Super film ,chciałbym zrobić zaprawki na busie i polerkę polecisz kolejność ? jaki lakier bazowy i bezbarwny .Bus czerwony już zmatowiał i ma sporo takich punktów ... Dzięki
Wszystko jak na filmie, jeżeli chodzi o firmy jakiej dać podklad czy lakier to bez różnicy, co dostaniesz w sklepie lakierniczym. Na busie czy też na osobówce czerwony lakier najczęściej będzie jednoskładnikowy.
Ten podkład epoksydowy w jakich proporcjach? Zastanawia mnie czy jestem w stanie po prostu kupić epoksyd w sprayu, następnie wpśikać do naczynia i używając pędzla dokładnie zamalować ubytek.
Wiesz co nie maluje na codzienne, więc nie do końca jestem pewny ale raczej 1:1. Też tak kiedyś praktykowałem, ze spraya do pojemniczka.. ale gdzieś kiedyś słyszałem że niby w sprayu te epoksydy są słabsze. W każdym bądź razie j różnicy w obróbce itd nie zauważyłem.
Na filmie pokazałem. Cortanin F. A resztą bez znaczenia,epoksyd nie pamiętam, jaki byl na półce w lakierniczym, baza umieszana w lakierniczym, bezbarwny też jaki był na półce.
Jak ładnie wypełnisz dziury w lakierze epoksydem, a później pokryjesz to baza i bezbarwnym to jak najbardziej tak. Później ładnie wyciąć papierkiem zaprawke, polerka i zero śladu
No mi tez podjechalo taka tandeta ale lepiej zrobic tak samemu niz zostawic lub placic kolosalne sumy u lakiernika co tez pewno robione jest w ren Sam sposob
A co tu jest tandetnego? Jak zrobisz to poprawnie i ładnie wypełnisz powierzchnię to po polerce sam nie będziesz wiedział gdzie było naprawiane miejsce.
Ja bym pozbyl sie calej rdzy przed cala resza a ty pokryles odrdzewiaczem ogolnie na szybka naprawke jest ok te srodki teraz sa naprawde ok. lecz mi nie pasowalo tylko brak pozbycia sie calej rdzy Powiem ci tak ja mam 7 letnie auto I bym zrobil jak ty lecz w nowym wolalbym dokladniej pozbyc sie rdzy a nie pomalowac srodkami odrdzewiajacymi bo na srodku zostalo sporo
A ja Ci powiem tak, nie używam tych neutralizatorów rdzy zawsze oklejam i piaskuje miejsce skorodowane, punktowo. I to jest jedyny pewny i na lata sposób. Później "wypelniam" wżer epoksydem tak żeby praktycznie nie było doleczka, baza, bezbarwny, polereczka i jest miodzio że mucha nie siada. Tyle że chciałem pokazać sposób dla ludzi którzy zrobią to na łące pod blokiem itd. Będzie już 18 lat jak majster na praktykach mi pokazał Cortanin F, był to jedyny (jeżeli chodzi o praktyki) człowiek który jak ktoś chciał to z olbrzymią przyjemnością, podzielił się wiedzą, swoimi przemyśleniami, ciekawostkami lubił sprawdzać, bawić się takimi rzeczami. Twierdził że pomalował zardzewiałą blachę to związało zrobiło się fioletowe/czarne i rzucił to pod krzak, po prawie roku bo zapomniał o tym znalazł tą blachę a to dalej wyglądało tak jak w dniu kiedy ją tam zostawił. Ja też podobnie w ramach testu i potwierdzenia tego tez tak zrobiłem, efekt był ten sam. Tylko mam wątpliwości co do jakości dzisiejszego Cortaninu wtedy raz pomalowałem i nic nie wychodziło, a jak nagrywałem ten filmik oprócz tego dachu pomalowałem i kawałek właśnie kawalek zardzewiałej blachy bo coś było inaczej, okazało się że musiałem poprawić jeszcze raz. W każdym bądź razie, samochód z filmiku od będzie chyba 2 lat, nie wyjeżdża poza moje podwórko stoi pod gołym niebem, śnieg, deszcz, miejsce naprawiane wypolerowane nie widać że było coś robione czyli jest dobrze. Także uważam że szkoda czasu i pieniędzy na malowanie dachu chyba że lakiernik podejdzie uczciwie do tematu i zrobi to za 200 zł z wypiaskowaniem takiego małego miejsca, w końcu nie ma co się oszukiwać oklejenie, wypiaskowanie i zabawa z pędzelkiem nie zajmie łącznie więcej niż no 1.5 godz. Nie mówię tu o schnięciu lakieru czy preparatu bo wtedy robią inny samochód. Czyli wychodzi nam ponad 100 zł za godz. Za tak lekka pracę to godziwe i i nie krzywdzące klienta wynagrodzenie.
A właśnie, bo napisałeś że do końca byś wyczyścił rdze, a właśnie na instrukcji producenta jest napisane żeby pozbyć się tylko luźnej rdzy nakładać preparatu na czystą blachę i lakier. Nie wiem co by było jakby tak zrobić ale tak zalecają.
No prosze nie zrozumcie mnie zle. mi sie bardzo podobal film dalem like I subskybcje tez. ale wyrazilem swoje zdanie skoro sie myle to prosze o poprawienie mnie I tyle jestem otwarty na dobra krytyke z jajem pozdrawiam
Jak dobrze wyczyścisz to nic oprócz podkładu epoksydowego nie trzeba dawać. Musisz poczytać czy dany preparat nie pędzie się z lakierami gryz.. np. cortanin F może się grysc z jakimś podkladem a r-stop już nie, dwa razy miałem sytuację że na bazę pryskalem bezbarwny tylko innej firmy niż kolor i mi się łuszczyło, ile razy bym próbował i czego nie robił to samo, zmieniłem bezbarwny i jak ręką odją. Także ostrożnie z takimi rzeczami. A jeżeli chodzi o gradację to zakończ sobie na 2500 a jakim zacząć to już zależy od tego jak wykłada miejsce które chcesz zrobić.
JA tak samo zrobiłem tylko że nie w czołgu a w 15 letnim Seacie 2rok się trzyma i jest ok lakiernik jak mi krzyknął cenę za zaprawki to mało mnie z nóg nie zwaliło
A tym sprayem co miałbym tu robić i po co? Oklejanie, więcej roboty. A tak pędzelkiem delikatnie później papierem 2000 polerka i praktycznie bez śladu. Ile większą płaszczyznę musiałbym obrobić...
Nie wiem jak Ty to robisz ale ja z efektu tego co zrobiłem jestem zadowolony.. praktycznie wogole nie ma śladu że było coś robione ani też nic nie wyłazi także nie wiem dlaczego się czepiasz. Ale przynajmniej byś uzasadnił swoją wypowiedź...
Jak czytam komentarze to widzę mistrzowie lakiernictwa ja w swoim 15 letnim aucie tak zrobiłem i jest ok lakiernicy krzyczą takie ceny że nie opłaca się oddawać starego samochodu do lakiernika
Cena to jedno ale żeby jeszcze wszystko było później z tym lakierem i pod nim ok to drugie... Zamalowanie jak wiele osób robi sama baza na krótko starczy a w ten sposób to po 1 uzupełnimy ubytek blachy epoksydem przy czym bardzo dobrze zabezpieczymy to po 2 jak położymy bazę a na nią bezbarwny i na koniec dobrze wypolerujemy papierem i pasta polerską to nie będzie praktycznie śladu.
Jak dla mnie spoko, efekt jest ok i hajs w kieszeni.
hehe no efekt iście zajebisty
A co niby jest tam nie tak?
@@garazowehistorie6253 sorry zrobiłem podobnie i gra muzyka, z boku trochę niedowierzanie ale działa!!!! jakich firm te podkłady z pędzęlkiem?
Dzień dobry 🚗
Super film ,chciałbym zrobić zaprawki na busie i polerkę polecisz kolejność ? jaki lakier bazowy i bezbarwny .Bus czerwony już zmatowiał i ma sporo takich punktów ... Dzięki
Wszystko jak na filmie, jeżeli chodzi o firmy jakiej dać podklad czy lakier to bez różnicy, co dostaniesz w sklepie lakierniczym. Na busie czy też na osobówce czerwony lakier najczęściej będzie jednoskładnikowy.
Minął rok od publikacji filmu. Czy możesz pokazać jak to teraz wygląda? Rdza powstrzymana? Czy znowu wylazła?
Z doświadczenia wiem że zaprawki to po krótkiej chwili wychodzą, chociaż to takie malowane na rdzę 😉
zażarła już auto ;-)
Jakim papierem szlifujesz podkład po 12 godzinach??
A to różnie, zależy od wielkości powierzchni naprawianej. Ale 95% przypadków to papier 1000//800
Ten podkład epoksydowy w jakich proporcjach? Zastanawia mnie czy jestem w stanie po prostu kupić epoksyd w sprayu, następnie wpśikać do naczynia i używając pędzla dokładnie zamalować ubytek.
Wiesz co nie maluje na codzienne, więc nie do końca jestem pewny ale raczej 1:1. Też tak kiedyś praktykowałem, ze spraya do pojemniczka.. ale gdzieś kiedyś słyszałem że niby w sprayu te epoksydy są słabsze. W każdym bądź razie j różnicy w obróbce itd nie zauważyłem.
Ja bym na to przykleił naklejkę cb radio zawsze to kiedyś antena nigla być xdd
Mógłby Pan podać produkty których użył?
Na filmie pokazałem. Cortanin F. A resztą bez znaczenia,epoksyd nie pamiętam, jaki byl na półce w lakierniczym, baza umieszana w lakierniczym, bezbarwny też jaki był na półce.
@@garazowehistorie6253 dziekuję, na masce mama 8 zaprawek, czy jest sens się bawić czy po prostu całość polakierowć>??
Jak ładnie wypełnisz dziury w lakierze epoksydem, a później pokryjesz to baza i bezbarwnym to jak najbardziej tak. Później ładnie wyciąć papierkiem zaprawke, polerka i zero śladu
@@garazowehistorie6253 dziekue jutro podchodze do tematu.
No mi tez podjechalo taka tandeta ale lepiej zrobic tak samemu niz zostawic lub placic kolosalne sumy u lakiernika co tez pewno robione jest w ren Sam sposob
A co tu jest tandetnego? Jak zrobisz to poprawnie i ładnie wypełnisz powierzchnię to po polerce sam nie będziesz wiedział gdzie było naprawiane miejsce.
Ja bym pozbyl sie calej rdzy przed cala resza a ty pokryles odrdzewiaczem ogolnie na szybka naprawke jest ok te srodki teraz sa naprawde ok. lecz mi nie pasowalo tylko brak pozbycia sie calej rdzy
Powiem ci tak ja mam 7 letnie auto I bym zrobil jak ty lecz w nowym wolalbym dokladniej pozbyc sie rdzy a nie pomalowac srodkami odrdzewiajacymi bo na srodku zostalo sporo
A ja Ci powiem tak, nie używam tych neutralizatorów rdzy zawsze oklejam i piaskuje miejsce skorodowane, punktowo. I to jest jedyny pewny i na lata sposób. Później "wypelniam" wżer epoksydem tak żeby praktycznie nie było doleczka, baza, bezbarwny, polereczka i jest miodzio że mucha nie siada. Tyle że chciałem pokazać sposób dla ludzi którzy zrobią to na łące pod blokiem itd. Będzie już 18 lat jak majster na praktykach mi pokazał Cortanin F, był to jedyny (jeżeli chodzi o praktyki) człowiek który jak ktoś chciał to z olbrzymią przyjemnością, podzielił się wiedzą, swoimi przemyśleniami, ciekawostkami lubił sprawdzać, bawić się takimi rzeczami. Twierdził że pomalował zardzewiałą blachę to związało zrobiło się fioletowe/czarne i rzucił to pod krzak, po prawie roku bo zapomniał o tym znalazł tą blachę a to dalej wyglądało tak jak w dniu kiedy ją tam zostawił. Ja też podobnie w ramach testu i potwierdzenia tego tez tak zrobiłem, efekt był ten sam. Tylko mam wątpliwości co do jakości dzisiejszego Cortaninu wtedy raz pomalowałem i nic nie wychodziło, a jak nagrywałem ten filmik oprócz tego dachu pomalowałem i kawałek właśnie kawalek zardzewiałej blachy bo coś było inaczej, okazało się że musiałem poprawić jeszcze raz. W każdym bądź razie, samochód z filmiku od będzie chyba 2 lat, nie wyjeżdża poza moje podwórko stoi pod gołym niebem, śnieg, deszcz, miejsce naprawiane wypolerowane nie widać że było coś robione czyli jest dobrze. Także uważam że szkoda czasu i pieniędzy na malowanie dachu chyba że lakiernik podejdzie uczciwie do tematu i zrobi to za 200 zł z wypiaskowaniem takiego małego miejsca, w końcu nie ma co się oszukiwać oklejenie, wypiaskowanie i zabawa z pędzelkiem nie zajmie łącznie więcej niż no 1.5 godz. Nie mówię tu o schnięciu lakieru czy preparatu bo wtedy robią inny samochód. Czyli wychodzi nam ponad 100 zł za godz. Za tak lekka pracę to godziwe i i nie krzywdzące klienta wynagrodzenie.
A właśnie, bo napisałeś że do końca byś wyczyścił rdze, a właśnie na instrukcji producenta jest napisane żeby pozbyć się tylko luźnej rdzy nakładać preparatu na czystą blachę i lakier. Nie wiem co by było jakby tak zrobić ale tak zalecają.
No prosze nie zrozumcie mnie zle. mi sie bardzo podobal film dalem like I subskybcje tez. ale wyrazilem swoje zdanie skoro sie myle to prosze o poprawienie mnie I tyle jestem otwarty na dobra krytyke z jajem pozdrawiam
No i ch... bąbki strzelił. Takie poradniki powinni kasować przed ich powstaniem 🤪
Dobrze panie lakierniku że mamy ciebie, jakbyś śledzik filmy to byś zobaczył efekt końcowy i wtedy może bys głupot nie pisał
Cześć, mogę użyć np. R-stop'a? Przy okazji, da się kupić jakoś w mniejszych ilościach podkład? I jaka gradacja do zmatowienia?
Jak dobrze wyczyścisz to nic oprócz podkładu epoksydowego nie trzeba dawać. Musisz poczytać czy dany preparat nie pędzie się z lakierami gryz.. np. cortanin F może się grysc z jakimś podkladem a r-stop już nie, dwa razy miałem sytuację że na bazę pryskalem bezbarwny tylko innej firmy niż kolor i mi się łuszczyło, ile razy bym próbował i czego nie robił to samo, zmieniłem bezbarwny i jak ręką odją. Także ostrożnie z takimi rzeczami. A jeżeli chodzi o gradację to zakończ sobie na 2500 a jakim zacząć to już zależy od tego jak wykłada miejsce które chcesz zrobić.
@@garazowehistorie6253 dzięki bardzo
Możesz pokazać finalne efekty po przypolerowaniu tego >?
Spoko napisz do mnie jacekgarazowehistorie@gmail.com to Ci wyśle zdjęcia
@@garazowehistorie6253 poszło
I gdzie jest wykończenie?
Tak jak tu pokazano to w czołgu się robi.
A o w tym filmie: ruclips.net/video/vHNtBc1xLEY/видео.html&feature=share
@@garazowehistorie6253 no i wszystko teraz gra - wykończenie było a i czołg też był.💪
Widzę że jest moc. 🤣
😅🤣 a z kad ten czołg Ci się wziął? Wojskowy?
JA tak samo zrobiłem tylko że nie w czołgu a w 15 letnim Seacie 2rok się trzyma i jest ok lakiernik jak mi krzyknął cenę za zaprawki to mało mnie z nóg nie zwaliło
W ciągu się robi hammeritem po wyczyszczeniu druciakiem.
Witam,gdzie jest druga część filmu?
ruclips.net/video/vHNtBc1xLEY/видео.html
Na tym filmie widać co dalej robię z zaprawką..
hahahhah ty tak na serio
Na serio
A wiesz, że istnieje coś takiego jak lakier w sprayu??
A tym sprayem co miałbym tu robić i po co? Oklejanie, więcej roboty. A tak pędzelkiem delikatnie później papierem 2000 polerka i praktycznie bez śladu. Ile większą płaszczyznę musiałbym obrobić...
@@garazowehistorie6253 wykończyć to a nie pędzelkiem.
No moim zdaniem więcej roboty a efekt będzie ten sam.
powinieneś odbezpieczone granaty malować....
Nie wiem jak Ty to robisz ale ja z efektu tego co zrobiłem jestem zadowolony.. praktycznie wogole nie ma śladu że było coś robione ani też nic nie wyłazi także nie wiem dlaczego się czepiasz. Ale przynajmniej byś uzasadnił swoją wypowiedź...
Jak czytam komentarze to widzę mistrzowie lakiernictwa ja w swoim 15 letnim aucie tak zrobiłem i jest ok lakiernicy krzyczą takie ceny że nie opłaca się oddawać starego samochodu do lakiernika
Cena to jedno ale żeby jeszcze wszystko było później z tym lakierem i pod nim ok to drugie... Zamalowanie jak wiele osób robi sama baza na krótko starczy a w ten sposób to po 1 uzupełnimy ubytek blachy epoksydem przy czym bardzo dobrze zabezpieczymy to po 2 jak położymy bazę a na nią bezbarwny i na koniec dobrze wypolerujemy papierem i pasta polerską to nie będzie praktycznie śladu.