowiedzi na dany temat i tadam! Wskakuje odcinek Podcastu 😀 dzięki!
Swietna rozmowa ❤👏
Cześć! Z początku byłam dość sceptycznie nastawiona do filmu (podobnie jak gościowi, mi też włącza się szybko wewnętrzny sceptyk), gdyż przerobiłam już mnóstwo materiałów o podobnej tematyce i wiele z nich ma tendencje do powtarzania informacji. Zaskoczyło mnie jednak, że wiele moich własnych przemyslen zostało przez Waszego gościa uzewnetrznionych, nazwanych i wyszczególnionych oraz to, że pozwoliło mi lepiej zrozumieć niektóre mechanizmy. Ogromny zastrzyk wiedzy, zdecydowanie będę polecać! Dziękuję za Wasza działalność :)
Pozdrawiam
Patrycja
Miałam to samo, nie wiedziałam jak można dobrze się czuć. Odzyskuję to poczucie. Trafiliście w sedno :-) Nie wiedziałam, że inni też tak mają. Super rozmowa
Ja słucham i na rowerku pomykam, czyli dwa w jednym.
Super
Od razu skomentuje po pierwszych zdaniach. Dwoch panow odkrylo, ze majac rodzine ma sie do zrobienia mnostwo rzeczy, ktore TRZEBA zrobic, ogarnac przede wszytskim logistycznie. Witamy w swiecie praktycznie kazdej kobiety, ktora jest matka i to zazwyczaj na niej jest 90% tego typi spraw (kompletowanie garderoby, planowanie posilkow, pamietanie o uroczystosciach w przedszkolu, szkole, dniu babci i dziadka, przyniesieniu bibuly, wyprawki, urodzinach kolegi, imieninach tesciowej, zaplanowaniu czasu wolnego itp itd). A to wszytsko najczesbieh w polaczeniu z praca zawodowa i np presja zeby byc fit i modna, uprawiac joge i sie wysypiac, a nadto dbac o rozwoj intelektualny i kulturalny
uśmiałam się (przez łzy), dokładnie tak było u mnie, a zafundowałam siebie do tego kolejny etat w postaci pracy naukowej i doktoratu. Gdzie ja miałam głowę, nie wiem :).
Taaaak.. dokładnie. Ja się dorobiłam profesury i pracy na wyższej uczelni przy trzech synach. I w sumie chyba dopiero po latach doceniam siebie JAK JA TO ZROBIŁAM??😮 Ogólnie odkrycia w rodzaju "robię rzeczy równocześnie" czyli słucham, uczę się sprzątając kuchnię, powtarzam wykład gimnastykując się itepe to NIE JEST żadną nowość drodzy Panowie 😊!
Ale nikt tu niczego nie odkrył jedynie wskazał pewne elementy postępowania i zmiany schematów myślenia które mogą być pomocne w niektórych sytuacjach
A co u Ciebie się sprawdza, żeby nie marnować czasu? :)
Dbałość o dobre relacje. To one dają mi siłę i wzmacniają moją odporność psychiczną.
Gderliwa żona zdecydowanie może zdziałać cuda 😊😊😊
to nic nie planowac nie bedzie stresu, ze sie nie wyrobilo 😂
Konkretny plan dnia i stałe godziny dla pewnych czynności. Inaczej czas łatwo przecieka przez palce.
Nie czytać komentarzy na yt ;-)
👍👍
👍👍👍
Unikamy proszenia o pomoc, aby uniknac odmowy.Probujemy raz, drugi, a gdy spotykamy sie z odmowa ('Zrob to sam'Adam Słodowy)to rezygnujemy z proszenia kogokolwiek 😢
Odmowa jest częścią procesu. W końcu znajdzie się ktoś życzliwy. Głowa do góry! 🎉
@@GregAlbrechtPodcast Mozna sie zrazic do proszenia kogokolwiek bedac w tym procesie.
Brak powiadomień ❤ ale ludzie tego nie rozumieją 😏 już nie mówię o tym, jak kiedyś sprawdzałem maila tylko dwa razy dziennie - reakcja ludzi:😮
I że oni by tak nie mogli 😏
Te wprowadzenie zasad, nie odbieranie telefonu, w godzinach 8-10 ( czas na papiery ), Odpięcie powiadomień, odłożenie telefonu w domu na 2H,
Super podcast ! Jednak dwójka dzieci z dwójką rodziców i zarwane noce przez 3 miesiące ? Czy dzieci były bardzo chore ? Bo inaczej, to nie rozumiem. 🤗🤗🤗🤗Pozdrawiam !!!!!!
@PodcastCharyzmatyczny - mogę prosić o namiary na ten soft do blokowania stron?
Na komputer - Self Control. Na telefon AppBlock
No właśnie, co z RUclips ? Co z wiecznym praniem i zmywaniem i z sprzataniem ? Co z poznymi godzinami 21-23 jiedy juz brak sił po pracę ale jeszcze nie pora na sen , i w domu chcesz odpoczywać i tyle , wiec film i serial jak najbardziej wchodzi 😊.
A co powiecie laskam ktore 40 minut brwi sobie malują ? Lub facety siedzace na kiblu z komurkami , co im powiedzieć? Juz noe mówię o kolejkach, korkach i problemach duzych miast !
Meetingi są ok i potrzebne, zwłaszca podczas wdrażania nowych procesów. Ale w dłuższej perspektywie, ich spora część z nich nie będzie miała sensu.
Także meetingi tak ale tylko te konieczne a nie rutynowe
Drodzy Panowie, bardzo ciekawa rozmowa i jakże bliskie nam wszystkim zagadnienia... Jedna mała uwaga: zęby się ZACISKA, nie "zagryza" ;-)
Nie prawda. Nawet jest powiedzenie "zagryź zęby"
@@elobenchmark2721 Nieprawda - piszemy to łącznie :)
@@MsSpacewoman wiem. Zauważyłam odrazu po wyświetleniu wiadomości.
Ale mam to tak bardzo gdzieś że nawet nie zamierzam edytować komentarza
@@elobenchmark2721, nie ma sprawy. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia :)
Fajnie, ale zastanawiam się, czy żona też wpisuje sobie czas z dziećmi w kalendarz, czy ona po prostu sie dziećmi zajmuje, a Albrecht wtedy, kiedy w kalendarzu wybije odpowiednia godzina? Bo to najczęściej ładnie wyglada po stronie mężczyzny robiącego karierę. Wlaśnie tak, że on sobie wpisuje w kalendarz czas od do, a co pomiędzy?
Żona siedzi na wychowawczym i macierzyńskim, a on pracuje. Ale mimo to chce mieć czas na dzieci.
🍓❤️🍓❤️🍓🫐🍓❤️🍓
Niestety multitasking np. słuchanie podcastu podczas biegania czy zmywania już dawno zostało uznane jako szkodliwe i nieprzynoszące korzyści. Mózg przełącza się z jednej czynności na drugą i nie skupiamy się tak naprawdę w pełni na słuchanym tekście. Poza tym przyczynia się to do przebodźcowania i męczy na dłuższą metę. Nic lepiej nie regeneruje niż bieganie bez podcastu.
to oczywiście zależy. Ja np. mam adhd i słucham podcastu zmywając - to mnie relaksuje, nie przestymulowuje. Słucham muzyki rysujac, tańcząc śpiewam, nie chodzi o wykonywanie kilku rzeczy na raz bo mogę / po prostu ja tak mam .
co do tego co najlepiej regeneruje to przed bieganiem bez podcastu postawiłabym sen
@@kosmoswielki1199 zgadzam się. Muzyka tak, tekst słuchany nie.
@@kosmoswielki1199 Raczej nie mam ADHD, chyba, że ktoś mnie kiedyś metodami naukowymi przekona, że jest inaczej, a słucham podastów zmywając, ćwicząc albo gotując. No, ale jestem słuchowcem, więc ze skupieniem uwagi na słuchaniu jakoś mój mózg nie ma problemu. Ale zaznaczam, że ja jestem dziwna bo mogę robić ćwiczenia z gramatyki niemieckiej słuchając podcastu po hiszpańsku w tym samym czasie, więc mogę nie być reprezentatywnym przypadkiem. ;-) Bo może to też być efekt nawyku do szybkiego przełączania między zadaniami i wytrenowana latami wyższa szybkość tego przełączania. Ponoć są badania, które sugerują, że u osób dwujęzycznych czy wielojęzycznych to możliwe.
Zmywanie jest tak totalnie odruchową czynnością że bez problemu mogę się skupić na treści... podobnie jak przy pracy w ogrodzie czy sprzątaniu. Za to a pewno nie przy prowadzeniu auta,bo zdecydowanie zmniejsza to skupienie na drodze.
To że komuś jedzenie przykładowej czekolady przynosi szczęście to nie jest równoznaczne z tym że to jest konieczne.
Gdzie to niby jest określone co jest jakimś tam warunkiem społecznym do szczęścia?
Słuchając tych paru zdań to poczułem się tak jakby ksiądz pouczał mnie o moim życiu intymnym.
Żeby to zaadresować....litosci Panowie to nie jest po polsku...poza tym rozmowa ciekawa.
Podkast charyzmatyczny
Jak mam być szczery, to po tej rozmowie dalej nie wiem jak dalej nie tracić czasu na pierdoły. Zapewne to moja wina, ale nic mi ten podcast nie pomógł
Odinstaluj apki, które pożerają czas
I nie scrolluj telefonu w poszukiwaniu niczego
I nie oglądaj/sluchaj podcastow w nieskonczonosc. Dzialaj ;)
Ustawić dzień i zarządzać energia - przede wszystkim zarządzać dopamina na tyle na ile możesz
Tj priorytety zadań, delegowanie , przede wszystkim przyjście na miejsce pracy zregenerowanym i najedzonym, ogólnie mówiąc świeżym.
W pewnym wieku zobaczysz że np podjadanie nie dostarcza energii tylko ja zmniejsza, podobnie np kawa.
Dojeżdżanie się sportem nie regeneruje. Ruch ma mieć funkcje poprawienia fizjologii a nie super rezultatu sportowego. Social media będą cię drenować. Czas z bliskimi regeneruje.
Jeśli pracujesz na dupie to spacer na zewnątrz co 2h a wstanie z krzesła i parę kroków, przysiady pompki co godzinę , 45 minut.
Raczej prawie każdy codziennie je cukier
To, że „prawie każdy” je cukier, ani trochę nie znaczy, że ja mam robić to samo.
@@robbas_krk1510 a kto mówi że musisz?Tylko dość ciężko go unikać. Tak czy inaczej komentarz odnosił sie do wypowiedzi że ludzie którzy jedzą cukier nie beda odnosili sukcesu, a jednak większość osób odnoszących sukces nie jest na jakiejś ekstremalnej diecie ketogenicznej.
@@pawekrawczyk6625 Jedzenie cukru to rzecz jasna uproszczenie; chodzi o jedzenie zbyt dużej ilości cukru. Ale nawet jeśli by wziąć na tapet tych z sukcesami, którzy jednocześnie jedzą zbyt dużo cukru, to wiadomo, że autor powyższych słów miał na myśli to, że: (a) w znaczącym stopniu nie będą to takie sukcesy, jakie mogłyby być bez nadmiernego cukru w diecie (vide: praca mózgu, produktywność i efektywność w wymiarze dobowym itd.); (b) w znaczącym stopniu nie będą to sukcesy na tyle długotrwałe, jak by mogły być bez nadmiernego cukru w diecie (vide: znacznie szybciej pogarszający się stan zdrowia i zdolności kognitywnych miłośników cukrowania w porównaniu z osobami ograniczającymi cukier). Odnośnie diety keto, to nie jest to dieta ekstremalna. Ale nie musi to być dieta keto ani inna tego typu (np. niskowęglowodanowa), by uniknąć nadiernego cukru. Nie zgodzę się też, że ciężko jest tego uniknąć. Chodzi po prostu o wystrzeganie się cukrów prostych i tłuszczów trans - i to już robi kolosalną robotę.
@@robbas_krk1510 1. odnoszę się do tego co mówił, a nie domyślam się co może chciał powiedzieć 2.znam różnych ludzi będących multimilionerami lub naukowcami pracującymi między innymi we Francis Crick Institute i decydowana większość z nich nie ogranicza cukrów, a odnoszą wielkie sukcesy 3. odnoszenie sukcesów w biznesie, nauce itp. a kwestie zdrowotne na przestrzeni kilkudziesięciu lat to 2 różne rzeczy 4. dieta która wyrzuca całkowicie cukry z diety jest ekstremalna. To co piszesz jest prawdą, ale ja odnoszę się do tego co on mówił, a nie do tego co ty napisałeś (czyli do ograniczeniu cukrów prostych).
kazdy ma swoj zasob energetyczny to bzdura nie dajcie sie nabrac
Rozwiniesz?
Totalna bzdura w slowach „ singlom jest łatwiej podejmować decyzje”…te rodziny i małżeństwa to biedulki ….na własne życzenie.To w jaki sposób każdy żyje i czym się obciąża to wybór w 80-90 %…
Co nie znaczy że singlom nie jest łatwiej podjąć decyzję.
Czyli uważasz że łatwiej przeprowadzic 2 osoby + x, niż 1 osobę? ;)
A juz wiadomo czemu gosc kaze sluchac podcastow podczas wysilku fizycznego (co imo jest niemozliwe przy wiekszej intensywności, po prostu podcast meczy i nie ma relaksu) - po prostu na tym zarabia 😅 wiec dla niego nawet wyciskajac 100 na klate w glownej serii na 8 powtorzen on by sluchal podcaściku😅 ale kocopoły
Czemu odrazu tak złośliwie🙄
Nie każdy ma takie podejście z kolei do wysiłku fizycznego, że staje się on priorytetem. Każdy może zdecydować, wybrać ile uwagi w co chce włożyć.
Ale do lużnego biegania już chyba można posłuchać tak? Sam trenuję mocno siłowo i przy ćwiczeniach siłowych wybieram muyzke, ale gdy spokojnie sobie biegam, albo jeżdżę na rowerku to podcast jest w sam raz dla mnie ;)