💭 Mój drogi/droga, a czy jako rodzic zwracasz uwagę na to, aby dziecko nie miało na co dzień zbyt wielu bodźców? Dajcie znać jak wygląda to u Was. Czekam na Twój komentarz ❤️
@@doradcarodzicielskimariola3622 tak czasami da się zwrucić dziecku rzeby nie oglądało za długo bajek itak jak pani muwiła moje dziecko jest przestymulowane bo jak wstaje jest płacz budzenie nocne nie potrafi skupić się na jednej rzeczy
Komentarz dla zasięgów😉❤ uwielbiam Panią i Pani metody! Wszystkie moje dzieci, a mam ich troje, miały szczęście przyjść na świat siłami natury. I teraz dzielnie dbają o to, bym to ja każdego dnia była przestymulowana różnymi bodźcami😂 Dlatego soboty spędzają u Dziadków.👍 pozdrawiam serdecznie!❤
Pani Mariolu ,co ja bym bez Pani zrobiła 😊 gdy mam jakiś problem zawsze rozwiązanie znajduję u Pani . Cieszę się że mogę od Pani czerpać ogrom wiedzy ❤❤
Kolejny fajny i pomocny film a oglądnęłam już chyba wszystkie:) mnie samą przytłacza tempo i technika tego świata a co dopiero dziecko, więc staram się ograniczać jak mogę telewizję i telefon choć nie jest to łatwe, oraz zachowuje rutynę dnia i widzę tego efekty
W moim domu rodzinnym było dużo telewizora, za dużo. Dlatego postanowiłem sobie, że w moim domu telewizji nie będzie. I tak jest. Gdy coś potrzeba, oglądamy w Internecie, laptop, vod, etc. Starsza córka, 2,5 roku nigdy nie miała problemów ze spaniem. Nie wiemy co to nocne wstawanie (oczywiście poza pierwszym etapem, gdzie trzeba karmić mlekiem). Młodsza córka też fajnie się rozwija, choć za wcześnie żeby zauważyć efekty tv-free-zone. Staramy się również, by dzieci nie widziały ekranu telefonu. Zabawki w większości bez elektroniki. Póki co dzieci wesołe, nic im nie brakuje, zwłaszcza miłości rodziców.
My, może nie jak Amisze ale jak Mormoni 😉 telewizor włączamy, jak coś chcemy oglądnąć a następnie wyłączamy - polecam , od razu mówi się ciszej...mamy dosłownie kilka grających " prezentów", leżących w kącie, dużo przebywamy poza domem, spacerujemy, podróżujemy, nie mamy nawet żadnej tv kablowej/ satelitarnej itd, mamy mnóstwo zabawek manualnych i mnóstwo kartonów, plastikowych elementów, klej w pistolecie, zestawów do robótek i różnych " znalezionych na spacerach skarbów" do robienia ozdób, zbroi rycerskich, atrap różnych przedmiotów, samolotów i tysiąca innych cudów. Idealnie nie jest, ale jest ciekawie😉
Dwulatki to jeszcze niezbyt pomogą lepić pierogi a porozrzucać i owszem 😀 Cesarka no cóż, czasem jest niezbędna aby ono przeżyło poród lub mama ❤️ czasem trzeba wywoływać poród przechodzony, bo skurczów brak 🙄 Znam dziecko które ma dużo zabawek ale woli swoją wymyślona zabawkę i dwie przytulanki 😉
nawet rozwalanie i zabawy podczas lepienia to lepsza stymulacja, a z czasem przerodzi się w pełną profeskę 🤗 dziękuję Wiolu za komentarz i obecność. ❤️
Kurcze za dużo zabawek mamy 😔 ciężko przetłumaczyć dziadkom żeby tylu nie kupowali... 🤦♀️ Młody i tak najbardziej lubi auta do rozkręcania, klocki i ciastolinę. Telewizor wyłączyła położna przy porodzie (poród domowy) i tak już zostało 😂 włączam jedynie aby obejrzeć swój serial ewentualnie jak młody jest w domu to przed drzemka oglądamy małpkę Ciekawski George (młody ma już ponad 2 lata i uwielbia te bajkę) a później są pingwiny na wieczór. Dobrze śpi i szybko usypia więc chyba wszystko jest ok.
Oczywiście, że tak. Z ta różnica, że zniesie więcej niz dziecko. Zwróć uwage, jak masz słabszy dzień, boli cię głowa, czy patrzenie w ekran pomaga? Czasem jak przesadzisz z "siedzeniem w telefonie" to moga bolec cie oczy i głowa. To jest sygnał przebodźcowania. Taki najprostszy i jasny. Jest ich wiele więcej.
I od razu mam przed oczami moja kochaną teściową, która mojej córce która miała jakieś 4 miesiece i chwilowo leżała w leżaczku nawieszala na pałąku wszystkie zabawki jakie moja córka miała w domu. I jakie było jej zdziwienie że mała zaczęła okropnie płakać. Do tej pory (a mała ma półtora roku prawie) nie rozumie, że im mniej tym lepiej. Najchętniej to by jej całą podłogę zakryła zabawkami żeby jak to mówi, miała w czym wybierać. I nie dochodzą żadne argumenty. Dlatego mimo, że nie chcialam ograniczać córce kontaktu z babcią, częściowo ograniczam, bo podważa mój autorytet na każdym kroku. Kupuje jej prezenty na każde spotkanie, mimo, że prosimy z mężem by tego nie robiła. Najchętniej razem z tesciem nakarmilaby ja czekoladą. No ale odbiegłam od tematu filmu. Faktem jest, że jak tylko zabawki są pochowane i w zasięgu wzroku dziecka jest kilka, to wtedy jest wszystko ok. A jak się nawyjmuje za dużo to nie bawi się niczym bo skupić się nie może ma żadnej.
Moja teściowa również wszystko co ustalałam to podważała 😂 mówiłam że nie chcę żeby moje miesięczne dziecko oglądało TV , ona zaś stwierdzała że będzie przy tv dziecko usypiać. I tak robiła. Twierdząc, że jej córka tak zawsze robi i jest lepszą mamą niż ja. To samo było gdy dziecko zaczynało pełzać. Brałam maluszka na podłogę i zachęcałam do ruchu. A teściowa kupiła łóżeczko turystyczne, przywiozła i stwierdziła, że mały ma być w nim bo sobie krzywdę zrobi kręcąc się między dorosłymi. I oczywiście łóżeczko postawiła przed telewizorem 😂 powiedziałam, że moje dziecko nie pies że ma siedzieć w kojcu. Ale do niektórych ludzi nie docierają argumenty. Dlatego odcięłam się z dzieckiem i nasze życie się zmieniło o 360*. Maluszek już nie miał napadów strasznego płaczu itp.
Mam ważne pytanie w kierunku o którym mówiłaś. Mianowicie czy to jak podnosi się niemowlaki (szybko, energicznie, wolno) może mieć wpływ na to czy później ma napady lęku... Najprościej mówiąc coś typu: paro latek może mieć problem z zaśnięciem z powodu efektu upadania podczas snu?? Mam nadzieję że zrozumiesz o co mi chodzi. Myślę że wiele z nas miało to podczas dzieciństwa. Jestem ciekawy wyjaśnienia pozdrawiam serdecznie 😊
Jarecki, nigdy nie odpowiadałam na tak postawione pytanie. Zjawisko lęku jest bardzo złożone i ma szeroką etiologię. Duzym uproszczeniem i ztrywializowaniem byłoby wyprowadzenie takiej zależności, jaka sugerujesz. Oczywiście sposób podnoszenia dziecka ma znaczenie, jednak nie mozemy powiedzieć, że jest żródłem lęków dziecka, to tak nie działa. To nie jest az takie proste. Pozdrawiam ciepło😀
Mój niespełna 20-miesięczny synek od 3 tygodni budzi się w nocy nawet 10 razy. Płacze, krzyczy, skacze. Nie włączamy przy nim tv w ogóle, a telefonów używamy tylko jeśli musimy załatwić jakąś ważną sprawę. Nie ma żadnych zabawek grających, migających itp. W ciągu dnia bawimy się z nim, tańczymy, wygłupiamy. Synek bardzo często rzuca wszystkim i czasami potrafi nas uderzyć, choć nigdy go nie uderzyliśmy. Tłumaczymy, zakazujemy, a on na nas wtedy nie patrzy i po chwili robi to samo. 3 miesiące temu urodziła się jego siostrzyczka, może tu jest przyczyna? Ale czy to wszystko powoduje budzenie się w nocy?
Staram się ograniczać telewizję, ale babcia ogląda pół dnia i dziecko(3 lata) chcąc nie chcąc jest telewizją atakowane, zwykle stawałam na głowie, aby ją odciągnąć i udawało się. Jednak ostatnio szybko się nudzi innymi aktywnościami i tylko kombinuje żeby oglądac telewizję. Mam też wrażenie, że im bardziej ja ograniczam tym jest gorzej i wtedy domaga się np słodyczy, i tak w kolo. Sprawy nie ułatwia fakt, że mam 1,5 miesieczna córkę, zapewne jest to dla nie rowniez stres. Są dni, że jest lepiej, ale jestem tym trochę zmęczona..
Cóż mam napisać, kochana....nie mogę pochwalić ani usprawiedliwić. To ty jesteś odpowiedzialna za dziecko, nie babcia. Przecież możesz zorganizować inna opiekę, skoro nie jesteś zadowolona z babci. Nie przerzucaj odpowiedzialności na babcię, Ty jesteś Mamą. Chciałabym Cie podnieść na duchu, ale na tym profilu aspekt przedawkowania elektroniki jest bardzo ważny.
@@paulinab.7665 a gdyby od tego zależało zdrowie dziecka, pozwoliłabyś babci na takie zachowanie? To nie ma znaczenia, gdzie babcia mieszka. Owszem, czasem jest łatwiej, czasem trudniej, jednak zastanów sie, co jeszcze możesz zrobić w tej sprawie? I dlaczego dajesz swoja zgodę na coś, co nie jest dla dziecka dobre?
@@mariolakurczynska2679 Problem w tym, że babcia ma prawie 80 lat i uznaje telewizję za jedyną swoją atrakcję.. A ja właśnie przez materiały, takie jak ten próbuje znaleźć sensowne rozwiązanie dla tej sytuacji ..
Po wielokrotnych rozmowach i próbie znalezienia kompromisu dowiedziałam się w końcu ze wychowuje dziecko w reżimie( bo dodatkowo o zgrozo próbuje kontrolować ilość jedzonych słodyczy) i że później to się na mnie zemści...Brak sił.
Od zawze zwracam uwagę na to, by nie przebodzcowac dzieci. Pomagam w zabawkach odkrywać nowe „funkcje” np. dotykać w rożny sposób. Często borykamy się z zaburzeniami snu - wybudzanie z płaczem, problem z usypianiem. Są sytuacje iż wiem ze to z przebodzcowania lub malej ilości snu w dobie, często jednak jestem przekonana ze powinno być ok a dziecko i tak budzi się z płaczem. Ciężko to interpretować, córka ma prawie półtora roku i zabkuje. Co jest spowodowane bólem a gdzie są błędy? Ciężko samemu ocenić
Klaudia, prawdą jest, że ciezko to samemu ocenić, jednak nie znając sytuacji nie jest łatwiej☺️ Przy ząbkowaniu dzieci zachowują się inaczej, trzeba przeczekać ten trudniejszy czas jednocześnie zwracając uwagę na ograniczanie niepotrzebnych bodźców.
Pani Mariolo, a co z piosenkami dla dzieci, czy śpiewanie niemowlakowi piosenek przy akompaniamencie utworów z RUclips może powodować przebodźcowanie? Wiem że śpiewanie samo w sobie jest dobre dla małych dzieci ale zastanawia mnie czy odtwarzanie piosenek na telefonie (bez możliwości oglądania obrazu przez małe dziecko) nie zaszkodzi maluchowi.
Mogę wypowiedzieć się z mojego doświadczenia ze tak. Dźwięki z telefonu ( nawet jeśli jest to tulko ścieżka muzyczna) są intensywne. Dziecko słyszy mamę ale jest bardziej zainteresowane tym nowym co słyszy. Zaczyna słyszeć nie dzwięki tylko szum. Ja zrobiłam ten błąd ze puszczałam muzykę z YT po 1 rż ( pare innych rzeczy tez źle zrobiłam) i dziś mam problem z koncentracją u córki ( ma 2,5 lat) U drugiego dziecka już tego błędu nie popełnie
Jeżeli chodzi o te najmłodsze dzieci, noworodki, niemowleta, trzeba bardzo uważac. Ich słuch dopiero sie kształtuje. Dźwięki z telefonu nie sa przystosowane do delikatnego ucha w trakcie rozwoju. To sa gadżety dla dorosłych. Im nie szkodzą. Lepiej spiewac samemu albo wybierać specjalne utwory dla niemowląt. 🌺
Czy objawami przebodźcowania mogą być gryzienie rzucie ubrań lub obgryzanie paznokci. Mamy ustaloną ograniczoną ilość bajek i piosenek z You tube od zawsze ale np w czasie oglądania ma potrzebę żucia ubrania lub kocyka. A mówię o niedawnej 5 latce. No i nie lubi hałasu.
Trudno powiedziec jednoznacznie. Jeżeli dziecko nie lubi hałasu , może to wskazywac na przestymulowanie albo na zaburzenia sensoryczne. Rzucanie ubraniami nie jest potrzebą, tylko rozładowaniem emocji, niestety niedopuszczalnym. Skoro takie rzeczy dzieja się podczas ogladania, ja bym sie mocno zastanowiła czy puszczanie bajek Twojemu dziecku na pewno jest realizowaniem jej potrzeby.
Nie rzucanie tylko żucie lub gryzienie czegokolwiek od ubrań po paznokcie czy kocyk. Narazie niczym nie rzuca ;) A nie lubi nadmiaru hałasu czyli długa zabawa z hałaśliwymi dziećmi i szuka chwili spokoju. Sama jest żywiołowa i hałaśliwa więc trochę mnie to dziwi. Bajki ogląda godzinę dziennie o ile nie jest chora i trzeba ją inhalować.
A zna pani skureczne metody, aby wytłumaczyć, żonie aby nie dawała małemu dziecku telefonu i telewizora? Obydwa urządzenia chodziły od rana do późnej nocy. Dziecko ruszyło z mową dopiero po zniszczeniu telewizora.
Tu na tym kanale zajmuję się relacją rodziców z dziećmi. Nie zajmuję się relacjami partnerskimi :) Jednak poruszasz bardzo ważny temat i zgodność rodziców w temacie elektroniki w życiu dziecka jest bardzo istotna.
💭 Mój drogi/droga, a czy jako rodzic zwracasz uwagę na to, aby dziecko nie miało na co dzień zbyt wielu bodźców?
Dajcie znać jak wygląda to u Was. Czekam na Twój komentarz ❤️
Staramy się. Wiadomo, telewizja jest włączona ale staramy się jak najmniej.
@@aannaak jak macie świadomość to juz bardzo dużo😀
@@doradcarodzicielskimariola3622 tak czasami da się zwrucić dziecku rzeby nie oglądało za długo bajek itak jak pani muwiła moje dziecko jest przestymulowane bo jak wstaje jest płacz budzenie nocne nie potrafi skupić się na jednej rzeczy
Komentarz dla zasięgów😉❤ uwielbiam Panią i Pani metody! Wszystkie moje dzieci, a mam ich troje, miały szczęście przyjść na świat siłami natury. I teraz dzielnie dbają o to, bym to ja każdego dnia była przestymulowana różnymi bodźcami😂 Dlatego soboty spędzają u Dziadków.👍 pozdrawiam serdecznie!❤
Bardzo mi miło, dziekuję💜
Pani Mariolu ,co ja bym bez Pani zrobiła 😊 gdy mam jakiś problem zawsze rozwiązanie znajduję u Pani . Cieszę się że mogę od Pani czerpać ogrom wiedzy ❤❤
❤️❤️❤️
Poznaje swoje błędy i dzieki Pani mam szansę je ograniczyć. Dziękuję 😘
🤗 super Emilio, dziękuje za obecność, pozdrawiam!
Kolejny fajny i pomocny film a oglądnęłam już chyba wszystkie:) mnie samą przytłacza tempo i technika tego świata a co dopiero dziecko, więc staram się ograniczać jak mogę telewizję i telefon choć nie jest to łatwe, oraz zachowuje rutynę dnia i widzę tego efekty
🤗 mega mnie to cieszy, takie komentarze dodają skrzydeł
Ja nie tyle polubiłem, ale też udostępniam masowo
W moim domu rodzinnym było dużo telewizora, za dużo. Dlatego postanowiłem sobie, że w moim domu telewizji nie będzie. I tak jest. Gdy coś potrzeba, oglądamy w Internecie, laptop, vod, etc. Starsza córka, 2,5 roku nigdy nie miała problemów ze spaniem. Nie wiemy co to nocne wstawanie (oczywiście poza pierwszym etapem, gdzie trzeba karmić mlekiem). Młodsza córka też fajnie się rozwija, choć za wcześnie żeby zauważyć efekty tv-free-zone. Staramy się również, by dzieci nie widziały ekranu telefonu. Zabawki w większości bez elektroniki. Póki co dzieci wesołe, nic im nie brakuje, zwłaszcza miłości rodziców.
❤️ cudownie!
Swietny materiał! Dziękuję za te wiedzę!
Nasze dziecko zasnęło przy Pani głosie :D
My, może nie jak Amisze ale jak Mormoni 😉 telewizor włączamy, jak coś chcemy oglądnąć a następnie wyłączamy - polecam , od razu mówi się ciszej...mamy dosłownie kilka grających " prezentów", leżących w kącie, dużo przebywamy poza domem, spacerujemy, podróżujemy, nie mamy nawet żadnej tv kablowej/ satelitarnej itd, mamy mnóstwo zabawek manualnych i mnóstwo kartonów, plastikowych elementów, klej w pistolecie, zestawów do robótek i różnych " znalezionych na spacerach skarbów" do robienia ozdób, zbroi rycerskich, atrap różnych przedmiotów, samolotów i tysiąca innych cudów. Idealnie nie jest, ale jest ciekawie😉
❤️ dziękuje Ci za ten komentarz
Dwulatki to jeszcze niezbyt pomogą lepić pierogi a porozrzucać i owszem 😀 Cesarka no cóż, czasem jest niezbędna aby ono przeżyło poród lub mama ❤️ czasem trzeba wywoływać poród przechodzony, bo skurczów brak 🙄
Znam dziecko które ma dużo zabawek ale woli swoją wymyślona zabawkę i dwie przytulanki 😉
nawet rozwalanie i zabawy podczas lepienia to lepsza stymulacja, a z czasem przerodzi się w pełną profeskę 🤗
dziękuję Wiolu za komentarz i obecność. ❤️
Pani Marioli chciałam zapytać o te sensorki,czy dla prawie czterolatka mogą być?jaka cena?i jak można zamówić?
jak najbardziej!
Zapraszam tutaj: mariolakurczynska.pl/produkt/zestaw-sensoryczny-pakiet-max/
Super super❤
Kurcze za dużo zabawek mamy 😔 ciężko przetłumaczyć dziadkom żeby tylu nie kupowali... 🤦♀️ Młody i tak najbardziej lubi auta do rozkręcania, klocki i ciastolinę.
Telewizor wyłączyła położna przy porodzie (poród domowy) i tak już zostało 😂 włączam jedynie aby obejrzeć swój serial ewentualnie jak młody jest w domu to przed drzemka oglądamy małpkę Ciekawski George (młody ma już ponad 2 lata i uwielbia te bajkę) a później są pingwiny na wieczór. Dobrze śpi i szybko usypia więc chyba wszystko jest ok.
🥰 oby się tak utrzymało, super sprawa!
Czy to samo dotyczy dorosłych?w sensie takim czy układ nerwowy dorosłych również tak reaguje na nadmiar bodźców?
Oczywiście, że tak. Z ta różnica, że zniesie więcej niz dziecko. Zwróć uwage, jak masz słabszy dzień, boli cię głowa, czy patrzenie w ekran pomaga? Czasem jak przesadzisz z "siedzeniem w telefonie" to moga bolec cie oczy i głowa. To jest sygnał przebodźcowania. Taki najprostszy i jasny. Jest ich wiele więcej.
I od razu mam przed oczami moja kochaną teściową, która mojej córce która miała jakieś 4 miesiece i chwilowo leżała w leżaczku nawieszala na pałąku wszystkie zabawki jakie moja córka miała w domu. I jakie było jej zdziwienie że mała zaczęła okropnie płakać. Do tej pory (a mała ma półtora roku prawie) nie rozumie, że im mniej tym lepiej. Najchętniej to by jej całą podłogę zakryła zabawkami żeby jak to mówi, miała w czym wybierać. I nie dochodzą żadne argumenty. Dlatego mimo, że nie chcialam ograniczać córce kontaktu z babcią, częściowo ograniczam, bo podważa mój autorytet na każdym kroku. Kupuje jej prezenty na każde spotkanie, mimo, że prosimy z mężem by tego nie robiła. Najchętniej razem z tesciem nakarmilaby ja czekoladą. No ale odbiegłam od tematu filmu. Faktem jest, że jak tylko zabawki są pochowane i w zasięgu wzroku dziecka jest kilka, to wtedy jest wszystko ok. A jak się nawyjmuje za dużo to nie bawi się niczym bo skupić się nie może ma żadnej.
Dziękuje Ci Bogumiło za ten komentarz 🤗
Moja teściowa również wszystko co ustalałam to podważała 😂 mówiłam że nie chcę żeby moje miesięczne dziecko oglądało TV , ona zaś stwierdzała że będzie przy tv dziecko usypiać. I tak robiła. Twierdząc, że jej córka tak zawsze robi i jest lepszą mamą niż ja. To samo było gdy dziecko zaczynało pełzać. Brałam maluszka na podłogę i zachęcałam do ruchu. A teściowa kupiła łóżeczko turystyczne, przywiozła i stwierdziła, że mały ma być w nim bo sobie krzywdę zrobi kręcąc się między dorosłymi. I oczywiście łóżeczko postawiła przed telewizorem 😂 powiedziałam, że moje dziecko nie pies że ma siedzieć w kojcu. Ale do niektórych ludzi nie docierają argumenty. Dlatego odcięłam się z dzieckiem i nasze życie się zmieniło o 360*. Maluszek już nie miał napadów strasznego płaczu itp.
Mam ważne pytanie w kierunku o którym mówiłaś. Mianowicie czy to jak podnosi się niemowlaki (szybko, energicznie, wolno) może mieć wpływ na to czy później ma napady lęku... Najprościej mówiąc coś typu: paro latek może mieć problem z zaśnięciem z powodu efektu upadania podczas snu?? Mam nadzieję że zrozumiesz o co mi chodzi. Myślę że wiele z nas miało to podczas dzieciństwa. Jestem ciekawy wyjaśnienia pozdrawiam serdecznie 😊
Jarecki, nigdy nie odpowiadałam na tak postawione pytanie. Zjawisko lęku jest bardzo złożone i ma szeroką etiologię. Duzym uproszczeniem i ztrywializowaniem byłoby wyprowadzenie takiej zależności, jaka sugerujesz. Oczywiście sposób podnoszenia dziecka ma znaczenie, jednak nie mozemy powiedzieć, że jest żródłem lęków dziecka, to tak nie działa. To nie jest az takie proste. Pozdrawiam ciepło😀
@@doradcarodzicielskimariola3622 dziękuję za odpowiedź 😊😉
Dobry filmik!
Super, że Ci sie podoba!
Mój niespełna 20-miesięczny synek od 3 tygodni budzi się w nocy nawet 10 razy. Płacze, krzyczy, skacze. Nie włączamy przy nim tv w ogóle, a telefonów używamy tylko jeśli musimy załatwić jakąś ważną sprawę. Nie ma żadnych zabawek grających, migających itp. W ciągu dnia bawimy się z nim, tańczymy, wygłupiamy. Synek bardzo często rzuca wszystkim i czasami potrafi nas uderzyć, choć nigdy go nie uderzyliśmy. Tłumaczymy, zakazujemy, a on na nas wtedy nie patrzy i po chwili robi to samo. 3 miesiące temu urodziła się jego siostrzyczka, może tu jest przyczyna? Ale czy to wszystko powoduje budzenie się w nocy?
Wszystko robię źle 🥺😔 ogladam pani filmy i wszystko robię źle... Nie nadaje sie na matkę 😭😔🥺
👍👍
🤗🤗🤗
Staram się ograniczać telewizję, ale babcia ogląda pół dnia i dziecko(3 lata) chcąc nie chcąc jest telewizją atakowane, zwykle stawałam na głowie, aby ją odciągnąć i udawało się. Jednak ostatnio szybko się nudzi innymi aktywnościami i tylko kombinuje żeby oglądac telewizję. Mam też wrażenie, że im bardziej ja ograniczam tym jest gorzej i wtedy domaga się np słodyczy, i tak w kolo. Sprawy nie ułatwia fakt, że mam 1,5 miesieczna córkę, zapewne jest to dla nie rowniez stres. Są dni, że jest lepiej, ale jestem tym trochę zmęczona..
Cóż mam napisać, kochana....nie mogę pochwalić ani usprawiedliwić. To ty jesteś odpowiedzialna za dziecko, nie babcia. Przecież możesz zorganizować inna opiekę, skoro nie jesteś zadowolona z babci. Nie przerzucaj odpowiedzialności na babcię, Ty jesteś Mamą. Chciałabym Cie podnieść na duchu, ale na tym profilu aspekt przedawkowania elektroniki jest bardzo ważny.
@@mariolakurczynska2679 Tylko że to nie jest kwestia organizacji opieki, bo babcia mieszka z nami ..
@@paulinab.7665 a gdyby od tego zależało zdrowie dziecka, pozwoliłabyś babci na takie zachowanie? To nie ma znaczenia, gdzie babcia mieszka. Owszem, czasem jest łatwiej, czasem trudniej, jednak zastanów sie, co jeszcze możesz zrobić w tej sprawie? I dlaczego dajesz swoja zgodę na coś, co nie jest dla dziecka dobre?
@@mariolakurczynska2679 Problem w tym, że babcia ma prawie 80 lat i uznaje telewizję za jedyną swoją atrakcję.. A ja właśnie przez materiały, takie jak ten próbuje znaleźć sensowne rozwiązanie dla tej sytuacji ..
Po wielokrotnych rozmowach i próbie znalezienia kompromisu dowiedziałam się w końcu ze wychowuje dziecko w reżimie( bo dodatkowo o zgrozo próbuje kontrolować ilość jedzonych słodyczy) i że później to się na mnie zemści...Brak sił.
Od zawze zwracam uwagę na to, by nie przebodzcowac dzieci. Pomagam w zabawkach odkrywać nowe „funkcje” np. dotykać w rożny sposób. Często borykamy się z zaburzeniami snu - wybudzanie z płaczem, problem z usypianiem. Są sytuacje iż wiem ze to z przebodzcowania lub malej ilości snu w dobie, często jednak jestem przekonana ze powinno być ok a dziecko i tak budzi się z płaczem. Ciężko to interpretować, córka ma prawie półtora roku i zabkuje. Co jest spowodowane bólem a gdzie są błędy? Ciężko samemu ocenić
Klaudia, prawdą jest, że ciezko to samemu ocenić, jednak nie znając sytuacji nie jest łatwiej☺️ Przy ząbkowaniu dzieci zachowują się inaczej, trzeba przeczekać ten trudniejszy czas jednocześnie zwracając uwagę na ograniczanie niepotrzebnych bodźców.
Pani Mariolo, a co z piosenkami dla dzieci, czy śpiewanie niemowlakowi piosenek przy akompaniamencie utworów z RUclips może powodować przebodźcowanie? Wiem że śpiewanie samo w sobie jest dobre dla małych dzieci ale zastanawia mnie czy odtwarzanie piosenek na telefonie (bez możliwości oglądania obrazu przez małe dziecko) nie zaszkodzi maluchowi.
Mogę wypowiedzieć się z mojego doświadczenia ze tak. Dźwięki z telefonu ( nawet jeśli jest to tulko ścieżka muzyczna) są intensywne. Dziecko słyszy mamę ale jest bardziej zainteresowane tym nowym co słyszy. Zaczyna słyszeć nie dzwięki tylko szum. Ja zrobiłam ten błąd ze puszczałam muzykę z YT po 1 rż ( pare innych rzeczy tez źle zrobiłam) i dziś mam problem z koncentracją u córki ( ma 2,5 lat) U drugiego dziecka już tego błędu nie popełnie
Jeżeli chodzi o te najmłodsze dzieci, noworodki, niemowleta, trzeba bardzo uważac. Ich słuch dopiero sie kształtuje. Dźwięki z telefonu nie sa przystosowane do delikatnego ucha w trakcie rozwoju. To sa gadżety dla dorosłych. Im nie szkodzą. Lepiej spiewac samemu albo wybierać specjalne utwory dla niemowląt. 🌺
Ja bardzo dużo puszczałam muzyki z RUclips. Codziennie po kilka godzin. Czy małej mogło się coś stać ze słuchem?
Ja staram się aby nie było przeboćcowane, ale moja teściowa to jeden wielki bodziec w dodatku przemądrzały
Ooooj, przykro mi😌
Czy objawami przebodźcowania mogą być gryzienie rzucie ubrań lub obgryzanie paznokci. Mamy ustaloną ograniczoną ilość bajek i piosenek z You tube od zawsze ale np w czasie oglądania ma potrzebę żucia ubrania lub kocyka. A mówię o niedawnej 5 latce. No i nie lubi hałasu.
Trudno powiedziec jednoznacznie. Jeżeli dziecko nie lubi hałasu , może to wskazywac na przestymulowanie albo na zaburzenia sensoryczne. Rzucanie ubraniami nie jest potrzebą, tylko rozładowaniem emocji, niestety niedopuszczalnym. Skoro takie rzeczy dzieja się podczas ogladania, ja bym sie mocno zastanowiła czy puszczanie bajek Twojemu dziecku na pewno jest realizowaniem jej potrzeby.
Nie rzucanie tylko żucie lub gryzienie czegokolwiek od ubrań po paznokcie czy kocyk. Narazie niczym nie rzuca ;) A nie lubi nadmiaru hałasu czyli długa zabawa z hałaśliwymi dziećmi i szuka chwili spokoju. Sama jest żywiołowa i hałaśliwa więc trochę mnie to dziwi. Bajki ogląda godzinę dziennie o ile nie jest chora i trzeba ją inhalować.
A zna pani skureczne metody, aby wytłumaczyć, żonie aby nie dawała małemu dziecku telefonu i telewizora? Obydwa urządzenia chodziły od rana do późnej nocy. Dziecko ruszyło z mową dopiero po zniszczeniu telewizora.
Tu na tym kanale zajmuję się relacją rodziców z dziećmi. Nie zajmuję się relacjami partnerskimi :) Jednak poruszasz bardzo ważny temat i zgodność rodziców w temacie elektroniki w życiu dziecka jest bardzo istotna.