Panie Piotrze, czasem Pan mówi, że mógłby Pan rozprawiać na jakiś temat w nieskończoność. Myślę, że znalazłby Pan szerokie grono słuchaczy takich długich opowieści :) Świetnie się Pana słucha, bardzo fajnie Pan tłumaczy i przekazuje swoją wiedzę. Zachęcam Pana do wydłużania tego typu wywodów. Pozdrawiam
Witam serdecznie Zgadzam się z kwestią towarzystwa podczs wypraw wędkarskich szczególnie z Synkiem coś co daje radość po mimo ryb. Jak zwykle masa wiedzy ciągle ogladm w sumie słucham 😊 pozdrawiam z Wlkp i leci łapa 👍😉
Uważam, że nie ma idealnego rozwiązania moi drodzy. U mnie na jeziorze, którego niestety nie zdradzę, ale opowiem o samej wodzie i przynętach. Okonie + szczupaki to lipiec/sierpień tam. Wiem... brzmi jak abstrakcja, ale tak właśnie jest :) Kolor wody jest tak brązowo/zielony, że przynęta 15cm pod wodą ginie w zasięgu wzroku. Przewaliłem tony gum, od fluo, po naturale i kolory herbaciane, motoroil itp... Wiecie co w takim syfie najlepiej się sprawdza? CIEMNE BRĄZOWE gumy. A koniem trojańskim okazał się w takim bagnie "KEITECH Easy Shiner LT#30 Pumpkin Green FLK". Ciemnobrązowa guma z zielonym brokatem. Wytłumaczy to ktoś? Sam tego nie potrafię zrozumieć. Mam swoje miejsce na okres letni. Najeżdżam stado okoni. Naprawdę spore. Zrobiłem test na stadzie. Wszystkie gumy, poza brązowymi, herbacianymi itp. nie działały. A przypomnę, że przynęta po około 15cm jest niewidoczna :). (NATURA)
Mieszkam nad jeziorem gdzie woda jest zielona, latem widać na 20 cm. Najlepsze okazywały sie wtedy obrotówki. Późną jesienią gdy zakwit wody zniknie, przejrzystość wzrasta do 0,8- 1 m. Wtedy okonie bardzo dobrze żerują i można eksperymentować z przynętami. Zauważyłem, że okonie nie reagują wtedy na jasne gumy, albo tylko je odprowadzają. A biorą na ciemne i to każde - zielone, brązowe, czarne , fioletowe. Łowię też na innym bardzo czystym, głebokim jeziorze. Tam szczupaki i okonie biorą na obrotówki srebrne i czarne, podobnie jest z woblerami. Nie stwierdziłem ścisłej zależności miedzy kolorem a porą dnia, wiec często zmieniam przynęty. Ale mam kolegę który przynęt prawie nie zmnienia. 95% czasu łowi na rippery koloru denaturat z brokatem. Na każdych zawodach spiningowych jest w pierwszej piątce. I bądź tu madry...🙂
Moim zdaniem najskuteczniejsze są barwy naturalne woblerów , w sensie takie jakie imitują barwy ryb które występują w danym łowisku . Łowiąc na stawie szczupaki robiłem woblerki w kolorystyce karasia japońca gdyż była to dominująca tam ryba, czyli ciemny grzbiet i srebro na reszcie i było to bardzo skuteczne.
Panie Piotrze zgłaszam się do adopcij 😉 Jak byłby Pan zainteresowany to zapraszam😉 Mistrzostwo świata są Pana "vlogi".. Wiedza i doświadczenie kosmos!! Słuchamy Pana jak ministrant nowego Proboszcza na mszy!
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie, teraz tylko ruszać nad wodę :) Swoją drogą, ostatnio jakoś średnio przekonany do percha 12, założyłem go i stwierdziłem że będę go bardzo agresywnie, mocno i szybko ściągał. Fakt rzuty były dosyć bliskie (nie wiem z czego to wynika, bo w końcu 36g) dodatkowo multiplikator troszkę to utrudniał :D ale po dodaniu 10g znacznie poprawiła się lotność i okazało się że perch wręcz zawisał w toni i pooowolutku wychodził do góry ale działo się to po krótkiej przerwie. moje prowadzenie wręcz przypominało wyrywanie przynęty z zielska co chwile, jednak tamtego dnia okazało się to skuteczne i mój perch real roach dostał kilka razy zębami :) Mój brak wiary w tą przynętę zniknął tamtego dnia, gdyż byłem przekonany że jest to przynęta tylko i wyłącznie pod trolling, właśnie ze względu na te średnie właściwości lotne. Jaki był pierwotny zamysł jeśli chodzi o percha 12F?
Multiplikator ułatwia rzucanie tym woblerem wbrew pozorom. Z kołowrotka o stałej szpuli jest dużo przypadków splątania dolnej kotwicy z przyponem. Multik to eliminuje prawie do zera. Jeśli blisko leci to trzeba trochę odważniej rzucać. Generalnie powinien latać całkiem nieźle. Wersja suspending to dobry pomysł. Na "stopach" jest większość brań. Czekam na relację! Powodzenia.
@@ppprofishing może to kwestia porównania, bo porównuje to do bardzo lotnych jerkow czy też gum po 18 centymetrów 😅 aczkolwiek też mam problem z rzucaniem minnowem 9 czy pike jointed bodajże 13, wiadomo z innego zestawu ale jednak. Chociaż nie mówię że jestem najlepszy w rzucaniu castem i może to być też problem w technice. Natomiast wracając do percha bardzo mnie zaskoczył gdyż prowadzony tak od niechcenia niedbale i nie podobnie do niczego jako jedyny dał znać że coś w tej wodzie jeszcze pływało. Informacje o kolorach na pewno wykorzystam następnym razem już notatki porobione 💪 swoją drogą to notatek z Pańskich filmów mam więcej niż że studiów 😂😂😂
@@reggie_bfs Perch ma to unikatowe, idealnie dobrane , wyraziste kolebanie, które wabi szczupaki. Miło się nim łowi. Gdy po kilku latach zerwałem ster swojemu Perch 8 f hot perch, to dorobiłem drugi, wkleiłem kawałeczek twardego styropianu i pomalowałem. I znów kosił szczupaki po korekcie przedniego oczka, bo oczywiście ster krzywo wkleiłem.
Dzień dobry, bardzo lubię łowić na poppery i nigdy nie kupiłem takiego, który jest cały biały, bądź tylko od spodu. W jakich sytuacjach polecałby Pan używania takiej przynęty w tym właśnie kolorze? Czy nie jest to nierozważne? Przecież znaczna większość ryb żyjących w toni ma białe bądź jasne brzuchy a niektóre ptaki także znalazły na swojej drodze ewolucji tą tajną broń, lecz nie po to aby ukryć się przed drapieżnikiem. Pozdrawiam!
jak Pan wie ryba nie potrzebuje wzroku do upolowania ofiary (dowód - wielokrotne przypadki łapania szczupaka nocą, i skrajny opisany w literaturze - funkcjonowanie z powodzeniem szczupaka pozbawionego wzroku) . Sam wzrok jest też specyficzny w zależności od gatunku , ale ich naczelną cechą jest krótkowzroczność. Należy sobie uzmysłowić że te wszystkie wymyślne wzorki i realistyczne drobne detale , jak płetewki . To wszystko jest ,,marketing,, dla wędkarza. Kolor ( w większości przypadku odcień szarości ) ma znaczenie np. w wodzie o przejrzystości 30 cm dopiero na samym końcu. Pozdrawiam proszę o kontynuacje .
Dzięki za ciekawy komentarz. To prawda, że ryby dają sobie radę nawet po oślepieniu. Teoria, że nie potrzebują wzroku do polowania wydaje się jednak trochę naciągnięta. Oczywiście postrzeganie kolorów przez ryby jest uzależnione od gatunku. Niektóre widzą mniej barw niż człowiek (sandacz, sum) ale inne o wiele więcej (pstrąg). Nie zgadzam się jednak, że "płetewki" to wyłącznie marketing. Niemieccy ichtiolodzy robili badania tego tematu karmiąc szczupaki gupikami o różnym ubarwieniu. Wynik był jednoznaczny - drapieżnik ten potrafi rozróżniać nawet niewielkie różnice w "uwzorzeniu". Oczywiście możemy dyskutować nad tym, czy i jakie ma to znaczenie w momencie decyzji o ataku. Jednak to, że potrafią zauważyć i co za tym idzie również "docenić" realistyczne ubarwienie przynęty jest pewne! Co do kolorów to fakt i mówiłem o tym wiele razy - mają znaczenie na samym końcu. Jednak z pewnością nie z odległości 30cm tylko znacznie większej (vide kolory "fluo"). Co do krótkowzroczności to jednak nie ma Pan racji. Pstrągi np potrafią jednocześnie wyostrzyć wzrok na przynęcie i obiektach odległych (np wędkarz na brzegu). Z praktyki - czy łowił Pan klenie? Myślę, że nikt, kto zna ten gatunek nie powie, że ryby mają słaby wzrok. Moim zdaniem klenie potrafią zaobserwować ruch na brzegu z odległości kilku metrów.
@@ppprofishing Wszystko prawda i wielka zgoda. Jak Pan wspomniał w filmie , sprawa jest bardzo złożona i zależna od okoliczności . Ja opisywałem przypadek na mojej wodzie gdzie w przewadze jest widoczność do 30 cm a może i mniej . W czystej , nawet uzbrojonego żywca ( czyli idealna przynęta) potrafią nie podjąć rozróżniając zagrożenie. A linia boczna , wąsy suma to już temat rzeka . Najważniejsze aby nie uważać ryby za głupie . Rozumieć ich behawioryzm , uwarunkowania i habitat. A przede wszystkim je szanować i nie traktować jak wrogów. I dla tego , gdy duże osobniki , bardzo ostrożne i doświadczone , z powodu swego mocnego instynktu drapieżnika dają nam się złapać . Należy oddać im cześć i w podziękowaniu wypuścić. Ja nazywam je ,,Pomnikami Przyrody ,, lub ,,Królami Rzeki,, . Interesujące filmy , proszę o więcej
@@CM-cc2qc No to dla ciebie Kolego . Znam doświadczenie z przekazu, nie z czytania metodologii. Do basenu z zabrudzoną nieprzejrzystą wodą wpuszczono białą rybę, która się w międzyczasie przemieściła . Po pewnym czasie wpuszczono suma . Sum natrafił na trop ryby i następnie bezbłędnie nim podążył . Odtworzył trasę poruszania się białej ryby i ja skutecznie zaatakował.
Nie ma idealnej przynęty na każdą wodę. Podstawą jest być jak najczęściej nad wodą i stosować różne modele i kolory a jeszcze bardziej ważną rzeczą jest wyciąganie wniosków. Na początku sezonu wiadomo najłatwiej bo walą we wszystko potem z grzechotką lub bez, może slider może fatso, skinner różnie...po prostu trzeba często obcować nad wodą i wnioski z czasem same się nasuną...
To samo z miejscami, gdzie czają się ryby. Człowiek zapamiętuje miejsca, gdzie był kontakt z rybą i potem ma w głowie mapę z zaznaczonymi punktami. A rzeka dodatkowo zmienia się co kilka lat - powalone drzewa, meandry, dołki.
Panie Piotrze , dlaczego w produkcji woblerów salmo slider nie wracacie do kolorów np, ; ABL, SGH , które na aukcjach osiągają wysokie ceny z uwagi na to że są unikatowe i trudno dostępne. ???
Z naukowego punktu widzenia jest tak..... - wszystkie kolory widziane spod wody na tle nieba zanikają i są zbliżone do czarnego. - pierwszym kolorem, który zanika wraz ze zwiększaniem się głębokości jest czerwony. - a najdłużej widzialnym jest niebieski - na dużych głębokościach to nie kolor ma znaczenie, a kształt i wzór na powierzchni danej przynęty.
Sporo w tym racji. Chociaż nie zawsze szczupak obserwuje i atakuje przynętę od dołu. Stąd duża skuteczność kolorów kontrastowych (np Green Tiger), które są widoczne na każdym tle. Poza tym kolory nie "zanikają" w zależności od tego, z której strony się na nie patrzy (np od dołu) tylko od głębokości wody oraz stopnia jej przejrzystości. Jeszcze jedna, drobna uwaga - najdłużej po wodą widoczny jest kolor fioletowy a nie niebieski. Oczywiście dla człowieka bo niektóre ryby widzą lepiej. Polecam stary materiał na ten temat - ruclips.net/video/707YWnFAW7k/видео.html
@@ppprofishing Bardzo dziękuję za cenne uwagi. Oczywiście krańce spektrum 400 nm, czyli UV i drugi koniec 700 nm czyli IR są zawsze granicami. Z tym fioletem jest coś na rzeczy i wielokrotnie się o tym przekonałem łowiąc okonie w Polsce i w Skandynawii. Gdy brania sa słabe, to zakładam KeiTech Crazy Flapper 3.6" w kolorze 408T Electric June Bug....i okonie reagują dość szybko.
Нельзя ли приманки Salmo продавать в Украине, России и Белоруссии под маркой FOX RAGE? Все помнят легендарные имена и охотно бы покупали Sweeper Slider Fatso Jack
Wiecie co powiem wam tylko tyle mój kolega od dwóch lat łowić na jedną obrotówke jedną wędkę coś śmieszne sumową do 200 g wyrzutu i ciągnie szczupaki że głowa mała chodzę z nimi raz na ryby I choć mam sprzęt za parę tysięcy to nie mam z nim żadnych szans i nie masz umowę że nie wiem jak co prowadzić bo też łapie ładne szczupaki ale w porównaniu do niego pokaż czasami nie wiem co jest grane on cały czas z tą jedną obrotówka nic nie kombinuje plecionka od Chińczyka i jak biorę tą białą szczupak ze szczupakiem w którym roku 1 Maja przy mnie 90 cm dzisiaj 78 a reszta tego gówna to tylko reklama i promowanie firm tak mi się wydaje
Świetna historia! To jest najlepszy dowód na to, o czym mówiłem wiele razy. Ani przynęta ani inny element zestawu nie łowią ryb. Ryby łowi WĘDKARZ! Jednak temat nie jest do końca tak prosty jak się Koledze wydaje.
Panie Piotrze mieszkam w USA i lowie na tych wodach mamy tu duzo szuplego w tym muskie sam lowie cale zycie jednak z reguly na rapale i inne od jakiegos czasu zaczelem lowic na salmo piekne wobki dlatego mam pytanie odnosnie slider jako jednej z najskuteczniejszych na zebacza ale nie znam sie na oznaczenianiach tych woblerow lowie w wiekszosci na rzekach prosba moja do Pana jest aby jesli mozna napisal mi pan jaki zestaw kupic sliderow dokladnie i w jaki zestaw sie uzbroic bede bardzi wdzieczny pozdrawiam serdecznie
f- floating/pływający s- sinking/ tonący rozmiary i waga są podane na opakowaniu. Na początek 10 cm. Kolory: jakiś fluo (hot perch jest swietny), jakiś holograficzny i jakiś realistyczny. 3- 4 woblery i można się bawić.
Dużo ciekawych słów ale jako wędkarz nie mogę się ze wszystkimi zgodzić.Po pierwsze z naturalnymi kolorami to tak jest ze czasem się uda coś złowić a czasem nie.Są takie przynety w pewnym kolorze na które osobiscie ja moge zawsze liczyć na wodach na których wędkuję.Mam już to sprawdzone przez kilka lat.Może nie zawsze coś złowię ale praktycznie za każdym razem coś atakuje te przynetę.Albo szczupak albo okoń albo boleń czy sandacz.Nie podam nazwy ani producenta bo niby czemu miałbym to zrobić skoro ja sam musiałem do tego dojść? Takie filmiki z reguły tylko są sponsorowane przez dane firmy produkujące przynęty i sprzęt wedkarski i nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.Nie dajcie się mamić opowiesciami o jakiś super wędkach ,kołowrotkach i przynętach i nie wywalajcie pieniędzy ..Piszę to w szczególności do poczatkujących. Kij może być najtańszy oby wytrzymał to co chcecie złowić, kołowrotek też taki aby równo zwijał nie zacinał się i nie przepuszczał przy holu ryby.Do reszty musicie dojść sami bo na każdym zbiorniku może być skuteczniejsza inna przynęta. Nawet kolor wody ma znaczenie
Panie Piotrze, czasem Pan mówi, że mógłby Pan rozprawiać na jakiś temat w nieskończoność. Myślę, że znalazłby Pan szerokie grono słuchaczy takich długich opowieści :) Świetnie się Pana słucha, bardzo fajnie Pan tłumaczy i przekazuje swoją wiedzę. Zachęcam Pana do wydłużania tego typu wywodów. Pozdrawiam
Bardzo mi miło to czytać!
Witam serdecznie
Zgadzam się z kwestią towarzystwa podczs wypraw wędkarskich szczególnie z Synkiem coś co daje radość po mimo ryb. Jak zwykle masa wiedzy ciągle ogladm w sumie słucham 😊 pozdrawiam z Wlkp i leci łapa 👍😉
Dziękuję za ciekawą lekcje. Pozdrawiam.
Kolejna dawka bardzo przydatnych informacji...
Uważam, że nie ma idealnego rozwiązania moi drodzy. U mnie na jeziorze, którego niestety nie zdradzę, ale opowiem o samej wodzie i przynętach. Okonie + szczupaki to lipiec/sierpień tam. Wiem... brzmi jak abstrakcja, ale tak właśnie jest :) Kolor wody jest tak brązowo/zielony, że przynęta 15cm pod wodą ginie w zasięgu wzroku. Przewaliłem tony gum, od fluo, po naturale i kolory herbaciane, motoroil itp... Wiecie co w takim syfie najlepiej się sprawdza? CIEMNE BRĄZOWE gumy. A koniem trojańskim okazał się w takim bagnie "KEITECH Easy Shiner LT#30 Pumpkin Green FLK". Ciemnobrązowa guma z zielonym brokatem. Wytłumaczy to ktoś? Sam tego nie potrafię zrozumieć. Mam swoje miejsce na okres letni. Najeżdżam stado okoni. Naprawdę spore. Zrobiłem test na stadzie. Wszystkie gumy, poza brązowymi, herbacianymi itp. nie działały. A przypomnę, że przynęta po około 15cm jest niewidoczna :). (NATURA)
Mieszkam nad jeziorem gdzie woda jest zielona, latem widać na 20 cm. Najlepsze okazywały sie wtedy obrotówki. Późną jesienią gdy zakwit wody zniknie, przejrzystość wzrasta do 0,8- 1 m. Wtedy okonie bardzo dobrze żerują i można eksperymentować z przynętami. Zauważyłem, że okonie nie reagują wtedy na jasne gumy, albo tylko je odprowadzają. A biorą na ciemne i to każde - zielone, brązowe, czarne , fioletowe. Łowię też na innym bardzo czystym, głebokim jeziorze. Tam szczupaki i okonie biorą na obrotówki srebrne i czarne, podobnie jest z woblerami. Nie stwierdziłem ścisłej zależności miedzy kolorem a porą dnia, wiec często zmieniam przynęty. Ale mam kolegę który przynęt prawie nie zmnienia. 95% czasu łowi na rippery koloru denaturat z brokatem. Na każdych zawodach spiningowych jest w pierwszej piątce. I bądź tu madry...🙂
Moim zdaniem najskuteczniejsze są barwy naturalne woblerów , w sensie takie jakie imitują barwy ryb które występują w danym łowisku . Łowiąc na stawie szczupaki robiłem woblerki w kolorystyce karasia japońca gdyż była to dominująca tam ryba, czyli ciemny grzbiet i srebro na reszcie i było to bardzo skuteczne.
Elegancko wytłumaczone :) pozdrawiam :)
Panie Piotrze zgłaszam się do adopcij 😉 Jak byłby Pan zainteresowany to zapraszam😉 Mistrzostwo świata są Pana "vlogi".. Wiedza i doświadczenie kosmos!! Słuchamy Pana jak ministrant nowego Proboszcza na mszy!
Ha, ha! Bez przesadyzmu! Ale bardzo dziękuję za miłe słowa! Co do adopcji to chyba muszę odmówić - mam już dwóch i to mi wystarczy ... ;o)
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie, teraz tylko ruszać nad wodę :)
Swoją drogą, ostatnio jakoś średnio przekonany do percha 12, założyłem go i stwierdziłem że będę go bardzo agresywnie, mocno i szybko ściągał. Fakt rzuty były dosyć bliskie (nie wiem z czego to wynika, bo w końcu 36g) dodatkowo multiplikator troszkę to utrudniał :D ale po dodaniu 10g znacznie poprawiła się lotność i okazało się że perch wręcz zawisał w toni i pooowolutku wychodził do góry ale działo się to po krótkiej przerwie. moje prowadzenie wręcz przypominało wyrywanie przynęty z zielska co chwile, jednak tamtego dnia okazało się to skuteczne i mój perch real roach dostał kilka razy zębami :)
Mój brak wiary w tą przynętę zniknął tamtego dnia, gdyż byłem przekonany że jest to przynęta tylko i wyłącznie pod trolling, właśnie ze względu na te średnie właściwości lotne.
Jaki był pierwotny zamysł jeśli chodzi o percha 12F?
Multiplikator ułatwia rzucanie tym woblerem wbrew pozorom. Z kołowrotka o stałej szpuli jest dużo przypadków splątania dolnej kotwicy z przyponem. Multik to eliminuje prawie do zera. Jeśli blisko leci to trzeba trochę odważniej rzucać. Generalnie powinien latać całkiem nieźle. Wersja suspending to dobry pomysł. Na "stopach" jest większość brań. Czekam na relację! Powodzenia.
@@ppprofishing może to kwestia porównania, bo porównuje to do bardzo lotnych jerkow czy też gum po 18 centymetrów 😅 aczkolwiek też mam problem z rzucaniem minnowem 9 czy pike jointed bodajże 13, wiadomo z innego zestawu ale jednak. Chociaż nie mówię że jestem najlepszy w rzucaniu castem i może to być też problem w technice. Natomiast wracając do percha bardzo mnie zaskoczył gdyż prowadzony tak od niechcenia niedbale i nie podobnie do niczego jako jedyny dał znać że coś w tej wodzie jeszcze pływało. Informacje o kolorach na pewno wykorzystam następnym razem już notatki porobione 💪 swoją drogą to notatek z Pańskich filmów mam więcej niż że studiów 😂😂😂
@@reggie_bfs Bardzo mi miło - powodzenia!
@@reggie_bfs Perch ma to unikatowe, idealnie dobrane , wyraziste kolebanie, które wabi szczupaki. Miło się nim łowi. Gdy po kilku latach zerwałem ster swojemu Perch 8 f hot perch, to dorobiłem drugi, wkleiłem kawałeczek twardego styropianu i pomalowałem. I znów kosił szczupaki po korekcie przedniego oczka, bo oczywiście ster krzywo wkleiłem.
Dzień dobry, bardzo lubię łowić na poppery i nigdy nie kupiłem takiego, który jest cały biały, bądź tylko od spodu. W jakich sytuacjach polecałby Pan używania takiej przynęty w tym właśnie kolorze? Czy nie jest to nierozważne? Przecież znaczna większość ryb żyjących w toni ma białe bądź jasne brzuchy a niektóre ptaki także znalazły na swojej drodze ewolucji tą tajną broń, lecz nie po to aby ukryć się przed drapieżnikiem. Pozdrawiam!
Ja dużo łowie na wahadła i muszę potwierdzić że często jest tak że jest piękne słońce a jasne blachy - wręcz lustra robią robotę.
jak Pan wie ryba nie potrzebuje wzroku do upolowania ofiary (dowód - wielokrotne przypadki łapania szczupaka nocą, i skrajny opisany w literaturze - funkcjonowanie z powodzeniem szczupaka pozbawionego wzroku) . Sam wzrok jest też specyficzny w zależności od gatunku , ale ich naczelną cechą jest krótkowzroczność. Należy sobie uzmysłowić że te wszystkie wymyślne wzorki i realistyczne drobne detale , jak płetewki . To wszystko jest ,,marketing,, dla wędkarza. Kolor ( w większości przypadku odcień szarości ) ma znaczenie np. w wodzie o przejrzystości 30 cm dopiero na samym końcu. Pozdrawiam proszę o kontynuacje .
Dzięki za ciekawy komentarz. To prawda, że ryby dają sobie radę nawet po oślepieniu. Teoria, że nie potrzebują wzroku do polowania wydaje się jednak trochę naciągnięta. Oczywiście postrzeganie kolorów przez ryby jest uzależnione od gatunku. Niektóre widzą mniej barw niż człowiek (sandacz, sum) ale inne o wiele więcej (pstrąg). Nie zgadzam się jednak, że "płetewki" to wyłącznie marketing. Niemieccy ichtiolodzy robili badania tego tematu karmiąc szczupaki gupikami o różnym ubarwieniu. Wynik był jednoznaczny - drapieżnik ten potrafi rozróżniać nawet niewielkie różnice w "uwzorzeniu". Oczywiście możemy dyskutować nad tym, czy i jakie ma to znaczenie w momencie decyzji o ataku. Jednak to, że potrafią zauważyć i co za tym idzie również "docenić" realistyczne ubarwienie przynęty jest pewne! Co do kolorów to fakt i mówiłem o tym wiele razy - mają znaczenie na samym końcu. Jednak z pewnością nie z odległości 30cm tylko znacznie większej (vide kolory "fluo"). Co do krótkowzroczności to jednak nie ma Pan racji. Pstrągi np potrafią jednocześnie wyostrzyć wzrok na przynęcie i obiektach odległych (np wędkarz na brzegu). Z praktyki - czy łowił Pan klenie? Myślę, że nikt, kto zna ten gatunek nie powie, że ryby mają słaby wzrok. Moim zdaniem klenie potrafią zaobserwować ruch na brzegu z odległości kilku metrów.
@@ppprofishing Wszystko prawda i wielka zgoda. Jak Pan wspomniał w filmie , sprawa jest bardzo złożona i zależna od okoliczności . Ja opisywałem przypadek na mojej wodzie gdzie w przewadze jest widoczność do 30 cm a może i mniej . W czystej , nawet uzbrojonego żywca ( czyli idealna przynęta) potrafią nie podjąć rozróżniając zagrożenie. A linia boczna , wąsy suma to już temat rzeka . Najważniejsze aby nie uważać ryby za głupie . Rozumieć ich behawioryzm , uwarunkowania i habitat. A przede wszystkim je szanować i nie traktować jak wrogów. I dla tego , gdy duże osobniki , bardzo ostrożne i doświadczone , z powodu swego mocnego instynktu drapieżnika dają nam się złapać . Należy oddać im cześć i w podziękowaniu wypuścić. Ja nazywam je ,,Pomnikami Przyrody ,, lub ,,Królami Rzeki,, . Interesujące filmy , proszę o więcej
@@tomaszratel2280 pełna zgoda!
@@ppprofishing
Piszcie dalej, aż chce się czytać i chłonąć informacje.
Więcej i więcej 👍
@@CM-cc2qc No to dla ciebie Kolego . Znam doświadczenie z przekazu, nie z czytania metodologii. Do basenu z zabrudzoną nieprzejrzystą wodą wpuszczono białą rybę, która się w międzyczasie przemieściła . Po pewnym czasie wpuszczono suma . Sum natrafił na trop ryby i następnie bezbłędnie nim podążył . Odtworzył trasę poruszania się białej ryby i ja skutecznie zaatakował.
Nie ma idealnej przynęty na każdą wodę. Podstawą jest być jak najczęściej nad wodą i stosować różne modele i kolory a jeszcze bardziej ważną rzeczą jest wyciąganie wniosków. Na początku sezonu wiadomo najłatwiej bo walą we wszystko potem z grzechotką lub bez, może slider może fatso, skinner różnie...po prostu trzeba często obcować nad wodą i wnioski z czasem same się nasuną...
Zaiste dobrze powiedziane!
To samo z miejscami, gdzie czają się ryby. Człowiek zapamiętuje miejsca, gdzie był kontakt z rybą i potem ma w głowie mapę z zaznaczonymi punktami. A rzeka dodatkowo zmienia się co kilka lat - powalone drzewa, meandry, dołki.
Panie Piotrze , dlaczego w produkcji woblerów salmo slider nie wracacie do kolorów np, ; ABL, SGH , które na aukcjach osiągają wysokie ceny z uwagi na to że są unikatowe i trudno dostępne. ???
Z naukowego punktu widzenia jest tak.....
- wszystkie kolory widziane spod wody na tle nieba zanikają i są zbliżone do czarnego.
- pierwszym kolorem, który zanika wraz ze zwiększaniem się głębokości jest czerwony.
- a najdłużej widzialnym jest niebieski
- na dużych głębokościach to nie kolor ma znaczenie, a kształt i wzór na powierzchni danej przynęty.
Sporo w tym racji. Chociaż nie zawsze szczupak obserwuje i atakuje przynętę od dołu. Stąd duża skuteczność kolorów kontrastowych (np Green Tiger), które są widoczne na każdym tle. Poza tym kolory nie "zanikają" w zależności od tego, z której strony się na nie patrzy (np od dołu) tylko od głębokości wody oraz stopnia jej przejrzystości. Jeszcze jedna, drobna uwaga - najdłużej po wodą widoczny jest kolor fioletowy a nie niebieski. Oczywiście dla człowieka bo niektóre ryby widzą lepiej. Polecam stary materiał na ten temat - ruclips.net/video/707YWnFAW7k/видео.html
@@ppprofishing
Bardzo dziękuję za cenne uwagi. Oczywiście krańce spektrum 400 nm, czyli UV i drugi koniec 700 nm czyli IR są zawsze granicami. Z tym fioletem jest coś na rzeczy i wielokrotnie się o tym przekonałem łowiąc okonie w Polsce i w Skandynawii. Gdy brania sa słabe, to zakładam KeiTech Crazy Flapper 3.6" w kolorze 408T Electric June Bug....i okonie reagują dość szybko.
W jakich porach używa Pan największych przynęt?
Staram się łowić na duże przynęty zawsze i o każdej porze. Czasami trzeba zejść z rozmiaru ale szczerze mówiąc nie lubię łowić na mniejsze niż 10cm
@@ppprofishing a często używa Pan koloru pike? Czy tylko w określonych miesiącach?
Czy zdejmować kółko łącznikowe w thillu jeśli na końcu zestawu mam agrafkę?
Można zdjąć bez szkody dla pracy przynęty.
Te kółeczka są montowane pod rynek amerykański. Pan Piskorski o tym wspominał. W większości przynęt (montowanych na agrafkę) są zbyteczne.
Нельзя ли приманки Salmo продавать в Украине, России и Белоруссии под маркой FOX RAGE? Все помнят легендарные имена и охотно бы покупали Sweeper Slider Fatso Jack
Wiecie co powiem wam tylko tyle mój kolega od dwóch lat łowić na jedną obrotówke jedną wędkę coś śmieszne sumową do 200 g wyrzutu i ciągnie szczupaki że głowa mała chodzę z nimi raz na ryby I choć mam sprzęt za parę tysięcy to nie mam z nim żadnych szans i nie masz umowę że nie wiem jak co prowadzić bo też łapie ładne szczupaki ale w porównaniu do niego pokaż czasami nie wiem co jest grane on cały czas z tą jedną obrotówka nic nie kombinuje plecionka od Chińczyka i jak biorę tą białą szczupak ze szczupakiem w którym roku 1 Maja przy mnie 90 cm dzisiaj 78 a reszta tego gówna to tylko reklama i promowanie firm tak mi się wydaje
Świetna historia! To jest najlepszy dowód na to, o czym mówiłem wiele razy. Ani przynęta ani inny element zestawu nie łowią ryb. Ryby łowi WĘDKARZ! Jednak temat nie jest do końca tak prosty jak się Koledze wydaje.
Panie Piotrze mieszkam w USA i lowie na tych wodach mamy tu duzo szuplego w tym muskie sam lowie cale zycie jednak z reguly na rapale i inne od jakiegos czasu zaczelem lowic na salmo piekne wobki dlatego mam pytanie odnosnie slider jako jednej z najskuteczniejszych na zebacza ale nie znam sie na oznaczenianiach tych woblerow lowie w wiekszosci na rzekach prosba moja do Pana jest aby jesli mozna napisal mi pan jaki zestaw kupic sliderow dokladnie i w jaki zestaw sie uzbroic bede bardzi wdzieczny pozdrawiam serdecznie
f- floating/pływający
s- sinking/ tonący
rozmiary i waga są podane na opakowaniu. Na początek 10 cm.
Kolory: jakiś fluo (hot perch jest swietny), jakiś holograficzny i jakiś realistyczny.
3- 4 woblery i można się bawić.
Очень интересно, но плохо понятно. Сделайте пожалуйста субтитры на основных языках и у вас будет намного больше подписчиков
Firetiger to najlepszy kolor.
Dużo ciekawych słów ale jako wędkarz nie mogę się ze wszystkimi zgodzić.Po pierwsze z naturalnymi kolorami to tak jest ze czasem się uda coś złowić a czasem nie.Są takie przynety w pewnym kolorze na które osobiscie ja moge zawsze liczyć na wodach na których wędkuję.Mam już to sprawdzone przez kilka lat.Może nie zawsze coś złowię ale praktycznie za każdym razem coś atakuje te przynetę.Albo szczupak albo okoń albo boleń czy sandacz.Nie podam nazwy ani producenta bo niby czemu miałbym to zrobić skoro ja sam musiałem do tego dojść? Takie filmiki z reguły tylko są sponsorowane przez dane firmy produkujące przynęty i sprzęt wedkarski i nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.Nie dajcie się mamić opowiesciami o jakiś super wędkach ,kołowrotkach i przynętach i nie wywalajcie pieniędzy ..Piszę to w szczególności do poczatkujących. Kij może być najtańszy oby wytrzymał to co chcecie złowić, kołowrotek też taki aby równo zwijał nie zacinał się i nie przepuszczał przy holu ryby.Do reszty musicie dojść sami bo na każdym zbiorniku może być skuteczniejsza inna przynęta. Nawet kolor wody ma znaczenie