Ten filodendron żółty to wygląda jak malay gold 😊 Ale te Pańskie melano to po prostu szok, dookoła czytam i słucham jak to dziadowsko rośnie, jak utykają liście w pochewkach i gniją, a tutaj proszę 💚 Jak zwykle dawka przydatnej wiedzy!
No cóż, jak zacząłeś swoja "przygode" z ogrodnikiem dla zabawy, to bylo fajnie, teraz,niestety,juz nie jestes "dla zabawy " teraz zajołeś sie handlem i polecasz jakieś wspomagacze, a gdzie radość z uprawy .....powodzenia
Jak zaczynałem dla zabawy, nie używałem produktów, które otwierają nowe możliwości uprawy. Patrzyłem jak innym rosną rośliny i myślałem, że po prostu mają rękę do roślin. Teraz odkrywam tę "tajemną wiedzę" przed moimi Widzami. Obserwujesz mnie od dawna i powinnaś wiedzieć, że miałem długą przerwę w publikacjach, a po powrocie już nie było tyle zabawy we mnie...
Bardzo jestem ciekawa efektu Twojego eksperymentu.
Ten filodendron żółty to wygląda jak malay gold 😊 Ale te Pańskie melano to po prostu szok, dookoła czytam i słucham jak to dziadowsko rośnie, jak utykają liście w pochewkach i gniją, a tutaj proszę 💚 Jak zwykle dawka przydatnej wiedzy!
Nawozy I odżywki to ta "tajemna wiedza"😃 trochę pomaga też hydroponika 😉
@@gardenerforfun Ja jeszcze nie mam melano, ale jeśli się zdecyduję to zdecydowanie zastosuję się do porad 😊
💚💚💚😍👍🤗
Witam ..to podłoże testuję i ukorzeniam w nim epipremnum .Pięknie rośnie ..nie wiem czy inne rośliny dadzą radę ale warto spróbować .pozdrawiam.😊
Szalony pomysł, ale ma szansę powodzenia. Zobaczymy jak będzie podobało się roslinkom 😃
No cóż, jak zacząłeś swoja "przygode" z ogrodnikiem dla zabawy, to bylo fajnie, teraz,niestety,juz nie jestes "dla zabawy " teraz zajołeś sie handlem i polecasz jakieś wspomagacze, a gdzie radość z uprawy .....powodzenia
Jak zaczynałem dla zabawy, nie używałem produktów, które otwierają nowe możliwości uprawy. Patrzyłem jak innym rosną rośliny i myślałem, że po prostu mają rękę do roślin. Teraz odkrywam tę "tajemną wiedzę" przed moimi Widzami. Obserwujesz mnie od dawna i powinnaś wiedzieć, że miałem długą przerwę w publikacjach, a po powrocie już nie było tyle zabawy we mnie...
Dori wyluzuj, Ty od początku byłaś „uszczypliwa” może też czas na zmiany.