2:55 ten neon to była taka owalna tablica, prostopadła do ściany budynku, z jednej strony rzeczywiście były głowy trzech świnek, a z drugiej strony te same trzy świnki były pokazane od tyłu i każda miała taki śmieszny, mały ogonek ... jestem rocznik 1961, jako dziecko wielokrotnie jeździłem tam z mamą tramwajem, któregoś razu byłem bardzo smutny i zapłakany, z jakiegoś dziecięcego powodu, i mama pokazała mi te świnki właśnie z jednej, a potem z drugiej strony ... pamiętam jak rozśmieszyły mnie te ogonki ...
2:55 ten neon to była taka owalna tablica, prostopadła do ściany budynku, z jednej strony rzeczywiście były głowy trzech świnek, a z drugiej strony te same trzy świnki były pokazane od tyłu i każda miała taki śmieszny, mały ogonek ... jestem rocznik 1961, jako dziecko wielokrotnie jeździłem tam z mamą tramwajem, któregoś razu byłem bardzo smutny i zapłakany, z jakiegoś dziecięcego powodu, i mama pokazała mi te świnki właśnie z jednej, a potem z drugiej strony ... pamiętam jak rozśmieszyły mnie te ogonki ...
👏👏👏👍✌️
Jedna poprawka: księgarnia Universus nie Universum, poza tym cudowna wycieczka.
A przed mozaiką neon Jelonek
Sielec, a nie Sielc?
WŁAŚNIE TEŻ JESTEM ZNIESMACZONY.WEDŁUG MNIE POWINNO BYĆ SIELC A NIE SIELEC.
Pan zdu