Jeszcze raz Dawid😀 Jestem na 31 minucie opowieści Twojej historii. Obecność to jest to Kim jesteśmy i Ty i ten mnich i ja i każda istota. Umysł robi nakładki, kładzie łapę na tym, kim jesteśmy, próbuje to zanalizować, to jest pułapka. Jak zamkniesz oczy znikasz? Skąd się myślą myśli? Dokąd znikają? Skąd je obserwujesz? Z miejsca bez początku i końca, z miejsca które mieści wszystko, każdą istotę, każde zdarzenie, bez warunkowania dobre złe. W Obecności wszystko jest bez przeszłości i przyszłości. W Obecności się nie narodziłem i nie umierasz, Jesteś. Umysł chciałby tam się dostać, ma wnerwa, zwodzi nas, analizuje, nazywając, interpretując, próbując zawłaszczyć dla siebie tą perspektywę, gdzie go nie ma, jest późnej, sorry. W zasadzie nie ma nazwy na Obecność. Jest tylko poczucie Jestem cokolwiek się dzieje, czy śpisz, czy skaczesz z samolotu. Są doświadczenia, szufladkuje je umysł, obecność je PRZEŻYWA bez interpretacji i podziału dobre złe, bez emocji, które wytwarza umysł. Obecność to JEST bezkresne JEST. Nie rozumiem tego i nie pojmę chyba nigdy. Wiem że JESTEM i tam jest spokój wolny od paplaniny umysłu i splątania emocji w relacjach i wydarzeniach. Idee pochodzą ze Świadomości i są w zgodzie Mądrością i Miłością, taki błogostan, dieta, ćwiczenia, spacer, chodzenie boso, kąpiele w słońcu, dystans szacunek obecność połączenie z każdą istotą to wszystko jest spójne, jeśli wkrada się umysł, jest uważność, bo kto to widzi? Kim jestem? Niezależnie od tego ilu ludziów w tej chwili uzna mnie za dziwną. Mam na to wyjechane będąc całkowicie w tu i teraz. Jak wiele wiele istot, nie jest to nic wyjątkowego, wszyscy jesteśmy w Obecności i Obecnością. To sprawia, że nie musimy się siebie nawzajem obawiać, bo jesteśmy tym samym w Obecności, różnimy się tylko w umyśle, stad strach przed drugim człowiekiem, cierpienie wstyd etc. Kim jestem uwalnia, Kim jestem to Prawda uniwersalna. Nie wymyślona, Obecna. Jestem w połowie Twojego nagrania, świetna historia👍🦋💪😀 Dziękuję😀🦋👍💪
Panie Dawidzie zaledwie kilka dni temu trafiłam na pana kanał. Na pewno będę go śledzić i już nie mogę sie doczekać pana książek ktore właśnie zamówiłam. A tak w ogóle odnośnie teraźniejszości chcę się podzielić cytatem ktory już długo wisi na mojej lodówce. " kieruj swe oczy na TEN właśnie DZIEŃ, bo on JEST ŻYCIA ISTOTĄ. Na jego krótkiej drodze leżą wszystkie prawdy i realia twojego istnienia: szczęście dojrzewania, chwała działania,przepych piękna. Bo wczoraj niczym innym jest jak snem a jutro tylko wizją. Lecz dobrze przeżyte dziś uczyni każde wczoraj snem szczęśliwym i każde jutro wizją nadziei. Dlatego kieruj swe oczy na ten właśnie dzień . Takie jest powitanie świtu..." Kalidas
Jej Dawid🌞 Zatrzymałam Twoje nagranie w monecie, kiedy zadajesz do odbiorców pytanie: Czy istnieje wolna wiła? Według mnie i tak i nie, zależy z jakiej perspektywy popatrzymy. Tak, jeśli przyglądamy się swoim myślom i emocjom i możemy świadomie reagować na nie, to jest pewien etap rozwoju osobistego - tzw. wolna wola. Kiedy dochodzimy do pełnej zgody i poczucia, że jest jak jest, wówczas życie i mądrość świadomości sama nas prowadzi, bo to, co podlegało wyborom opiniom ocenom pozostaje na poziomie umysłu, w którym jest wolna wola, a wznosimy się w miejsce, gdzie umysł nie ma dostępu - do świadomości. Później pozostaje już wola świadomości kompletna dla wszystkich i wszystkiego, bezgraniczna, najlepsza wersja każdej istoty w każdych warunkach. Wtedy ta wola jest nam dana z górnej półki świadomości, już nie jest zawłaszczona, nasza, my nią i w niej jesteśmy, i jednocześnie nie zawężamy jej tylko dla siebie, to jest ta szeroko otwarta niezmierna przestrzeń, Uniwersum, którego częścią jesteśmy, bez granicy odłączenia jakiegokolwiek. My jesteśmy wolą i mocą, wolność jest w to wpisana. Paradoksalnie jesteśmy wolną wolą jako podzbiór tej nadrzędnej woli. Jeśli idziemy w zgodzie z nią, pozostawiając swoje chciejstwa, często przypisane do ego i wolnej woli, rozumianej - bo ja tak chcę, moja wolna wola - to decyzje i działania zgodne z pułapu woli świadomości dają rezultaty osiągania możliwego, co z poziomu wolnej woli wydaje się niemożliwe. Zmniejszyć ważność mojej wolnej woli i iść za wolą na zasadzie: nie wiem jak i skad, lecz wiem, że będąc w tej szerokiej nieograniczonej przestrzeni wariantów tak się stanie, wtedy wola świadoma spełnia każdy zamiar i każdy pomysł, pojawiają się szanse i z poziomu woli widzimy je i realizujemy najlogiczniej bez udziału umysłu, co pokazuje nam otoczenie pukając się w głowę, że idziemy w nieprawdopodobne wydawałoby się rzeczy, a jednak manifestuje się, cały wszechświat nas wspiera. Bo nam służy z poziomu zaopiekowania i miłości nas i w nas. Odpuścić i zrobić wrzutkę woli świadomości, krok po kroku robić swoje i samo się dzieje, nawet w nadmiarze. w oglądzie ograniczonego umysłu Taka dygresja…. Wracam do Twojego nagrania, ciekawi mnie punkt spojrzenia i Twój na to pytanie i tego młodego mnicha😀👍🦋💪 Wracam do odsłuchu. Baaaardzo ciekawy temat. Dziękuję za te rozkminy i kolejne lekcje. Kocham być w procesie, zachwycające rzeczy się dzieją po drodze. Dziękuję za wiedzę, którą się dzielisz z nami😀🦋👍💪
Jestem mamą niepełnosprawnego Syna i wiem że SEKRETEM JEST CZUCIE… Najdłuższą drogę jakom musimy pokonać w życiu to drogo z GŁOWY DO SERCA… umysł krzyczy serce mówi szeptem… Światu zależy na tym żebyśmy byli dobrze wykształceni bo nic nas tak nie ogranicza jak zdobyta wiedza…ważne jest tu i teraz bo wtedy jesteśmy obecni…Dzięki Dawid dobry materiał, miałam dreszcze na ciele słuchając o czym mówisz, wszystkiego dobrego dla Ciebie 👍
Dawid jesteś naszym Idolem, przeczytaliśmy wszystkie Twoje książki. Twój przekaz jest bardzo spójny z naszym na kanale, który zaczęliśmy tworzyć. Rozwój duchowy to definitywnie najważniejsze zanim będziemy np. chcieli rozwijać się finansowo. W naszym przypadku poszukiwaliśmy możliwości wejścia na wyższy poziom rozwoju i wibracji. Odkąd doszło do połączenia Bliźniaczych Płomieni mamy ogrom energii do działania. Ja zacząłem kurs pilota i mamy kolejne plany na nowe doświadczenia. Czytamy Twoje książki, Hawkins itd. Na wolną wolę i tworzenie przyszłości można wpływać poprzez zdecydowanie i podejmowanie decyzji TU i TERAZ. Trochę jak w regule 5 Second. Im dłużej myślisz tym rzadziej zmieniasz swoje życie a więc w końcu nie wpływasz na swoją przyszłość. Rozpalasz pozytywną energią. Rób tak dalej
David ja tak mam czasami ze jestem umyslem gdzie indziej, niesamowity temat .Ja to widze i bardzo mocno czuje jak z kims rozmawiam ze ten ktos w tym czasie gdy ja gadam to ta osoba jest calkowicie gdzie indziej😊David wiecej takiej wiedzy ❤
Ze smutkiem muszę dodać że tego już nie zmienimy. Wielu znam ludzi, mam swoje lata, coraz rzadziej spotykam kogoś kto "jest tutaj", "jest z tobą". A będzie takich ludzi coraz mniej bo im więcej "rozpraszajek" tym trudniej być tu i teraz.
Dzięki za informacje, natomiast dobrze jest powiedzieć, jak dzieją się te rzeczy w naszych głowach. I mamy z tym problem, jak coś nas dręczy w formie np. Lęku. Ja bym dodał, że dystans to jedno do tego, a drugie to bycie elastycznym w myśleniu tego co się myśli tu i teraz. Dziękuje i pozdrawiam ;)
Dziękuję. Dzięki Tobie zmienia się moje życie. Mieszkam za granicą, ale kiedyś się spotkamy. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego. P.S a takie miejsce jak "'klasztor świadomości''' niedługo powstanie.
Proszę więcej filmików o rozwoju duchowym ♥️ jesteś w tym totalnym kozakiem i masz mega wiedzę na ten temat, a gdy o tym mówisz to mam wrażenie ze wiem doskonale co masz na myśli, jesteś człowiekiem który ma pozytywny wpływ nie tylko na mnie
Tak bądźcie dla bliskich przykładem a nie despotą lub tyranem ,to więcej skorzystacie. Mądre słowa, fajny styl prowadzena live ale zastanawiam się jakimi słowami zastąpiłbyś tak zwany "zryty łeb"
Jak nie myśleć ciągle o śmierci . Wczoraj nasunęła mi się refleksja gdy ma ładnym ekskluzywnym osiedlu patrzyłem na fontannę , przeszedł jakiś znerwicowany pijak a ja też znerwicowany bo ostatnio gnębi mnie życie . Przypomniałem sobie jak kiedyś było fajnie gdy byłem dzieckiem , jak beztrosko i radośnie biegałem poznawać świat a wszystko takie nowe i zachwycające . Gdybym wcześniej umarł i tutaj urodził się jako dziecko w sympatycznej rodzinie nie pamiętając że wcześniej żyłem i byłem znerwicowany a tu radośnie biegam i wszystko poznaję , bawię się na placach zabaw z promienną radością . Przyjeżdża śmieciarka , z wiaty na odpady podczepia pojemnik , śmieci wsypują się do jej przepastnego brzucha a ja zastanawiam się czy śmierć tak naprawdę istnieje , przecież moją najbardziej ulubioną religią jest Buddyzm , nie ma śmierci , są tylko nieoczekiwane zmiany , utraty ciągłości tego co przeżywamy bo czy wyrzucenie śmieci które właśnie wywozi śmieciarka jest ostatecznym końcem dla tego kto je wyrzucił , nawet gdy wyrzucił wszystko z mieszkania bo chciał je sprzedać . Tak samo jest ze śmieciami naszego umysłu , gdy jest bardzo zaśmiecony nasz umysł funkcjonuje gorzej , przez co przyśpieszamy moment naszej śmierci podobnie jak osoba będąca maniakalnym zbieraczem gdy zbyt zagraci mieszkanie jakieś służby w odpowiedzi na skargi sąsiadów wszystko z niego usuną a tę osobę zamkną w jakimś ośrodku . Śmierć to nic innego jak bardzo gwałtowna zmiana z mentalną amnezją tego czego doświadczało się dotychczas.
Dawidzie dziękuję,a filmik !! Mam MEGA ważną sprawę z nim związana ,naprawdę - to ważne Chcę się z Tobą spotkać na moment bo wiem, ze to dla Ciebie będzie nowość,która wrzucisz sobie na warsztat TOTALNA NOWOSC Tyle nam dajesz,że wiem że to w Twojej Drodze może być istotne. Jeśli mozesz - w sensie znajdziesz na to czas i ochotę - stawie się w dowolnym miejscu ,zeby Ci go zostało jak najwięcej :)). Myślę że 40 minut wystarczy Pozdrawiam
Wpadlem tutaj, prawdopodobnie z jakies przyczyny, nigdy o tobie nie slyszalem, potwierdzam jednak, ze tak jest - nie ma ani przeszlosci ani przyszlosci jet tylko tu i teraz! David, jak sam mowisz marzenia sie spelniaja - jesli "dojrzales" do stworzenia miejsca w ktorym mozemy przeprowadzic, treningi mentalne z Mnichami to prosze melduj sie. Jestem od 4 lat uczniem szkoly Shaolin. Wiem, ze jestem w stanie zorganizowac przyjazd mojego Majstra Shaolin do Polski (tez jest to moim marzeniem aby przekazac ludziom w Polsce wiedze ZEN, korzystanie z energi Qi, nauki korzystania z mocy plynacej z serca - serce jest tu i teraz, mozg czasem bladzi w czasie ) i to nie musi byc jednorazowe spotkanie - mozemy stworzyc Centrum Shaolin Polska ;-) Pozdrawiam
Nie wiem czy mam rację czy błądzę ale często odnoszę wrażenie że wiedza która do ciebie przyjdzie (np. mnich w polsce) działa zupełnie inaczej niż wiedza po którą sam musisz iść. Pewnie z tego powodu neofici w Kościele są bardziej żarliwi niż "wierzący", których ochrzczono w wieku niemowlęcym. Może lepiej zostawić duchowość mnichów dla ludzi, którzy są gotowi poświęcić wysiłek żeby do niej dotrzeć ? Inaczej to będzie rzucanie pereł przed wieprze (wiem że na spotkaniach nie będzie przypadkowych gości, którzy się tym nie interesują ale nadal jest to "popularyzowanie" a nie "mistrz, który niesie kaganek")
@@wojtekwojtek9639 Naturalnie, masz racje, wiedza moze do ciebie przyjsc, jesli po nia pojdziesz - zaden Mnich nie zdziala cudow, jesli do tego nie dopuscisz. Masz ochote sie rozwijac duchowo to nie powinienes zostawiac wszelkiej wiedzy na ten temat innym i tu nie chodzi tylko o wiare. Cialo dano nam na tej ziemi do wiekszych celow jak tylko przezycie tych paru lat i to nie wazne czy w dobrobycie czy biedzie. Polecam pobranie wiedzy medytowania od znawcow i zastosowanie jej u siebie a przekonasz sie, ze to ma ses. Zauwazysz, ze duchowosc to nie tylko dla mnichow.
No to teraz przejdźmy do trudniejszych tematów... jeśli przeszłości nie ma to kiedy nauczyłeś się matematyki, angielskiego, polskiego ? Jak by nie kombinować to jednak przeszłość jest częścią Ciebie i mnie... ta w głowie, ta w genach, ta którą mamy wpisaną jako atawizmy ewolucyjne. Wiem, ona nie wróci.. nie będzie jej już nigdy w teraźniejszości ale zawsze będzie w każdej komórce naszego ciała i umysłu. 'punk zero" o którym mówi autor filmu miał miejsce dawno temu i dopóki ludzkość się nie zresetuje to nowego punktu zero nie będzie. Wszystko co robimy to ewolucja, geny, wiedza, doświadczenie (dokładnie w tej kolejności).... i chwała Bogu (choć nie istnieje) bo inaczej Matka Natura szybko by nas wymazała z puli genów jak każdą nieprzystosowaną istotę :)
@@wojtekwojtek9639 To co nazywasz przeszloscia to wytworzone jest w umysle - matematyki czy czekokolwiek nauczyles sie teraz - wracjac do tego wracasz do terazniejszosci w ktorej uczyles sie danych rzeczy. Ale od ciebie zalezy czy bedziesz wracal do rzeczy przykrych czy smutnych czy radosnych - ( dlatego lepiej nie wracaj wogole, ciesz sie terazniejszoscia i kreuj swoje zycie. Wiem doskonale nie jest to takie proste dlatego zrob to juz teraz ;-) To nadal bedzie tylko terazniejszosc. Jesli dazysz do czegos nie powinienes myslec, "chce miec to w przyszlosci" - mowisz, ja to mam a wyimaginowanana przyszlosc stworzy terazniejszosc. nie tylko mnisi Buddyjscy o tym mowia - w Biblii masz podobne stwierdzenia - popatrz na Ewangelie Mateusza - 6,24-34. "Prawo terazniejszosci jest jedno i nie zmieni tego ani religia ani nauka"
Piszę to w 3 minucie 44 sekundy :nie ma czegoś takiego czystego, w czystej postaci jak wolna wola. To jest utopijne określenie, bo nasza decyzja zawsze wynika z jakich uwarunkowań, z jakiegoś uwarunkowania. Wiele rzeczy wpływa na nas, jaką decyzję podejmiemy. To są emocje, manipulacja, etyka, powiązania, intencje. To się tylko wydaje że to my podejmujemy decyzje, a tak naprawdę w niewielkim stopniu. Można też podjąć decyzję pod wpływem hipnozy, telepatyczne przekazu i wielu innych narzędzi. Pisze to oczywiście skrótowo.
Uczę religioznawstwa w jednej z włoskich szkół i jest to moja prawdziwa pasja. Muszę przyznać szczerze , że lepiej się tego nie da wytłumaczyć . Coś wspaniałego! Dziękuję
Zapamiętane z live: "To jaki ja jestem, wynika w 100% od tego, jakie decyzję będę podejmował w przyszłości, w zależności od doświadczeń z przeszłości" Dawid Piątkowski Dzięki! ;-)
Dotarłem naradzie do 11 minuty ale napiszę bo zapomnę, doświadczenia to także wiedza , wiedza jest tu kluczem, "jeśli twierdzisz że potrafisz to masz rację, jeśli twierdzisz że nie potrafisz, też masz rację" wolna wola jest i tego nic i nikt nie zmieni, ale nie każdy wie lub też wierzy, że ma prawo wyboru, że coś się uda, że jest szansa. Cytat henrego Forda mówi nam o wolnej woli, a napewno o tym że mamy wybór, na temat podejmowania decyzji można by książkę napisać, jest to bardzo istotny temat, gdzie właśnie większość ludzi jest zaprogramowana przez system, ale tu wracamy do punktu wyjścia, mamy wybór, wierzyć w to co mówi telewizja, kościół, itp, lub się buntowac jak to było w moim przypadku, że coś w środku mnie, nie zgadza się z takimi racjami, pozdrawiam i życzę świadomych i konsekwentnych decyzji😉
Mam 15 lat i zrozumiałem wow Ten Mnich ma 100 % racji jeśli kogoś słucham, słucham go może w 10 % analizuje biorę to co chcę słyszeć wow głowę mi to rozwaliło całe moje małe życie nikogo nie słuchałem, Dzięki Panie Dawidzie za kawał wiedzy
Wiem że autor już dawno porzucił tą rozkminę ale trafiłem na nią wczoraj więc miałem niewiele czasu na przemyślenia. Może ktoś dotarł dalej. 1. Przykład nr 1 Może ktoś już przemyślał jak miałby wyglądać wybór czegokolwiek ze startem z punktu zero ? Może Dawid wytłumaczył to w innym filmie lub książce i ktoś może mi to streścić albo podać źródło ? Może ktoś ma przemyślenia, jak by wyglądały jego wybory ze startem z punktu zero. Jeśli nie masz do pomocy doświadczenia i wiedzy to jak wybierzesz cokolwiek z czegokolwiek ? Czy to nie doświadczenie i wiedza daje ci świadomość z czego możesz wybierać, co możesz wybrać, jakie są konsekwencje ? Jak jest inna alternatywa ? Losowanie ? W sumie zostanie tylko to skoro jesteś dziś w punkcie zero. Za chwilę kolejny wybór. Znów z punktu zero (taki model wymyślił Dawid ). Znowu losowanie ? No tak, bo co zostało. I kolejny wybór. Natura znalazła sposób na eliminację jednostek które nie potrafią wybierać zgodnie z doświadczeniem/logiką/wiedzą/ instynktem. Ale to nadal nie oznacza że ktoś wybiera za nas. 2. Przykład nr 2. Dzikus wyjęty z klatki. Skąd pomysł że będzie aspirował do robienia kariery, budowania ego, spełniania marzeń (chyba czyichś bo swoich raczej nie ma)? Mam wrażenie że w tym przykładzie "wolną wolą " byłaby sytuacja kiedy on sam może sobie wybrać gdzie będzie studiował. Tak zrozumiałem model zbudowany przez Dawida. Ale nieco dziwnie jest tak wybiegać przyszłość kiedy po drodze jest milion innych wyborów np. co zjem, co lubię jeść, co lubię nosić, jaką lubię muzykę. Miną pewnie dziesiątki lat zanim nasz przykładowy dzikus zacznie sobie zadawać pytania typu "czy to że nie dostałem się na Harward było spowodowane brakiem mojej wolnej woli ?" .
Of course, że każdy z nas ma wolną wolę i można tu polemizować, wybacz ale to nie jest trudne pytanie , zwłaszcza w filozofii . Ale , właśnie to duże ALE , w czym chcesz mieć ta wolną wolę i czy masz wpływ na ten wybór? Życie tu i teraz - najtrudniejsze do nauczenia i akceptacja tego , bo blokuje sytuacja w jakiej znajduję się obecnie w US . Wpadasz w matnie I z przerażeniem widzisz że nie masz siły przebicia . Co robisz : głową w mur ?
Moze odpowiem od razu na wstepie -tak mamy wolna wole. To ze mamy jakies doswiadczenia z przeszlosci nie ogranicza nas do skorzystania z prawa podjecia niezaleznej decyzji i skorzystania w wolnej woli. Doswiadczenia, ktore przezylismy zbudowaly nas takimi jakimi jestesmy dzis. Nie mozemy zmienic tego co nas wczesniej spotkalo, ale mozemy zmieenic interpretacje tych zaistnialych zdrzen jesli pesymistycznie je ocenilismy wczesniej, Jesli jednak to my popelnilismy blad to mozemy wyciagnac z tego lekcje i niegdy wiecej nie powtorzyc go (chociaz taki z tego pozytyw bedzie :) Nie mozemy wiec powiedziec, ze przeszlosc nie istniala, to sie juz zdazylo, to przeciez bylo a wiec zaistnialo. Nasz umysl jest tak skonstruowany, ze wypiera przykre doswiadczenia, i dobrze, dzieki temu mamy mozliwosc byc-zyc swiadomie tu i teraz i nie rozpmietywac bez konca oczywiscie, ale byc madrzejszym juz o te lekcje i budowac swoje zycie i isc do przodu. I o to chodzi. I to jest wspaniale, jednakze nie jest mozliwe osiagniecie bycia-zycia tu i teraz, jesli nie wyciagniemy wnioskow z przeszlosci i nie zrozumiemy jakie bledy popelnilismy i jesli to zrobimy, jest szansa ze bedziemy budowac siebie lepszego, poprostu bedziemy lepszymi wersjami siebie. Tylko wtedy osiagniemy spokoj czyli szczescie. Nie jestesmy jednak listkami na wietrze, czy okretami dryfujacymi bez celu po oceanie przypadkowego jestestwa. Jesli nie mamy na wzgledzie swojego dobra i dobra naszych bliskich, dobra calego wszechswiata niczego a przede wszystkim swojego szczescia nie osiagniemy, nie zbudujemy, gdyz bedziemy tylko skazani na decyzje i zamiary innych. Nie zawsze z dobra intencja podjete. To zrzucenie odpowiedzialnosci i niestety ta vegetatywna postawa jest w buddyzmie bardzo promowana. Nie bez przyczyny. To typowe dla wszystkich zwodniczych, nadetych nurtow filozoficznych typu wlasnie buddyzm, sekt i religi. Nie dla mnie napewno, dlatego nie jestem w zadnej z nich :) Jednakze, jesli mamy chocby podstawowa wiedze z genetyki i fizyki kwantowej rozumiemy, ze to MY kreujemy nasze zycie i nasza rzeczywistosc wokol. Bycie mnichem buddyjskim to poprostu trwonienie czasu, marnowanie zycia na gownolotne przemyslunki i gadanie, nie tworzenie niczego sensownego, lacznie z praniem sobie i innym mozgow do tego stopnia, ze nie ma w nich milosci do zycia i samych siebie, dlatego nie kreuja- nie tworza oni nastepnych pokolen. Nie wykorzystujac tym samym najpiekniejszego daru jaki otrzymali czyli daru wzrastania , czyli daru milosci i w niej nie buduja wzajemnycg relacji w celu prokreacji i tworzenia kolejnych fraktali zycia czyli fraktali boqa. Jest to wiec bardzo ograniczone stanowisko egoistyczne i niewdzieczne. Gdybysmy wszyscy poszli tym samolubnym torem bylibysy ostatnim pokoleniem na tej planecie. No chyba ze sa oni tak ograniczeni, jak darwinisci i wielkowybuchowcy iz twierdza, ze wzieli sie ot tak, a moze od malpki, bez powodu, bez przyczyny, z nikad i tym samym sa wiec tez bez przyszlosci. Nie rozumim wiec Panskiego zachwytu nad tym mizernym stanem, ktory oni reprezentuja. Jesli nie rozumiemy kim jestesmy- jak cudownymi boqskimi istotami jestesmy, nie jestesmy w stanie nigdy osiagnac spokoju, nawet jesli tak jak oni przyjmiemy role planktonu. Jestesmy fraktalami zycia i milosci czyli doskonalym powieleniem naszego stworcy. Dzis juz otwarcie mowia o tym genetycy lacznie z Brucem Liptonem (polecam !!!) Dla tych ktorzy jeszcze nie wiedza, my doskonali jestesmy od poczatku naszego istnienia-stworzenia i mamy wpisana wiecznosc w nasze DNA, i choc trudno w to wiekszosci z nas uwierzyc -jest ona osiagalna. Nie po smierci oczywiscie i sekciarskim zabonnym wierzeniom w jakiegos tam zbawiciela czy w sad, powstanie z umarlych etc ktore sa promowane we wszystkich religiach-sektach od Summerow poczawszy. Jest to jednak mozliwe. Wystarczy wykreowac w swojej glowie taka mysl i juz stalo sie. Tak dziala fizyka kwantowa. Tak dziala wszychswiat, taka moc mamy w sobie. Moc ta to najwieksza energia w calym wszechswiecie, najwysza wibracja energetyczna i nazywa sie poprostu MILOSC. Wystarczy wiec stac sie energia milosci, byc dobrym w kazdym swoim zamysle, intncji i czynie, milowac wszystkie otaczajace sa organizmy lacznie ze zwierzetami i roslinami(spozywanie wiec cial zamordowanyc zwierzat jednak odpada..przykro mi :) czyli zyc miloscia poprostu. To wyzszy stan umyslu wiec dla malo kogo osiagalny aktualnie ale mozliwy :) I warto napewno :) gdyz od razu zmienia sie cale zycie wokol nas no i tym samym efektem motyla wszedzie :) w calym wszechswiecie :) Wystarczy wiec zyc w milosci :) i nigdy nie zachorujemy, nigdy nie zestarzejemy sie i nigdy nie umrzemy. Poniewaz pan i wladca zycia to wlasnie ten ktory nim wlada, dlatego nam je dal. W tym samym momencie zostaje pokonany "pan" i bozek smierci. Poniewaz kiedy umieramy on odnosi zwyciestwo. Ja i moi bliscy juz wiec z nim wygralismy :) To bardzo proste, malo tego nic nie kosztuje, jest wiec tak banalne, ze trudno w to komukolwiek uwierzyc i zastosowac :) ale polecam :) Ja i moi bliscy to stosujemy i dlatego jestesmy spokojni, zdrowi, szczesliwi i tak bedzie juz zawsze. Polecam kazdemu przestac medrkowac i szukac w buddyzmnie, religiach, sektach etc drogi do nikad tylko zastosowac te prosta zasade zycia i bycia miloscia a wtedy tak :) wtedy zycie ma sens :) Nie istnieje wtedy czas ani przyszlosc, poniewasz jesli zyjemy wiecznie juz dzis- tu i teraz, nasza przyszlosc jest juz dzis i bedzie zawsze naszym udzialem. Pozdrawiam Pana i Wszystkich cieplo :) Z miloscia :) X
Czyżby pani wieżyła w nieśmiertelność naszego ciała? I cudowne atrybuty przypisuje pani człowiekowi i jego możliwości kreowania za pomocą własnych myśli? Brzmi nie realistycznie,na szczęście...dziękuje za wpis, ciekawe spostrzeżenia
minuta 10:25 Czy koleś z klatki ma wolną wolę.Oczywiście TAK,nikt mu jej nie zabrał a ty mylisz pojęcia.On nie ma środków artykulacji do prowadzenie życia ludzkiego takiego jakie uważamy za normalne ale wolę ma w normie.W pomyślnych warunkach mógłby np żyć jak inni poza klatką i ukończyć studia czy coś,ale że był umieszczony w izolacji to jego rozwój w takim kierunku został zatrzymany przez siły zewnętrzne.To nie ma związku z jego wolą,wola to akty chcenia,on może chcieć i gdy będzie umieszczony w normalnym życiu będzie chciał rzeczy jakie są dostępne jego umysłowi np wody.Wątpliwe czy zechce funkcjonować w społeczeństwie bo okoliczności z zewnątrz mu to zabrały,ale nijak się to ma do jego woli.
nowe doświadczenie bierze się również z korzystania z wolnej woli :) Niesamowite ilu ludzi poszukiwało - skutecznie, odrywając się od otumanionej kultury i religii. Hawkins, Grof, Ra Material, Haramein, starożytni i nieskończone rozkminy prowadzące do uświadomienia nieprawdopodobnej rzeczywistości i zainteresowania prawdą na temat wszystkiego, powrót do nauk pradawnych proroków i zupełnie nowy piękny świat który zawsze tu był i jest.
Niesamowita historia spotkania jednego Buddów, oświeconych ludzi, którzy na szczęście występowali i występują na planecie, na której żyjemy i potrafią w niesamowity sposób wylać wiadro wody przebudzenia innym (choćby na chwilę). Dziękuję wszystkim Buddom którzy przekazują wiedzę dalej oraz Panu za opowiedzenie tej historii. Myślę że wiele osób, podobnie jak ja, potrzebowało / potrzebuje tego (znowu) usłyszeć.
Z przeszłość zostają wspomnienia które możemy wizualizować kiedy chcemy i przy tym doklejone są zawsze jakieś emocje. Czyli to wszystko jest narzędziem do tworzenia życia a życiem jest tu i teraz.🤔taka luźna rozkminka Swoją drogą od dłuższego czasu gdy słyszę text od kogoś JAKIE TO ŻYCIE JEST.... I TAM WIECIE CO DALEJ. NO I ZA KAŻDYM RAZEM GDY TO SŁYSZĘ A ZDARZA TO SIĘ CZĘSTO W MOIM ŻYCIU ... ODPALAM SIĘ 🔥 i i zaczynam tłumaczyć że to my sami tworzymy życie a nie że ono samo się robi😁
Zadaj pytanie mentalnie swojej podświadomości i przyjdzie odpowiedź, największymi złodziejami tożsamości są rodzice . Zadając pytanie podświadomości odzyskasz tożsamość swoją, to jest Twoja wolna wola .
Oświecenie jest totalne. Można być "mądrzejszym" ale nie oświeconym. Z poziomu logiki - jeśli przeżyjesz oświecenie to nie będziesz w stanie "być nieoświeconym" w rozmowie z "niewłaściwą osobą". Więc.... przed nami Tao... a jak dotrzesz do oświecenia to Tao się nie kończy ale już na pewno nie jesteś w stanie się cofnąć.
Przeszłość,doswiadczenia,czyli wszystko co nas kształtowało ma wpływ na to jak postrzegamy rzeczywistośc.To jest oczywiste.I tu nie ma co filozofować.To my.I decyzje podejmujemy jako my.Oceniamy różne sytuacje jako my ,subiektywnieAle mamy wolną wolę,oczywiście,bo mamy rozum,doświadczenie nie musi decydować o naszych decyzjach.Mamy moralność ,wartości itd
Jest tylko teraźniejszość. W takim razie teraz jem dzisiejszy obiad, teraz jem wczorajszy obiad, teraz chodzę do przedszkola, teraz chodzę do podstawówki, teraz wychodzę za mąż, teraz jeżdżę na nartach i równocześnie na rowerze, teraz jest wiosna, lato, jesień i zima, teraz chodzę po górach, teraz jestem w Polsce i równocześnie w Indiach, teraz .... itd. To wszystko się działo w mojej przeszłości której nie ma, bo to wymysł ludzki. Czy ktoś to rozumie?
Teraz istnieje tylko twoja myśl o teraźniejszości której doświadczyłeś. Terazniejsza myśl o tym wszystkim co napisałaś to iluzja umysłu o tym co działo się w innym momencie teraźniejszości
Wszystkie twoje wspomnienia dzieją się teraz. Nie istnieje wczorajszy obiad, tylko terazniejsza myśl o tym obiedzie, który wydaje ci się że był wczoraj
W 11 minucie powiedziałeś ze sterują ludźmi doświadczenia. Wolna wola jest wtedy gdy wychodzimy ponad emocje strachu bo jak dla mnie to strach nas ludzi ogranicza i blokuje przed wszystkim co byśmy chcieli doświadczyć a wręcz pcha do niewoli, pcha do złych decyzji.
Doświadczenia i programy posiada umysł - wyciszając umysł i będąc w Tu i Teraz - "dopuszczamy" do głosu Świadomość, czyli to czym naprawdę jesteśmy (a jest to możliwe tylko w Tu i Teraz) - i tylko wtedy "pojawia się" wolna wola
@@wojtekwojtek9639 A czy wybory nie wynikają z programów które nosimy w sobie ? Więc to tylko pozory prawdziwiej wolnej woli według mnie oczywiście :) Pozdro
@@marcinroman8756 No właśnie to próbuję rozkminić. Na czym niby miałaby polegać wolna wola (nie pozorna). Na tym że wybierasz bez doświadczenia (czyli błądzisz) czy na tym że wybierasz losowo ? Mam wrażenie że ludzie "świadomy wybór" traktują jako zaprzeczenie wolnej woli i nie widzę w tym za bardzo sensu. Dlatego zaczepiam wszystkich, którzy mogą powiedzieć choćby pół zdania bo może tam znajdzie się klucz.
@@wojtekwojtek9639 dobre rozkminy ! dzięki za nie ! w wyniku twojego pytania przyszło mi coś takiego - (Na tym że wybierasz bez doświadczenia (czyli błądzisz)) - może jeśli uwolnimy się z cudzych programów i zaczynamy mieć naprawdę własne wykreowane przez siebie doświadczenia to wybory na ich podstawie są wolną wolą ? A może istnieje prawieda poza umysłem którą możemy poczuć Sercem i ona nie potrzebuje doświadczenia ? Znane jest powiedzenie, że umysł myśli i analizuje a Serce wie ! :) dlatego najbliższe w mych poszukiwaniach jest to co napisałem na samym początku w pierwszym komentarzu, bo maiałem wrazenie że ten mnich Dawidowi właśnie to przekazał - tylko Dawid nie dokończył według mnie tej opowieści bo weszła Sara :))))
Ha... dobrze mówisz choć większość ludzi chce złudzenia wolnej woli i zarazem bezpieczeństwa że nie będą płacili za swoje błędy. Dlatego system (nie mam lepszego słowa choć to nie oddaje pełni znaczeń i z daleka śmierdzi "teoriami spiskowymi" :) ) próbuje nam dawać złudzenie wolnej woli. Żeby ludzie, którzy błądzą mieli nadzieję że nie zapłacą. Każdy kto stał na urwisku i to przemyślał na pewno zrozumiał że może skoczyć, bo ma wolną wolę. Ale konsekwencji nie uniknie.
Widze zwiazek bycia tu i teraz z tym ze jak na cos patrzymy i tam cos pisze to to za kazdym razem czytamy, czy to przez wbudowany filtr czemu nie da się na cos patrzec bez czytania bez oceniania
Przeszłość nie istnieje to fakt ale istniała i wywarła wpływ na nasze tu i teraz i na tą przyszłość która również nie istnieje. Sam widzisz przeszłości nie ma ale kiedyś chciałeś zmienić żonę, więc nie tu i teraz, więc musi istnieć przeszłość. Czyli nasze życie to jedna wielka nieskończenie duża sieć składająca się z różnych lini życia. Masz wolną wolę i możesz wybierać na bierząco linie życia. To jak jeżdżenie po jednokierunkowych drogach z nieskończoną ilością skrzyżowań.
No słuchaj,ale przecież to jaki ten mnich jest tu i teraz wynika z jego doświadczeń,potem z jego pracy,rozumu itd To są naczynia połączone Bez analizy czy dojdziesz do oświecenia?Najpierw analizujesz świat,zdobywasz wiedzę itd idokonujesz wyborów,czasem pracujesz nad sobą itd Tego się nie rozdzieli
Przepraszam , ale nie ma takiego czegoś jak rozwój duchowy . My jako istnienia mamy wszystko w sobie i musimy sobie przypomnieć poprzez różne bodźce o tym wszystkim. Dzięki 🌷
Dawid jesteś mistrzem dziękuję, że dzielisz się sobą, swoimi postrzeganiem świata i funkcjonowanie świadomie. Pozdrowienia wszystkiego dobrego dla Ciebie. Ryj banie😜😁😁😁✋dalej
Ja też przez wiele lat myślałam o tym. Puki moja mama mnie oswiecila . W wieku 50lat przes, la śmierć kliniczna i już ja wołali że ma tam zostać. Ona odmówiła. Wróciła. I jeszcze dwa razy po nią przychodzili. Dopiero gdy tata odszedł ona zgodziła się też odejść.
Punkt zero jest tylko i wyłącznie wtedy zanim przyjdziemy na świat, kiedy wybieramy rodziców, rodzinę, wydarzenia które mamy do przepracowania. Tu na ziemi tylko może nam się wydawać,że mamy wolna wolę:) Pozdrawiam
Dawid, to właśnie świetnie, ze się ' jarasz' jak opowiadasz, bo wtedy przekazujesz UCZUCIEM , a nie umysłem!!! I my wtedy tez odbierany uczuciem , a nie głową - właśnie to, o czym mówił mnich. Czyli jaranie się przekazującego, to dobry nośnik przekazu. 🤣
Jak nie myśleć ciągle o śmierci.... pogodzić się z nią. Pogodzić się z faktem że wszystko co się urodziło musi umrzeć. Co nie odbiera nam radości z czasu, który mamy między jednym a drugim punktem. Umrzemy.... to oczywiste. Ale czy przez to frytki smakują gorzej ? Tatry są mniej ładne ? Ludzie, których spotykamy są mniej interesujący ? Jak nie myśleć ciągle o nocy ? Przez cały czas robić zaje...fajne rzeczy a noc i tak przyjdzie. Takie jest prawo wszechświata, wszystko jest cykliczne (nie ważne czy jesteś elektronem, drzewem czy planetą :)
Dawid Ty naprawdę jesteś KOZAK
Słucham Ciebie od paru dni i jestem mega zachwycony.
Dzięki CHŁOPIE
Jeszcze raz Dawid😀
Jestem na 31 minucie opowieści Twojej historii. Obecność to jest to Kim jesteśmy i Ty i ten mnich i ja i każda istota. Umysł robi nakładki, kładzie łapę na tym, kim jesteśmy, próbuje to zanalizować, to jest pułapka. Jak zamkniesz oczy znikasz? Skąd się myślą myśli? Dokąd znikają? Skąd je obserwujesz? Z miejsca bez początku i końca, z miejsca które mieści wszystko, każdą istotę, każde zdarzenie, bez warunkowania dobre złe. W Obecności wszystko jest bez przeszłości i przyszłości. W Obecności się nie narodziłem i nie umierasz, Jesteś. Umysł chciałby tam się dostać, ma wnerwa, zwodzi nas, analizuje, nazywając, interpretując, próbując zawłaszczyć dla siebie tą perspektywę, gdzie go nie ma, jest późnej, sorry. W zasadzie nie ma nazwy na Obecność. Jest tylko poczucie Jestem cokolwiek się dzieje, czy śpisz, czy skaczesz z samolotu. Są doświadczenia, szufladkuje je umysł, obecność je PRZEŻYWA bez interpretacji i podziału dobre złe, bez emocji, które wytwarza umysł. Obecność to JEST bezkresne JEST. Nie rozumiem tego i nie pojmę chyba nigdy. Wiem że JESTEM i tam jest spokój wolny od paplaniny umysłu i splątania emocji w relacjach i wydarzeniach. Idee pochodzą ze Świadomości i są w zgodzie Mądrością i Miłością, taki błogostan, dieta, ćwiczenia, spacer, chodzenie boso, kąpiele w słońcu, dystans szacunek obecność połączenie z każdą istotą to wszystko jest spójne, jeśli wkrada się umysł, jest uważność, bo kto to widzi? Kim jestem? Niezależnie od tego ilu ludziów w tej chwili uzna mnie za dziwną. Mam na to wyjechane będąc całkowicie w tu i teraz.
Jak wiele wiele istot, nie jest to nic wyjątkowego, wszyscy jesteśmy w Obecności i Obecnością. To sprawia, że nie musimy się siebie nawzajem obawiać, bo jesteśmy tym samym w Obecności, różnimy się tylko w umyśle, stad strach przed drugim człowiekiem, cierpienie wstyd etc. Kim jestem uwalnia, Kim jestem to Prawda uniwersalna. Nie wymyślona, Obecna.
Jestem w połowie Twojego nagrania, świetna historia👍🦋💪😀
Dziękuję😀🦋👍💪
Dawid - jak ważne jest dla mnie to czym się z nami podzieliłeś .Dziękuję że jesteś ❤
Odnalazłam to nagranie dopiero dzisiaj! Tak widocznie miało być 😊 Jesteś dobrym człowiekiem i wspaniałym tatą i bądź taki zawsze! Dziękuję ❤
Cieszę się bardzo, że miałam okazję tego wysłuchać. „Jest różnica znać swoją drogę a kroczyć nią”
brawo, bardzo fajna reakcja na wizytę córki :)
Pozdrawiam
Panie Dawidzie zaledwie kilka dni temu trafiłam na pana kanał. Na pewno będę go śledzić i już nie mogę sie doczekać pana książek ktore właśnie zamówiłam. A tak w ogóle odnośnie teraźniejszości chcę się podzielić cytatem ktory już długo wisi na mojej lodówce.
" kieruj swe oczy na TEN właśnie DZIEŃ, bo on JEST ŻYCIA ISTOTĄ. Na jego krótkiej drodze leżą wszystkie prawdy i realia twojego istnienia: szczęście dojrzewania, chwała działania,przepych piękna. Bo wczoraj niczym innym jest jak snem a jutro tylko wizją. Lecz dobrze przeżyte dziś uczyni każde wczoraj snem szczęśliwym i każde jutro wizją nadziei. Dlatego kieruj swe oczy na ten właśnie dzień . Takie jest powitanie świtu..."
Kalidas
Dawid, rozwaliłeś system tym livem!!! Genialna Sara 😍 i cudowna Wasza relacja, wyobrażam sobie tylko, jaka musi być teraz 🥰 dzięki!
Jej Dawid🌞
Zatrzymałam Twoje nagranie w monecie, kiedy zadajesz do odbiorców pytanie: Czy istnieje wolna wiła? Według mnie i tak i nie, zależy z jakiej perspektywy popatrzymy. Tak, jeśli przyglądamy się swoim myślom i emocjom i możemy świadomie reagować na nie, to jest pewien etap rozwoju osobistego - tzw. wolna wola. Kiedy dochodzimy do pełnej zgody i poczucia, że jest jak jest, wówczas życie i mądrość świadomości sama nas prowadzi, bo to, co podlegało wyborom opiniom ocenom pozostaje na poziomie umysłu, w którym jest wolna wola, a wznosimy się w miejsce, gdzie umysł nie ma dostępu - do świadomości. Później pozostaje już wola świadomości kompletna dla wszystkich i wszystkiego, bezgraniczna, najlepsza wersja każdej istoty w każdych warunkach. Wtedy ta wola jest nam dana z górnej półki świadomości, już nie jest zawłaszczona, nasza, my nią i w niej jesteśmy, i jednocześnie nie zawężamy jej tylko dla siebie, to jest ta szeroko otwarta niezmierna przestrzeń, Uniwersum, którego częścią jesteśmy, bez granicy odłączenia jakiegokolwiek. My jesteśmy wolą i mocą, wolność jest w to wpisana. Paradoksalnie jesteśmy wolną wolą jako podzbiór tej nadrzędnej woli. Jeśli idziemy w zgodzie z nią, pozostawiając swoje chciejstwa, często przypisane do ego i wolnej woli, rozumianej - bo ja tak chcę, moja wolna wola - to decyzje i działania zgodne z pułapu woli świadomości dają rezultaty osiągania możliwego, co z poziomu wolnej woli wydaje się niemożliwe. Zmniejszyć ważność mojej wolnej woli i iść za wolą na zasadzie: nie wiem jak i skad, lecz wiem, że będąc w tej szerokiej nieograniczonej przestrzeni wariantów tak się stanie, wtedy wola świadoma spełnia każdy zamiar i każdy pomysł, pojawiają się szanse i z poziomu woli widzimy je i realizujemy najlogiczniej bez udziału umysłu, co pokazuje nam otoczenie pukając się w głowę, że idziemy w nieprawdopodobne wydawałoby się rzeczy, a jednak manifestuje się, cały wszechświat nas wspiera. Bo nam służy z poziomu zaopiekowania i miłości nas i w nas. Odpuścić i zrobić wrzutkę woli świadomości, krok po kroku robić swoje i samo się dzieje, nawet w nadmiarze. w oglądzie ograniczonego umysłu
Taka dygresja….
Wracam do Twojego nagrania, ciekawi mnie punkt spojrzenia i Twój na to pytanie i tego młodego mnicha😀👍🦋💪
Wracam do odsłuchu.
Baaaardzo ciekawy temat.
Dziękuję za te rozkminy i kolejne lekcje. Kocham być w procesie, zachwycające rzeczy się dzieją po drodze.
Dziękuję za wiedzę, którą się dzielisz z nami😀🦋👍💪
Oh, dzięki na to nagranie, masz dar opowiadania o trudnych sprawach w prosty sposób. Jeszcze raz dzięki.
Jestem mamą niepełnosprawnego Syna i wiem że SEKRETEM JEST CZUCIE… Najdłuższą drogę jakom musimy pokonać w życiu to drogo z GŁOWY DO SERCA… umysł krzyczy serce mówi szeptem… Światu zależy na tym żebyśmy byli dobrze wykształceni bo nic nas tak nie ogranicza jak zdobyta wiedza…ważne jest tu i teraz bo wtedy jesteśmy obecni…Dzięki Dawid dobry materiał, miałam dreszcze na ciele słuchając o czym mówisz, wszystkiego dobrego dla Ciebie 👍
Proszę o więcej filmów na tym kanale odnośnie rozwoju duchowego i EGO. ROZWOJ DUCHOWY TO COŚ PONADCZASOWEGO. Dawid dzięki za film on zmienia życie.
Twoje filmy sa naprawde bardzo inspirujace. Pozdrawiam serdecznie
Dawid jesteś naszym Idolem, przeczytaliśmy wszystkie Twoje książki. Twój przekaz jest bardzo spójny z naszym na kanale, który zaczęliśmy tworzyć. Rozwój duchowy to definitywnie najważniejsze zanim będziemy np. chcieli rozwijać się finansowo. W naszym przypadku poszukiwaliśmy możliwości wejścia na wyższy poziom rozwoju i wibracji. Odkąd doszło do połączenia Bliźniaczych Płomieni mamy ogrom energii do działania. Ja zacząłem kurs pilota i mamy kolejne plany na nowe doświadczenia. Czytamy Twoje książki, Hawkins itd. Na wolną wolę i tworzenie przyszłości można wpływać poprzez zdecydowanie i podejmowanie decyzji TU i TERAZ. Trochę jak w regule 5 Second. Im dłużej myślisz tym rzadziej zmieniasz swoje życie a więc w końcu nie wpływasz na swoją przyszłość.
Rozpalasz pozytywną energią. Rób tak dalej
Hipnotyzujesz mnie jak Ciebie słucham (staram się Ciebie słuchać :D ) DZIĘKI!!!!
Proszę o pomoc. Pragnę spokoju. Gniecie mnie głęboka frustracja
David ja tak mam czasami ze jestem umyslem gdzie indziej, niesamowity temat .Ja to widze i bardzo mocno czuje jak z kims rozmawiam ze ten ktos w tym czasie gdy ja gadam to ta osoba jest calkowicie gdzie indziej😊David wiecej takiej wiedzy ❤
Ze smutkiem muszę dodać że tego już nie zmienimy. Wielu znam ludzi, mam swoje lata, coraz rzadziej spotykam kogoś kto "jest tutaj", "jest z tobą". A będzie takich ludzi coraz mniej bo im więcej "rozpraszajek" tym trudniej być tu i teraz.
Dzięki za informacje, natomiast dobrze jest powiedzieć, jak dzieją się te rzeczy w naszych głowach. I mamy z tym problem, jak coś nas dręczy w formie np. Lęku. Ja bym dodał, że dystans to jedno do tego, a drugie to bycie elastycznym w myśleniu tego co się myśli tu i teraz. Dziękuje i pozdrawiam ;)
Mega, jako psycholog uczono mnie już na studiach bycia z klientem tu I teraz i tu i teraz ta wiedza procentuje ❤ dzięki za to co robisz 🎉
Super wiedza, podejście, energia ;) Oby coraz więcej ludzi było bardziej świadomych i oświeconych. Pozdrawiam i życzę wspaniałego dnia!
W zabawny i przystępny sposób przedstawiłeś tak mega trudny i poważny temat. Mistrzostwo!
Dziękuję. Dzięki Tobie zmienia się moje życie. Mieszkam za granicą, ale kiedyś się spotkamy. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego. P.S a takie miejsce jak "'klasztor świadomości''' niedługo powstanie.
Bardzo fajnie w zabawny sposob przekazane bardzo powazne sprawy !
Proszę więcej filmików o rozwoju duchowym ♥️ jesteś w tym totalnym kozakiem i masz mega wiedzę na ten temat, a gdy o tym mówisz to mam wrażenie ze wiem doskonale co masz na myśli, jesteś człowiekiem który ma pozytywny wpływ nie tylko na mnie
Jakie to jest niesamowite David ze nareszcie taki czlowiek jak ty mowi i nareszcie ktos mnie rozumie 👍👍👍❤uwaznosc jakie to piekne❤
Tak bądźcie dla bliskich przykładem a nie despotą lub tyranem ,to więcej skorzystacie. Mądre słowa, fajny styl prowadzena live ale zastanawiam się jakimi słowami zastąpiłbyś tak zwany "zryty łeb"
Dziękuję za Twoją wiedzę👍
Bardzo fajny kanał otwiera umysł na wiele aspektów naszego życia i błędów które powtarzamy :D
Jak nie myśleć ciągle o śmierci . Wczoraj nasunęła mi się refleksja gdy ma ładnym ekskluzywnym osiedlu patrzyłem na fontannę , przeszedł jakiś znerwicowany pijak a ja też znerwicowany bo ostatnio gnębi mnie życie . Przypomniałem sobie jak kiedyś było fajnie gdy byłem dzieckiem , jak beztrosko i radośnie biegałem poznawać świat a wszystko takie nowe i zachwycające . Gdybym wcześniej umarł i tutaj urodził się jako dziecko w sympatycznej rodzinie nie pamiętając że wcześniej żyłem i byłem znerwicowany a tu radośnie biegam i wszystko poznaję , bawię się na placach zabaw z promienną radością . Przyjeżdża śmieciarka , z wiaty na odpady podczepia pojemnik , śmieci wsypują się do jej przepastnego brzucha a ja zastanawiam się czy śmierć tak naprawdę istnieje , przecież moją najbardziej ulubioną religią jest Buddyzm , nie ma śmierci , są tylko nieoczekiwane zmiany , utraty ciągłości tego co przeżywamy bo czy wyrzucenie śmieci które właśnie wywozi śmieciarka jest ostatecznym końcem dla tego kto je wyrzucił , nawet gdy wyrzucił wszystko z mieszkania bo chciał je sprzedać . Tak samo jest ze śmieciami naszego umysłu , gdy jest bardzo zaśmiecony nasz umysł funkcjonuje gorzej , przez co przyśpieszamy moment naszej śmierci podobnie jak osoba będąca maniakalnym zbieraczem gdy zbyt zagraci mieszkanie jakieś służby w odpowiedzi na skargi sąsiadów wszystko z niego usuną a tę osobę zamkną w jakimś ośrodku . Śmierć to nic innego jak bardzo gwałtowna zmiana z mentalną amnezją tego czego doświadczało się dotychczas.
Dziękuję bardzo ❤️🥀🌷🌻
Dawidzie dziękuję,a filmik !! Mam MEGA ważną sprawę z nim związana ,naprawdę - to ważne
Chcę się z Tobą spotkać na moment bo wiem, ze to dla Ciebie będzie nowość,która wrzucisz sobie na warsztat
TOTALNA NOWOSC Tyle nam dajesz,że wiem że to w Twojej Drodze może być istotne. Jeśli mozesz - w sensie znajdziesz na to czas i ochotę - stawie się w dowolnym miejscu ,zeby Ci go zostało jak najwięcej :)). Myślę że 40 minut wystarczy
Pozdrawiam
Wpadlem tutaj, prawdopodobnie z jakies przyczyny, nigdy o tobie nie slyszalem, potwierdzam jednak, ze tak jest - nie ma ani przeszlosci ani przyszlosci jet tylko tu i teraz! David, jak sam mowisz marzenia sie spelniaja - jesli "dojrzales" do stworzenia miejsca w ktorym mozemy przeprowadzic, treningi mentalne z Mnichami to prosze melduj sie. Jestem od 4 lat uczniem szkoly Shaolin. Wiem, ze jestem w stanie zorganizowac przyjazd mojego Majstra Shaolin do Polski (tez jest to moim marzeniem aby przekazac ludziom w Polsce wiedze ZEN, korzystanie z energi Qi, nauki korzystania z mocy plynacej z serca - serce jest tu i teraz, mozg czasem bladzi w czasie ) i to nie musi byc jednorazowe spotkanie - mozemy stworzyc Centrum Shaolin Polska ;-) Pozdrawiam
Nie wiem czy mam rację czy błądzę ale często odnoszę wrażenie że wiedza która do ciebie przyjdzie (np. mnich w polsce) działa zupełnie inaczej niż wiedza po którą sam musisz iść. Pewnie z tego powodu neofici w Kościele są bardziej żarliwi niż "wierzący", których ochrzczono w wieku niemowlęcym. Może lepiej zostawić duchowość mnichów dla ludzi, którzy są gotowi poświęcić wysiłek żeby do niej dotrzeć ? Inaczej to będzie rzucanie pereł przed wieprze (wiem że na spotkaniach nie będzie przypadkowych gości, którzy się tym nie interesują ale nadal jest to "popularyzowanie" a nie "mistrz, który niesie kaganek")
@@wojtekwojtek9639 Naturalnie, masz racje, wiedza moze do ciebie przyjsc, jesli po nia pojdziesz - zaden Mnich nie zdziala cudow, jesli do tego nie dopuscisz. Masz ochote sie rozwijac duchowo to nie powinienes zostawiac wszelkiej wiedzy na ten temat innym i tu nie chodzi tylko o wiare. Cialo dano nam na tej ziemi do wiekszych celow jak tylko przezycie tych paru lat i to nie wazne czy w dobrobycie czy biedzie. Polecam pobranie wiedzy medytowania od znawcow i zastosowanie jej u siebie a przekonasz sie, ze to ma ses. Zauwazysz, ze duchowosc to nie tylko dla mnichow.
No to teraz przejdźmy do trudniejszych tematów... jeśli przeszłości nie ma to kiedy nauczyłeś się matematyki, angielskiego, polskiego ? Jak by nie kombinować to jednak przeszłość jest częścią Ciebie i mnie... ta w głowie, ta w genach, ta którą mamy wpisaną jako atawizmy ewolucyjne. Wiem, ona nie wróci.. nie będzie jej już nigdy w teraźniejszości ale zawsze będzie w każdej komórce naszego ciała i umysłu. 'punk zero" o którym mówi autor filmu miał miejsce dawno temu i dopóki ludzkość się nie zresetuje to nowego punktu zero nie będzie. Wszystko co robimy to ewolucja, geny, wiedza, doświadczenie (dokładnie w tej kolejności).... i chwała Bogu (choć nie istnieje) bo inaczej Matka Natura szybko by nas wymazała z puli genów jak każdą nieprzystosowaną istotę :)
@@wojtekwojtek9639 To co nazywasz przeszloscia to wytworzone jest w umysle - matematyki czy czekokolwiek nauczyles sie teraz - wracjac do tego wracasz do terazniejszosci w ktorej uczyles sie danych rzeczy. Ale od ciebie zalezy czy bedziesz wracal do rzeczy przykrych czy smutnych czy radosnych - ( dlatego lepiej nie wracaj wogole, ciesz sie terazniejszoscia i kreuj swoje zycie. Wiem doskonale nie jest to takie proste dlatego zrob to juz teraz ;-) To nadal bedzie tylko terazniejszosc. Jesli dazysz do czegos nie powinienes myslec, "chce miec to w przyszlosci" - mowisz, ja to mam a wyimaginowanana przyszlosc stworzy terazniejszosc. nie tylko mnisi Buddyjscy o tym mowia - w Biblii masz podobne stwierdzenia - popatrz na Ewangelie Mateusza - 6,24-34. "Prawo terazniejszosci jest jedno i nie zmieni tego ani religia ani nauka"
Super rodzinka💞
Piszę to w 3 minucie 44 sekundy :nie ma czegoś takiego czystego, w czystej postaci jak wolna wola. To jest utopijne określenie, bo nasza decyzja zawsze wynika z jakich uwarunkowań, z jakiegoś uwarunkowania. Wiele rzeczy wpływa na nas, jaką decyzję podejmiemy. To są emocje, manipulacja, etyka, powiązania, intencje. To się tylko wydaje że to my podejmujemy decyzje, a tak naprawdę w niewielkim stopniu. Można też podjąć decyzję pod wpływem hipnozy, telepatyczne przekazu i wielu innych narzędzi. Pisze to oczywiście skrótowo.
Też tak myślałem zanim dotarłem do końca filmu. Jako że nie chcę spamować to możesz zerknąć co odpisałem @mf1424 kilka postów "wcześniej"
Uczę religioznawstwa w jednej z włoskich szkół i jest to moja prawdziwa pasja. Muszę przyznać szczerze , że lepiej się tego nie da wytłumaczyć . Coś wspaniałego! Dziękuję
Dziękuję Saro za energię, życie,bycie ❤️
Oglądałem wczoraj zapis live , petarda ! 🤙
David link do mapy świadomości doesn't work. Proszę podaj link który funkcjonuje
Piąteczka
Pozdrawiam Tomek 🙂👍🏻
Jestes wielki jak pomnik chrystusa w brazylii ❤❤❤😊😊Dziekuje czyli wszystko polega na programowaniu!!!!😊
Zapamiętane z live:
"To jaki ja jestem, wynika w 100% od tego,
jakie decyzję będę podejmował w przyszłości,
w zależności od doświadczeń z przeszłości"
Dawid Piątkowski
Dzięki! ;-)
Dotarłem naradzie do 11 minuty ale napiszę bo zapomnę, doświadczenia to także wiedza , wiedza jest tu kluczem, "jeśli twierdzisz że potrafisz to masz rację, jeśli twierdzisz że nie potrafisz, też masz rację" wolna wola jest i tego nic i nikt nie zmieni, ale nie każdy wie lub też wierzy, że ma prawo wyboru, że coś się uda, że jest szansa. Cytat henrego Forda mówi nam o wolnej woli, a napewno o tym że mamy wybór, na temat podejmowania decyzji można by książkę napisać, jest to bardzo istotny temat, gdzie właśnie większość ludzi jest zaprogramowana przez system, ale tu wracamy do punktu wyjścia, mamy wybór, wierzyć w to co mówi telewizja, kościół, itp, lub się buntowac jak to było w moim przypadku, że coś w środku mnie, nie zgadza się z takimi racjami, pozdrawiam i życzę świadomych i konsekwentnych decyzji😉
Jesteś suppperrrrrrr. Dziękuję za Twoją wiedzę i spostrzeżenia. Jestem z Tobą :)
Mam 15 lat i zrozumiałem wow Ten Mnich ma 100 % racji jeśli kogoś słucham, słucham go może w 10 % analizuje biorę to co chcę słyszeć wow głowę mi to rozwaliło całe moje małe życie nikogo nie słuchałem, Dzięki Panie Dawidzie za kawał wiedzy
Kochani cudowne naturalne chwile😊
rozmyślam nad wolną wolą od kilku dni ... a tu trafiam na twój kanał...bomba
Kurde ale jestes Gość💪💥💫 Moja "przygoda" tak jakby wlasnie sie zaczyna albo raczej jej kolejny etap ale cos czuje ze kluczowy. Dziekuje Ci za to💥💥💥
A czy I.Kant nie uważał, że przestrzeń i czas jest wytwarzany nasz umysł żeby uporządkować nasze doświadczenia?
Wiem że autor już dawno porzucił tą rozkminę ale trafiłem na nią wczoraj więc miałem niewiele czasu na przemyślenia. Może ktoś dotarł dalej.
1. Przykład nr 1 Może ktoś już przemyślał jak miałby wyglądać wybór czegokolwiek ze startem z punktu zero ? Może Dawid wytłumaczył to w innym filmie lub książce i ktoś może mi to streścić albo podać źródło ? Może ktoś ma przemyślenia, jak by wyglądały jego wybory ze startem z punktu zero. Jeśli nie masz do pomocy doświadczenia i wiedzy to jak wybierzesz cokolwiek z czegokolwiek ? Czy to nie doświadczenie i wiedza daje ci świadomość z czego możesz wybierać, co możesz wybrać, jakie są konsekwencje ? Jak jest inna alternatywa ? Losowanie ? W sumie zostanie tylko to skoro jesteś dziś w punkcie zero. Za chwilę kolejny wybór. Znów z punktu zero (taki model wymyślił Dawid ). Znowu losowanie ? No tak, bo co zostało. I kolejny wybór. Natura znalazła sposób na eliminację jednostek które nie potrafią wybierać zgodnie z doświadczeniem/logiką/wiedzą/ instynktem. Ale to nadal nie oznacza że ktoś wybiera za nas.
2. Przykład nr 2. Dzikus wyjęty z klatki. Skąd pomysł że będzie aspirował do robienia kariery, budowania ego, spełniania marzeń (chyba czyichś bo swoich raczej nie ma)? Mam wrażenie że w tym przykładzie "wolną wolą " byłaby sytuacja kiedy on sam może sobie wybrać gdzie będzie studiował. Tak zrozumiałem model zbudowany przez Dawida. Ale nieco dziwnie jest tak wybiegać przyszłość kiedy po drodze jest milion innych wyborów np. co zjem, co lubię jeść, co lubię nosić, jaką lubię muzykę. Miną pewnie dziesiątki lat zanim nasz przykładowy dzikus zacznie sobie zadawać pytania typu "czy to że nie dostałem się na Harward było spowodowane brakiem mojej wolnej woli ?" .
Dziękuję ❤🙏
Of course, że każdy z nas ma wolną wolę i można tu polemizować, wybacz ale to nie jest trudne pytanie , zwłaszcza w filozofii . Ale , właśnie to duże ALE , w czym chcesz mieć ta wolną wolę i czy masz wpływ na ten wybór? Życie tu i teraz - najtrudniejsze do nauczenia i akceptacja tego , bo blokuje sytuacja w jakiej znajduję się obecnie w US . Wpadasz w matnie I z przerażeniem widzisz że nie masz siły przebicia . Co robisz : głową w mur ?
Moze odpowiem od razu na wstepie -tak mamy wolna wole. To ze mamy jakies doswiadczenia z przeszlosci nie ogranicza nas do skorzystania z prawa podjecia niezaleznej decyzji i skorzystania w wolnej woli. Doswiadczenia, ktore przezylismy zbudowaly nas takimi jakimi jestesmy dzis. Nie mozemy zmienic tego co nas wczesniej spotkalo, ale mozemy zmieenic interpretacje tych zaistnialych zdrzen jesli pesymistycznie je ocenilismy wczesniej, Jesli jednak to my popelnilismy blad to mozemy wyciagnac z tego lekcje i niegdy wiecej nie powtorzyc go (chociaz taki z tego pozytyw bedzie :) Nie mozemy wiec powiedziec, ze przeszlosc nie istniala, to sie juz zdazylo, to przeciez bylo a wiec zaistnialo. Nasz umysl jest tak skonstruowany, ze wypiera przykre doswiadczenia, i dobrze, dzieki temu mamy mozliwosc byc-zyc swiadomie tu i teraz i nie rozpmietywac bez konca oczywiscie, ale byc madrzejszym juz o te lekcje i budowac swoje zycie i isc do przodu. I o to chodzi. I to jest wspaniale, jednakze nie jest mozliwe osiagniecie bycia-zycia tu i teraz, jesli nie wyciagniemy wnioskow z przeszlosci i nie zrozumiemy jakie bledy popelnilismy i jesli to zrobimy, jest szansa ze bedziemy budowac siebie lepszego, poprostu bedziemy lepszymi wersjami siebie. Tylko wtedy osiagniemy spokoj czyli szczescie. Nie jestesmy jednak listkami na wietrze, czy okretami dryfujacymi bez celu po oceanie przypadkowego jestestwa. Jesli nie mamy na wzgledzie swojego dobra i dobra naszych bliskich, dobra calego wszechswiata niczego a przede wszystkim swojego szczescia nie osiagniemy, nie zbudujemy, gdyz bedziemy tylko skazani na decyzje i zamiary innych. Nie zawsze z dobra intencja podjete. To zrzucenie odpowiedzialnosci i niestety ta vegetatywna postawa jest w buddyzmie bardzo promowana. Nie bez przyczyny. To typowe dla wszystkich zwodniczych, nadetych nurtow filozoficznych typu wlasnie buddyzm, sekt i religi. Nie dla mnie napewno, dlatego nie jestem w zadnej z nich :) Jednakze, jesli mamy chocby podstawowa wiedze z genetyki i fizyki kwantowej rozumiemy, ze to MY kreujemy nasze zycie i nasza rzeczywistosc wokol. Bycie mnichem buddyjskim to poprostu trwonienie czasu, marnowanie zycia na gownolotne przemyslunki i gadanie, nie tworzenie niczego sensownego, lacznie z praniem sobie i innym mozgow do tego stopnia, ze nie ma w nich milosci do zycia i samych siebie, dlatego nie kreuja- nie tworza oni nastepnych pokolen. Nie wykorzystujac tym samym najpiekniejszego daru jaki otrzymali czyli daru wzrastania , czyli daru milosci i w niej nie buduja wzajemnycg relacji w celu prokreacji i tworzenia kolejnych fraktali zycia czyli fraktali boqa. Jest to wiec bardzo ograniczone stanowisko egoistyczne i niewdzieczne. Gdybysmy wszyscy poszli tym samolubnym torem bylibysy ostatnim pokoleniem na tej planecie. No chyba ze sa oni tak ograniczeni, jak darwinisci i wielkowybuchowcy iz twierdza, ze wzieli sie ot tak, a moze od malpki, bez powodu, bez przyczyny, z nikad i tym samym sa wiec tez bez przyszlosci. Nie rozumim wiec Panskiego zachwytu nad tym mizernym stanem, ktory oni reprezentuja. Jesli nie rozumiemy kim jestesmy- jak cudownymi boqskimi istotami jestesmy, nie jestesmy w stanie nigdy osiagnac spokoju, nawet jesli tak jak oni przyjmiemy role planktonu. Jestesmy fraktalami zycia i milosci czyli doskonalym powieleniem naszego stworcy. Dzis juz otwarcie mowia o tym genetycy lacznie z Brucem Liptonem (polecam !!!) Dla tych ktorzy jeszcze nie wiedza, my doskonali jestesmy od poczatku naszego istnienia-stworzenia i mamy wpisana wiecznosc w nasze DNA, i choc trudno w to wiekszosci z nas uwierzyc -jest ona osiagalna. Nie po smierci oczywiscie i sekciarskim zabonnym wierzeniom w jakiegos tam zbawiciela czy w sad, powstanie z umarlych etc ktore sa promowane we wszystkich religiach-sektach od Summerow poczawszy. Jest to jednak mozliwe. Wystarczy wykreowac w swojej glowie taka mysl i juz stalo sie. Tak dziala fizyka kwantowa. Tak dziala wszychswiat, taka moc mamy w sobie. Moc ta to najwieksza energia w calym wszechswiecie, najwysza wibracja energetyczna i nazywa sie poprostu MILOSC. Wystarczy wiec stac sie energia milosci, byc dobrym w kazdym swoim zamysle, intncji i czynie, milowac wszystkie otaczajace sa organizmy lacznie ze zwierzetami i roslinami(spozywanie wiec cial zamordowanyc zwierzat jednak odpada..przykro mi :) czyli zyc miloscia poprostu. To wyzszy stan umyslu wiec dla malo kogo osiagalny aktualnie ale mozliwy :) I warto napewno :) gdyz od razu zmienia sie cale zycie wokol nas no i tym samym efektem motyla wszedzie :) w calym wszechswiecie :) Wystarczy wiec zyc w milosci :) i nigdy nie zachorujemy, nigdy nie zestarzejemy sie i nigdy nie umrzemy. Poniewaz pan i wladca zycia to wlasnie ten ktory nim wlada, dlatego nam je dal. W tym samym momencie zostaje pokonany "pan" i bozek smierci. Poniewaz kiedy umieramy on odnosi zwyciestwo. Ja i moi bliscy juz wiec z nim wygralismy :) To bardzo proste, malo tego nic nie kosztuje, jest wiec tak banalne, ze trudno w to komukolwiek uwierzyc i zastosowac :) ale polecam :) Ja i moi bliscy to stosujemy i dlatego jestesmy spokojni, zdrowi, szczesliwi i tak bedzie juz zawsze. Polecam kazdemu przestac medrkowac i szukac w buddyzmnie, religiach, sektach etc drogi do nikad tylko zastosowac te prosta zasade zycia i bycia miloscia a wtedy tak :) wtedy zycie ma sens :) Nie istnieje wtedy czas ani przyszlosc, poniewasz jesli zyjemy wiecznie juz dzis- tu i teraz, nasza przyszlosc jest juz dzis i bedzie zawsze naszym udzialem.
Pozdrawiam Pana i Wszystkich cieplo :) Z miloscia :) X
Czyżby pani wieżyła w nieśmiertelność naszego ciała? I cudowne atrybuty przypisuje pani człowiekowi i jego możliwości kreowania za pomocą własnych myśli? Brzmi nie realistycznie,na szczęście...dziękuje za wpis, ciekawe spostrzeżenia
minuta 10:25 Czy koleś z klatki ma wolną wolę.Oczywiście TAK,nikt mu jej nie zabrał a ty mylisz pojęcia.On nie ma środków artykulacji do prowadzenie życia ludzkiego takiego jakie uważamy za normalne ale wolę ma w normie.W pomyślnych warunkach mógłby np żyć jak inni poza klatką i ukończyć studia czy coś,ale że był umieszczony w izolacji to jego rozwój w takim kierunku został zatrzymany przez siły zewnętrzne.To nie ma związku z jego wolą,wola to akty chcenia,on może chcieć i gdy będzie umieszczony w normalnym życiu będzie chciał rzeczy jakie są dostępne jego umysłowi np wody.Wątpliwe czy zechce funkcjonować w społeczeństwie bo okoliczności z zewnątrz mu to zabrały,ale nijak się to ma do jego woli.
Niestety czasami jesteśmy łapani w sieć czasu jak wojna lub towarzystwo złego człowieka w rodzinie
Dawid dziękuję za Twoją wiedzę .Też świecą mi się oczka jak słyszę coś nowego na temat rozwoju duchowego.♥️♥️
nowe doświadczenie bierze się również z korzystania z wolnej woli :) Niesamowite ilu ludzi poszukiwało - skutecznie, odrywając się od otumanionej kultury i religii. Hawkins, Grof, Ra Material, Haramein, starożytni i nieskończone rozkminy prowadzące do uświadomienia nieprawdopodobnej rzeczywistości i zainteresowania prawdą na temat wszystkiego, powrót do nauk pradawnych proroków i zupełnie nowy piękny świat który zawsze tu był i jest.
Dzieki ❤
Dawid jesteś Wielki Mega moc Dawaj tego więcej
super film :)
Niesamowita historia spotkania jednego Buddów, oświeconych ludzi, którzy na szczęście występowali i występują na planecie, na której żyjemy i potrafią w niesamowity sposób wylać wiadro wody przebudzenia innym (choćby na chwilę). Dziękuję wszystkim Buddom którzy przekazują wiedzę dalej oraz Panu za opowiedzenie tej historii. Myślę że wiele osób, podobnie jak ja, potrzebowało / potrzebuje tego (znowu) usłyszeć.
Sztos Dawid ten filmik , kozak wiedza
Mistrzu ja rozumiem mega wszystko co mówisz... Wysoki poziom świadomości czy inteligencja?
Z przeszłość zostają wspomnienia które możemy wizualizować kiedy chcemy i przy tym doklejone są zawsze jakieś emocje. Czyli to wszystko jest narzędziem do tworzenia życia a życiem jest tu i teraz.🤔taka luźna rozkminka
Swoją drogą od dłuższego czasu gdy słyszę text od kogoś JAKIE TO ŻYCIE JEST.... I TAM WIECIE CO DALEJ. NO I ZA KAŻDYM RAZEM GDY TO SŁYSZĘ A ZDARZA TO SIĘ CZĘSTO W MOIM ŻYCIU ... ODPALAM SIĘ 🔥 i i zaczynam tłumaczyć że to my sami tworzymy życie a nie że ono samo się robi😁
Przywołanie wspomnień ma związek z "byciem tu i teraz"? :)
Dziękuję, to było bardzo pomocne i pouczające :)
polecam poczytać potęgę teraźniejszości :)
Jesteś wielki Dawid❤
Cudo Twoja córka i Ty💚💚💚
Zadaj pytanie mentalnie swojej podświadomości i przyjdzie odpowiedź, największymi złodziejami tożsamości są rodzice . Zadając pytanie podświadomości odzyskasz tożsamość swoją, to jest Twoja wolna wola .
Oświecenie jest totalne. Można być "mądrzejszym" ale nie oświeconym. Z poziomu logiki - jeśli przeżyjesz oświecenie to nie będziesz w stanie "być nieoświeconym" w rozmowie z "niewłaściwą osobą". Więc.... przed nami Tao... a jak dotrzesz do oświecenia to Tao się nie kończy ale już na pewno nie jesteś w stanie się cofnąć.
Robisz jakieś wyjazdy?
Przeszłość,doswiadczenia,czyli wszystko co nas kształtowało ma wpływ na to jak postrzegamy rzeczywistośc.To jest oczywiste.I tu nie ma co filozofować.To my.I decyzje podejmujemy jako my.Oceniamy różne sytuacje jako my ,subiektywnieAle mamy wolną wolę,oczywiście,bo mamy rozum,doświadczenie nie musi decydować o naszych decyzjach.Mamy moralność ,wartości itd
Jest tylko teraźniejszość. W takim razie teraz jem dzisiejszy obiad, teraz jem wczorajszy obiad, teraz chodzę do przedszkola, teraz chodzę do podstawówki, teraz wychodzę za mąż, teraz jeżdżę na nartach i równocześnie na rowerze, teraz jest wiosna, lato, jesień i zima, teraz chodzę po górach, teraz jestem w Polsce i równocześnie w Indiach, teraz .... itd. To wszystko się działo w mojej przeszłości której nie ma, bo to wymysł ludzki.
Czy ktoś to rozumie?
Teraz istnieje tylko twoja myśl o teraźniejszości której doświadczyłeś. Terazniejsza myśl o tym wszystkim co napisałaś to iluzja umysłu o tym co działo się w innym momencie teraźniejszości
Wszystkie twoje wspomnienia dzieją się teraz. Nie istnieje wczorajszy obiad, tylko terazniejsza myśl o tym obiedzie, który wydaje ci się że był wczoraj
Dziękuję ,super materiał ;-)
❤
Gościu, mam identyczną rozkminę jak Ty!
W 11 minucie powiedziałeś ze sterują ludźmi doświadczenia. Wolna wola jest wtedy gdy wychodzimy ponad emocje strachu bo jak dla mnie to strach nas ludzi ogranicza i blokuje przed wszystkim co byśmy chcieli doświadczyć a wręcz pcha do niewoli, pcha do złych decyzji.
Gdzie ty byłeś?
Dzięki Dawid
Doświadczenia i programy posiada umysł - wyciszając umysł i będąc w Tu i Teraz - "dopuszczamy" do głosu Świadomość, czyli to czym naprawdę jesteśmy (a jest to możliwe tylko w Tu i Teraz) - i tylko wtedy "pojawia się" wolna wola
Pozwolę sobie polemizować.. wolną wolę mamy cały czas. Choćby łamiąc zasady, przepisy, prawo.
@@wojtekwojtek9639 A czy wybory nie wynikają z programów które nosimy w sobie ? Więc to tylko pozory prawdziwiej wolnej woli według mnie oczywiście :) Pozdro
@@marcinroman8756 No właśnie to próbuję rozkminić. Na czym niby miałaby polegać wolna wola (nie pozorna). Na tym że wybierasz bez doświadczenia (czyli błądzisz) czy na tym że wybierasz losowo ? Mam wrażenie że ludzie "świadomy wybór" traktują jako zaprzeczenie wolnej woli i nie widzę w tym za bardzo sensu. Dlatego zaczepiam wszystkich, którzy mogą powiedzieć choćby pół zdania bo może tam znajdzie się klucz.
@@wojtekwojtek9639 dobre rozkminy ! dzięki za nie ! w wyniku twojego pytania przyszło mi coś takiego - (Na tym że wybierasz bez doświadczenia (czyli błądzisz)) - może jeśli uwolnimy się z cudzych programów i zaczynamy mieć naprawdę własne wykreowane przez siebie doświadczenia to wybory na ich podstawie są wolną wolą ? A może istnieje prawieda poza umysłem którą możemy poczuć Sercem i ona nie potrzebuje doświadczenia ? Znane jest powiedzenie, że umysł myśli i analizuje a Serce wie ! :) dlatego najbliższe w mych poszukiwaniach jest to co napisałem na samym początku w pierwszym komentarzu, bo maiałem wrazenie że ten mnich Dawidowi właśnie to przekazał - tylko Dawid nie dokończył według mnie tej opowieści bo weszła Sara :))))
Otworzyliście już ten klasztor ?
Świetny film Dawid, historia Mnicha otwiera oczy.... :) pozdrawiam
Uważam też że wolna wola jest po to człowiekowi wmówiona, żeby on podejmując decyzję ponosił za nią odpowiedzialność, a nie kto inny.
Ha... dobrze mówisz choć większość ludzi chce złudzenia wolnej woli i zarazem bezpieczeństwa że nie będą płacili za swoje błędy. Dlatego system (nie mam lepszego słowa choć to nie oddaje pełni znaczeń i z daleka śmierdzi "teoriami spiskowymi" :) ) próbuje nam dawać złudzenie wolnej woli. Żeby ludzie, którzy błądzą mieli nadzieję że nie zapłacą. Każdy kto stał na urwisku i to przemyślał na pewno zrozumiał że może skoczyć, bo ma wolną wolę. Ale konsekwencji nie uniknie.
Widze zwiazek bycia tu i teraz z tym ze jak na cos patrzymy i tam cos pisze to to za kazdym razem czytamy, czy to przez wbudowany filtr czemu nie da się na cos patrzec bez czytania bez oceniania
Dziękuje za ten film :)
po zachowaniu córki widać , że nie ściemniasz i jesteś autentyczny
Przeszłość nie istnieje to fakt ale istniała i wywarła wpływ na nasze tu i teraz i na tą przyszłość która również nie istnieje. Sam widzisz przeszłości nie ma ale kiedyś chciałeś zmienić żonę, więc nie tu i teraz, więc musi istnieć przeszłość. Czyli nasze życie to jedna wielka nieskończenie duża sieć składająca się z różnych lini życia. Masz wolną wolę i możesz wybierać na bierząco linie życia. To jak jeżdżenie po jednokierunkowych drogach z nieskończoną ilością skrzyżowań.
Jeśli mamy prawo przyciągania to w jaki sposób mamy być tu i teraz
No słuchaj,ale przecież to jaki ten mnich jest tu i teraz wynika z jego doświadczeń,potem z jego pracy,rozumu itd
To są naczynia połączone
Bez analizy czy dojdziesz do oświecenia?Najpierw analizujesz świat,zdobywasz wiedzę itd idokonujesz wyborów,czasem pracujesz nad sobą itd
Tego się nie rozdzieli
Przepraszam , ale nie ma takiego czegoś jak rozwój duchowy . My jako istnienia mamy wszystko w sobie i musimy sobie przypomnieć poprzez różne bodźce o tym wszystkim. Dzięki 🌷
Już widzę nową książkę pt Tu I Teraz. Tylko pozazdrościć sytuacji pozyskania tej wiedzy w ten sposób. Oby więcej takich przygód 😊
Jeśli mowa jest srebrem, a milczenie złotem, to słuchanie jest platyną.
Sara jest cudowna❤ pozdrawiam serdecznie
dziekuje za dobry film
Dawid jesteś mistrzem dziękuję, że dzielisz się sobą, swoimi postrzeganiem świata i funkcjonowanie świadomie. Pozdrowienia wszystkiego dobrego dla Ciebie. Ryj banie😜😁😁😁✋dalej
Ja też przez wiele lat myślałam o tym. Puki moja mama mnie oswiecila
. W wieku 50lat przes, la śmierć kliniczna i już ja wołali że ma tam zostać. Ona odmówiła. Wróciła. I jeszcze dwa razy po nią przychodzili. Dopiero gdy tata odszedł ona zgodziła się też odejść.
hm... zawsze wiedziałem (choć pierw czułem) że ludzie najczęściej żyją do momentu kiedy chcą żyć. Moi rodzice też tak mieli.
Pomysł z "klasztorem" świadomych ludzi . BOMBA
Punkt zero jest tylko i wyłącznie wtedy zanim przyjdziemy na świat, kiedy wybieramy rodziców, rodzinę, wydarzenia które mamy do przepracowania.
Tu na ziemi tylko może nam się wydawać,że mamy wolna wolę:)
Pozdrawiam
Dawid, to właśnie świetnie, ze się ' jarasz' jak opowiadasz, bo wtedy przekazujesz UCZUCIEM , a nie umysłem!!!
I my wtedy tez odbierany uczuciem , a nie głową - właśnie to, o czym mówił mnich. Czyli jaranie się przekazującego, to dobry nośnik przekazu. 🤣
Stary twoja córka potrzebuje twojej uwagi, obejrzyj sobie ten filmik
Myślę że Twoja córka potrzebuje twojej uwagi
Pozdrawiam serdecznie
Chciałam do tego klasztoru dołączyć, być na pare miesięcy ... tylko dużo bilet kosztuje :( ... zazdroszczę ze spełniłeś takie marzenie moje 🥺🥺
Jak nie myśleć ciągle o śmierci.... pogodzić się z nią. Pogodzić się z faktem że wszystko co się urodziło musi umrzeć. Co nie odbiera nam radości z czasu, który mamy między jednym a drugim punktem. Umrzemy.... to oczywiste. Ale czy przez to frytki smakują gorzej ? Tatry są mniej ładne ? Ludzie, których spotykamy są mniej interesujący ? Jak nie myśleć ciągle o nocy ? Przez cały czas robić zaje...fajne rzeczy a noc i tak przyjdzie. Takie jest prawo wszechświata, wszystko jest cykliczne (nie ważne czy jesteś elektronem, drzewem czy planetą :)
Renata Engel wczoraj w wywiadzie mówiła