5:56 Policzyłem dokładnie i wyszło tak: żeby była równa objętość wewnątrz rurek i po zewnętrznej pomiędzy rurkami, to odstęp pomiędzy środkami otworów powinien być 2,69x średnica rurek. Jeśli będzie inaczej, to będą inne opory (więc i przepływy) na dolocie, a inne na wywiewie. To spowoduje nad- albo podciśnienie wewnątrz i albo zasysanie lewego powietrza przez nieszczelności budynku, albo wywiew ciepłego szparami - co dalej zmniejszy całkowitą sprawność energetyczną rozwiązania. Prawdę powiedziawszy, to trzeba byłoby też uwzględnić opory przepływu powietrza przez te dwa różne kształty (ale tu jestem za cienki, tu musiałby to policzyć jakiś inżynier od fluid dynamics - jakkolwiek to jest po polsku).
17:41Wyrzutnia powinna być wyżej i umożliwiać wywiew do góry (z odpowiednią końcówką np. o pionowym przelocie, żeby się nie zbierały śmieci lub deszcz), bo jak zrobiłeś wyrzutnię niżej, to wyrzucane stare powietrze jest cieplejsze, więc ma mniejszą gęstość od otaczającego, więc się unosi - i u ciebie jest powyżej zasysane z powrotem do domu przez czerpnię.
Bardzo ciekawy film. Czytając opis pomyślałem sobie: następny "kosmita na TY" rekuperator ze słomek dopicia!!!!!. Jednak nie, to ma sens. Wielki szacun za włożoną prace w projekt.
@@wsip82 ni no t powinno być zakazane , po pierwsze pozbawiasz ludzi pracy , ale t mniejsza , ważniejsze że pozbawiasz korporacje przychodu , nie żdziwiłbym sie jakby ci eoskarżyli o świadomepomnijszenie zysków, a najgorsze że takie niby urzadznie kótre skonstruowałeś nie ma żadnych certyfikatów ono jestpo prostu niebezpieczne i nie tylko dla ciebie ale i dla sąsiadów, no po prostu bardz społecznie nieopodwiedzialne !
@@dziadWSZEWIED O prosze, jaki mnie zaszczyt kopnal :D Dziad Wszewied we wlasnej osobie, hehe. Jak tam odkopywanie zakrytej historii? Dawno nic nie wrzuciles. Zdrowie.
@@wsip82 o chrera zostałem zidentyfikowany , nie udało misię przestraszyć /zdenerwować adresata komnetarza ;) hahahzakryta historia czy sie nią zajmwać czy nie rozwija sie dobrze ;) zdrowia !
Super pomysł! Sam planowałem samemu jakis rekuperator zrobic, z cienkich płyt alu, lub poliweglanu komorowego. Intuicyjnie czułem, ze to nie jest jakis kosmos i faktycznie, widać można! Gratuluję pomysłu ze słomkami i swietnego wykonania!
Dzięki za dobre słowo! Zgadza się, temat jest prosty. U mnie reku pozwolił wygrać z wilgocią i grzybem w mieszkaniu. A dodatkowo mamy czyste i świeże powietrze. Pozdrawiam.
@@Adam_Adamsky Przecież tam na 4:40 jeden wentylator ma 14W. Aczkolwiek te wyniki trochę zawyzone, ale nawet jakby było połowa z tych szacunków, to zysk jest.
Fajne, dobry pomysł. Lepsza taka wymiana niż żadna ;) Pamiętaj jeszcze o kondensacie, który będzie się wytwarzał, żeby jakiś odpływ zrobić z tego i jeszcze pomyśl o jakimś filtrze powietrza, żeby tych słomek nie zabrudzić kurzem i pyłem, żeby się to nie zalepiło, bo szkoda pracy, a biorąc powietrze z kuchni jeszcze może do tego dojść tłuszcz ;) Pozdrawiam i na prawdę dobry pomysł
@@Adam_Adamsky Kolego,nie ma sensu pod jednzm filmem pisac 4 takich samych komentarzy. Odpowiedzialem Ci na to pytanie w innym Twoim komentarzu. Te informacje sa podane rowniez w tym filmie.
A czy przypadkiem zeby mierzyc sprawność, to nie powinieneś mierzyc temp powietrza wywiewanego za rekuperatorem czyli wiedzial bys jaki jest spadek temperatury na wymienniku. Gratuluje pomysłu i zapału, ale pomiar napewno jest z bledem, byc moze i dużym. Napewno to lepsze niz otwieranie okien na oścież.
@@przemekaftyka ponieważ przebiłem się dwa pomieszczenia dalej, dłuższe kanały, większy opór. Do tego teraz nie muszą pracować cała dobę. Wystarczy kilka godzin dziennie.
Robisz błąd pomiarowy dlatego masz kosmiczną sprawność wymiennika. W całym układzie brakuje izolacji czyli wszystko ogrzewa się (zimą) ciepłem z kuchni. Powietrze z czerpni leci metalową rurą i jak wpada do wymiennika to już dawno nie ma temperatury powietrza zewnętrznego. Wymiennik też nie ma izolacji, więc ścianki wymiennika mają temp. kuchni i dalej grzeją zasysane powietrze. Powietrze idące do wyrzutni też ogrzewa się w metalowej rurze, którą jest transportowane, ale to już jest strata nie wliczana do sprawności samego wymiennika. Sprawność takiego wymiennika nie przekracza 50% a przypuszczam, że realnie jest jeszcze mniejsza. Zrób pomiar na wlotach i wylotach z wymiennika i wtedy będzie to miało sens. W sumie jednak dałeś wentylację i zbiłeś wilgotność - to zdecydowanie na plus.
Absolutnie masz racje. Calosc jest zamontowana w schowku w kuchni, a wiec w temperaturze pokojowej. Natomiast powietrze zasysane z zewnatrz do rekuperatora przechodzi droge niecalego metra w rurze aluminiowej o srednicy 100mm. To ile na tym odcinku ta temperatura moze podskoczyc? Pozdrawiam.
Dokładnie. Sprawność wieksza niż 50% jest nie do uzyskania. Chyba że jest zaburzony bilans ilości pobieranego i wyrzucanego powietrza przez ten rekuperator.
@@wsip82 (2*3.14*0.05)*1 = 0.314 m2 na ściance aluminiowej o przewodności cieplnej 200W/mk. Ta rura aluminiowa jest bardzo cienka i przewodzi o wiele lepiej niż rurki plastikowe (0.2 W/mk). Spróbuj użyć izolowanych kanałów i zobacz temperatury na samych wlotach. Ponadto zaizoluj sam rekuperator conajmniej 10cm styropianu minimum. Wtedy możesz jakkolwiek być blisko oszacowywania sprawności wymiennika. Myślę, że rura wymienia więcej ciepła z otoczeniem niż same Twoje plastikowe rurki.
Wilgotność powietrza w domu powinna mieć 40-60%. Zastosowanie klimatyzatora z funkcją osuszania, albo przynajmniej osuszacza powietrza zwróci się w postaci poprawy zdrowia (leki), odczucie ciepła przy niższej wilgotności jest większe. Sam pomysł fajny. 👍
Zgadza sie. Osuszacz powietrza kupilem juz jakis czas temu, ale na mieszkanie 85m2 jest on za maly, poniewaz jego wzdajnosc to max 20 litrow na dobe a ma moc okolo 400W. Dzieki temu rekuperatorowi wilgotnosc w kuchni utrzymuje sie w okolicach 60%, a dwa wentylatory zuzywaja po 14W kazdy. Takze zyskujemy swieze, suche i cieple powietrze duzo nizszym kosztem :) Pozdrawiam.
@@wsip82 Ja w swoim prawie 200m domu mam ogrzewanie podłogowe, wilgotność powietrza na poziomie 40% ( nawet za niska), wymiana powietrza jest pasywna, bez rekuperacji. Wietrzymy raz dziennie. Przy ilości powietrza jaką mamy w domu nie ma potrzeby wietrzyć częściej. Nie wiem jakiej mocy musiał bym kupić rekuperator, żeby zwrócił mi się koszt, strat energetycznych podczas wietrzenia, ale wydaje mi się, że w moim przypadku nie ma potrzeby jego instalacji. Powierzchnia ogrzanej podłogi jest bardzo duża dlatego po wietrzeniu temperatura jest szybko odzyskiwana w pomieszczeniach. Ja tam się zastanawiam jak dom jeszcze docieplić :)
Zgadza się - 40-60% optymalne. Zimą proponuję utrzymywać powyżej 50%. Odczucie ciepła jest większe przy większej wilgotności. Ciepło (energię) przenoszą cząsteczki powietrza. W kosmosie gdzie jest próżnia - nie ma co przenosić i stąd temp bliskie zeru absolutnemu w cieniu. Natomiast nasłonecznione miejsca grzeją z powodu zjawisk jonizacji, promieniowania itd. Samo "powietrze" pozostaje zimne. Ogrzewają się powierzchnie wystawione na słońce. W tropikach gdzie wilgotność jest większa - odczucie upału też się potęguje.
Ale co ma klimatyzator z funkcją osuszania lub osuszacz do braku wentylacji?? Wentylacja jakaś musi być - chcemy szczelne okna to musi być mechaniczna i wtedy można dać rekuperator
Super robota! Bardzo szczegółowe prezentacja. 👏Słomeczki robią robotę. Skanuje internety w angielskim w temacie, a tu proszę w rodzimym języku taki wyczerpujący materiał. Wielkie Dzięki! Co myślisz o słomkach (rurkach) z miedzi? Wiem że cena wyższa ale wydajność powinna być wielokrotnie wyższa, czyż nie?
Dziekuje za tak pozytywny komentarz. Na poczatku tez myslalem o miedzi/aluminium, jednak ze wzgledu na koszty szukalem alternatywy. Slomki okazaly sie byc strzalem w dziesiatke. Gdyby znalezc rurki miedziane cienkoscienne, to pewnie tez by to dobrze funkcjonowalo. Dzisiaj mam temp. na zewn. -3*C, w domu 20, a z rekuperatora wpada do domu 15*C. Co dla mnie najwazniejsze, to ciagla praca mojego rekuperatora pieknie osusza mieszkanie. Teraz mam 41%, a przed uruchomieniem tego systemu mielismy okolo 85% w kuchni, ciagle mokre okna i plesn. Pozdrawiam serdecznie.
@@wsip82 No tak, to tak jak z klimatyzacja, woda się skrapla na parowniku (u Ciebie to są słomki) podczas wymiany ciepła i tym samym osusza otoczenie. Dodatkowy efekt pozytywny. Wiadomo że to będzie trzeba ogarnąć (odpływ skroplin) potem. Ale widze już Twój kolejny filmik gdzie przegląd robisz i odnotowujesz spulchnienie ścianek. Ogarnięcie odprowadzania skroplin będzie troszke wyzwaniem, ponieważ cała konstrukcja jest zamknięta. Gdzieś tam na "dnie" (gdzie będzie się gromadzić woda) trzeba będzie doprojektować drzwiczki inspekcyjne, gdzie będzie można włożyć jakąś mydelniczke (tacke na skropliny), i potem po prostu opróżniać to od czasu do czasu. Takie moje przemyślenia na szybkości. Zaczynam projektować swoje wydanie na bazie Twojej!!
@@grzejnikMilosz Po swietach chcialbym cale drewno wymienic na tworzywo sztuczne (pleksa, poliweglan, cos takiego), bo to bylo na szybko wykonane w piwnicy :) A Tobie zycze powodzenia i wytrwalosci. W kazdym razie mi sie oplacilo, to dziala juz u mnie chyba ponad miesiac. Zona zadowolona, w kuchni ciagle swieze, suche i cieple powietrze. Wczesniej psuly nam sie przyprawy, cukier i sol byly posklejane od wilgoci, chleb plesnial. Teraz kulturka, komfort klimatyczny osiagniety. W Niemczech dostepne sa slomki XXL o dlugosci 100cm (moje 24cm). Moze te dluzsze beda lepsze, nie trzeba tyle otworow wiercic, bo sa 4 razy dluzsze od moich.
Zrobiłam podobny - tylko ze ściankami z poliwęglanu klejonego i to sprawiło najwięcej problemu. Kombinowałabym z następnym dostosowanym do jakiegoś szczelnego pojemnika, żeby móc otworzyć i mieć pewność że jest szczelne. Użyłam mocniejszych wentylatorów - 320m3/h, które mają średnicę 150 no i przez to pojawiły się problemy jak to podłączyć i rzeźba że złączkami. Ale udało się działa. Niestety nie mam pełnych danych, bo nie mam higrometru. Rekuperator został podłączony do piwnicy, żeby nie wytłaczać tam za ciepłego powietrza i nie uzyskiwać punktu rosy... Po tygodniu działania non stop temp w piwnicy podniosła się o ok 1stopień (z 7 do 8) ponieważ nawiewało ok 10 stopni przy temp na zewnątrz 22. Piwnica ma ok 100mkw i kilka pomieszczeń - do testów rekuperator ma wyprowadzone rury ok 2,5m (wylot przy ziemi, nawiew przy suficie), rury do czerpni i wyrzutni też mają taką długość. Oczywiście można się czepiać o izolacje rur, ale to są testy. I ogólnie jest efekt wow... W tym momencie jest to najświeższe pomieszczenie w starym domu- ani trochę zapachu piwnicy, jak się wchodzi to czuć mroźną świeżość. Wietrzenie domu nie daje takich efektów, a wręcz przez różnicę temp robi się punkt rosy na ścianach i podłodze . W piwnicy zaczynaliśmy od wilgotności 99% więc było wilgotno, ale od uruchomienia rekuperatora nie jest bardziej wilgotno - subiektywna ocena to jest , że jest bardziej sucho. Ogólnie jest efekt i nawet mój sceptyczny mąż jest zadowolony. Mam zamiar przełożyć go na dom i zobaczyć jak się sprawdzi. Ogólnie planowałam kupić rekuperator do domu ale rozważam czy jednak nie zrobić.
Bardzo jestem ciekaw, jak to wygląda. Gratuluję konsekwencji. Mój Rekuperator obudowalem teraz pleksi, bo płyty meblowe spuchły. Życzę powodzenia w rozwijaniu projektu.
@@wsip82 przeszłam odrazu do pleksy bo ją miałam i na drewnianej półce w piwnicy urósł mi grzybek.. taki z kapeluszem... Zapomniałam robić zdjęcia po włożeniu słomek i teraz to już nie widać tej całej roboty ;(
@@wsip82 dodałam u siebie shortsa z tym jak to wygląda - kanały już miałam, ale następnym razem użyłabym szerszych - tylko wtedy trzeba zamawiać złączki, bo standardowo w budowlanych wszystko małe
@@wsip82to zależy jaki silnik, najtańsze zasilane jedną fazą napięcia przemiennego oddają nawet 40% mocy pobieranej w postaci ciepła, a że jest czym chłodzić, to czemu nie? 😉 Proponuje prosty eksperyment - termometr metr przed wentylatorem i metr za…
W tych wyliczeniach, 'odzyskaną moc' najprościej zinterpretować jako 'tyle mniej musisz grzać mieszkanie. Czyli jakbyś grzał prądem, to jeden grzejnik 600 W mógłbyś wyłączyć. Albo o tyle skręcić duży grzejnik. Sam rozważam zrobienie rekuperatora z rurek metalowych, może miedzianych, do wentylacji jednego pomieszczenia, bo ze względów akustycznych pomieszczenie szczelnie oddzielam od reszty mieszkania, więc musi być oddzielnie wentylowane. Widziałem fajny poradnik jak ktoś zrobił z rurek metalowych i wydało mi się to trochę mniej roboty a i solidniej wygląda. Na jedno pomieszczenie jednoosobowe nie potrzebuję dużej wymiany powietrza to chyba uda mi się uzyskać coś sensownego rozsądnym kosztem, ale zobaczymy.
Może i nie głupie, ale też i nie mądre. Ile czasu Cię to kosztowało? Ile realnie (w porównaniu do fabrycznego rekuperatora) kosztowała Twoja godzina pracy przy tym? Czy te rurki mają trwałość przekraczającą kilka lat? A może 1 rok? Takie cienkie tworzywo (oby nie w wersji biodegradowalnej) przeznaczone do jednorazowego użycia, raczej nie będzie trwałe, a szczególnie w połączeniu z wilgocią. Bakterie, grzyby bardzo lubią taki plastik, czyli będzie to szybko obrastać.
Plastik ma bardzo długa trwałość szczególnie jeśli nie jest narażony na UV. Od kiedy grzyby lubią przeciąg? A ponadto gdzie będzie zachodził punkt rosy? W powietrzu, które jest ogrzewane? - nie czyli w powietrzu, które wchodzi w warunkach zimowych nie będzie punktu rosy czyli nic się nie będzie wykraplać.
Rury woltowe i wylotowe do czerpni powinny być izolowane bo tracisz na sprawności i wilgoć może się tam skraplać, co do wilgoci to nie widziałem nigdzie żadnego wypływu skroplin itd. przydało by się też dorzucić jakikolwiek filtr powietrza, no i zawory zwrotne. mógłbyś też wymienić te wentylatorki na takie z używanej klimatyzacji bo lepsze parametry mają. Tak poza tymi pierdołami to całkiem niezły pomysł i wykonanie
Przy mrozach nie wlaczam rekuperatora, a jesli juz, to tylko na podcisnieniu. Niedlugo zrobie filmik, jak bede wymienial plyty wiorowe na styropian XPS. Wtedy bedzie mozna zobaczyc rdzen rekuperatora po tych 10 miesiacach od budowy.
@@wsip82 o właśnie to mnie interesuje. Fabryczne rekuperatory mają filtry i naprawdę są potrzebne, bo widać na nich ile zanieczyszczeń przelatuje w powietrzu. U Ciebie wewnątrz może być już mały sajgon. Porównywałeś wyniki wydajności po tym czasie?
Mam teraz dwa wentylatory, 40W każdy. System jest tak wydajny, że pracuje tylko kilka godzin na dobę. Jest to niesamowity komfort. Kaloryfery z termostatem utrzymują non stop przyjemne 20 stopni w domu, a dzięki reku powiesze jest świeże i ma komfortową wilgotność.
informacja z czasu 5:55 - "odstępy między słomkami są równe średnicy słomek" - to znaczy, że bok trójkąta równobocznego wynosi ~15mm? Czy dobrze liczę, że wierciłeś warstwy co ~13mm?
Super pomysł ,też będę budował mógłbyś podać jakieś wymiary ,oraz parametry wentylatora ,średnicę rur oraz jak załączają się wentylatory czy chodzą non stop
Czy czerpnia, nie powinna być na dole, a wyrzutnia na górze? Wyrzucone cieplejsze powietrze pójdzie do góry i wtedy nie zostanie zassane przez czerpnie.
@@wsip82 NO to dlatego proponuje to co napisałem wyżej ;) ( kwestia kierunkowego zakończenia rur to dodatek) Na końcu zobaczyłem jak pokazujesz jak równo udało Ci się wywiercić otwory, że widać przerwy pomiędzy rurkami. Zastanawiam się, czy nie powinno się utrudniać przejście powietrza przez wymiennik, żeby powietrze dłużej przechodziło, a przez to bardziej się ogrzewało, ale jeżeli chcesz jeszcze bardziej zwiększyć przepływ powietrza to było by to większym oporem dla wentylatorów... Nie jestem ekspertem, piszę tylko swoje uwagi co mi przyszły na myśl. Podziwiam, za wykonanie i gratuluję dobrej roboty ;)
co ze zjawiskiem wykraplania się wody na słomkach, duzo kondnsatu? Zamarza czy nie nastąpiło to puki co? Nie rozważał Pan wymiennika krzyżowego z płyt kanałowych polipropylenowych?
Ja jeb.. szacun, stary ale pomysł i cierpliwość! Jednak nie porównywał bym tego do drogich komercyjnych rozwiązań bo te jednak mają filtry HEPA które znacznie przepływ ograniczają, więc sprawność zapewne spada w też.
Pomysł zajebisty, wykonanie dobre (głównie przez te płyty) a efekt w sumie to jeszcze nie wiadomo jaki bo nie zaizolowałeś w końcu tych rur i reku. No chyba że jednak tak to teraz się pochwal wynikami... ;-p Ps. Sprawdzałeś czy w środku nie stoi wykroplona woda..? Bo odpływu skroplin tam nie zauważyłem w tej konstrukcji a to jest raczej konieczność jeśli nie chcesz żeby to zagrzybiało...
na chwile obecna jest tak, jak na filmie plus nawiew pociagniety do salonu (gdzie wczesniej mielismy sypialnie) Woda odklada sie w rurze wywiewnej, bo jest najnizszym punktem ukladu. Wszystko powoli bedzie ulepszane. Poizoluje wszystko i wtedy pomierze temperatury na wszystkich wejsciach/wyjsciach. Pozdrawiam i dziekuje za komentarz.
ciekawe czy jak by nie przedzielił tego wymiennika na pół i przepływ powietrza wysysanego z mieszkania poprowadził na kształt litery S to by nie zwiększyło jego sprawności. Teraz jedna masa, co się uda odzyskać to się uda, a co nie to ucieka, a tak jedno powietrze oddawało by ciepło na dwie tury.
4,17,19 brakuje tylko temperatury powietrza wywiewanego, a szkoda. Powinno mieć 2 stopnie, no chyba że czegoś nie rozumiem. Bardzo ciekawe, wydaje się że udało Ci się pokonać entropię.
@@wsip82 za cholerę tego nie rozumiem, może Ty to jakoś ogarniasz? Może pomożesz mi to zrozumieć? Czy ilość masowa powietrze wywiewanego jest wyższa niż powierza zasysanego? Oczywiście w obrębie wymiennika.
@@wsip82no właśnie i tu kompletnie nie rozumiem. Na innym przykładzie można to opisać tak: czy jesteś w stanie wyobrazić sobie, że nagrzewasz powiedzmy kamień, wkładasz go do szklanki z zimną wodą, kamień nagrzewa wodę, a po wyciągnięciu jest on zimniejszy od wody? Czy da się taki eksperyment przeprowadzić poza rekuperatorem? W jaki sposób jest omijana entropia? Normalnie do osiągniecia takiego efektu jest wymagana jakaś pompa ciepła. Pomijam fakt braku bilansu energetycznego, bo to można tłumaczyć parą wodną.
@@anonime007 Dlaczego piszesz, ze entropia jest pomijana? Powietrze wtlaczane do mieszkania ma nizsza temp niz w mieszkaniu, a powietrsze wyrzucane ma temp wyzsza niz na dworze, wiec wszystko jest ok. Rekuperator idealny mialby te temperatury rowne.
Bardzo dziekuje. Na chwilę obecną system jest non stop włączony, więc nie ma szans na grzyba. Oczywiście muszę pomyśleć nad odprowadzeniem skroplin. Niedługo chcę zajrzeć do środka i zobaczyć, co tam się wewnątrz dzieje. Rowniez pozdrawiam bardzo serdecznie.
@@1picio Zgadza sie, tez rozmyslanie zaczynalem od rurek i plyt aluminium/miedz. Ale koszty materialow sprawialy, ze projekt tracil na oplacalnosci. Niedawno znalazlem tez oferte slomek do picia o dlugosci 100cm. A wiec 4 razy dluzsze od moich slomek. Mozna zaoszczedzic na ilosci wierconych otworow albo znacznie poprawic wydajnosc rekuperatora. W kadzdzm razie tak, jak to jest teraz sprawdza mi sie super, a z poprawkami bedzie tylko lepiej :) Wczoraj na dworzu 13 stopni, w kuchni 21 i z rekuperatora 20.
Weź pod uwagę, że całkowita sprawność energetyczna (która bierze RÓWNIEŻ pod uwagę energię zużytą na przepychanie powietrza przez te 2 wentylatory), to tak samo się ma do tej całej "sprawności temperaturowej", jak krzesło w salonie do krzesła elektrycznego
Mielismy problem z wilgocia w mieszkaniu, w ciagu 2h po wietrzeniu mielismy ponownie wilgotnosc na poziomie 75-80%. Plesn, grzyb i wiecznie mokre okna. Okazalo sie, ze pekla rura odplywowa w scianie (wanna, zlewy, pralka). Awaria zostala usunieta, ale wolgoc z mieszkania usuwalismy jeszcze przez kilka dni. Teraz juz mamy mega komfort. Wilgotnosc ponizej 60% i 20 stopni Celsjusza. Pozdrawiam.
Tylko że w 21:10 odzyskana moc, to 390W... to tyle samo (jak nie więcej) pobierają ci te dwa silniki do wentylatorów. To z energetycznego punktu widzenia mógłbyś sobie wstawić malutką grzałkę elektryczną ok. 400W i dokładnie na to samo by wyszło energetycznie wietrząc mieszkanie i tracąc te 400W z ciepłym powietrzem. Teraz TEŻ tracisz te same 400W, tylko w postaci przepychania powietrza przez rekuperator. To tak jakbyś przełożył stówkę z lewej kieszeni do prawej i się cieszył, że masz stówkę "więcej". Kompletnie bez sensu - nie mówiąc już o graciarni i kosztach + pracy związanych z tym koromysłem.
@@wsip82 Aaaaa, no to by się zgadzało, w takim razie zwracam honor - okazało się, że to ja byłem w błędzie. No to jasna sprawa, że się temat kalkuluje. Szacunek i pozdrawiam!
5:56 Policzyłem dokładnie i wyszło tak: żeby była równa objętość wewnątrz rurek i po zewnętrznej pomiędzy rurkami, to odstęp pomiędzy środkami otworów powinien być 2,69x średnica rurek. Jeśli będzie inaczej, to będą inne opory (więc i przepływy) na dolocie, a inne na wywiewie. To spowoduje nad- albo podciśnienie wewnątrz i albo zasysanie lewego powietrza przez nieszczelności budynku, albo wywiew ciepłego szparami - co dalej zmniejszy całkowitą sprawność energetyczną rozwiązania. Prawdę powiedziawszy, to trzeba byłoby też uwzględnić opory przepływu powietrza przez te dwa różne kształty (ale tu jestem za cienki, tu musiałby to policzyć jakiś inżynier od fluid dynamics - jakkolwiek to jest po polsku).
17:41Wyrzutnia powinna być wyżej i umożliwiać wywiew do góry (z odpowiednią końcówką np. o pionowym przelocie, żeby się nie zbierały śmieci lub deszcz), bo jak zrobiłeś wyrzutnię niżej, to wyrzucane stare powietrze jest cieplejsze, więc ma mniejszą gęstość od otaczającego, więc się unosi - i u ciebie jest powyżej zasysane z powrotem do domu przez czerpnię.
Dobry pomysł, nawet to wyszło, wygląda jak wygląda, ale najważniejsze, że działa.
Świetny pomysł ! Fajnie że pokazałeś że rekuperator to nie jest jakaś kosmiczna technologia jak części osób się wydaje.
Bardzo ciekawy pomysl. Początkowo myślałem że można by udoskonalić ale skoro działa i naprawde przekazuje ciepło to gratulacje.
Dzięki
Bardzo ciekawy film. Czytając opis pomyślałem sobie: następny "kosmita na TY" rekuperator ze słomek dopicia!!!!!. Jednak nie, to ma sens. Wielki szacun za włożoną prace w projekt.
Dzięki za miłe słowa! Pozdrawiam.
Niesamowite kurcze jestem po wrażeniem tyle cierpliwości i pracy.
Dziekuje!
@@wsip82 ni no t powinno być zakazane , po pierwsze pozbawiasz ludzi pracy , ale t mniejsza , ważniejsze że pozbawiasz korporacje przychodu , nie żdziwiłbym sie jakby ci eoskarżyli o świadomepomnijszenie zysków, a najgorsze że takie niby urzadznie kótre skonstruowałeś nie ma żadnych certyfikatów ono jestpo prostu niebezpieczne i nie tylko dla ciebie ale i dla sąsiadów, no po prostu bardz społecznie nieopodwiedzialne !
@@dziadWSZEWIED O prosze, jaki mnie zaszczyt kopnal :D Dziad Wszewied we wlasnej osobie, hehe. Jak tam odkopywanie zakrytej historii? Dawno nic nie wrzuciles. Zdrowie.
@@wsip82 o chrera zostałem zidentyfikowany , nie udało misię przestraszyć /zdenerwować adresata komnetarza ;) hahahzakryta historia czy sie nią zajmwać czy nie rozwija sie dobrze ;) zdrowia !
Niezależnie od faktycznej wydajności bardzo przyjemnie się ogląda, super pomysł
Bardzo dziekuje za dobre slowa. Kupilem miernik predkosci przeplywu powietrza. Znajde czas, to pomierze przeplywy i temperatury. Pozdrawiam!
Dobry przykład i pomysłowy.
Super.
Robiłem kiedyś tez taką samoróbkę i działała.
Dzięki za komentarz! Ogólnie zasada działania jest dziecinnie prosta. Kwestia wzięcia się do roboty. Pozdrawiam.
No i super. Grunt ze dziala tanim domowym sposobem
Dzieki bardzo. Twoj rekuperator DIY tez jest bardzo fajny, co go mozna na Twoim kanale obejrzec!
Super pomysł!
Sam planowałem samemu jakis rekuperator zrobic, z cienkich płyt alu, lub poliweglanu komorowego.
Intuicyjnie czułem, ze to nie jest jakis kosmos i faktycznie, widać można! Gratuluję pomysłu ze słomkami i swietnego wykonania!
Dzięki za dobre słowo! Zgadza się, temat jest prosty. U mnie reku pozwolił wygrać z wilgocią i grzybem w mieszkaniu. A dodatkowo mamy czyste i świeże powietrze. Pozdrawiam.
@@Adam_Adamsky Przecież tam na 4:40 jeden wentylator ma 14W.
Aczkolwiek te wyniki trochę zawyzone, ale nawet jakby było połowa z tych szacunków, to zysk jest.
@@modelarskiAaa, no fakt. Przeoczyłem - jeśli tak, no to faktycznie gra jest warta świeczki. Pozdrawiam.
Fajne, dobry pomysł.
Lepsza taka wymiana niż żadna ;)
Pamiętaj jeszcze o kondensacie, który będzie się wytwarzał, żeby jakiś odpływ zrobić z tego i jeszcze pomyśl o jakimś filtrze powietrza, żeby tych słomek nie zabrudzić kurzem i pyłem, żeby się to nie zalepiło, bo szkoda pracy, a biorąc powietrze z kuchni jeszcze może do tego dojść tłuszcz ;)
Pozdrawiam i na prawdę dobry pomysł
Wszytko się zgadza, filtry są G4. Pozdrawiam.
@@Adam_Adamsky Prosze zwrocic uwage na odzyskana energie w ciagu doby. Wynosi ona 9kWh, a wentylatory w tym czasie (24h) zuzyly 0,7kWh.
@@Adam_Adamsky Na tabliczce znamionowej jest napisane 14W.
@@Adam_Adamsky Kolego,nie ma sensu pod jednzm filmem pisac 4 takich samych komentarzy. Odpowiedzialem Ci na to pytanie w innym Twoim komentarzu. Te informacje sa podane rowniez w tym filmie.
@@wsip82A jeśli ma 14W mocy każdy wentylator, to wszystko w porządku i wtedy rzeczywiście ma sens. Wykasowałem błędne komentarze.
Super pomysł i wykonanie
Super projekt 👍
Bardzo fajny projekt :) Pozdrawiam
Dzięki, również pozdrawiam!
A czy przypadkiem zeby mierzyc sprawność, to nie powinieneś mierzyc temp powietrza wywiewanego za rekuperatorem czyli wiedzial bys jaki jest spadek temperatury na wymienniku.
Gratuluje pomysłu i zapału, ale pomiar napewno jest z bledem, byc moze i dużym.
Napewno to lepsze niz otwieranie okien na oścież.
Myslalem, ze te dwa wentylatory beda za slabe, ale doszlismy do momentu, w ktorym wilgotnosc w kuchni spadla z 76% do 44% w 5 dni pracy tego systemu.
To dlaczego zostały one jednak wymienione i to na takie 3x mocniejsze..?
@@przemekaftyka ponieważ przebiłem się dwa pomieszczenia dalej, dłuższe kanały, większy opór. Do tego teraz nie muszą pracować cała dobę. Wystarczy kilka godzin dziennie.
@@wsip82 Kanały wentylacyjne powinny być cały czas suszone - ie wentylacja nie powinna być on/off, bo to daje większe pole manewru ew zarodkom.
Robisz błąd pomiarowy dlatego masz kosmiczną sprawność wymiennika. W całym układzie brakuje izolacji czyli wszystko ogrzewa się (zimą) ciepłem z kuchni. Powietrze z czerpni leci metalową rurą i jak wpada do wymiennika to już dawno nie ma temperatury powietrza zewnętrznego. Wymiennik też nie ma izolacji, więc ścianki wymiennika mają temp. kuchni i dalej grzeją zasysane powietrze. Powietrze idące do wyrzutni też ogrzewa się w metalowej rurze, którą jest transportowane, ale to już jest strata nie wliczana do sprawności samego wymiennika. Sprawność takiego wymiennika nie przekracza 50% a przypuszczam, że realnie jest jeszcze mniejsza. Zrób pomiar na wlotach i wylotach z wymiennika i wtedy będzie to miało sens. W sumie jednak dałeś wentylację i zbiłeś wilgotność - to zdecydowanie na plus.
Absolutnie masz racje. Calosc jest zamontowana w schowku w kuchni, a wiec w temperaturze pokojowej. Natomiast powietrze zasysane z zewnatrz do rekuperatora przechodzi droge niecalego metra w rurze aluminiowej o srednicy 100mm. To ile na tym odcinku ta temperatura moze podskoczyc? Pozdrawiam.
Dokładnie. Sprawność wieksza niż 50% jest nie do uzyskania. Chyba że jest zaburzony bilans ilości pobieranego i wyrzucanego powietrza przez ten rekuperator.
@@wsip82 (2*3.14*0.05)*1 = 0.314 m2 na ściance aluminiowej o przewodności cieplnej 200W/mk. Ta rura aluminiowa jest bardzo cienka i przewodzi o wiele lepiej niż rurki plastikowe (0.2 W/mk). Spróbuj użyć izolowanych kanałów i zobacz temperatury na samych wlotach. Ponadto zaizoluj sam rekuperator conajmniej 10cm styropianu minimum. Wtedy możesz jakkolwiek być blisko oszacowywania sprawności wymiennika. Myślę, że rura wymienia więcej ciepła z otoczeniem niż same Twoje plastikowe rurki.
Czekam na więcej testów 👍
Jest więcej testów.
Wilgotność powietrza w domu powinna mieć 40-60%. Zastosowanie klimatyzatora z funkcją osuszania, albo przynajmniej osuszacza powietrza zwróci się w postaci poprawy zdrowia (leki), odczucie ciepła przy niższej wilgotności jest większe.
Sam pomysł fajny. 👍
Zgadza sie. Osuszacz powietrza kupilem juz jakis czas temu, ale na mieszkanie 85m2 jest on za maly, poniewaz jego wzdajnosc to max 20 litrow na dobe a ma moc okolo 400W. Dzieki temu rekuperatorowi wilgotnosc w kuchni utrzymuje sie w okolicach 60%, a dwa wentylatory zuzywaja po 14W kazdy. Takze zyskujemy swieze, suche i cieple powietrze duzo nizszym kosztem :) Pozdrawiam.
@@wsip82 Ja w swoim prawie 200m domu mam ogrzewanie podłogowe, wilgotność powietrza na poziomie 40% ( nawet za niska), wymiana powietrza jest pasywna, bez rekuperacji.
Wietrzymy raz dziennie. Przy ilości powietrza jaką mamy w domu nie ma potrzeby wietrzyć częściej. Nie wiem jakiej mocy musiał bym kupić rekuperator, żeby zwrócił mi się koszt, strat energetycznych podczas wietrzenia, ale wydaje mi się, że w moim przypadku nie ma potrzeby jego instalacji. Powierzchnia ogrzanej podłogi jest bardzo duża dlatego po wietrzeniu temperatura jest szybko odzyskiwana w pomieszczeniach. Ja tam się zastanawiam jak dom jeszcze docieplić :)
Zgadza się - 40-60% optymalne. Zimą proponuję utrzymywać powyżej 50%. Odczucie ciepła jest większe przy większej wilgotności. Ciepło (energię) przenoszą cząsteczki powietrza. W kosmosie gdzie jest próżnia - nie ma co przenosić i stąd temp bliskie zeru absolutnemu w cieniu. Natomiast nasłonecznione miejsca grzeją z powodu zjawisk jonizacji, promieniowania itd. Samo "powietrze" pozostaje zimne. Ogrzewają się powierzchnie wystawione na słońce. W tropikach gdzie wilgotność jest większa - odczucie upału też się potęguje.
Ale co ma klimatyzator z funkcją osuszania lub osuszacz do braku wentylacji?? Wentylacja jakaś musi być - chcemy szczelne okna to musi być mechaniczna i wtedy można dać rekuperator
Super robota! Bardzo szczegółowe prezentacja. 👏Słomeczki robią robotę. Skanuje internety w angielskim w temacie, a tu proszę w rodzimym języku taki wyczerpujący materiał. Wielkie Dzięki! Co myślisz o słomkach (rurkach) z miedzi? Wiem że cena wyższa ale wydajność powinna być wielokrotnie wyższa, czyż nie?
Dziekuje za tak pozytywny komentarz. Na poczatku tez myslalem o miedzi/aluminium, jednak ze wzgledu na koszty szukalem alternatywy. Slomki okazaly sie byc strzalem w dziesiatke. Gdyby znalezc rurki miedziane cienkoscienne, to pewnie tez by to dobrze funkcjonowalo. Dzisiaj mam temp. na zewn. -3*C, w domu 20, a z rekuperatora wpada do domu 15*C. Co dla mnie najwazniejsze, to ciagla praca mojego rekuperatora pieknie osusza mieszkanie. Teraz mam 41%, a przed uruchomieniem tego systemu mielismy okolo 85% w kuchni, ciagle mokre okna i plesn. Pozdrawiam serdecznie.
@@wsip82 No tak, to tak jak z klimatyzacja, woda się skrapla na parowniku (u Ciebie to są słomki) podczas wymiany ciepła i tym samym osusza otoczenie. Dodatkowy efekt pozytywny. Wiadomo że to będzie trzeba ogarnąć (odpływ skroplin) potem. Ale widze już Twój kolejny filmik gdzie przegląd robisz i odnotowujesz spulchnienie ścianek. Ogarnięcie odprowadzania skroplin będzie troszke wyzwaniem, ponieważ cała konstrukcja jest zamknięta. Gdzieś tam na "dnie" (gdzie będzie się gromadzić woda) trzeba będzie doprojektować drzwiczki inspekcyjne, gdzie będzie można włożyć jakąś mydelniczke (tacke na skropliny), i potem po prostu opróżniać to od czasu do czasu. Takie moje przemyślenia na szybkości. Zaczynam projektować swoje wydanie na bazie Twojej!!
@@grzejnikMilosz Po swietach chcialbym cale drewno wymienic na tworzywo sztuczne (pleksa, poliweglan, cos takiego), bo to bylo na szybko wykonane w piwnicy :) A Tobie zycze powodzenia i wytrwalosci. W kazdym razie mi sie oplacilo, to dziala juz u mnie chyba ponad miesiac. Zona zadowolona, w kuchni ciagle swieze, suche i cieple powietrze. Wczesniej psuly nam sie przyprawy, cukier i sol byly posklejane od wilgoci, chleb plesnial. Teraz kulturka, komfort klimatyczny osiagniety.
W Niemczech dostepne sa slomki XXL o dlugosci 100cm (moje 24cm). Moze te dluzsze beda lepsze, nie trzeba tyle otworow wiercic, bo sa 4 razy dluzsze od moich.
Zrobiłam podobny - tylko ze ściankami z poliwęglanu klejonego i to sprawiło najwięcej problemu. Kombinowałabym z następnym dostosowanym do jakiegoś szczelnego pojemnika, żeby móc otworzyć i mieć pewność że jest szczelne. Użyłam mocniejszych wentylatorów - 320m3/h, które mają średnicę 150 no i przez to pojawiły się problemy jak to podłączyć i rzeźba że złączkami. Ale udało się działa. Niestety nie mam pełnych danych, bo nie mam higrometru. Rekuperator został podłączony do piwnicy, żeby nie wytłaczać tam za ciepłego powietrza i nie uzyskiwać punktu rosy... Po tygodniu działania non stop temp w piwnicy podniosła się o ok 1stopień (z 7 do 8) ponieważ nawiewało ok 10 stopni przy temp na zewnątrz 22. Piwnica ma ok 100mkw i kilka pomieszczeń - do testów rekuperator ma wyprowadzone rury ok 2,5m (wylot przy ziemi, nawiew przy suficie), rury do czerpni i wyrzutni też mają taką długość. Oczywiście można się czepiać o izolacje rur, ale to są testy. I ogólnie jest efekt wow... W tym momencie jest to najświeższe pomieszczenie w starym domu- ani trochę zapachu piwnicy, jak się wchodzi to czuć mroźną świeżość. Wietrzenie domu nie daje takich efektów, a wręcz przez różnicę temp robi się punkt rosy na ścianach i podłodze . W piwnicy zaczynaliśmy od wilgotności 99% więc było wilgotno, ale od uruchomienia rekuperatora nie jest bardziej wilgotno - subiektywna ocena to jest , że jest bardziej sucho. Ogólnie jest efekt i nawet mój sceptyczny mąż jest zadowolony. Mam zamiar przełożyć go na dom i zobaczyć jak się sprawdzi. Ogólnie planowałam kupić rekuperator do domu ale rozważam czy jednak nie zrobić.
Bardzo jestem ciekaw, jak to wygląda. Gratuluję konsekwencji. Mój Rekuperator obudowalem teraz pleksi, bo płyty meblowe spuchły. Życzę powodzenia w rozwijaniu projektu.
@@wsip82 przeszłam odrazu do pleksy bo ją miałam i na drewnianej półce w piwnicy urósł mi grzybek.. taki z kapeluszem... Zapomniałam robić zdjęcia po włożeniu słomek i teraz to już nie widać tej całej roboty ;(
@@wsip82 dodałam u siebie shortsa z tym jak to wygląda - kanały już miałam, ale następnym razem użyłabym szerszych - tylko wtedy trzeba zamawiać złączki, bo standardowo w budowlanych wszystko małe
@@edyta4888 shortsa widziałem i jestem pod wrażeniem.
Silnik wentylatora też się grzeje i oddaje ciepło do przepływającego powietrza, moc zużywana razy czas pracy i dopiero teraz mamy prawdziwy bilans… 😉
Niby tak, tylko ile z tych 40W ktore ma silnik zamienia sie na cieplo? Jest to znikomy wplyw na uklad wentylacji. Pozdrawiam!
@@wsip82to zależy jaki silnik, najtańsze zasilane jedną fazą napięcia przemiennego oddają nawet 40% mocy pobieranej w postaci ciepła, a że jest czym chłodzić, to czemu nie? 😉 Proponuje prosty eksperyment - termometr metr przed wentylatorem i metr za…
W tych wyliczeniach, 'odzyskaną moc' najprościej zinterpretować jako 'tyle mniej musisz grzać mieszkanie. Czyli jakbyś grzał prądem, to jeden grzejnik 600 W mógłbyś wyłączyć. Albo o tyle skręcić duży grzejnik.
Sam rozważam zrobienie rekuperatora z rurek metalowych, może miedzianych, do wentylacji jednego pomieszczenia, bo ze względów akustycznych pomieszczenie szczelnie oddzielam od reszty mieszkania, więc musi być oddzielnie wentylowane. Widziałem fajny poradnik jak ktoś zrobił z rurek metalowych i wydało mi się to trochę mniej roboty a i solidniej wygląda. Na jedno pomieszczenie jednoosobowe nie potrzebuję dużej wymiany powietrza to chyba uda mi się uzyskać coś sensownego rozsądnym kosztem, ale zobaczymy.
Powodzenia! Masz działa świetnie. Pozdrawiam.
Super 👍
Dziękuję :)
Rekuperator z plsikowych słomek... Taaak.. rozumiem że to praca na zaliczenie w szkole.
jesteś wielki.
Może i nie głupie, ale też i nie mądre. Ile czasu Cię to kosztowało? Ile realnie (w porównaniu do fabrycznego rekuperatora) kosztowała Twoja godzina pracy przy tym? Czy te rurki mają trwałość przekraczającą kilka lat? A może 1 rok? Takie cienkie tworzywo (oby nie w wersji biodegradowalnej) przeznaczone do jednorazowego użycia, raczej nie będzie trwałe, a szczególnie w połączeniu z wilgocią. Bakterie, grzyby bardzo lubią taki plastik, czyli będzie to szybko obrastać.
Plastik ma bardzo długa trwałość szczególnie jeśli nie jest narażony na UV. Od kiedy grzyby lubią przeciąg? A ponadto gdzie będzie zachodził punkt rosy? W powietrzu, które jest ogrzewane? - nie czyli w powietrzu, które wchodzi w warunkach zimowych nie będzie punktu rosy czyli nic się nie będzie wykraplać.
@@edyta4888 Ale tak poza tym popieram, ja też lubię własne patenty. Takie ciepełko z własnego patentu jest 3x przyjemniejsze, nieprawdaż?
Cześć , gratuluje świetnego pomysłu naprawdę jestem pod wrażeniem.
A jak rozwiązałeś sprawę z filtrami ?
Dziekuje za dobre slowa. Kupilem mate filtracyjna G4 i zona uszyla dwa filtry stozkowe z tego.
Rury woltowe i wylotowe do czerpni powinny być izolowane bo tracisz na sprawności i wilgoć może się tam skraplać, co do wilgoci to nie widziałem nigdzie żadnego wypływu skroplin itd. przydało by się też dorzucić jakikolwiek filtr powietrza, no i zawory zwrotne. mógłbyś też wymienić te wentylatorki na takie z używanej klimatyzacji bo lepsze parametry mają.
Tak poza tymi pierdołami to całkiem niezły pomysł i wykonanie
ciekawe, jak z trwałością tych słomek przy dużych mrozach, plastik się może skurczyć, słomki obluzować, może coś jeszcze innego (powykrzywiać?)
Przy mrozach nie wlaczam rekuperatora, a jesli juz, to tylko na podcisnieniu. Niedlugo zrobie filmik, jak bede wymienial plyty wiorowe na styropian XPS. Wtedy bedzie mozna zobaczyc rdzen rekuperatora po tych 10 miesiacach od budowy.
@@wsip82 o właśnie to mnie interesuje. Fabryczne rekuperatory mają filtry i naprawdę są potrzebne, bo widać na nich ile zanieczyszczeń przelatuje w powietrzu. U Ciebie wewnątrz może być już mały sajgon. Porównywałeś wyniki wydajności po tym czasie?
Super pomysł, właśnie kondensacja w miejscach wysokiej różnicy temperatur pozostaje do rozwiązania, wylot raczej powyżej wlotu.
Pracujemy nad tym!
Ciekawy pomysł :)) , ale od pomiaru uzysku energii odjąć należy zużycie energii przez silnik.
Mam teraz dwa wentylatory, 40W każdy. System jest tak wydajny, że pracuje tylko kilka godzin na dobę. Jest to niesamowity komfort. Kaloryfery z termostatem utrzymują non stop przyjemne 20 stopni w domu, a dzięki reku powiesze jest świeże i ma komfortową wilgotność.
Silniki oddają ciepło do powietrza nawiewanego więc nie do końca tracona energia.
@@szwagier24a no niby racja, ale to chyba raczej znikome wartości 🙂
informacja z czasu 5:55 - "odstępy między słomkami są równe średnicy słomek" - to znaczy, że bok trójkąta równobocznego wynosi ~15mm? Czy dobrze liczę, że wierciłeś warstwy co ~13mm?
Bok trójkąta chyba 16mm, a wynikający z tego odstęp między warstwami już nie pamiętam. Coś koło 14mm.
Fajny pomysł, ale przydałby się pomiar przepływu na obydwu obwodach.
Anemometr kupiony, będą pomiary
Aby policzyć rzeczywista sprawnosc trzeba znać przepływy..
Super pomysł ,też będę budował mógłbyś podać jakieś wymiary ,oraz parametry wentylatora ,średnicę rur oraz jak załączają się wentylatory czy chodzą non stop
Wentylatory chodzą cały czas. VKO 100 wydatek 105m3/h.
Dziękuję za odp pzdr
Czy czerpnia, nie powinna być na dole, a wyrzutnia na górze?
Wyrzucone cieplejsze powietrze pójdzie do góry i wtedy nie zostanie zassane przez czerpnie.
Nie chcialem, zeby zuzyte powietrze bylo wyrzucane w strone czerpni.
@@wsip82 NO to dlatego proponuje to co napisałem wyżej ;) ( kwestia kierunkowego zakończenia rur to dodatek)
Na końcu zobaczyłem jak pokazujesz jak równo udało Ci się wywiercić otwory, że widać przerwy pomiędzy rurkami.
Zastanawiam się, czy nie powinno się utrudniać przejście powietrza przez wymiennik, żeby powietrze dłużej przechodziło, a przez to bardziej się ogrzewało, ale jeżeli chcesz jeszcze bardziej zwiększyć przepływ powietrza to było by to większym oporem dla wentylatorów...
Nie jestem ekspertem, piszę tylko swoje uwagi co mi przyszły na myśl.
Podziwiam, za wykonanie i gratuluję dobrej roboty ;)
co ze zjawiskiem wykraplania się wody na słomkach, duzo kondnsatu? Zamarza czy nie nastąpiło to puki co? Nie rozważał Pan wymiennika krzyżowego z płyt kanałowych polipropylenowych?
łapka leci -- powodzenia
dziękuję bardzo :)
Skąd wziołeś sterownik/ wyswietlacz pracy rekuperacji
To nie jest sterownik, to zwykła stacja pogodowa
Ja jeb.. szacun, stary ale pomysł i cierpliwość! Jednak nie porównywał bym tego do drogich komercyjnych rozwiązań bo te jednak mają filtry HEPA które znacznie przepływ ograniczają, więc sprawność zapewne spada w też.
Jak Panu się sprawuje ten wymiennik jakie ma osiągi w zimie przy minusowych temperaturach?
Sprawuje się świetnie. Przy ujemnych temperaturach też daje rade, nawiewa 16-17 stopni.
hey, czy ty nie obawiasz sie, ze zbytnio wychłodzisz mieszkanie?
i jak rozwiązaleś sterowanie, bo z tego co zauwazylem chodzi non-stop/
Mieszkania nie wy chłodzę, bo ogrzewam. Sterownika nie potrzebuje. Po prostu wyłączam i włączam, kiedy potrzeba.
To pora teraz na rurki miedziane i będzie lepsza sprawność :)
Tak, jak jest, jest super. A w porównaniu do miedzi koszt śmieszny.
Bardzo pomysłowe, brakuje tylko uszczelnienia
Teraz krok po kroku instalacja bedzie ulepszana :)
Skropliny gdzie odprowadzasz ?
pokasz filmik od srodka rekuperatora po sezonie grzewczym
Pomysł zajebisty, wykonanie dobre (głównie przez te płyty) a efekt w sumie to jeszcze nie wiadomo jaki bo nie zaizolowałeś w końcu tych rur i reku. No chyba że jednak tak to teraz się pochwal wynikami... ;-p
Ps. Sprawdzałeś czy w środku nie stoi wykroplona woda..? Bo odpływu skroplin tam nie zauważyłem w tej konstrukcji a to jest raczej konieczność jeśli nie chcesz żeby to zagrzybiało...
na chwile obecna jest tak, jak na filmie plus nawiew pociagniety do salonu (gdzie wczesniej mielismy sypialnie) Woda odklada sie w rurze wywiewnej, bo jest najnizszym punktem ukladu. Wszystko powoli bedzie ulepszane. Poizoluje wszystko i wtedy pomierze temperatury na wszystkich wejsciach/wyjsciach. Pozdrawiam i dziekuje za komentarz.
@@wsip82 ok to czekamy na efekty ;-)
ciekawe czy jak by nie przedzielił tego wymiennika na pół i przepływ powietrza wysysanego z mieszkania poprowadził na kształt litery S to by nie zwiększyło jego sprawności. Teraz jedna masa, co się uda odzyskać to się uda, a co nie to ucieka, a tak jedno powietrze oddawało by ciepło na dwie tury.
Myślałem o tym, ale chciałem jak najszybciej. Pewnie sprawność poszła by w górę.
A jak to zrobić może jakiś rysunek byś podrzucił?
@@piotrzak6083 Wszystko jest na filmie.
5:47 te trójkąty są równoboczne
Zgadza się, tam jest więcej błędów językowych.
Matko bosko ile roboty. Monotonna i powtarzalna robota to nie dla mnie więc podziwiam
Nie było wcale tak źle, nawet szybko poszło.
Super robota. Jakie wentylatory zastosowałes ? I czym nimi sterujesz?
To sa wentylatorki 10cm o przepustowosci 105m3 na godzine.
4,17,19 brakuje tylko temperatury powietrza wywiewanego, a szkoda. Powinno mieć 2 stopnie, no chyba że czegoś nie rozumiem. Bardzo ciekawe, wydaje się że udało Ci się pokonać entropię.
Wywiewane teoretycznie powinno mieć o 2 więcej niż zadysane, a więc 6 stopni. Nie ma możliwości, aby ta temperatura była niższa niż na zewnątrz 😉
@@wsip82 za cholerę tego nie rozumiem, może Ty to jakoś ogarniasz? Może pomożesz mi to zrozumieć? Czy ilość masowa powietrze wywiewanego jest wyższa niż powierza zasysanego? Oczywiście w obrębie wymiennika.
@@anonime007 nie mierzyłem przypływow, ale w teorii powinny być takie same.
@@wsip82no właśnie i tu kompletnie nie rozumiem. Na innym przykładzie można to opisać tak: czy jesteś w stanie wyobrazić sobie, że nagrzewasz powiedzmy kamień, wkładasz go do szklanki z zimną wodą, kamień nagrzewa wodę, a po wyciągnięciu jest on zimniejszy od wody? Czy da się taki eksperyment przeprowadzić poza rekuperatorem? W jaki sposób jest omijana entropia? Normalnie do osiągniecia takiego efektu jest wymagana jakaś pompa ciepła. Pomijam fakt braku bilansu energetycznego, bo to można tłumaczyć parą wodną.
@@anonime007 Dlaczego piszesz, ze entropia jest pomijana? Powietrze wtlaczane do mieszkania ma nizsza temp niz w mieszkaniu, a powietrsze wyrzucane ma temp wyzsza niz na dworze, wiec wszystko jest ok. Rekuperator idealny mialby te temperatury rowne.
elegancka robota. interesuje mnie czy przy wykraplaniu w takim wymienniku później z wilgoci nie powstaje tam grzyb? Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziekuje. Na chwilę obecną system jest non stop włączony, więc nie ma szans na grzyba. Oczywiście muszę pomyśleć nad odprowadzeniem skroplin. Niedługo chcę zajrzeć do środka i zobaczyć, co tam się wewnątrz dzieje. Rowniez pozdrawiam bardzo serdecznie.
@@wsip82 rozsądny wybór materiałów, sprawdzałem koszt rurki aluminiowej fi 5 to na taki zestaw koszt przy obecnych cenach wyniósł by około 8000 zł.
@@1picio Zgadza sie, tez rozmyslanie zaczynalem od rurek i plyt aluminium/miedz. Ale koszty materialow sprawialy, ze projekt tracil na oplacalnosci. Niedawno znalazlem tez oferte slomek do picia o dlugosci 100cm. A wiec 4 razy dluzsze od moich slomek. Mozna zaoszczedzic na ilosci wierconych otworow albo znacznie poprawic wydajnosc rekuperatora. W kadzdzm razie tak, jak to jest teraz sprawdza mi sie super, a z poprawkami bedzie tylko lepiej :) Wczoraj na dworzu 13 stopni, w kuchni 21 i z rekuperatora 20.
Super
rurki znikna teraz z wszystkich aukcji:)
Akurat to jest tak powszechny produkt, że to nam raczej nie grozi. Jednym z założeń w konstruowaniu było dostępność i koszty elementów.
Weź pod uwagę, że całkowita sprawność energetyczna (która bierze RÓWNIEŻ pod uwagę energię zużytą na przepychanie powietrza przez te 2 wentylatory), to tak samo się ma do tej całej "sprawności temperaturowej", jak krzesło w salonie do krzesła elektrycznego
Rekuperator odzykal 9kWh energii w ciagu doby, a wentylatory w tym czasie zuzyly 0,7kWh. Rachunek jest prosty. Pozdrawiam.
@@wsip82Aha, jeśli tak, to faktycznie ma sens.
słomki muszą być amelinowe.
Chciałem, ale tego nie pomalujesz 😛
Bardzo duża wilgotnosc
Wilgtotność duża, dlatego rekuperator jest świetnym rozwiązaniem :)
Kto wietrzy trzy razy w ciągu dnia mieszkanie zima
Mielismy problem z wilgocia w mieszkaniu, w ciagu 2h po wietrzeniu mielismy ponownie wilgotnosc na poziomie 75-80%. Plesn, grzyb i wiecznie mokre okna. Okazalo sie, ze pekla rura odplywowa w scianie (wanna, zlewy, pralka). Awaria zostala usunieta, ale wolgoc z mieszkania usuwalismy jeszcze przez kilka dni. Teraz juz mamy mega komfort. Wilgotnosc ponizej 60% i 20 stopni Celsjusza. Pozdrawiam.
Lepszy chłodek niż smrodek😊
Tylko że w 21:10 odzyskana moc, to 390W... to tyle samo (jak nie więcej) pobierają ci te dwa silniki do wentylatorów. To z energetycznego punktu widzenia mógłbyś sobie wstawić malutką grzałkę elektryczną ok. 400W i dokładnie na to samo by wyszło energetycznie wietrząc mieszkanie i tracąc te 400W z ciepłym powietrzem. Teraz TEŻ tracisz te same 400W, tylko w postaci przepychania powietrza przez rekuperator. To tak jakbyś przełożył stówkę z lewej kieszeni do prawej i się cieszył, że masz stówkę "więcej". Kompletnie bez sensu - nie mówiąc już o graciarni i kosztach + pracy związanych z tym koromysłem.
Energia odzyska w ciagu doby wynosi okolo 9kWh, wentylatory w ciagu doby zuzywaja 0,7kWh. Pozdrawiam.
@@wsip82 Coś chyba pomieszałeś. To jaką moc mają te wentylatory? Po 15W każdy? Prędzej uwierzę, że mają po 150W.
@@Adam_Adamsky jeden wentylator ma 14W.
@@wsip82 Aaaaa, no to by się zgadzało, w takim razie zwracam honor - okazało się, że to ja byłem w błędzie. No to jasna sprawa, że się temat kalkuluje. Szacunek i pozdrawiam!
@@Adam_Adamsky Pozdrawiam :)
Uwaga od gramar nazi: mówi się na dworze, nie: 'na dworzu'. Jak ktoś wie, to strasznie rani uszy.