Cześć Mistrzu bardzo dobry material. Mi osobiscie podoba sie jak gitara zabrzmiala z głośników i ogolnie caly material jest mega,wibrato takie jak na harfie- niestandartowe ma styl a po za tym głębokie pozdrawiam
Jedna uwaga ...tribute faktycznie jest dużo tańszy (jakieś 3 razy) ale absolutnie nie gra 3 razy gorzej od Standarda...i co dla mnie ma ogromne znaczenie - jest dużo lżejszy 👍 pozdrawiam i cały czas życzę Tobie Les Paula Slasha najlepiej w kolorze November Burst 👍
A dzięki! Może szwagrowie przeczytają ten komentarz i mi go kupią na urodziny? Nie znam jednak licznika, ani skali, którą się mierzy dobroć gitary, nie wiem też, jak kobieta może być 3 razy ładniejsza. Niektóre sa 3 razy grubsze, bo to można zważyć, ale chyba nie w tym rzecz?
Miałem przez kilka lat Les Paula Tribute z 2013 roku i mimo że w porównaniu z nim mój Standard jest bardziej zrównoważony i uniwersalny, to z kolei ten pierwszy miał tak szlachetne, głębokie i ciemne brzmienie, że już z samej deski odzywał się potężnie. Progi były też ciut wyższe i wygodniejsze niż w obecnych modelach. Niestety rozstaw strun był dla mnie nieco za wąski, no i kusiły wyższe modele. Ale do dziś żałuję sprzedaży.
Konkret. To jest tak samo jak z narzędziami, prawie to samo ,a jednak? Kiedyś miałem Pearl -a Les Custom. W latach 80tych, to był szczyt marzeń. Ori był nieosiągalny. Kolega przywiózł ze stanów ,,błotnik" Telecaster z gryfem sleem. Zwariowałem wtedy. Lecz gibon dla mnie jest i był nr1. 😉
Bo masz pewniejszy podstawek :) To wypadanie podpórki struny jest w mostkach od Standardów :) Ja w swoim SG mam [podstawek, jak w Tribute Twoim i jest świetny, pewny i stabilny.
Te dla ubogich 😂 są z drewna z tej samej półki w magazynie co standardy jeśli idzie o body,bo gryf w dzisiejszych trybutach jest klonowy.starsze miały też mahoń.Cena się bierze tylko i wyłącznie z wykończenia. Ułożenie ręczne bindingu,szlify i kilkukrotne lakierowanie na wysoki połysk+kejs robią cenę 40% wyższą i ok 5-6h dłuższą produkcję jednej sztuki. Roboczogodziny w USA kosztują. Zgodzę się z lakierowaniem że są wybierane pod kolory z brzydszym słojem,a ładne drewno stara się wyeksponować. Fajny film porównawczy dla początkujących Gibsonowców 👍
~29:00 mam pana za swietnego gitarzyste i kumatego goscia, ale nie rozumiem tego stwierdzenie, ze mahoniowa deska wprowadza gitare w wieksza wibracje. Z fizycznego punktu widzenia im wieksza gestosc substancji tym ciezej wchodzi w wibracje, wiec teoretycznie to deska np. olchowa o mniejszej gestosci niz machon dluzej bedzie wibrowac wiec ma dluzszy sustain, jak dla mnie to nic innego jak kwestia przetwornika, stad les paul z p90 wybrzmiewa krotko, a z humbuckerme dlugo. Jestem ciekaw bana zdania na ten temat, pozdrawiam.
Wiesz, jak rzucisz kamień - to leci, jak rzucisz kawałek styropianu, nie leci. Dobra selekcja drewna polega nie na tym, by wibracja była duża, albo mała, tylko była taka, jak trzeba, a to już jest tajemnica Stradivariusa. Hambucker pozornie brzmi dłużej od P90, bo ma inny stosunek kompresji ataku do sustainu. Brzmi tak samo, ale pozornie dłużej wybrzmiewa. Dzięki za bardzo ciekawy komentarz.
Czy ma pan może jakieś doswiadczenie z pickupami Gibson Burstbucker Pro? Mam takie w Gibson Les Paul Standard i mam wrazenie, że przetwornik mostkowy strasznie kluje po uszach wysokomi tonami... Mógłby pan zrobic ranking ulubionych pickupów do Les Paula, włączając w to np. Seymoury Slasha :)
Jasne. Ten przetwornik pro to tylko możliwość rozłączania cewek, a jak kłuje w uszy, to od czegoś masz potek tone. pikap ma zapas góry do indywidualnego ustawienia. Przetworniki w Gibsonach i ich brzmienie w odniesieniu do preferencji brzmieniowych to bardzo indywidualny temat. Każdy wybiera to, co mu pasuje. Ja ostatnio jakoś polubiłem 57-ki :)
To są tak różne gitary, że odpowiedź na to pytanie mija się z celem. To jakbyś porównywał porównywał nisko zawieszony samochód do jazdy po autostradzie z samochodem terenowym. Ja bym kupił Gibsona SG Starndarda, ale to wyłącznie moje subiektywne gusta i nie można mierzyć potrzeb innych ludzi własna miarką.
@@brzytownik Już przy Twoim zakupie Gibsona i radości z gry na nim wiedziałem że będzie lekki przechył w tym kierunku😉.Wiem że obie firmy są bezapelacyjnie prekursorami i tak pozostanie,jednak do bluesowej solówki nie ma to jak Gibson choć Fender zazwyczaj wygodniejszy i bardziej uniwersalny,no i skala się zgadza. Pozdrawiam ✌️...
@@brzytownik ten przełącznik mówisz tani szmelc, ale rozebrałem na szczęści pierwsze wyczyściłem nasmarowalem mechanizmy odtluscilem styki nadlalem lutu na jednej ścieżce co przepalilem i drugie życie udalo się. ;P gorzej z pockupem bedzie bo te cienkie kabelki cewki strasznie nie lubia mojej lutownicy i sie pala. Najgorzej ze od początku nawijania się przerwalo w najgorszym wypadku nawine ręcznie pickup hehe
@@brzytownik Odpięłem middle pickup spiełem w tym miejscu mostek z bridżowym nekowego i w sumie ciekawiej brzmi niż wcześniej na trzech sprawnych na każdej pozycji jakby inne barwy wyszły ciekawe
Przecież ten binding wygląda jak rzyg…🤮. Ręczna robota prawie zawsze równa się zjebana robota. Sorry, ale jeśli ktoś dziś 9/8/23 kupuje bajerkę o „ lepszości” ręcznego wykonania gitary elektrycznej, w dobie obrabiarek cyfrowych, ploterów laserowych, skanerów 3D i temu podobnych narzędzi, to musi być naprawdę szczęśliwym ( Corky Thatcher był całkiem szczęśliwy, jak wiemy z serialu) człowiekiem 🤪. Pozdro 667
Podejrzewam, że nie czujesz w czym rzecz, jeśli chodzi o "gest na rzecz tradycji". To trzeba poczuć, by umieć docenić, albo choćby zauważyć. W dobie zegarków kwarcowych te cykające też będą dla Ciebie pomyłką. Ale dzięki za odwiedziny i ciekawy komentarz :)
W dobie zegarków kwarcowych, te „cykające” będą dla mnie pomyłką jeśli wykonane niedbale. Kwarcowe tez będą pomyłka jeśli wykonane niedbale,niezależnie od tego czy zrobione ręcznie, nożnie czy telepatycznie. Tłumaczenie zwykłej tandety i taniochy „gestem na rzecz tradycji” to jakieś kuriozum. Jeśli kupowalbys auto marki aspirującej do wysokiej półki i dealer tłumaczyłby ci ze dziury w karoserii i niespasowane elementy to ukłon w stronę tradycji bo kiedyś za Gierka to co drugi maluch prosto z taśmy tez miał takie wady, to nie uważałbyś ze jesteś kochany w siedzenie? Jeśli masz kamienie nerkowe to wolisz zabieg ESWL, czy jak przyjdzie felczer z zardzewiałym widelcem rozorać ci nere, potem wytrze krew szmata od podłogi i powie ze sto lat temu tak się robiło wiec szanuj tradycje 🤔? Pozdro
Jeśli podróbka byłaby dobrze zrobiona i z dobrą elektroniką, to wolę podróbkę. Po co mam przepłacać za nazwę? To jakiś nonsens dla maniaków i naiwnych, według mnie. Niech mi nikt nie mówi, że nie czuję pięknej gibsonowskiej duszy, czy jakieś tam inne górnolotne wyrażenia. Wystarczy wziąć do ręki choćby polską gitarę Mensinger i podłączyć do rasowego sprzętu, nagłośnienia.
Podróba, to podróba - wiadomo, obciach przed kumplami, ale jest wiele genialnych, znakomitych gitar lutniczych, niestety niedocenionych, a za połowę ceny Gibola.
Są inne,mniej agresywne i nie tak"śmierdzące"środki.Jsko mechanik precyzyjny i zegarmistrz często używam do czyszczenia elementów mechanizmów i ten zapach mnie już odżuca.Nawet jak zabezpieczysz spreparowanym olejem podstrunnicę to i tak się to czuje,poza tym wysusza drewno więc mija się to z celem.
Czy szczegóły osprzętu elementów gitar mają decydować o zakupie, czy cena i brzmienie danego instrumentu? Mówię o nowej gitarze, bo za używaną podróbkę nie chciałbym przepłacać. 😂 Chińczycy robią coraz lepsze instrumenty, a jak nie ma różnicy w brzmieniu, to po co przepłacać kilka razy za oryginalny znaczek Gibsona? 🤔
Dla tych, którzy nie słyszą i nie czują różnicy są Corty za 500 zł. Film nie ma przekonywać do czegokolwiek, tylko ma dać wiedzę, jak poznać oryginalnego Gibsona. Dzięki za odwiedziny!
Nawiążę jeszcze do innego odcinka w którym wspominasz Epiphona,mam co prawda 45 lat i słuch juz nie taki jak 30 lat temu ale E|piphone zawsze brzmi tak jakoś tanio nie wiem po prostu to słychać
To było dobre i dla mnie potrzebne. Dzięki !
Cieszę się, dla Ciebie się staram :)
Cześć Mistrzu bardzo dobry material. Mi osobiscie podoba sie jak gitara zabrzmiala z głośników i ogolnie caly material jest mega,wibrato takie jak na harfie- niestandartowe ma styl a po za tym głębokie pozdrawiam
Dzięki. Staram się dla Ciebie!
Jedna uwaga ...tribute faktycznie jest dużo tańszy (jakieś 3 razy) ale absolutnie nie gra 3 razy gorzej od Standarda...i co dla mnie ma ogromne znaczenie - jest dużo lżejszy 👍 pozdrawiam i cały czas życzę Tobie Les Paula Slasha najlepiej w kolorze November Burst 👍
A dzięki! Może szwagrowie przeczytają ten komentarz i mi go kupią na urodziny? Nie znam jednak licznika, ani skali, którą się mierzy dobroć gitary, nie wiem też, jak kobieta może być 3 razy ładniejsza. Niektóre sa 3 razy grubsze, bo to można zważyć, ale chyba nie w tym rzecz?
@@brzytownik 😉💪❤️
Świetny materiał pozdrawiam serdecznie i spełnienia marzeń życzę 👍
Dzięki! Wzajemnie!
Miałem przez kilka lat Les Paula Tribute z 2013 roku i mimo że w porównaniu z nim mój Standard jest bardziej zrównoważony i uniwersalny, to z kolei ten pierwszy miał tak szlachetne, głębokie i ciemne brzmienie, że już z samej deski odzywał się potężnie. Progi były też ciut wyższe i wygodniejsze niż w obecnych modelach. Niestety rozstaw strun był dla mnie nieco za wąski, no i kusiły wyższe modele. Ale do dziś żałuję sprzedaży.
Tak, wartość przywiązania emocjonalnego do instrumentu jest niewymienialna na żadną walutę...
Konkret. To jest tak samo jak z narzędziami, prawie to samo ,a jednak? Kiedyś miałem Pearl -a Les Custom. W latach 80tych, to był szczyt marzeń. Ori był nieosiągalny. Kolega przywiózł ze stanów ,,błotnik" Telecaster z gryfem sleem. Zwariowałem wtedy. Lecz gibon dla mnie jest i był nr1. 😉
To świetnie! Teraz możesz się nim cieszyć :)
Świetna lekcja, w tych czasach bardzo przydatna. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki, staram się dla Ciebie!
Spoko materiał ale muszę dodać że w moim gibsonie jak nazwałeś dla ubogich tribute jak pęknie struna nic z mostka nie wypada wszystko jest ok.
Bo masz pewniejszy podstawek :) To wypadanie podpórki struny jest w mostkach od Standardów :) Ja w swoim SG mam [podstawek, jak w Tribute Twoim i jest świetny, pewny i stabilny.
Ja też jestem posiadaczem tej gitary dla ubogich, choć małżonka ma nie podziela tego zdania (ile ty masz tych gitar!).
@@marcinczarnecki687 Ja... mam nieskończoną kopalnię gitar, zwłaszcza, jeśli gram na cudzych :)
Te dla ubogich 😂 są z drewna z tej samej półki w magazynie co standardy jeśli idzie o body,bo gryf w dzisiejszych trybutach jest klonowy.starsze miały też mahoń.Cena się bierze tylko i wyłącznie z wykończenia. Ułożenie ręczne bindingu,szlify i kilkukrotne lakierowanie na wysoki połysk+kejs robią cenę 40% wyższą i ok 5-6h dłuższą produkcję jednej sztuki. Roboczogodziny w USA kosztują. Zgodzę się z lakierowaniem że są wybierane pod kolory z brzydszym słojem,a ładne drewno stara się wyeksponować. Fajny film porównawczy dla początkujących Gibsonowców 👍
@@robfuzzzman Dzięki! Wszyscy ludzie składają się z takich samych atomów. No chyba, że byli w Prypeci na wycieczce :)
~29:00 mam pana za swietnego gitarzyste i kumatego goscia, ale nie rozumiem tego stwierdzenie, ze mahoniowa deska wprowadza gitare w wieksza wibracje. Z fizycznego punktu widzenia im wieksza gestosc substancji tym ciezej wchodzi w wibracje, wiec teoretycznie to deska np. olchowa o mniejszej gestosci niz machon dluzej bedzie wibrowac wiec ma dluzszy sustain, jak dla mnie to nic innego jak kwestia przetwornika, stad les paul z p90 wybrzmiewa krotko, a z humbuckerme dlugo. Jestem ciekaw bana zdania na ten temat, pozdrawiam.
Wiesz, jak rzucisz kamień - to leci, jak rzucisz kawałek styropianu, nie leci. Dobra selekcja drewna polega nie na tym, by wibracja była duża, albo mała, tylko była taka, jak trzeba, a to już jest tajemnica Stradivariusa. Hambucker pozornie brzmi dłużej od P90, bo ma inny stosunek kompresji ataku do sustainu. Brzmi tak samo, ale pozornie dłużej wybrzmiewa. Dzięki za bardzo ciekawy komentarz.
Czy ma pan może jakieś doswiadczenie z pickupami Gibson Burstbucker Pro? Mam takie w Gibson Les Paul Standard i mam wrazenie, że przetwornik mostkowy strasznie kluje po uszach wysokomi tonami...
Mógłby pan zrobic ranking ulubionych pickupów do Les Paula, włączając w to np. Seymoury Slasha :)
Jasne. Ten przetwornik pro to tylko możliwość rozłączania cewek, a jak kłuje w uszy, to od czegoś masz potek tone. pikap ma zapas góry do indywidualnego ustawienia. Przetworniki w Gibsonach i ich brzmienie w odniesieniu do preferencji brzmieniowych to bardzo indywidualny temat. Każdy wybiera to, co mu pasuje. Ja ostatnio jakoś polubiłem 57-ki :)
Very nice 👍👍🎸🎸
Dzięki!
świetny materiał, a jaki wzmacniacz do jakiego stylu muzyki dla tak dobrego instrumentu? może taki test...
Ha, ha! Preferencje brzmieniowe to temat rzeka.
😀
👍🤘🎸😉👋
czy warty zakupu jest SG Tribiute? Rzekomo U.S.A
czy raczej lepiej Fendera Player Plusa?
To są tak różne gitary, że odpowiedź na to pytanie mija się z celem. To jakbyś porównywał porównywał nisko zawieszony samochód do jazdy po autostradzie z samochodem terenowym. Ja bym kupił Gibsona SG Starndarda, ale to wyłącznie moje subiektywne gusta i nie można mierzyć potrzeb innych ludzi własna miarką.
@@brzytownik
Już przy Twoim zakupie Gibsona i radości z gry na nim wiedziałem że będzie lekki przechył w tym kierunku😉.Wiem że obie firmy są bezapelacyjnie prekursorami i tak pozostanie,jednak do bluesowej solówki nie ma to jak Gibson choć Fender zazwyczaj wygodniejszy i bardziej uniwersalny,no i skala się zgadza.
Pozdrawiam ✌️...
Z samego przetestowania byłbym szczęśliwy, no ale cóż. Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma :P
Gorzej, jak się nie lubi tego, co się ma :)
@@brzytownik ten przełącznik mówisz tani szmelc, ale rozebrałem na szczęści pierwsze wyczyściłem nasmarowalem mechanizmy odtluscilem styki nadlalem lutu na jednej ścieżce co przepalilem i drugie życie udalo się. ;P gorzej z pockupem bedzie bo te cienkie kabelki cewki strasznie nie lubia mojej lutownicy i sie pala. Najgorzej ze od początku nawijania się przerwalo w najgorszym wypadku nawine ręcznie pickup hehe
W przełączniku to, czy styka to jedno, oczywiście bardzo ważna sprawa - niezawodność, ale jest jeszcze coś takiego, jak kultura pracy.@@sztifan
@@brzytownik Odpięłem middle pickup spiełem w tym miejscu mostek z bridżowym nekowego i w sumie ciekawiej brzmi niż wcześniej na trzech sprawnych na każdej pozycji jakby inne barwy wyszły ciekawe
a middle jako atrapa :p
24:00 napis MADE IN U.S.A - a po A nie powinna być kropka? No chyba że United States of A
Fajnie, że to wychwyciłeś - trzeba pytać chińczyka :)
@@brzytownik Niedawno nabyłem swoją Vkę Gibsona, tak jak opisałeś jak sprawdzić - faktycznie tak jest. Dzięki wielkie :D
@@SMoK177 Gratuluję!
Przecież ten binding wygląda jak rzyg…🤮. Ręczna robota prawie zawsze równa się zjebana robota. Sorry, ale jeśli ktoś dziś 9/8/23 kupuje bajerkę o „ lepszości” ręcznego wykonania gitary elektrycznej, w dobie obrabiarek cyfrowych, ploterów laserowych, skanerów 3D i temu podobnych narzędzi, to musi być naprawdę szczęśliwym ( Corky Thatcher był całkiem szczęśliwy, jak wiemy z serialu) człowiekiem 🤪.
Pozdro 667
Podejrzewam, że nie czujesz w czym rzecz, jeśli chodzi o "gest na rzecz tradycji". To trzeba poczuć, by umieć docenić, albo choćby zauważyć. W dobie zegarków kwarcowych te cykające też będą dla Ciebie pomyłką. Ale dzięki za odwiedziny i ciekawy komentarz :)
W dobie zegarków kwarcowych, te „cykające” będą dla mnie pomyłką jeśli wykonane niedbale. Kwarcowe tez będą pomyłka jeśli wykonane niedbale,niezależnie od tego czy zrobione ręcznie, nożnie czy telepatycznie. Tłumaczenie zwykłej tandety i taniochy „gestem na rzecz tradycji” to jakieś kuriozum.
Jeśli kupowalbys auto marki aspirującej do wysokiej półki i dealer tłumaczyłby ci ze dziury w karoserii i niespasowane elementy to ukłon w stronę tradycji bo kiedyś za Gierka to co drugi maluch prosto z taśmy tez miał takie wady, to nie uważałbyś ze jesteś kochany w siedzenie?
Jeśli masz kamienie nerkowe to wolisz zabieg ESWL, czy jak przyjdzie felczer z zardzewiałym widelcem rozorać ci nere, potem wytrze krew szmata od podłogi i powie ze sto lat temu tak się robiło wiec szanuj tradycje 🤔?
Pozdro
Jeśli podróbka byłaby dobrze zrobiona i z dobrą elektroniką, to wolę podróbkę. Po co mam przepłacać za nazwę? To jakiś nonsens dla maniaków i naiwnych, według mnie. Niech mi nikt nie mówi, że nie czuję pięknej gibsonowskiej duszy, czy jakieś tam inne górnolotne wyrażenia. Wystarczy wziąć do ręki choćby polską gitarę Mensinger i podłączyć do rasowego sprzętu, nagłośnienia.
Podróba, to podróba - wiadomo, obciach przed kumplami, ale jest wiele genialnych, znakomitych gitar lutniczych, niestety niedocenionych, a za połowę ceny Gibola.
Gipson wykupił Epiphone.
Może przegrał w pokera?
Czy palisandrowa podstrunnice można czyścić benzyna ekstrakcyjna?
Nie wiem, jak bym się bał.
Są inne,mniej agresywne i nie tak"śmierdzące"środki.Jsko mechanik precyzyjny i zegarmistrz często używam do czyszczenia elementów mechanizmów i ten zapach mnie już odżuca.Nawet jak zabezpieczysz spreparowanym olejem podstrunnicę to i tak się to czuje,poza tym wysusza drewno więc mija się to z celem.
Przecież to nie o to chodzi i to sam dobrze o tym wiesz.@@andrzejkoecki5431
@@brzytownik 😉,znaju,znaju.
Czy szczegóły osprzętu elementów gitar mają decydować o zakupie, czy cena i brzmienie danego instrumentu? Mówię o nowej gitarze, bo za używaną podróbkę nie chciałbym przepłacać. 😂 Chińczycy robią coraz lepsze instrumenty, a jak nie ma różnicy w brzmieniu, to po co przepłacać kilka razy za oryginalny znaczek Gibsona? 🤔
Dla tych, którzy nie słyszą i nie czują różnicy są Corty za 500 zł. Film nie ma przekonywać do czegokolwiek, tylko ma dać wiedzę, jak poznać oryginalnego Gibsona. Dzięki za odwiedziny!
Nawiążę jeszcze do innego odcinka w którym wspominasz Epiphona,mam co prawda 45 lat i słuch juz nie taki jak 30 lat temu ale E|piphone zawsze brzmi tak jakoś tanio nie wiem po prostu to słychać
Właśnie tym się różni genialnie wyselekcjonowane drewno Gibsona od drewna meblowego Epiphona :)