To ja dorzucę swoje 3 grosze, mam takiego akustyka marki Dowina, kupowałem struny od wiodących producentów, znanych ze strun do elektryków, wiadomo od kogo i grało, ale... kupiłem struny Medina Artigas, tanie- jakieś 2 dychy, zielone opakowanie, nagle gitara zagrała, struny w akustyku to jak przystawki w elektryku - 90% brzmienia :)
Początkującym radzę przy zakupie gitary poprosić o pomoc kogoś doświadczonego. Pierwszą rzeczą którą może sprawdzić każdy jest długość wybrzmienia. dobry instrument wybrzmiewa długo a głośność spada wolno. W dobrych gitarach to powinno być powyżej 15 sekund I ważniejszy jest w miarę równy poziom dźwięku na początku niż sama długość wybrzmienia.
W okolicach roku 1969 trafiła mi do ręki gitara akustyczna niemieckiej firmy Hohner. Na tle tego wszystkiego co dostępne było w sklepach ta gitara to była przepaść. Miała głęboki wyważony ton, doskonale wykończony gryf i idealnie stroiła. Mimo że PRL i NRD to jednakowa komuna to jednak niemcy robili sprzęt znacznie lepszy.
Hohner to nie NRD. NRDowska była Musima i to były przyzwoitej klasy instrumenty. Podobnie czeska Jolana. Ale i nasz Defil potrafił robić dobre (jak na średnio- niską półkę) instrumenty. Zwłaszcza w pierwszej połowie lat 70-tych i w drugiej połowie 80-tych.
W takich gitarach trzeba przypiłować siodełko, prożek dolny, usunąć ostre krawędzie, wyrównać i wygładzić progi, dociągnąć mocowania kluczy, wyregulować gryf. Jak chcecie widzowie, to ja Wam mogę ogarnąć te sprawy. Granie będzie łatwiejsze, przyjemniejsze, siła działająca na palce mniejsza, a żywotność strun większa. Proste :-)
Zapraszam do robienia zakupów w sklepie Thomann z moją polecajką www.thomann.de/pl/index.html?offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77 dzięki temu pomagacie mi utrzymać kanał i tworzyć treści dla Was. Dziękuję.
Jak szykacie akustyka epi to dr100 jest super. Gralem na nim 10 lat, kupiony z drugiej ręki. Nigdy nie mialem z nim zadnych problemow. Na dobrych strunach potrafi zabrzmieć.
Idąc tym tropem - zastanawia mnie czy kiedykolwiek pojawi się u Ciebie gitara klasyczna, jakiś test, porównania. Po wielu "elektrycznych" latach kupiłem "klasyka" od Ibaneza, pierwsze nylony w życiu. Mogę tylko powiedzieć - inny świat. Coś chyba kiedyś było na kanale ale raczej chodziło o te najtańsze wyroby gitaropodobne.
Siemanko. Pytanie mam. Czy warto zamienić-albo po prostu dokupić- klasyka (Yamaha C-30m) na akustyka (chociażby na w/przedstawionego HB) w obecnej sytuacji. Nauczyłem się już kilku akordów i paru melodii. Niedawno mojej córce kupiłem elektryka, bo też chciała się uczyć ale na swojej gitarze. I na nim chciałem wypróbować moje "umiejętności". I tu nastąpiło moje zdziwienie. Palce mi się na gryfie nie mieszczą :) . I tu sedno sprawy. Doczytałem, że akustyki mają węższy gryf, podobny do elektryków. Czy warto zamienić klasyka na akustyka, żeby łatwiej się na obu grało? W sensie, żeby od razu ćwiczyć "na wąskim gryfie" ? Raczej do domowego plumkania, z opcją-od czasu do czasu- pobawienia się elektrykiem córki?
@@ksantyp77 :) No właśnie mam na czym grać. Chodzi mi o to, czy akustyczna będzie bardziej zbliżona do elektryka i czy łatwiej będzie się grało na zmianę akustyk-elektryk niż klasyk- elektryk
@@arturpaw5454 no łatwiej, dlatego napisałem, kupuj i graj. A jak już skorzystasz z mojej polecajki w thomann to będzie mega sztos www.thomann.de/pl/index.html?offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77 dziękuję.
Po tygodniu nie mogę się nadziwić, że ta gitara kosztuje 375 zł.A le te struny 12-53 są straszne, w sensie fajnie brzmią ale twarde bardzo, paluszki się męczą, ( Ibanez 9-42, yamaha 10-46). Masz jakieś propozycje strun do Hb D120? Chciałbym dodać , że mój HB D120 CE BK akcja strun na 1p wg mojej chińskiej blaszki ok 0,8 na 12 progu pk 2,80mm. także jako początkujący, nie znam się ale dla mnie petarda, chyba OC się spisało.
Omikrofonowanie dla testow akustykow do przemyslenia. Ciut slabo srednio-niskie gadaja. Fajnie, ze je w takim komplecie w lape wziales na jednym filmiku. Fajna odmiana :)
Zapytam z ciekawości,może ktoś z oglądających a być może sam Ksantyp coś o tym powiedzą. Mam wiosełko marki C.G.Winner . Ciężko cokolwiek w internecie znaleźć na temat tej produkcji,gita z lat 80,kawał solidnego drewienka bo do najlzejszych nie należy. Jedyne co kiedyś gdzieś przeczytałem to ,że założyciel tej marki miał powiązania z Fenderem. Czy ktoś może ma taką gite? Zastanawiam się nad jej odrestaurowaniem,ale po prostu nie wiem czy się opłaca 😅 pozdro 😁
Ten ,,epi,, to gówno.. Grałem na nim w 2 sklepach i w obydwu po 3 akordach odstawiałem. Generalnie hak ogrywałem tańsze gitary to te uznanych marek były gorsze od jakiś koreańskich i innych tym podobnych marek.
To ja dorzucę swoje 3 grosze, mam takiego akustyka marki Dowina, kupowałem struny od wiodących producentów, znanych ze strun do elektryków, wiadomo od kogo i grało, ale... kupiłem struny Medina Artigas, tanie- jakieś 2 dychy, zielone opakowanie, nagle gitara zagrała, struny w akustyku to jak przystawki w elektryku - 90% brzmienia :)
a ja polubiłem akustyki z firmy Ibanez . Mają to coś ,ciężko mi to opisać ale mi leżą jak ulał .
Początkującym radzę przy zakupie gitary poprosić o pomoc kogoś doświadczonego. Pierwszą rzeczą którą może sprawdzić każdy jest długość wybrzmienia. dobry instrument wybrzmiewa długo a głośność spada wolno. W dobrych gitarach to powinno być powyżej 15 sekund I ważniejszy jest w miarę równy poziom dźwięku na początku niż sama długość wybrzmienia.
W okolicach roku 1969 trafiła mi do ręki gitara akustyczna niemieckiej firmy Hohner. Na tle tego wszystkiego co dostępne było w sklepach ta gitara to była przepaść. Miała głęboki wyważony ton, doskonale wykończony gryf i idealnie stroiła. Mimo że PRL i NRD to jednakowa komuna to jednak niemcy robili sprzęt znacznie lepszy.
Hohner to nie NRD. NRDowska była Musima i to były przyzwoitej klasy instrumenty. Podobnie czeska Jolana. Ale i nasz Defil potrafił robić dobre (jak na średnio- niską półkę) instrumenty. Zwłaszcza w pierwszej połowie lat 70-tych i w drugiej połowie 80-tych.
@@tomekpawwawPrzepraszam. Oczywiście masz rację. Hohner to nie była firma z wschodnich Niemiec czyli NRD.
W takich gitarach trzeba przypiłować siodełko, prożek dolny, usunąć ostre krawędzie, wyrównać i wygładzić progi, dociągnąć mocowania kluczy, wyregulować gryf. Jak chcecie widzowie, to ja Wam mogę ogarnąć te sprawy. Granie będzie łatwiejsze, przyjemniejsze, siła działająca na palce mniejsza, a żywotność strun większa. Proste :-)
w 80 % gitar do 3000, a nawet czasami drożej to wszystko trzeba zrobić mniej lub bardziej. Też prowadzę serwis, pozdro
Drogi Ksantypie! PRO to skrót od PROmocji- to przecież oczywiste.
Zapraszam do robienia zakupów w sklepie Thomann z moją polecajką www.thomann.de/pl/index.html?offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77 dzięki temu pomagacie mi utrzymać kanał i tworzyć treści dla Was. Dziękuję.
Jak szykacie akustyka epi to dr100 jest super. Gralem na nim 10 lat, kupiony z drugiej ręki. Nigdy nie mialem z nim zadnych problemow. Na dobrych strunach potrafi zabrzmieć.
Idąc tym tropem - zastanawia mnie czy kiedykolwiek pojawi się u Ciebie gitara klasyczna, jakiś test, porównania. Po wielu "elektrycznych" latach kupiłem "klasyka" od Ibaneza, pierwsze nylony w życiu. Mogę tylko powiedzieć - inny świat. Coś chyba kiedyś było na kanale ale raczej chodziło o te najtańsze wyroby gitaropodobne.
W tym czuje się najmniej kompetentny
Ja lubię klasyki ale te z wąskim gryfem
@@ksantyp77 Niekoniecznie. Gitary klasyczne mają teraz pręt, piezo, absolutnie wejście "jack", nie trzeba ich mikrofonować ;)))
Siemanko. Pytanie mam. Czy warto zamienić-albo po prostu dokupić- klasyka (Yamaha C-30m) na akustyka (chociażby na w/przedstawionego HB) w obecnej sytuacji. Nauczyłem się już kilku akordów i paru melodii. Niedawno mojej córce kupiłem elektryka, bo też chciała się uczyć ale na swojej gitarze. I na nim chciałem wypróbować moje "umiejętności". I tu nastąpiło moje zdziwienie. Palce mi się na gryfie nie mieszczą :) . I tu sedno sprawy. Doczytałem, że akustyki mają węższy gryf, podobny do elektryków. Czy warto zamienić klasyka na akustyka, żeby łatwiej się na obu grało? W sensie, żeby od razu ćwiczyć "na wąskim gryfie" ? Raczej do domowego plumkania, z opcją-od czasu do czasu- pobawienia się elektrykiem córki?
kup se i graj
@@ksantyp77 :) No właśnie mam na czym grać. Chodzi mi o to, czy akustyczna będzie bardziej zbliżona do elektryka i czy łatwiej będzie się grało na zmianę akustyk-elektryk niż klasyk- elektryk
@@arturpaw5454 no łatwiej, dlatego napisałem, kupuj i graj. A jak już skorzystasz z mojej polecajki w thomann to będzie mega sztos www.thomann.de/pl/index.html?offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77 dziękuję.
@@ksantyp77 No i namówiłeś mnie, z polecajki oczywiście. Mega sztos to Twoje podejście do widzów.Dzięki
Po tygodniu nie mogę się nadziwić, że ta gitara kosztuje 375 zł.A le te struny 12-53 są straszne, w sensie fajnie brzmią ale twarde bardzo, paluszki się męczą, ( Ibanez 9-42, yamaha 10-46). Masz jakieś propozycje strun do Hb D120?
Chciałbym dodać , że mój HB D120 CE BK akcja strun na 1p wg mojej chińskiej blaszki ok 0,8 na 12 progu pk 2,80mm. także jako początkujący, nie znam się ale dla mnie petarda, chyba OC się spisało.
Omikrofonowanie dla testow akustykow do przemyslenia. Ciut slabo srednio-niskie gadaja. Fajnie, ze je w takim komplecie w lape wziales na jednym filmiku. Fajna odmiana :)
#WięcejKuli #WięcejGutka #WięcejZenonXantana
Komentarz dla zasięgów kanału 👍
Zapytam z ciekawości,może ktoś z oglądających a być może sam Ksantyp coś o tym powiedzą. Mam wiosełko marki C.G.Winner . Ciężko cokolwiek w internecie znaleźć na temat tej produkcji,gita z lat 80,kawał solidnego drewienka bo do najlzejszych nie należy. Jedyne co kiedyś gdzieś przeczytałem to ,że założyciel tej marki miał powiązania z Fenderem. Czy ktoś może ma taką gite? Zastanawiam się nad jej odrestaurowaniem,ale po prostu nie wiem czy się opłaca 😅 pozdro 😁
Sie ma co bys mi polecił hambacker pod mostek fender player zeby było mięcha troche bo ten seryjny jakis taki ....
Jak mogę coś dodać od siebie to z mięsem masz wszystkie blues pickups 😊
@@artysta122 chodzi zeby bylo cięzko
@@piotrkarbowiak1894 tutaj to już od wyboru do koloru :D
Vermilion Pickups
@@ksantyp77 dzieki
Fender, Epiphone, Harley Benton jeżeli idzie o brzmienie.
Co to za model gitary na miniaturce?
Washburn jakiś, nie miałem innej fotki
Szkoda, że test wykonano bez mikrofonowania tych gitar.
Zoom q8 to dobra opcja mikrofonowania
Są jeszcze tańsze gitary a najlepsze to są no name z Chin za 150-200 zł. xD to dopiero antygitary.
Najlepiej brzmi Harley, potem Fender, najgorzej wypadł Epiphone.
Gitara gra....aaa
Ten ,,epi,, to gówno.. Grałem na nim w 2 sklepach i w obydwu po 3 akordach odstawiałem. Generalnie hak ogrywałem tańsze gitary to te uznanych marek były gorsze od jakiś koreańskich i innych tym podobnych marek.
Po próbkach najgorzej brzmi Fender... - bardzo puste bez środka. Najlepiej Benton, a po środku Epiphone.