Brakuje tak jak u Amerykanów: zabudowanego agregatu prądotwórczego włączanego z kabiny oraz inwertera/falownika, paneli fotowoltaicznych. Amerykanie montują markizy z czujnikiem siły wiatru, zwijające się automatycznie przy silniejszych podmuchach. Nie widzę informacji, czy jest to wersja nazywana pakietem zimowym, patrz klimat umiarkowany. W takim standardzie cena powala. Przesadzone o jakieś 200 k zł. Pozdrawiam.
Myśle, że dużym problemem w Europie jest kwestia wagi i stąd te ograniczenia. Co do ceny mocno Pan przesadził VW CRAFTER na ramie w salonie VW w podobnej konfiguracji tzn. silnik 177 KM, automat i full led to koszt ok 240 tys zl brutto za sam pusty pojazd - a gdzie w tym wszystkim zabudowa :)
@@TruenoPlay Firma VW wielokrotnie pokazała jak robi w przysłowiowe jajo klientów. W Europie, w USA. Są wyraźne sygnały, że dajemy się "golić" w Europie w biały dzień. Rekompensują sobie na nas karę blisko 3 mld dolarów z 2017, czy dalsze 11 mld. Co do kwestii golenia w rękawiczkach - samochód elektryczny na rynek europejski od 180 k zł wzwyż, rynek azjatycki 80 k zł. I mówienie o gołej ramie z silnikiem w automacie za 240k zł to jest golenie Europejczyków. Zgodzę się, że wspomniane DMC 3500 kg to anachronizm. Są duże szanse, że biurokraci z Brukseli podniosą DMC na kat. B do 4250 kg.
Zgodzę się w kwestii samochodów elektrycznych, które bez akcji dopłat nagle zaczynają tanieć na rynku europejskim. Widać, że poprzednie ceny były sztucznie ustalone i zawyżone tym samym - dotyczy to praktycznie wszystkich producentów. Nie krzyżował bym tutaj VW bo inni producenci mają zbliżone ceny za takie pojazdy, mam na myśli: Ducato, Transit czy Sprinter. Niestety takie są realia rynku, że za te wszystkie wymogi UE przychodzi nam zapłacić ...
@@TruenoPlay Tutaj mamy porównanie ruclips.net/video/YJrBum0iVmU/видео.htmlsi=N8HXZ3-uMzZIsf2a Oczywiście inna klasa, pełna integra marki Mobilvetta. Chodzi mi o to, co możemy otrzymać za kwotę 490 k zł. W moim przypadku zwracam uwagę na najważniejsze szczegóły: queens bed, DMC 3,5 t oświetlenie wewnątrz i wnętrze w jasnej stonowanej kolorystyce. We wspomnianym przeze mnie modelu marki Mobilvetta brakuje izolacji pomiędzy garażem a łóżkiem. Dlatego moim zdaniem prezentowany w materiale model marki Knaus w takim wykończeniu nie jest wart wspomnianych 454 k zł.
![VW California Ocean 2.0 TDI 204 hp DSG Test Drive and Review + LEGOLAND! [4k]](http://i.ytimg.com/vi/9-ZsSDOhNgo/mqdefault.jpg)
Brakuje tak jak u Amerykanów: zabudowanego agregatu prądotwórczego włączanego z kabiny oraz inwertera/falownika, paneli fotowoltaicznych. Amerykanie montują markizy z czujnikiem siły wiatru, zwijające się automatycznie przy silniejszych podmuchach. Nie widzę informacji, czy jest to wersja nazywana pakietem zimowym, patrz klimat umiarkowany. W takim standardzie cena powala. Przesadzone o jakieś 200 k zł. Pozdrawiam.
Myśle, że dużym problemem w Europie jest kwestia wagi i stąd te ograniczenia. Co do ceny mocno Pan przesadził VW CRAFTER na ramie w salonie VW w podobnej konfiguracji tzn. silnik 177 KM, automat i full led to koszt ok 240 tys zl brutto za sam pusty pojazd - a gdzie w tym wszystkim zabudowa :)
@@TruenoPlay Firma VW wielokrotnie pokazała jak robi w przysłowiowe jajo klientów. W Europie, w USA. Są wyraźne sygnały, że dajemy się "golić" w Europie w biały dzień. Rekompensują sobie na nas karę blisko 3 mld dolarów z 2017, czy dalsze 11 mld. Co do kwestii golenia w rękawiczkach - samochód elektryczny na rynek europejski od 180 k zł wzwyż, rynek azjatycki 80 k zł. I mówienie o gołej ramie z silnikiem w automacie za 240k zł to jest golenie Europejczyków. Zgodzę się, że wspomniane DMC 3500 kg to anachronizm. Są duże szanse, że biurokraci z Brukseli podniosą DMC na kat. B do 4250 kg.
Zgodzę się w kwestii samochodów elektrycznych, które bez akcji dopłat nagle zaczynają tanieć na rynku europejskim. Widać, że poprzednie ceny były sztucznie ustalone i zawyżone tym samym - dotyczy to praktycznie wszystkich producentów.
Nie krzyżował bym tutaj VW bo inni producenci mają zbliżone ceny za takie pojazdy, mam na myśli: Ducato, Transit czy Sprinter. Niestety takie są realia rynku, że za te wszystkie wymogi UE przychodzi nam zapłacić ...
@@TruenoPlay Tutaj mamy porównanie ruclips.net/video/YJrBum0iVmU/видео.htmlsi=N8HXZ3-uMzZIsf2a
Oczywiście inna klasa, pełna integra marki Mobilvetta. Chodzi mi o to, co możemy otrzymać za kwotę 490 k zł. W moim przypadku zwracam uwagę na najważniejsze szczegóły: queens bed, DMC 3,5 t oświetlenie wewnątrz i wnętrze w jasnej stonowanej kolorystyce. We wspomnianym przeze mnie modelu marki Mobilvetta brakuje izolacji pomiędzy garażem a łóżkiem. Dlatego moim zdaniem prezentowany w materiale model marki Knaus w takim wykończeniu nie jest wart wspomnianych 454 k zł.